Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress Tim Cain znany wszystkim Fallout'o maniakom jako stwórca najlepszego i jedynego słusznego cRPG na świecie oraz naczelny późniejszej Troika Games (obecnie nie istniejącej). Przekazał w wywiadzie dla RPGCodex parę informacji o pochodzeniu Fallouta i nadchodzącym (w produkcji) Fallout 3 robiącego przez Bethesde. A oto co wyjawił nam Tim:
Staraliśmy się robić grę nie liniową, która obecnie zostałaby nazwana grą z dziedziny sandbox. Chcieliśmy aby gracz mógł stworzyć dla siebie jakąkolwiek postać, a później wyruszyć nią w dzicz w jakim kolwiek kierunku i nadal miał możliwość ukończenia gry. Oczywiście niektórymi postaciami będzie trudniej skończyć grę niż innymi, ale to było właśnie naszym głównym celem.
Wiedzieliśmy, że robimy mroczną grę, bazującą na horrorach z lat 1950 w których nauka przewidziała przyszły postapokaliptyczny świat. Więc zbalansowaliśmy to z dozą humoru dokładając ją tak aby zaciekawiła terażniejszego gracza.
Kiedy już poczyniliśmy pewne ustalenia co do postapokaliptycznego świata, zaczeliśmy debatować nad różnymi możliwościami z pośród moglibyśmy wybierać. Pamiętam, że debatowaliśmy nad modernistycznym futuryzmem, jak inwazja obcych czy cybernetyczna wojna oraz nad opcją gdzie nie było żadnej wojny i byłą to jedynie iluzja czy maskarada, ale wkońcu postawiliśmy na czasy Zimenj Wojny które doskonale się wpasowywały w nasze założenia i dało się doprawić dozą humoru.
(...)
Po tym jak Interplay wykupił licencję od D&D o mało co odrazu nie anulowali Fallouta jako, że mógł on się pokrywać w swoich założeniach z innymi produkcjami Interplaya. Ale ja zwróciłem im uwagę na to, iż Fallout jest czymś zupełnie innym niż orki i gobliny i nie bedzie konkurować z docelową grupą odbiorców. Marketingowcy mi uwierzyli i Fallout został ocalony od zagłady.
(...)
Po zagraniu w Obliviona, mam duże nadzieje odnośnie Fallout 3, że będzie taką samą świetną końcową produkcją. Bethesda ma oczywiście dobrych pracowników, których nie chciałbym obrazić oferując im rady, które mogłyby zabrzmieć jak jakieś pouczenia. Poprostu chciałbym zagrać w tą grę jak każdy inny fan, co znaczy, że będę tak samo zaskoczony różnymi plotkami odnośnie niej i będę mieć prawo do narzekania odnośnie różnych dewiacji dotyczących Fallouta.
Zauważone na: NMA
Ciekawa gra słów Fallout uległ by zagładzie ;] ...
I tak te f3 co powstanie nie bedzie takim f3 na jaki czekaliśmy ....
Co nie znaczy że będzie złe ;].
Widze ze sie wkoncu pojawil ten material na shamo
Bedzie jaki bedzie Pogram napewno, ale czy w prawie orginala czy w orginala to zalezy od tego co zrobia
Podejrzewam, że wszyscy zagrają i tak. Oczywiście, że nie ma co liczyć na starego Fallouta, bo to nie będzie z oczywistych względów ta sama gra, ale wg mnie nie ma co popadać w ksenofobię. On będzie inny, ale to nie znaczy że gorszy, a co urodzi Bethesda, zobaczymy po premierze.
Takie małe pytanko z ciekawości: kiedy Timothy Cain udzielił tego wywiadu (czy jak to nazwać) ??
na NMA data jest 23 września
Jak znam Bethesde to wrzuca do fo3 gobliny i orki Oni za bardzo ulegaja marketingowcom...
Obsy, wez pokaz Shamo 2 wywiady o Falloucie3 by Beth. ;p
Wmawiam sobie, ze bedzie dobrze - ze bedzie to kolejny fajny Fallout na jakiego czekamy i tego typu optymistyczne opinie twórców poprzednich Falloutów utwierdzają mnie w takim przekonaniu. Ale jednoczesnie po glowie kołacze mi się kilka niepokojących myśli.. czy ludzie tworzący Fo3 na tyle dobrze znają klimat poprzednich części aby zadowolić fanów serii? czy będą potrafili 'wkręcić' w fabułę humorystyczne smaczki w postaci absurdalnego humoru rodem ze skeczy Monty Pythona? czy będą potrafili w grafice zawrzeć elementy stylistyki retro oraz amerykańskich, futurystycznych wizji przyszłości lat 50'? czy znów będzie nam dane znależć się pośród reliktów zimnej wojny, pozostałości po świecie ogarniętym fobią nuklearnej katastrofy, klimatem i oprawą przypominających amerykańskie filmy propagandowe w stylu "duck and cover"? czy po raz kolejny ujrzymy nieco nachalne, lecz ciekawe inspiracje filmami post-apokaliptycznymi ala Mad Max?
Jesli nowy Fallout nie będzie posiadał tych elementów lecz będzie jedynie liniową cRPGową 'rąbanką' post-apo.. to będziemy mięli do czynienia z kolejnym produktem ala Tactics - co mnie osobiście w jakimś stopniu zadowoli, lecz nie przyniesie euforii jaką jest w stanie dać mi jedynie nowy Fallout - nowe questy, nowa przygoda, nieznane wątki, przedmioty, bronie, zmagania.. na samą myśl przechpodzą mnie ciary po plecach.
Byłbym o wiele spokojniejszy, gdyby pan Cain czy Boyarsky bezpośrednio brali udział w tym przedsięwzięciu - lub gdyby choć mogli oglądać pełne efekty prac nad F3 i poddawać je swej surowej ocenie - przynajmniej wiedzielibyśmy czego mamy się spodziewać..
Grik powiem Ci jak bedzie jak wyjda pierwsze wiesci oficjalne ze screenami - WSZYSTKIM bedzie stawac pewna czesc ciala i tak nagrzewac media bedzie bethseda az do czasu wydania, ktora okaze sie dla doswiadczonych graczy kupą. Tak bylo z ostatnimi produkcjami Morrowinda i taka taktyke ma Beth.
Nie ma sie co ludzic ze Fallout 3 nie bedzie na miare F1,2 - a to dlatego, ze: - konsole buduja rynek i F3 na 100% bedzie tworzony z mysla o tym rynku (Oblivion) - Engine z ktorego korzysta Oblivion, rozmowy, swiat, AI - wyobrazasz to sobie? - 3D!!!! - gry robi sie po to by zarobic, myslsz ze po co Beth kupila licencje F3?, za sama nazwe Fallout 3 niezaleznie co zrobisz zgarniesz sporo kasy. - to co wyprawia Todd jest parodia, zlokaj NMA.
Powiem Ci szczeze, ze w calego tego Fallouta 3 Afterfall moze wbic sie bardzo pozytywnie.
