[OT2005] LARPy

Katalog znalezionych fraz

[OT2005] LARPy

Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress

Mamy przygotowane już wszystkei trzy LARPy. To dobra wiadomosc. Powstał jednak pare pytań. Najważniejsze jest takie:
W związku z LARPem politycznym planujemy wybory do Rady Miasta. Wśród orgów zasiedło by dwóch konwnetwiczów. Wszystko wyjaśnie później, ale to później :> W ziązku z tym mam pytanie, czy możliwe, jest aby wygrani w raz ze swoim sztabem wyborczym (max 4 osoby) dostali by wjazd na konwnet w przyłym roku za free (wiem to daleko siężne plany, ale co tam). Prosze o szybką odpowiedź.

Spoko, Kemer. Jeśli uda się ten konwent to za rok organizujemy kolejny i spoko, te 5 osób może wejść za Free.
Theya zwerbowana... Zapowiada się świetnie!
LARP 1 to niespodzianka

LARP 2 to ASG, dość rozbudowana gra na poziomie. Scenariusz już kiedyś używaliśmy, także jest obcykany, nadaje się na każdą ilość osób (byle nei ponizje 15)
LARP 3 to wybory do Rady Miasta! Dwóch konwentowiczów zasiądzie między orgami i będzie razem z nimi rządziło! O ile wybory zakończą pomyślnie :> Sztaby wyborcze będą ostro pracowały, każdy głos będzie na wagę złota, wygrają najsprytniejsi i najobrotniejsi! Pod warunkiem, że coś im nie przeszkodzi...
A przemyśleliście już walkę bronią palną nie-ASG?

owszem, wciąż uzgadniamy szczegóły.
są dwie propozycje, ale zostnaiemy przy paskach, które będzie się zrywało. Chociaż scenarusz nie palnuje walki, wszystko bedzie zalezalo od graczy, czy bedą chcieli uzyc siły czy starczy im dyplomacja:P Taki test na inteligencje:]
Kemer...pomysł z paskami jest git...procz tego mozna bby dac im rekwizyty-atrapy broni co by markowali zarowno strzelanie jaki i walke bronia i wrecz...

Co do LARPA nr. 3 rozumiem ze jakis element zewnetrznego msabotazy bedzie przewidziany??

Podczas LARPów nie ASG, można nosić przy sobie ASG ale nie wolno pod żadnym pozorem z niego strzelać, będą też dopuszczalne pistolety na kapiszony dla zobawy aby poprostu był klimat i huk. Papierowe atrapy broni też wchodzą w gre. Wszystkimi wyżej wymienionymi broniami nie będzie można zlikwidować przeciwnika.
rozumiem paski, ale one są uzywane do walki wręcz podczas rozgrywek ASG. Mnie chodizło o to sprawę walki atrapami bez użycia strzałów - na zasadzie znanych z larpów fantazy. "Duszki" czyli obserwatorzy sterowali by akcją w przypadku konfliktów drużyn. Opracowanie walki w tym wypadku to jest jedyna sprawa ważna - reszta w sumie to pryszcz. Mnie się wydaje, że prócz jednego z opracowywanych aktualnie przeze mnie "systemu walki" można użyć skrócenego, zerżniętego z neuroshimy, który to się prezentuje tak:

Spotykają się drużyny, obserwator tej drużyny, która inicjuje walkę (drużyna np. się zasadziła) oznajmia głośno, co się dokonuje. Gracze stają, pierwsi są - logiczne - atakujący. Każdy z nich ma numer w drużynie - w/g nich oni się poruszają - pierw człowiek nr 1, potem dwójka i tak dalej. Każda postać ma 3 segmenty (tu właśnie wchodzi neuroshima). Zależnie od uzbrojenia, postać oddając strzał, deklaruje to głośno. Określa także, w co próboje celować. Wtedy "strzelający" mierzy atrapą broni do celu, a obserwator atakujących rzuca kością, nakładając ograniczenia (odległość, trudność trafienia, osłona) - i rzuca kością bądź prowadzi inny element losowy - i następnie ogłasza czy gracz do której strzela otrzymuje obrażenia. Obserwator drugiej drużyny spisuje kto jakie obrażenia otrzymał, kto żyje a kto nie. Kwestia segmentów - każdy podczas swego ruchu ma 3 segmenty. Każda akcja zajmuje ileś tam segmentów - nie chce mi sie ich przepisywać, a naewt nie moge, bo nie mam księgi od ns, ale ZWONIMIR MA

Kwestia obrażen - także neuroshima - broń krótka zadaje lekkie (w tym pistolety maszynowe), broń długa ciężkie, broń specjalna różnie. Zasięg podobnie, broń krótka do 20m, karabiny do 50m, broń specjalna (bazuki, moździeże

) - zależnie od broni.

Kwestie taktyczne też są rozwiązanie (przynajmniej tak mi się wydaje). Pytajcie o wszystko - być może coś pominąłęm, coś można rozwiązać innaczej, może o czyms zapomniałem.
Nie znamy liczby użytkowników i potencjalnych duszków. Walka będzie tylko na bliskie odległości. Nie możemy pozwolić sobie na takie skomplikowanei zasad, bo przez godzine będzmey tłumaczyć zasady a ktoś napewno ich zapomni, pozatym trzeba wtedy duża ilość duszków, a mówiąc szczerze to ja duszków na LARPach nie lubie :]
Z zasadami zapoznamy dokładnie obserwatorów. Obserwatorzy powierzchownie zapoznają graczy - maksymalnie 5 minut, bo to nic trudnego. Wyszkolenie "duszków" to 30 minut. To wcale nie jest takie trudne i skomplikowane. Poza tym do tego co mowisz - po co atrapy skoro byłby brak mozliwosci uzycia broni????
z zasadami NS - idz w cholere

. Nie widzę tego w praktyce. Lepiej zastosować znany mi sam nie wiem skąd system odczytywania ukrytego w jakimś określonym miejscu numerka przypisanego każdemu graczowi. Nie wiem jak to działa, ale ci, którzy na LARPach bywali powinni widzieć o co mi się rozchodzi... chyba.
jabot w LARPie - TAK

zasady NS w LARPIE - NIE
No pewnie że zasady są potrzebne i je mamy ale można je naginać a niektóre nawet złamać (cytat z matrixa)
Jabot spokojna głowa, gadasz z profesjonalistami zaufaj nam, mamy zasady i scenariusz i nic nie nawali

wiemy co robimy!
Nie wyobrażam sobie LARPa na twoic hzasadach Jabot

20 osób krzyczy do siebie teraz ja! a nei bo ja! ja strzelam z długiej w zenona, a ja w teg opo prawej jak on tam miał na imie? a zbychu! co ja? strzlema z krotkiej

piekny burdel jaeżeli spoka sięwiecej niz 4 osoby

Nasz system jest prosty. Przetestowany na wielu LARPach. Każdy ma przyczepione paski do ubrania, albo będą samoprzylepne, albo na zasadzie zszywaczna. Wszyscy mają przyczepione w tym samym miejscu. I jutaj musimy jeszcze ustalić w jakim. Zapewne będzie to tors. Paski musza być na wierzchu bez dwóch zdań. Jeden pasek to jeden punk życia. Każdy będzie miał od 1 do 3 kwestia ustalenia. Zalezne jest to od ilosci osób. Po straceniu PŻ musisz udać się do wyznaczonego punktu, gdize medyk założy na Ciebie bandaż (np. można też obejść się bez tego) i wio dalej do gry. Prosta sprawa nie? Kto traci wszystkie ten odpada z gry.
Metoda jest dość realistycnza. Sam na sam jest równo, dwóch na jednego jest już trudniej, a wielu na wielu daje fajny efekt. Nie jesteśmy na 100% pewni czy ta metoda będzie wykorzystana, ale chyba lepszej na tego typu rozgrywke nei znajdziemy.
dobra ludzie co wy pierdolicie....... !
LARP ma miec klimat a dla mnie jakies zasady ap hp wp hwdp i inne sa nieklimatyczne. Chodiz o to zevy przedtawic jakas z dupy wyciagnieta zakrecona wyjebana wkosmos fabułe jak najprosciej idzie ale tak zeby była klima. Wiec jesli organizatorzy larpa (ml) uwaza ze da sobie rade w walce itd bez z góry narzuconych zasad to tak jest i jets lepiej bo bedzie klimat

No i z góry tu bym chciał sie zdeklarowac do poporowadzenia przynajmniej jednej half-sesji . Tzn sesji bezsystemmowego rpg bez kostek w swiecie fmuda

( moze byc ciekawe ) czemu bez kostkowego ebz systemowego bo sie liczy fabuła i ławtowsc rozgrywki . Po prostu nie lubie spedzac na sesji 6 godzi z tego 4 h ptrzy ciepaniu kostkami . tO JET BEZ SENSU . jako ze jetem autorem systemu autorskiego to wiem ze rzucanie kostakmi jet nieklimatyczne nawet jak system jet prosty jak bela

wiec imho poprowadze half-sesje i tyle

Zasady do LAPRa wymyslone przeze mnie na upodstawie obserwacji i wnioskow zwykłych sesji:

Na poczatku gracze robia karty i historie postaci, i dostaja pewien przydział punktów do rozdzielenia na poszczególne umiejetnosci. Podczas walki ich szanse na trafiene z broni palnej okreslaja 3 czynniki: poziom umiejetnosci w procentach, zasieg broni (inny dla PM, pistolety, karabinu) oraz stopien "ukrycia" celu.(przykadowo jak ktos sie schowa za skrzynką i bedzie miał tylko łeb wystający to od umiejetnosci 80% odejmujemy stopien ukrycia celu czyli tak z 75% i otrzymujemy tylko 5 % szans czyli zawyczaj pudło ;]) okreslamy Trafienie z broni(atrapy) jest okreslane przez MG (duszka) na podstawie wyzej wymienionych czynników.

Mysle ze jest to dosc proste ale ma tez swoje wady:

1. Duszków musi byc odpowiednia ilosc i warunkiem jest aby gracze łazili i strzelali sie miedzy sobą w grupach

2. Zawsze mogą byc kwestie sprone i awantury typu: "przeciez go trafiłem...??"
Problem nie ma przy zwyklych sesjac gdzie MG maja zaufanie i szacunek graczy, natomiast z Larpem niewiadomo kto skad i jak gra...

3. Ogólna obecnosc duszków psujaca nieco klimat (chociaz duszki w odpowiednich przebrtaniach pokazujący swe decyzje jedynie za pomocą jakis umownych znakow nie psuluby tak bardzo rozgrywki...

To tylko propozycja

Zostawcie LARPy nam :-) A jak ktoś chce coś powieedzieć, czy przedyskutowac to w piatek o 12 na Bramie Portowej w Szczinie sie spotykami i ob gadamy wszystko :-)