StarCraft II

Katalog znalezionych fraz

StarCraft II

Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress

Czas mija, a Blizzard huczy coraz głośniej i przywiewa nam coraz to nowsze, kontrolowane oczywiście, wycieki. Dla wszystkich, co jeszcze nie mieli okazji rzucenia okiem na nadchodzące zmagania trzech potężnych ras, polecam stronkę Game Trailers - http://www.gametrailers.com/game/4868.html. Bardziej obfita w filmy niż oryginalna strona producenta http://www.starcraft2.com, choć po inforacje o jenostkach i fabule odsyłam na tę drugą.

Co mogę rzec - jako aktywnie uprawiający ten szlachetny sport, który w gronie znajomych nazywamy "starcraft-jutsu", jak oglądam trailery, to mnie aż nosi po ścianach, i już dawno poprzysiągłem sobie, że jak mi nie ruszy SC2 to jeszcze tego samego dnia biegnę po nowego kompa do sklepu. Kolejne przecieki tylko mnie umacniają w tej postawie.

Na dobrą sprawę, miodem dla moich uszu (jak mawiał Xar Nekromanta) było stwierdzenie Art Director'a mówiące mniej więcej tyle: "Najtrudniejszą rzeczą była koncentracja na gameplay'u. Mogliśmy dać dużo ekspolzji, laserów i innych gówien, ale wtedy gra była by zbyt nieczytelna. Dysponujemy potężnymi narzędziami i możemy zrobić na prawdę dużo wspaniałych efektów, ale grywalność stawiamy przed tym".
Jest to wspaniały przykład na to, jak powinny być, a nie są, robione teraz w większości gry komputerowe. To że coś można zrobić i wygląda to na prawdę dobrze, to nie znaczy, że trzeba.

Designerzy z Blizzarda postanowili zrobić rzecz piękną - nie ruszać głównej koncepcji gry, nie dodawać nowych ras, miliona nowych jednostek - nie stawiać jej na głowie. Jak sami mówią, wyciągnęli jedynie esencję jednostki z podstawowego Stara i wzbogacili ją o parę umiejętności "just to keep it fresh". Prawdopodobnie (i chwała im za to) zdają sobie sprawę, że tak zrównoważonej, wybalansowanej gry jak StarCraft nie było i nie będzie, i łatwo jest coś sknocić jeśli będzie się chciało "za bardzo".

Łzy miałem w oczach, jak pierwszy raz zobaczyłem demo terran wraz z lektorem. Chowający się w ziemię suply deport.. a więc twórcy gier zwracają uwagę na to jakich taktyk używają gracze? Tego jeszcze nie było w historii gier komputerowych, a przynajmniej nie tak uwidocznionego. Wykorzystanie błędu (wiem, że przesadzam z tym "błędem", ale nie sądzę, żeby ktoś z Blizzarda przewidział "wallup'a"* w trakcie tworzenia gry) zostało oficjalnie zaaprobowane, i co więcej, ułatwione w kolejnej edycji gry. Łzy się cisną do oczu.

Posłodziłem, ale powiem też co mi się nie podoba w zapowiedziach - po pierwsze ewolucja jednostek - mają one ponoć nabywać nowe umiejętności i stawać się silniejsze w zalezności od killsów - zamiast jednego lasera strzelać dwoma, trzema itd. Starcraft zawsze był dla mnie grą, gdzie nie tyle dbało się o jednostkę, ale o cały oddział. Moim zdaniem takia "weteranizacja" to zbyt niebezpieczny krok w stronę Warcrafta. Chodź ponoć tych nabywanych umięjętności gracz nie będzie wybierał, tylko jednostki będą dostawać automatycznie. Moim zdaniem jest to całkowicie niepotrzebne, od upgradów są budynki.

____________
* wallup - strategia defensywna Terran polegająca na zastawieniu mało użytecznymi i tanimi budynkami (suply deportami, które zwiększają jedynie ilość możliwego "mięsa" do kontrolowania) wejścia do bazy, tak ciasno, aby przeciwnik nie mógł się przedostać, i atakowania go na dystans zza tej swoistej barykady. W StarCrafcie 2 wprowadzono możliwość "schowania" takiegu suply'a w ziemię, tak aby mogły przespacerować po nim własne jenostki, czyli żeby samemu można było opuścić bazę.

Edit - temat jest już jeden o SCII, ale szybko ucięty przez Obsego, a postowanie w temacie dotyczącym BROOD WARA na temat "dwójki" chyba niema sensu

Dyskusja o SC2 jakoś wynikła z dyskuji o Falloucie 3. Nie wdając się - na razie - w samą grę, Blizzardowi na plus można zapisać:
- konkretne poinformowanie o grze - oglądając gejmpley gracz ma świadomość co to będzie i jak to będzie się jadło - reszta wyjdzie w praniu
- sprytny sposób udostępnia tychże - coś na zasadzie sieci torrent - fani pomagają fanom

Oczywiście nikt tu nie jest naiwną panienką - bo gry to biznes. Ale podejście do fanów wynika też ze sposobów informowanie o samej grze. Jeśli taka Bethesda jedynie czym chce się dzielić z fanami, to informacje jakie to czasopismo lub portal zamieściło informacje o F3 - no to pięknie

A co ważne - F3 ma określoną zgrubną datę wydania - a SC2 nie.

To tyle w temacie ogólnym - teraz konkrety.

Obejrzałem wszystkie gejmpleje z StarCrafta 2 i widzę, że twórcy postanowili chytrze podwyższyć poprzeczkę dla graczy. Są nowe jednostki - potężniejsze i bajeranckie, ale zarazem skuteczność ich działania zależeć będzie od precyzyjnego współdziałania z pozostałymi.

Parę lat temu (w sumie to 10 - premiera SC 1) na strategię z Blizzarda dużo narzekano - że prosta, że łopatologiczna, że to w sumie zręcznościówka. Mało kto z tych marud zauważył, że gra w sumie symulowała prawdziwe pole walki - nagła zmienność sytuacji bojowej, konieczność planowania swoich ruchów na zaś, umiejętność wykorzystywania zalet posiadanego sprzętu czy wreszcie konieczność współdziałania różnych jednostek - to w ril tajmie a nie w turach! Gracz wdrożył się w kampanię Terran a tu dupa - teraz gra Zergami - inne jednostki, inny sposób walk. WYZWANIA!!!

Czy to nie cechy idealnej gry? Hmm... Mija 10 lat od wydania SC2, 12 od Diabla - gry nadal kręcą i gryzą ludzi, nie kupisz ich w supermarkecie wśród majtek i mydła. A takim Falloutom to się nawet zdrza

Dodam też - ale to już napiszę na żywca (bo też to gdzieś już pisałem), że oglądając gejmpleje parę razy łapałem się na tym, że ręce szły mi do mychy i klawiatury w celu przejęcia kontroli nad grą

Choć omawianie SC2 można by co drugie zdanie okraszać porównaniami do stylu prac nad F3 (nie nad samą grą - bo o niej nawet oficjalnie mało co wiadomo!!!) - co na dłuższą metę będzie wk...ce - to jednak nie można naiwnie zacieszać się jedną albo druga grą (będąc zarazem fanem obydwu) i nie widzieć różnic w ich produkcji.

Obie serie (właściwie to SC dopiero teraz staje się serią) to w sumie rówieśnicy, obie mają spory wkład w budowę historii gier komputerowych.

Czyje będzie na wierzchu - to pokaże czas.
Entrop:

chcesz warna ? - http://shamo.gry-online.pl/agora/index.php...opic=5604&st=40

A tak juz na serio - tez sledze sprawy zwiazane z gierka - starcraft2.net.pl jakos przypadlo mi do gustu. Newsy sa czesto tylko to ich forum pozostawia wiele do zyczenia ...

Co do dzialalnosci PR wokol SC2 to jak dla mnie rewelka, po prostu mistrzostwo. FAni nie sa traktowani jak frajerzy co maja dac kase i spadac, tylko naprawde jest z nimi podjety dialog (np. comiesieczne tematy) Ludzie tak sie nakrecaja, ze sukces komercyjny jest murowany.
Nie bym był sobą, gdybym nie stwierdził, że takie głaskanie fanów może prowadzić w następstwie do ich zagłaskania

Ale z drugiej strony czego chcieć więcej - wiadomo jaka będzie to gra, wiadomo, że rewolucji i "reedukacji fanów" również nie będzie.

Czego jeszcze chcieć?

PS.
Widział ktoś reklamę Nuki Coli w gejmplejach? :>

Entrop:

Wiem wiem, ale jakoś mi się nie podoba, że ktoś się wpierdzielił w założony przeze mnie temat i zmienił go ze "starcraft: broodwar" na jakieś "(SAGA)".. wolność słowa się kłania. Równie dobrze można przekierowywac wszystkie posty o fo3 do tablicy o fo2 - dokładnie taka sama sytuacja.

Co do dzialalnosci PR wokol SC2 to jak dla mnie rewelka, po prostu mistrzostwo.

A widziałeś jak się zachowywali koreańce na tej hali gdzie ogłaszali beta-testerów? Wielokrotny orgazm, tak reklamowany w pismach dla pań, przy tym wysiada.

Moim zdaniem i tak gra dostanie dostatecznie zbalansowana dopiero koło wersji ~1.03, kiedy już wystarczająco dużo meczy się odbędzie. I nie wątpię w to, że Blizzard będzie z uwagą obserwował graczy i zbierał opinie które polepszą rozgrywkę. Być może pomoże im w tym dośwaidczenie z WoWa, bo ja wiadomo w mmorpg'ach bezpośredni kontakt gracza z twórcą gry jest rzeczą codzienną, tak jak i balansowanie rozgrywki (głowy sobie za to uciąć nie dam, nigdy w WoWa nie grałem, ale mówię generalnie).

Chciałbym, żeby tak dbano o opinię graczy w Fo3.

Btw - Squonk, tak, rozpoczęłem ten temat po przeczytaniu dyskusji o Fo3. Te gry są niemalże braćmi, przynajmniej w tym samym stopniu się na nich wychowałem.
Moje zniechęcenie, rozdrażnienie i w ogóle cała ta hu...nia związana z metodami informowania o pracach nad F3 przez Bethesdę, została spacyfikowana poprzez obejrzenie sobie tego co jest dostępne o SC2 na stronie gry.

A to sprawia, że moja wewnętrzna hipokryzja (którą ma każdy z nas - tylko boi się tego powiedzieć

) każe mi się przyznać, że dla takiej gry warto zmodernizować sobie kompa - by ona płynnie na nim chodziła. Jeśli będzie taka potrzeba - oczywiście.
Już samo porównanie wywiadów gości z Blizzarda, którzy wiedzą co mówią, a także czego mówić nie mogą, z kolesiem "Lead Producer" z Bethesdy, pełną "uuuumm'ów", "in Oblivion'ów" i "you know'ów" jasno pokazują, który team się bardziej przykłada do dbania o opinię fanów.
Tak jak jestem więc pełen wątpliwości o końcowy efekt Fo3, tak już teraz dam sobie odrąbać rękę za StarCrafta, choćby siódemkę. Różnica polega zapewne na tym, że Bethesda tylko mówi o tym, że gra będzie nawiązywała do tradycji serii, a Blizzard to pokazuje.
Oczywiście, im wyższa poprzeczka, tym wyższy upadek. W Falloucie 3 jednak tą poprzeczkę stawiają gracze, a Blizzard chyba sam sobie stawia.. ciężko powiedzieć, która firma przyjęła lepszą strategię (chodzi mi o końcowy efekt i konsekwencje), pokaże to czas.

Wracając do tematu - mam kilka przemysleń odnośnie do tej pory zaprezentowanych jednostek. Na pierwszy ogień pójdzie toss:

Zealot - dostał potężnego powerupa w postaci szarży. Czyżby więc walka bardziej koncentrowała się na atakach strzeleckich? Nigdzie nie widziałem Terrańskiego Firebata, skoro o tym mowa.

Soul Hunter - eee? Imo aktualnie najbardziej niepotrzebna jednostka, wygląda jak Silver Surfer albo inny Iceman. Nie testowałem jej oczywiście w boju, ale nie wygląda zbyt użytecznie, za to dość plastikowo i nieklimatycznie.

Colossus - to ten wielki trójnóg (nie ważne, że ma 4, dla mnie na zawsze pozostanie trójnogiem). Idealne wpasowanie się w klimat obcej tajemniczej cywilizacji (od razu kojarzy się Wojna Światów), a przy tym przełom pod względem poruszania się po mapie. Jak dla mnie numer jeden u protosa.

Terran:
Reapers - mały ripoff z Assault Marinów z Warhammera 40k. Nawet nazwa sugeruje zgapianie ;-) Kolejna jednostka która nie pozwala czuć się bezpiecznym na własnym mainie (głównej bazie).

Zerg:
Nydus canal - nie jednostka, ale budynek. Chodzi mi o tego czerwia, który wyłania się z gleby w sposób przypędzający o przysłowiową kupę w gaciach i wyrzyguje jednostki. Nazwa pewnie będzie inna, ale widać, że panowie się postarali, żeby Nydus wreszcie był uzyteczny - w "jedynce" wyjście można było postawić tylko a szlamie Zerga, w efekcie praktycznie nikt go nie budował.

Ultralisk - zakopuje się. Wygląda 2x bardziej groźnie. Niczego więcej mu nie trzeba.

Hydra - zamiast kwasiku ma teraz kolce, które momentalnie mi się skojarzyły z tymi co wypluwają Spore Plant'y w Falloucie. Czyli źle. Nie podoba mnie się.

Każda rasa zdaje się mieć jednego "bossa" - terran Thora, toss Mothershipa, u zerga też widziałem coś jeszcze nienazwanego, wielkości ultraliska i również atakującego wręcz. Jest to nowość, której przydatność ciężko mi ocenić.
Oprócz tego denerwuje mnie, że zmieniono nazwy jednostek, mimo praktycznie tylko kosmetycznych popraw względem oryginału. Dragoon to "Immortal", Archon to "Twilight Archon", Siege Tank to "Crucio". Po cholerę? Tylko u zerga wszystko zdało się pozostać po staremu.

Soul Hunter - eee?

Na dzien dzisiejszy ta jednostka jest usunieta.

Nydus canal - nie jednostka, ale budynek.

Zdaje sie, za aktualna nazwa to Nydus Worm.

Ultralisk - zakopuje się. Wygląda 2x bardziej groźnie. Niczego więcej mu nie trzeba.

Atakuje wiele celow na raz.

u zerga też widziałem coś jeszcze nienazwanego, wielkości ultraliska i również atakującego wręcz.

To jest nowa Queen.

Na stronie Gosugamers pojawiło się kilka ciekawych informacji dotyczących nowej super-jednostki Zergów: Królowej.

Królowa
Hodowana bezpośrednio z Hatchery
HP: 160 + więcej wraz z mutacją
Atak: 8 + więcej wraz z mutacją
Umiejętności:
- Creep Tumor
- Swarm Clutch
- Deep Tunnel
- Regeneration
- Toxic Creep

Jeżeli chodzi o design, Królowa przeszła totalną przemianę. Nie jest to już "parasolo-podobny insekt" (słowa samego Samwise Didier'a) latający sobie dookoła. W obecnym stadium StarCraft'a II wygląda jak prawdziwa królowa Roju z masywnymi żądłami i po prostu bardziej dostojnym a zarazem penerskim wyglądem. Wygląda tak jak wyglądałaby Kerrigan, gdyby odjąć jej ludzkie części ciała i nadać jej bardziej robaczy i potworny image.

Królowa różni się od wszystkich innych jednostek Zergów jako iż nie wykluwa się z kokonu; rodzi się bezpośrednio w Hatchery i kosztuje 150 minerałów. Może rozwijać się wedle drzewa technologicznego w zależności jak bardzo rozbudowaną posiada się baze. I tak dla Lair, Królowa może zamienić się w "Dużą Królową" a mając już Hive możesz upgrade'ować tą Królewską Su*ę do "Ogromnej Królowej". Im wyżej w rozwoju jest tym ma więcej punktów życia (HP), energii, zadaje więcej obrażeń i posiada więcej umiejętności.

Składając wszystkie te fakty do kupy: wyjątkowa jednostka- możesz mieć tylko jedną na raz podzczas rozgrywki, może być wielokrotnie udoskonalana i w dodatku posiadająca mocne umiejętności czyni z nią jednostkę w kategorii "bohatera". (...)

Po pierwsze - gdy Królowa wychodzi z Hatchery zaczyna z tylko 160 punktami życia (HP) i zadaje obrażenia na 8 punktów. Jest wolna i w zasadzie mocno związana z Creepem jeżeli ma się do czegoś rzeczywiście przysłużyć. Przyjrzyjmy się jej umiejętnościom

Na początku Królowa ma do dyspozycji Creep Tumor, Swarm Clutch ze Shriker'em. Creep Tumor po prostu zwiększa tempo przyrostu Creep'u. Już z tą pierwszą umiejętnością możemy dostrzec jak ważna jest Królowa dla bazy Zergów odkąd nie ma Sunken Colonies by dodać trochę Creepu wokół bazy. Oczywiście czyni to Hatchery ale dzięki Creep Tumor można szybko rozszerzyć swoją kontrolę nad mapą.
Kolejną umiejętnością Królowej jest Swarm Clutch - jest czymś w rodzaju działa atakującego zarówno jednostki naziemne jak i powietrzne. Ponieważ Zergowie nie mają w zasadzie żadnej obrony przeciwpowietrznej na pierwszym poziomie (dopóki nie wychodują Hydraliska na poziomie drugim) Swarm Clutch jest ważne dla skutecznej obrony bazy.Ich zasięg można zwiększyć budując Shrieker'y (również z Królowej)

Gdy już Królowa dojdzie do drugiego poziomu rozwoju może używać Deep Tunnel, który pozwala na przemieszczanie się pod ziemią. Wystarczy wskazać dowolny budynek Zergów a ona wyskakuje zaraz obok niego. Po wykonaniu takiego przetransportowania trzeba poczekać dłuższą chwilkę zanim będzie można wykonać je ponownie. To otwiera wiele opcji dla rozgrywek Zerg vs Zerg ponieważ możesz wyskakiwać również obok budynków wroga.

Następnie możesz odkryć Regeneration, które wymaga 50 punktów energii i daje jednostce lub budynkowi dużą ilość dodatkowego HP. Następnie jest jeszcze Swarm Infestation, które sprawia że budynek Zergów atakuje pobliskie jednostki wroga. Może być użyte na więcej niż jednym budynku i poważnie pomaga w obronie bazy.
Na koniec mamy do dyspozycji jeszcze Toxic Creep, który sprawia że dany obszar Creep'u atakuje wszystkie jednostki będące na nim, nawet twoje własne. Może się to sprawdzać świetnie podczas bronienia wąskich przejść (a przypomnę, że Overlord może teraz "rozsiewać" Creep w dowolnym miejscu na mapie - przyp. Tony) a także w rozgrywce Zerg vs Zerg gdy przetransportujemy się Królową do bazy wroga i użyjemy Toxic Creep w pobliżu jego robotników.

Oprócz tego denerwuje mnie, że zmieniono nazwy jednostek, mimo praktycznie tylko kosmetycznych popraw względem oryginału. Dragoon to "Immortal", Archon to "Twilight Archon", Siege Tank to "Crucio". Po cholerę? Tylko u zerga wszystko zdało się pozostać po staremu.

Jak widac na przykladzie Queen u Zergow nei wszystko zostalo po staremu. Co do Immortali - to roznia sie nei tylko grafika od Dragoonow lecz tez brakiem broni AA i polem silowym na bron ciezka (np. od tankow - wiec stara taktyka na tossa czyli wojsko mechaniczne juz nie bedzie dzialac, bo na immortale bedzie dobra piechota i latacze)

Archon ma powstawac z polaczenia High i Dark Templarow. (lub 2HT lub 2DT bo ciagle to zmieniali i sie pogubilem)

Jesli chodzi o nazwe tanka to po prostu na stronce jego pelna nazwa brzmi - Crucio Siedge Tank wiec sie nei przejmuj.

Nigdzie nie widziałem Terrańskiego Firebata, skoro o tym mowa.

(...)

Reapers - mały ripoff z Assault Marinów z Warhammera 40k. Nawet nazwa sugeruje zgapianie ;-) Kolejna jednostka która nie pozwala czuć się bezpiecznym na własnym mainie (głównej bazie).
Moje wrażenia z gry ograniczają się tylko do trybu single - i tam używałem Firebatów tylko w bunkrze. Słowem - jednostka jest dość mocarna, ale mało efektywna w użyciu. Reaper wydaje się być bardziej optymalną jednostką - zwłaszcza jeśli go też będzie można wsadzić do bunkra.
Firebat byl bardzo efektowna i efektywna jednostka w early game - na zealotow i zerglingi, po prostu robil z nich miazge. W SC2 byl, ale aktualnie zostal usuniety.

Hydra - zamiast kwasiku ma teraz kolce, które momentalnie mi się skojarzyły z tymi co wypluwają Spore Plant'y w Falloucie. Czyli źle. Nie podoba mnie się.

Lincz!!!

Jak dla mnie StarCraft zawsze miał lekko niuniate kolorki - czerwone kuleczki (Terranie), fioletowe pieski (Zergowie), fani pipboya (Protosi). Ale za to było widać kto się z kim tłucze, kiedy zrobił się mocny wojenny kipisz. Drętwe były za to tła na których toczy się akcja. Zaskoczył mnie Brood Wars - który poznałem dopiero niedawno (bo dopiero od pół roku mam wreszcie pełny 3pak Blizzarda) - urozmaicone tereny walk oraz możliwość lepszego wykorzystania rzeźby terenu.

Może to taki świadomy zabieg Blizzarda - śmierć, brud i pot widzimy w filmikach do gry. Zaś sama gra jest ciut bajkowa, nierealna pod względem oprawy graficznej. No bo niech mi ktoś powie - czy wytrzymałby siedzieć godzinami przed grą w której trup ściele się gęsto i a sceny śmierci są przedstawione z dosadną precyzją?

Nudne i oklepane to się robi na dłuższą metę - a tak zawsze jest coś co potrząsa nas za ręke i mówi - "Patrz, to tylko gra jest".

Podobnie "bajkowo" wygląda taki WC2 - miłe kolorki, "miśki" wydające śmieszne dźwięki. Ale gracz ma świadomość, że uczestniczy w ostrej rzeźni - której lekka nieralność sprawia, że cały czas ma się świadomość obcowania z grą komputerową, a nie z wizualną imitacją rzeczywistości.

Po pierwsze - gdy Królowa wychodzi z Hatchery zaczyna z tylko 160 punktami życia (HP) (...)
Na początku Królowa ma do dyspozycji Creep Tumor, Swarm Clutch ze Shriker'em.(...)
Następnie możesz odkryć Regeneration(...)
Na koniec mamy do dyspozycji jeszcze Toxic Creep(...)

Czyli dostaliśmy takiego przydasia, który sobie biega i pimpuje bazę, bo ma ku temu umiejętności i zbyt mało życia, żeby wybiec w pole. Choć z drugiej strony jest dość tania - zastanawiam się, czy możliwość wyprodukowania jednej dotyczy również tego, że jak zginie to "po jabłkach".

Jak widac na przykladzie Queen u Zergow nei wszystko zostalo po staremu.Co do Immortali(...)
Archon ma powstawac z polaczenia High i Dark Templarow. (...)
Jesli chodzi o nazwe tanka to po prostu na stronce jego pelna nazwa brzmi - Crucio Siedge Tank wiec sie nei przejmuj

No właśnie! Jednotka, która przeszła przemianę totalną dalej nazywa się tak samo jak w jedynce (mówię o Queen), natomiast jednostki które na pierwszy rzut oka wygladają i zachowują się z grubsza tak samo jak wcześniej, mają nowe, jeszcze lepsze nazwy. Od razu mówię, że nie jest to dla mnie jakiś niewybaczalny błąd - po prostu uważam to za coś co będzie jak "martwy przepis" w prawie. Ludzie dalej będą wołać na jednostki po staremu (już widzę, jak za każdym razem dodajesz "Twilight" do Archona). Na Carriery też jakoś inaczej wołali w teaserze, chociaż na stronie ciągle zostało po staremu. To dla mnie zbrodnia niewybaczalna, bo ciągle na basowy dźwięk słów "Carrier has arrived" przechodzą mnie ciarki po plecach.

A tak btw - coś dużo wiesz, Zociku.

A poza tym pewnie mnie zlinczujecie, ale jedna rzecz mnie drażni w SII... (zresztą, to jest problem ogromnej większości nowych gier) - kolorki. Są po prostu zbyt pełne, jaskrawe, bajkowe... psują klimat. W pierwszym StarCrafcie były bardziej matowe.

zastanawiam się, czy możliwość wyprodukowania jednej dotyczy również tego, że jak zginie to "po jabłkach".

Jak zginie to mozna zmutowac nowa ale na najnizszym up'ie. A nazwy na kolejno 2gim i 3cim upie to Lair Watcher a następnie Hive Matriarch.

A z tymi nazwami to masz racje, nie ma to jak przyzwyczajenia. W koncu roboli i tak wszyscy nazywaja peonami.

A tak btw - coś dużo wiesz, Zociku.
Zocik mi na FP całego SC wytłumaczył - trza było słuchać

Bo choć w grę grałem od 1999 roku - to mając okrojoną wersję gry, g... rozumiałem o co tam chodzi, kto z kim i dlaczego.
Ciekawy artykuł entrop.

Blizzard użył ciekawej filozofii balansowania SC. Otóż napakowali jednostek, nawalili im różnych ataków w różnych wersjach, a potem systematycznie okrajali i przebudowywali ten bajzel aż wyszedł im efekt końcowy. Naprawdę ciekawe było to że cała mechanika "StarCraft: Brood War" była opracowana już w becie (ale wycięta i przywrócona później).
Spoko, Entrop, uspokoiłeś mnie. Ten "pierwotny" wygląd pierwszego SC.... WOW.

Nadzieja wraca...
O krokach w dobrą stronę świadczy fakt, że usunęli Soul Huntera

Ale nie licz na dużo, teraz się już nie produkuje gier w ten sposób, że się zmienia koncept w ostatniej chwili. Ale kosmetycznie na pewno będzie poprawiona

Widział ktoś reklamę Nuki Coli w gejmplejach? :>
sure: http://starcraft2.com/screenshot.xml?s=8 and here: http://starcraft2.com/screenshot.xml?s=5 Bethesda dostała by u mnie sporego plusa, jakby jakoś się odniosła do Stara. Btw, nie widział ktoś na screenach czy gdzieś Schronu z cyferką 13?

Jeszcze kilka zauważonych przeze mnie ciekawych rzeczy:

- W SCV nie siedzi czarnuch

Teraz siedzi tam jakiś redneck.
- Widziałem chyba nowy typ terenu, po którym może biegac tylko piechota - taki jakby lasek. Ktoś zna jakies bliższe informacje (czyt. Zocik

)?
- Widziałem pałętające się protosjańskie Reavery na screenach, chociaż jeszcze ich nie potwierdzono oficjalnie. Mam nadzieję, że te świetne pół jednostki zostanie (drugie pół to Shuttle, niezbędny dodatek do Reavera).
- Lurkery też widziałem
- Zergi mogą podróżować będąc zakopanym pod ziemią

- Dźwięki jednostek na gameplayach są czysto wyciągnięte z 1. Tak ma zostać czy po prostu jeszcze tego nie zrobili?
- Pod względem typu map chłopaki nie wydumali za dużo nowych rzeczy, właściwie to są tylko stare typy plansz (Platform, Ashworld, Jungle itd.) przerzucone w 3D

Ogólnie nie da się nie zauważyć, że postanowiono przede wszystkim na mobilność jednostek - gracz nie może czuc się nigdzie bezpiecznie. Równowazy to jednak ilość koniecznego zaangażowania przeciwnika w dowodzenie siłami. Słowem - owszem, można wpaśc z każdej strony, ale trzeba ciągle kontrolować jednostki, nieda się ich puścić na pałę, tak jak to było w 1 i jak nie jest w większości rts-ów.

Nowy stuff:
O Zergu, Queeenach i to co mówił Zocik
Wywiad z panem Piękne Włosy, czyli WC3 a SC2
Jak się powinno robić sequele

- Widziałem chyba nowy typ terenu, po którym może biegac tylko piechota - taki jakby lasek. Ktoś zna jakies bliższe informacje (czyt. Zocik tongue.gif)?

Nic takiego nie bylo oficjalnei ani nieoficjalnie mowione. Moze taki sreen Ci sie trafil? Wez zapodaj.
entrop mi się wydaje że gdzieś na którymś z nowych obrazków z F3 widziałem bilbord reklame schronów.

Nic takiego nie bylo oficjalnei ani nieoficjalnie mowione. Moze taki sreen Ci sie trafil? Wez zapodaj.

Jak widziałeś to w F3 to nie oznacza nic specjalnego O.o Reklama F3 w F3?
No joo! Reklama SC2 czy jakiś szneków związanych z innymi znanymi seriami w F3 - to by dopiero było coś! A i potwierdzenie kontynuacji popkulturowego miksu jakim cechują sie poprzednie Fallouty.
gejplej! prawdziwy gejplej z prawdziwej gry!

http://www.starcraft-2-mecca.de/zergdownlo...cGGNrk&fileid=5

jakby nie działało to wejdźcie tutaj: http://www.starcraft-2-mecca.de/filebase/videos.php i ściągnijcie Zerg Cam Gameplay - 3 kurze Games - PvZ - ZvP - ZvP

ja musiałem kliknąć na linka "zapisz element docelowy jako"

moje uwagi

- Collosus powstaje dośc szybko, myślałem, że to bardziej zaawansowana jednostka
- Zmienili mu rodzaj strzału - wcześniej koncentrował laser na jednej jednostce, teraz wali po wszystkich (pewnie słabiej). Nie ukrywam, że poprzedni efekt bardziej mi się podobał.
- Queen w wersji zaawansowanej nazywa się Large Queen a nie Lair Watcher

- Można pojedynczemu Zergowemu jajku kazać gdzieś "iść" po tym jak się wykluje.
- Pojawiły się jakieś dziwne przeszkody na platformach wejściowo/zejściowych, które trzeba zniszczyć zanim będzie można na nie wejść. Kolejny ukłon w stronę graczy (w jedynce pomysłowi kreatorzy map, którzy nie chcieli, żeby za szybko używać ramp, stawiali na nich kryształy które trzeba było najpierw wydobyć, lub jakieś neutralne budynki które trzeba było zniszczyć)
- Krater z gazem wygląda beznadziejnie
- Overlord wygląda, jakby wyćpal jeszcze więcej zioła niż w jedynce ;-) Lubię tą jednostkę, lata sobie powoli z opuszczonymi mackami i ma wszystko w dupie

A jak mu się każe gdzieś polecieć to harczy tonem który sugeruje jakiś komentarz o twojej matce

Miałem to już wcześniej napisać, bo zauważyłem to już jakiś czas temu: Jak się zaznacza kilka jednostek, to można użyć ich specjalnych funkcji każdej po kolei, nie wybierając przy tym poszczególnej jednostki. Przykładowo, na tym filmiku koleś zaznaczył kilka dron, i nie wybierając żadnej szczególnej, nie odznaczając całości, po prostu kliknął na kilka kryształów po kolei i każda poszła do innego. Widziałem, że inne jednostki też tak robiły, np. ghosty zrzucały posiłki w gameplay'u terran. Moim zdaniem fajny bajer, ale boję się, że sztormiarze dostali przez to zbyt potężnego powerupa.. wyobraźcie sobie 20 psionic stormów równocześnie na mapie.
Filmik z zastrzeżeniami: http://pl.youtube.com/watch?v=s7k3ZM6bQx4

W sumie zgadzam się z wszystkimi punktami oprócz Collosusa, którego wyrzucać nie należy.
ciekawostka: http://www.starcraft2.com/features/terran/taurenmarine.xml
1 kwietnia juz byl.

Takie male podsumowanei znalazlem ostatnio:
klik

I takie moje male spostrzezenia:
- sledze wiekszosc informacji na biezaco, wiec podane tutaj nie sa dla mnei zadnym zaskoczeniem
- chyba zrobie sobie "przerwe" w czytaniu newsow o SC2, sledzenie tych zmian przestalo mnie juz "bawic"
- ogolnie to Blizzard chyba zbytnio sie pospieszyl z przedstawieniem SC2 - gra raczej nie zdazy wyjsc w 2008 (obym sie mylil)
- te ciagle zmiany powoduja, ze gracze maja juz metlik w glowie (np. ciagle dodawanie/zabieranie black hole mothershipa), a finalna wersja bedzie i tak ZUPELNIE inna (bo w czasie beta testow bankowo powstana nowe IMBA taktyki)
Starcraft II zostanie podzielony na 3 gry.
Co tu dużo mówić, przeczytajcie u źródła: http://www.shacknews.com/onearticle.x/55267

W skrócie - kampania każdej z ras będzie wypuszczana w osobnym dodatku, w oryginalnym SCII będą tylko misje Terran. Zapewne dorzucą też kilka jednostek, ergo aby w pełni korzystać z multiplayera, czyli esencji tej gry, trzeba będzie kupić wszystkie trzy wersje. Wprawdzie piszą, że prawdopodobnie multi zostanie niezmienione z podstawki, ale nie dajmy się nabrać - wtedy nikt by nie kupił dodatków.

Nie powiem, zagrywka bardzo w stylu Blizzarda, któremu najwyraźniej z nadmiaru kasy się we łbie poprzewracało.
Moze i skok na kase ale chyba kazdy pamieta jak bardzo Brood Wars rozni sie od podstawowego SC. I to na plus. Po prostu zamiast jednego dodatku dostaniemy 2.
Nurtuje mnie to czy S2 odniesie takie same wyniki sprzedaży jak S1, który przecież cały sukces zawdzięcza prostocie i odpowiedniemu zbalansowaniu, z prostotą w drugiej części może być nie za ciekawie... najtrudniejszą chyba częścią będzie balansowanie, pewnie nie jeden patch wyjdzie.

No i - czy znajdzie się miejsce na mody?
Ech, patrzeć hadko... Wygląda na to, że support fanów supportem fanów, ale zyski przesłaniają oczy nawet firmom chwalonym za dobry kontakt z ich klientami. Smutne.

Takie szatkowanie robi się coraz popularniejsze - kolejne, kilkugodzinne odcinki Half-Life 2, przygodówka Sam'n'Max pociapana na pojedyncze epizody, teraz Starcraft 2 z jedną rasą na część. Zaraziły się tym już FPSy, przygodówki, RTSy, co dalej - crpg podzielone na akty? Ech...
Jeśli każdy dodatek będzie w niskiej cenie - to prosze bardzo, żeby nie było, że za jednągrę płace jak za 3 albo 2,5
Na całą historię w Sam & Max ma się składać sześć epizodów. Wyszły dotąd dwa - każdy w momencie premiery kosztował ok. 80 zł. I głównym zarzutem wobec obu było to, że są bardzo krótkie i wystarczają na zaledwie kilka godzin.

Wątpię żeby epizody SC2 były tańsze...
Diablo 3 wyjdzie podzielony na akty.
Za Prolog z intrem i wyborem postaci zaplacimy 139,99

najtrudniejszą chyba częścią będzie balansowanie, pewnie nie jeden patch wyjdzie.

No i - czy znajdzie się miejsce na mody?

Goliath, Wraith i Vulture powracają do Stacraft 2

Diablo 3 wyjdzie podzielony na akty.
Za Prolog z intrem i wyborem postaci zaplacimy 139,99