Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

W koñcówce stycznia wybieramy siê do Miêdzyrzecza by odkryæ nieco tajemnic MRU. Szczegó³owy program i kosztorys pojawi siê w pó¼niejszym terminie gdy znajdê nieco czasu na zrobienie rozpoznania. Niemniej do rezerwowania sobie terminu zachêcam ju¿ teraz.


Jezeli do czasu wyprawy (jednej i drugiej) moje polozenie robotniczo-finansowe na mapie swiata sie nie zmieni to sie pisze. Oczywiscie potwierdze swoja obecnosc (lub nieobecnosc, jesli cos nie wyjdzie) odpowiednio wczesniej
Po zaliczeniach (tak po 20.12) siê odezwê do Ciebie Wolv i postaram siê pomóc.
Piszê nowego posta by zosta³ zauwa¿ony. I te¿ po to, by nie pisaæ o samej wyprawie w temacie do tego nie s³u¿±cym.

Poni¿ej cytat z postu Wolva z tematu "Zdech³ pies?":


Okaza³o siê, ¿e równie¿ BoB wybieraj± siê w styczniu do MRU. Wiêc przy zgrywaniu ekip termin mo¿e siê jeszcze przesun±æ na wcze¶niejszy o tydzieñ, lub dwa, ale grupa powinna siê zebraæ.

A nawet je¶li nie, pojadê sam, wiêc wyprawa siê odbêdzie.


Zacznê od koñca bo ja lubiê od ty³u

¶rednio fajna by to by³a wyprawa w pojedynkê, ale zabraniaæ nikomu nie bêdê.

Co do BoBów - z tego co wiem, faktycznie s± tam tacy, co znaj± teren i mogliby za przewodnika pos³u¿yæ, tyle ¿e jak znam ¿ycie, to nie bêdzie z tego wyprawy "Watahy" a wyjazd BoB, a ró¿ni± (ró¿ni³y?) siê te dwie konwencje do¶æ znacz±co

Anyway - czekam na wiêcej danych.

Jeszcze druga rzecz mi do g³owy przychodzi... Docent gdzie¶ tu siê objawi³ z mroków zapomnienia. Panie Docent, znasz Pan tereny? Na tyle ¿eby pobawiæ siê w przewodnika? I czy podj±³by¶ siê tego?


Abadon a co za roznica czy wasz wyjazd czy nasz? Chodzi chyba o to zeby milo spedzic czas zlookac co nieco i spotkac sie ze znajomymi. Ja co prawda bylem tylko raz na MRU ale sa u nas ludzie co znaja ten obiekt bardzo dobrze a calkiem mozliwe ze pojedzie z nami osobnik co wie wszystko o MRU. I pozwole sobie tutaj jego posta z naszego forum wstawic bo jesli zdecydujecie sie jechac sami to mam nadzieje ze wam sie przydadza te informacje:

"weekend na MRU to stanowczo za ma³o. 1,5 dnia wypada na sam dojazd i powrót bez wzglêdu na to czy jedzie siê autem czy te¿ nie. Wypada³oby te¿ pamiêtaæ o tym ¿e ta pora roku powoduje ¿e rezerwat jest mocno pokratowany. Zim± kraty s± wstawiane na bie¿±co wiêc moim zdaniem wyprawa bez przygotowania siê na zjazdy linowe mo¿e okazaæ siê naprawdê pora¿k± albo powa¿nymi k³opotami. Pêtla Boryszyñska a w szczególno¶ci obiekt 766 jest ca³kowicie odciêty 2ma kratami. Jedna w klatce schodewej prowadz±cej do szybu (dzwi pancerne - zaspawywane na okres zimowy) i druga krata w chodniku dobiegowym do g³ównej drogi ruchu ( równie¿ zamkniêta zim± na amen) O wej¶ciu tamtêdy mo¿na zapomnieæ. generalnie Boryszyn jest jest w ca³o¶ci zagospodarowany dla ruchu turystycznego i nie jest dobrym pomys³em pchanie siê tam.
Wej¶cia schodami mog± byæ dostêpne na pó³nocnym odcinku po wcze¶niejszym ich "przygotowaniu" za pomoc± narzêdzi uniwersalnych
Na dzieñ dzisiajszy jest dro¿ne wej¶cie z A8 ale pewnie do stycznia to siê jeszcze zmieni ze 100 razy. Nie wiem czy ni elepszym pomys³em jest wstrzymaæ siê do koñca lutego kiedy to kratownicy daj± sobie na luz i jest wiêcej mo¿liwo¶ci znalezienia otwartych wej¶æ poziomych.
Oczywi¶cie zawsze mo¿na kombinowaæ pchaæ siê przez kana³ odwadniaj±cy w Kêszycy Le¶nej bo to wej¶cie zazwyczaj co roku najwcze¶niej jest otwierane. "

Co do samego stwierdzenia ze weekend to za malo na MRU to ja sie nie zgadzam bo ostatnio tak bylismy i udalo nam sie zlookac naprawde duzo, ale reszta informacji moze byc dla was przydatna. Jesli bedziecie mieli termin wyprawy i nie bedziecie jechac z nami dajcie mi znac a postaram sie dowiedziec ktoredy mozecie wejsc na obiekt. Pozatym mam na stanie mapy z ktorych korzystalismy ostatnim razem jesli jestescie zainteresowanie zapraszam na priva.

Zacznê od koñca bo ja lubiê od ty³u
Jak dobrze, ¿e pewne rzeczy siê nie zmieniaj±.


¶rednio fajna by to by³a wyprawa w pojedynkê, ale zabraniaæ nikomu nie bêdê.
Masz racjê. Wspominany wypad do Skandynawii by³by du¿o fajniejszy gdybym mia³ ze sob± kogo¶ sensownego, z kim móg³bym podzieliæ siê wra¿eniami, pokomentowaæ, powyg³upiaæ. W grupie pewne rzeczy i pomys³y przychodz± du¿o ³atwiej i generalnie czas spêdza siê przynajmniej <choæ s± te¿ minusy, ale nie b±d¼my drobiazgowi>.

To wszystko prawda. Ale o ile wyprawa w pojedynkê by³aby ¶rednio fajna, o tyle cholernie niefajna jest sytuacja, w której po¶wiêca siê kupê czasu <gromadzenie danych o kraju i jego miejscówkach, przetwarzanie ich, tworzenie planu, wyszukiwanie noclegów, spradzanie po³±czeñ, przygotowanie kosztorysu, itp.> i trochê pieni±¿ków <zakup porz±dnego przewodnika i uzupe³nienie sprzêtu> by dwa razy pod rz±d dowiedzieæ siê, ¿e robi³o siê to na darmo. W takim zestawieniu wyjazd w pojedynkê nie wydaje siê takim z³ym pomys³em, bo wtedy przynajmniej dojdzie do skutku.


Co do BoBów - z tego co wiem, faktycznie s± tam tacy, co znaj± teren i mogliby za przewodnika pos³u¿yæ, tyle ¿e jak znam ¿ycie, to nie bêdzie z tego wyprawy "Watahy" a wyjazd BoB, a ró¿ni± (ró¿ni³y?) siê te dwie konwencje do¶æ znacz±co
To te¿ prawda, ale s±dzê, ¿e mo¿na to pogodziæ. Tak jak w Kijowie którego¶ wieczoru czê¶æ ekipy chcia³a pój¶æ na przechadzkê, a inni woleli zostaæ w hotelu, tak samo w MRU znajd± siê pewnie tacy <tak w¶ród Watahy, jak i BoBów>, którzy bêd± chcieli wiêcej ³aziæ i tacy, którzy bêd± woleli wiêcej czasu po¶wiêciæ na imprezowanie. Nie widzê problemu - nie bêdziemy przecie¿ skuci razem ³añcuchami <chyba >. Poza tym oni ten teren ju¿ znaj±.

Wiêc moim zdaniem wspólny wyjazd to ca³kiem niez³a koncepcja.
Ehmm.. chyba doszlo do jakiegos nieporozumienia.. bo wy myslicie ze my jedziemy na MRU melinujemy sie i pijemy:) Ostatnio jak bylismy to Zocik, Filu, Nesfor i ja przeszlismy cale mru w te i spowrotem, oraz obeszlismy cala petle boryszynska. I jesli wam zalezy na tym zeby po obiekcie polazic to cel mamy taki sam. Tzn inaczej.. nie mam pojecia jak wy sobei wyobrazacie nasze wypady i jak wygladaja wasze, ale zapewniam was ze w takich miejscach jak MRU zachowujemy sie inaczej niz na OT [o czym swiadczy to ze na roznych wypadach, a mielismy ich sporo, nie mielismy zadnego wypadku:)].

Ehmm.. chyba doszlo do jakiegos nieporozumienia.. bo wy myslicie ze my jedziemy na MRU melinujemy sie i pijemy:) Ostatnio jak bylismy to Zocik, Filu, Nesfor i ja przeszlismy cale mru w te i spowrotem, oraz obeszlismy cala petle boryszynska. I jesli wam zalezy na tym zeby po obiekcie polazic to cel mamy taki sam. Tzn inaczej.. nie mam pojecia jak wy sobei wyobrazacie nasze wypady i jak wygladaja wasze, ale zapewniam was ze w takich miejscach jak MRU zachowujemy sie inaczej niz na OT [o czym swiadczy to ze na roznych wypadach, a mielismy ich sporo, nie mielismy zadnego wypadku:)].
Có¿, znam BoBy z OT i przez ten pryzmat Was postrzegam. Ale chêtnie dam siê wyprowadziæ z b³êdu i je¶li Wy równie¿ nastawiacie siê g³ównie na eksploracjê - tym bardziej podoba mi siê koncepcja wspólnego wypadu.
Wolv opowiem ci jak wyglada wypad na MRU z mojego marnego doswiadczenia.

Wejscie wieczorem [chlopaki co byli tam wczensiej zorganizowali nam larpa wprowadzajacego bylo naparwde sympatycznie:)]. Potem odberanie czesci bergow i podobne wprowadznei..i spac.. pobudka.. sniadanko i wymarsz.. prawie cala ekipa polazla, czesc jednak w polowie miala dosc my we 4 jednak poszlismy dalej.. brodzac czesc drogi w wodzie po kolana doszlismy do konca i wrucilismy. Wracajac mielismy dosyc wszystkiego.. ale udalo sie, kolacja i poszlismy spac... nastepny dzien sniadanko, szwedanie sie po okolicy obozowiska i na powierzchnie.. i do domu. Podczas calej imprezy byla 2 wieczorne imprezki.. ktore ja przespalem:) Choc wieczorne to trudno powiedziec.. bo ja nie mam pojecia w jakich godzinach spalismy:)

Ale jak chcecie jechac sami to moge wam tylko oferowac pomoc w postaci map i informacji jakie wejscie jest w danym momencie otwarte [choc to zalezy od naszego znajomego]. A jesli mialbys jechac sam to dolacz do nas i zobaczysz ze nie jestesmy tacy straszni jak na OT:) A jak wspolny wypad na MRU nie wypali to dam ci znac Wolv jak bedziemy robili wypad w jakas inna lokacje:)
Wszytko zale¿y od terminu ale jestem chêtny.

Wolv opowiem ci jak wyglada wypad na MRU z mojego marnego doswiadczenia.
Wejscie wieczorem [chlopaki co byli tam wczensiej zorganizowali nam larpa wprowadzajacego bylo naparwde sympatycznie:)]. Potem odberanie czesci bergow i podobne wprowadznei..i spac.. pobudka.. sniadanko i wymarsz.. prawie cala ekipa polazla, czesc jednak w polowie miala dosc my we 4 jednak poszlismy dalej.. brodzac czesc drogi w wodzie po kolana doszlismy do konca i wrucilismy. Wracajac mielismy dosyc wszystkiego.. ale udalo sie, kolacja i poszlismy spac... nastepny dzien sniadanko, szwedanie sie po okolicy obozowiska i na powierzchnie.. i do domu. Podczas calej imprezy byla 2 wieczorne imprezki.. ktore ja przespalem:) Choc wieczorne to trudno powiedziec.. bo ja nie mam pojecia w jakich godzinach spalismy:)

Taka opcja mi odpowiada.


Ale jak chcecie jechac sami to moge wam tylko oferowac pomoc w postaci map i informacji jakie wejscie jest w danym momencie otwarte [choc to zalezy od naszego znajomego]. A jesli mialbys jechac sam to dolacz do nas i zobaczysz ze nie jestesmy tacy straszni jak na OT:) A jak wspolny wypad na  MRU nie wypali to dam ci znac Wolv jak bedziemy robili wypad w jakas inna lokacje:)
Na t± chwilê nie ma chyba powa¿nych powodów ¿eby¶my nie mogli pojechaæ razem, a z wie¶ci, które mam od Trefla wynika, ¿e ten wspólny wypad jest ca³kiem realny, wiêc s±dzê, ¿e jednak poogl±damy swoje kwadratowe gêby.
Jam by³ z BoB'ami na MRU w 2005. Zachowanie na OT, FP, GP - to zupe³nie inna forma zabawy ni¿ przebywanie na MRU.

Chewiego wtedy chyba nie by³o.
Zgadza sie wtedy mnie nie bylo.. chlopaki od nas juz po kilka razy byli.. ja tylko raz.. wiec moje doswiadczenie jest mizerne:)
Kawaleria tak¿e z chêci± by siê przy³±czy³a do wyprawy. Co prawda, z racji terminu bardzo bliskiego sesji studenckiej mo¿e siê to okazaæ niemo¿liwe, ale my¶lê, ¿e chêtni siê i u nas znajd±.
Mi³o mi to czytaæ. Gdy tylko wyklarujê sytuacjê z Treflem, rozg³oszê to na zaprzyja¼nionych forach.
Ja chêtnie wpadnê po eksplorowaæ jak i wypiæ browarka.
¬le mnie zrozumiano, mo¿e niedok³adnie siê wyrazi³em.

Wiem, ¿e wyjazd BoB do MRu nie polega na zej¶ciu pod ziemiê i chlaniu non stop

Chodzi³o mi o to, ¿e Wataha jak do tej pory poza obiektami militarno/postapo/wkrêtowymi, na ka¿dej (z a¿ trzech ) wypraw zwiedza³a te¿ jakie¶ obiekty typowo turystyczne - w sensie zabytki

Choæ w sumie wolê ³ykendowy wypad na samo MRU ni¿ czterodniowy po³±czony z zabytkami, bo ³atwiej ³ykend wygospodarowaæ

Jeno tylko nie wiem, kiedy bêdê mia³ egzaminy... ale wstêpnie siê piszê.

Chodzi³o mi o to, ¿e Wataha jak do tej pory poza obiektami militarno/postapo/wkrêtowymi, na ka¿dej (z a¿ trzech ) wypraw zwiedza³a te¿ jakie¶ obiekty typowo turystyczne - w sensie zabytki
Niedaleko mamy Miêdzyrzecz, a w nim m.in. muzeum, ruiny zamku, zabytkow± karczmê, XVI-wieczny ratusz, w którym próbowano zabiæ Napoleona i parê ciekawych ¶wi±tyñ, wiêc przy odrobinie dobrej woli nie to, ¿eby siê nie da³o.
Abadon jesli w poblizu jest cos ciekawego do zlokania to my tez tam idziemy.. ale problem w tym ze zazwyczaj w miejscach do jakich jedziemy nie ma nic ciekawego oprucz tego co chcemy zlookac.. i zabytki jako takie nie sa nam obce:) ale jadac na MRU raczej nie nastawiajcie sie na cos wiecej... bo weekend to takie minimum zeby cokolwiek zobaczyc na samym MRU...
Na razie istotniejszym jest ustalenie konkretnego terminu, tak ¿eby zgraæ siê z Wami (bo zak³adam, ¿e wyprawa po³±czy siê z BoBami).

BTW - ludki z Wrca (Entropy i inne) s± wstêpnie zainteresowani.
Oto zdjecia z naszych wypraw na MRU:
http://brotherhood.krypta.pl/photos/main.p...-%20MRU/&var2=1
http://brotherhood.krypta.pl/photos/main.p...-%20MRU/&var2=1

Co do wspolnego wyjazdu to oczywiscie ok. Ja niestety nie wiem czy bede jechal, bo w styczniu/lutym mam termin obrony pracy inz.
Ok, ostateczny termin wypadu 9-11.01.2009.

Spotykamy siê w Miêdzyrzeczu w piatek po po³udniu/wieczorem, a pozosta³ych maruderów zgarniamy w sobotê rano.
Poprawi³em temat, wpisa³em nowy termin. Dam znaæ na forum Zakonu.

I postaram siê w koñcu dowiedzieæ czego¶ o sesji... :/

Poprawi³em temat, wpisa³em nowy termin. Dam znaæ na forum Zakonu.
I postaram siê w koñcu dowiedzieæ czego¶ o sesji... :/

Dziêki za poprawkê - zapomnia³em. :/ Na forum Zakonu da³em ju¿ znaæ.
Na dzien dzisiejszy pisze sie na 100%, termin mi sie ladnie wpasowal

Jesli byliby jacys chetni ze Slaska prosze o kontakt na PW celem zorganizowania wspolnej podrozy/transportu (no chyba, ze ktos woli jechac w samotnosci...).
Za Mrokiem i Chrisem:


Z tego co kojarzê bêdziemy atakowaæ innym wej¶ciem a tamtej okolicy MRU nie znam. Ale co napewno:

- Sta³a niedu¿a plusowa temperatura

- Wilgotno¶æ: niektóre fragmenty suche lub prawie suche (ca³e kilometry korytarzy), ale s± i obszary zalane po kolana/uda. Raczej nie bêdziemy w tych najsuchszych miejscach tym razem.

- G³ówne szlaki jakimi bêdziemy siê poruszaæ s± bardzo solidne, równe i proste. Mo¿na by jechaæ samochodem. nale¿y uwa¿aæ tylko na regularnie rozmieszczone studnie nawet kilkumetrowej g³êboko¶ci.

- Najwiêksze zagro¿enie wynikaæ bêdzie z nie-patrzenia pod nogi i wjebaniu siê w kilkumetrow± dziurwê wype³nion± lodowat± wod± lub g³êbsz± z dnem bynajmniej nie wy³o¿onym materacami.

- Wej¶cie na obiekt jest nielegalne.

- Zabraæ ¶wieczki, zapasowe baterie i latarki, pakowaæ siê wodoszczelnie, przygotowaæ siê na 3 dni bez kontaktu i wsparcia cywilizacji.



Temperatura w granicach +7 niezale¿nie od pory roku. W niektórych miejscach trochê wody mo¿e zalegaæ na pod³odze ale nie ma tragedii. Tam gdzie jest wody wiêcej idzie siê krawêdzi± korytarza. Na g³owê nic siê nie sypie. S± otwarte studzienki które trzeba omijaæ. Na obiekt wchodzi siê "standardowo"

Czyli generalnie - warunki jak w Twierdzy Osowiec <Patrz: II Wypad Watahy>.
Tyle ¿e w twierdzy by³o chyba czê¶ciej widoczne ¶wiat³o dzienne

Dowiedz siê o ten aspekt, bo jak tak my¶lê, to nie mam ¿adnej na tyle energooszczêdnej latarki ¿eby j± dwa dni ¶wieciæ i nie po³amaæ siê pod ciê¿arem zapasowych baterii

Dowiedz siê o ten aspekt, bo jak tak my¶lê, to nie mam ¿adnej na tyle energooszczêdnej latarki ¿eby j± dwa dni ¶wieciæ i nie po³amaæ siê pod ciê¿arem zapasowych baterii
Dlatego w³a¶nie ¶wieczki s± wymieniane w pierwszej kolejno¶ci i pad³ nawet komentarz, ¿e s± wa¿niejsze od latarek.

Poza tym jedziemy tam grup±, naprawdê nie jest konieczne ¿eby wszyscy jednocze¶nie wy¶wiecali latarki.
Wygl±da na to ze termin mi pasuje.
Jakie¶ uwagi odno¶nie sprzêtu do zabrania. Co bêdzie nam potrzebne na 2 dni w podziemiach?
Latarki, czo³ówki, jedzenie i wodê, esbita(albo inn± kuchenkê), ¶piwór i karimata, ¶wieczki kompas. Ubranie na zmianê(w razie przemokniêcia). Co jeszcze przyda³o by siê wzi±æ?
Czy sprzêt do wspinaczki bêdzie potrzebny? Mam jakie¶ szelki, line ale na serio siê tym nie pos³ugiwa³em a swoje wa¿y.
Czy planujemy uzupe³nianie zapasów w trakcie?
Apropo rzeczy tak przyziemnej i tak niezbednej jak jedzenie- bêdzie jedno "obozowisko" z którego bêdziemy wyruszaæ na eksploracjê i mo¿na bêdzie zostawiæ tam zapasy i niepotrzebne manatki, czy trzeba siê pakowaæ tak, by ca³y dobytek nosiæ ci±gle na plecach?

Wygl±da na to ze termin mi pasuje.
Cieszy mnie to bardzo.


Jakie¶ uwagi odno¶nie sprzêtu do zabrania. Co bêdzie nam potrzebne na 2 dni w podziemiach? Latarki, czo³ówki, jedzenie i wodê, esbita(albo inn± kuchenkê), ¶piwór i karimata, ¶wieczki kompas. Ubranie na zmianê(w razie przemokniêcia). Co jeszcze przyda³o by siê wzi±æ?
Aparat fotograficzny, piwo, jaki¶ ciep³y ciuch, leki <je¶li kto¶ jakie¶ przyjmuje>, kasê i jakie¶ dokumenty, kawa³ek kubka, czy innej mena¿ki + jaki¶ sztuciec, co¶ opatrunkowego <nigdy nie wiadomo, a cz³owiek g³upio siê czuje gdy rozwali kolano i nie ma czym zatrzymaæ tego strumyczka - wiem z autopsji z II Wypadu >, ¶rodki higieny, mo¿e parê foliowych worków ¿eby w razie k±pieli wszystko nie przemok³o i ¿eby by³o gdzie wyrzucaæ ¶mieci. Z wa¿niejszych rzeczy to chyba tyle.


Czy sprzêt do wspinaczki bêdzie potrzebny? Mam jakie¶ szelki, line ale na serio siê tym nie pos³ugiwa³em a swoje wa¿y.
Czy planujemy uzupe³nianie zapasów w trakcie?


bêdzie jedno "obozowisko" z którego bêdziemy wyruszaæ na eksploracjê i mo¿na bêdzie zostawiæ tam zapasy i niepotrzebne manatki, czy trzeba siê pakowaæ tak, by ca³y dobytek nosiæ ci±gle na plecach?
Pytania przekaza³em do BoBów, czekam na ich opiniê. Moim zdaniem sta³a baza by³aby lepsz± opcj±, nie wiem jednak jaki rozk³ad maj± tunele i czy da siê znale¼æ punkt, z którego by³oby dobre doj¶cie w ró¿ne rejony. Postaram siê doszkoliæ w tej materii.
1. Sprzêt do wspinaczki raczej nie bêdzie potrzebny, nie ma sensu, Tath, ¿eby¶ go ze sob± ci±gn±³.
2. Nastwiajcie siê na to, ¿e wchodzimy w pi±tek wieczorem/sobotê rano i wychodzimy dopiero w niedzielê po po³udniu, wiêc przygotujcie zapasy na dwa dni.
3. Najprawdopodobniej bêdzie sta³y obóz w jednym punkcie.
4. Warto rozwa¿yæ wodery - miejscami wody jest du¿o - choæ, jak twierdzi Chewie, da siê przej¶æ i po obrze¿ach.
5. Miejscami jest sporo py³u - zabezpieczcie w miarê mo¿liwo¶ci sprzêt fotograficzny, a osoby z problemami z drogami oddechowymi powinny uwzglêdniæ w ekwipunku maseczki przeciwpy³owe <inni zreszt± te¿ - ¶rednia przyjemno¶æ prychaæ co chwila>.
Dobra to ja napisze co ja wziolem na osttania wyprawe:

1. Zapasowe ciuchy sa potrzebne najlepiej zapakwoac je w worki na smieci i dopiero do plecaka.
2. Zamiast jakichs wielkich ilosci piwa, lepiej zabrac jakies 0,5 wodki ktora mozna pic na cieplo [u nas sprawdza sie zoladkowa]
3. Tak jak pisal Wolv, latarka i swieczki, tak zwane podgrzewacze sa calkiem sympatyczne
4. Cos do spania:), jesli macie niezbyt cieple spiwory to proponuje zeabrac jakies ciuchy cieple do spania.. ja ostatnio marzlem podczas pory spania:)
5. Kuchenki pewnie wezmiemy ze 2 .. ale jak macie jakasmala to sie przyda bo wiecej osob naraz bedzie moglo robic sobie jedzenie...
6. Podesle Wolvowi mapy z jakich ja korzystalem i dobzre by bylo jkaby kazdy mial taka wydrukowana..
7. Te wodery... mozna lazic krawedzia..ale naprawed wygodniej w woderach.. ja swoje zrobilem z OP.. sprawdzily sie...

Baze na 99% zrobimy w jednym miejscu... watpie zebysmy wszyscy naraz chcieli lazic po obiekcie ..zawsze zostanie ktos zeby przypilnowac gratow...

Temat ostatnio zamilk³.
Ja mam po³aczenie autobusowe i meldujê siê w Miêdzyrzeczu o 14:05 w pi±tek.
I oddaje siê w rece przewodników
W sobotê to by³o by za pó¼no.
Wygrzeba³em z piwnicy wodery, my¶le ze siê nadadz±.
Bêdzie ju¿ kto¶ na miejscu? Jak liczn± grupê planujemy?
Hej!
Czy przynale¿no¶æ do której¶ z wy¿ej wymienionych grup (Wataha, Bob'y, KB) jest konieczna do uczestnictwa w wyprawie?
Z ogromn± chêci± wybra³ bym siê z Wami na MRU niestety nie jestem nigdzie zrzeszony :'(
Absolutnie nie! Wstêp jest wolny jak mi³o¶æ na Woodstock.

Poproszê o konkretne deklaracje - kto jedzie? El_g, Tath, kto jeszcze?
Jeszcze ja Mavruck, oficjalnie zg³aszam chêæ uczestnictwa :]

Informacyjnie - na t± chwilê lista uczestników zadeklarowanych na stówê <bez "wstêpnie", "pomy¶lê", "jakby co", "jeszcze do koñca nie wiem", itp.> prezentuje siê nastêpuj±co:

1. [BoB] trefl
2. [BoB] Filu
3. [BoB] kebab
4. [BoB] Jezus
5. [BoB] Nesfor
6. [BoB] Pyza
7. [BoB] Mrok
8. [BoB] wazka
9. [BoB] ¯bik
10. [BoB] Chris
11. [BoB] Kriss de Valnor
12. [SGR] Wolv
13. [SGR] el_g
14. [SGR] Tathagata
15. [KB] Tetora
16. [KB] Flapjack
17. [Z¦P/SGR/ZWK - cholera go wie ] entrop
18. Mavruck

A w miarê konkretnie zastanawia siê jeszcze z dycha.

Ok, ostateczny termin wypadu 9-11.01.2009.

Spotykamy siê w Miêdzyrzeczu w piatek po po³udniu/wieczorem, a pozosta³ych maruderów zgarniamy w sobotê rano.


Z pytañ organizacyjnych - czy kto¶ jedzie z Wrocka / okolic? (poza entropem i chyba mn±?)
Ja bede jechal z Wrocka, reszte detali podam pozniej.
Z kwestii organizacyjnych:
- Ze wzglêdu na kijowe po³±czenie PKP <4 przesiadki, dojazd do Miêdzyrzecza ok. 22:30 i samotna zapieprzanka po ciemku przez kilkana¶cie km>, bêdê jecha³ czwartkowym nocnym PKSem do Zielonej Góry. Stamt±d w okolicach po³udnia bêdê dobija³ do Miêdzyrzecza, wiêc prawdopodobnie bêdê tam jednym z pierwszych.

- ¦cie¿ki wiêkszo¶ci ekipy <BoB, KB> zbiegaj± siê w Poznaniu. Stamt±d bêd± jechaæ po³±czeniem kolejowym:
Poznañ 14:45 -> Zb±szynek 16:00
Zb±szynek 16:25 -> Miêdzyrzecz 17:02
Je¿eli kto¶ nie ma jeszcze koncepcji, najwygodniejsz± opcj± bêdzie dobicie do nich.

- Je¿eli kto¶ ma solidn± plandekê, kuchenkê i inne tego typu utensylia powszechnego u¿ytku, fajnie by³oby gdyby wzi±³.
Z mojej strony pytanie: czy wyrusza kto¶ z Warszawy?

Je¶li jednak mialbym jechac sam, to najprawdopodobniej dojade do Poznania (13:52) a dalej ju¿ do³±cze do grupy.
W temacie pojawi³ siê w±tek map. Gdzie mo¿na takie znale¼æ ew. móg³by mi kto¶ wys³aæ takowe?

Fakt, zw³aszcza, ¿e s± obowiazkowe

Co z dojazdem pojazdami samochodowymi?
Czy mo¿na podjechaæ w miarê blisko wej¶cia? (oczywi¶cie nie pod samo wej¶cie...).
Czy kto¶ np. z BoB siê wybiera autem? Gdzie siê w takim wypadku kierowaæ?

No i przyda³oby siê rozes³aæ nry telefonów do kilku osób kontaktowych (Wolv, Chewie, kto¶ jeszcze?) ludkom na PM, ¿eby po dotarciu mogli próbowaæ kontaktu...
Mapki: KLIK

Je¶li chodzi o kontakt, niemal wszyscy jad± w "pakietach" i prowadz±cy te pakiety maj± ze sob± kontakt. Samotnym strzelcom numer poda³em.

Na odpowied¼ w sprawie aut jeszcze czekam.
Ok, zaraz wychodzê na autobus, wiêc od tej chwili kontakt tylko na komórkê.

Tym, którzy jad± - do zobaczyska na miejscu! A reszta niech ¿a³uje.
Hej!
Nie wiem czy zd±¿ycie mi odpisaæ, ale prosi³bym wys³anie na PM numeru kogo¶ z grupy udaj±cej siê poci±giem Poznañ 14:45 -> Zb±szynek 16:00. W razie gdybym was nie znalaz³ na dworcu w Poznaniu. Sam dotrê tam o 13:52
Do zobaczenia na miejscu :]
Pierwszy!

Dziêki wszystkim za przedni± imprezê - by³o na prawdê super. Warunki nam dopisa³y, tak samo jak zacne towarzystwo

Nooo, to tyle w sumie Jutro zapodam fotki, a tymczasem ¿yczê mi³ego korzystania z uroków powrotu do cywilizacji
Drugi
Wróci³em i mogê powiedzieæ - klimatyczne miejsce i odpowiednie towarzystwo - rewelacja.
Im g³êbiej siê zejdzie tym ciekawiej - mo¿e jak±¶ kopalnie?
Podziêkowanie dla wszystkich ludzkich mieszkañców podziemi za udan± i pouczaj±c± imprezê i pozdr dla wszystkich gacków:P

O, trzecia

Ej, by³o super. Nie tylko atrakcje typu lodowisko, zagryzaj±ce siê nietoperze czy oczywi¶cie klimat samej miejscówki powala³, ale tak¿e doborowe towarzystwo. Mimo tego, ¿e kilkakrotnie zmarz³a mi twarz ( ) naprawdê by³o warto! Dziêkujê wszystkim.

P.S. Podobno kto¶ znalaz³ moj± kolorow± rêkawiczkê. Na kogo wiec mogê liczyæ w kwestii odzyskania jej?
Next!

WIELKI SE(N)KS wszystkim ludkom za stawienie sie i bycie fajnym wspoltowarzyszami. Wyprawa wyszla naprawde dobrze (jedyny wiekszy minus to petarda - nie robta tego wiecej, pliz!). Mam nadzieje, ze nasze wspolne misterne plany omawine w sztolniach Morii, tfu! w ruinach Military Base dojda szybko do skutku i znow sie spotkamy

SPECIAL SE(N)KS dla: Wolv'a za bycie moim Charonem Mavruck'a za latarke i BoBowym alpinistom za mozliwosc klimatycznego spuszczania sie

EDITOWY SE(N)KS dla pana taksowkarza i jego syna

A dla tych co jeszcze nie byli, a chcieliby. Przygotujcie sie na to, ze bedziecie szli, szli, szli... XD
Kolejny!

Dziêki wszystkim za wyprawê, by³o naprawdê ¶wietnie. Obiekt robi wielkie wra¿enie :]
Pó³noc kompleksu zwiedzona, mo¿e w kolenym rzucie obskoczymy po³udnie? ew. inne podziemne korytarze ;]
I jeszcze jeden!

Serdecznie dziêkujê wszystkim przyby³ym za wspólne wêdrówki, tworzony klimat, ¿arty sytuacyjne i kupê fajnych sytuacji. Bez Was by³oby to tylko snucie siê po korytarzach z Wami rozwinê³o siê to w przesympatyczn± imprezê. MRU naprawdê ma niesamowit± atmosferê i warto tam zajrzeæ przynajmniej raz w ¿yciu. Nie chcia³bym nikogo pomin±æ, wiêc nie bêdê rozpêdza³ siê z wyliczaniem wszystkich zas³u¿onych, ale naprawdê nie ma chyba osoby, w zwi±zku z któr± nie mia³bym jakiego¶ pozytywnego wspomnienia.

Dziêki równie¿ nietoperzom za liczn± obecno¶æ i ciekawe konfiguracje na ¶cianach, a badaczom nietoperzy za tolerancyjne podej¶cie <z wyj±tkiem jednego têpego buca z kompleksami - sam sobie w internecie poszukaj!> i nie nasy³anie na nas policji.

A wszystkim, którzy zostali w niedzielê dodatkowo za wspóln± wêdrówkê do Miêdzyrzecza i ¶wietn± imprezê w pizzerii. Szczególne dziêki Mrokowi i Krissowi za kolejki, a Mrokowi dodatkowo za to, ¿e ssie.

Je¶li chodzi o to, co mi siê nie podoba³o, powtórzê tu po eld¿iku - MRU to nie jest miejsce na petardy. Po pierwsze jest to rezerwat, a nietoperze maj± bardzo wyczulony s³uch - rzucaj±c petardê naprawdê robi im siê krzywdê! Po drugie niepotrzebnie zwraca na nas uwagê. Po trzecie to, ¿e kto¶ uzna³ za dobry pomys³ rzucenie jej akurat tam, gdzie przechodzi³em ja i jeszcze parê osób niebezpiecznie ociera siê o g³upotê i ¶wiadome stwarzanie zagro¿enia. W uchu dzwoni³o mi przez dobre pó³ godziny. Nie chce mi siê dochodziæ kto rzuca³ te petardy, po prostu proszê ¿eby wiêcej takich sytuacji nie by³o. Nastêpnym razem nie bêdê prosi³...
£ech, szkoda, ¿e w niedzielê musieli¶my siê zmyæ tak szybko. W sumie to okaza³o siê, ¿e wcale tak szybko nie musieli¶my, ale bilety by³y ju¿ kupione i dupa zbita

Wolv, uda³o Wam siê wypiæ rum?

W³a¶nie, najfajniejsze by³o w tej imprezie to, ¿e by³a taka...Hmmmm...Sympatyczna Mam nadziejê, ¿e nastêpna taka, w tak super sk³adzie, przytrafi siê wcze¶niej ni¿ za tysi±c lat.

Wolv, uda³o Wam siê wypiæ rum?
Hehe, nie do koñca - a przynajmniej nie w mojej obecno¶ci. Rano nadal nikomu siê specjalnie nie chcia³o go piæ. Pomêczy³em trochê sam, ale nie chcia³em ³adowaæ w siebie wszystkiego, a chêtnych nie by³o - og³osi³em wiêc, ¿e wylewam. Wtedy Wa¿kens siê ulitowa³a i zaopiekowa³a butelczyn±. £yknêli¶my trochê w trasie, trochê w pizzerii, a gdy z niej wychodzili¶my, ekipa zala³a czym¶ pozosta³o¶æ <nie jestem pewny: sokiem, czy piwem> i z tym drinkiem pojechali poci±giem. Przypuszczam, ¿e ostatecznie uda³o siê go zmêczyæ, ale nastêpnym razem rozejrzê siê za innym rozgrzewaczem - rum kiepsko schodzi.

£ech, szkoda, ¿e w niedzielê musieli¶my siê zmyæ tak szybko. To trzeba bylo zostac Ja niestety nie mialem zbyt duzego wyboru jesli chodzi o powrot... Ale dzieki wczesnemu wyjsciu udalo mi sie dojechac do domu ok 23
Poza tym widok zachodzacego ksiezyca wart byl wczesnego wstawania i wyjscia. Tylko szkoda, ze foty nie moglem juz zrobic

£yknêli¶my trochê w trasie, trochê w pizzerii (...) Mowilem, ze do pizzy sie nada
No trzeba by³o, ale masz racjê! Niestety nie mogli¶my siê ju¿ wycofaæ. Kurcze, ten widok z rana by³ nieprzeciêtny My ze Smokiem jeste¶my takie g³upki, ¿e prze¿ywali¶my potem, ¿e nie cyknêli¶my sobie foty przed wej¶ciem. No nic. Nastêpnym razem Tak czy siak o¿ywczy by³ ten marsz z rana

Wolv, jednak rum to chyba jedynie dla piratów jakich¶, nie "bunkrowców" Ja ³yknê³am kilka razy, ale przyznam...Ciê¿ki to dla mnie trunek

Wolv, jednak rum to chyba jedynie dla piratów jakich¶, nie "bunkrowców" Ja ³yknê³am kilka razy, ale przyznam...Ciê¿ki to dla mnie trunek
Jako rozgrzewacz spisuje siê dobrze <szczególnie w wersji z gor±c± wod±, któr± zmontowa³ Gambit>, ale chyba w³a¶nie tak trzeba go traktowaæ - jeden ³yk z piersiówki na rozgrzewkê i tyle. Do imprezowego picia niezbyt siê nadaje. Chyba, ¿e w drinkach.
Zdi±tka z podziemi http://Tathagata.fotosik.pl/albumy/570321.html
Ja mogê sobie tylko napluæ w brodê, co zreszt± robi³em przez ca³y weekend.

Wziê³em wolne w pracy, po¿yczy³em pieni±dze od dziewczyny na zakupy, zrobilem zakupy, spakowalem siê (jeszcze wszystko le¿y w plecaku w przedpokoju), nie poszed³em na imprezê do Szpona, ¿eby siê przygotowaæ, w pi±tek rano przypadkiem nie zaspaæ i nie jechaæ na kacu. Czeka³em tylko na pensjê, któr± powinienem dostaæ w czwartek, a dosta³em.. dzisiaj. Przez trzy dni siedzia³em w domu i wali³em g³ow± w ¶cianê.
Tyle komentarza
Drugie foty za ploty

@Entrop
No trzeba bylo przyjsc na impreze, bysmy sie zgadali albo w piatek telefon odebrac Az sie zdziwilem jak mi Wolv powiedzial po moim przybyciu, ze Cie nie ma O_o

@Entrop
No trzeba bylo przyjsc na impreze, bysmy sie zgadali albo w piatek telefon odebrac Az sie zdziwilem jak mi Wolv powiedzial po moim przybyciu, ze Cie nie ma O_o


Co kto lubi. Ja np. musialem troche improwizowac. Miejscami nawet troche bardziej. Ale bylo warto

@Tathagata
Czemu wyswietlaja mi sie tylko miniaturki (z wyjatkiem pierwszej foty)? Mam nadzieje, ze nie trzeba sie rejestrowac, zeby reszte normalnie ogladnac?
el_g - powinno byæ dobrze ale co¶ dzisiaj fotosik szwankuje, nie wy¶wietla podpisów...
No faktycznie tylko pierwsze zdjêcie wy¶wietla :?

@el_g: ale ¿e¶ narobi³ tych fotek

Moje bêd± jako¶ pó¼niejszym wieczorem
el_g - ma³o zdjêæ, ale fotka nie¶miertelnej pozy Chrisa jest
Ja sie na robienie fotek tym razem nie nastawilem, bo potrzebowalem sprawnej baterii drugiego dnia pod wieczor, coby transport do Miedzyrzecza zalatwic.
Wilcze foty:KLIK
Je¶li kto¶ ma stabilniejszy serwer, bêdê d¼wiêczny.
A tu od nas
http://picasaweb.google.pl/smoq84/MRUDrugiZwiad#

Póki co album. Jutro dam te¿ link do paczki do ¶ci±gniêcia
i odemnie: http://picasaweb.google.com/mavruck/MRU9110109# Nie du¿o ale zawsze :]

Jeszcze a propos tego, co pisa³a Dorotka - impreza faktycznie by³a sympatyczna: bez przesadnego lansu, zwyrolstwa, przebieranek i grania ról. I bardzo mi siê to podoba³o - po prostu ekipa znajomych na wspólnym wypadzie. Ka¿dy jest sob± i z ka¿dym mo¿na normalnie pogadaæ. Mi³a odmiana.

A z innej beczki - uwa¿am, ¿e Mavruck mia³ najklimatyczniejsz± czo³ówê na tym wypadze. Subtelny posmak retro.

EDIT: Aha, a pozosta³y rum przelano do butelki po Nestea, zalano piwem i wytr±biono tego drinka w pociagu jeszcze przed Poznaniem. Wiêc siê nie zmarnowa³.

EDIT 2: Fotki Chrisa: KLIK
Ano Ja to jeszcze chcia³am, bo zapomnia³am, podziêkowaæ el_g za pomocn± d³oñ przy przechodzeniu przez k³adki i kiedy brak³o latarki No có¿...Czasami jest siê bab± i ciê¿ko sobie poradziæ To tak w ramach tego s³odzenia i cukierkowania, jak by³o sympatycznie I jeszcze w ramach tego napiszê, ¿e fotki super, a to jak by³o weso³o, szczególnie oddaj± fotki Chrisa
A tu jeszcze fotki Wa¿ki: KLIK

EDIT: A przy okazji - pan Dariusz Bro¿ek, wielki "mi³o¶nik" pasjonatów fortyfikacji, o którym opowiada³ nam Chris, znów atakuje: KLIK.

Tym razem Bunkrowcy odpowiadaj± nie tylko za p³oszenie nietoperzy i dewastacjê, ale prawdopodobnie równie¿ za kradzie¿ dwóch prototypowych mikrofonów badawczych. A poniewa¿ podczas liczenia byli¶my tam i my - podejrzenia dotycz± równie¿ uczestników wypadu. A ja siê zastanawia³em sk±d nasza ekipa ma tyle kasy na piwo.
Moje fotki w paczce jak kto¶ chce: http://www.sendspace.com/file/x6hrec
Filmik z zagryzania siê nietoperków: http://www.sendspace.com/file/9rtgp0
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele wiÄ™cej na WordPress Design by Colombia Hosting