Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress
w dzisiejszej GW jest artykul o grach komputerowych "Gry s± coraz lepsze" autorstwa Konrada God³owskiego (w dziale "Kultura"). Jest tam wzmianka (pare zdañ) o Falloutach, utrzymana w tonie zdecydowanie pochwalnym imo nice
Gry stopniowo siê ró¿nicuj± - tak jak kino, które obok ludycznych wypracowa³o formy artystyczne. Doskona³ym przyk³adem s± "Fallout" (1997) i "Fallout 2" (1998) - gdyby by³y dzie³ami kinowymi albo literackimi, powiedzieliby¶my, ¿e s± postmodernistyczne i erudycyjne. Nawi±zuj±c do literatury SF i postapokaliptycznego kina z epoki zimnej wojny, "Fallouty" ods³aniaj± przed graczem pe³en dystansu i autoironii ¶wiat popromiennych mutantów, zbuntowanych robotów i spiskowych ugrupowañ d±¿±cych do w³adzy nad ¶wiatem. ¯eby w pe³ni doceniæ ich urok, trzeba byæ "ogranym", tak jak trzeba byæ oczytanym, ¿eby doceniæ "Imiê ró¿y" Umberto Eco. Konkretnie tyle jest o Fallach.
Dziêki za info Ilor. Codziennie dostajê newslettera z GW, ale ostatnio jako¶ nie mam czasu przegl±daæ.
Zbuntowane roboty? W F1 lub w F2? Spiskowe ugrupowania? Przecie¿ Enklava to dawna w³adza co siê chce do ¿³oba znowu dorwaæ.
Oj ta Wyborcza!!! Pisz± niby dobrze a zawsze co¶ jednak pokrêc± - jak choæby ostatnio z t± 'list± ubeck±"
Te roboty to pewnie z FT;) Ale autor milosciwie nie zaliczyl FT do serii Fallout:D
Coz w gazetach niepowiaznych szczegolnie z danym tematem pisza rozne rzeczy. Jakies recki gier w gazetach sa najczesciej mocno ogolnikowe.
Mo¿e w gazetach niepowi±zanych ale chyba powa¿nych. A co by tu nie mówiæ to Wyborcza jest powa¿nym i opiniotwórczym dziennikiem.
To podobna sytuacja do tej jak w "znanych tygodnikach" zaczyna siê pisaæ o rocku-progresywnym. Pisz±cy nie maj± pojêcia o czym pisz±, a u¿ywaj± oklepanych bana³ów w stylu: nudy, dinozaury, drêtwa muzyka i takie tam komuna³y. Taki jeden z drugim to nawet pojêcia pewnie nie ma, ¿e na koncercie takowych "dinozaurów" jak Rush w Rio De Janeiro by³o prawie 40 ty¶. luda. Ciekawe ilu przychodzi na koncerty tych "gwiazdek", które niekiedy s± mocno promowane przez te "powa¿ne tygodniki".
Znaczy - jak to mawia Ojciec Dyrektor - trzeba trzymaæ rêke na pulsie i ¶ledziæ co pisz± i mówi± inni.
ps. choæ ten co napisa³ to w Wyborczej mia³ w jednym racjê. Rzeczywi¶cie trza "kumaæ" ogóln± kulturê masow± aby w pe³ni odkryæ urok Fallfich. Kto z kim, kto z sk±d...