ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Co myslicie o tej czesci Harrego Pottera.


nawet fajny był. Szkoda, że pan D zginął. Nie wiem czy był to aż tak mroczny tom. W ile tę księge przeczytałeś? Ja w 3 dni.
Ja przeczytalem chyba trzy tomy o Harrym... dalej to juz mi sie nie chcialo ;] Nie podoba mi sie zbytnio ten Harry ;]
E tam.. narzekasz Ja teraz czytam hp6 i nie jest zły, ale do poprzednich tomów trochę mu brakuje, nudniejszy jest z pewnością, nic się nie dzieje poważnego.
Ale cały cykl nie jest zły, jakby nie to, ze do dzieci się nie nadaje kompletnie.


Biedne są dzisiejsze dzieci... W moich czasach to się Szklarskiego i Maya czytało a nie jakies HP

PS Zeby nie bylo przeczytalem wszystkie czesci
tak jak ja ale chyba K.P. byl najleprzy ciekawe co bedzie dalej
SPEC - fakt. Wszystkie bazują na tym samym. Akcja rozwija się w miarę postępu roku szkolnego i tuz przed końcem tegoż roku następuje wybuchowe rozwiązanie. Schemat, na którym oparto 5 częśći HP. Szósta też jest taka sama zresztą. Jedyne, co się w HP mi podoba, to świat, czy raczej historia całokształtu, bo pojedyńczo to historyjki są takie przeciętne. Ale cała historia jest ciekawa.

Biedne dzieci? Biedni dorośli, którzy je muszą wychowywać. HP burzy starannie wpajany podział na dobry/zły. I tu jest główny problem książek pani Rowling.
przeczytalem 5 czesci i stwierdzam ze ta ksiazka jest raczej beznadziejna.

cz. 1 - przez pierwsze 80% stron nic sie nie dzieje, a na ostatnich 20% nagle pokonuje tego lorda voldemorta. koniec cz. 1
cz. 2 - pierwsze 80% stron nic sie nie dzieje (...) ostatnie 20% pokonuje...

trzecia, czwarta... heh on go ciagle pokonuje i nic. ile tomow mozna pokonywac jednego przeciwnika? skoro to jest takie dobre to mogla to napisac w 20tomach i w kazdym bylo by to samo. na koncu pokonywal by voldemorta, a on w nastepnej czesci znow zyl... wiecej by zarobila bo i tak wszyscy to czytaja bez glebszego zastanowienia czy to ma jakis sens...
tak naprawde film harry potter i wiezien azkabanu byl do kitu
jak sie go oladnelo to wygladalo jakby w tym zamku byli przez tydzien nie 10 miechow.
Ogolnie rzecz biorac, mozna dojsc do tego, ze ludzie lubia ta ksiazke, bo tworzy mila atmosfere, oraz przenosi czytajacych do swiata "fantazji" ;P
ja od siebie dodam że jedyne co mnie w HP interesuje to ... efekty specjalne w filmach na jego podstawie

nie przepadam za taka literatura fantaso-bajkowa - nudne to jak flaki z olejem, juz wole sobie cos w klimatach wojennych poczytac

Ciekawe czy ta... yyy co napisala tego Portiera poleci na kase i napisze kolejny 'zapychacz' dla młodych spragnionych magików
Manior - pozornie jest tak jak mówisz. Ale w rzeczywistości do on go nie do końca pokonuje. Ale fakt - książki są takie same, tylko jak się spojrzy na szerszą historię, całokształt, to jest to ciekawe, nie powiem.
Filmy o HP? Nie... jakoś tak mi nie siedzą. Ani część trzecia, ani czwarta. Tylko Quiditcha bym se obejrzał, ale takiego porządnego

Czy Rowling poleci na kasę? Pewnie tak, sam pewnie też bym poleciał. Bo co jak co, ale talent kobieta ma, umie pisać, że czyta się lekko i przyjemnie, a to już połowa sukcesu. Jakby tyklo nad treścią posiedziała, to możnaby zrobić coś i dla dzieci dobrego, i kupy sie trzymającego
tyle ze jak mnie pamiec nie myli zapowiedziala juz ze to byla ostatnia czesc hp... ciekawe co powie.. 'sorry, ale popisze sobie jeszcze"
Pan HP nie w pierwszych 2 czesciach nie pokonywał Voldemorta tylko rozwalał jego horkruksy . A w częsci 7 nie pokona Voldemorta :> , pan HP zginie
Przeciez pod koniec pierwszej czesci pojawil sie voldemort ;] Wiec zostal pokonany... Ale to nie ma znaczenia. Chodzi o to, ze dobro, zawsze zwycieza nad zlem i inne, proste, wszedzie powtarzajace sie moraly ;]

Swoja droga, bardzo opytmistyczny koniec ksiazki ;]
ja czytalem, ale chyba o to tam chodzi... jakos nie wyciagnalem z tej ksiazki nic. Ksiazka sensacyjna? O_o Nie no ;]
Nie no... HP był od początku planowany jako cykl siedmiu książek, czyli została jeszcze jedna. A my zeszliśmy na temat, czy zajmie się jakimś innym cyklem, ale do tegto jeszcze trochę czasu, bo na razie HP niech pisze, chcę w końcu dokończyć tę historię
a no to jednak sie pomylilem, to nie byla zapowiadana ostatnia czesc ;p
SPEC - cały problem z tą książką taki, że kierowana do dzieci burzy podstawowe zasady. HP popełnia liczne błędy i przewinienia i karę bardzo rzadko dostaje, często jest karany niesprawiedliwie, mści się i nienawidzi. Snape jest początkowo przedstawiany jako dobry, jak na razie okazał się jednak złym. Burzy się wszystko, a tego w literaturze dla dzieci być nei powinno, bo taka literatura raczej uczyć powinna, dawać przykłąd, a nie burzyć cały świat i wychowanie. I to jest nielichy problem z HP
fleance ja slyszalem ze maja jeszcze dwie czesci HP byc
A nie wydaje mi się. Bo pani Rowling fajny świat wykreowała, postacie też są fajne - jak na powieś dla dzieci/wczesnej młodzieży. I anwet bez burzenia wszystkiego, bez takich kroków, powieść mogłaby być bardzo fajna, bo historia sama w sobie bardzo mi się podoba.

Co do kolejnych części - mi się wydaje, że miało być ich siedem. Ale sam nie wiem... ile będze, tyle będzie.
Części będzie siedem, ni mnje ni więcej. Czemu nie więcej? Bo z tego co wiem, JKR już szczerze nienawidzi HP i chce teraz bimbać do góry brzuchem na zarobionej kasie. Więc teraz tylko dokończy ostatnią część i ma wakacje. A zapewne żeby ludzie ją nie męczyli o kontynuację kropnie Pottera na końcu :/
Czy kropnie, czy nie to inna sprawa. Można spekulować, a co będzie to będzie.

Części też wydaje mi się, żę będzie siedem, bo tyle lat chodzi się do Hogwartu, a każdy rok to jedna ksiażka, zaczynająca sie mniej więcej na początku, a kończąca na końcu tegoż roku. Dlatego też wydaje mi się, że ksiażek będzie siedem tylko
Ja osobiście nie czytałem a słuchałem ksiązek HP... i wiecie co w sumie jak nie ma co robić można po słucahć ale szkoda mi kasy na książke...
nIe mogę doczekać się 7 części aż ten gniojek padnie trupem strazsnie mi się nie podoba kreacja pana HP osobiście podobał mi się jakotako pomysł ale pan hp jest raczej za mało dynamiczny... Ostatnio mam faze na Brezerkerów to są ludzie wkurzasz go wkurzasz wpada w szał urywa ci łep i londuje nie wiedzieć czemu na śrdodku pustyni
Tak hp nie umywa się do tego
Ksiązka przekazuje ciekawy morał.. raczej dość nie najleprzy dla młodzieży.
Nie ufaj nikomu nawet najewiękrzym przyjacielom bo ktoś ci nóż w plecy wbije.
Nie wiem czy to jest dobra wartość.
ale kto czyta niech czyta jego sprawa... szkoda ze nie będzie wiecej części diuny f. herberta.
Ogólnie wole ambitne książki jak fantazy to takie w świecie alternatywnym. Jak SF to takie odległe.
Osobiście brakuje mi książek z połączenia magi i technoligi... To mogło by być ciekawe.
Połączenie krwawego zimnego zabójcy z dużym ganem i chuderlawy mag :> to coś co lubie kontrasty i duże guny

EDIT: Tyle cie na forum nie było a nic sie nie zmieniłes ;P. Wyedytuj orty - wtedy da sie to odczytac . SMARTIE
A czy nie lepiej jest wpajać ideały, niż mówić: bierz łapówki, mścij się i zabijaj - wszysccy tak robią? Żeby nie było, nie mszczę się, nie nienawidzę prawei nikogo (może jedna osoba, ale to i tak na siłę nieludzko). Czemu? Bo takie ideały mi wpojono. I jak na razie radzę sobie w życiu nieźle.
Książki dla dzieci nie mają pokazywać, jak żyć, ale mają przekazać ideały. Dziewięciolatek nie wyciągnie wniosku, że HP ma poważny powód do zemsty. Ja, mając osiemnaście lat też takowego nie wyciągnę, bo to nie jest prawda. Nie do końca może. On się mści, bo ma powód, dobra. Ale on nigdy, NIGDY nie powiezdiał, że zemsta jest zła albo coś takiego. A literatura dla dzieci ma wychowywać, a nie stwarzać kolejnych, którzy będą się mścili. Zemsta prowadzi do kolejnej zemsty, a ta jeszcze dalej. Wojna totalna. Tego byś chciał na przykład? Ja nei...
Wojna zrównejue ludzi daje absolutną wolność oddziela ludzi i zwierzęta zwierzęta zabijają bo mogą i nie czują się winne ludzie zabijają bo muszą.
I wciąż pokutują.
Nie ma dobra nie ma zła jest tylko szarość to jest morał HP wnioski wyciągnijcie sami.
Ludzie zabijają, bo chcą albo bo muszą. Zwierzęta nie zabijają zazwyczaj dla przyjemności (poza naprawdęnielicznymi wypadkami, ale to choroby albo coś jest). Ludzie zabijają, by podbijać, by zdobywać dobra, tereny, by pokazać swoją wyższość. Powodów tyle, ile ludzi wymyślających kampanie.
HP nie ma pokazywać świata czarnobiałego. Ale główny bohater powinien pokazywać właściwą drogę, jaką mają podążać młodzi. Tylko tak mozna coś zmienić na świecie. Nie am sensu liczyć, że dzisiejsze dzieciaki za parę lat same zrozumieją, ze zemsta jest zła. To im trzeba powiedzieć za młodu, wpoić im to, może to zmieni świat. HP tego nie robi, gloryfikuje nawet zemstę (człowiek odruchowo w jakimś tam stopniu identyfikuje się z głównym bohaterem, odnajduje w nim jakieś swoje cechy, naśladuje być może go podświadomie). Ja nie chcę żeby dzieci myślały, że zemsta ejst dobra. Książki powinny wychowywać, a młody umysł to umysł delikatny.
Rozumiem twój punkt widzenia, ale to nie zmienia faktu, że nie byłaby to taka książka, którą Ja chciałbym przeczytać.

Hmm...
Co do zemsty...
Zemsta prowadzi nie zawsze do zła.
Z mojego doświadczenia wynika, że mszcząc się na kimś można pokazać pokazać takiej osobie, że nie może się swobodnie znęcać nad wszystkimi i że inni to takie same osoby jak ona i też potrafią gryźć.

Niestety, ale są ludzie, którzy się będą znęcać nad słabszymi póki im się mogą a nauczycieli gówno obchodzi, czy dzieciakom pod ich opieką stanie się krzywda.
Dlatego właśnie naj leprza nie jest zemsta lecz Agresja Czysta i niszczycielska NIe zemsta LEcz swiadomy opór świadoma cheć dominacji i zniszczenia ONa łąmie baty tyranów i własnie dlatego trzeba pamiętać że jeden człowiek nie zmieni nic ale moze wpłynąć na mase... Poświecenie swego życia może dać nadzieje i szanse a co najważniejsze da motyw do działąnia i pokaże że można.
Zemsta jest nienajleprza zato zwykłe zrównanie człowieka zbłotem dla zasady doje leprze efekty po co komuś powody osobiste.
Hp to taki syf ze głowa boli bo komerchą teraz pachnie na potęge mówi się trudno.

Nie no.. HP może i pachnie komerchą - ale książką jest dobrą. Czyta sie lekko i przyjemnie.

I muszę sie zgodzić ze słowami Ghula - ale tak wybiórczo Zemsta, agresja - nie. Opór - jak najbardziej. Czasem opór może za sobą ciągnąć agresję, czasem trzeba się postawić. Ale nie mścić. Zrównanie człowieka z błotem - nie. Pokazanie mu, że nie ma racji, a ludzie sa w stanie mu sie przeciwstawić - tak.

Sorrow - to nie byłaby książka, którą ty czy ja chcielibyśmy przeczytać (chociaż jeśli zatrzymałaby połowę magii to i tak połknął bym ją jako przyjemne czytadło). Ale HP w założeniach jest pisany dla dzieci z tego co wiem. I tu jest właśnie problem największy. Dzieci.
Odpowiedzią na wszystko jest Stalowa ręka MOLOCHA.
MOLCOH trzyma w ryzach wszystko
A tak na serio to potrzebny nam jest teraz Respekt dla prawa zobaczcie jak to wygląda kiedyś przy policji to sie bano nawet chodzić a teraz To taki dupny swiat bo nikt nie szanuje prawa. TRZEBA wymusić na nich Moim zdaniem HP za bardzo jest na bakier z prawem tym w jego świecie tyż. Książki dla dzieci powinny pokazywać że literę prawa należy szanować albo ponieśc srogie konsekfencje przedstawiać jakieś ideały. Książki problematyczne to już nie do dzieci lecz dla ludzi wpełnie ukształtowanych.
Brak wartości = brak przyszłości
Brak Równosci = Niesprawiedliwośc

O to chodzi właśnie. HP łamie zasady, a wszystko zostaje mu wybaczone, bardzo rzadko konsekwencje ponosi. A dzieciaków powinno się uczyć tego właśnie, żę łamanie zasad oznacza poniesienie konsekwencji i z tym się trzeba liczyć. HP to łamie i to jest złe...
Dlatego należy do HP wprowadzić postać Alternatywną Prawożądnego MOLOCHA o sposobach działania punishera:P tylko tak ze kara jest przesadzona:P
I będzie git:P
Ghul ze skrajności w skrajność wjeżdża ale ma dobre serce Tak, ghul, mnie nie oszukasz
nastepna ksiazka bedzie o rozwalaniu tych horkruksow
[ciekawe jaki bedzie film ;sss]
Ghul... o czym ty kurde gadasz?
Bo zatracili się w kapitalistycznej gospodarce ot co Socjalizm wszytko wyrówna
Ran ludzie to luźna dyskusja ja nie lubie hp toleruje go ale nic wiecej.
Przeczytałem po to by mieć prawo wyrażać opinie
Sorrow - mogę podrzucić linkiem do także całkiem sporej dyskusji o hp tam ludzie sypią lepszymi argumentami niż ja, to po pierwsze.
Ale przecież nie o to chodzi, bo my tu dyskutujemy. A więc po kolei - przykłady łamania przez ludzi zasad jakie przytoczyleś, to właśnie łamanie zasad ustanowionych przez ludzi w imię zasad moralnych. A spójrzmy teraz na Harrego. Korzysta z podręcznika Księcia by mieć lepsze stopnie i nie przejmuje się tym, że to oszustwo, mimo, że Hermiona mu to uświadamia wielokrotnie. Niejeden raz prosi Hermionę o napisanie mu wypracowania. Czasem zachowuje się wręcz jak taki, co lubi komuś podskoczyć - przed meczem quiditcha stara się jak inni pokonać wroga psychicznie tylko po co? Po to by wygrać. A raczej powinien uświadamiać, że to gra. Powienien dawać dobry przykład.
Racja - Rowling pewnie pisała książki w zamierzeniu, że czytelnik bedzie dojrzewał wraz z Harrym. Sprawdza sie to w pierwszej grupie czytelników. Ale potem jedenastolatek przeczyta pierwszą część, a dalej całośc, zanim skończy lat dwanaście, bo wszystkie bedą dostępne. I nabierze złych nawyków w młodym wieku.
HP gloryfikuje zemstę, a zemsta prawei zawsze jest złem. W wypadku Harrego także. Dumbledore pokazuje że zemsta Harrego jest dobra, bo dąży do zabicia V i spełnienia przepowiedni, ale jednocześnie mówi, że przepowiednie nie zawsze się sprawdzają. Gdzie tu sens? Gloryfikacja zemsty. V może zginąć z ręki Harrego, nawet dobrze by się stało, żeby zginął. Ale niech Harry zrobi to w imię moralnych zasad, a nie zemsty. Tu jest problem.
Czyli inaczej mówiąc, HP zachowuje się jak typowy dzisiejszy dzieciak/nastolatek, tyle, że nie ćpa i nie próbuje gwałcić koleżanek w klasie.
Ja bardziej traktuję HP jako książkę o Harrym Potterze a nie jako książkę wychowawczą.
Zauważ, że prawie w każdym odcinku bohaterowie wpadają w różne schizy, często niewłaściwe i bezsensowne - a to Hermiona zakłada W.E.S.Z a to Ron i Harry się na siebie obrażają, po prostu normalne bezsensowne rzeczy, które robią uczniowie.

No, ale gdyby przyjąć ten pomysł na robienie rzeczy według zasad i wychowawczość książki.
Ale czemu właściwie kończyć na moralności Pottera?
Przecież żeby dzieci nauczyć przestrzegania zasad, trzeba pokazać, że zasady i moralność za nimi stojąca są przestrzegane także przez dorosłych czyli:

Malfoy i Ślizgoni są sprawiedliwie karani za każdą złośliwość przeciwko Harremu i jego przyjaciołom (wyzwiska, złośliwe dowcipy, itd.), ponieważ Harry i jego przyjaciele zgodnie z zasadami składają wychowawcom skargi na złoczyńców i wychowawcy po usłyszeniu tych skarg podejmują odpowiednie działania.
Dzięki podjętym przez pedagogów środkom wychowawczym Malfoy i Harry się godzą i zostają przyjaciółmi.

Klasa Harrego składa oficjalną skargę na profesora Snape'a z powodu jego chorobliwej wrogości do Harrego faworyzowania przez niego Ślizgonów.
Snape zostaje wyrzucony z pracy i na jego miejsce przychodzi nauczyciel mający lepsze podejście do uczniów, który nie będzie dawał im złego przykładu i nie będzie uszkadzał ich wątłej psychiki tak jak Snape.

Oddziały specjalne czarodziejów same radzą sobie z Voldemortem i Harry ma czas na uczciwą naukę i uczenie i nie musi sobie zaprzątać głowy takimi bzdurami jak ratowanie świata.

To by była bardzo pouczająca i bardzo wychowawcza książka .
Pan potter często sie kłuci z ludzmi i tak dalej bo może robi wrażenia kogucika co chce sie z każdym bić
Jego sprawa i tak nie lubie tej książki jest strasznie rozjechana w klimatach Raz Można wszystko malować w odcieniach pasteli a innym razem Mroczne klimaty.
Straszny rozzstruj... Osobiscie wole Dark fantasy jeżlei fantasy ale najfajniesze są książki SF.
Sorrow - teraz pojechałeś w drugą skrajność, a nie o to chodzi przecież. Ale mam wrażenie, że ta wymiana zdań i tak do niczego nie prowadzi. Odpowiem dokładniej potem, bo teraz brat musi pracę na stuida robić i mnie z kompa wygania :/
Czemu skrajność?
Tak się składa, że uczniowie mają swoje prawa (między innymi do bezpieczeństwa w szkole, poszanowania godności i sprawiedliwego traktowania) i te prawa powinny być przestrzegane, tak samo jak uczniowie, w tym Harry Potter i Malfoy powininni przestrzegać zasad.
Snape faktycznie, powinien być jakoś karany/strofowany przez Dumbledora, ale codo Malfoy'a - kary powinien dostawac, ale niekoniecznie muszą zostawać przyjaciółmi albo coś. Tak samo jak kary powinien dostawac HArry - jeśłi go przyłapią oczywiście. Ogólnie jest to problematyka czysto moralna i u niektórych może się różnić. Temat jest jednak obszerny jak rzeka i chyba nigdy nie dojdzie się do porozumienia, kwestia własnego, prywatnego odczucia. Ale jak to ktoś powiedziła- trzebaby zapytać jakies dziecko, jak to odbiera, dopiero wtedy można poważnie dyskutować.
Myślę, że poza karami wychowawcy powinni stosować też inne środki wychowawcze, tak by dzieci nauczyły się wartości a nie tylko były karane.
Kary same w sobie nie są zbyt skuteczne jako środek wychowawczy.
Zagrożenie karą może kogoś powstrzymać od dokonywania czynu zabronionego tak długo jak istnieje groźba wykonania tej kary.
Aby sprawić by Malfoy przestał być nietolerancyjny a Potter mściwy potrzebne są inne środki.
Nauczyciele a szczególnie w szkole magii powinni uczyć uczniów samodyscypliny i zarządzania swoimi emocjami, co jest drastycznie zaniedbane.
To daje nauczycielom bardzo zły przykład, bo przez to mogą pomyśleć, że w szkołach można zostawiać dzieci samopas i bez żadnej pomocy.

W ogóle to zadziwiająco mało czasu poświęca się na medytację i rozwój duchowy, które przecież są bardzo ważnymi aspektami nauki magii.
Z tym się zgadzam - kary to nie wszystko. Ale to wszystko składa się na to, że książki rowling wychowawcze nazbyt nie są. A szkoda trochę, bo mogłyby trochę zmienić.
Hmm...
To może trzeba by trochę poprzeglądać wyniki programów edukacyjnych i różnych metod wychowawczych i na tym przykładzie zacząć robić serię książek o modelowej szkole w jakimś świecie Fantasy:>?
Taki projekt trzeba robić z odpowiednią wiedzą i zamiarem a Rowling nie ma ani jednego ani drugiego i nie przypuszczam, żeby wiedziała jaką furrorę zrobią jej książki.

Myślę, że to mogłoby poruszyć wyobraźnię zarówno uczniów jak i nauczycieli, bo obie grupy obecnie tkwią w głębokiej patologii.
panowie Rowling nie jest pedagogiem...seria książek o HP (gdy przyjęła się pierwsza część) miało po porstu przynieść zysk . Marketing > Funkcja wychowawcza.
Pottera nie trawię. Autentycznie. Zabrałam się kiedyś za pierwszą część, całkowicie bez uprzedzeń, bo ciekawiło mnie, czym się ludzie się tak zachwycają. Ledwie przebrnęłam przez pierwszych 10 stron. Tendencyjność i naiwność tego textu mnie po prostu powaliła. Elitarna kasta czarodziejów, a reszta ludzi - wyprane z inteligencji i wyobraźni prymitywy. No i jeszcze opiekunowie Pottera; tacy strasznie źli i beznadziejni.....

I pomyśleć, że nie tak dawno temu gospodynie domowe zaczytywały się Dickensem..... Cóż, było nie było już starożytni Rzymianie zauważyli, że ludzkość schodzi na psy
H. Potter'a doczytalem do chyba 3 czesci gdzie juz po prostu nie starczylo mi na to sil. Potter to produkt dla mas napisany prostym, sympatycznym i bardzo zrozumialym jezykiem, tak samo w wersji polskiej. Pierwsze 2 ksiazki czytalem po angielsku (chociaz bardziej podobala mi sie Belgariada) i poniekad dalo sie poczuc klimat angielskiej uczelni czy wyobrazic sobie bohaterow zaciagajacych "wspanialym" wyspiarskim akcentem. To samo tyczy sie filmu - jezeli znasz choc troche anielski powinienes poznac pottera i otaczajaca go magie w oryginalne a potem zabrac sie za wersje zlokalizowana (traci troche klimatu [chociazby zawarty czasem angielski humor]). Ksiazka jak dla mnie jest przecietna i niezbyt wciagajaca, bardziej do gustu przypadl mi (ostatnio tak popularny) "Kod"
Kubus puchatek mial klimat a harrego pottera czyta wielu doroslych na swiecie, a co jest dziwne czesto podchodza do tej ksiazki calkiem powaznie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting