Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress
Poni¿ej zamieszczê listê rzeczy, które nam wysz³y, a które skopali¶my. Celowo robiê to w miejscu dostêpnym równie¿ dla WSP, bo jak siê okaza³o paru ORGów by³o bardziej bezu¿ytecznych ni¿ wielu WSP
Lista bêdzie aktualizowana. Wszystko poni¿ej jest moim zdaniem. Mo¿ecie siê z nim nie zgadzaæ.
Co skopali¶my: * karawany zaopatrzeniowe - by³y zbyt pó¼ne, i obejmowa³y praktycznie tylko piwo i wodê. Pozosta³e zamówienia traktowane by³y przeze mnie po macoszemu. To, ¿e ludzie nie rzucali siê do sk³adania zamówieñ nie jest wyt³uymaczniem. Czasem brakowa³o piwa w barze, a i nie zatroszczy³em siê o jakie¶ napoje do picia poza piwem. Ludziom brakowa³o papierosów. Na moje usprawiedliwienie móg³bym podaæ nat³ok zajêæ i przemêcznie, ale przecie¿ obiektywnie nawali³em. * handel klimatyczny - karawany nie handlowa³y niczym poza healing powderami i jakimi¶ ¶mieciami. * brak Beczkowozu - dowo¿enie co chwila wody w 5L butelkach to poprostu mordêga i marnowanie paliwa. Ludzie ponadto mieli prawo do umycia siê porz±dnie przy kranie. * ogólny ¶mietnik - tutaj nawali³ Repair. Przy rozdzielaniu obowi±zków i podziale na sekcje sprawa postawiona jasno - na zlocie RC ma zajmowaæ siê sprz±taniem i naprawianiem szkód. Osoby, które uwa¿aj±, ¿e s± stworzone do celów wy¿szych i nie s± godne sprz±tania np. pustych butelek powinny to przemy¶leæ przy podejmowaniu siê stanowiska Szefa i Zastêpcy Szefa sekcji. * plan atrakcji - niepunktualno¶æ i nak³adanie siê atrakcji (nak³adanie siê to IMO z³y pomys³) * brak desek przed zlotem - by³o ich za ma³o. G³upi ma szczê¶cie - ta zasada znalaz³a swoje potwierdzenie w tym, ¿e przed zlotem pojawi³y siê opony na pasie. Gdyby nie to to pomy¶lcie jak wygl±da³by nasz Bar. I proszê nie pisaæ mi, ¿e "co¶ by¶my wykombinowali", bo to jest poprostu ¶mieszne. * Rangers - o tym temat ju¿ jest w Mainie, proponuje go przenie¶æ na tablicê ogólnodostêpn± * Chaos organizacyjny - o tym ju¿ pisali¶my * Okrutny Pierdolnik w Orgtown - to by³a poprostu ¿enada. Wstyd na ca³ej linii. Ja przez pierwsze 2 dni próbowa³em tam sprz±taæ, ale po us³yszeniu waszych reakcji zrezygnowa³em. Proponowa³em te¿ wybraæ 2 osoby du¿uruj±ce codziennie i pilnuj±ce porz±dku u nas. Bez skutku. * Totalny brak Repair Center nie tylko w kwestii sprz±tania, ale i REPAIRINGu, czyli naprawiania tego, co siê popsu³o. Rozwalony games room naprawia³ ze mn± Kemer. Ceg³y w Barze klei³ Borys z Prezesem, a pomaga³o pospolite ruszenie. * brak Solidnego Games Roomu i Kasyna. * prasa - tu nie jestem pewien - prasa dosta³a od nas INFO? je¶li tak to naszej winy nie ma, ale je¶li nie to ju¿ mo¿emy sobie to zarzuciæ. * brak zdjêc sprzed zlotu i pierwszych 3-4 dni jego trwania. * wszystko inne co skopali¶my, a o czym zapomnia³em
Co siê uda³o: * Umieszczenie poszczególnych miejsc, takich jak Bar etc i pola namiotowego - by³o bardzo komfortowo. * Klimat * reklama imprezy, patronaty i frekwencja * ogólnie Bar - bardzo lubi³em to miejsce, ale to tak¿e zas³uga BoBów * ogólnie praca Sessions, w tym nag³y zwrot akcji (lincz Karawan i reszta) * mechanika zlotu * bezpieczeñstwo pod k±tem wypadków- wyposa¿enie apteczki by³o bez zarzutu tak samo jak kompetencja i do¶wiadczenie Rudej. * bezpieczeñstwo pod k±tem ASG * ogólnie praca Raiders * podzia³ na sekcje - moim zadniem to ¶wietny pomys³ i po zreorganizowaniu i dobraniu nowych ludzi na szefów i zastêpców powinny istnieæ dalej. * papierkowa robota - posz³o to sprawnie i bez problemów natury takiej, ¿e kto¶ co¶ ¼le napisa³ czy jako¶ tak. Nie wiem kto macza³ w tym palce, ale chyba Rawdan, wiêc to jego zas³uga. * wszystko inne co nam siê uda³o, a o czym zapomnia³em
Cos sie chyba pomiesza³o Ci bo w udanych masz napisane ze ,,brak zdjec sprzed zlotu i jego poczatku", chyba ze to ironicznie bylo napisane, ale chyba w takim zestawieniu na zarty nie ma miejsca...z papierkowa robota tez roznie bylo, ale nikt Rawdana do sadu nie poda³.
Je¿eli chodzi o prase to rola dziennikarza jest taka ze sam sie musi orientowac o czym pisac a nie ze wszyscy do niego przychodza. W sumie informacje na portalach Stargardzkich o imprezie wisialy dosc dlugo i wiekszosc gazet wiedziala rok temu ze bedzie kolejna impreza wiec niezbyt to rozumiem. W kazdym razie nam dziennikarze do szczescia nie potrzebni.
Je¿eli chodzi o pierdolnik, to jakos nie wyobrazalem sobie sprzatania czyichs lyzeczek czy kubkow i zanoszenie ich do namiotow wlascicieli, wiec nad tym ciezko bylo zapanowac...
Jak dla mnie duzym duzym duzym minusem byl chaos w fabule, ktora praktycznie w calosci byla wymyslana na biezaco i to utrudnialo nieco sprawe niektorym...
ze zdjeciami mi siê pomylilo zwyczajnie, blad juz poprawiony.
O pierdolniku pisz±c nie chodzilo mi o sprzatanie lyzek ale o wyrzucanie smieci do worków i uk³adanie na stoliku ³yzek i naczyñ.
Chaosu w fabule osobi¶cie nie odczu³em, ja jedynie by³em zdezorientowany, ale to by³ wynik braku czasu.
Wiem ze mnie to nie tlumaczy, ale ciezko bylo mi cos konkretnego z Raiderami organizowac jezeli slysze ze ma byc z nimi ostateczne rozwiazanie w poniedzialek, a we wtorek z rana slysze ze atakuja raiderzy...poprostu brakowalo jakiegos konkretnego szkieletu na ktorym mozna bylo sie oprzec.
moim zdaniem uda³o siê:
-frekwencja i klimat - z tego co rozmawia³em ludzmi (popyta³em co prawda oko³o 20) - tylko jedna osoba mia³a zastrze¿enia (odno¶nie mycia siê). Cudze zadowolenie zadowala mnie równie, jak zadowolonego.
-robota papierkowa - wysz³o nie¼le, niestety przykiszony zosta³ beczkowóz - ale to wina moja, wiêc siê nie martwcie =P
-dzia³alno¶æ baru - chyba jedna z najmocniejszych czê¶ci - by³o tam lepiej ni¿ w niejednej knajpie we Wroc³awiu! =)
-dzia³alno¶æ Raiders - dopiero wspó³pracuj±c z Raiders wczu³em siê dobrze w zlot - podoba³o mi siê nieprzyzwoicie, i mimo ¿e Smoq twierdzi inaczej, to ja na prawde czu³em siê jak cz³onek jakiego¶ postapokaliptycznego gangu, klimat panuj±cy w bazie by³ prze¶wietny i na prawde ¿a³ujê ¿e nie mog³em dla tej sekcji zrobiæ wiêcej. Je¿eli Smoq zrezygnuje (a szkoda ¿eby tak siê sta³o, bo na prawde dawa³e¶ rade stary!) to ja chêtnie bym pomóg³.
-dzia³alno¶æ Sessions - prelki mi sie podoba³y (choæ by³em na dwóch tylko, literatura i jaka¶tam jeszcze, musia³em wyj¶æ w po³owie ) a co do Storyline'u nie mam zastrze¿eñ, choæ troche czasowo szwankowa³o czasem, co jest wiadome, bo ciê¿ko operowaæ fabu³± na takim du¿ym LARPie, to moim zdaniem by³ ¶wietny. Dobra robota Sessions.
mniej uda³o siê:
-Karawany - by³y dobre, ale wiadomo - czas, czas, czas. To co zrobi³ Szpon i Zwonimir to i tak 300% normy, ale nie mo¿na zaopatrywaæ miasta jednym autem, gdy¿ ta dwójka cierpi w sferze fabularnej.
-Rangers - ma³o ochotników, gorsze zabezpieczenie imprezy (jak by³ SGS warty by³y do¶æ czujne - raz mnie z³apali nawet, byli agresywni i utrzymywali porz±dek - s³owem SGS bardzo zaplusowa³ na konwencie), ale nie by³o ¼le. Szkoda, ¿e szeryf by³ tak krótko.
-ASG - prócz kilku incydentów (m. in. seria w ludzi bez gogli - potê¿ne niedopatrzenie - ju¿ nie wnikam kto pu¶ci³ te serie) to czasem nawala³y 'ustawki' - ludzie czasem szli z na³adowan± broni±, i w jednej scence z³apa³em go¶ci co szli ju¿ na scenke z za³adowan± broni± - jak powiedzia³em, ¿e bez kulek - to sie wrócili ze s³owami 'ueee' czy czym¶ takim.
-Repair - da³em dupy generalnie, ale ja mam wyje**ne ju¿, bo tego nie naprawie, za pó¼no. £±czy siê to te¿ z tym, ¿e...
-Organizacja i logistyka - ...przebieg³a wyj±tkowo s³abo. Koordynacja by³a bardzo niska, przed zlotem na prawde ma³o by³em zorientowany, wiadomo ¿e ka¿dy ma ró¿ne obowi±zki poza organizacj±, ale nie mo¿e doj¶æ znów do tego, ¿e jeden org robi za trzech a jeden za jedn± trzeci±. My¶lê, ¿e szef/rada powinien wyznaczyæ obowi±zki i do tych¿e przydzieliæ danych ludzi. Ten pomys³ ju¿ pad³, szkoda ¿e po zlocie. Sekcje w takim wymiarze, w jakim s±, s± nieefektywne. Trzeba by zrobiæ chocia¿ zakres obowi±zków dla sekcji, bo ja przyznam, ¿e by³em zdezorientowany, i nie by³em rady dojrzeæ co nale¿a³o do mnie, a co do kogo. Wiem, mo¿e siê t³umaczyæ niby w ten sposób, ale jak ju¿ wspomnia³em, ju¿ po zlocie, wiêc teraz wyci±gnijmy wnioski i sprawmy, by nastêpna edycja by³a lepsza. Mo¿na byæ z³ym, ¿e zrobi³o siê ma³o, ale pamiêtajmy, by nie rozliczaæ innych, bo sami bêdziemy rozliczeni. Ja sam sobie mam sporo do zarzucenia, i mi mo¿ecie zarzuciæ sporo, aczkolwiek pamiêtajcie, by nie rozliczaæ innych, bo nie ka¿emu mo¿e siê to spodobaæ. Ka¿dy w org robi dobrowolnie i daje tyle z siebie tyle, ile mo¿e, dlatego irytuje mnie troche gadanie na Czecha - zrobi³ tyle, ile chcia³ - jego sprawa. Takie gadki wprowadz± pewnie tylko podzia³y, a nie chodzi nam chyba o k³ótnie, tylko o zrobienie czego¶, co spodoba siê ludziom. Os±dzajmy siebie, nas os±dzi Bóg!
Wnioski:
-Poprawiæ organizacjê -Poprawiæ koordynacjê -Ulepszyæ zlot pod k±tem sanitarnym -Umo¿liwiæ orgom równorzêdny dostêp do przyczynienia siê do interakcji w fabule zlotu - wiadomo ¿e niektórzy (np. barman) bêd± mieli na to wiêkszy wp³yw, ale nie mo¿emy pozwoliæ na to, by Szpon i Zwonimir za to, ¿e je¿d¿± z dostawami nie mogli poznaæ ludzi z forum czy siê pobawiæ.
dla wszystkich!
Jezeli chodzi o te organizacje prac przed, to moze zrobilbym bym wiecej gdybym o spotkaniach dowiadywal sie nieco wczesniej niz o 23 w piatek, ze jedziemy o 9 rano w sobote, a o 9 rano sie dowiaduje ze jedziemy popoludniu...a takie sytuacje mia³y miejsce...
Mam jeszcze ochote poruszyc jeszcze jedna sprawe dot. stosunkow miedzy orgami, ale ktos moze mi zarzucic ze sie odgrywam za to, ze niezbyt przychylnie zostalem oceniony, wiec wole poczekac jeszcze pare dni.
Spoko Czechu, tylko powiedz jak to jest, ¿e wszyscy inni o tym wiedzieli tylko nie Ty?
Gadanie o nierozliczaniu jest naprawdê ¶mieszne - je¿eli przeprowadzi siê konstruktywn± krytykê, to co Ci do tego?
T³umaczenie siê, ¿e nie wiedzia³e¶ co masz robiæ jest... tego... no... yyy...
taka krytyka raczej nic nie wniesie, a Ci co mieli wyniesc z niej wnioski mysle ze je wynios±. "Panowie, robimy dla siebie!" *** no yyy, nawet bardziej yyy, ale nic nie poradze ze jestem parszywym leniem ale pomysl przydzielenia obowiazkow poszczegolnych na OSOBY poszczegolne pomyslem zlym nie jest, no nie? ^-^ bo z psychologicznego pkt widzenia to nikt normalny na siebie nadmiarowych obowi±zkow nie bierze, a tymbardziej nie ja
Z wiêkszo¶ci± wy¿ej wymienionych rzeczy siê zgadzam, jednak mam te¿ parê uwag krytycznych:
- komunikacja miêdzy ORGami - wielkie gówno! komórki by³y albo poza zasiêgiem, albo roz³adowane, albo wy³±czone, a jak ju¿ siê uda³o do kogo¶ dodzwoniæ to czêsto by³ problem ze zrozumieniem drugiej osoby ze wzglêdu na przerwy w transmisji. Poprawiæ to bêdzie cholernie ciê¿ko, bo jest to g³ównie wada terenu. Jednak¿e mo¿e utworzenie punktu transmisyjnego (na którym¶ wale gdzie jest pe³en zasiêg) nieco by to poprawi³o.
- SGS - sporo moich ludzi na nich narzeka³o. Nie bêdê tu rozstrz±sa³ tych zarzutów, ani ich s³uszno¶ci, ale na przysz³y rok proponujê zrobiæ przed zlotem dodatkowe zebranie z SGS'em celem obgadania paru spraw, bo podejrzewam, ¿e wiêkszo¶æ b³êdów w tej kwestii wynik³o z niedoinformowania ludzi z SGS.
- ASG - akcje typu strzelanie do ludzi bez gogli, albo akcja Widgeta podczas porwania to istna paranoja. Takie sytuacje nie mog± mieæ miejsca! Moim zdaniem trzeba bardziej restrykcyjnie podchodziæ do zasad ASG, czyli karaæ ludzi bez gogli poza strafami bezpieczeñstwa, karaæ ludzi z na³adowan± broni± w mie¶cie i okre¶liæ zasady zabezpieczaj±ce sytuacje gdy ju¿ dojdzie do z³amania takich zasad.
- scenariusz - by³ zbyt elastyczny, ca³y czas siê zmienia³ i ciê¿ko by³o nad nim zapanowaæ. Przez to dochodzi³o do tego, ¿e nie wiadomo by³o kiedy co siê dzieje. Z jednej strony dodawa³o to grze ¶wietnego realizmu, ale z drugiej psu³o nieco pracê ORGom, a czasem i zabawê zlotowiczom. Trzeba siê dobrze zastanowiæ czy stawiamy na realizm i pozwalamy na pe³n± elastyczno¶æ scenariusza, ale tym samym i spory chaos, czy mo¿e chcemy prowadziæ zlotowiczów jak po sznurku, co bêdzie wygl±da³o sztucznie, ale na pewno znacznie bezpieczniej dla przebiegu konwentu.
- organizacje - wiêkszo¶æ z nich da³a ostro dupy! Rangers nie isnieli praktycznie, Raiders byli za daleko i byli znacznie zbyt ma³o liczebni aby móc co¶ zdzia³aæ, Karawanom interesy nie sz³y, itd. Tutaj nawalili szefowie sekcji i na przysz³y rok musz± siê bardziej przy³o¿yæ do swojej pracy.
- sanitariat - z prysznicy zdaje siê gówno wysz³o, wody nie za³atwili¶my, toi-toi'e za³atwili¶my ostatniego dnia i to cudem niemal. Za rok tak byæ nie mo¿e - wszystko trzeba za wczasu zaklepaæ.
- sprzeda¿ alkoholu - podobno Zocik siê nie¼le tym stresowa³. Powinni¶my siê dowiedzieæ jak to jest z t± sprzeda¿± alkoholu.
- warto¶æ kapsla - ju¿ drugi raz dali¶y cia³a w tej kwestii. Za rok musimy wprowadziæ znacznie wiêcej mo¿liwo¶ci wydawania kapsli. Czê¶æ nagród mo¿na przeznaæ na sprzeda¿ tylko za kapsle, pomys³ Bishopa z podatkami, wiêcej leków na sprzeda¿, wiêcej jakiego¶ stuffu niewiele wartego, broñ, amunicja, prasa, wiêcej pospolitych zawodów (niech se ludzie mog± nawet zap³aciæ za wyczyszczenie butów jak zechc±!). W tych kwestiach musimy siê na prawdê poprawiæ bo ludzie drugi rok z rzêdu siê tym irytuj±, a tym roku wysz³o chyba nawet gorzej ni¿ w zesz³ym.
To s± najwa¿niejsze moim zdaniem rzeczy. Jest jeszcze sporo mniej istotnych, albo po prostu takich jakich nie u¶wiadczy³em lub zapomnia³em.
no to jabot powiedz mi czy ty w momencie podejmownaia stanowiska szefa RC uwa¿a³e¶, ¿e twoim jedynym obowi±zkiem jest branie udzia³u w ankietach i udzielanie siê w Main Section jako ORG?
Zobacz na deadline w twojej sekcji.
Jeszcze a propos komunikacji miêdzy orgami
smoq mysle ze chyba musze cie przeprosic... nie chcialem na ciebie naskakiwac ani pomniejszac twoich zaslug... whatever mysle ze wspolpraca rangers i raiders musi byc bardziej scisla bo dzieki naszej malej spinie dotarlo do mnie cos o czym nie mialem pojecia...
@Widget & Smoq: Ogromnym problemem jest nasza komunikacja na odleg³o¶æ - dzwoniæ co chwilê przez komórê na w³asny koszt to jednak problem. Gdyby¶my tak mieli dostatecznie silne radiotelefony...
Odno¶nie tego co napisa³ Czechu - o ile wiem, za publikowanie prywatnych rozmów bez zgody rozmówcy mo¿na dostaæ warna (zdaje siê ¿e Ruda kiedy¶ dosta³a) ale ja szczerze mówi±c na twoim miejscu i tak po¶wiêci³bym tego warna bo to co tam widzê to niestety przegiêcie Prezesa. Nie wiem Prezes jak ty zamierzasz dalej funkcjonowaæ w tym zespole je¶li masz zamiar wypowiadaæ siê w ten sposób do pozosta³ych orgów - tutaj powa¿nie podpad³e¶ - przynajmniej mi i zaczynam siê zastanawiaæ czy aby na pewno nadajesz siê dalej do ekipy - przegi±³e¶... Zobowi±za³e¶ BoBom (wiem bo albo gaber albo Technik mówili mi o tym namiocie) ¿e zabierzesz ich namioty a pó¼niej to ciê pierdoli³o - je¿eli nie mog³e¶ tego zabraæ to nale¿a³o siê niezobowi±zywaæ - okazuje siê ¿e jeste¶ bardzo nies³owny...
sie zgadza, to naruszenie regulaminu i ostrzezenie byc powinno, ale darowalem czechowi z przyczyn wiadomych, chyba ze sie prezes uprze, wtedy regulamin jest rowny dla wszystkich... aczkowliek mysle ze kazdy rozumie ze to sprawa wiekszej wagi i czechu nie ma sowjego wlasnego regulaminu, po prostu uwazam ze zrobil dobrze...
Jak dla mnie zlot byl bardzo udany. Nie mam czego sie czepiac poza nuda! bylo pare spiec ale dodawaly one smaczku (po wyjasnieniu wszystkiego) Niejednolinowa fabula (bylo jej za malo) moim zdaniem nie powinno byc schematow co jak ma sie odgrywac kiedy kto ma pierdnac i takie tam. Mozna to roziwaza w bardzo prosty sposob. Dac historie oraz cele dla kazdej z grup juz przed zlotem. Reszta sama sie rozkreci, jak rok temu. Bylo super :] caly czas cos sie dzialo. Karawany - no fakt 1 wóz to za ma³o kapsle - to fakt za malo warte (prawie wszystkie oddawalismy bobom bo byly nam niepotrzebne) Raidersi - zamiast obrazac sie kazdy na kazdego wystarczylo pogadac i wyjasnic sprawe odrazu a nie za plecami miec potem wyrzuty sumienia ze to to tamto. My mamy tylko jeden zarzut - nuda. A to co Morbus gada na publicznym jest niewazne poprostu pierd***.
Gdyby nie pare ciekawych akcji to musialbym nazwac zlot; popijawa miedzy drzewami. No ale naszczescie nie musze
Wystarczylo krzyknac, ze za wode trzeba placic kapslami, ale na to wpadlismy dopiero, jak zaczelo jej brakowac, a i tak chyba tylko na pomysle sie skonczylo...
Szczerze mówi±c to ja mówi³em tak od pocz±tku, ale kto¶tam siê odezwa³, ¿e betony bêd± mia³y pretensje ze nie chc± siê anga¿owaæ w klimat i nie maj± dostêpu do wody.
To nie bylo prywatna rozmowa tylko ,,sluzbowa" o ,,s³u¿obowych" sprawach, wiec dlatego postanowilem opublikowac te rozmowe.
Ale Czechu ja nie rozumiem, ustalacie to miedzy sob± a Ty z p³aczem wchodzisz na forum bo prezes stwierdzi³, ¿e dzi¶ nie sra³e¶ dogadajcie sie jak ch³op z ch³opem, a nie palcami na siebie i tere-fere. Zg³o¶cie sie nawzajem do prokuratury jeszcze o obraze
nie wiem co w tej sytuacji powiedziec... czechu... nie mam slow do ciebie rawdan tez, jestesmy powaznymi ludzmi i to jak sie zwracam do kogos swiadczy o mnie. jezeli urazilem ci tymi slowami to przepraszam ale twoja niekopmetencja zwalila mnie z nog
sytuacja byla taka boby prosily zeby zabrac ich rzeczy (3 namioty) czechu sie zgodzil, nic mi do tego, ale pomyslalem ze moge przeciez jeden wziac- poszedlem do rotaksa i mowie wezme tez jak chcecie namiot oni okej wiec wziolem. a czechu na drugi dzien wyskakuje z tekstami ze ja sie zobowiazalem wziasc wszystkie ze mam mu je przywiezdz itp... no sorry ludzie nic takiego nie mowilem... jak widac nawet jak sie pomaga to sie ma do kogos pretensje
a rawdan mowi ze sie zastanawia nad tym czy mam istniec dalej w zespole...
podkreslam jeszcze raz- NIE ZOBOWIAZYWALEM SIE DO ZABRANIA I PRZECHOWANIA WSZYSTKICH NAMIOTOW BOBOW!!!!
jesli chodzi o relacje z innymi orgami- mysle ze sa naprawde niezlei nawet osobiscie nic nie mam do czecha ale ta rozmowa wymusila na mnie takie slowa
dziekuje
Tutaj nie chodzi juz o sama sprawe z namiotami bo zostala zalatwiona, ale o wzajemny szacunek.
jabot : probowalem zalatwic sprawe na privie i efekt sam widzisz...
Jezeli chodzi o namioty to odpowiednio wczesniej powiedzialem ze nie moge zabrac nic a potem sprawa byla zalatwiona.
Zreszta niewazne, mam tylko nadzieje ze to uczuli wszystkich na przyszlosc i taki byl moj cel.
Dobra bo ja juz sie pogubi³em do k***y nedzy - gdzie i u kogo s± poszczególne czescie ekwipunku BOB które zobowiazaliscie sie zabrac?
Mam nadzieje ze nic nie zosta³o zostawione - bo ejsli tak to wkurwie sie nieziemsko :>
MartEE, przecie¿ pisa³em ju¿ ¿e namiot jest (ten ze stela¿em i dwoma workami) u mnie. Nie bêde siê wiêcej k³uci³ o g³upie namioty - s± bezpieczne.
A ty Prezes - o co mi chodzi? O to ¿e odzywki twojego pokroju gdy chodzi o powa¿n± sprawê s± poni¿ej krytyki. Aktualnie na spotkaniu orgów - szefów sekcji - ustalono ¿e otrzymujesz ostrze¿enie wewnêtrzne. W ten sposób to mog± siê odzywaæ smarkacze pod blokiem a nie cz³onkowie organizacji elitarnego konwentu. Skoñczy³em, sprawa za³atwiona a odwo³ania niemo¿liwe.
dobra, zasluzylem na ostrzezenie, przyjmuje to jak mezczyzna i jeszcze raz przepraszam