X
ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Ostatnio w mediach robi się coraz głośniej na temat rozlokowania w Europie amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Rozważany jest wariant, że rakiety mają być w Polsce, a radary w Czechach. Pojawiło się ostatnio stwierdzenie, że obecność rakiet w Polsce jest raczej decyzją polityczną. Tak czy siak, czy to dobrze czy źle, że będziemy mieli u nas rakiety?

Moim zdaniem to nie dobrze, gdyż to czyni z nas potencjalny cel do ataku. Przeciwnik najpierw atakuje radar, a potem instalacje rakietowe.

Co sądzicie o amerykańskim wynalazku i o rozmieszczeniu tego w Europie?


Bardzo dużo zależy od tego co wynegocjują nasi dyplomaci czy system będzie bronił nasz kraj itp.
Ja uważam że dobrze stanie się jak powstanie u nas tarcza bo teraz będziemy mieli prawdziwe gwarancje na pomoc od USA w wypadku ataku nasz kraj, bo chyba by nie chcieli mieć luki w swoim systemie.

P.S. Ruskie się z tego wściekają a mnie to bardzo cieszy.
W Polsce szykuje się spora dyskusja na ten temat A sprawa jest prosta - skoro w Polsce mają byc umieszczone elementy tarczy antyrakietowej to powstaje filozoficzne pytanie po co tak w ogóle używa się tarczy? No po to, aby to ona pierwsza obrywała bęcki a nie chroniony organizm

Więc jest wszystko jasne, a w związku z tym Polacy powinni sobie odpowiedzieć na pytanie czy w imię sojuszu polsko-amerykańskiego, ochrony ludzi mieszkających na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, na nasz kraj mają spadać elementy strącanych rakiet ale też i same rakiety. Możliwe, że i z głowicami jądrowymi.
mysle ze jako sojusznicy buschmenow i tak dostalibysmy kontrolnie kilka rakietek na ostudzenie zapedow... wiec to nie ma znaczenia...
moje zdanie jesli chca ok ale pod warunkiem ze i polska bedzie chroniona...


A ja nie jestem przekonany co do możliwości eksplozji (nuklearnej, czyli po uzbrojeniu) jakiejkolwiek bombki przed dotarciem do celu. A poza tym jak coś wybuchnie w pobliżu Europy, to da też "europejskim gospodyniom domowym, co czytają kolorowe czasopisma u fryzjerki" powód do niepokoju... No a jak by tak "niedaj boże" w powietrzu eksplodowała bomba, wydaje mi się że skutki są gorsze od udeżenia w ziemię i mają znacznie większy zasięg - mylę się że to mogło by nie pozwolić Europie stać bezczynnie? Co nie zmienia faktu, że jak już pisałem, nie jestem przekonany co do możliwości takiej eksplozji.

edit: A moje zdanie - wolę to Co przyniesie większą kasę. Obsługa radarów, czy ochrona rakiet? Tego nei wiem.
Zgadzam się ze Squonkiem. Niektórzy Amerykanie myślą, że Polska jest... częścią Rosji i mało ich obchodzi nasz kraj. Ja osobiście nie mam ochoty, by mi na głowę spadł silnik ze zniszczonej rakiety. A jak spadnie głowica jakieś zestrzelonej rakiety i nie wybuchnie, to zawsze znajdzie się jakiś debil - amator niewypałów, który zechce się do owej głowicy dobrać.
Głowica atomowa nie wybuchnie z powodu zestrzelenia, bo to głowica atomowa a nie ruski granat ręczny. Jakiekolwiek fizyczne uszkodzenie elementów glowicy a nie będzie ona działała poprawnie. Co prawda możliwe że wybuchnie konwencjonalny materiał inicjujący ale to już nie będzie eksplozja jądrowa.
Zaś rakiety Interceptor które mają być umieszczone mają zestrzeliwać pociski w czasie lotu poza atmosferą, więc będą one zestrzeliwane nad nie wiadomo czyimi głowami.
No i jeśli USA nie będzie chciało bronić Polski to zrobi coś chociaż żeby bronić swoją tarczę antyrakietową która przypadkiem znajduje się na jej terenie.
Zaś co do wyboru celów - to co zostało powiedziane ma sens tylko dla Rosji czy ewentualnie Chin czy Indii, a więc krajów które mają przynajmniej setki głowic atomowych na pociskach balistycznych. Jak np. taki Iran z trudem zbuduje sobie 5 głowic to będzie szukał bardziej efektownych celów niż radar czy silos rakietowy na zadupiu.
Zaś jeśli przeciwnik ma dużo rakiet to taką bazę też równie dobrze mógłby olać bp będzie ona posiadała tylko 10 Interceptorów. Po co sobie zawracać nią głowę jak można odpalić setki...

Wkoncu ktos to napisal bo myslalem ze bedzie tak samo durna rozmowa jak w mass mediach.
To sa rakiety do przechwytywania w locie czyli nie bedzie to chronic nas.
Tak jak pisal Crushingbiggun ruskich gowno obchodzi jakis 10 rakietek na zadupiu.
Co jest wazne dla nas?
To aby w raz z ta tarcza amerykanie dali nam Patrioty lub podjeli akcje zebysmy otrzymali Patrioty a jeszcze lepiej zestawy MEADS albo SAMP/T.
A dlaczego to jest wazne? Poniewaz wlasnie te zestawy beda chronic nasze terytorium i bez takiej tranzakcji wiazanej to niech amerykanie spadaja na drzewo.

A jak sie ktos martwi ze to nam spadnie na glowy niech sie troche fizyki nauczy. Szanse ze sama eksplozja odbedzie sie nad terytorium Polski jest nikla a raczej prawdopodobne jest ze rakieta przechwytujaca dogoni ja juz poza naszym terytorim. Do tego jezeli cos spada z takiej wysokosci to musi wejsc w atmosfere gdzie zeregoly sie spala. Jedyne co moze wytrzymac to oslona ale tez przy takich warynkach ktore sa prawie niemozliwe.

Na razie przymierzają się do ochrony wszystkich elementów tarczy systemem antyrakietowym krótkiego i średniego zasięgu THAAD który obecnie jest w fazie eksperymentalnej. Ma po jakimś czasie zastąpić dosyć stare już Patrioty i mieć od nich prawie trzy razy większy zasięg.
Ruskich zaś nie obchodzi 10 rakietek, chyba że ich wojska rakietowe są w stanie nieporównywalnie gorszym niż twierdzą ich najbardziej zaciekli krytycy.
Jeden rosyjski okręt podwodny SSBN przenosi od 8 do 24 pocisków balistycznych, każdy zawierający od 2 do 12 oddzielnych głowic.
Dla przykładu jeden Tajfun ma 20 rakiet po 10 głowic każda, więc trzeba by dwóch takich baz aby zneutralizować potencjał nuklearny takiego okrętu jeśli dałoby się trafić rakiety przed oddzieleniem głowic, co jest bardzo mało prawdopodobne a 20 takich baz po rozdzieleniu. Trzeba jeszcze wziąść poprawkę na skuteczność i margines bezpieczeństwa więc śmiało można te liczby pomnożyć jeszcze przez 2. Więc Rosja o równowagę sił mogłaby się martwić dopiero gdyby USA postanowiła umieścić w bazie nie 10 a co najmniej 200 pocisków.
Ruskich obchodzi obecność bazy amerykańskiej i konsekwencje tego natury politycznej.
W Rosji władza nadal tęskni za ZSRR i posiada sposób myślenia z tych czasów.
Pamiętacie ostatni kryzys z Białorusią?
Pamiętacie jak zaraz po nim Putin skrytykował Łukaszenkę za "ciepłe słowa wobec zachodu"? Bardzo obrazowo pokazuje to ten właśnie sposób myślenia, w którym Białoruś, Polska i trochę innych krajów nadal jest krajami satelickimi które powinny być w miarę posłuszne polityce Moskwy, a jeśli się nie zgadzają to należy je za to karać.
"Trzymanie" z zachodem, szczególnie z USA jest czymś niezgodnym z tą polityką, a budowa amerykańskiej bazy wojskowej w Polsce (niezależnie od tego co w niej będzie)
jest dużym krokiem w tą stronę, przynajmniej według zimnowojennego sposobu myślenia.
całkowicie się zgadzam z Twoimi postami:)

A ja się zgadzam, że należy Tobie pedagogicznie wlepić ostrzeżenie, za pisanie "pustych" postów - nie wnoszących nic do dyskusji.
Squonk
Byłbym skłonny zgodzić się na tarczę w Polsce ale pod 2 warunkami:
- w programie będą uczestniczyć Czechy
- USA za darmo przeprowadza renowację polskiego sprzętu wojskowego i to na NOWY a nie na jakieś kilkunastoletnie starocie.

Bez tego ani rusz .
bo cie akurat bedzie kto pytal o zdanie
Tarcza antyrakietowa powstnie czy nie to i tak nikt nie będzie pytał obywateli czyli nas o zdanie.
Kaczki i tak zrobią to co im bedzie sie podobało
Faktycznie bedzie to tarcza, ale nie w tym sensie. Nie chodzi tu o zestrzeliwanie rakiet (bo i tak ich nie trafia) tylko zrobienia z Polski i Czech pierwszego celu do ataku, co dalo by im czas do kontrataku itp. Kiedys w polsce byl Rosyjski arsenal jadrowy i plany ataku na zachod. Wtedy Polska pelnila role forme Rosyjskiej tarczy bo to u nas spaly by wszystkie bomby w pierwszej kolejnosci.

Nasuwa mi sie refleksja - ktory kraj naraza zycie swoich obywateli w celu obrony innego kraju wlasciwie nic z tego nie majac?.. oczywiscie, ze Polska
No tak bo Rosjanie chcac atakowac USA, beda wysylac rakiety przez cala Europe i caly Atlantyk

Tarcza antyrakietowa wymaga naprawde solidnej i fachowej analizy...ja wiem tylko, ze juz raz w historii prowadzilismy polityke rownowagi...
I USA chce 10 antyrakietami sprawić aby Rosja zmieniła sposób prowadzenia potencjalnej wpjny atomowej? To tak jak próbować wykoleić pociąg za pomocą wykałaczki. Rosja ma gdzieś te 10 antyrakiet, przy wojnie atomowej wystrzeliliby kika tysięcy rakiet i 10 w tą czy w tą nie byłoby różnicą między zniszczeniem przeciwnika a nie zniszczeniem. Rosjanom chodzi o to że to jest baza amerykańska i marudziliby nawet gdyby nie zawierała antyrakiet a pralnię amerykańskich gaci mundurowych.
To jest naturalny wyścig zbrojen. To jest raczej normalne ze co 100 lat powinna byc takas wieksza wojenka. Ja tylko czekam na fallouta chcialbym se postrzelac do radskorpionow jesli przezyje ;P
chyba "radrakow" - bo skad tu skorpiony

ale wracajac do tematu - to ciekawe ze w przypadku tarczy nie moze byc referendum, a juz jesli chodzi o rospude - nie ma problemu....

Jak np. taki Iran z trudem zbuduje sobie 5 głowic to będzie szukał bardziej efektownych celów niż radar czy silos rakietowy na zadupiu.


widzisz, ja to traktuje z wielkim dystansem. I nie jest to spowodowane głupotą lecz zwykłym zniesmaczeniem całą tą sytacją. Po co mam sie zamartwiac czyms, nad czym nie mam wiekszego wpływu - no to moze chcociaz sie pośmieje. Do tego dochodz brak empatii u mnie ale to juz inna bajka. Zdaje sobie sprawe z powagi zaistniałego zagrozenia, ale co mi pozostaje jak nie smiech?
No to mogę uznać to za wytłumaczenie Twojej postawy I przyznać, że na głupotę tego świata, najlepszą bronią jest dystans i ucieczka w absurd.

Tylko pomyśl sobie, jakby wyglądał tak świat postapokaliptyczny gdyby większość tak myślała? Muszę, Cię rozczarować, że nie było by wcale lepiej. Bo zawsze znajdą się świnie i cwaniacy, którzy za wszelką cenę będą chcieli się w nim dobrze urządzić, i żadne skrupuły czy dystans im w tym nie przeszkodzą

Vide - projekt tarczy antyrakietowej - który tak naprawdę potrzebny jest wielkim koncernom zbrojenowym na wydojenie kolejnej kasy z państwowego budżetu.

na głupotę tego świata, najlepszą bronią jest dystans i ucieczka w absurd.
i dla tego Monty Python jest taki piekny Chociaż trzeba uważać i nie wpaść w znieczulice - ale nasz świat poszedł o krok dalej i mamy kompletne zobojętnienie, kase, tchórzostwo i poprawność polityczną. Nie zyjemy w fajnych czasach a przyszlosc, zresztą jak zwykle, nie maluje nam sie w kolorowych barwach. Przykre i smutne.


jakby wyglądał tak świat postapokaliptyczny gdyby większość tak myślała?
Mysle ze taki świat byłby daleki od naszych wyobrażen. Myslimy ze kazdy bedzie latał w giwerą w łapie a tak naprawde skonczy sie na chodzeniu po drzewach i machaniu kijami. Albert E. miała racje - juz teraz wiemy jak bedzie wyglądac świat po 3 wojnie.

Vide - projekt tarczy antyrakietowej - który tak naprawdę potrzebny jest wielkim koncernom zbrojenowym na wydojenie kolejnej kasy z państwowego budżetu.
wczoraj na tvn24 widziałem rozmowe kilku politykow,dzienikarza tvn-u i jakiegos amerykanca na temat tej "tarczy" Pierwszy raz w zyciu widziałem tak konstruktywne opinie. Szkoda ze nie znam dokładnego czasu emisji... ale to co mowili to nie miescilo sie w głowie.

Dlatego też, brodaci mułłowie z Iranu, nie są tacy głupi by atakować ziemię wuja Sama. Izrael - tak - bo wiadomo, że to jest "mały szatan". Polska - czemu nie - w końcu naród, którego wojsko nosi śmieszne kwadratowe czapki, ma już od dawna wpisane w swoją historię "za wolność waszą, i...".

Prawdopodobieństwo, że w przypływie furii/desperacji/itd. zdecydowaliby się zaatakować kogoś spoza Bliskiego Wschodu (czyt. kraj inny niż Izrael) byłoby moim zdaniem bardzo, bardzo małe. Zresztą i w wypadku irańskiego ataku na Izrael byłoby niskie. W ich przypadku posiadanie własnego arsenału to raczej taka trójfunkcyjność: straszak na Zachód (wraz z Izraelem), pozycyjna gwarancja i polityczna wizytówka.

Wydaje mi się, że prędzej Stany i/lub Izrael zaatakują "perskich atomowców", niż na odwrót.
Z Iranem mamy obecnie sytuację, która można nazwać kryptonimem "być świętszym od papieża"

Owym aspirującym, jest prezydent Iranu Mahmud Ahmadinedżad, a papieżami brodaci mułłowie z faktycznym szefem państwa ajatollahem Chameneim. Prezydent mający realnie małe wpływy na rządy w kraju, postanowił bardziej "porozpychać" się na politycznej scenie Iranu, uderzając w tony zniszczenia Izraela. Paradoksalnie, uważam, że w tym pomagają mu sami Amerykanie (których arogancja ujawniła się w Iraku) nawołujący do krucjaty z Iranem.
A kto obroni wówczas Iran, jak nie prezydent Ahmadinedżad, który od dawna nawoływał do ostatecznej rozprawy - jak nie z wielkim (USA) to chociaż z małym szatanem (Izrael).

Na razie mamy wobec Iranu, różne "plemienne tańce", pohukiwania i gry pozorów choć oparte na brutalnej i twardej polityce.

Unia Europejska - jak zawsze dwulicowa - z jednej strony z chęcią, niczym pan młody do cnoty swojej poślubionej żony - dobrała by się do irańskiej ropy, jednak ciężko tak łamać zasady, którymi karmi się własne społeczeństwa.

Chiny i Rosja - teoretycznie razem chronią Iran przed ostrymi sankcjami. Chinom również zależy na ropie, a Rosji na pewno nie zależałoby na takim osłabieniu Iranu, aby nagle różnym watażkom - których Iran trzyma za mordę - zamarzyłoby się tworzenie jakiegoś kalifatu na jej południowych granicach.

Stany Zjednoczone - których arogancja połączona z misjonarskim zapałem krzewienia "demokracji", zrobiła już niezły burdel w Iraku, z chęcią dokonaliby zmian w Iranie. Niestety, specowie od PR nie mogą pewnie znaleźć jakichś figurantów, którzy w tok-szołach dla gospodyń domowych, robiliby za demokratyczną opozycję w Iranie - opowiadając o nieludzkiej tam władzy

A w tym całym burdelu jak nic znajduje się tam Polska - jak zawsze radośnie machająca szabelką, z chęcią na konikach wszędzie i bez namysłu wspierająca Amerykanów, w kreowaniu ich wizji świata.



Uważam, że najwięcej rozumu mają tutaj owi brodaci mułłowie - a zwłaszcza Chamenei, który dobrze wie, gdzie jest granica między groźnym pohukiwaniem a realnym rozpoczęciem konfliktu zbrojnego.

Polecam artykuł w Przekroju Nadchodzi drugi Holocaust - który wbrew pozorom, nie jest izraelską propagandówą
Przyjmijmy że wybudowali u nasz tą tarcze anty rakietowa (skuteczność około 70%). Jak ją obejść?
1. Zniszczyć. Czyli my najbardziej ucierpimy. W nagrodę dostaniemy części do f-16
2. Pierw puścić atrapy, niech sobie rakietki z tarczy je zniszczą. a potem prawdziwą

Jak pokazują wyżej wymienione przykłady jak (wpisał bym tu polak, ale tarcz będzie u nas ) ktoś chce to portafi
Ostatnio mnie przerazi?a wypowied? premiera, który twierdzi?, ?e tarcza antyrakietowa ma nas chroni? przed atakiem Korei Pó?nocnej...

Naprawde przestaje mi by? do śmiechu, gdy osoba podejmująca strategiczne decyzje dotyczące mojego bezpiecze?stwa, opiera je na takiej (nie)wiedzy...
I tak z?omiarze instalacje rozkradną
Ostatnio mowi sie o instalacji tarczy rakietowej w Redzikowie, dawne lotnisko wojskowe, bezrobocie itd. Wymarzone miejsce, prawda? Niestety nie.

Mozna powiedziec, ze mieszkam od Redzikowa rzut kamieniem tzn. w Słupsku. Czyli wiem o czym pisze w przciwienstwie do wiekszosci z Was. MEdia zapominaja o jednym, miasto Słupsk liczy 100 tys. mieszkancow. To nie jest jakas pustynia. Zakladajac nawet, ze atomowka trafi centralnie w Redzikowo to i tak ze Słu zostanie Hiroszima...

Jest wiecej powodow m.in TARCZA MA CHRONIC ICH, NIE NAS! MY BEDZIEMY TYLKO DUPA DO BICIA!

Niech nikt mi nie odpowiada, ze dzieki amerykanom slupsk i redzikowo odzyja bo to nieprawda, jedyna szansa dla nas jest lotnisko cywilne. A amerykanie z bazy wychodzic na pewno nie bede, nawet kniajpe beda mieli rzut beretem od bazy.
Mr.White -> Ale chyba kazdy wie, ze Ameryka sobie nami kieruje tak zeby bylo jej dobrze i jedyne co mozemy(a raczej rzad moze i nie czyni tego) zrobic to wyrwac jak najwiecej dla Polski, bo o zerwaniu stosunkow dyplomatycznych z USA to mozemy pomarzyc(z kim bysmy sie zwiazali z Mateczka Rosja?? ). Przeciez Polska i tak od (prawie bo na poczatku dawalismy rade - czyli przed rokiem 1000 ) poczatku byla "chlopcem do bicia" i ewentualnie dostawalismy ochlapy od innych panstw, a liczne powstania byly potrzebne tylko po to aby narod mial o czym mowic, ile to ofiar niepotrzebnych itp. Tylko ze nikt nie zauwazal, ze wielu z tych powstana i zrywow mozna bylo uniknac "walczac" wczesniej niekoniecznie bronia, ale mozgiem. Pilusudski powiedzial madrze, ze narod Polski to dobry narod tylko trzeba go chwycic za morde mocno (jakos tak to bylo)...
Mikiel -> Polska nie zawsze byla chlopcem do bicia (np. czasy Sobieskiego). I nie chodzi o to by Polska miala zostac jakims imperium, bo po co? Z "mateczka Rosja" powinnismy utrzymywac poprawne stosunki albowiem jestesmy sasiadami. I kto powiedzial, ze musimy komukolwiek wlazic w dupe by cos znaczyc?! Jestesmy suwerennym panstwem, co sie szybko skonczy jezeli amerykanie pozakladaja sobie u nas bazy! Staniemy sie ich kolonia. Zobacz jak wyszlismy na offsecie z nimi... Tylko konserwatysci ciesza sie z tarczy, ale oni sa w stanie za worek dolarow sprzedac nawet caly kraj.
Mr.White -> nie zrozumiales mnie chyba, nie mowie ze mamy KOMUKOLWIEK wlazic do dupy, tylko ze jesli juz nasz rzad tak ubostwia USA to moglby chociaz sensownego dla PL wytargac od nich (chociazby te wizy co niby juz od 5 lat powinny byc zniesione), a nie slabe F-16 ktore sie sypia i czesci do nich brak... Z Rosja kiedys chcielismy byc na dobrej stopie i co? i wydymali nas(zreszta jak NIBYsojusznicy nasi Francja, Anglia) Nie mowie ze caly czas nas jechali w historii ale te przeblyski POLSKOSCI w czystym wydaniu(czyt. konstruktywna polityka) byly tlumione przez kolejnych niezbyt udanych politykow...
Zrozumialem Mikiel. Dlatego napisalem o offsecie, dzieki ktoremu stracilismy kilka-kilkadziesiat milionow dolarow i co mamy? Sam wiesz; kilka przestarzalych i rozsypujacych sie eFek.
No to ciesze sie ze sie zrozumielismy a tak pozatym to mam nadzieje ze nas nie dojada panowie z CBS za szerzenie propagandy majacej na celu obalenie rzadu
Nic nie zrobia Zajeci sa sciaganiem pielegniarek

Poza tym, malo kto wie, ze wokol tarczy nie bedzie nawet patriotow, ktore mogly by stracic rakiety lecace na sama tarcze... Tarcza ma chronic terytorium Stanow Zjednoczonych, nie Polski...
No ale inteligentni ludzie umia(umieja?) czytac miedzy wierszami, a dla pospolitego ruszenia to wszystko jedno czyjego kraju chroni tarcza (wazne jest ze w PL i CZ sie znajduje)...

Co do pielegniarek to popieram je na calej lini, nie wiem kto ale ktorys z politykow powiedzial ze prostest jest nie na miejscu bo szkodzi jutrzejszej konferencji na temat konstytucji UE (czyt. szkodzi systemu pierwiastkowemu)...
W zasadzie Czesi beda o tyle bezpieczni, ze u nich ma stanac radar nie same wyrzutnie rakiet.

OT: Ja takze popieram pielegniarki, sa bardzo niedocenione, a w szpitalach i przychodniach odwalaja 60% roboty... Najczesciej tej najbrudniejszej.

Mr.White -> Ale chyba kazdy wie, ze Ameryka sobie nami kieruje tak zeby bylo jej dobrze i jedyne co mozemy(a raczej rzad moze i nie czyni tego) zrobic to wyrwac jak najwiecej dla Polski, bo o zerwaniu stosunkow dyplomatycznych z USA to mozemy pomarzyc(z kim bysmy sie zwiazali z Mateczka Rosja?? ). Przeciez Polska i tak od (prawie bo na poczatku dawalismy rade - czyli przed  rokiem 1000 ) poczatku byla "chlopcem do bicia" i ewentualnie dostawalismy ochlapy od innych panstw, a liczne powstania byly potrzebne tylko po to aby narod mial o czym mowic, ile to ofiar niepotrzebnych itp. Tylko ze nikt nie zauwazal, ze wielu z tych powstana i zrywow mozna bylo uniknac "walczac" wczesniej niekoniecznie bronia, ale mozgiem. Pilusudski powiedzial madrze, ze narod Polski to dobry narod tylko trzeba go chwycic za morde mocno (jakos tak to bylo)...



Berlin zawsze będzie zajmował wyższą pozycję w hierarchii Stanów Zjednoczonych niż Warszawa. A co w tym dziwnego. Już od wieków w Europie się mówiło że kto ma Berlin ten ma Prusy kto ma Prusy ten ma Niemcy a kto ma Niemcy ten ma Europę Niemcy to cały czas potęga ludnościowa i gospodarcza więc wiadomo jest że dla każdego jest ważniejszym partnerem. Niech nasz rząd mysli co zrobić żeby ta gospodarka wreście jakoś działała bo ja na razie to oprócz Malexa i wódki niczym świata nie podbiliśmy mimo że mamy ludzi zdolnych i możemy miec kase z UE to i tak najważniejszym celam koalicji jest spisywanie list agentów i szukanie spiku lekarzy pilegniarek i górników. Wmawia się temu narodowi zę najwazniejszym problemem nie są ich zarobki, bezrobocie zacofanie w wielu aspektach w stosunku do karjów "zachodu" tylko ze te problemy to agenty, aborcja i mundurki i to że poslanka PO nosi podrabianą torebką. A w ramach odbudowy kraju organizują mecz poslowie kontra TVN, pokazy mody weydaja płyty z bajkami dla dziecie (wydaje to jakas posłanka z SLD i poseł z Pisu) zamiast się za robotę wziąć to oni się pierdołami zajmują. Miała być ostawa o przetargach i usprawnienie sytemu przekazywania pieniędzy budżetu na ustostrady i co i cicho bo lista 500 ogentów to podstawa a Euro kogo obchodzi kompromitacja i tak już PiS nie będzie rządził więc się zwali wszystko na inny rząd.

poslanka PO nosi podrabianą torebką.

Tak gwoli ścisłości, to była posłanka PiS-u .
A co to za róznica to i tak jedna wielka pierdoła z której się robi nius dnia i sie politycy od prawa i lewa na ten temat wypowiadają o ile jeszcze wanna wassermana miała jkiś sens i hamburgery dostarczane przez policje podobnie to torepka posłanki kupiona od wietnamczyka na bazarze w bruksellli to jedna wielka pierdoła. Sejm dział jak reality Show nie pokazuje się tyhc co robią cos dobrego i mają cos w glowie tylko pokazuje się najwiekszych debili bo to bawi ludzi tylko ze to przestaje być smieszne i robi się przerażające.

Niech nasz rząd mysli co zrobić żeby ta gospodarka wreście jakoś działała bo ja na razie to oprócz Malexa i wódki niczym świata nie podbiliśmy


No i co z tego? Myslisz że teraz Europa przestanie kupowac wódke z polski, rosji albo skandynawi i zacznie kupowac wódke z odpadów od winogron i bananów? przecież ludzie nie kupuja polskiej wódki dlatego że jest ze zboża tylko że im smakuje i ma wyrobioną markę poza tym nasi sadownicy oprócz sprzedaży zgniłych jabłek na wino będą mogli je sprzedawać na wódkę. siwat sie nie zaqwalił z powodu pędzenia przez szwedów alkoholu z drewna i nie zawali sie przez wódke z winogron. problem wódki to kolejna pierdoła
Nie o to mi chodzilo... zgadzam sie z Toba ze (cytuje Keniga)"problem wódki to kolejna pierdoła" ale tymi pierdolami to caly kraj mamy zapchany, bo jakos nikt teraz nie mowi (dawalem juz ten przyklad) o leciwych F-16 co niby Amerykanie nam "podarowali"... niewazne mowmy o tarczy


Mr.White  Napisano Wczoraj, 14:35
  W zasadzie Czesi beda o tyle bezpieczni, ze u nich ma stanac radar nie same wyrzutnie rakiet.


W zasadzie gdyby juz mieli(nie wiem kto) atakowac atomowkami to radar tez by chcieli zniszczyc i to moze w pierwszej kolejnosci... Niekoniecznie jakimisc wymyslnymi metodami, przeciez od tego sa sabotazysci...
wprawdzie temat nieco przyrdzewiał, ale co tam: http://pl.youtube.com/watch?v=pGSb6c63bLs
Hehe, niezłe, ale nawet jak terrorystom zbierze się na odwet, to nie będzie "fszzpsz!", bo jankesi swoje bazy chronią - w tym przypadku systemem Patriot.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting