X
ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Pierwsze 2 tagi wybrałem bez problemu. Ręczna broń palna do zadawania obrażeń przez większość gry oraz Retoryka dla PD. Problem jest z trzecią umiejętnością główną. Per Jorner zaleca Otwieranie zamków, uzasadniając "Bo w grze jest do otwarcia naprawdę mnóstwo zamkniętych szafek i drzwi, które warto umieć otworzyć bez zbędnego zamieszania." Osobiście wolałbym mieć Bronie Energetyczne, w F1 niezastąpione, a w F2 jako alternatywa dla Ręcznej broni palnej (chodzi o amunicję 2mm EC, z którą różnie). Czy warto tagować Otwieranie Zamków, gdzie się tak przydaje, co się straci gdy się go nie weźmie?


Jak nie chcesz Otwierania Zamków, które się przydaję wszędzie (ale możesz też używac materiałów wybuchowych do otwierania), możesz wziąć Kradzież kieszonkową, bardzo przydatne, szczególnie u sklepikarzy, obłowisz się że ho ho. A potem możesz wybrać perka który pozwoli ci wybrać następna umiejętność główną (nazywa się chyba Mutacja). Broń energetyczna dostaniesz późno w grze, więc ewentualnie doradzałbym raczej Big Guns. będziesz mógł używać kilku ciekawych maszynek typu Bozar, gatlingi, rakiety. Za udaną kradzież dostaje się 50 PD.
Ja bez taga dobijam lockpick 70-80% i z wytrychami starczy.
Jako trzeciego taga można wziąć steal. Na początku bardzo pomaga (sprzęt + dośwaidczenie), później też jest przydatny.
Perk Mutacja pozwala zmienić jednego z wybranych traitów na innego.

Perk Tag pozwala wybrać czwartą umiejętność któa rośnie szybciej.

Lockpick na 90 - 90 % starczy bez najmniejszych problemów, natomiast Energy ewapons musisz rozwinąć do 100 - 120 żeby mieć z nich prawdziwy pożytek, lub nawet 140%.

To zależy od postaci, możesz rozwijać też"Doctor" bo na hardzie czasem zdarza się, że twoje kończyny się psują, a możesz zaoszczędzić na stimpackach. Możesz 3-cią umiejętność zostawić dla Outdorsman jeśli grasz z patchem który zwiększa ilośćrandom encounterów. Wtedy nie musisz nawet kraść, chyba że amunicję w pierwszych etapach gry, potem sprzęt przychodzi sam.

Barter jest fajny, bo dzięki niemu zostaje ci zawsze dużo kapsli, które możesz przeznaczyć na zakup dodatkowej broni i amunicji do niej, by oszczędzać ammo do Gaussa.

Wszystko zależy od tego jaką postacią grasz, z jakimi traitami, kogo masz w drużynie etc.


Jako że jestem zagorzałym miłośnikiem złodziei, proponowałbym ci wybrać kradzież/skradanie. (Skradanie w kilku miejscach się przydaje, ale jednak stawiałbym na kradzież) Mnóstwo sprzętu wszelakiej maści i doświadczenie z tego płynące. (Dzięki czemu zdąbędziesz te punkty na otwieranie, jeśli tak bardzo chcesz. )
Co do otwierania zamków, nie jest to takie przydatne, można dać kilka punktów + jakieś elektroniczne wytrychy i bez problemu (kilka save/load, ale to trwa jakieś 2/3 sec. ) otworzysz każdy zamek.

Ulyssaeir - Eee tam, stimpacki, jabłuszka, iguany, apteczki i metoda prób i błędów jak najbardziej wystarcza.
MEtoda prób i błędów to jedno.. Jeśli zamierzasz grać z wykorzystaniem save/load gdy coś ci sie nie uda, to wybierz TAG SKILLS Science, Speach i Repair. Bo po oc rozwijać umiejętności bojowe, jeśli możesz wgrać grę, gdy nie trafisz? Leczyć się tak samo możesz, bo wgrasz grę, jak trafisz na twardego random encountera to też, podobnie w każdej innej sytuajci...

Gdyby tylko kradzież w Falloucie miała taki sam albo większy ogranicznik możliwości użycia jak doctor czy dirst aid...
Bosko. Po indoktrynacji przez poradnik Pera Jornera mam krytyczny stosunek do umiejętności, o których piszecie.
Ten poradnik traktuję jako autorytet i jeżeli chcę postąpić inaczej niż w nim napisano, to chcę chociaż wiedzieć, czy nie wkopałem się w przysłowiowe gówno.
Najważniejsze to, że napisaliście, że w Lockpick nie trzeba przekraczać 100%, a więc wg mnie nie wymaga TAGa. Pomocna tutaj jest metoda prób i błędów - chociaż bodajże wszystkie skille z tego korzystają.
Energy Guns są późno w grze, ale są proporcjonalnie do tego silne. W F1 to podstawa, natomiast w F2 już każdy Guns ma swojego faworyta. Per twierdzi, że 2mm EC Ammo miał spokojnie "tysiące sztuk", chociaż mnie się udało jej zebrać gdzieś co najmniej 300.
Ulyssaeir - Bądź co bądź, kolega nie mówił o tym, że gra bez zapisu.
Howitzer_Shell - Swoją drogą z Energy Weapons można spokojnie przejść grę, w dodatku jeśli wpakujesz 4/6 punktów w charyzmę, w zasadzie będziesz tylko wspomagał w walce twardszych kumpli, takich jak Marcus czy Goris. (W zasadzie ten ostatni jest bardziej pod koniec gry, chyba że lubisz łazić po mapie w poszukiwaniach randomów.)
A poradnikom nie zawsze trzeba ufać, lepiej zdać się na własne doświadczenia.
Poradnik mówi o kilku miejscach gdzie tej amunicji jest więcej, w dodatku odwiedzając SF i NCR można jej kupić dużo, a na samej Platformie jest jej przynajmniej 1000 - 1500 sztuk, m.in. schowanych w szafkach zwanych "Żołnierz Enklawy". Wystarczy taką rozwalić a amunicja praktycznie sama wypada )

Nie opieraj się w całości na poradniku. Moja najprzyjemniejsza gra to było stworzenie postaci z Jynxed i wzięciem do drużyny tylko Cassidy'ego. Naturalnie Luck na 10. Fajnie się teżgra jak zrobisz lekarza, albo postać która regularnie używa narkotyków nie obawjając się o uzależnienie, które praktycznie nie znika. Takie postacie są bardziej wymagające, łatwiej paść pod gradem kul, ale przyjemność po ukończeniu gry jest dużo większa niż przechodzenie gry super mega snajperem który zawsze ma łatwo.
Budowa postaci według poradnika, to jakby patrzeć, jak ktoś inny gra. Po kiego grzyba twórcy męczą się tworząc gry maksymalnie nieliniowe z maksymalnie wieloma możliwościami rozwiązania problemu na maksymalnie wiele sposobów, jak i tak 50% graczy przejdzie grę według poradnika? A jak jednak gra będzie liniowa, to twórcy zaraz baty dostaną.
Mogę Ci podać swój własny przepis na MOJĄ ulubioną postać, ale:
- primo: nie jest ona idealna,
- secundo: zaraz będę miał dziesiątki porad "jak tą postać ulepszyć" - a tego nie chcę,
- tertio: grając postacią według czyjegoś przepisu nie tej ma satysfakcji, którą się czuje grając postacią według własnego pomysłu,
- quadro: jako trzeciego skilla w F wybrałbym "unarmed" (zadziobiście się gra postacią machającą garściami, bez broni dystansowej). Natomiast w F2 wybrałbym "doctor" ponieważ sporo trudniej ukończyć grę "unarmed" oraz ze względu na punkty doświadczenia zdobywane w trakcie leczenia.
Czytając ten poradnik, praktycznie co krok dowiadywałem się iż gram "bez sensu" i "a po co tak?". Ale cholera w końcu gra ma dawać radość! W F nie chodzi tylko o nabijanie wszystkiego na max. Częste loady (przy kradzieży) mogą Ci tylko popsuć zabawę przecież (jak sam się przekonałem). Ale jak sam zauważyłem, jestem strasznie zmanierowany jeżeli chodzi o gry crpg, w F zawsze agility na 10, sila na 8, endurance na 9 itp itp, i za cholerę czasami nie umiem podejść do tej gry inna postacią, która ma tagi inne niż Small W, Big W oraz Kradzież, nawet wtedy jak okazuje się iż po okradnięciu Klamath i den z wszystkiego, nie używam tego więcej;/ Zresztą przez Kradzież za szybko możesz wyjść z "rytmu" gry i być za silnym na początku, (pamiętam jak raz po wyjściu z wiochy rodzinnej, od razu wyruszyłem do NCR, aby okraść wszystkie szafki sprzedawcy w namiocie, oczywiście nie pograłem długo bo satysfakcja z gry = zero). Dlatego sam wybierz jaki skill, tag czy perk Cie bawi najbardziej, w końcu chodzi o grę a nie o zimne, wykalkulowane przejście wszystkiego!

Jak to napisałem byłem nawalony, więc moja pisownia jest może i nie najlepsza, ale przynajmniej szczera:)
Ok. A więc ja już miałem swój "pierwszy raz" z Falloutem i to dało mi satysfakcję.
Niestety (to mnie już męczy) jestem perfekcjonistą i jeżeli przejdę Falla w "idealny" sposób i będę miał z tego save gdzieś na CD, to da mi to 10x więcej satysfakcji. Dlatego podoba mi się ta solucja Pera. Ta gra wręcz się o takie cudo prosiła. Jej objętość idealnie uzewnętrznia wielkość gry.

Czasami dobrze jest wiedzieć, że Kult jednostki czy Drogowskaz karmy nie dają żadnego efektu, albo że Strzelec wyborowy jest zabugowany.
A który sposób przechodzenia jest idealny?

A jak będe grał bad a$$em, to moja gra nie będzie idealna?

A jak właduje Myronowi dwa razy burstem z grease gun'a, tak by jego flaki spływały po ścianach jeszcze długo po tym jak opuszcze Stajnie, i nie zdobęde tych kilku XP za jego przyłączenie do drużyny, to moja gra nie będzie idealna?
To o czym mówi Howitzer to tak zwany powergame'ing w którym chodzi o to żeby wykonań każdy możliwy quest, wybierać zawsze te umiejętności które dają największe bonusy, używać najlepszego sprzętu wiedząc jak szybko go zdobyć, save/loadować, wykorzystywać bugi itp itd.

Sam się czasem łapie na tym że zaczynam właśnie tak grać, nie potrafię się pogodzić z jakaś porażką czy z tym że nie wiem do czego służy dany przedmiot albo gdzie dostane lepsza nagrodę w dwóch wykluczających się questach.

To strasznie psuje zabawę z gry, i nikomu bym nie polecał tego na pierwsze przechodzenie jakiejkolwiek gry.

Tak, wiem że to OT straszny jest
Ja niestety próbowałem tak przy pierwszym przechodzeniu gry i oczywiście w pełni się nie udało. Ta gra jest zbyt rozległa. Natomiast solucja Pera jest jedyną, która pozwoli przejść grę jako powergamer. Gra bad-assem, tak samo jak głupolem,nie da tylu XP co gra postacią "normalną".
Ale po co wogóle bawićsięw powergaming? w Falloucie, który daje tym więcej satysfakcji, im trudniej jest, im więcej miejsca na przypadek, losowość i niezaplanowane akcje.

Od wysokiego HighScore masz zręcznościówki. No ale graj jak się podoba, a jak pograsz to podziel się z nami jak było, jak to jest mieć wszystko najlepsze, najmocniejszego gnata etc. i czy czasem nie jest za nudno, kiedy w okolicy nie ma nic co ci zagraża
Dokładnie, power gaming, nadaje się do gier typu GTA czy Assasin Creed gdzie to jest w zasadzie polecane. Ale do crpg? To wypacza sens takich gier w zasadzie.
Kiedyś zedytowałem sobie postać ustawiając wszystkie cechy na 10. Wiecie co? W Klamath odpuściłem sobie dalszą grę, bo nie było dla mnie żadnego wyzwania. Denerwowały mnie na przykład szczury, które zatrzymywały mnie włączając ciągle tryb turowy . To już nie była gra - to było... właściwie nie wiem co. Na pewno coś bardzo nudnego, bo czułem się jak beta tester szukający po raz enty bugów w tym samym fragmencie gry.
Biorąc pod uwagę fakt, iż w tej grze w budowie postaci można dojść do podobnych rezultatów nie stosując "niedozwolonej" edycji postaci uważam, że gra postacią, z którą trudno nam się zidentyfikować jest bez sensu i nie daje żadnej przyjemności ani satysfakcji.
Kiedyś w FT miałem nawet zeskanowane swoje zdjęcie "legitymacyjne" (oczywiście odpowiednio spreparowane dla potrzeb gry według znalezionego gdzieś w sieci poradnika) dla postaci, która w miarę możliwości oddawała moje cechy psychofizyczne. Owszem, grało mi się wcale nie najłatwiej (nie jestem żaden Rambo, do tego noszę glasy - więc snajper też był ze mnie nie za dobry), ale czułem, że gram sobą. Jeszcze lepsze efekty (i jeszcze trudniejszą rozgrywkę) przyniosło to w Awakenie (jakby ktoś nie wiedział, to jest doskonały, RPG-owy megamod do Tacticsa).
Identyfikacja z postacią jest jednym z najważniejszych elementów w RPG-u. Dlatego też NIGDY w żadnym erpegu nie przeszedłem żeńską postacią dalej, niż samouczek .

Identyfikacja z postacią jest jednym z najważniejszych elementów w RPG-u.

Ze wszystkich gatunków gier RPG jest tym, w którym identyfikowanie się z głównym bohaterem jest dla mnie najmniej ważne. Dlaczego?

Odgrywanie samego siebie jest niemal tak samo nudne, jak power gaming. Gdybym miał grać tylko postaciami, z którymi się identyfikuję, to z cRPGami postępowałbym tak samo, jak z innymi grami - przechodził raz, po dłuższym czasie może drugi, tak dla przypomnienia. Ale najfajniejsze w RPGach jest to, żeby raz zagrać idealnie dobrym, potem właściwie dobrym, ale nieskorym do poważnych poświęceń, innym razem złym, albo takim bohaterem, którego interesuje tylko kasa. Do tego dochodzą umiejętności/zainteresowania postaci - granie naukowcem/skrytobójcą/złodziejem/dyplomatą/snajperem itd.

Power gaming - 1 gra
Granie sobą - 1 gra
Odgrywanie ról - dziesiątki gier w jednej

Do tego dochodzi przyjemność płynąca z prowadzenia dialogów - przy dobrze zarysowanym "profilu psychologicznym" postaci nawet w prostych sytuacjach trzeba się zastanowić, jak zachowałaby się dana postać.

Więc, Howitzer_Shell, wymyśl sobie, jaką postacią chciałbyś grać. Fallout, jak na dobrego cRPGa przystało ma ogromne możliwości pod tym względem. Pewnie skończysz grę na jakimś 12 poziomie, zamiast wymiatać postacią, która Szpona Śmierci zjada na śniadanie, ale według mnie ten sposób gry niesie dużo większą satysfakcję.
Zgadza się, ale ja - tak samo, jak TMorbid - choćbym miał nie wiem jak wielkie postanowienie stworzenia postaci diametralnie różnej od dotychczasowych, to i tak zawsze na koniec wychodzi mi to samo...
Po prostu nie mam ochoty grać kimś, z kim nie potrafiłbym się zidentyfikować. Postać zawsze musi być zgodna z moim stylem gry, bym mógł czerpać z tego dużo radochy. Nikt mnie nie zmusi do gry postacią Rambo albo totalnego idioty, a do tego pechowcem z int i luck=1.
Po prostu czuję potrzebę stworzenia jak najsilniejszej postaci. W końcu to RPG. Przecież gra tak została stworzona, żeby grało się trudniej lub łatwiej, ale zawsze się ją przejdzie i jeżeli nie czitowaliśmy to nie powinno być sytuacji, że jednym palcem niszczymy cały Wasteland. Jeżeli nie wykorzystam gry w pełni, to czuję się tak jakbym jej nie przeszedł. Chcę przejść to co zostało mi zaserwowane od autorów.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.