ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Jestem ciekaw waszej opini na temat możliwości urzywania brobi przez policjantów w naszym kraju... Policjant musi krzyknąć 6 razy, z 6 razy strzelić w powietrze i dopiero moze strzelić do podejżanego... moze jestem niesprawiedliwy, ale autentycznie dziwi mie ta sytuacja, bandzior zabije policjanta pół biedy, poicjant rani bandyte nma proces o nieuzasadnione urzycie broni palnej... nie mówie ze zawsze tak jest. ALe ja jak bym pracował w tym zaowdzie to bałbym się autentycznie strzelać do napastnika...


ja sie ciesze że mój ojciec nie musiał jeszcze z broni kożystać... jeden z plusów mieszkania w maym mieście
po oddaniu 12 strzałów ostrzegawczych skończyła mi się amunicja... :bs:

po prostu powinni używać gdy jest duże ryzyko że ta druga strona ma broń, i najwyżej 3 strzały ostrzegawcze...
Wiem, że łatwo oceniać po fakcie i fantazjować "co ja bym na ich miejscu zrobił", ale do uciakającego a nieuzbrojonego podejrzanego strzelałbym prędzej w nogi a nie w głowę... a jak ucieka samochodem to w oponki


Nie chodzi mi tu bynajmniej o te ostatnią sytauacje...

ale kiedyś dawniej rozwaliło mnie to jak zaczli (o ile dobrze pamiętam) okładać policjanta, ten kogoś ranił i potem miał proces... szczegół że by go zatłukli... ale... Wiem ze się powinno strzelać w nogi,a le jak czasmi nawet za to są procesy... :|

Ja osobiście też nie słyszałem zeby u nas ktoś broni urzywał, ale...
Kazdy policjant powienien miec kamere doczepiona do glowy, powinien byc monitorowany podczas swej sluzby - no i powienien miec nieograniczone prawo uzycia proni.. nawet jak ktos cos ukradnie, to policjant powinien moc strzelac po nogach zlodzieja bez zadnych konsekwencji.. ale tu pojawia sie pytanie: co jesli zabije zlodzieja..? ..odpowiedz: TRUDNO!
to powiedz to ytym weszystkim diennkiarzom którzy robią afere z przypadkowego popstrzlenie/zabójstwa, jak i z każdej strzelaniny :confused:
Dlatego najlepszym rozwiazaniem jest ED-206.
ja bym też robił aferę z przypadkowego postrzelenia/zabójstwa

a jeśli przypadkowo postrzelony byłby ktoś z Twojej rodziny też byś tak lekko to traktował?
[QUOTE]GRIGORIJ napisał(a)

co jesli zabije zlodzieja..? ..odpowiedz: [b]TRUDNO! [/B][/QUOTE]

nie trudno tylkko bardzo dobrze policja powinna zabijac wszystkich przestepcow nie musialy by isc podatki na ich wiezienia bylaby kasa na co innego a poza tym baliby sie przynajmniej a tak to maja to w dupie bo prawo jest po ich stronie nie policji...
lepiej zrobic dla przestępców przymusowe obozy pracy (przynajmniej by się na coś przydali)
Przymusowe obozy pracy. Nie dość, że u nas bezrobocie to jeszcze takim dać prace.
[QUOTE]DargH napisał(a)

Dlatego najlepszym rozwiazaniem jest ED-206. [/QUOTE]

A co to za zwierz?
[QUOTE]Wotan napisał(a)



a jeśli przypadkowo postrzelony byłby ktoś z Twojej rodziny też byś tak lekko to traktował?
[/QUOTE]

To juz inna bajka - jesli ktos z mojej rodziny bylby przestepca.. to sam byulby sobie winien.. ale w przypadku postrzelenia przypadkowego.. hmm - wlasnie po to przyczepilbym kazdemu funkcjonariuszowi monitoring.. za przypadkowe postrzelenie odpowiadalby przed sadem.. - mialby nieskrepowana mozliwosc uzycia broni.. co nie zwalnia go z obowiazku myslenia w jaki sposob jej uzywa..

[quote]Dlatego najlepszym rozwiazaniem jest ED-206. [/quote]

Ja slyszalem tylko o ED-210 - takim robociku policyjnym z filmu "Robocop" (najpierw strzela, potem pyta ;P):jezyk: o ile mnie pamiec nie myli rzecz jasna.. :]
jeszcze nikt nie powiedzial nic sensownego tu... no coz.

Kiedys bylo tak:

1:Stać Milicja!

2:Strzał w powietrze

3:Dopiero w gościa

niedawno zmieniono przepisy (tak mi sie zdaje)

że mozna strzelac w goscia i krzyknąć, olewając strzał ostrzegawczy.

Jest tez takie cos ze czlowiek posiadajacy bron bedzie chcial jej uzyc, a jak wiadomo - to nie bron jest niebezpieczna a ludzie - totez dlatego zeby ktos nazbyt porywczy, kto mial ciezki dzien i w zbiegu wszystkiego zlego i nerwow z jednego dnia nie zastrzelil przypadkowego czlowieka.... Po to sa te wszystkie krzykniecia, strzaly ostrzegawcze...

A zeby potem byla pewnosc ze czlowiek ten uzyl tej broni swiadomie i przepisowo, w naprawde odpowiednim momencie - sa te procesy, dochodzenia... i tak dalej.

Do tego dochodza sytuacje wyjatkowe, tryby postepowania przyspieszonego... trele morele.

Przeciez nie moze byc tak ze facet na slozbie wbiega do monopolowego i wymachujac pistoletem rozpedza kolejke i kupuje fajki

A z zupelnie innej ciekawej rzeczy to przyklad uzycia broni z czasow gdy mialem jeszcze dobre wtyki w milicji:

- swojego czasu po moim miescie biegal seryjny morderca (3 miesiace - ponad 30 fragów trzasnął, siekierką!) - sprawa jego schwytania byla ciekawa sama w sobie .. jednak gdy juz wiedzieli kim jest (ofiara ktora przezyla - rozpoznala i jeszcze jakies dowody mieli), wlezli na niego przypadkiem, lazl gdzies bodajze po parku róż (ci z miasta wiedza gdzie to) ... milicjant krzyczac POLICJA, STAĆ BO BĘDĘ STRZELAŁ, wypuścił z AKM'a serie na wysokosci kolan goscia... od prawa do lewa.

A o co chodzi mi z ta przypowiescia? a o to ze : wszystkie wymagania sa spelnione, krzyknał ostrzezenie, oddal strzaly ostrzegawcze (chyba z 10 poszlo w trawnik) - identycznie robia w wojsku.
To się nazywa prewencja
Prewencja... prewencja to jest dla przestępców, jak widzą ile policjanci maja problemu po oddanie sutrzału...
[quote]jeszcze nikt nie powiedzial nic sensownego tu... no coz.[/quote]

Docent - za to wszystko co ty powiedziales bylo szaaalenie sensowne.. :neutral:
W końcu to powiedzial Docent i tle, to co on mówi zawsze jest sensowne i ma głędoki sens, cicho siedz grig bo zara zacznie się nawracanie na Docentyzm...
odnośnie przypatkwych zabójstw/postrzkebneń - niech kupią policji nową broń to nie będzie ich tak wiele, bo z tymi co teraz mają to mogą sobie strzleać do tarczy a i tak w większości przypadków nie trafią ze wzg na zużycie broni :confused: co do strzałówo strzegawczych jest chyba tak: najpierw musi krzxyknmąć potem dwa strzały ostrz. i dopiero może strzleać
Może napierw zrobić przeszkolenie żeby choć trochę naboi trafiało w złodzieja... :cool:
ciekawi mnie jedno - wszyscy chcą żeby byli w policji sami snajperzy którzy z 40 letniego kałacha strzleą w nogi biegnącego złodzieja, kierowcy którzy na polonezach wyścigną mbw czy inne audi.... panowie [i panie] gdzie wy życjecie ?????
no?

no?

- W Polsce!

Fakt że jak zachorujesz to już po tobie, politycy się kłócą, straż pożarna może nie przyjechać, drogi dziurawe jak sito...

ale coś przydało by się zmienić...

a po za tym mówimy bardzo teoretycznie - przecież nie zmienimy przepisów...
mentalność typowego polaka - każdy chce zeby było lepiej ale jak przychodzi by coś zrobić by było lepiej [vide plan hausnera] to chętnych nie ma......
Ale sie zmieni.

Wtedy wszyscy beda latac z palkami, lomami i innymi melee. Szczesliwcy zabarykaduja sie w domach i wsytawia lufy ak-47 ze stadionu.

Nastapi to po ogloszeniu bankructwa naszego super kraju co niechybnie nastapi jesli rzadzacy dalej beda tylko napychac swe kiesy (albo jak wparuje andrzej, ale wtedy to w 3miesiace ).

Co do policji to nie mialem zlych doswiadczen z nimi.

Mimo to ich nie lubie, bo jak trzeba zeby sie przydali to patrza w inna strone, nie maja czasu i bola ich sznurowki.

Co do strzelania przez policyje, to metoda ranienia nie reagujacego jegomoscia jest dobra.

Najgorzej jest jak policjany kogos rozwali w ewidentnej obronie wlasnej i pojdzie za to do mamra... :/

PS> Ciekawe czy w Magdalence krzyczeli "stoj policja" i strzelali ostrzegawczo...
nie musisieli. Tamci przywitali policję z otwartymi rękoma - w jednej uzi a w drugiej granat... :2guns:
Ace przesadzasz. Przeciez zaden problem dogonic BMW poldonezem... tylko potem znowu trzeba sie obudzic;) (pisze to jako kierowca tego cudownego polskiego szczytu osiagniec techniki motoryzacyjnej).

Co do obrony koniecznej > w naszy p****** (bynajmniej nie pieknym) kraju to bzdura. Nie istnieje cos takiego. Bo jako obrone konieczna traktuja tylko sytuacje (mowie o sadach i naszym "madrym" prawie), w ktorych ofiara uzywa gorszej broni niz napastnik, np. atakuja cie nozem - bron sie lapami, atakuja giwera - wyciagnij noz, byle nie za duzy... itp.

A najgorsze z wszystkiego jest to, ze dokladnie te same zasady dotycza policji... wiec policja g**** moze. I tyle.
Lodz mnie wgiela.

Bylem w Wawie na Juwenaliach i nie wiem co mam mowic.

Gumowe a ostre :/

Cos strasznego dla mnie to jest. Strach wyjsc na piwo.
chyba ostatnio tak źle im idzie...

ale musi być coś pozytywnego?
Co do Łodzi... mnie ciekawi, jakim cudem do wydawania amunicji dopuszczono funkcjonariusza (czy -kę?) który(a) nie rozróżniał jednej aminucji od drugiej ? (tak przynajmniej potem słyszałem)

Obrona własna a nasze prawo.... mogę podać inny kwiatek... Kiedyś była sprawa, bo jakaś kobieta broniąc się przed włamywaczem zastrzeliła go we własnym domu. Sąd oczywiście uznał ją winną, nie pamiętam, czy ją z tego wyciągnęli... w każdym razie, miała czekać aż tamten jej pół domu wyniesie i jeszcze da po głowie ? :confused:
I stary, 70-80 letni dziadek z bieszczad ktory z mysliwskiej dwurury rozwalil karka ktory zaatakowal jego chate. Dresik siekiera wyrabywal drzwi, ale sad i tak skazal dziadka na wiezienie, bo wcale nie musiala to byc obrona wlasna (przeciez napastnik mogl myslec ze to drzewo na popal i pomoc mu rabac).

Oczywiscie matka "smiecia" w placz, ze "taki dobry chlopak byl i malo pil...".
to nie trzeba nigdzie takiego incydentu zgłaszać, tylko użyźnić ogródek... ja przynajmniej tak bym zrobił... :twist:
Ta, zropbił byś tak jak by ci żone, albo matke zabili, typowe podejście oboje tnej osoby, puki cos takiego nie spotka mnie. Jak coś to postaw się w sytuacji kiedy byłbyś ofiarą czegoś takiego...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting