Katalog znalezionych fraz
Nowe Sesje - recenzje
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress
Ostatnia sesja (17.pa¼dziernika.2006) odegrana na mapie :LC Prison z udzialem okolo 10ciu playerow byla rozgrywka cie¿ka lecz bardzo zaskakujaca z mojej strony .
Manior , brutalny strarznik mutant , ktory w tajemnicy przed Naczelnikiem Miko wprowadza terror wsrod wiezniow , oprowadza mnie (Spicmir'a) po zakladzie zamknietym. Przy okazji pokazuje mi kilka sztuczek jak poradzic sobie z , przestepcami . Nastepnie mutek upycha kilka osob w jednej celi , nie ¿alujac im przy tym kilka piach i kopniakow. Nastepnie po rewizji osobistej , wiezniowie wybrali sie na spacer , na spacernia , gdzie nie tylko moga odetchnac swierzym powietrzem po przechadzac sie na wiekszym terenie ale moga tez kupic cos od handlarza (GHD odgrywal ta postac) .
No ale jak to bywa wsrod marginesu spoleczenstwa znalalazy sie osoby nieposluszne i zbuntowaly sie , jednak ciezka wiezienna pa³ka mutka , szybko wprowadzi³a porzadek .
jedynie szalony ghul MEF nie umial sie przystosowac i trafil do izolatki .Gdy juz myslalem ze to koniec problemow , te zaczely sie od poczatku ,MAX (WhiteHead) zaczol rozrabiac i musialem zagadac naczelnika by ten mogl spokojnie skatowac wieznia .Jednak wiezniowie sie oburzyli i naczelny to zauwazyl . Nastepnie jakis zloczynca ukradl mi klucz (w zasadzie do niczego) ktory zostal wczesniej zarekwirowany . Przy okazji spacerniaka chcialem uknuc maly spisek przeciw ghulowi , z pomoca Joya (nie wiem kto nim gral) , gdy ustalilismy wszystkie szczegoly , spacerniak dobieg koncu . I wieznie musieli wracac . Oczywiscie mutek jeszcze poturbowal kogos tam i przy okazji Joya , a ja niby ko przeszukujac wstrzyknelem mu stimpa . Nastepnie Wszyscy udali sie do celi ... jednak nie do tej w ktorej zostawilem pistolet i kulki do sprzatniecia ghula. Bylem bardzo wkurzaony bo ten zmutowany kozak za bardzo nafukal mi i naczelnemu .
Przy ktoryms obchodzie wieznie stwierdzili ze Joy nie zyje ... ze zwymiotowal swoje wnetrznosci , chcialem im pomoc ale nie moglem ( nie mialem klucza) . Jednak z pomoca przyszedl Manior ktory zamknal mnie w klatce z wiezniami ... wiadomo co sie stalo .Po tym akcie wiezniowie nabrali pewnosc siebie , gdy Manior przyszedl sie z nimi ulorzyc w sprawie mojego ciala , zabili go , po czym zbiegli . Akira ktora 'niewiadmo z kad' znalazla wyrzutnie rakiet i 4 pociski ppanc. wysadzila ogrodzenie ...
a potem wszyscy pozostali wieznie uciekli ... a Zabojczyni wrocila sie by wykonczyc naczelnika ktory , chcial sie z nia zabawic ..
*Tak mniejwiecej wygladala ta sesja w bardzo ogolnym zarysie , gralo sie bardzo dobrze , mimo ze nie bylo wprowadzenia fabularnego wiadomo bylo kto kim tam mniej wiecej jest . Szkoda ze jako obserwator nie widzac wszystkich postaci ) *
jak dla mnie za zaskakujaca fabule 4/5 .
Cieszê siê, ¿e tak Ci siê podoba³o - niestety Neo pad³a mi w kluczowym momencie, ale sesje i tak uwa¿am za bardzo udan±.
Szkoda, ¿e Maniek nie umie byæ nie-brutalnym stra¿nikiem
On to jako¶ lubi tak sobie pobiæ i zgwa³cic od czasu do czasu - przyzwyczajaj siê 
Wielka szkoda to, to ze o mnie zapomnieliscie w ogole
i sobie stalem sam w celi tak przez 10min
Poza tym nie bylo zle. Mef genialnie odgrywal Ghula ("ooo karaluch..." ). Naczelnik z Mutantem dyktatorem doskonale sie uzupelniali . Bylo tez pare wypadkow (przypadkowo zabity Spic 
).
Jednym wielkim plusem jest to, ze sesja nie skonczyla sie spree, no i jej watki bede kontynuowane w nastepnej, so stay tuned...
Ogolnie widac, ze RPG CLUB ewoluowal i nie ma juz w nim graczy nieumiejacych wczuc sie w gre, za co wam graczom i nam organizatorom serdecznie dziekuje, oby tak dalej
Chcialem tylko powiedziec zze nie Akira tylko Akara i ze te wyrzutnie rakiet znalazlem w pokoju gdzie zaczynaja klawisze , po za tym po spacerze znalazlem klucz do wszystkich drzwi w mojim INV.sesja byla fajna , a i naczelnik nie chcial ze mna sie zabawic tylko ja udawalem ze chce do WC, on mnie pilnowal (schlany) wykorzystalem to i zwialem po bron
mi sie podobalo to ze wczoraj byla tak piekna sesja a po pierwsze za nim zabil mnie grom uciklem w pole i dostalem z bazi oczywiscie niecelnie < w tym momencie mozna zrobic tyle watkow np naczelnik przezyl uderzenie z bazookki i polecial w pole po odrzucie> po tym strzle ja i grom napisalismy na glownym ze naczlnik ucieka w pole a potem dostaje z bazi i myslalem ze to koniec sesji wiec poszedlem zrobic screena z koncowki no i jakos wyszlo ze zaczelismy sie okladac z Akara 
oceniam to saeje w 10 stopniowej skali na 9 mam nadzije ze naczelnik przezyl jednak a i jeszcze cos nie chcialem sie zabawic z akara
Grom :
ja dobrze wiem gdzie is kod byla bazooka ( sam ja przemycilem do gry , przez przypadek oczywiscie)A no tak Akara , Akira to chyba byl ten fps co wychodzil jak f3 ..
poprawie to w texcie . Uwazam ze kolejna sesja powinna byc kontynuacja poprzedniej i !k³ade tu nacisk! ze wzgledu ze mamy jakies fundamenty fabuly milo by bylo jak by przed sejsa ( o ktorej mozna by bylo sie dowiedziec tak 2 dni predzej) bylo wprowadzenie fabularne typu :
ten a ten uciekli do takie a takiego miasta , lecz ich ucieczka wyla tak wyjatkowym wydarzeniem na pustkowiu ze dostarla do zakazanej dziury XXX w ktorej jako szeryf pracowal Brat Spicmira pan YYY i w celu odnalezienia sprawcy wybral sie do wiochy XXX . ponadto w XXX naczelnik znalazl schronienie i teraz proboje ukryc swa torsamosc w strachu o represje bylych wiezniow ( i ogolnie przestepcow) oraz przed jakims tam rzadem . Ponadto odwieczny wrog Akary , krwawy SSS dowiedzial sie ze wkoncu moze ja dopasc na ( bojest na wolnosci) i wybiera sie do XXX w celach porachunkow.
Do tego zwykle sprawy jakiegos miasteczka... czyli w sumie miejsca dla osob co nie bylo ostatnio na sesji . A ci co byli maja bardziej fabularne postaci .
tyle z mojej strony jak to widze ..
Mi sie podoba ,fajnie z jakim¶ motywem.No i ¿eby te sesje by³y tak z 2 dni wcze¶niej zapowiadane
Coz moge powiedziec o piatkowej(20.10) sesji ... hmmm zapowiadala sie niebanalnie , fabu³a , pedzilem z roboty na jednej nodze byle przed czasem zrobilem sobie charke . Po czym sie okazuje ze bedziemy improwizowac na LC .No z jednej strony fajnie bo jednek nie bylo ani WH ani Maniora (co dalo sie realnie odczuc w czasie rozgrywki)
Sesja byla strasznie dziwna , co nie znaczy ze najgorsza . Ja i Tommy bylismy w copsach , chodzilismy po miescie i pelnilismy nasze obowiazki . No ale co chwile ktos opuszczal rozgrywke , przed tym bylo pare akcji np ze ¦wietlikiem [ dalej nie wiem skad on mial klucz do klatki pod swiatynia] kradzierza samochodu i zniszczeniem przez robota (Grom) , potem w poszukiwaniu switelika jechalem w ciemno gdzies z jego brate Ghulem Harrym (mielismy jechac na stacje ale nie wiedzialem gdzie to jest i trafilismy gdzie indziej) No coz final byl taki ze zostalo 2 playerow i ja , zaczelem szukac ich hamerem , wjechalem do baru wysiadam a oni wemnie fruup serie . No ale raz dwa poradzilem soebie z Robotem ( juz predzej dostal maly wycisk na komendzie) a potem dzieki unikalnemu sustemowi czestych krytykow pokonalem czlowieka ( nie wiem kogo)
Blagal mnie o litosc ale moja reka nie dolecial do backspace pozatym za atak na policjanta na slozbie istnieje tylko jedna kara .
Ze wzgeldu na wszytko ( np to ze przezylem cala sesje)oceniam ja nieco nisko tak na 2 z minusem w systemie 1-5 . Ze rzadnych screenow ciekawych nie mam to nie wrzucam .
Potwierdzam, ¿e sesja by³a dziwna. BA! Ma³o ludzi by³o. Na ten przyk³ad wchodzê ze Spicmirem do baru a tu nikogo, jakby pustynia jaka¶, ¿adnych tancerek(nie to co na rekrutacyjnej - Manior the best barman ) no i barman mowi, ¿e dopiero siê rozkrêca, ale co siê dzieje w mie¶cie to nie wie 
Trochê to dziwne. Miasto to samo. Koncentracja si³ w sklepie z broni±, aby siê ob³adowaæ amunicj±. Ze Spicmirem zabronili¶my sprzedawaæ A¯ takich ilo¶ci broni. Potem widzia³em jak mój kolega po fachu za kradzie¿ hammera robi akcje z Harrym(ghulem) no i robotem(Grom), ka¿e siê k³a¶æ na ziemie i wyja¶nia sprawê(Jak pierwszy raz to zobaczy³em to tak zacz±³em siê ¶miaæ, bo przypominaj± mi siê kadry z co 2. amerykañskiego filmu - jeden albo dwóch gliniarzy z karabinem i akcja "K³a¶æ siê na ziemiê i nie ruszaæ siê A ci co le¿a"ok ok ju¿ nie bêdziemy tylko nie strzelaj" )
Wcze¶niej zgarn±³em barmana, który (zamiast siedzieæ w barze) sprzedawa³ po cichu wódke i piwo w sklepie z broni±(który to sklep mo¿na uznaæ za obiekt, gdzie by³a koncentracja ¿ycia publicznego nie wiedzieæ czemu).
Dochodzi jeszcze znalezienie tajnej kaplicy przez Dwellera(i on, i postaæ mieli te same nicki). Podejrzenie padlo na ¦wietlika(ghula), który, jak powiedzia³ Spicmir, zostawi³ na komendzie klucz od klatki w kaplicy.
No i skriny
O co zostaje oskar¿ony ¦wietlik.
Sesjê oceniam na 3 na szynach(czyli z dwoma minusami dla niekumatych)w skali 1-5.
Niestety nie moglem przyjsc, w ostatniej chwili dowiedzialem sie ze nie bedzie mnie na noc w domu ;]
tommy o co ci chodzi wchodze do sklepu ten sie czepia
potem proboje rozadac darmowe probki zeby ktos przyszedl a niby skad mam wziac kobiety skoro nikt wczoraj nie gral kobieta ! czepiasz sie szczgolow
A na koniec najlepszy byl samarytanin kiedy Raven wyszedl zaczal cos gadac i ze koniec sesji i zabil chyba tego drugie ghula nie pamietam kto nim gral i rzucil sie na mnie wiec go kropnalem dzialalem w samoobronie <bez skojarzen> oceniam ta sesjie na 3- bo dziwnie sie jakos gralo
Wnioskuje, po waszych opowiastach, ze na kazdej sesji musi byc Manior albo ja, bo robi sie burdel.
Tak btw to pamietajcie, ze mamy was na oku i jak bedziecie lamic to papa z RPG Clubu ;]
PS. Miko nie pisz tu "Tommy o co chodzi", bo to nie miejsce na to, jak masz jakies watpliwosci to pisz do niego na PM/gg (to juz kolejny twoj spam w tym temacie, jeszcze raz i dostaniesz warna)
Miko jak ja juz gralem robotem a nie laska to juz nie ma laski w grze.hehhehe. mi sesja nawet podoba³a , nie by³o jakiegos spree chyba . No ale mysle ze na kazdej sesji powineni byc radny bo inaczej to cienko bedzie ) nie wiem ja bym dal ocene 4/10
btw fajnie sie gra robotem ;D potem ghoul jakis dal mi oprogramowanie czarnucha ;D
sesja byla taka sobie ... krotka ale intensywna , z cala pewnoscia nie nudzilem sie.
Gralem sklepikarza .. po jednej udanej transkacji na sume 250 kart zostalem wyruchany przez ( hah a jak by inaczej ) Maniora na jakies 1500 papiera .
Chcialem go pogonic , rozjechac ale "ham" sie nie dal . Pote musialem uciekac ukrylem sie w sowim dobytku ale ten spryciarz wrabals ie przez okno .. i juz bylo po mnie (prawie) ale coz stracilem tylko sklep . W³adza ze strachu przyznal go mutkowi i jego koledze (Mef) Potem jeszcze raz probowalem ich pojechac... ale nie wyszlo .
skonczylem bardzo filmowo , uciekalem przed przeslawdowca i niemal dobieglem do hammera ale zablakany pocisk ukrucil moj zywot . Potem byl bardzo fajny porachunek miedzy Mefem a Maniorem . Mutek zabil Mefa ( przy tym obaj rzucal wysmienite txt) po czym popelnil samobojstwo .
Ocena 2 z duzym plusem .. bo malo osob bylo i krotko .
Pare scr:
hyhy spicmir wtedy co sie umawialismy na zabicie ghoula to bylem ja mysle ze dobrze wypadlem w mojej sesji rekrutacyjnej thx za gre
Ostatnia sejsja byla dziwna .
po prostu fajnie sie zapowiadalo a wyszla kaszan na resa (o ile byl) nie poszlem . co jak co ale troche za dlugo gralo sie zeby byl res . 2 charami gralo sie troche trudniej ale bylo dobrze . chodzilem caly czas i gadalem do siebie .
Byl potencjal ktory sie zmarnowal next time gram jednym charem , bo i tak narazie noobie 
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl erfly06132.opx.pl
Ostatnia sesja (17.pa¼dziernika.2006) odegrana na mapie :LC Prison z udzialem okolo 10ciu playerow byla rozgrywka cie¿ka lecz bardzo zaskakujaca z mojej strony .
Manior , brutalny strarznik mutant , ktory w tajemnicy przed Naczelnikiem Miko wprowadza terror wsrod wiezniow , oprowadza mnie (Spicmir'a) po zakladzie zamknietym. Przy okazji pokazuje mi kilka sztuczek jak poradzic sobie z , przestepcami . Nastepnie mutek upycha kilka osob w jednej celi , nie ¿alujac im przy tym kilka piach i kopniakow. Nastepnie po rewizji osobistej , wiezniowie wybrali sie na spacer , na spacernia , gdzie nie tylko moga odetchnac swierzym powietrzem po przechadzac sie na wiekszym terenie ale moga tez kupic cos od handlarza (GHD odgrywal ta postac) .
No ale jak to bywa wsrod marginesu spoleczenstwa znalalazy sie osoby nieposluszne i zbuntowaly sie , jednak ciezka wiezienna pa³ka mutka , szybko wprowadzi³a porzadek .
jedynie szalony ghul MEF nie umial sie przystosowac i trafil do izolatki .Gdy juz myslalem ze to koniec problemow , te zaczely sie od poczatku ,MAX (WhiteHead) zaczol rozrabiac i musialem zagadac naczelnika by ten mogl spokojnie skatowac wieznia .Jednak wiezniowie sie oburzyli i naczelny to zauwazyl . Nastepnie jakis zloczynca ukradl mi klucz (w zasadzie do niczego) ktory zostal wczesniej zarekwirowany . Przy okazji spacerniaka chcialem uknuc maly spisek przeciw ghulowi , z pomoca Joya (nie wiem kto nim gral) , gdy ustalilismy wszystkie szczegoly , spacerniak dobieg koncu . I wieznie musieli wracac . Oczywiscie mutek jeszcze poturbowal kogos tam i przy okazji Joya , a ja niby ko przeszukujac wstrzyknelem mu stimpa . Nastepnie Wszyscy udali sie do celi ... jednak nie do tej w ktorej zostawilem pistolet i kulki do sprzatniecia ghula. Bylem bardzo wkurzaony bo ten zmutowany kozak za bardzo nafukal mi i naczelnemu .
Przy ktoryms obchodzie wieznie stwierdzili ze Joy nie zyje ... ze zwymiotowal swoje wnetrznosci , chcialem im pomoc ale nie moglem ( nie mialem klucza) . Jednak z pomoca przyszedl Manior ktory zamknal mnie w klatce z wiezniami ... wiadomo co sie stalo .Po tym akcie wiezniowie nabrali pewnosc siebie , gdy Manior przyszedl sie z nimi ulorzyc w sprawie mojego ciala , zabili go , po czym zbiegli . Akira ktora 'niewiadmo z kad' znalazla wyrzutnie rakiet i 4 pociski ppanc. wysadzila ogrodzenie ...
a potem wszyscy pozostali wieznie uciekli ... a Zabojczyni wrocila sie by wykonczyc naczelnika ktory , chcial sie z nia zabawic ..
*Tak mniejwiecej wygladala ta sesja w bardzo ogolnym zarysie , gralo sie bardzo dobrze , mimo ze nie bylo wprowadzenia fabularnego wiadomo bylo kto kim tam mniej wiecej jest . Szkoda ze jako obserwator nie widzac wszystkich postaci ) *
jak dla mnie za zaskakujaca fabule 4/5 .
Cieszê siê, ¿e tak Ci siê podoba³o - niestety Neo pad³a mi w kluczowym momencie, ale sesje i tak uwa¿am za bardzo udan±.
Szkoda, ¿e Maniek nie umie byæ nie-brutalnym stra¿nikiem
On to jako¶ lubi tak sobie pobiæ i zgwa³cic od czasu do czasu - przyzwyczajaj siê Wielka szkoda to, to ze o mnie zapomnieliscie w ogole
i sobie stalem sam w celi tak przez 10minPoza tym nie bylo zle. Mef genialnie odgrywal Ghula ("ooo karaluch..."
). Naczelnik z Mutantem dyktatorem doskonale sie uzupelniali . Bylo tez pare wypadkow (przypadkowo zabity Spic ).Jednym wielkim plusem jest to, ze sesja nie skonczyla sie spree, no i jej watki bede kontynuowane w nastepnej, so stay tuned...
Ogolnie widac, ze RPG CLUB ewoluowal i nie ma juz w nim graczy nieumiejacych wczuc sie w gre, za co wam graczom i nam organizatorom serdecznie dziekuje, oby tak dalej
Chcialem tylko powiedziec zze nie Akira tylko Akara i ze te wyrzutnie rakiet znalazlem w pokoju gdzie zaczynaja klawisze , po za tym po spacerze znalazlem klucz do wszystkich drzwi w mojim INV.sesja byla fajna , a i naczelnik nie chcial ze mna sie zabawic tylko ja udawalem ze chce do WC, on mnie pilnowal (schlany) wykorzystalem to i zwialem po bron
mi sie podobalo to ze wczoraj byla tak piekna sesja a po pierwsze za nim zabil mnie grom uciklem w pole i dostalem z bazi oczywiscie niecelnie
< w tym momencie mozna zrobic tyle watkow np naczelnik przezyl uderzenie z bazookki i polecial w pole po odrzucie> po tym strzle ja i grom napisalismy na glownym ze naczlnik ucieka w pole a potem dostaje z bazi i myslalem ze to koniec sesji wiec poszedlem zrobic screena z koncowki no i jakos wyszlo ze zaczelismy sie okladac z Akara oceniam to saeje w 10 stopniowej skali na 9 mam nadzije ze naczelnik przezyl jednak a i jeszcze cos nie chcialem sie zabawic z akara Grom :
ja dobrze wiem gdzie is kod byla bazooka ( sam ja przemycilem do gry , przez przypadek oczywiscie)A no tak Akara , Akira to chyba byl ten fps co wychodzil jak f3 ..
poprawie to w texcie . Uwazam ze kolejna sesja powinna byc kontynuacja poprzedniej i !k³ade tu nacisk! ze wzgledu ze mamy jakies fundamenty fabuly milo by bylo jak by przed sejsa ( o ktorej mozna by bylo sie dowiedziec tak 2 dni predzej) bylo wprowadzenie fabularne typu :
ten a ten uciekli do takie a takiego miasta , lecz ich ucieczka wyla tak wyjatkowym wydarzeniem na pustkowiu ze dostarla do zakazanej dziury XXX w ktorej jako szeryf pracowal Brat Spicmira pan YYY i w celu odnalezienia sprawcy wybral sie do wiochy XXX . ponadto w XXX naczelnik znalazl schronienie i teraz proboje ukryc swa torsamosc w strachu o represje bylych wiezniow ( i ogolnie przestepcow) oraz przed jakims tam rzadem . Ponadto odwieczny wrog Akary , krwawy SSS dowiedzial sie ze wkoncu moze ja dopasc na ( bojest na wolnosci) i wybiera sie do XXX w celach porachunkow.
Do tego zwykle sprawy jakiegos miasteczka... czyli w sumie miejsca dla osob co nie bylo ostatnio na sesji . A ci co byli maja bardziej fabularne postaci .
tyle z mojej strony jak to widze ..
Mi sie podoba ,fajnie z jakim¶ motywem.No i ¿eby te sesje by³y tak z 2 dni wcze¶niej zapowiadane
Coz moge powiedziec o piatkowej(20.10) sesji ... hmmm zapowiadala sie niebanalnie , fabu³a , pedzilem z roboty na jednej nodze byle przed czasem zrobilem sobie charke . Po czym sie okazuje ze bedziemy improwizowac na LC .No z jednej strony fajnie bo jednek nie bylo ani WH ani Maniora (co dalo sie realnie odczuc w czasie rozgrywki)
Sesja byla strasznie dziwna , co nie znaczy ze najgorsza . Ja i Tommy bylismy w copsach , chodzilismy po miescie i pelnilismy nasze obowiazki . No ale co chwile ktos opuszczal rozgrywke , przed tym bylo pare akcji np ze ¦wietlikiem [ dalej nie wiem skad on mial klucz do klatki pod swiatynia] kradzierza samochodu i zniszczeniem przez robota (Grom) , potem w poszukiwaniu switelika jechalem w ciemno gdzies z jego brate Ghulem Harrym (mielismy jechac na stacje ale nie wiedzialem gdzie to jest i trafilismy gdzie indziej) No coz final byl taki ze zostalo 2 playerow i ja , zaczelem szukac ich hamerem , wjechalem do baru wysiadam a oni wemnie fruup serie . No ale raz dwa poradzilem soebie z Robotem ( juz predzej dostal maly wycisk na komendzie) a potem dzieki unikalnemu sustemowi czestych krytykow pokonalem czlowieka ( nie wiem kogo)
Blagal mnie o litosc ale moja reka nie dolecial do backspace pozatym za atak na policjanta na slozbie istnieje tylko jedna kara .
Ze wzgeldu na wszytko ( np to ze przezylem cala sesje)oceniam ja nieco nisko tak na 2 z minusem w systemie 1-5 . Ze rzadnych screenow ciekawych nie mam to nie wrzucam .
Potwierdzam, ¿e sesja by³a dziwna. BA! Ma³o ludzi by³o. Na ten przyk³ad wchodzê ze Spicmirem do baru a tu nikogo, jakby pustynia jaka¶, ¿adnych tancerek(nie to co na rekrutacyjnej - Manior the best barman
) no i barman mowi, ¿e dopiero siê rozkrêca, ale co siê dzieje w mie¶cie to nie wie Trochê to dziwne. Miasto to samo. Koncentracja si³ w sklepie z broni±, aby siê ob³adowaæ amunicj±. Ze Spicmirem zabronili¶my sprzedawaæ A¯ takich ilo¶ci broni. Potem widzia³em jak mój kolega po fachu za kradzie¿ hammera robi akcje z Harrym(ghulem) no i robotem(Grom), ka¿e siê k³a¶æ na ziemie i wyja¶nia sprawê(Jak pierwszy raz to zobaczy³em to tak zacz±³em siê ¶miaæ, bo przypominaj± mi siê kadry z co 2. amerykañskiego filmu - jeden albo dwóch gliniarzy z karabinem i akcja "K³a¶æ siê na ziemiê i nie ruszaæ siê A ci co le¿a"ok ok ju¿ nie bêdziemy tylko nie strzelaj" )Wcze¶niej zgarn±³em barmana, który (zamiast siedzieæ w barze) sprzedawa³ po cichu wódke i piwo w sklepie z broni±(który to sklep mo¿na uznaæ za obiekt, gdzie by³a koncentracja ¿ycia publicznego nie wiedzieæ czemu).
Dochodzi jeszcze znalezienie tajnej kaplicy przez Dwellera(i on, i postaæ mieli te same nicki). Podejrzenie padlo na ¦wietlika(ghula), który, jak powiedzia³ Spicmir, zostawi³ na komendzie klucz od klatki w kaplicy.
No i skriny
O co zostaje oskar¿ony ¦wietlik.Sesjê oceniam na 3 na szynach(czyli z dwoma minusami dla niekumatych)w skali 1-5.
Niestety nie moglem przyjsc, w ostatniej chwili dowiedzialem sie ze nie bedzie mnie na noc w domu ;]
tommy o co ci chodzi wchodze do sklepu ten sie czepia
potem proboje rozadac darmowe probki zeby ktos przyszedl a niby skad mam wziac kobiety skoro nikt wczoraj nie gral kobieta ! czepiasz sie szczgolow
A na koniec najlepszy byl samarytanin kiedy Raven wyszedl zaczal cos gadac i ze koniec sesji i zabil chyba tego drugie ghula nie pamietam kto nim gral i rzucil sie na mnie wiec go kropnalem dzialalem w samoobronie <bez skojarzen> oceniam ta sesjie na 3- bo dziwnie sie jakos gralo
Wnioskuje, po waszych opowiastach, ze na kazdej sesji musi byc Manior albo ja, bo robi sie burdel.
Tak btw to pamietajcie, ze mamy was na oku i jak bedziecie lamic to papa z RPG Clubu ;]
PS. Miko nie pisz tu "Tommy o co chodzi", bo to nie miejsce na to, jak masz jakies watpliwosci to pisz do niego na PM/gg (to juz kolejny twoj spam w tym temacie, jeszcze raz i dostaniesz warna)
Miko jak ja juz gralem robotem a nie laska to juz nie ma laski w grze.hehhehe. mi sesja nawet podoba³a , nie by³o jakiegos spree chyba
. No ale mysle ze na kazdej sesji powineni byc radny bo inaczej to cienko bedzie ) nie wiem ja bym dal ocene 4/10 btw fajnie sie gra robotem ;D potem ghoul jakis dal mi oprogramowanie czarnucha ;D
sesja byla taka sobie ... krotka ale intensywna , z cala pewnoscia nie nudzilem sie.
Gralem sklepikarza .. po jednej udanej transkacji na sume 250 kart zostalem wyruchany przez ( hah a jak by inaczej ) Maniora na jakies 1500 papiera .
Chcialem go pogonic , rozjechac ale "ham" sie nie dal . Pote musialem uciekac ukrylem sie w sowim dobytku ale ten spryciarz wrabals ie przez okno .. i juz bylo po mnie (prawie) ale coz stracilem tylko sklep . W³adza ze strachu przyznal go mutkowi i jego koledze (Mef) Potem jeszcze raz probowalem ich pojechac... ale nie wyszlo .
skonczylem bardzo filmowo , uciekalem przed przeslawdowca i niemal dobieglem do hammera ale zablakany pocisk ukrucil moj zywot . Potem byl bardzo fajny porachunek miedzy Mefem a Maniorem . Mutek zabil Mefa ( przy tym obaj rzucal wysmienite txt) po czym popelnil samobojstwo .
Ocena 2 z duzym plusem .. bo malo osob bylo i krotko .
Pare scr:
hyhy spicmir wtedy co sie umawialismy na zabicie ghoula to bylem ja
mysle ze dobrze wypadlem w mojej sesji rekrutacyjnej thx za gre Ostatnia sejsja byla dziwna .
po prostu fajnie sie zapowiadalo a wyszla kaszan na resa (o ile byl) nie poszlem . co jak co ale troche za dlugo gralo sie zeby byl res . 2 charami gralo sie troche trudniej ale bylo dobrze . chodzilem caly czas i gadalem do siebie .
Byl potencjal ktory sie zmarnowal next time gram jednym charem , bo i tak narazie noobie