Forum SHAMO, forum OldTown

Katalog znalezionych fraz

Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress

Nie wiem czy powinienem to robić, ale że w bu..barze tego tematu kontynuować nie należy, temat newsowy został zamknięty, to postanowiłem otworzyć coś czego wielu osobom brakuje, tak by mogły swoje emocje wyładować tutaj, a nie w innych tematach.

Żeby nie było pusto i smutno zaczne kontrowersyjnie i z pieprzem

Obstawiam (po prostu wydaje mi się tak), że co najmniej 3/4 z nich zagląda tu wyłącznie dla tematów o grach Fallout i tak naprawdę użyszkodnicy ci nie są w ogóle związani z shamową społecznością i dla nich jest to miejsce do znalezienia potrzebnych info.
Choć przyznaję, ilość dla mnie imponująca, ale mimo wszystko, żeby jeszcze z 10% z nich udzielało się tu na codzień...
a jak wiele uzytkownikow pisze posty na forum OT? ^^ Nie liczac osob, ktorzy sa zmuszeni sie udzieliac? ;P

Forum SHAMO - 68 użytkownik(ów) aktywny(ch) w ciągu ostatnich 15 minut - 42 gości, 25 użytkowników 1 anonimowych użytkowników
Forum OldTown - Na Forum jest 4 użytkowników :: 3 Zarejestrowanych, 0 Ukrytych i 1 Gość

No daj spokoj... jaki sens jest w porownywaniu?
Przeciez to kompletnie bez sensu. Jedno forum,
na ktorym od lat pisza ludzie na tematy, ktore
dotycza postapo i forum dotyczace tylko jednego
zlotu... Glupie.

Forum SHAMO - 68 użytkownik(ów) aktywny(ch) w ciągu ostatnich 15 minut - 42 gości, 25 użytkowników 1 anonimowych użytkowników
Forum OldTown - Na Forum jest 4 użytkowników :: 3 Zarejestrowanych, 0 Ukrytych i 1 Gość

Jeżeli w całej tej sprawie, będą pojawiać się teksty w stylu ,,zobaczymy kto na tym więcej straci" to może i tak

chociaż to nie jest jedyna miara sukcesu.
Hmm, ja uważam, że brzydko mówiąc językiem marketingowców - target jest zupełnie inny. Dam sobie rękę uciąć, że zdecydowana megawiększość odwiedza S tylko dla gier Fallout. Tak samo jak w środowisku ogólnofantastycznym: sporo osób gra na kompach/fabularnie, czyta, ogląda filmy, a tylko garstka w skali zjawiska jeździ na konwenty/działa w bractwach itp. I tu uważam podobnie, tak naprawdę OldTown czy Tornado są niszowe, dla osób, które czają bazę, a nie przypadkowych ludzi, którzy zaglądają, żeby się dowiedzieć, gdzie znaleźć pancerz wspomagany. Shamo przeżyje bez OT, OT przeżyje bez Shamo. Nie zauważyłem, żeby osoby nieinteresujące się OT udzielały się w OT-owych tematach, a osoby jarające się OT grasowały po tablicach falloutowych czy, że tak powiem społecznościowych. To jednak trochę różne środowiska, które tylko, w niektórych sferach przenikają się.
OT i tak się wypromuje jako impreza: przez serwisy okołoscenowe vide OUTPOST, XR, Schron, ale i ogólnofantastyczne - polter, paradoks, valkiria, gildia. Kto jeździ na konwenty/zloty jak zwał tak zwał i jest potencjalnym uczestnikiem, i tak dowie się o tej imprezie, nie ma bata.

Ale pojawiały się głosy mówiące zupełnie co innego - że SHAMO żyje głównie dzięki OT. Owszem, był to bardzo duży impuls, którzy podtrzymał scenę przy życiu. Ale gdyby go nie było, to pewnie pojawiłyby się inne i ,,jakoś by to było"

Ok widzę, że chyba nikt nie załapał żartu ;]... Shamo i OT nie da się porównać bo to zupełnie inna skala i nawet nie to samo zjawisko tylko ogólna tematyka. Nie podsycając za bardzo ognia dodam tylko, że Shamo istniało na długo przed powstaniem OT i będzie jeszcze na długo po jego upadku / przemianowaniu / rozkładzie etc.

Czechu wydaje mi się, że w pierwszy poście chciał tylko pokazać wszystkim tym bucom walącym na oślep hasła w stylu: "Nu pagadi zajec!", że nie były one zbyt przemyślane bo o trafność nie ma co posądzać.

Zresztą jak Docent powiedział w innym temacie Shamo OT straciło już dawno temu, a mimo to jesteśmy i nadal będziemy ;], a Micronus również wcześniej wspomniał, że takiego potwora jak Shamo ciężko będzie ubić z takimi plecami jak GOL ;].
Odnoszę dziwne wrażenie, że Admini/Modzi(nie wszyscy oczywiście) Shamo mają jakieś zawody w stylu "kto z nas jest najbardziej żałosny i ma największe kompleksy"...

Odnoszę dziwne wrażenie, że Admini/Modzi(nie wszyscy oczywiście) Shamo mają jakieś zawody w stylu "kto z nas jest najbardziej żałosny i ma największe kompleksy"...

Odnoszę dziwne wrażenie, że Admini/Modzi(nie wszyscy oczywiście) Shamo mają jakieś zawody w stylu "kto z nas jest najbardziej żałosny i ma największe kompleksy"...

Ja od dawna widzę aktywność głównie albo w Cat's Paw, Thunderdome... te wszystkie żywe dyskusje na tablicy OT które się tu odbywały z pewnością dawały Shamo spory impuls życia - niestety, to się skończyło - i tyle - i na pewno Ci którzy przyszli tu i zarejestrowali się głównie z powodu OT, przeniosą się na OTowe forum. Po za tym, ciężko żeby na forum o konwencie odbywającym się raz w roku, ruch był cały rok - bez przesady. Po prostu: jeżeli Szpon może pisać że FC daje wielkie wsparcie OT i nie dostaje za to nic, to i orgowie OT mają prawo pisać że dają Shamo spore wsparcie.

A porównać jednego do drugiego się nie da niestety - nie ta skala, nie ten cel i nie te założenia - jedynie temat pokrewny.
Rawdan : specjalnie dla Ciebie

Forum OldTown - Na Forum jest 1 użytkownik :: 0 Zarejestrowanych, 0 Ukrytych i 1 Gość (to chyba ja

)
Forum SHAMO - 58 użytkownik(ów) aktywny(ch) w ciągu ostatnich 15 minut - 46 gości, 11 użytkowników 1 anonimowych użytkowników
Nie czaję co to ma udowadniać?

EDIT:
Albo nie, mam lepszą odpowiedź na tego posta: "yyy... aha"

Czyli uważasz, że tych 11 użytkowników jest tutaj tylko dlatego, że jeszcze się nie zorientowali, że jest nowe forum OldTown ? I dlatego tam nie ma nikogo ? Gości nie wliczam, bo oni tutaj z różnych powodów trafiają.

W każdym razie więcej nie mam ochoty mówić o tym, że nie prawdą jest, jakoby SHAMO żyło głównie z OldTown. Przy następnej takiej sugestii po prostu kolejny raz wkleję informacje.
A ja powiem tak że wywlekanie tego czy innego główna nie jest dobre. Ludzie uspokójcie się trochę ; usiądźcie zapalcie , wypijcie a nie skaczcie sobie w oczy.
Co z tego że teraz jedni zaczną wyciągać brudy innych a inni zaczną wyciągać brudy jednych

Coś tu śmierdzi i to nie bynajmniej zdechły koń w barze... :]

Ja od dawna widzę aktywność głównie albo w Cat's Paw, Thunderdome... te wszystkie żywe dyskusje na tablicy OT które się tu odbywały z pewnością dawały Shamo spory impuls życia [..]

A ja Wam powiem jak to będzie. Narobi się tu gnoju. Padną różne dziwne słowa. Kilka osób się na siebie poobraża albo już poobrażało. Temat ucichnie i wrócimy każdy do swojej norki.

I tak niektórzy shamowcy wciąż będą jeździć na OT - o ile jeszcze będzie organizowane. Niektórzy wybiorą Zakonki - ta kłótnia raczej tego nie zmieni. A będą i tacy, którzy zaliczą oba zloty.

Ach... Ja nikomu źle nie wróżę. Po prostu widziałam już niejeden zlot, który zniknął z kalendarza fandomowego po wybiciu się grupy trzymającej władzę.

Jak mówi Spicmir -- wrzućcie na luz, idźcie sobie zajarajcie, walnijcie setkę (oczywiście soczku marchewkowego

)... Będzie dobrze.

Ruda dobrze prawi... nie ma sensu licytować się kto bardziej straci na rozłące, faktem jest że stracą wszyscy. Straci OT, straci SHAMO, stracą szeregowi użytkownicy (to o mnie

). I chyba podpadnę teraz wszystkim, ale chciałbym zauważyć że do kłótni potrzebne jest zaangażowanie przynajmniej dwóch osób

No Ruda przynajmniej w jednej sprawie się zgadzamy.

Panie i panowie może nie w klimacie ale dosadne słowa z BG

"Czyny nie słowa"

albo jak ktoś woli ostrzej z "Ostatniego Dnia Jezusa"

"Koniec pier*** bo pier**** i tak nic nie zmienia"
I wszyscy podadza sobie łapki a Obsy zablokuje tablice archiwalne

Usunie to podam łapkę nawet Kaczyńskiemu .
Nie chce na Shamo tykającej bomby

A w ogóle cala ta 'afera' przysporzyła Shamo więcej popularności

Ale wyszedł kał na wierzch i nie przymierzając w słowa jeb**
Nie takie kały się widziało, to to jeszcze lajcik.
Przetrzyj okulary T.
To nie obrzucanie się miechem przez stałych bywalców którzy za tydzień będą w barze razem browca pić , a macanie się murzyńskimi pytami po mózgu przez nos - a to jest ble!
Tego nie popieram dlatego najłatwiej usunąć co trza i kij w oko jednym , drugim i piętnastym nie będzie się o co kłócić .
Myślisz że jak Obsy skasuje całe archiwum dotyczace OT to zalatwi sprawe i wszystko bedzie juz ok? IMHO to wtedy dopiero cyrk sie zacznie... chyba ze ktos to juz ma skopiowane.
To już ich sprawa - mieli rok spokoju -ponadto skoro sprawę załatwili tak a nie inaczej jakaś kara może ich spotkać.. <evil>

a tak btw T. miło Cię widzieć wśród żyjących :]
Ruda dobrze prawi! Dac Jej piwa czy czzego sobie zazyczy! Normalnie wyjela mi litery z klawiatury czy co? 100% popieram!

Zycie toczy sie dalej, za pare dni wszystko ucichnie (jak nie wczesniej). Ale Ci, ktorzy byli swiadkami tego zonka beda pamietac. Tak samo, jak aktywni przekrzykiwacze, z tym wyjatkiem, ze Ci podziela sie na dwa/trzy sfochowane fronty. Dla sceny ogolnie to bedzie duzy minus. Shamo i OT specjalnie tego nie odczuja. Kto bedzie szukal info o FO trafi tutaj, a kto bedzie chcial sie dowiedziec o zlocie trafi tam. Wczesniej czy pozniej.

Dlaczego zonka? A no dlatego, ze moim zdaniem takie sprawy powinny byc zalatwiane miedzy zainteresowanymi i nie powinny byc wywlekane na swiatlo dzienne, zeby pokazac, ze jedni sa lepsi, inni gorsi, ktos ma racje a ktos nie. Po co to wszystko? O_o

Forum SHAMO - 68 użytkownik(ów) aktywny(ch) w ciągu ostatnich 15 minut - 42 gości, 25 użytkowników 1 anonimowych użytkowników
Forum OldTown - Na Forum jest 4 użytkowników :: 3 Zarejestrowanych, 0 Ukrytych i 1 Gość
A w ogóle cala ta 'afera' przysporzyła Shamo więcej popularności I masz wyjasnienie

Tylu luda w bu...barze na raz to ja juz dawno nie widzialem.

Podsumowujac. Szkoda, ze wyszlo tak a nie inaczej. Jak dla mnie to obie strony daly du... ciala. Mam jednak nadzieje (taka karma), ze da sie to wszysko wyjasnic na spokojnie, kiedy sprawa wystygnie i nie bedzie parzyc jednych ani drugich. Tralalala

Dlaczego zonka? A no dlatego, ze moim zdaniem takie sprawy powinny byc zalatwiane miedzy zainteresowanymi i nie powinny byc wywlekane na swiatlo dzienne, zeby pokazac, ze jedni sa lepsi, inni gorsi, ktos ma racje a ktos nie.
To trzeba było od początku definitywnie i ostatecznie wyjaśniać wszelkie smrody. Teraz zaś wypuszczenie końcowego smrodu daje niezorientowanym w czym rzecz pojęcie, że jakoby wszystko zaczęło się od jakiejś głupiej błahostki. I ci co kibicują jednym - będą kibicować im do końca, a ci co drugim - też swoim.
Analogicznie można się, zapytać czemu nikt wcześniej nie potrafił rozwiązać problemu Hassana i w ramach posiadanych narzędzi przeciąć ten problem?

----

Od dłuższego już okresu czasu istniała sztucznie utrzymywana fikcja jedności sceny rilowej i sceny wirtualnej. Głównie przez to, że na Shamo istniała tablica informacyjnej OT. Kupa ludzi tu zaglądała/zapisała się tylko przez względu na zlot, a takie coś jak scena - przy dobrej woli - im latało. Przy złej - zbywali stwierdzeniem, że Shamo to jakieś "kółko wzajemnego lizania się po dupach".

I więc czy nie dochodziło do ciekawego paradoksu, że ludzie z wirtuala (stosujmy takie nazewnictwo - bez określeń Shamo/OT) byli nastawieni na tak gdy chodzi o ril, zaś ekipom rilowym latały sprawy wirtualne? Było parę możliwości zacieśnienia współpracy, ale gówno z tego wyszło. Każdy, choć trochę lepiej zorientowany w scenie - i nie uważający, że jej sercem jest shamowy Bu...Bar - może stwierdzić.

A jak nie ma zrozumienia potrzeb i specyfiki działania strony "przeciwnej" to rodzą się z tego takie kwasiory jak ten, które dla "zwykłego luda" albo tych co wpadają tu raz na ruski miesiąc - będą "kolejną pyskówką o nic - jakich było na Shamo sporo".

No to myślcie sobie tak dalej

Skoro więc po jednej stronie mogą istnieć osoby, które w sprawy drugiej mają wyjebane, to czemu strona przeciwna nie może mieć wyjebane w nich? Tylko głupio, że symbolem powrotu do stanu równowagi staje się splot nieporozumień i braku wykazania woli i zrozumienie drugiej strony - jak ten niby konflikt Shamo - OT.

Deczko przesadzasz i puszysz swe piórka ;]...

Na pewno nie swe bo ja w organizacji OT nie mam nic do powiedzenia

i jest to z Twojej strony bardzo buńczuczne, bo Shamo nie powstało dla sprawy i za sprawą OT. Natomiast jeśli by to odwrócić w drugą stronę to ma to nawet sens. OT sporo zawdzięcza Shamo jeżeli chodzi o organizację pierwszych edycji konwentu. A tak w ogóle to "aaa... yyy" ;].

(...) porąbobanego tematu w Cat's Paw(...)

W tym temacie padły dziesiątki niepotrzebnych postów, wyciągano żale i brudy, mieszano w sprawę kwestie zupełnie z nią nie związane.

Tymczasem sprawa jest prosta. Pisząc w otwartej tablicy autor publikuje i udostępnia swoją wypowiedź w formie posta. Pisząc w tablicy dostępnej dla wąskiego grona autor udostępnia swój post temu gronu. Otwarcie tablic było więc naruszeniem prywatności grupy organizatorów. Równie dobrze można by opublikować i wsadzić do archiwum prywatne wiadomości użytkowników, czy SMS'y - do takich rzeczy potrzeba wyraźnej zgody.

I proszę bez wciskania kitu pt "mają/nie mają nic do ukrycia". Prywatne treści są prywatne z konkretnych przyczyn. Jeśli w irytacji wypowiem się na zastrzerzonej tablicy nazywając kogoś durniem, ten obrazi się kiedy to zobaczy. Nic nie jest bez znaczenia, a nawet jakby takich treści nie było, to osoba szukająca "czego by się tu nie czepić", zawsze swoje znajdzie. Orgowie z kolei rozstrzygali u siebie wiele tematów kontrowersyjnych i potencjalnie kwasogennych jak np bany na imprezę dla poszczególnych osób, czy zasadę o ograniczeniu wiekowym od lat 18, co do której pojawiały się oskarżenia oszustwa i kolesiostwa. Kiedy tablice są otwarte, wystarczy poszukać. Istny raj nie tylko dla każdego złośliwca, ale też dla każdego kto poczuł się na konwencie potraktowany niesprawiedliwie.
Gratulacje, Augustus - odrobina mądrości w zalewie jadu i prywaty. Zgadzam się w zupełności z powyższym postem, uzupełniając dodatkowo, że czasami nie trzeba nawet szukać poszczególnych wypowiedzi - polityczną zagrywką może być już samo ujawnienie całego tematu o drażliwej treści. Przykładów nie trzeba daleko szukać - ciekawe, że decyzja o ujawnieniu wątku włamu na FC zapadła tuż po tym gdy zrobiło się konfliktowo na linii Shamo-OT <a żeby, broń Pambu, nikt tego faktu nie przeoczył, dodatkowo rozreklamowano ten fakt w bu..barze>.

I tu może skończę zanim zostanę ubrany w szatki zwolennika jednej, lub drugiej strony. Z obrzucaniem się błotkiem obie strony radzą sobie świetnie.

To trzeba było od początku definitywnie i ostatecznie wyjaśniać wszelkie smrody. No trzeba bylo. Zonk do kwadratu.

Teraz zaś wypuszczenie końcowego smrodu daje niezorientowanym w czym rzecz pojęcie, że jakoby wszystko zaczęło się od jakiejś głupiej błahostki. I ci co kibicują jednym - będą kibicować im do końca, a ci co drugim - też swoim. Mi sie wydale, ze to jeszcze nie koniec (niestety), a smrod poczujemy nie raz.

Byc moze nie jestem zorientowany tak bardzo jak Ty, ale zazwyczaj zaczyna sie od glupich blahostek. A w tym konflikcie nie zamierzam kibicowac nikomu.

Tak wiec siadam sobie z piwem i popcornem ogladajac dalszy rozwoj wydarzen. Byle mi browiec nie zsiadl...
Wiem, że sytuacja jest dość wyjątkowa, ale taka postawa w stylu ,,dajcie sobie na luz, co się będziecie kłócić, nie macie innych problemów" doprowadziła do tego, że mieliśmy premiera Kaczyńskiego i wicepremierów Leppera i Giertycha. Też każdy sobie wrzucił na luz i miał wszystko gdzieś - nikt nie chciał się babrać w brudach, rozmawiać o problemach które się pojawiają, wyciągać wniosków i formułować postulatów na przyszłość. Każdy umywał ręce, a tamci doszli tam gdzie doszli.

Nie ma to na celu podsycania atmosfery, ale umywanie rąk w sytuacji gdy dookoła jest brudno niczego nie daje, a jest wręcz przejawem braku odpowiedzialności za otaczającą nas rzeczywistość. No bo po co się czymś przejmować jak można złapać browara i go wychlać.

Otwarcie tablic było więc naruszeniem prywatności grupy organizatorów.

W tym temacie padły dziesiątki niepotrzebnych postów, wyciągano żale i brudy, mieszano w sprawę kwestie zupełnie z nią nie związane.

Tymczasem sprawa jest prosta. Pisząc w otwartej tablicy autor publikuje i udostępnia swoją wypowiedź w formie posta. Pisząc w tablicy dostępnej dla wąskiego grona autor udostępnia swój post temu gronu. Otwarcie tablic było więc naruszeniem prywatności grupy organizatorów. Równie dobrze można by opublikować i wsadzić do archiwum prywatne wiadomości użytkowników, czy SMS'y - do takich rzeczy potrzeba wyraźnej zgody.

I proszę bez wciskania kitu pt "mają/nie mają nic do ukrycia". Prywatne treści są prywatne z konkretnych przyczyn. Jeśli w irytacji wypowiem się na zastrzerzonej tablicy nazywając kogoś durniem, ten obrazi się kiedy to zobaczy. Nic nie jest bez znaczenia, a nawet jakby takich treści nie było, to osoba szukająca "czego by się tu nie czepić", zawsze swoje znajdzie. Orgowie z kolei rozstrzygali u siebie wiele tematów kontrowersyjnych i potencjalnie kwasogennych jak np bany na imprezę dla poszczególnych osób, czy zasadę o ograniczeniu wiekowym od lat 18, co do której pojawiały się oskarżenia oszustwa i kolesiostwa. Kiedy tablice są otwarte, wystarczy poszukać. Istny raj nie tylko dla każdego złośliwca, ale też dla każdego kto poczuł się na konwencie potraktowany niesprawiedliwie.

Hm.... zanim jeszcze ta afera zaczęła przejrzałem sobie te tablice (na zasadzie: o! zobaczę sobie co takiego chłopaki planowali na OT...) I wiecie co? TAM NIC NIE MA! Nic interesującego, nic kontrowersyjnego, NIC! Jeden mówi to zróbmy tak, drugi że no dobra, trzeci że nie bo cośtam. Te teblice mogły być do wglądu od samego początku i nic by się nie stało...