Katalog znalezionych fraz
Czy Rosja boi sie bomby atomowej?
Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
Ogladalem ostatnio Stalkera. Kazdy, kto go ogladal, pewnie zwrocil uwage na scenografie - i tak sie teraz zastanawiam: w Rosji jest duzo takich miejsc, sa tam cale wielotysieczne niegdys, teraz opuszczone miasta... I tak sie z Wiraqcza zastanawialismy - jest calkiem prawdopodobne, ze Specnaz cwiczy w takich miejscach, ze Rosja ma opracowany nastepujacy scenariusz - jest totalna wojna nuklearna, caly swiat obraca sie w ruine, a my mamy wyszkolonych do walki w takich warunkach zolnierzy, aby moc po takiej wojnie opanowac swiat... Straszne.
pozdr.
Przczytaj sobie ksiazke... jest lepsza od tego nudnego filmu.
Przesadziles troche...
Jak ruskie sobie robia manewry to sciagaja na nie tyle ludu i maszynerii ze nasza malutka armia mogla by robic ... za tło, a nie za wroga.
a co do specnazu - on nie bedzie walczyl PO wojnie atomowej - on bedzie walczyl PRZED wojną - wg ruskiej doktryny, to ich zadaniem jest przejac centra dowodzenia zanim te zauwaza ze sa atakowane... tak samo w przypadku obiektow zdolnych do odpalania pociskow z glowicami wszelkiego rodzaju.
----
a co by dodatkowo urozmaicic tego posta :
"Czy Rosja boi sie bomby atomowej?"
Jednej????? co ty.
---[edit]
a co do samej scenerii stalkera - cos mi sie obilo o oczy, ze byl krecony w okolicach Kurska.
Oczywiscie, ze czytalem ksiazke.
a to mialo sie tak - ze nie musi specnaz trenowac w takim miejscu, a zwykli poborowi...
---
zeby bylo 'atomowo' nie trzeba czekac na odpalenie rakiet - doktryna czerwonej gwiazdy pieknie i ladnie mowila (nie wiem jak jest obecnie) o tworzeniu korytarzy atomowych - leca bombowce, zrzucaja atomowe piguły - potem tym 'świetlistym' szlakiem jadą czołgi i koszą to co jeszcze jest w stanie sie ruszyć.
a odnosnie planowania PO wojnie:
watpie by jakiekolwiek panstwo tworzylo plany na czasy po spadnieciu bomb...
bo czym chcesz wladac? cmentarzem? ...
król sam władcą, ludem i wojskiem?
Niekoniecznie cmentarzem. Przeciez wojna atomowa nie musi oznaczac totalnej zaglady ludzkosci.
pozdr.
no dobra - przezyja...
ale jakiekolwiek by to panstwo bylo to tak : system wladzy - zniszczony (nawet jesli jest zdecentralizowany), ekonomia kraju - praktycznie brak... komunikacja, przekaz informacji? - brak
pozostaje ci kraj, w ktorym zyja i moga istniec osady, wsie, miasteczka, miasta nietkniete przez konflikt ... ale sa to odciete od swiata miejsca... cala sytuacja bedzie bardzo podobna do tego co widzielismy w falloucie (nie chodzi tu o piasek, ale o kontakty miedzy .. powiedzmy 'miastami') ...
a skoro mowimy o 'przezyciu' rosji ... to dochodza do tego przeogromne (czesto niezamieszkane) odleglosci miedzy miastami - miasteczkami...
Ale moga sie tez nastawiac na to, ze Moskwa przetrwa (oczywiscie, nie cala)... i tam beda zgromadzone glowne sily, sztab itd. - w bunkrach. Potem wyleza na powierzchnie i zaczna rzadzic...
Troche glupio to brzmi... masz racje...
pozdr.
A po co Specnaz ma ćwiczyć opanowywanie miast? O tym jacy oni (i inni "siłowi fachowcy")są "dobrzy' można było sie przekonac wiele razy. Przykłady:
1) wjazd czołgów do Groznego
2) odbijanie zakładników w teatrze
3) dzieci w szkole w Biesłanie
A te uśmieszki to nie dla tego co tam się działo tylko dla umiejętności i sprawności władz rosyjskich
. A tak naprawdę to powinny być tu łzy... 
Dla elit rosyjskich, "zwykły szary" lud nigdy się nie liczył, więc jeśli na coś szkolą oni te swoje służby specjalne to chyba tylko po to aby swój własny tyłek chronić. A nie, po hipotetycznej wojnie atomowej, odbudowywać kraj.
to byla wypowiedz osoby poinformowanej.
Nie chodzilo mi o to. A Specnaz jest dobrze wyszkolony, uwierz mi.
pozdr.
Możliwe a nawet i na pewno. Ale nawet i najlepsi ludzie nie działają w próżni. Działają w ramach społeczeństwa, państwa i systemu. A jak to jest w Rosji to dobrze widać. To nie sztuka zabić, zlikwidować 5 terrorystów zabijając przy tym 500 osób postronnych
I tak samo by było z tą "dominacją nad światem". "Tępy i bezmyśny" ucisk połączony z istnym "burdelem" i brakiem kompetencji. A zważ przy tym fakt, że w Czeczeni sami oficerowie sprzedawali amunicję Czeczonom, z której oni strzelali do zwykłych szwejów
Rosjanie (a raczej rządzące elity) są dobre w graniu na pokaz. Ale przyciśnięte w jakimś hipotetycznym konflikcie atomowym do muru (np. przez Chińczyków), zaczęły by piszczeć cienkim głosem. Tam jest nadal ta sama mentalność jaka była w carskiej Rosji w XIX wieku. Napinanie muskułów wwiara we własną potęgę...
daruj sobie polityczne wywody i zapoznaj sie z faktami
- specnaz nie jest od ratowania ludzi (dowiedz sie od czego on jest)
- w te 500 ofiar wliczasz tez te ktore zginely od bomby?
- bodajze oddzialy dudajewa to tez specnaz. (w koncu kazda republika miala swoj..)
a ja powiem tylko tyle ze rosjanie wiele razy udowodnili ze ich mottem narodowym jest ,,zesrac sie a nie da sie". Oni nigdy sie nie cofna ani nie przeprosza, wiec uwazam ze przycisnieci do muru konflikitem woleli by zeby caly narod zginal niz zeby pojsc na ustepstwa. Ale chyba nieco zbaczam z tematu
Obecnie konflikt atomowy moim zdaniem raczej nie ma szans na zaistnienie, przynajmniej taki na masowa skale. Ale te 20/30 lat temu podczas atomowej goraczki, to takie plany poatomowego działania mialo kazde wieksze i co roztropniejsze panstwo.
Chociaz, to juz bylaby ruletka, w jednej chwili swiatem moglyby zawladnac na przyklad afrykanskie republiki, ktore jako jedyne uniknełyby bombardowan
Z tego co wiem to SPECNZ służy do ataku a nie jako AT - to zwykli 'zamachowcy'., ludzie do mordowania. Konflikt możliwy nie jest, jako że aktualnie posiadamy okupacyjny rząd światowy, a on sam siebie niszczyć nie będzie, bo po co?
Jak nie spartaczą i nie wycelują w siebie to bedziemy się mogli martwić.
Zresztą ostatnie wydarzenia z działalności Specnazu ( akcje przeciw terrorystom ) pokazuje że nie bardzo jest czego się bać, no chyba że to jest ich zasłona dymna. Niezbyt wieżę żeby ruskija ludi stanowili większe zagrożenie. Prędzej ich generałowię się pozabijają w walce o władzę.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl erfly06132.opx.pl
Ogladalem ostatnio Stalkera. Kazdy, kto go ogladal, pewnie zwrocil uwage na scenografie - i tak sie teraz zastanawiam: w Rosji jest duzo takich miejsc, sa tam cale wielotysieczne niegdys, teraz opuszczone miasta... I tak sie z Wiraqcza zastanawialismy - jest calkiem prawdopodobne, ze Specnaz cwiczy w takich miejscach, ze Rosja ma opracowany nastepujacy scenariusz - jest totalna wojna nuklearna, caly swiat obraca sie w ruine, a my mamy wyszkolonych do walki w takich warunkach zolnierzy, aby moc po takiej wojnie opanowac swiat... Straszne.
pozdr.
Przczytaj sobie ksiazke... jest lepsza od tego nudnego filmu.
Przesadziles troche...
Jak ruskie sobie robia manewry to sciagaja na nie tyle ludu i maszynerii ze nasza malutka armia mogla by robic ... za tło, a nie za wroga.
a co do specnazu - on nie bedzie walczyl PO wojnie atomowej - on bedzie walczyl PRZED wojną - wg ruskiej doktryny, to ich zadaniem jest przejac centra dowodzenia zanim te zauwaza ze sa atakowane... tak samo w przypadku obiektow zdolnych do odpalania pociskow z glowicami wszelkiego rodzaju.
----
a co by dodatkowo urozmaicic tego posta :
"Czy Rosja boi sie bomby atomowej?"
Jednej????? co ty.
---[edit]
a co do samej scenerii stalkera - cos mi sie obilo o oczy, ze byl krecony w okolicach Kurska.
Oczywiscie, ze czytalem ksiazke.
a to mialo sie tak - ze nie musi specnaz trenowac w takim miejscu, a zwykli poborowi...
---
zeby bylo 'atomowo' nie trzeba czekac na odpalenie rakiet - doktryna czerwonej gwiazdy pieknie i ladnie mowila (nie wiem jak jest obecnie) o tworzeniu korytarzy atomowych - leca bombowce, zrzucaja atomowe piguły - potem tym 'świetlistym' szlakiem jadą czołgi i koszą to co jeszcze jest w stanie sie ruszyć.
a odnosnie planowania PO wojnie:
watpie by jakiekolwiek panstwo tworzylo plany na czasy po spadnieciu bomb...
bo czym chcesz wladac? cmentarzem? ...
król sam władcą, ludem i wojskiem?
Niekoniecznie cmentarzem. Przeciez wojna atomowa nie musi oznaczac totalnej zaglady ludzkosci.
pozdr.
no dobra - przezyja...
ale jakiekolwiek by to panstwo bylo to tak : system wladzy - zniszczony (nawet jesli jest zdecentralizowany), ekonomia kraju - praktycznie brak... komunikacja, przekaz informacji? - brak
pozostaje ci kraj, w ktorym zyja i moga istniec osady, wsie, miasteczka, miasta nietkniete przez konflikt ... ale sa to odciete od swiata miejsca... cala sytuacja bedzie bardzo podobna do tego co widzielismy w falloucie (nie chodzi tu o piasek, ale o kontakty miedzy .. powiedzmy 'miastami') ...
a skoro mowimy o 'przezyciu' rosji ... to dochodza do tego przeogromne (czesto niezamieszkane) odleglosci miedzy miastami - miasteczkami...
Ale moga sie tez nastawiac na to, ze Moskwa przetrwa (oczywiscie, nie cala)... i tam beda zgromadzone glowne sily, sztab itd. - w bunkrach. Potem wyleza na powierzchnie i zaczna rzadzic...
Troche glupio to brzmi... masz racje...
pozdr.
A po co Specnaz ma ćwiczyć opanowywanie miast? O tym jacy oni (i inni "siłowi fachowcy")są "dobrzy' można było sie przekonac wiele razy. Przykłady:
1) wjazd czołgów do Groznego
2) odbijanie zakładników w teatrze
3) dzieci w szkole w Biesłanie
A te uśmieszki to nie dla tego co tam się działo tylko dla umiejętności i sprawności władz rosyjskich
. A tak naprawdę to powinny być tu łzy... Dla elit rosyjskich, "zwykły szary" lud nigdy się nie liczył, więc jeśli na coś szkolą oni te swoje służby specjalne to chyba tylko po to aby swój własny tyłek chronić. A nie, po hipotetycznej wojnie atomowej, odbudowywać kraj.
to byla wypowiedz osoby poinformowanej.
Nie chodzilo mi o to. A Specnaz jest dobrze wyszkolony, uwierz mi.
pozdr.
Możliwe a nawet i na pewno. Ale nawet i najlepsi ludzie nie działają w próżni. Działają w ramach społeczeństwa, państwa i systemu. A jak to jest w Rosji to dobrze widać. To nie sztuka zabić, zlikwidować 5 terrorystów zabijając przy tym 500 osób postronnych
I tak samo by było z tą "dominacją nad światem". "Tępy i bezmyśny" ucisk połączony z istnym "burdelem" i brakiem kompetencji. A zważ przy tym fakt, że w Czeczeni sami oficerowie sprzedawali amunicję Czeczonom, z której oni strzelali do zwykłych szwejów
Rosjanie (a raczej rządzące elity) są dobre w graniu na pokaz. Ale przyciśnięte w jakimś hipotetycznym konflikcie atomowym do muru (np. przez Chińczyków), zaczęły by piszczeć cienkim głosem. Tam jest nadal ta sama mentalność jaka była w carskiej Rosji w XIX wieku. Napinanie muskułów wwiara we własną potęgę...
daruj sobie polityczne wywody i zapoznaj sie z faktami
- specnaz nie jest od ratowania ludzi (dowiedz sie od czego on jest)
- w te 500 ofiar wliczasz tez te ktore zginely od bomby?
- bodajze oddzialy dudajewa to tez specnaz. (w koncu kazda republika miala swoj..)
a ja powiem tylko tyle ze rosjanie wiele razy udowodnili ze ich mottem narodowym jest ,,zesrac sie a nie da sie". Oni nigdy sie nie cofna ani nie przeprosza, wiec uwazam ze przycisnieci do muru konflikitem woleli by zeby caly narod zginal niz zeby pojsc na ustepstwa. Ale chyba nieco zbaczam z tematu
Obecnie konflikt atomowy moim zdaniem raczej nie ma szans na zaistnienie, przynajmniej taki na masowa skale. Ale te 20/30 lat temu podczas atomowej goraczki, to takie plany poatomowego działania mialo kazde wieksze i co roztropniejsze panstwo.
Chociaz, to juz bylaby ruletka, w jednej chwili swiatem moglyby zawladnac na przyklad afrykanskie republiki, ktore jako jedyne uniknełyby bombardowan
Z tego co wiem to SPECNZ służy do ataku a nie jako AT - to zwykli 'zamachowcy'., ludzie do mordowania. Konflikt możliwy nie jest, jako że aktualnie posiadamy okupacyjny rząd światowy, a on sam siebie niszczyć nie będzie, bo po co?
Jak nie spartaczą i nie wycelują w siebie to bedziemy się mogli martwić.
Zresztą ostatnie wydarzenia z działalności Specnazu ( akcje przeciw terrorystom ) pokazuje że nie bardzo jest czego się bać, no chyba że to jest ich zasłona dymna. Niezbyt wieżę żeby ruskija ludi stanowili większe zagrożenie. Prędzej ich generałowię się pozabijają w walce o władzę.