ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

mam taki maly pomysl - moze by tak porobic jakis system stopni ew. wziasc go od np wojska wiadomo porucznik kapitan itd moge zalatwic odpowiednie pagony
co wy na to ?? kazdy czlonek organizacji (ale tylko orgowie i wsparcie bo to jednak troszke kosztuje) by mieli takie pagony


W 100% popieram! Zastanowię się i pomyślę (ale żem napisał )!
Myślę jednak, że nie musimy zgapiać tylko nad czymś oryginalniejszym pomyśleć - we'll see !!
Moja propozycja:

podział wewnętrzny zorganizowanej grupy raidersów:

- dowódcy (dowódca główny(cała watacha)/poddowódcy (jakieś minimum 10 osó)
- specjaliści (rusznikarze, mechanicy, lekarze)
- wojownicy (zieloni /regularni /elitarni[pełnią także rolę nauczycieli dla młodszych])

Myślę, że zżynanie rang żywcem z armii kompletnie nie pasuje do klimatów - w końcu raisersi to bandyci a nie milicja/policja/wojsko - to pasuje do rangersów, a nie do nas.

Proponowane rangi w kolejności rosnącej:

żołnierze:

młody (zielony)
stary (regularny)
wilk (elita)

specjaliści:

dok (medyk)
mech (mechanik/rusznikarz)

poddowódca:

stary wilk

dówdca:

Sir

zawołania
armia/raiders
szeregowy ! / hej, młody !
kapralu ! / stary !
tak jest sierżancie ! / tak jest wilku !
medyk !!! / dok !!!

[zerżnijcie mi to ścierwo]
tak jest majorze ! / robi się Sir

myślę że takie zamienniki są dostatecznie klimatyczne, albo stanowią chociaż dobrą bazę do tworzenia innych, bardziej klimatycznych

Bardziej bym sie przychylal do propozycji Revraela poniewaz Raidersow nie bedzie az tak duzo by oplacalo sie ich stopniowac Jezeli juz to 4/5 rang ktore by okreslaly kto jaka pelni funkcje lub ewentualnie oddzielaly prawdziwych ,,bohaterow" od nieudacznikow


Myślę że większa ilość rang nie jest konieczna - doświadczony żołnierz = poprostu wilk. Tak wysokie stopnie miałoby i tak tylko kilku całej w grupie (3-8) - na to trzeba zasłużyć bliznami i wieloma latami członkostwa. Wyższa ranga to poprostu poddowódca - raidersi to półdzikusy, także rangi jako takie nie mają prawa istnienia - tylko i wyłącznie slangowe określenia członków ze względu na ich rolę/doświadczenie w stadzie, i respekt okazywany w stosunku do nich. W grupach raidersów (powiedzmy 20-50 osó "bohaterowie" zostają poprostu poddowódcami, czyli "starszymi wilkami". A nieudacznicy to nastoletni rekruci = "młodzi".
Świetna propozycja Rev - chociaż wymaga poprawek jeszcze, ale pokoleji:

Pozwole sie wtracic

pomysł byczy ale rangi niczym z woja - jak juz ktos zauwazył Raiders to "hołota zakapiorów pustkowii" - wiec organizowanie ich na modłe jakiejs zorganizowanej armii IMO mija sie z celem - stad tez nazwy typu doc, mech itp warto sobie chyba odpuscic...

POmyslałbym nad jakimis klimatycznymi tytułami dla "poruczników" raidersów..najlepiej takimi które budza strach i szacunek wsród innych...

Stary wilk za długo się będzie wymawiać. Lepiej zastąpić to czymś innym - może czymś fallout'owym? Np.... Szpon? no dobra, to może... Szczur? no nie wiem, pomyślcie jeszcze.

A tego Sir to już wogóle nie może być - czy to jest UK? Albo szef albo coś w ten deseń.
No właśnie - ja myślę, że już lepiej, żeby było po prostu szef i dowódcy. Ew. wódz zamiast szef.

Zresztą ja bym to co zaproponował Revrael nieco rozdzielił.
Rangi są w miarę ok - niech se będą. Każdy będzie miał jedną z trzech zaproponowanych rang. Trzy stopnie spokojnie wystarczą.
Specjalizacje to już inna sprawa - jak ktoś dobrze obmyśli swoją postać to specjalizacje mogą być różnorodne, ale one się nie zmieniają, więc ich tutaj nie rozpatrujmy.
Natomiast tytuł dowódcy może być zmienny. Np. jeśli potrzebuję żeby ktoś poprowadził jakąś grupę gdzieś to se mogę w sumie dowolnie dowódcę wyznaczyć. Tak więc np. WSP będą mieli rangę wilka, a to czy będą jakimiś dowódcami to już będzie zależne od rozwoju akcji itd. Nie traktujcie tego jako czwarty stopień.

Podsumujmy:

Raiders dzielą się na:
- wódz (ja)
- wilki (najwyższa ranga, najbardziej doświadczeni i zaufani ludzie)
- regularni (tą nazwę trzeba zmienić) (poprostu ... regularni radiersi)
- młodzi (świerzy rekruci)

Każdy z raidersów może się specjalizować w czymś. Niektóre specjalizacje wyjdą w praniu (np. jeśli zobaczę że ktoś się świetnie skrada i maskuje to będzie specjalistą od podchodów itd.), a niektóre można sobie nieco zmyślić (np. jeśli ktoś będzie nosił jakieś bandaże czy coś to może robić za medyka).

Wódz może wybierać swoich dowódców, którzy będą go zastępowali jak trzeba i pilnowali wszystkiego. Raczej dowódcami będą tylko wilki, choć niekoniecznie.

Moim zdaniem tyle - pasi? Chodzi o idee - nazwy poprawić można w każdej chwili jeśli trzeba.
Ja uważam tak:

3 stopnie:

Szef
Wilk
Bobki

Tyle ze bobki to można rozdzielić na Starych i Młodych - o tym decydowałoby wyłącznie ich doświadczenie ale nie mieliby żadnego jakby to powiedzieć... uprawnienia do dowodzenia - po prostu awans w tym przypadku miałby mieć wyłącznie wydźwięk szacunkowy: ooo, dałeś im czadu, chyba czas żeby mianować cię starym. Jednym słowem, Starzy i Młodzi to jeden stopień ale będący identyfikatorem osiągnięć wewnątrz grupy na tym stopniu. W sumie to samo możecie wprowadzić na innych stopniach ale to już niepotrzebna komplikacja - no chyba że na serio się chce . Na wszelki wypadek, jakby mnie ktoś nie zrozumiał : Starzy i Młodzi to jeden stopień - awans z Młodego na Starego to po prostu awans społeczny, nie zaś przywódczo-formalny. Jasne?
Ej Raw - twoja propozycja to praktycznie to samo co moje podsumowanie pomysłu Revraela Różnica tylko jest taka, że jak mi zabraknie dowódców to bym musiał komuś na siłę dać rangę wilka - a to bezsensowne ograniczenie.

Podtrzymuję więc swoją propozycję - ilość rang jest w sumie taka sama, ale sama hierarchia jest bardziej elastyczna.
Poza tym to ja będę się użerał z tą chołotą ( ).

Może napiszę jeszcze raz bardziej od strony organizacyjnej:
- wódz - ja
- wilki - prawdopodobnie sami WSP - chyba, że się trafi jakiś wyjątkowy gość czy coś - będą mi pomagali w organizacji bandy
- starsze bobki / regularni / jeb** nazwę - nieco już doświadczeni raidersi, którzy czują klimat, wiedzą jak wyglada działalność bandy, sprawdzili się podczas napadów/scenek.
Można im powierzać mniej odpowiedzialne role jak warty/patrole/itd. Jeśli zabraknie mi dowódców to mogę zawsze takiemu gostkowi kazać pilnować młodych czy coś. W samej bandzie jednak nie będą mieli żadnej władzy chyba, że jakiś wilk albo ja powiemy inaczej.
- młodsze bobki / młodzi / j/w - totalni nowicjusze, którym trzeba patrzeć na łapki i pilnować. Nie powinni zostawać sami, zawsze powinnien być z nimi ktoś starszy stopniem.

Tyle ode mnie...
Sir to rzeczywście niezbyt dobry pomysł ... wódz mi się bardziej podoba

"regularnych" proponuję nazwać raiderami - nie bawić się w szukanie głupich nazw tylko poprostu chamsko i bezczelnie zerżnąć nazwę od oryginału.

mianownik (kto? co?) jest
dopełniacz (kogo? czego?) nie ma
celownik (komu? czemu?) przyglądam się
biernik (kogo? co?) widzę, słyszę
narzędnik (z kim? z czym?) idę, cieszę się
miejscownik (o kim? o czym?) mówię, myślę
wołacz (o!) ty mój

mianownik - raider
dopełniacz - raidera
celownik - raiderowi
biernik - raidera
narzędnik - raiderem
miejscownik - raiderze
wołacz - raiderze

dodatkowo jako nazwy dla specjalizacji:
medyk - rzeźnik [mi "dok" wydaje się klimatyczne, ale skoro wam to nie pasuje to macie inną propozycję]
mechanik - partol
pirotechnik - bomber / grzałka
spec od podchodów i maskowania - cień

Co wy na to ?
O - teraz to ma ręce i nogi nawet
Ja osobiście nie mam nic przeciwko.
mówcie mi tak jeszcze
Ke

zielony - młody
regularny - raider
doświadczony - wilk

myślałem, że się zrozumieliśmy
Więc proponuję ustalić, że "raider" to ranga - do poszególnych osób można mówić po randze, tak samo jak w wojsku. Zaś "raiders" to nazwa ogólna. Czyli w tym wypadku byłoby : "Te, wilku! Weź dwóch raidersów i sprawdźcie tamto gruzowisko!". W tym przypadku wiadomo że chodzi o 2 pierwszych lepszych, zaś gdyby powiedział "Te, wilku! Weź dwóch raiderów i sprawdźcie tamto gruzowisko!" to byłoby wiadomo, że chodzi o raidersów z konkretnym stopniem.

Co do zamiennika dla "młodego" (mi tam się podoba) to proponuję jakieś "tribalsko" brzmiące spolszczone słowo (o ile takie istnieje xd), np "górek".

"Wilku weź ze sobą dwóch górków"

To tylko luźna propozycja .. trzebaby się trochę pobawić w słowotwórstwo żeby wymyśleć coś naprawdę dobrego

Zamiennik dla "młodych" nie powinien być obraźliwy - powinien być raczej odrobinę zdziecinniały i ciutkę lekceważący.
"Mac - weź dwóch dzikusów i chodźcie za mną" ... naaah ...
"Mac - weź dwie czachy i chodźcie za mną" ... hmmmm ...

"blady" jest jak dla mnie jest wporządku ... "czacha" raczej po japońsku ... jakby to ująć ... brzmi trochę zbyt rzeczownikowo. No i te "dwie" brzmi jak na mój gust dosyć niezręcznie. Osobiście nie pasuje mi także ten dobitny związek rangi z nazwą klanu ... Takie mam przynajmniej wstępne wrażenie. Może "garg"?

"Mac - weź dwóch gargów i weźcie budynek z lewej. Karl - ty wraz z dwoma bladymi i wilkiem zaatakujecie od wschodu.

"młody", "stary", "wilk" - sam tak na początku proponowałem, ale jak zauważył martEEnz - zdecydowanie za mocno zalatuje to wojskiem.

Hmmmm ... "garg" to z drugiej strony brzmi mocno tribalsko Ma ktoś jakieś inne propozycje ?
kurde jestem troche do tylu z powodu braku neta ale to nic moze knapy ?? np "Ej Wilku, weź dwóch knapów i idźcie zbadac te ruiny" ew bąbli ale powoli zalatuje mi to marynarskim i indiańskim slangiem hehe cieć tez by moglo byc ale niektorzy mogli by to uznac za obrazliwe

naaah - to zbyt luzacko jak na raidersów
1.Heh ... ty też jesteś spec od kamuflażu ? No to jest nas dwóch

2. Hmmm... klimat by na tym skorzystał, gdyby dowódcy byliby jakoś wyróżnieni ... np łańcuchem przewieszonym przez tors czy czymś w tym stylu. To fakt, że z praktycznego punktu widzenia są niepotrzebne, ale jednak napewno by nie zaszkodziły:D

3.Specjalizacje to nie przymus - nie każdy musi je mieć, i nawet nie każdy powinien. Jak ktoś coś potrafi dodatkowego to wtedy ją dostaje, bo tak na siłę to kompletnie nie ma sensu.

4.No i widzisz - jeżeli chodzi o propozycję rang to nie odkryłeś absolutnie nic nowego, bo już ustaliliśmy że jest wódz (Smoq), starsi Raidersi (starsze wilki - ty proponujesz "oficerów"), regularni raidersi (większość) i młodzi (n00bki).
A nazwy stopni to nie jest "mniejszy problem" - bo to co napisałeś jest już ustalone - teraz trzeba doszlifować szczegóły.

5. No - pagony to są napewno nieoptrzebne - zwłaszcza u Raidersów

6. No oczywiście, że będziemy mówić do siebie po ksywach, ale "stopnie" muszą być ... w końcu każdy powinien wiedzieć jakie ma miejsce w stadzie, i co za tym idzie uprawnienia / obowiązki. Dlatego stopnie są raczej potrzebne - i nawet jeśli nie niezbędne, to napewno bardzo pomocne. Poza tym budują klimat. Póki co mamy tylko 4 podstawowe - więcej poprostu nie trzeba.

7. Można ewentualnie darować sobie stopień młodego i odrazu każdy byłby regularnym raidersem - wtedy tylko odpadłaby inicjacja, atrakcje z tym związane i ździebko klimatu
Pozwól więc, że Cię wyręczę - przynajmniej do tego momentu:

Podział wewnętrzny Raidersów:

-wódz:
*Smoq

-wojownicy:

*elitarni [także poddowódcy] - wilk/szpon Proszę się wypowiedzieć co wam bardziej pasuje - dop.smoq
*regularni - raider/garg/czacha [czachy IMO sux ] Z tych trzech garg się tylko nadaje - chyba, że pojawi się jakaś nowa propozycja - dop.smoq
*zieloni - młody/blady [blady rox ] OK - jeśli nie ma sprzeciwów to zostaje blady - dop.smoq

-specjaliści [dodatek - nie ranga]:
Specjalizacja powinna choćby w minimalnym stopniu oddawać prawdziwe umiejętności/sprzęt raidersa - np. cieniem nie może być osoba która zachowuje się jak słoń w składzie porcelany, itd. Nie każdy powinien mieć specjalizację - np. ja sam raczej żadnej nie biorę. - dop.smoq

*medyk - rzeźnik
*pirotechnik - grzałka
*mechanik - partol
*spec od maskowania - cień

[reszta proponowanych nazw się według mnie kompletnie nie nadaje, dlatego nawet ich nie uwzględniałem - myślałem jeszcze nad zastąpieniem "wilka" "kłem", ale to by się raczej niezręcznie wymawiało]
Kieł jest słaby - dop.smoq

Proponowane uprawnienia danych grup:

wódz - wiadomo

elita - w razie nieobecności dowódcy przewodzą
resztą raidersów - jeden z nich dodatkowo wyznaczony przez wodza może przewodzić pozostałymi wilkami

regularni - mięso - nie mają prawo dowodzić, chyba że w sytuacjach typu patrol 3 osobowy - wtedy jeden z nich jest wyznaczany przez wodza/wilka jako dowódca oddziału
Innymi słowy nie mają przywilejów wilków, ale też wad bladych - dop.smoq

zieloni - nie mają prawa oddalać się nigdzie sami - tylko z wilkiem/raidersem który by nimi dowodził. Nie mogą brać udziału w większych, trudniejszych akcjach dopóki nie nabędą jakiegoś doświadczenia i nie przejdą inicjacji.

Dodatkowe propozycje:

Dowódców możnaby jakoś oznaczać np: łańcuchem przewieszonym przez korpus - dodałoby to klimatu.

[by Śledź]
kandydaci - mogliby siedzieć z którymś z oficerów w bazie bliżej OT (tej w 2 hangarach), a po pierwszym napadzie zostawaliby się regularnymi raiderami i wtedy dowiadywaliby się, gdzie jest nasza prawdziwa baza.

Mam nadzieję, że nic ważnego nie pominąłem

Dzięki Rev za pomoc. Dodałem swoje komenty w paru miejscach. - dop.smoq
Świetnie
Dodałem swoje komentarze. Proszę wszystkich raidersów o zapoznanie się w powyższym podsumowaniem i ostateczne wypowiedzenie.

I jeszcze jedno - tak dla ścisłości - rangi będę nadawał osobiście już na zlocie (a właściwie trochę przed nim). Wszystko będzie zależało jak nam się skład ułoży, ile nas , będzie itd.
Ja typuję:

wilk
garg
blady

___________________________________________________________

Revrael said:
"-specjaliści [dodatek - nie ranga]:"
___________________________________________________________

Smoq said:
"Nie każdy powinien mieć rangę - np. ja sam raczej żadnej nie biorę"
___________________________________________________________

Chciałeś napisać "specjalizację" - rangę musi mieć każdy - ty jesteś wodzem.
Rangi, odznaczenia, medale... ta... wiecie, nie obraźcie się, ale raiders to w moich oczach najemnicy, zorganizowani w formie barbarzyńskiej, gdzie rządzi najbrutalniejszy/najprzebieglejszy. No ale mi nic do tego
jabot - masz racje, ale Ameryki nie odkryłeś - to nie są rangi w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jak już zresztą wcześniej napisałem :

Rawdan - doskonale mnie rozumiesz widzę, masz berga u mnie
Jabot jakby co ja Ciebie tez rozumiem
nie mam zastrzezen a co oznaczen wilków mozna by zastosowac tatuaze na twarzy (henną ofkoz )
Henna ... że też sam na to nie wpadłem świetny pomysł ! Dla tych którzy nie wiedzą co to jest i do czego służy :

Henna - farba do włosów, otrzymywana sztucznie (chemicznie) z liści krzewu turecznicy (henny), rosnącego w krajach tropikalnych.

Służy ona także do robienia tymczasowych tatuaży - utrzymują się na skórze około 1-2 tygodni, o ile nie są wycierane itp (farba wchłania się w naskórek i schodzi razem z nim - można to cholerstwo zedrzeć pumeksem albo poczekać aż samo zniknie). Nakładanie jest trochę czasochłonne - z tego co pamiętam farba od nałożenia do wchłonięcia potrzebuje około 2 godzin. Wtedy się zmywa "błotko", i ma się tatuażyk. Środek jest bezpieczny dla zdrowia.

Tylko ktoś tutaj by musiał go zamówić i nakładać ... koszt - około 20-30 zł. Ja odrazu mówię że się tego nie podejmę - artysta ze mnie marny, i potem połowa klientów będzie mnie ścigać przez następne 2 tygodnie za zabawę w małego Picassa
ej Martee w sumie o ile mi wiadomo umie malowac i rysowac. Moze sie zrzucimy jak przyjedziemy na miejsce na henne a on nam trzasnie po tatuazyku bedziemy klimatyczniej wygladac . (Jak w zeszlym roku Śledziu )
jak ktoś inny pomaluje to spoko
Prosiłem o skomentowanie opisu rang, a tu jakieś sranie o hennie i innych głupotach się zrobiło

Zatem zmuszony jestem sam podjąć decyzję na podstawie propozycji Revraela. Oto co następuje:

Podział wewnętrzny Raidersów:

-wódz:
*Smoq

-wojownicy:

*elitarni [także poddowódcy] - wilk
*regularni - garg
*zieloni - blady

-specjaliści [dodatek - nie ranga]:
Specjalizacja powinna choćby w minimalnym stopniu oddawać prawdziwe umiejętności/sprzęt raidersa - np. cieniem nie może być osoba która zachowuje się jak słoń w składzie porcelany, itd. Nie każdy powinien mieć specjalizację - np. ja sam raczej żadnej nie biorę.

*medyk - rzeźnik
*pirotechnik - grzałka
*mechanik - partol
*spec od maskowania - cień

Konkretnym opisem specjalności zajmiemy się innym razem.

Proponowane uprawnienia danych grup:

wódz - wiadomo

wilki - w razie nieobecności dowódcy przewodzą resztą raidersów - jeden z nich dodatkowo wyznaczony przez wodza może przewodzić pozostałymi wilkami.
Cecha charakterystyczna: wytatuowana czaszka z henny.

gargowie - mięso - nie mają prawo dowodzić, chyba że w sytuacjach typu patrol 3 osobowy - wtedy jeden z nich jest wyznaczany przez wodza/wilka jako dowódca oddziału
Innymi słowy nie mają przywilejów wilków, ale też wad bladych.

bladzi - nie mają prawa oddalać się nigdzie sami - tylko z wilkiem/raidersem który by nimi dowodził. Nie mogą brać udziału w większych, trudniejszych akcjach dopóki nie nabędą jakiegoś doświadczenia i nie przejdą inicjacji.

Rangi początkowe zostaną przyznane wszystkim przez wodza na dzień przed rozpoczęciem zlotu.
Awans z bladego na garga odbywa się poprzez obrządek inicjacji.
O awans z garga na wilka może zadecydować jedynie wódz pod ew. doradctwem pozostałych wilków.

TEMAT ZAMYKAM. Detale takie jak oznaczenie wilków, specjalizacje czy inicjacja będą rozpatrzone w nowych tematach.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting