Katalog znalezionych fraz
Dokładniejsze grafiki Fallout PnP d20
Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
Przegladajac deviantart, mozemy natkanac sie na uzytkownika Tensen_01, ktory to zrobil grafiki postaci (nie wiadomo czy potworow tez, bo ich tam nie ma) do Fallout PnP d20. Mozemy obejrzec wszystkie widziane przedtem w duzej rozdzielczosci oraz trzy zupelnie nowe: MadeMan, Slaver i Tribal Shaman . Oto one w calosci:
Świetne arty. Klimatu im odebrać nie można. Na prawdę super.
Moim zdaniem można się nimi również śmiało wzorować przy robieniu stroju na OldTown (gdybym zobaczył takiego Tribal Shamana to by bił pokłony
).
W porównaniu z tym, co widzieliśmy poprzednio - znacząca poprawa. Może dlatego, że wtedy to wszystko było w kupie, ale samodzielnie poszczególne postacie (oprócz mutka) prezentują się całkiem nieźle. Szaman jest po prostu boski, slaver też dopracowany (a klamra pasa pasuje do niego świetnie). Nawet ghul bez całej zgrai innych postaci się dobrze prezentuje - tylko jakoś mało widoczne są wyłażące falki i ogólny ciągle zachodzący rozkład - ale i tak jest dobrze, co nie znaczy, że idealnie. Aha, jeszcze MadeMan - no tu po prostu cudeńko - podniszczony garnitur, kapelusz z postnuklearnego lumpeksu i co najważniejsze - nie ma tu jakiegoś napakowanego Pudziana, tylko człowiek o zwykłej posturze. Ja chcę więcej takich grafik!
No może mało mutkowy jest ale ma wspaniały pancerz.
brava dla pomysłodawcy !
To ja po swojemu zbluzgam!
Szaman którym się tak bezkrytycznie zachwycacie, jest dla mnie tragicznym gównem, ponieważ wygląda jak indianiec a nie jak Falloutowy "biały tribal", to samo z resztą "indiańskich tribali" - padaka i spapranie klimatu.
Mutas owszem może i nawet nawet - ale pancerz z nowiutkiego auta aż razi świeżością, minigun jest żałosny, a początkowe dobre wrażenie do końca psują debilne kowbojki z ostrogami (numer 56
) i róg na nakolanniku śmierdzący na odległość klimatami fantasy.
Ghul też z daleka byłby niczego sobie, gdyby nie fakt, że z Jedynkowych "złych skurwieli" zrobili tu potulnego "niedorozwiniętego mechanika" w dodatku z jakimiś głupimi zrostami skóry wyglądającymi jak gumowe taśmy (pomysł zrostów ok, ale wykonanie i umiejscowienie wołają o pomstę...). Pozatym ja owszem rozumiem, że każdy rysownik ma swój styl, ale tak łagodna kreska po prostu nijak do Ghula nie pasuje - zamiast jak żywe rozkładające się zwłoki, wygląda jak retard z dziwnym ukształtowaniem tkanki tłuszczowej...
Reszta - tak sobie, radczej z tendencją spadkową. Skąd jakiś bidak w metalce (wyglądającej zupełnie "niemetalkowato") wytrzasnął Gaussa? Pozatym większość obrazków generalnie ciągnie fantasy zamiast Mad Maxem (jakieś plecione brody, czaszki, duperelki, głupie kształty pancerzy) i jedyne do czego nie mogę się przyczepić to Vault Dwellerzy, których uznaje z ładnie trzymających się kanonu i nienajgorzej narysowanych.
Oddzielnie arty wyglądają o wiele lepiej, mogą być, żebym zbierał szczenę z podłogi to nie powiem, ale przyzwoite.
Mef, jak na mój gust aż za bardzo się czepiasz. Mutanci pancerz - ok, mogę si tu przyznać rację, ale co do szamana, to chyba nie sądzisz, że wszyscy wyglądają tak samo, wg ustalonego szablonu i nic poza tym? Ten róg faktycznie może pasuje trochę jak kwiatek do korzucha, pseudoindiańskie wdzianko - co ci się w nim nie podoba? W końcu to się dzieje w Ameryce, a w tym tyglu wszystko jest możliwe i po wojnie zapewne wśród dzikusów wytworzyły się różne obrzędy, religie, czy jak tam je jeszcze nazwać... a i pamięć o indianach na pewno przetrwała, jakieś ksiażki, komiksy, nagrania itp - taki człowiek mógł czerpać inspirację z różnych źródeł. Przecież nikt nie napisał na tym rysunku, że jest to jedyny wzór szamana, wszędzie obowiązujący, więc moim zdaniem czepiasz się trochę bez sensu.
Powiem tak: nie podobaja mi sie te grafiki ani troche. Grafiki do NS sa o niebo lepsze a te jakies wybrakowane. Albo z kreską coś nie tak...
Slaver na siłe chce być zły (pewnie dlatego jest w metalu bo metal w FT ma najszybszą animacje strzału
), a dzieciaki jakby siłą od deskorolki oderwane. Brakuje tylko im tylko koszulek LP albo LB.
Co to jest NS?
Mnie się już poprzednie arty podobały a te są tylko lepsze.
No może poza gangsterem...
Ale generalnie jestem pozytywnie nastawiony.
Moim zdaniem wszystkie są dobre, ale Slaver najlepszy
Mnie te artwoki nie podobają sie ani trochę. Za bardzo Neuroshimowe, a nie Falloutowe.
Whoa ... nooo ... ekstra screeny. Czuć komiksową kreskę NS - nie ma co. Wszyscy to piękni, wspaniale zbudowani, przystojni, groźni twardziele ... nie no ... grunt to klimat ... pewnie jeść też nie muszą. Druga Neuro. Super po prostu. Ciekawe czy będzie można kupować za kapsle fregaty rakietowe i naparzać się z kumplami dowodzącymi okrętami pirackimi. Albo wszczepiać sobie super implanty bojowe i zamieniać ręce na rakietnice. Albo strzelać sobie 8 razy w głowę z pistoletu i mieć tylko 2 cięzkie i 2 lekkie rany. Yeah. To lubię. [Oh God jak ja nienawidzę Neuro]
Ubrania są bardzo dobre - sporo fajnych pomysłów i ciekawych akcentów. Ale postacie są wyjęte prosto z komiksów dla dzieci/z podręcznika do Neuroshimy [niepotrzebne skreślić]. Zero realizmu, zero klimatu, stuprocentowa sztuczność.
Ot, moje trzy grosze.
Mimo że napisałem że te grafiki mi się nie podobają to jednak jako że są one Neuroshimowe to jest to mi jednak na rękę
Druga Neuroshima... Heh
Buhahahaha
Do poziomu NS tym grafikom sporo brakuje, a jedyne podobieństwo to kolorystyka.
A teraz przepraszam za OT, ale nie mogę się powstrzymać.
Poza tym, Revrael, wygłaszaj te poglądy na forum NS, co? Zobaczymy czy tam też taki odważny będziesz :>
Nie chodzi mi tutaj o umiejętności twórców, ani jakość grafik, ale o treści i klimat które sobą reprezentują.
<off topic mode on>
Żeby mnie zlinczowali ??
A tak na serio, to gdybym bywał na tym forum częściej niż raz na miesiąc, to z pewnością miałbym ochotę dłużej podyskutować na ten temat. Na Shamo zaglądam naprawdę bardzo rzadko, więc zaangażowanie z mojej strony we wszelkich dyskusjach byłoby siłą rzeczy bardzo niewielkie. Nie widzę większego sensu wchodzenia w coś, w czym nie będę mógł trwać. Jak masz ochotę o tym pogadać to chętnie - wystarczy że dasz znać na priv, a wyślę Ci moje GG . Chociaż z drugiej strony to może być dyskusja w stylu "wyższość mielonego nad schabowym", ale co tam. Jak masz ochotę to napisz.
<off topic mode off>
Ja to wiem, ale nie uwzasz ze troche pedalsko jednak wyglada ten blondyn?
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl erfly06132.opx.pl
Przegladajac deviantart, mozemy natkanac sie na uzytkownika Tensen_01, ktory to zrobil grafiki postaci (nie wiadomo czy potworow tez, bo ich tam nie ma) do Fallout PnP d20. Mozemy obejrzec wszystkie widziane przedtem w duzej rozdzielczosci oraz trzy zupelnie nowe: MadeMan, Slaver i Tribal Shaman . Oto one w calosci:
Świetne arty. Klimatu im odebrać nie można. Na prawdę super.
Moim zdaniem można się nimi również śmiało wzorować przy robieniu stroju na OldTown (gdybym zobaczył takiego Tribal Shamana to by bił pokłony
).W porównaniu z tym, co widzieliśmy poprzednio - znacząca poprawa. Może dlatego, że wtedy to wszystko było w kupie, ale samodzielnie poszczególne postacie (oprócz mutka) prezentują się całkiem nieźle. Szaman jest po prostu boski, slaver też dopracowany (a klamra pasa pasuje do niego świetnie). Nawet ghul bez całej zgrai innych postaci się dobrze prezentuje - tylko jakoś mało widoczne są wyłażące falki i ogólny ciągle zachodzący rozkład - ale i tak jest dobrze, co nie znaczy, że idealnie. Aha, jeszcze MadeMan - no tu po prostu cudeńko - podniszczony garnitur, kapelusz z postnuklearnego lumpeksu i co najważniejsze - nie ma tu jakiegoś napakowanego Pudziana, tylko człowiek o zwykłej posturze. Ja chcę więcej takich grafik!
No może mało mutkowy jest ale ma wspaniały pancerz.
brava dla pomysłodawcy !
To ja po swojemu zbluzgam!
Szaman którym się tak bezkrytycznie zachwycacie, jest dla mnie tragicznym gównem, ponieważ wygląda jak indianiec a nie jak Falloutowy "biały tribal", to samo z resztą "indiańskich tribali" - padaka i spapranie klimatu.
Mutas owszem może i nawet nawet - ale pancerz z nowiutkiego auta aż razi świeżością, minigun jest żałosny, a początkowe dobre wrażenie do końca psują debilne kowbojki z ostrogami (numer 56
) i róg na nakolanniku śmierdzący na odległość klimatami fantasy.Ghul też z daleka byłby niczego sobie, gdyby nie fakt, że z Jedynkowych "złych skurwieli" zrobili tu potulnego "niedorozwiniętego mechanika" w dodatku z jakimiś głupimi zrostami skóry wyglądającymi jak gumowe taśmy (pomysł zrostów ok, ale wykonanie i umiejscowienie wołają o pomstę...). Pozatym ja owszem rozumiem, że każdy rysownik ma swój styl, ale tak łagodna kreska po prostu nijak do Ghula nie pasuje - zamiast jak żywe rozkładające się zwłoki, wygląda jak retard z dziwnym ukształtowaniem tkanki tłuszczowej...
Reszta - tak sobie, radczej z tendencją spadkową. Skąd jakiś bidak w metalce (wyglądającej zupełnie "niemetalkowato") wytrzasnął Gaussa? Pozatym większość obrazków generalnie ciągnie fantasy zamiast Mad Maxem (jakieś plecione brody, czaszki, duperelki, głupie kształty pancerzy) i jedyne do czego nie mogę się przyczepić to Vault Dwellerzy, których uznaje z ładnie trzymających się kanonu i nienajgorzej narysowanych.
Oddzielnie arty wyglądają o wiele lepiej, mogą być, żebym zbierał szczenę z podłogi to nie powiem, ale przyzwoite.
Mef, jak na mój gust aż za bardzo się czepiasz. Mutanci pancerz - ok, mogę si tu przyznać rację, ale co do szamana, to chyba nie sądzisz, że wszyscy wyglądają tak samo, wg ustalonego szablonu i nic poza tym? Ten róg faktycznie może pasuje trochę jak kwiatek do korzucha, pseudoindiańskie wdzianko - co ci się w nim nie podoba? W końcu to się dzieje w Ameryce, a w tym tyglu wszystko jest możliwe i po wojnie zapewne wśród dzikusów wytworzyły się różne obrzędy, religie, czy jak tam je jeszcze nazwać... a i pamięć o indianach na pewno przetrwała, jakieś ksiażki, komiksy, nagrania itp - taki człowiek mógł czerpać inspirację z różnych źródeł. Przecież nikt nie napisał na tym rysunku, że jest to jedyny wzór szamana, wszędzie obowiązujący, więc moim zdaniem czepiasz się trochę bez sensu.
Powiem tak: nie podobaja mi sie te grafiki ani troche. Grafiki do NS sa o niebo lepsze a te jakies wybrakowane. Albo z kreską coś nie tak...
Slaver na siłe chce być zły (pewnie dlatego jest w metalu bo metal w FT ma najszybszą animacje strzału
), a dzieciaki jakby siłą od deskorolki oderwane. Brakuje tylko im tylko koszulek LP albo LB.Co to jest NS?
Mnie się już poprzednie arty podobały a te są tylko lepsze.
No może poza gangsterem...
Ale generalnie jestem pozytywnie nastawiony.
Moim zdaniem wszystkie są dobre, ale Slaver najlepszy
Mnie te artwoki nie podobają sie ani trochę. Za bardzo Neuroshimowe, a nie Falloutowe.
Whoa ... nooo ... ekstra screeny. Czuć komiksową kreskę NS - nie ma co. Wszyscy to piękni, wspaniale zbudowani, przystojni, groźni twardziele ... nie no ... grunt to klimat ... pewnie jeść też nie muszą. Druga Neuro. Super po prostu. Ciekawe czy będzie można kupować za kapsle fregaty rakietowe i naparzać się z kumplami dowodzącymi okrętami pirackimi. Albo wszczepiać sobie super implanty bojowe i zamieniać ręce na rakietnice. Albo strzelać sobie 8 razy w głowę z pistoletu i mieć tylko 2 cięzkie i 2 lekkie rany. Yeah. To lubię. [Oh God jak ja nienawidzę Neuro]
Ubrania są bardzo dobre - sporo fajnych pomysłów i ciekawych akcentów. Ale postacie są wyjęte prosto z komiksów dla dzieci/z podręcznika do Neuroshimy [niepotrzebne skreślić]. Zero realizmu, zero klimatu, stuprocentowa sztuczność.
Ot, moje trzy grosze.
Mimo że napisałem że te grafiki mi się nie podobają to jednak jako że są one Neuroshimowe to jest to mi jednak na rękę
Druga Neuroshima... Heh
Buhahahaha Do poziomu NS tym grafikom sporo brakuje, a jedyne podobieństwo to kolorystyka.
A teraz przepraszam za OT, ale nie mogę się powstrzymać.
Poza tym, Revrael, wygłaszaj te poglądy na forum NS, co? Zobaczymy czy tam też taki odważny będziesz :>
Nie chodzi mi tutaj o umiejętności twórców, ani jakość grafik, ale o treści i klimat które sobą reprezentują.
<off topic mode on>
Żeby mnie zlinczowali ??
A tak na serio, to gdybym bywał na tym forum częściej niż raz na miesiąc, to z pewnością miałbym ochotę dłużej podyskutować na ten temat. Na Shamo zaglądam naprawdę bardzo rzadko, więc zaangażowanie z mojej strony we wszelkich dyskusjach byłoby siłą rzeczy bardzo niewielkie. Nie widzę większego sensu wchodzenia w coś, w czym nie będę mógł trwać. Jak masz ochotę o tym pogadać to chętnie - wystarczy że dasz znać na priv, a wyślę Ci moje GG . Chociaż z drugiej strony to może być dyskusja w stylu "wyższość mielonego nad schabowym", ale co tam. Jak masz ochotę to napisz.
<off topic mode off>
Ja to wiem, ale nie uwzasz ze troche pedalsko jednak wyglada ten blondyn?