Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress
Wojne w Iraku w coraz wiekszej mierze biora na siebie firmy prywatne. Troskliwie dbaja one o to, by swoja dzialalnoscia nie przynosic sobie rozglosu a na samej wojnie zarabiaja gigantyczne fortuny. Najbardziej znane: Haliburton czy SAIC zajmuja sie glownie obsluga dzialan wojennych, zaopatrujac armie w kazdy potrzebny jej element: od papieru toaletowego po skomplikowany software wykorzystywany w nowoczesnych centrach dowodzenia.
Kiedy 31 marca 2004 roku na ulicach Feludzy w Iraku , zostaly zaatakowane przez rebeliantow dwa jeepy a ich 4 osobowa zaloga w okrutny sposob zlinczowana, swiat uslyszal o jeszcze jednej prywatnej firmie: Blackwater - najwiekszej armii najemniczej swiata.
Jest to bardzo czêste zjawisko zw³aszcza w Iraku i wszystkich innych terytoriach gdzie wystêpuj± sytuacje sporne / napiêcia.
Chyba za bardzo spac nie mozesz ;] A artykol calkiem fajny, az zacheca do poszukania wiekszej ilosci informacji na ten temat ;]
Kto wie, mo¿e jaka¶ alternatywa dla Legii Cudzoziemskiej
Legia Cudzoziemska to regularna formacja wojskowa o swojej d³ugiej historii, tradycji no i specyficznych "klimatach" Ale nie porówna³ bym jej do najemników, którzy dostaj±c w pip kasy dostaj± te¿ ciê¿kie i zapewne czasem brudne zadania.
A co do tematu - to mozna to podsumowaæ, ¿e dzi¶ taki Rambo nie mia³by szans siê narodziæ. Bo zamiast biegaæ z go³± dup± po lesie i czuæ siê zagubiony - zosta³by biznesmenem, trzepi±cym kasê na uczeniu innych jak szybko i "profesjonalnie" zabijaæ
Po co na wojnie maj± gin±æ twoi ¿o³nierze, skoro po¶lesz sobie armiê najemników i masz spokój (jak zmasakruj± ludno¶æ cywiln±, to nie ty za to bekniesz itp.). Najemnicy byli i bêd± zawsze - ale skala, jak± przybiera to zjawisko obecnie, staje siê wrêcz zatrwa¿aj±ca. Tylko krok, a wielkie korporacje te¿ za³o¿± swoje wojsko. A co stanie siê potem, wolê tego nie wiedzieæ...
To ju¿ siê w sumie dzieje - choæ nie wiem czy na 100% ale zak³adam, ¶ledz±c informacje ze ¶wiata - ¿e w przypadku Afryki tak.
Jednak teraz jest inna ciekawe rzecz, gdy chodzi o zbrojne mieszanie w ¶wiecie. Otó¿ Chiñczycy zaczynaj± mocno wchodziæ do Afryki - poprzez Sudan - by za³o¿yæ sobie tam swój przyczó³ek do tego raju bogactw naturalnych jakim jest ten kontynent.
Jak na razie ograniczaj± siê do wspierania sudañskiego re¿imu, który przez palce patrzy na katastrofê humanitarn± w Darfurze.
I tak fantastyczne fikcje - znane z kart powie¶ci - z roku na rok staj± siê prawd±
Ja chce swoich najemników... ile kosztuj±?
Zastanowie sie, a co bedziemy podbijaæ? Mo¿e Chiny tam zdobêdziemy wiêcej najemników oni s± tani:) i opanujemy ¶wiat
Chiny to sobie zostawmy w spokoju - zreszt± to jest jedyny kraj na ¶wiecie, który ¿adnych najemników nie potrzebuje - komuni¶ci zarz±dzaj± pañstwem w tym momencie jak jedn± wielk± korporacj± (ze wszystkimi bezduszno¶ciami opisywanymi w ró¿norakiej literaturze), wiêc chiñska armia to w praktyce ju¿ s± korporacyjne si³y zbrojne. Poza tym, to jest jedyne pañstwo ¶wiata, które mo¿e mieæ gdzie¶ wzglêdy humanitarne i nie boi siê otwarcie o tym mówiæ.
Ile kosztuj± ??
Zak³adaj±c ,¿e nie chcesz ich pos³aæ na ¶mieræ potrzebuj± najlepszego sprzêtu jak jest.
Co nam daje ok 95$ do których nale¿y dodaæ 2x250tys na zakup 2 AMZ Kutno TUR . Czyli 600tys zielonych i podbijasz ¶wiat. "Flaga na maszt , Irak jest nasz... "
PMC [private military corporation/company ] to ju¿ chyba zwyczajna rzecz czasy takich biznesów siêgaj± lat 80-90 a ich zasiêg ju¿ wówczas by³ globalny. Teraz jedynie mo¿emy zauwa¿yæ ze owi najemnicy s± lepiej zorganizowani wyszkoleni i uzbrojeni. IMHO dla ameryki korzystanie z us³ug PMC to dobre rozwi±zanie , w zasadzie 2gi co do wielko¶ci kontyngent w Iraku to w³a¶nie "Prywatne Armie"
EDIT: Gadki o broni rêcznej itp. mo¿ecie kontynuowac TUTAJ - moderator
Chiny absolutnie nie potrzebuj± najemników. Resztê ¶wiata mogliby udusiæ go³ymi rêkami. w koñcu stanowi± oko³o 22% ludno¶ci ¶wiata. Jedyny kraj, gdzie dru¿yna w armii wynosi milion osób (taa... ja te¿ siê u¶mia³em
Armia chiñska nikogo dusiæ nie musi! Gdyby¶ czyta³ czerwon± ksi±¿eczke to by¶ wiedzia³ ¿e armia Chin otacza wroga a nastêpnia w³ancza go do swojej armi. I w³a¶nie dlatego taka wielka jest ona wch³ania wrogów a nie dusi.
Oficjalnie Chiny maj± 2,5 mln ¿o³nierzy z mo¿liwo¶ci± powo³ania 600 mln mê¿czyzn i kobiet w czasie wojny wiêc chyba nie potrzebuj± pomocy najemników
Sztab generalny Chiñskiej Armii Ludowej : - Generale proszê pos³aæ w natarciu 1 mln ¿o³nierzy lew± flank±, 1 mln praw± , a czo³gi ¶rodkiem . - Oba ??
Liczba jak liczba - liczy siê przede wszystkim warto¶æ bojowa takowych osób. Te 600 mln wiêc to by³a zapewne jaka¶ milicja ludowa - bose wie¶niaki z ka³achem a nie regularne wojsko, które wie co i jak robiæ.
Inna sprawa to jednak to do czego bêdzie siê tak± armiê wykorzystwa³o. Czy do obrony w³asnego terenu czy do atakowania.
Tylko ¿e w wojnie totalnej ilo¶æ ma ogromne znaczenie. Ale o czym my mówimy skoro sam Mao stwierdzi³ ¿e siê bêdzie otaczaæ i wch³aniaæ...
Tylko, ¿e pomiêdzy wojn± totaln± a wojn± w stylu obecnym - czyli "misj± stabilizacyjn±" - jest jeszcze wojna konwencjonalna ale z u¿yciem taktycznej broni j±drowej. I wówczas ogromne zgrupowania ludzkie, s± warte tyle ile ich zabezpieczenia (choæby wej¶cie do ¶rodka BWP) przed skutkami dzia³ania takiej broni.
zawsze mo¿na u¿ywaæ Chiñczyków jako pocisków