Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
Jak podają Ukraińskie władze, tysiące Ukraińców znalazło się w strefie zagrożenia toksycznym fosforem, które wydostały się z uszkodzonego pociągu. Chmura niebezpiecznych toksyn unosiła się w rejonie buskim. W strefie niebezpieczeństwa znalazło się 11 tys. osób, z których jedynie 900 zostało ewakuowanych. Niebezpieczeństwo potęgują wysokie temperatury powodujące szybkie wysychanie toksyn, co jest bardzo niebezpieczne dla ludzi i zwierząt. Do dziś nieznane są powody wypadku.
A nie jest to przypadkiem to świństwo którego używają do produkcji pocisków zapalających, trujących zasłon dymnych, napalmu i gazów bojowych? Nie mogę nigdzie znaleźć informacji w jakiej postaci i jaki to był fosfor. Piszą ze płynny żółty ale kto ich tam wie... Do chemii przemysłowej, nawozów jest używany ale w łagodniejszych wersjach. Chemikiem nie jestem ale fosfor to paskudztwo jakich mało.
Ja się tam nie znam, ale na wikipedii o żółtym fosforze ani słowa nie ma... a dawka śmiertelna żołtego i białego ta sama... źle to dla mnie wygląda, tym bardziej, że to blisko granicy z Polską się zdarzyło
Z tego co wiem, to skażenie sięga granicy polskiej (tak pisali w TV), i jak mówią "skażone może być nawet 100 km2" - a Polacy, raczej rząd uważa, że nie ma się czym martwić...
Na gazecie.pl twierdzą, że zanieczyszczenie nie przedostało się poza granice Ukrainy. I że chmura przemieszcza się na wschód.
Fosfor żółty to inaczej fosfor biały, pali się przy kontakcie z powietrzem. Tak, stosuje się go przy najgorszych bombach i granatach zapalających (ponoć już w czasie II wojny światowej ale głowy nie dam). Jest to jedna z odmian alotropowych czystego pierwiastkowego fosforu, charakteryzująca się inną budową krystaliczną, stąd też przechodzi w postać fosforu czerwonego (nadal nieźle palnego ale już nie aż tak apokaliptycznie, że z odpowiednim utleniaczem pali się pod wodą). Średniej wagi człowieka zabije już ok 100 mg oparów. Wprawdzie mało to nie jest... ale i tak za dużo.
W wiadomościach mówią że przyczyna nie jest znana... ale najbardziej prawdopodobnie po prostu zbiorniki musiały być nieszczelne... i kiedy wyciekła część wody, a na jej miejsce dostało się powietrze fosfor zaczął się palić niszcząc zbiorniki i powodując jeszcze szybsze pozbywanie się wody... i szybsze palenie (fatalne zdania... ale wiecie o co chodzi)
Fosfor żółty to inaczej fosfor biały, pali się przy kontakcie z powietrzem. Tak, stosuje się go przy najgorszych bombach i granatach zapalających (ponoć już w czasie II wojny światowej ale głowy nie dam). Jest to jedna z odmian alotropowych czystego pierwiastkowego fosforu, charakteryzująca się inną budową krystaliczną, stąd też przechodzi w postać fosforu czerwonego (nadal nieźle palnego ale już nie aż tak apokaliptycznie, że z odpowiednim utleniaczem pali się pod wodą). Średniej wagi człowieka zabije już ok 100 mg oparów. Wprawdzie mało to nie jest... ale i tak za dużo.
W wiadomościach mówią że przyczyna nie jest znana... ale najbardziej prawdopodobnie po prostu zbiorniki musiały być nieszczelne... i kiedy wyciekła część wody, a na jej miejsce dostało się powietrze fosfor zaczął się palić niszcząc zbiorniki i powodując jeszcze szybsze pozbywanie się wody... i szybsze palenie (fatalne zdania... ale wiecie o co chodzi)