Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
Dzisiaj krótko rozmawiałem z moją córką nt możliwości poprawienia odbioru sygnału telewizyjnego. Jako całkowici laicy w tej sprawie zadaliśmy sobie takie oto pytanie :
Czy istnieje możliwość stworzenia takiego odbiornika telewizyjnego, który był by w stanie dokonywać konwersji sygnału SD na HD - praktycznie w dowolnej rozdzielczości?
I nie chodzi tu w żadnym wypadku o upscalling.
Wytłumaczę o co chodzi :
a. dla ułatwienia bierzemy pod uwagę LCD/plazmę a nie CRT b. jeżeli sygnał SD przekazuje z rozdzielczością max. 720 x 576 czyli ok. 400 tyś punktów, natomiast HD (dla ułatwienia FullHD) to już ponad 2mln punktów, czyli 5x więcej. c. jeżeli zamiast wyświetlania tego co się dostaje na wejściu TV dokonywałby obliczeń (aproksymacji) wyglądu pozostałych 4/5 sygnału w czasie praktycznie rzeczywistym
czy to nie byłoby rozwiązanie małej ilości miejsca na satelitach? czy to nie byłoby rozwiązanie problemów z kompresją/dekompresją sygnału? a może to jest tylko sci-fi? (np z powodu kosztów)
tak sobie pomysleliśmy rano w sobotę...
pzdr
Wymyśliliście właśnie "upscaling". Pozdrawiam.
Wymyśliliście właśnie "upscaling". Pozdrawiam.
I nie chodzi tu w żadnym wypadku o upscalling
pzdr
c. jeżeli zamiast wyświetlania tego co się dostaje na wejściu TV dokonywałby obliczeń (aproksymacji) wyglądu pozostałych 4/5 sygnału w czasie praktycznie rzeczywistym No ale to właśnie jest upscaling. Upconverting czy upscaling polega właśnie na tym. Gratuluję odkrycia Ameryki.
To chyba temat do Hyde Park. Ja mam pomysł na perpetum mobile jak ktoś zainteresowany to proszę na PW
Nowy, nie wiem ile córka ma lat, ale co ty wczoraj paliłeś?
Pozdr
To musiało być coś bardzo mocnego, bo trzymało go do 11:00 rano.
No już - już mnie zabiliście ze trzy razy Starczy raz.
Chodzi mi o coś co będzie DODAWAŁO brakujące informacje.
Wykraczam poza swoją epokę. Nie zrozumiecie tego
No dobra EOT (choć już i tak słabszy wrzucił do śmietnika - ech.. być pionierem w tych czasach...)
pzdr
Chodzi mi o coś co będzie DODAWAŁO brakujące informacje. Z pustego i Salomon nie naleje. Można interpolować dane czyli DODAWAĆ brakujące informacje i na tym polega upscaling. Ale z żaden algorytm nie wyczaruje Ci w sposób automagiczny brakujących pixeli. Poczytaj sobie troche o tym jak tworzy się obraz video, na czym polega skanowanie (taśmy i w ogóle) o strukturach plików z obrazami, kompresji, interpolacji itp żebyś w przyszłości nie pisał takich dyrdymałów a wymyślanie rewolucyjnych technologi zostaw specjalistom.
I odstaw to świństwo
...Z pustego i Salomon nie naleje....
....zostaw specjalistą.
mam zostawić specjalistom - tak? o to chodziło? A ja nie jestem specjalistą - to prawda. Natomiast nikt nie nie wiedział jak postawić jajko na sztorc, oprócz jednego gościa, gdzieś tam w XV wieku..
pzdr
A ja nie jestem specjalistą - to prawda I na tym skończmy bo dyskusja jest nader głupia i niczemu nie służy.
Ja widzę pewną szansę w jasnowidzach, ale to nie przejdzie z uwagi na koszty. Ilu ich musiałoby być żeby piksele we wszystkich klatkach filmu przewidzieć. Chociaż Ci z "Raportu mniejszości" może daliby radę A człowiekowi dajcie już spokój, przecież zastrzegł że jest laikiem w tej dziedzinie.
No to dolejemy oliwy do ognia. No więc nie jest to tak do końca niemożliwe. Po pierwsze mamy tu do czynienia z zamianą 1 piksela obrazu na troszke ponad 4 (czyli optycznie rzecz biorąc powiększamy obraz dwukrotnie). Nie jest to wcale tak duże powiększenie i tak naprawde, jakbyś wziął sobie rozrysował na kartce czy w Photoshopie orginalne piksele, to TY sam byłbyś w stanie dorysować pozostałe brakujące informacje na podstawie własnych doświadczeń, i wzorów w otoczeniu twojego piksela. Lubimy myśleć o sobie że potrafimy znacznie więcej niż komputery, ale jednocześnie uczymy je rozwiązywać problemy w sposób taki w jaki sami to robimy. Takie algorytmy już powstają w oparciu o fraktale a nowocześniejsze w oparciu o równania falkowe (wavelet), które lepiej opisują budowe naturalnych struktur. Zdaje się że jakieś 3 lata temu SONY zapowiadało wypuszczenie pierwszego chipa z tą funkcją (nie męczcie mnie o źródła, miałem to na wykładach z obróbki obrazu).
Można też z całkiem innej beczki. Na tegorocznym Siggraphie jakaś uczelnia zaprezentował algorytm który automatycznie skalował, lub wymazywał ze zdjęcia całe postacie zastępując je obrazem stworzonym na podstawie olbrzymiej bazy danych zdjęć z całego świata o różnej tematyce. Dokładniej rzecz biorąc, wyszukiwał najpodobniejsza zdjęcia do obszaru na którym pracował i wykopiowywał z nich informacje. Nie był by to oczywiście "orginalny" obraz w lepszej jakości tylko, coś zbliżonego, z detalami wziętymi z sufitu, ale efekt był taki że mogliśmy powiększyć obraz prawie dowolnie i przy każdym powiększeniu mieć idealne detale. A prawda jest taka, że nie chcemy widzieć orginalnego obrazu w lepszej jakości, bo oprócz niewielu przypadków, to powyżej pełnego PALa, jedyne znaczące detale które się pojawiają to szum matrycy lub ziarno kliszy.
Podsumowując, myślę że to wcale nie są takie wyssane z palca pomysły - jest to tylka kwestia czasu i to wcale nie tak długiego
No więc nie jest to tak do końca niemożliwe. [...] Takie algorytmy już powstają w oparciu o fraktale a nowocześniejsze w oparciu o równania falkowe (wavelet), które lepiej opisują budowe naturalnych struktur. Zdaje się że jakieś 3 lata temu SONY zapowiadało wypuszczenie pierwszego chipa z tą funkcją (nie męczcie mnie o źródła, miałem to na wykładach z obróbki obrazu). Nie piszesz co jest niemożliwe. Dokładniejsza i dająca lepsze efekty estymacja? Jasne. Bardziej zaawansowane algorytmy spowoduja, ze obraz bedzie wygladal lepiej, bardziej naturalnie, ale cały czas jest to tylko ESTYMACJA a nie odtwarzanie straconych danych.
Można też z całkiem innej beczki. Na tegorocznym Siggraphie jakaś uczelnia zaprezentował algorytm który automatycznie skalował, Widziałem tę prezentację ale nigdzie nie było tam o tym, że ten algorytm opiera się na tysiącach zdjęc. To jest po prostu czysta matematyka. Zresztą każdy może sam ocenić: http://www.youtube.com/watch?v=qadw0BRKeMk
A prawda jest taka, że nie chcemy widzieć orginalnego obrazu w lepszej jakości, bo oprócz niewielu przypadków, to powyżej pełnego PALa, jedyne znaczące detale które się pojawiają to szum matrycy lub ziarno kliszy. Pozostawie to bez komentarza, ale takiej bzdury już dawno nie czytałem...
I na koniec: nie ma to sensu i żadna firma nie będzie montować bajecznie skomplikowanych i drogich skalerów z najnowszymi algorytmami do telewizorów, bo to najzwyczajniej w świecie nie ma ekonomicznego sensu. Świat idzie w strone HD (co widać w USA i Japoni) i to jest najodpowiedniejsze rozwiązanie problemu niskiej rozdzielczości.