ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Chociaż plany budowy polskiej energetyki jądrowej zdają się z każdym rokiem odsuwać ad calendas graecas, być może będziemy mogli czerpać (czytaj: kupić) wkrótce prąd pochodzacy z takich elektrowni już za kilka - kilkanaście lat. Oprócz budowanego wspólnie przez Litwę, Łotwę, Estonię i Polskę bloku energetycznego w Ignalinie, powstanie także rosyjski reaktor w Obwodzie Kaliningradzkim. Stosowne rozporządzenia w tej sprawie podpisał już trzynastego sierpnia Siergiej Kirilenko, szef państwowej spółki Rosatom.

Bałtycka Elektrownia Atomowa - bo tak ma się nazywać nowa siłownia - złożona będzie z dwóch bloków energetycznych dostarczających łącznie 2,4 tys. megawatów. Pierwszy z nich do użytku oddany ma zostać już w 2015 roku. Zostaną w ten sposób zaspokojone wszelkie potrzeby energetyczne rosyjskiej enklawy, a nadwyżki zostaną przeznaczone na sprzedaż do krajów ościennych.
Elektrownia zbudowana zostanie według projektu, który uzyskał certyfikaty bezpieczeństwa Unii Europejskiej, więc nie ma się co obawiać o jej ewentualną awaryjność. Co ciekawe, do budowy zaproszeni zostali po raz pierwszy w historii inwestorzy zagraniczni, którzy objąć mają 49 procent udziałów w inwestycji.

Rosja z 31 reaktorów w 10 elektrowniach jądrowych czerpie ok. 16- 17 proc. energii. Poprzedni prezydent Władimir Putin postawił przed Rosatomem zadanie zwiększenia do roku 2030 ilości energii generowanej przez elektrownie atomowe do co najmniej 25 procent.

źródło: onet.pl


Taka właściwie ciekawostka, ale może warto ją podać - Rosjanie w błyskawicznym tempie wybrali firmę, która będzie uczestniczyć w budowie elektrowni i lada dzień mogą rozpoczynać prace - a u nas nie można nawet przeprowadzić przetargu na budowę głupiej drogi ekspresowej przez półtora roku...
Oczywiście, zaproponowali też Polsce dostawę energii z tejże elektrowni i most energetyczny między nami a Obw. Kaliningradzkim - a Ministerstwo Gospodarki złapało karpia i nie ma pojęcia, jak na to odpowiedzieć.
A to Polska właśnie...
Ktoś gdzieś pisał kiedyś coś [;P] o tym że rosjanie chcą uprzedzić budowę elektrowni Ignalina - 2. Spory i napięcia jakie powstały w tym roku na ilini UE - Rosja jeszcze troche potrwają, ale trzeba myśleć o tym co będzie dalej. A dalej, za 5, może 10 lat będzie potrzeba współpracy z sąsiadami, większa niż dotychczas, a jednocześnie taniej energii będzie jak na lekarstwo... przynajmniej u nas.

Rosjanie myśląc przyszłościowo rzucą 2 jednostki reaktora w krótkim czasie, mogą sobie na to pozwolić, bo przez 30 lat pracy takiej elektrowni kraje importujące elektryczność zdążą swoje zapłacić.

Jak już wspominał chyba Yoda na Trzynastym, taka elektrownia nie jest rozwiązaniem dla całego kraju, ale też nie ma być. W pełni wystarczy 2-3 najbliższym województwom na sporo lat, mało tego - władze tych kilku województw z pewnością nie pogardzą niższymi rachunkami za energię elektryczną. A żeby było śmieszniej, będzie można swobodnie się zgodzić na współpracę w tej dziedzinie, bo my i tak już "swoje elektrownie niedługo mieć będziemy". Schemat myślenia - jeśli w ciągu 15 lat powstaną 2 elektrownie [Ignalina 2 i jedna 100% Polska siłownia] to możemy sobie pozwolić by troche tej energii od Rosji kupować, o ile będzie tanio". Woda po ogórkach. I nie ma sprawy, o ile te nasze elektrownie zostaną zbudowane... bo co, jeśli nie?

I już mamy dysonans w kraju.
zaczynam powoli wierzyc, ze niedoczekam w tym kraju elekrowni atomowej...

zeby takie cos dalo sie stosunkowo szybko przepchnac, rzad musialby spoleczenstwo wziac za morde - powiedziec "elektrownia bedzie tu i ch..j" - ale to moze na filmie z nurtu political-fiction...


Polska energetyka to jakiś horror. Nasze elektrownie już są przeciążone i grozi nam kryzys energetyczny a jeszcze nie zaczęliśmy budowy ani jednej elektrowni atomowej.
bo my chyba (jako narod) po prostu nie doroslismy do demokracji - caly czas pokutuje w nas szlachecka zasciankowosc i liberum veto oraz zastaw sie a postaw sie, w polaczeniu z wypaczeniami czasow komunizmu....

a tu po prostu trzeba jasno postawic sprawe, a nie ogladac sie na "narut", ktoremu i tak sie nie dogodzi...
Putin wzial swoj narod za morde i zaczyna im sie powodzic coraz lepiej, buduja elektrownie ot tak bez zbednych dyrdymalow, spowrotem zaczeli sie liczyc na arenie jak nie miedzynarodowej to przynajmniej europoejskiej - bo unia niestety rosji juz nie podskoczy...

a u nas??? moze jakby wyluc wszystkie te prawicowe konserwy i oszolomow pokroju ojca the rektora - to mooooze cos by drgnelo..

bo my chyba (jako narod) po prostu nie doroslismy do demokracji - caly czas pokutuje w nas szlachecka zasciankowosc i liberum veto oraz zastaw sie a postaw sie, w polaczeniu z wypaczeniami czasow komunizmu....
Co mi podgwizdujesz moje myśli i tezy

W przypadku budowy w Polsce elektrwoni atomowej nie chodzi nawet (bezpośrednio) o społeczeństwo - które będzie za czy przeciw. Eko-oszołomy czy inne lewackie jaczejki żerujące na tym, że gros Polaków to ludzie na poziomie umysłowym artykułów w Fuckcie nie będą miały dużo do gadania, gdy jeszcze parę razy w ciągu roku dojdzie do blackoutów (jak w W-wie ale przede wszytkim w Szczecinie).

Z własnych doświadczeń (związanych co prawda z energetyką cieplną a nie elektryczną) wiem, że nie ma groźniejszej w działaniu broni niż paniusia, która rano nie może wziąść prysznica z ciepłej wody. A gdy jeszcze będzie ciemno...

Problemem są politycy czy elity rządzące, dla których realizowanie planów dłuższych niż zasięg czteroletniej kadencji to istne Himalaje, albo i Księżyc. No może, gdyby Amerykanie mieli jakiś interes budowy takiej elektrowni, to pewnie od razu sprawy by się ruszyły - bo włazidupstwo i merdanie ogonkiem przed wielkim bratem panuje we wszystkich elitach - od lewa do prawa.

Żeby jednak nie zanurzać się w polactwowym narzekaniu i czarnowidztwu to jest wyjście. Ale tylko dla ludzi gotowyc na podjęcie wyzwań i zarazem gotowych na elastyczne i w sumie cwane - podejście do urzędniczego molocha. Tym wyjściem jest energetyka rozproszona - coś jak u Mrożka w "Weselu w Atomichach" - choć w odpowiednio mniejszej skali.

Przykładowo - jeśli postawi sobie przy naszym domku stojącym obok rzeczki małą elektrownię wodną to jesteśmy udupieni - bo taki prąd musimy ustawowo odsprzedawać do sieci. Po cenach usatlonych odgórnie - a nie, żeby nam się skalkulowały zyski. Wystarczy jednak, że cały projekt będzie naszym małym hobby naukowym (opatrzony bajeczką, że np. w XIX wieku nasz prapradziadek był asystentem u Ignacego Łukasiewicza) i mamy spokój

Choć zawsze możemy wpieprzyć się na inną minę. Przykładowo kupujemy sobie na ebayu najnowsze ogniwo paliwowe, które może chodzić na gaz albo na metanol. Podłaczamy je do odpowieniego osprzętu (akumulatory, falowniki, itp) a prąd wpuszczamy w równoległą - nie podłączoną z elektryczną siecią domową. Zapewniam was, że czerpanie prądu tylko z tego źródła - czyli zerowe rachunki za prąd przez okres dwóch - trzech miesięcy sprawi, że zakład elektryczny dostanie sraczki na samą myśl o nas. Zaczną się kontrole, wizyty oraz prewencyjny donos do prokuratury - że kradniemy prąd

To jest więc problem - przesiąknięcie komunizmem naszych urzędów (i takowym myśleniem ludzi tam siędzących), dla których obywatel ma być tylko posłusznym pieskiem na sznurku. A budowa elektrowni atomowej w tym kontekście to jest jakaś bajka
Jak widac duzo rzeczy jeszcze o tym kraju nie wiem - poruszyles sprawe, o ktorej nie mialem pojecia - a mianowicie, ze jak sobie postawisz wiatrak na podworku to nie mozesz kozystac z wytworzonej dzieki niemu energii na wlasny uzytek - tylko musisz ja sprzedac zakladowi energetycznemu, a prad od nich kupic - co prawda po nizszej cenie - ale to jakas paranoja....
Zaznaczę, że wiem to z rozmowy z osobą, której brat takie coś sobie postawił. I nie był to projekt komercyjny ale taki sam dla siebie. Wydaje mi się jednak, że "wadza" będzie ingerować w to robimy dopiero kiedy:
- nasze rachunki za prąd spadły by do takiego poziomu, że tylko płacilibyśmy stałą opłatę przesyłową,
- całkowicie wypinamy się z sieci - zrywając umowę z zakładem energetycznym a zarazem sąsiędzi by widzieli jak w ciemną noc gra nam telewizor. Czyli polactwo mode on - że "jak tu taki je...ny h...j nie płaci za prąd a mu gra - a my płacimy"

Takie sprawy są jednak z gatunku science fiction bo ilu ludzi w Polsce stać, by samemu sobie coś takiego majstować - na własny użytek? A skoro sprawy medialnie nie ma, to nie ma też parcia społecznego na ustawodawców by przyjrzeli się tym absurdalnym przepisom, lub by ukrócili dowolność działań zakładów energetycznych.

Tylko, że my teraz poruszylismy naprawdę realny i konkretny problem. A niech mi ktoś powie, czy jakiś polityk wolałby dywagować o możliwości produkcji energi z gówna (znaczy z biogazu ) czy o lanserskiej elektrowi atomowej - której zasady działania nawet nie rozumie
Squonku, w kupie siła. 173 tys. ludzi to głos z którym się liczą w Polsce (vide arcytępy pomysł bandy oszołomów http://www.pardon.pl/artykul/6047/slazacy_...a_byc_nastepni).

Jak tylko hobbyści i sknery, którym żal wspomagać polskie elektrownie, się zorganizują, będą mogli zrobić rajd na Wawę (jak górnicy) i wymusić odpowiednie prawodawstwo.

A sama energetyka rozproszona to nieunikniona przyszłość. Jak tylko nadejdą czasy powszechnego kryzysu ekonomicznego, opłacać się będą lokalne, małe elektrownie.
To co dają naciski widać dziś na przykładzie stoczni. Jeszcze parę lat temu związkowi bonzowie na spółkę różnymi narodowo-katolickimi przydupasami, na słowo "prywatyzacja" dostawali białej sraczki. Dziś dostają ją na to, że rząd nie chce prywatyzować stoczni - bo nagle okazało się, że warunki są takie, że albo prywatyzacja albo upadłość.

A co jest ciekawe - to ekipa skupiona wokół Rydzyka mocno lasni i interesuje się energetyką alternatywną.

Można więc gorzko założyć, że jeśli za parę lat naprawdę zacznie być nie wesoło na odcinku energii - to jak królik z kapelusza wyskoczy ojdyr i zacznie zbawiać Polskę swoimi pomysłami


Glassius - na Warszawę może zrobić sobie marsz sto tysięcy ludzi, niech to będzie nawet milion - a co! I tak nic to nie da z jednego prostego powodu - górnicy i lobby węglowe są w tym kraju tak silne, że nie da się przepchnąć ustaw, które skazałyby te ewszystkie nierentowne kopalnie na wyginięcie (co powinno stać się już dawno).
A jak już nadejdzie kryzys energetyczny - cóż - może i się nie będą opłacać aż tak bardzo elektrownie gdzieś tam, daleko od domu . Ale zanim dojdzie do budowy w Polsce elektrowni alternatywnych, to i tak będziemy w większości jechać na brunatnym węglu .

Squonk - może tobie się nie podobają zapędy księdza Rydzyka - mnie też nie (ale te jego maszyny w Toruniu całkiem ładne są ), ale może się okazać za parę lat, że to właśnie on jest jedyną na tyle przedsiębiorczą w tym kraju osobą, żeby ruszyć z jakimś ambitnym projektem...
Czyli literacki Nobel dla Piekary, za to że to poniekąd przewidział w "Przenajświętszej..."
Noł łej - rydzyk zbuduje elektrownie atomowa?????

chociaz majac kase i w dupie wszystkich (w sumie to juz ma) - bylby w stanie to zrobic
Elektrowni atomowej nie zbuduje - ale kilkadziesiąt wiatraków jest w stanie postawić bez problemu - 27 milionów na te swoje bezsensowne odwierty zebrał w jakieś trzy miesiące, więc kto wie...
Zaraz tam atomówkę - ona jest droga, dlugotwała w budowie i kosztowna w obsłudze. Natomiast ciekawe jest, że u Rydzyka ciepłe gniazdko uwił sobie "think-tank" złożony ze speców od energii geotermalnej czy szerzej - niekonwecjonalnej (słońce, wiatr, pompy ciepła, itp).

Państwo czy fundacje pozarządowe raczej nie mają parcia by zajmować się myśleniem rozwojowym na odcinku nauk ścisłych - a to błąd. A jak widać "słońce Torunia" takich oporów nie ma

I tak nic to nie da z jednego prostego powodu - górnicy i lobby węglowe są w tym kraju tak silne, że nie da się przepchnąć ustaw, które skazałyby te ewszystkie nierentowne kopalnie na wyginięcie (co powinno stać się już dawno).



Squonku, w kupie siła. 173 tys. ludzi to głos z którym się liczą w Polsce (vide arcytępy pomysł bandy oszołomów http://www.pardon.pl/artykul/6047/slazacy_...a_byc_nastepni).


Ale mają siłę przebicia aby spieprzyć opinię reszcie 8 milionom Ślązaków, łącznie z tymi z Wrocławia! Każdy hanys zrozumie bezzasadność takiego stereotypu.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting