X
ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Musicie po prostu przejrze? tą stron?: http://free.of.pl/b/boninrulez/vault/index.html
Ledwo ?yj?, tak si? uśmia?em


Rok temu ta strona mnie bawila, nie to co dzis... Gdyby chociaz jakies uaktualnienia byly (sorki, sa nowe wpisy w ksiedze gosci pamietam jak tylko Theya tam widniala).

Po internecie krą?ą plotki, ze jeden z lepszych polskich serwisów - Wasteland Rangers - upad? na zawsze. Có?, jedne serwisy upadają, drugie powstają. Mo?liwe, ?e my kiedyś zajmiemy ich miejsce.

Niezle szczegolne ze to strona jest pusta.
No zajeli miejsce Wastland Rangers ;P również upadli tylko ciekawe co WR sie teraz dzieje...


Temat wydzielony z http://shamo.gry-online.pl/agora/index.php?showtopic=7831

To ja jako "młody" przedstawiciel dziadków - w pewnych miejscach nazywanych też n00bami, powiem:

"Studenci na studia, kucharki do kuchni, papier toaletowy do d... - a młodzieży do piór! (czyli do klawiatury)"

Nie myślcie sobie, że włożenie na siebie szatek redaktora FC czy 13S to zaszczyt sam z siebie. To praca, cieżka praca - polegająca na napisaniu czegoś z sensem, zrobieniu czegoś.

Wszędzie można się wykazać - na każdym polu. Projekty gier/dodatków (programowanie, rysowanie, scenarzystowanie), serwisy i zin (pisanie opowiadań, artów).

Wiecie - jak tak patrzę na polską scenę to widzę właśnie pełno takich młodych, którzy patrzą na starych jak na dziwne okazy. Czasem patrzą też z nienawiścią - ale to co niektórzy z "kloako-fBN". I widzę narzekania - na nic nie robienie.

Wchodzę wówczas na NMA i widzę ile artów ludzie im przysyłają. Ludzie - ale nie z Polski of korz (no chyba, że chodzi o WooZ'a) >>> KLIK

Czy na jakimś naszym serwisie było coś takiego ostatnio???

I wtedy mogę powiedzieć tak:

Wszyscy narzekacze!!! I ci dowciapaści i ci mniej dowciapaści! Strzelcie chociaż jakiegoś niekiepskiego arta, jak zagraniczna falloutowa brać. Napiszcie jakieś dobre opowiadanko albo tekst. Pokażcie go innym. A potem sobie narzekajcie...


ja bym tam chętnie potworzył ale:
1. moje zdolności artystyczne są jakie są (można je podziwiać/opieprzyć w dziale o Krypcie 21
2. CIERPIĘ TA STRASZLIWĄ CHOROBĘ! BRAK POMYSŁÓW NA NIC

Jedyne co mógłbym stworzyć to zagrać na bębnie jakiś "Tribalski" rytm
Jak nie masz pomysłów to możesz być od czerniej roboty czyli do przepisywania i opracowywania :>
A o jakim opracowywaniu mowa?
Ba ... fmud potrzebuje ludzi do przepisywania txt opracowywania itd ....
potrzebuje korektorów i opisowców ... głowe masz umiesz opisac to i opisy nauczysz sie pisac ...
No tak zapomnialem FC ( w tym ja ) a zarazem fMUD nie pozwalamuy młodym nic robic sorry .
fmud.prv.pl

Chodzi ogólnie o czarną robotę, a jaką konkretnie to zależy od czasu i tego co akurat jest pod rękom.
Nie uważasz że to troszkę mozolna i nudna robota ?
Za to prowadzenie serwisu, poprawianie błedów, borykanie się z techniczymi problemami to poprostu orgazm jeden za drugim

PS. A moja wypowiedź z początku tego tematu była napisana tuż ,,po" uświadomieniu mnie przez Szpona Także była w 100% sztuczna
ej ej ej! Ja nie mam zielonego pojęcia o "technicznych problemach" na stronach internetowych/portalach/wortalach/forach

Moge tam coś ewentualnie przetłumaczyć bo angielskim posługuję się biegle

Nie uważasz że to troszkę mozolna i nudna robota ?


Wcale. Nikt mi nigdy nie pomógł, a tym bardziej monopolistyczne, imperialistyczne, złe i wrogo nastawione, zamknięte, wyizolowane, odcięte, wredne FC!

Gdyby nie Spicmir, to niktby do dziś o ŻB nie usłyszał. Ale wiecie, on był podjudzany, chciał tak naprawdę zniszczyć ŻB, bo stanowiło coś nowego w kółku wzajemnej adoracji.

Nie no, ludzie, co patrzę to absurd. Z jednej strony, że młodym sie droge zamyka, z drugiej, że młodym się nie chce.

Chce, chce, naprzykład mi. Tylko jest ciężko. Ale przecież na tym to polega.

Poza tym nie popadajmy w paranoję. Przecież sceny nie tworzymy dla przebijania się w ilości odiwedzin, tylko dla dzielenia się swą dość jeszcze niepopularną pasją (pieprzenie idealisty...).

Powiem Ci coś, odkąd ja pamiętam u nas zawsze była zasada: "Dziś dostaniesz młotkiem dwa razy większym, tylko po to żebyś jutro założył solidniejszy kask" wybacz proszę, ale ja zawsze krytykując coś na scenie robiłem to tak dosadnie i szczegółowo żebym potem nie mógł sie już do niczego z tym związanego przyczepić. Przynajmniej ja miałem takie zdanie na ten temat. Obrzucanie sie mięchem to inna stara tradycja.

A co do nie pomocy, można powiedzieć że ja osobiście do spółki z Sajdonem rzuciłem kłodę pod nogi Maniorowi na początkach tworzenia Unknown i jakoś nigdy sie na nas nie wydarł, przeskoczył te kłodę i teraz radzi sobie całkiem dobrze.

Powiem Ci coś, odkąd ja pamiętam u nas zawsze była zasada: "Dziś dostaniesz młotkiem dwa razy większym, tylko po to żebyś jutro założył solidniejszy kask" wybacz proszę, ale ja zawsze krytykując coś na scenie robiłem to tak dosadnie i szczegółowo żebym potem nie mógł sie już do niczego z tym związanego przyczepić. Przynajmniej ja miałem takie zdanie na ten temat. Obrzucanie sie mięchem to inna stara tradycja.

A co do nie pomocy, można powiedzieć że ja osobiście do spółki z Sajdonem rzuciłem kłodę pod nogi Maniorowi na początkach tworzenia Unknown i jakoś nigdy sie na nas nie wydarł, przeskoczył te kłodę i teraz radzi sobie całkiem dobrze.


Widze ze tamat juz lekko inny ale niech i tak bedzie .. nikt nie mówi ze bedzie łatwo .. dlatego z usmiechem na twarzy promowalem ŻB wszedzie gdzie mogle bo nie dosc ze cos sie mialo dizac to jeszcze w innej formie niż dotychczas. ...

A co do zamykania drogi mlodym to niem ma nic takiego miejscia o ile ci mlodzi pracuja solidnie i robia swoje a nie kradna prace innych ...

@Quinn

Hammer może niezbyt precyzyjnie się wyraził Bo zapomniał dodać - co wiemy po historii Trzynastego Schronu - że każdy kto się tam zjawił z naprawdę wyrąbistym materiałem i zapałem do roboty to po jakimś czasie był już w środku.

Tak jak Sajdon czy choćby ja. Prawie trzy lata temu nie napisałem do Schronu listu w stylu:

Spoko z was ziomy - chcę być z wami. Napisałem opowiadanko na kartce A4. Przyjmiecie mnie do siebie?

A zrobiłem o wiele, o naprawdę wiele więcej I nikt mi kłód nie musiał pod nogi rzucać - a raczej z chęcią mi je usuwano

ps. Mówię o historii z lat 2004 - obecnie

dlatego z usmiechem na twarzy promowalem ŻB wszedzie gdzie mogle bo nie dosc ze cos sie mialo dizac to jeszcze w innej formie niż dotychczas. ...

I nigdy Ci tego nie zapomnę, mówiąc iście poetycko. Zresztą ŻB nie przestało istnieć, za chwilkę wracamy.


@Quinn

Hammer może niezbyt precyzyjnie się wyraził  Bo zapomniał dodać - co wiemy po historii Trzynastego Schronu - że każdy kto się tam zjawił z naprawdę wyrąbistym materiałem i zapałem do roboty to po jakimś czasie był już w środku.

Tak jak Sajdon czy choćby ja. Prawie trzy lata temu nie napisałem do Schronu listu w stylu:

Spoko z was ziomy - chcę być z wami. Napisałem opowiadanko na kartce A4. Przyjmiecie mnie do siebie?

A zrobiłem o wiele, o naprawdę wiele więcej  I nikt mi kłód nie musiał pod nogi rzucać - a raczej z chęcią mi je usuwano 

ps. Mówię o historii z lat 2004 - obecnie


Nikt nie mówi o rzucaniu specjalnie. Ja Maniorowi pokrzyżowałem jeden plan (nie wiem czy wiedział że to ja, ale po tekście z reaktora pewnie już wie ) Ale nie zrobiłem tego specjalnie, poproszono mnie o opinie więc napisałem co myślę. Decyzja nie należała do mnie.

Poza tym tu nie chodzi o kopiowanie tyko o podejście na poważnie i o samozaparcie żeby skończyć to co sie zaczęło. .. bo scena na pierwszy rzut oka to może i jest toważystwo wzajemnej adoracji, ale doszliśmy do tego własną krwawicą. TO już nie to co kiedyś, ale staramy się tu trzymać poziom. Wybacz bardzo ale ja przynajmniej nie pogodzę sie z ziomalowaniem i zajawkami w niusach... We współczesnym internecie za dużo słomianego zapału, bezmózgiego pisania i nieracjonalnego wyklinania żebym ja brał na poważnie każdą osobę która z dnia an dzień wpadnie na pomysł stworzenia strony o Falloucie. To za dużo pracy, żeby z dni ana dzień coś trwożył i startować tylko z layoutem i stroną kontaktów. W czasie który ja pamiętam narodziło sie kilka stron i jakoś nikt z ich autorów nie twierdził że staramy się zmonopolizować rynek nie wpuszczając nikogo nowego. Ale niektórym rzeczą mówimy nie, dopóki nie przekonamy sie że sa na poziomie żeby powiedzieć im tak. Przynajmniej ja. Jaki jest twoje podejście/projekt nie wiem. Nie widziałem strony ani nic (miałem mała przerwę) ale mowie skąd sie bierze to co ty nazywasz nasza izolacją. Nie mogę mówić za innych ale takie jest moje podejście do tej sprawy. Jesteśmy stare pieniki, niektórzy przeszli na etap biernej pomocy niż aktywnego działania (jak np ja) mamy swoje anarchiczne poglądy. Ale wynikają z doświadczenia i dorastania w "innej" dobie internetu. Cóż, no to na tyle.
Hammer, chyba mnie nie zrozumiałeś.
Ja sobie totalnie kpiłem z poglądu, że ludzie ze Sceny się izolują. To była ironia, czy też sarkazm. Naprawdę.

Więc dyskusja nieco bezcelowa.
Są tematy na punkcie których jestem drażliwy... właśnie znalazłeś jedne z nich.

Są tematy na punkcie których jestem drażliwy... właśnie znalazłeś jedne z nich.



CIERPIĘ TA STRASZLIWĄ CHOROBĘ! BRAK POMYSŁÓW NA NIC
Jedyne co mógłbym stworzyć to zagrać na bębnie jakiś "Tribalski" rytm

Kurczę, to odwrotnie niż ja! Zawsze mam za dużo pomysłów i za mało czasu, i zapału żeby je wszystkie zrealizować. Ale z niektórymi jednak się udaje - naprawdę wystarczy chcieć i się uprzeć.


Nie no, ludzie, co patrzę to absurd. Z jednej strony, że młodym sie droge zamyka, z drugiej, że młodym się nie chce.
Chce, chce, naprzykład mi. Tylko jest ciężko. Ale przecież na tym to polega.

Może i się chce, ale z samego "chcenia" nic nie wynika. Do białej gorączki doprowadza mnie sytuacja, w której, co jakiś czas rusza fala jojczenia "Oo.. jaka ta scena jest skostniała...", "Uuu... jak tu się nic nie dzieje.." "Eee.. jakie to towarzystwo wzajemnej adoracji...". I nagle pojawia się zin. Redakcja w każdym numerze, jak również na forum praktycznie krzyczy "Hej! Jest coś nowego! Możecie pisać, rysować, spełniać się twórczo! Zapraszamy! Byle było samodzielnie i na przyzwoitym poziomie.". Nawet konkursy z nagrodami organizuje. I co? I nic... I guzik... I, wybaczcie mój Klatchański, dupa... To gdzie są Ci młodzi gniewni? Gdzie Ci ambitni, którzy rzekomo nie mają się gdzie wybić? Bo koniec końców w tym zinie, poza rodzynkami typu Kamilos, chce się udzielać praktycznie tylko tym starym prykom z towarzystwa wzajemnej adoracji.
Jeśli dobrze pamiętam, poleciały całe trzy teksty - jeden plagiat i dwa słabe króciaki, których autorzy nie wyrazili chęci dalszego rozwinięcia i dopracowania materiału.
Nie wiem, czy to nieśmiałość, czy nas po prostu nie lubią? Ludzie! My naprawdę jeszcze nikomu nie powiedzieliśmy "Sp#$%laj! Nie chcemy Twoich prac, bo nie!".
Ja nie znam się na modowaniu ani na grafice ale lubie postapokaliptyczne filmy (nawet zbieram VHS-y z takimi filmami ) więc moge najwyżej jakieś recki takich filmów pisać ale nie wiem gdzie poza tym to nie wiem czy komuś by sie przydały.
Widzę tajemniczą rękę siły wyższej - czytaj Admina - w dzieleniu i mnożeniu się tematów

To panowie teraz ja Wam coś powiem:

1) Różnice wiekowe i podejście młodszych do starszych

Quinn - nie tłumacz się, że masz szczeniacki wiek. Bo to, to brzmi tak jakbyś Ty sam sobie zakładał, że moge robić coś na "odpierdol" a jak nie wyjdzie to powiem, że mam szczeniacki wiek.

Założenia sceny są takie - że wszyscy do siebie podchodzą uprzejmie - ale nie dając się dymać w bambus - oraz profesjonalnie. Chcesz być KIMŚ - proszę bardzo! Robisz parę rzeczy - teksty, arty, cokolwiek - udzielasz się tu i tam i już KIMŚ jesteś.

Na pewno nie będziesz nim, po "mieleniu wody" i "gadaniu o siedmiu zbójach"

2) Podejście do roboty

Wiesz - mimo tego czy owego, nie jesteśmy (ja nie jestem - jak już) osobami, które nie mają do siebie dystansu. Wręcz przeciwnie. Jednak posiadanie do siebie dystansu nie jest przeciwne temu by zachowywać PROFESJONALIZM w podejściu do tego co się robi.

Profesjonalizm - czyli poważne podejście do siebie i ludzi, którzy będą obcować z Twoimi "produktami".

3) A co jeśli nie macie racji?

Jeśli tak myślisz to moge powiedzieć Tobie jedno. Jest takie miejsce gdzie panują wolne zasady, gdzie można nic WARTOŚCIOWEGO nie robić. To "kloako-fBN" czyli miejsce z którym, od dwóch dni jestem w małym spięciu, oraz w przekonaniu że jest to naprawdę syf.

Do przedwczoraj miałem mgliste podejście o tych ludziach. Drogą "intelektualnej prowokacji" - na forum serwisu Wasteland - chciałem przekonać się o tym i to poniekąd zmienić.

Ale czego można oczekiwać od ludzi, którzy nie rozumieją słowa "intelektualna prowokacja"?

Teraz już jest jednak wszystko dla mnie jasne. Jest strona jasna i strona ciemna sceny. Jasna to ciężka i wytrwała własna praca w zrobienu czegoś dla sceny. Ciemna to strojenie się w piórka, inicjowanie różnych projektów tylko po to być je inicjować (vide Hassan) ale także "taplanie się w mentalnym gnoju" i "wyżywanie się tylko dlatego, że ma się problemy z erekcją" (że sparafrazuję klasyka ) - jak to robią goście z "kloako-fBN'u".

Teraz ważne - Quinn - bo to do Ciebie. Przeczytaj to jeśli chcesz i odpisz to co uważasz. Ale nie pisz proszę - że "masz tyle lat", albo "nie jestem taki mądry jak ty". Zrozum to - i daj dowód, że mój wysiłek by to napisać nie poszedł na marne

[tu były porady dla chętnych coś napisać do Schronu - ale usunąłem, bo co za dużo to nie zdrowo ]
Wiek to pojęcie względne, wszytko zależy od podejścia. Ja jak zaczynałem sie w to bawić miałem.. eee... 16 czy 17 lat.... mimo że byłem dość barwną osobistością starałem się nie robić nic na odpier***.
Za dużo gadania o niczym ... to wyglada tak jakbyśmy my robili wszystko zeby oni sie wykazali a oni to i tak poptraktuja jako ogranicznie... po co robic my po co robic wy .. nie rozumie ...
Wiem jedno mnie nikt nie zastąpi ani nie przeskoczy ... co najwyzej z głupimi zarzutami możecie mi naskoczyć ....

Ja nie znam się na modowaniu ani na grafice ale lubie postapokaliptyczne filmy (nawet zbieram VHS-y z takimi filmami ) więc moge najwyżej jakieś recki takich filmów pisać ale nie wiem gdzie poza tym to nie wiem czy komuś by sie przydały.


KeniG - wygrzeb w kolekcji coś mniej znanego <czyli nie Mad Maxa > i napisz reckę. Potem przyślij to do któregoś z serwisów, lub zinów <chyba wystarczy już kryptoreklamy, ale i tak wiadomo, co polecałbym najbardziej > - o ile tekst nie będzie naprawdę niskich lotów, nie sądzę, żeby Cię spławiono.
To ja powiem, że operacyjnie przejąłem KenieG'o - on ma naprawdę ciekawe zainteresowania, które - tak mi się wydaje - nawet największym znawcom klimatów postapo - mogą wydać się zaskoczeniem

Zakładam jednak, że jego chęci i moce przerobowe - starczą by obdarzyć nimi wszystkich zainteresowanych
Niektórzy to mają problemy... echhhh....
Pierwszą rzeczą żeby do czegoś dojść jest.... zacząć. Żelazna zasada. Po prostu nawet zupełnie nie mając pomysłu, zaczynając coś od średnio atrakcyjnych założeń, warto zacząć bo to wiąże się z przemyśleniami i zgłębieniem tematu. Np chcąc stworzyć mod, łatwiej zacząć ze średnim pomysłem, żeby do czegoś atrakcyjniejszego dojść w trakcie, niż poświęceć kilka tygodni na "przemyślenia" zanim się zacznie.

A jak komuś brakuje pomysłów, to polecam wybrać się do antykwariatu po jakikolwiek zbiorek opowiadań Philipa K Dick'a. Ten klasyk sci-fi bardzo upodobał sobie klimaty post-apo, które potrafi kształtować na setki różnych sposobów, na skutek setek róznych "apokalipsogennych" przyczyn. Czytasz i pomysły same przychodzą.
Ot tak dobrze gada!
A jak było z jednymi większymi projektami sceny ? [ old town ? fMUD ?]
Padł luźny pomysł bez precyzji i precyzował sie w trakcie prac... co z niego wynikło możnemu w 1szym wypadku oglądać od 2 lat w Kluczewie a w przypadku 2giego będziecie mogli zobaczyć niebawem
Ja tak samo jak Wolv mam mnóstwo pomysłów i staram się choć małą ich część zrealizować, bo na wszystko czasu nie wystarcza. Ale działam powoli i do przodu. Choć mam 25 lat to działam krótko bo od 1,5 roku. Wkręciłem się w tą kulturę i tu zostaję. A to oznacza że nie mogę tylko brać lecz także dawać coś od siebie innym. Nie chcę być pasożytem i tyle.

Co do możliwości działania to jest ich dość dużo a będzie jeszcze więcej. Niebawem zrealizuję nowy pomysł dzięki któremu będzie jeszcze jedna alternatywa dla aktywnych ludzi którzy nie mają środków a chcą coś robić.
Pozdro.
Przed chwilą usłyszałem w radiu tekst, który można by zadedykować wszystkim tym pajacom z "kloako-fBN'u" (którzy myślą, że są prawdziwym FBN'em), którzy uważają, że nic złego nie robią obsmarowywując innych, ale także i shamoludkom - jeśli by ich naszła chęć na wojowanie między sobą.


Wolność nie została dana człowiekowi przez Stwórcę, po to by niszczył siebie i innych. Wolność to nie swawola.
Autora (do którego nie mam "powszechnie obowiązujące w Polsce stosunku") nie podaję, bo nie jestem min. Romanem, który przy każdej okazji powołuje się na niego. I nie jest to R. Dmowski

A jak komuś brakuje pomysłów, to polecam wybrać się do antykwariatu po jakikolwiek zbiorek opowiadań Philipa K Dick'a. Ten klasyk sci-fi bardzo upodobał sobie klimaty post-apo, które potrafi kształtować na setki różnych sposobów, na skutek setek róznych "apokalipsogennych" przyczyn. Czytasz i pomysły same przychodzą.



No zajeli miejsce Wastland Rangers ;P również upadli tylko ciekawe co WR sie teraz dzieje...


O szefie WR - eltoro - nic nie wiadomo. Co kumatsi ludzie z WR prowadzą serwis Wasteland - na którym udzielają się ludzie znani też z Shamo

Reszta luda, jak np. bolek - jest aktywnym uczestnikiem "kloako-fbn", m.in. prowadzi takie "wesołe forum" (ale linka nie podam - bo po co mam reklamę robić ), które przez pewien czas było oficjalnym forum OPCF CDP/gram.pl - no ale formalnie już nie jest
A sie potem dziwicie że ludzie nie chcą stron robic Dzieciak sie postarał a wy go w KG zjechaliście to sobie dał spokój
Może bolek go do siebie zatrudni???
A kto to jest Bolek?

O szefie WR - eltoro - nic nie wiadomo.

A co ma być wiadomo?

A co ma być wiadomo?

Choćby jakie jest jego zdanie, gdy różnej maści gnojki podpierając się sławą tego serwisu, uważają się za h... wie kogo.
eltoro ma się dobrze - chłopaki niedawno zmienili witrynę swojej agencji - http://www.ibisal.com/ ;] - z tego co widzę to i domena fallout.art.pl jest zaparkowana ;] - wydaje mi się, że tylko czasu brak ;] ... w sumie tak jak i mnie :/
O szefie WR - eltoro - nic nie wiadomo.
A co ma być wiadomo?

Choćby jakie jest jego zdanie, gdy różnej maści gnojki podpierając się sławą tego serwisu, uważają się za h... wie kogo.

Nie wiem o co Ci chodzi. Serwis Wastelands' Rangers jest póki co nieaktywny, więc nie wiem co może mieć wspólnego z "różnej maści gnojkami" - jak to raczyłeś ująć. A już na pewno eltoro nie może ponosić za nich odpowiedzialności...

eltoro ma się dobrze - chłopaki niedawno zmienili witrynę swojej agencji - http://www.ibisal.com/ ;] - z tego co widzę to i domena fallout.art.pl jest zaparkowana ;] - wydaje mi się, że tylko czasu brak ;] ... w sumie tak jak i mnie :/


Verm tej roznej masci gnojki byly newsmanami na WR min Bolek.
Boże ile tu niechęci i zawiści :| A scena niby taka spokojne.


KeniG >>> ja Ty coś walniesz

Vermin >>> a czy ktoś coś pisze tu źle na eltoro czy WR - więc się nie "uruchamiaj" tak od razu

Jeśli chodzi o mnie, to uważałem (i nadal tak uważam), że WR był jedną z najlepiej wykonanych stron na scenie. Dlatego dużym szokiem było dla mnie, że na tym serwisie udzielali się też ludzie, o których mam "adekwatne" zdanie. Jak choćby bolek czy cartman.

Więc nie wchodzcie w buty obrażonych matron, jęczących nad rozlanym mlekiem, tylko nazywajcie kure...two - kure...twem - a nie rzucaniem się na niewinne owieczki. Akurat potrafię odróżnić owieczki od wilków (i nie chodzi tu o Wolva ).

I moja ocena WR - nie zmieniła się, przez to kto się tam udzielał. Bo w przeciwieństwie do "gnojalandii" potrafię patrzeć na każdą sprawę z wielu perspektyw.

Vermin >>> a czy ktoś coś pisze tu źle na eltoro czy WR - więc się nie "uruchamiaj" tak od razu

Jeśli chodzi o mnie, to uważałem (i nadal tak uważam), że WR był jedną z najlepiej wykonanych stron na scenie. Dlatego dużym szokiem było dla mnie, że na tym serwisie udzielali się też ludzie, o których mam "adekwatne" zdanie. Jak choćby bolek czy cartman.

Więc nie wchodzcie w buty obrażonych matron, jęczących nad rozlanym mlekiem, tylko nazywajcie kure...two - kure...twem - a nie rzucaniem się na niewinne owieczki. Akurat potrafię odróżnić owieczki od wilków (i nie chodzi tu o Wolva ).

I moja ocena WR - nie zmieniła się, przez to kto się tam udzielał. Bo w przeciwieństwie do "gnojalandii" potrafię patrzeć na każdą sprawę z wielu perspektyw.



Nigdzie nie piszę, że FBN'owi patronowało WR - tylko, że o WR otarła się obecna "śmietanka" "kloako-fbn" - w tym i bolek z OPCF, który ma ambicję reprezentować swoją wizję sceny przed ludźmi z gram.pl

Nie zarzucaj (sugeruj) mi, więc że stosuję tu jakieś skróty myślowe - jak nasi politycy

EDIT:
Zresztą rozumiem o co Tobie Vermin chodzi. Też bym się starał komuś "dosrać", "przypiec" - jakby ktoś pisał, że z Trzynastego Schronu wywodzi się jakiś "mętny typ" (wyrażenie bardzo politycznie poprawnie ).

Z tym, że teraz widzę, że Hammerowa teoria o kamieniu i wykuwaniu tablicy ma rację. Ludzi trzeba trochę "przeczołgać" zarazem dając im możliwość wykazania się, a nie od razu przywdziewać w szatki redaktora.

No ja tak zawsze mówiłem ze nie ma co sie pier**lić ~!~
Każdy swoje miejsce w szeregu musi znać ... i nie h*j sie wychylać ! no chyba ze ciężką i sumienną pracą .

A co do sytuacji na scenie panowie czuje coś ze nadchodzi odwilż ... przynajmniej dla fmuda
Mam nadzieje ze ta tendencja udzieli sie całemu naszemu zgromadzeniu i naszym niewiernym braciom z FBN-u odmrozi wkoncu te poniemieckie baniaki .. może wtedy zaczną ich używać .

Przyrzekam że nie będę juz wspominał jakie kiedyś były dobre czasy
pod warunkiem ze będzie dobrze

[widzicie jak ostatnio robie malo błędów ]


EDIT:
Zresztą rozumiem o co Tobie Vermin chodzi. Też bym się starał komuś "dosrać", "przypiec" - jakby ktoś pisał, że z Trzynastego Schronu wywodzi się jakiś "mętny typ" (wyrażenie bardzo politycznie poprawnie  ).


No Ok - to wsio jasne

Ale pozwolę sobie na małą, hmm, zaowalowaną prowokację intelektualną Otóż Spicmir pisze:

Przyrzekam że nie będę juz wspominał jakie kiedyś były dobre czasy
pod warunkiem ze będzie dobrze

To można by to odwrócić i powiedzieć, że na scenie kiedyś to panowała posucha, a teraz coś się dzieje? Czy teraz jest posucha a kiedyś to się działo?

Prawda leży jak zwykle po środku.

Bo przegladając archiwum newsów zauważyłem, że na początku 2002* roku DoPr pisał o "posusze na scenie". Dziwne to, bo i mnie czasem zdarza się takie coś napisać teraz
Lata mijają - owszem nie każdy już się udziela, ale zawsze pojawiają się głosy mówiące: "Nie wiedziałem że są takie świetne gry jak Fallout!" albo (tu moja mała wycieczka ku wiadomej "scenie"): "Poznałem Fallouty od Tacticsa, a przecież są jeszcze dwie pierwsze świetne pozycje!"

Wydaje mi się więc, że scena i to czy będzie na niej posucha lub nie - to nie sam fakt ile pojawi się newsów falloutowych, ale to czy ludzie na niej działający będą potrafili:
- dogadać się ze sobą
- porozumieć się
- i coś w miarę sensownego stworzyć.

*BTW
Wtedy to jeszcze Shamo nie istniało
Tablica może nie ta - ale temat chyba dobry

Kto może mi powiedzieć, co się stało z serwisem NUKE? Prowadził go ktoś z bywalców Shamo?

A co z projektem Soluth?
Nuke się znukował po tym jak chyba prowadzący to jegomość został odcięty od netu - o ile dobrze pamiętam.

Boże ile tu niechęci i zawiści :| A scena niby taka spokojne.


Pomijając gadki, jaka to scena straszna i że początkujący tFUrca od razu jest zgniatany w kleszczach nienawiści;), to śmiem podejrzewać, że cuś może się ruszyć właśnie w związku z F3. Zawsze to większe poruszenie, a na 100 nowych użytkowników, może trafi sie z 1, który będzie chciał wesprzeć jakąś scenową inicjatywę, tudzież trzeci Fall na powrót wywoła "motylki w brzuchu" u starych wyjadaczy i jeszcze bardziej się zaktywizują:]

Pomijając gadki, jaka to scena straszna i że początkujący tFUrca od razu jest zgniatany w kleszczach nienawiści;), to śmiem podejrzewać, że cuś może się ruszyć właśnie w związku z F3. Zawsze to większe poruszenie, a na 100 nowych użytkowników, może trafi sie z 1, który będzie chciał wesprzeć jakąś scenową inicjatywę, tudzież trzeci Fall na powrót wywoła "motylki w brzuchu" u starych wyjadaczy i jeszcze bardziej się zaktywizują:]


Quinn co ty ciagle tak z tymi "własnymi projektami" . Jak byś jeszcze nie zauważył takie rzeczy rozbijają sie o dupę ... w bardzo dużej ilości wypadków . Wiec lepiej wesprzeć coś hmm.. bardziej pewnego niż grzać publikę nowym projektem


Quinn co ty ciagle tak z tymi "własnymi projektami" .  Jak byś jeszcze nie zauważył  takie rzeczy rozbijają sie o dupę ... w bardzo dużej ilości wypadków . Wiec lepiej wesprzeć coś hmm.. bardziej pewnego niż grzać publikę nowym projektem


Tylko coś kiepsko idzie;)

Robienie czegoś na swoim jest ok, kwestia czy ma się tyle determinacji żeby rozpoczętą pracę dokończyć i żeby miała ona fajny rezultat. Bo technika chuzia na józia raczej niczego dobrego nie przynosi. Co innego na swoim, ale mieć wsio odpowiednio zaplanowane i krok po kroczku realizować stawiane sobie cele.

Tylko coś kiepsko idzie;)


Eeee? Obawiam się, żeś nieco nieobeznany z postępem prac, bowiem na jakiej podstwie sądzisz, że kiepsko idzie?

Podaj przykład.
Ciemność widzę na VV;)
Dystansu trochę ziom, to była trochę taka zaczepka odnośnie ŻB - tylko nie truj mi o problemach, po prostu taki szpetny humor:D Trochę szumu narobiłeś, postawiłeś stronkę i szlag ją trafił. Teraz drugie podejście, no próbuj, a noż widelec coś z tego wyjdzie.

Ciemność widzę na VV;)
Dystansu trochę ziom, to była trochę taka zaczepka odnośnie ŻB - tylko nie truj mi o problemach, po prostu taki szpetny humor:D Trochę szumu narobiłeś, postawiłeś stronkę i szlag ją trafił. Teraz drugie podejście, no próbuj, a noż widelec coś z tego wyjdzie.



Ciemność, bo to nie jest prawdziwy link do VV.
Ech, a reszty nie komentuję.

Jeśli to nie jest prawdziwy choć na razie nieczynny adres - to po co go podajecie "na lewo i prawo"???? *.

Jeśli zaś macie inną domenę - i tam na niej trwają prace - to po te linki w sygnaturach.

* - UWAGA - to jest metafora
Z prostej przyczyny - aby lud wiedział, że VV jest tworzone. Ale ostatecznie domenę będzie miało inną. W sumie ma.

Z prostej przyczyny - aby lud wiedział, że VV jest tworzone.



Z prostej przyczyny - aby lud wiedział, że VV jest tworzone. Ale ostatecznie domenę będzie miało inną. W sumie ma.

No to trochę to wyjaśnia - ale skoro jest podany link - to nie dziwota, że ludzie wyrażają swoje opinie. Czy słuszne, czy nie to inna sprawa.
Dla mnie osobiście zaczyna to przypominać Hassanowskie napinanie ...
A dla mnie to czysty szum medialny
Zdrowo popierałem ŻB jak było ale teraz trucie o robocie o efektach itd to bez sensu ...
Jedynie czym nas uspokoisz to dowody , nie powiesz chyba ze 4 tygodnie robisz layout . A to nam starczy - tak jak starczyło ŻB.

Hmm... No może Quinn i ekipa mają taki styl pracy a'la premier Kazimierz - czyli pijar, pijar i jeszcze raz pijar. No i prowokowanie przez to zaczepek, które ładnie zasmradzają klimat.

Mnie takie coś dziwi. Jak ja coś robię na Trzynasty Schron, to jak wrzucam to na serwa to zostawiam sobie parę dni na sprawdzenie jak to trybi. No chyba, że mam jakąś potrzebę podkarmienia swojej próżności Ale to raczej gdy chodzi o materiały nadesłane od innych - które ja muszę obrobić i wrzucić

Czyli jak ktoś nie zakuma o czym piszę - to wyjaśniając - chodzi mi o link do strony VV (ciemność, ciemność widzę). Według mnie powinien on być podany tylko raz - np w newsie, ewentulanie w jakimś temacie na tablicy VV - że to "strona startowa" i takie tam ble ble.

Wrzucanie tego do sygantury - to już wkładanie flagi na maszt. A skoro tak - to jest to sygnał do działań "zaczepno - oceniających"


Eeee? Obawiam się, żeś nieco nieobeznany z postępem prac, bowiem na jakiej podstwie sądzisz, że kiepsko idzie?

Podaj przykład.


A ja robie swoje. Pomalutku i konsekwentnie do przodu
Oby wam wszystkim starczyło cierpliwosci
Posłuchajcie dziadka DargH'a ;] małymi kroczkami, ale do przodu - kończy DarkFalla - bo Awakena to chyba każdy zna ? ;]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.