Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

W poszukiwaniu energii elektrycznej na Pustkowiach - tu widzê pewne wady w postaci nie przygotowania przeze mnie jaki¶ zdjêæ czy ilustracji. Z drugiej jednak strony mogê siê sam siebie zapytaæ - po co to??? Ten ten jak s³usznie zauwa¿y³ Abadon, ale co i ja te¿ do tego podszed³em - nie mia³ byæ omówieniem zasad dzia³ania akumulatora. Ale nie mia³ byæ te¿ dywagowaniem o moich wra¿eniach i przemy¶leniach z "wpatrywania siê w ekran monitora" podczas gry w Fallouta.

Mia³ to byæ (i uwa¿am, ¿e jest) wypo¶rodkowany tekst miêdzy nudnymi dywagacjami z politechnicznych skryptów a ziomalskim opisywaniem technicznej rzeczywisto¶ci ale czasopismo Focus (no mo¿e dodatek naukowy do Fuctu) 

Napisane po po¶cie Aba:

Ja tu widzê inny problem - zwi±zany z trwa³o¶ci± materia³ów. To, ¿e w Mad Maksie ludzie mog± ¶migaæ samochodami to jeszcze rozumiem. Suchy, australiski klimat, no i parê lat po wojnie atomowej.

Ale Fallouty? Akcja F1 zaczyna siê 80 lat po wojnie, no nie? Wiêc niech mi kto¶ wobec tego powie, czy ma mo¿e w u¿yciu metalowe rzeczy swojego pradziadka. ¯e o F2 nie wspomnê

Z drugiej strony ka¿de dzia³anie polegaj±ce na polepszeniu sobie ¿ycia na Pustkowiach, bêdzie wymagaæ jakiej¶ znajomo¶ci techniki. Ale te dywagacje mo¿emy rozwin±æ dalej - zadaj±c sobie pytania - czy znajdziemy odpowiednie narzêdzia i materia³y.

Wiêc id±c tropem zdrowego rozs±dku i jak najwiêkszego prawdopodobieñstwa - moj± koncepcjê wykorzystania biogazu mo¿na zastosowaæ, w np. jakim¶ ¶rednim gospodarstwie rolnym. Nasze zwierzaki jako¶ tam prze¿y³y, szczê¶liwie opad radioaktywny omin±³ nasze pola (bo niby czemu od razu ca³y kraj, kontynent, ¶wiat ma byæ ska¿ony???) - i co dalej???

A no dalej mo¿e byæ tak jak zrobili ludzie w tej osadzie ko³o Modoc. Zebra³a siê jaka¶ grupka - kto¶ wiedzia³ to, kto¶ tamto - i zmontowali sobie takie urz±dzenie. Mo¿e ju¿ wcze¶niej kto¶ mia³ tak± instalacjê w sowim gopsodarstwie?

Nie nale¿y zak³adaæ, ¿e po wojnie atomowej ¶wiat zmieni w pustyniê pe³n± dzikich zwierz±t i ludzi. Bêdzie trudno, ale te¿ pojawi siê wiêcej mo¿liwo¶ci, które rozs±dni ludzie bêd± potrafiæ wykorzystaæ

Tak czy siak - nie bardzo mi sie widzi korzystanie z akumulatorow na dluzsza mete, a sam dawales pomysly na uzywanie biogazu (to laik niby zrobi?) w generatorach... uwazam ze "elektrownia" wiatrowa badz wodna jest prostsza w budowie
To ¿e ma siê krêciæ na wietrze b±d¼ w wodzie to dziecko zrobi - ale ¿e ma daæ energiê???

Do instalacji na biogaz nie trzeba wiele - oprócz znajomo¶ci ideii Pojemniki na gnojowicê, jakie¶ ocieplenie ich, sympatycznego ghula któremu nie bêdzie przeszkadzaæ przerzucanie gnoju Do tego przyda³a by siê wizyta w jakim¶ sklepie z osprzêtem - rurki, z³±cza etc. No i jaki¶ pr±d (nie wiele) na rozruch pomp do przetaczania "p³ynnej zawarto¶ci".

Nie wdaj±c siê w szczegó³y - w najgorszym wypadku otrzymamy gaz do potrzeb wytwarzania ciep³a. A je¶li znajdziemy jakiego¶ samochodziarza-praktyka, to mo¿na dalej my¶leæ.

Elektrownia wiatrowa - pomys³ dobry, ale bez dostêpu do specjalistycznych urz±dzeñ siê nie obejdzie. Niech mi kto¶ powie - czy wie, gdzie w jego okolicy mo¿na takie co¶ dostaæ jak mini turbiny wiatrowe - a kto wie, gdzie w pobli¿u ma sklep z artyku³ami hydraulicznymi?

Co innego je¶li przysz³oby nam mieszkaæ w pobli¿u jakiej¶ elektrowni wiatrowej czy nawet i wodnej. Ale - uwa¿am - ¿e samemu (nawet maj±c jak± tak± wiedzê) zmontowanie wydajnego ¼ród³a energii, takiego typu o mocy kilku kilowatów jest prawie, ¿e niemo¿liwe.


I ostani mam nadzieje raz - na temat pradu


Alternator z pierwszego lepszego auta i cokolwiek (doslownie) z czego zrobisz lopaty - do zasilenia zarowki wystarczy, a przeciez nie chodzi o utrzymywanie zasilania w calym miescie... - jedyny warunek - wiatr.

I analogicznie - alternator plus cos przypominajacego kolo mlynskie plus jakis ciek wodny i tez masz prad...

A powiedz mi teraz - latwiej o cos takiego, czy o SZCZELNA instalacje gazowa i SPRAWNY generator, ze nie wspomne o problemach z ustaleniem precyzyjnym skladu mieszanki czy zaopatrzeniem w olej, ktorego z gazem nie zmieszasz (w koncu male generatory maja silniki dwusuwowe...)
No tu to masz racjê, ¿e infrastruktura zwi±zana z serwisowaniem takiego generatora bêdzie niezbêdna. Ale rozpatrywanie jej u¿ycia bêdzie przede wszystkim warunkowane czy mamy dostêp do silnika samochodowego - ewentualnie innego generatora. Czyli czy bêdziemy posiadali dostêp do jakiego¶ w miarê dobrze wyposa¿onego warsztatu.

No ale tu zajmujemy siê energi± elektryczn± - wiêc id¼my tym tropem.

Ko³o wodne - no racja, ale trzeba wpierw:
- mieæ dostêp do wody - rzeka o odpowiednim natê¿eniu przep³ywu wody
- budowa zapory czy innego elementu spiêtrzaj±cego wodê

Chcia³oby Ci siê takie co¶ budowaæ, maj±c pod sob± ma³± grupkê ludzi? Chyba lepiej by³oby zebraæ si³y i pokombinowaæ nad silnikiem samochodowym - je¶li by¶my mieli do takowego dostêp.

No a co z t± energi±? Wiatr by napêdza³ wiatrak, woda ko³o a my pstryk i ju¿ mamy pr±d? NIE!!! Poniewa¿ wiatr musia³by mieæ w miarê sta³e natê¿enie i si³ê - przy ma³ym wiatraczku nie uzyskasz ¿adnego efektu. Dlatego zawodowe elektrownie wiatrowe maj± takie zaje... du¿e ³opaty - w³a¶nie po to, ¿eby nawet przy relatywnie s³abym wietrze uzyskiwaæ jaki¶ efekt.

Zbudujesz co¶ takiego - nawet maj±c dostêp do dobrego warsztatu ¶lusarskiego?

A znowu¿ elektrownia wodna musi przy sobie zbiornik z wod±, aby równie¿ zapewniæ sta³± ilo¶æ wody.

Twoje koncepcje Ab s± s³uszne - ale z moj± opini±, któr± zaznaczy³em w tym artykule. Otó¿ takimi "domowymi" sposobami uzyskamy efekt do na³adowania naszego akumulatora i to o nie du¿ej pojemno¶ci. Mo¿e to wystarczyæ, ale mo¿e i nie

Ko³o wodne - no racja, ale trzeba wpierw:
- mieæ dostêp do wody - rzeka o odpowiednim natê¿eniu przep³ywu wody
- budowa zapory czy innego elementu spiêtrzaj±cego wodê

Chcia³oby Ci siê takie co¶ budowaæ, maj±c pod sob± ma³± grupkê ludzi? Chyba lepiej by³oby zebraæ si³y i pokombinowaæ nad silnikiem samochodowym - je¶li by¶my mieli do takowego dostêp.

Znow poruszasz sie w zbyt wielkiej skali. PO zagladzie nuklearnej nie bedziesz potrzebowal zbyt wile pradu - nie bedziesz go mial jak wykorzystywac. Ot przydaloby sie swiatlo, moze mala lodowka... poza tym napedzenie kola mlynskiego nawet sporych rozmiarow mozliwe jest przy stosunkowo niewielkim cieku - moze trzeba bedzie przekopac kawalek kanalu, poprowadzic nim wode z rzeki itp. Ale to da sie zrobic mala grupa ludzi w.. tydzien?
A kolo mlynskie daje spory moment obrotowy - co przeklada sie na mozliwosc zasilenia np. pomp czy innych urzadzen poprzez system przekladni z kola bezposrenio - nie marnujesz pradu...


No a co z t± energi±? Wiatr by napêdza³ wiatrak, woda ko³o a my pstryk i ju¿ mamy pr±d? NIE!!! Poniewa¿ wiatr musia³by mieæ w miarê sta³e natê¿enie i si³ê - przy ma³ym wiatraczku nie uzyskasz ¿adnego efektu. Dlatego zawodowe elektrownie wiatrowe maj± takie zaje... du¿e ³opaty - w³a¶nie po to, ¿eby nawet przy relatywnie s³abym wietrze uzyskiwaæ jaki¶ efekt.
Jedna turbina prawdziwej elektrowni daje pare MW... potrzebujesz tyle?


Zbudujesz co¶ takiego - nawet maj±c dostêp do dobrego warsztatu ¶lusarskiego?

A znowu¿ elektrownia wodna musi przy sobie zbiornik z wod±, aby równie¿ zapewniæ sta³± ilo¶æ wody.

Caly czas mamy problem skali - chcemy dostarczyc pradu sobie (rodzinie), czy miastu?


Twoje koncepcje Ab s± s³uszne - ale z moj± opini±, któr± zaznaczy³em w tym artykule. Otó¿ takimi "domowymi" sposobami uzyskamy efekt do na³adowania naszego akumulatora i to o nie du¿ej pojemno¶ci. Mo¿e to wystarczyæ, ale mo¿e i nie 


Jak dla mnie - wystarczy


Zmuszasz mnie bym siê zag³êbi³ w politechniczne dywagacje

No dobra - pobuszujê po materia³ach i wtedy siê wypowiem, jaka skala by³aby nam potrzebna i czy oby³o by siê bez dostêpu do wysokowykwalifikowanych specjalistów Bo tak bez podania warto¶ci fizycznych to prowadzimy dyskusjê na poziomie Focusa, a nie np. M³odego Technika czy Elektroniki dla Wszystkich
No dobra - to jedziemy - krótko i na temat. Bo jak na razie to widzê, ¿e dyskusja opiera siê na odczuciach a nie na konkretach

1) Jak± energiê elektryczn± chcemy wykorzystaæ, ¿yj±c sobie na Pustkowiach:
Tu mamy dwie mo¿liwo¶ci:

a) napiêcie sta³e 12 lub 24 V - sk±d to napiêcie? To warto¶æ jak± dadz± nam akumulatory kwasowo-o³owiowe, znajduj±ce siê w samochodach, ale te¿ w urz±dzeniach przetwarzaj±cych energiê

b) napiêcie zmienne 230 V (380 V >>> 3 fazy ) - pochodz±ce z generatora, napêdzaj±cego pr±dnicê pr±du zmiennego. Energia ta dostêpna bêdzie tylko podczas pracy urz±dzenia. Czyli podczas zu¿ywania cennego paliwa.

W przypadku pierwszym - ze sta³ego napiêcia mo¿emy zasiliæ urz±dzenia tzw. "samochodowe" (lodówki, sprzêt RTV). Posiadaj±c przetwornicê -/~ (np UPS od komputera) uzyskamy napiêcie zmienne 230 V. Ale trzeba pamiêtac o ograniczonej wydajno¶ci pr±dowej akumulatora i dzia³aniu prawa Ohma (tego t³umaczyæ chyba nei muszê ).

Jednym s³owem - sami, b±d¼ te¿ z grupk± kumatych znajomych - nie zbudujemy sobie du¿ego i wydajnego ¼ród³a pr±du - którego ³adowanie - to ju¿ inna sprawa.

U¿ycie generatora spalinowego - daje nam mo¿liwo¶æ zasilenia czegolwiek tylko chcemy - ograniczenie to moc posiadanego urz±dzenia.

2) Co chcemy uzyskaæ:
No w³a¶nie - Abadon wspomnia³ o skali wymaganego ¼ród³a pr±du. No dobra - znalaza³em w literaturze ("Odnawialne ¼ród³a energii" Ewa Klugmann-Radziemska, wyd. Politechniki Gdañskiej) przyk³ad budowy instalacji s³onecznej do domku letniskowego, która zasili nam to o i owo. Pos³u¿e siê tym przyk³ad podobny do filmu "Zima ¿ywych trupów"

Domek ma (podana moc urz±dzeñ):
3 lampy w salonie >>> 36 W
1 lampa w sypialni >>> 12 W
Dwie lampy do czytania >>> 14 W
Lodówka >>> 50 W
Telewizor >>> 50 W
Hydrofor >>> 60 W

Razem 222 W. Dziw± was takie moce? No ba - instalacja jest dopasowana do zasilania napiêciem 12 V. Jednym s³owem - widaæ, ¿e skala tego przedsiêwziêcia nie jest zbyt du¿a. ¯ycie w domku letnim mo¿na poniek±d uznaæ jak ¿ycie w warunkach PA. Ale czy bêdzie to ¿ycie tak samo wygodne jak by³o dotychczas? Chyba nie...

Dodam tak¿e, ¿e do takiego systemu wystarcz± baterie s³oneczene o mocy 500 W. Cena w przypadku zakupu na zapas to kilka tysiêcy z³otych (takie cu¶ o mocy 180 W znalaz³em w necie).

3) Zrobimy to po swojemu:
Abadon twierdzi, ¿e zrobienie we w³asnym zakresie mini-elektrowni wiatrowej to no nie ma³y, ale ¶redni piku¶. OK! No wiemy, ¿e do naszych potrzeb - dla powiedzmy 4 osób (dwie pary przyjació³, znajomych) nie potrzeba du¿ych mocy.

Czyli zrobienie elektrowni wiatrowej to ma³y piku¶? Otó¿ nie! Wszystko zale¿eæ bêdzie od dostêpno¶ci do czynnika napêdzaj±cego wiatrak czyli do wiatru. O to przyk³ad na podstawie Polski - KLIK. Na podstawie tej mapki widaæ, ¿e nie wszêdzie da sie postawiæ wiatrak i mieæ z tego jak±¶ korzy¶æ.

No ale czy mo¿emy sobei zrobiæ tak± instalacjê sami - albo z pomoc± kogo¶. Hmm... Stosuj±c wzór na wstêpne okre¶lenie mocy wiatraka przy za³o¿eniach wymaganej mocy 1000 W, prêdko¶ci pracy wiatru 10 m/s - otrzymamy wymagan± ¶rednicê 1,7 m.

Co na to praktycy? Zagl±damy tutaj i wszystko jasne

Mniejszy projekt? Hmm... Jestem sceptyczny, poniewa¿ nadal mimo wszystko uwa¿am, ¿e maj±c dostêp do stada byd³a wola³bym razem ze swoimi znajomymi pobawiæ siê w produkcjê biogazu - ni¿ bawiæ siê w robienie czego¶, czego efektu nie by³bym pewny.

A eksperymenty ala pogromcy mitów - czyli budowê wiatraka czy ko³a m³yñskiego tak dla jaj bym sobie darowa³ No i pytanie - jak zbudowaæ nawet i ma³± elektowniê wodn± na takiej rzece jak Wis³a? Przy brzegu jako¶ to postawiæ? Wbiæ na palach? Nie widzê tego

Z biogazem - choæ nie zak³adam na bank jego wykorzystania do napêdu silnika spalinowego - by³oby o wiele ³atwiej (choæ brudniej). W razie czego by³by gaz do ogrzewania i grzania posi³ków czy wody. A to ju¿ co¶ w warunkach PA
A ja my¶le ¿e obydwaj trochê za du¿o kombinujecie na przyk³ad z tym podgrzewaniem posi³ku biogazem ja jednak s±dze ¿e zwyk³e drewno by bylo praktyczniejsze. Podbnie z o¶wietleniem albo lodówkami. Na prawde pr±d w skrajnych warunkach postapo powinien byæ wykorzystywany tylko w ostateczno¶ci (i wtedy pare akumulatorów albo agregat z ma³ym zapasem benzyny wystarczy) na przyk³ad raz dziennie w³±czyæ radio na 10 minut aby sprawdziæ czy kto¶ prze¿y³ itp. Ca³kowit± apokalipse przezyj± ci co bez pr±du i elektroniki beda umili sobie poradziæ a nie ci co bez lodówki nie bêd± umieli ¿ywno¶ci konserwowac albo o¶wietliæ chaty w nocy bez lamp na pr±d.

Zreszta naprawde za duzo kombvinujecie z tymi elektrowniami wiatrowymi czy wodnymi. A moze wystrczy rower i jakas ma³a pr±dnica? I ju¿ mamy odrobine prady do urochomienia na jaki¶ czas malego radia. Idiotyczne? pr±d produkowany si³± miê¶ni? Nonsena? A mo¿e jednak bêdzie to ³atwiejsze do zorganizowania ni¿ agregat + zapas benzyny albo elektrownia wodna. Elektrownie wodone, wiatrowe albo agregaty na biogaz to bêd± potrzebne du¿ym spo³eczno¶ci± a nie kilku osob± albo pustelnikowi.
No fakt kombinujemy Ale warto chyba rozpatrzyæ ró¿ne mo¿liwo¶ci rozwa¿yæ ich uprawdopodonienie.

Du¿e spo³eczno¶ci,hmm... Raczej ludzie zwi±zani z jakim¶ miejscem, którzy bêd± potrafili siê zorganizowaæ, "gdy opadnie ju¿ radioaktywny py³". Tacy mog± mieszkaæ na du¿ej farmie z byd³em, byæ lud¼mi z jednostki wojskowej.

Nie chcia³ bym, aby zarzuty co do mojego tekstu "¿e nie jest on postapo" mia³ siê osadzaæ na tym, ¿e za ma³o napisa³em o ruinach, wybuchach i s³abych, chorych ludziach. Jakbym by³ po np. akademii morskiej, to napisa³bym co¶ o tym jak statek stoj±cy na redzie czy nabrze¿u wykorzystaæ do produkcji pr±du. Mo¿e nawet i taki atomowo podwodny

Silni i wytrwali ludzie prze¿yj± pierwsze lata po wojnie i jako¶ sobie poradz±. Ale siadanie na rowerek i machu machu - to chyba wyj¶cie dla najwiêkszych hardkorowców
Bo my¶limy w innej skali ty piszesz o bazie wojskowej a ja o facecie który bedzie chcia³ uruchomiæ ma³e radio aby sprawdziæ czy kto¶ jeszcze prze¿y³ a wetdy to ja ze swoim roewrkiem i dynamo prêdzej je uruchomi ni¿ ty ze swoim agregatem na biogaz

I jeszcze raz twierdze ze pr±d w warunkach postnuklearbnych bêdzie potrzebny w minimalnyc ilo¶ciach. Teraz jestesmy niewolnikami pr±du i to ze s±dzimu ze musimy miec lodówke albo lampe z ¿arów± nie jest prawdê farma mo¿e istnieæ bez sta³ych dostaw pr±du podobnie jak ¿o³nierze mog± przêzyc w bazie wojskowej.

Poza tym dobrtym pomys³em by by³o poszukanie wspólczesnych rozwi±zan stosowanych przez ludzi ¿yj±cych w ekstremalnych warunkach czyli na pustyni w Australi albo w niedostepnej wiosce w Chinach gdzie nie ma linii energetycznej tam pr±d dla wioski zapewniaja ogniwa s³oneczne bo tylko to sie im oplaca a nie agregaty chocia¿ w warunkach posatpo to oczywi¶cie agregat bêdzie ³atwiejszy do wykonania niz ogniwa. Kiedy¶ czyta³em instrukcje z II Wojny dla niemieckich ¿o³nierzy opisuj±ca jak napêdzac samochód dymem z ma³ego piecyka wêglowego umieszczonego na b³otniku nie wiem na jakiej zasadzie to dzia³a³o ale s³owo daje ze ten "dym" jako¶ silnik nepêdza³.
Nie czepiaj siê tak tej bazy wojskowej To mo¿e byæ jaki¶ zak³ad pracy, warsztat - cokolwiek. Najwa¿niejsi s± ludzie i ich wiedza i pomys³owo¶æ. Nie nale¿y zak³adaæ, ¿e po wojnie atomowej wszyscy sie za³ami±, jak te¿ nie nale¿y zak³adaæ, ¿e wszyscy ubior± kolorowe majty jak w MadMaksie i bed± siê "wczuwaæ w klimaty"


a ja o facecie który bedzie chcia³ uruchomiæ ma³e radio aby sprawdziæ czy kto¶ jeszcze prze¿y³ a wetdy to ja ze swoim roewrkiem i dynamo prêdzej je uruchomi ni¿ ty ze swoim agregatem na biogaz
To¿ ja przeca o tym w³a¶nie tam napisa³em - o podrêcznych pomys³ach na szukanie pr±du - a tu do mnie z wontami, ¿e tekst jest ma³o postapo

A co do rowerka i dynama - to tak, ³atwo nie bêdzie (chyba). Rozwa¿my to po kolei:
- dynamo od roweru dostarcza nam bodaj¿e napiêcie 6 V - ale napiêcie zmienne
- odbiorniki radiowe masz ró¿nej ma¶ci - na bateryki 1,5 V (ma³e ajpody), 3 V (walkmany) i normalnie zasilany sieciowo sprzêt RTV (9 V).

Nie próbowa³em - ale mia³bym opory pod³±czaæ na ¿ywca rowerek z dynamem do do zacisków bateryjnych naszego radia.

Hu ju gona kol?

Elektronika of korz!!! Czyli bez dostêpu do kogo¶, kto ma jako takie pojêcie o tych zagadnieniach raczej siê nie obêdzie
Je¶li mia³by¶ opory to by¶ zgino³ w postapo world Wiedza akademicka czêsto ogranicza pomys³owo¶æ.

Musze znale¼æ ten opis silnika na dym z pieca
Ale prze¿ycie w warunkach postapo to filmy a'la Mad Maks, to nie wkrêcanie sobie na larpach ¿e goni nas mutant. Zw³aszcza, ¿e po tym ostatnim zawsze mo¿na wróciæ do domu siê umyæ oraz naje¶æ.

A pomys³om z blondykowego katalogu (pr±d sta³y/pr±d zmienny - co to za ró¿nica ) powiemy raczej do widzenia
Dyskusja nie ma chyba sensu - upierasz sie przy tym generatorze spalinowym i nawet nie probujesz przyjac innych opcji.
Przyklad?

A eksperymenty ala pogromcy mitów - czyli budowê wiatraka czy ko³a m³yñskiego tak dla jaj bym sobie darowa³ tongue.gif No i pytanie - jak zbudowaæ nawet i ma³± elektowniê wodn± na takiej rzece jak Wis³a? Przy brzegu jako¶ to postawiæ? Wbiæ na palach? Nie widzê tego huh.gif
Juz wczesniej pisalem, ze trzeba by przekopac kilkadziesiat metrow niewielkiego kanalu, czy raczej rowu... oczywiscie w odpowiednim miejscu.

A rzeki jak Wisla bym omijal z daleka - bomby jesli trafia w polske, to w wieksze miasta, a te leza przy wiekszych rzekach... to oznacza niezly syf w tych rzekach.

Do pomyslow z ogniwami slonecznymi nawet nie bede sie rozpisywal - jak mamy sie "szykowac" na postapo, to wyjedzmy na jakies zadupie i zbierajmy tam to, co najwazniejsze do przetrwania bedzie. Uprawiajmy ziemie, badzmy samowystarczalni...
Przy niczym siê nie upieram, kurde. Staram siê tylko - w wersji eksperymentu my¶lowego - uprawdopodobniæ wykonanie i zastosowanie konkretnego ¼ród³a energii elektrycznej.

No dobra - to rozpatrzmy elektrowniê wodn±

4) Ogólne warunki budowy elektrowni wodnej:
Wiemy, ¿e do potrzeb ma³ej grupy ludzi (4 osoby) wystarczy³oby ¼ród³o energii elektrycznej o mocy do 1 kW. A nawet i mniej. W przypadku elektrowni wodnej mamy prosty wzór na okre¶lenie jej mocy w zale¿no¶ci od warunków rozpatrywanego odcinka tzw cieku wodnego.

O to i on:

P = (strumieñ objêto¶ci wody przep³ywaj±cej przez turbinê [m3/s]) * (gêsto¶æ wody [kg/m3]) * (przyspieszenie ziemskie [m/s2]) * (spad u¿yteczny [m]) * (sprawno¶æ elektrowni [warto¶æ bezjednostkowa])

Zak³adamy, ¿e przyspieszenie ziemskie to 9,81 m/s2, a gêsto¶æ wody równa jest 1000 kg/m3.

Wówczas warto¶ciami jakie musimy rozpatrzyæ w naszej elektowni bêdzie:
- strumieñ objêto¶ci wody (zale¿ny od wymiarów kana³u)
- spad u¿yteczny - czyli jak szybko bêdzie nam ta woda p³ynê³a - mówi±c w du¿ym uproszczeniu.

I celowo tu podaje takie "politechniczne farmazony" by pokazaæ, ¿e prawdziwe rozwi±zanie to nie film, w którym wystarczy w³o¿yæ co¶ do wody i siê bêdzie to krêciæ.

No to za³ó¿my, ¿e chcemy zbudowaæ elektrowniê o mocy 1 kW. Przyjmujemy sprawno¶æ jej na przeciêtn± warto¶æ 0,8 (wziête trochê z sufitu - bo tyczy siê to konkretnych turbin), a spad na 1 metr.

Podstawiamy to do wzoru - robimy fiku miku i uzyskujemy warto¶æ przep³ywu wody równ± ok. 0,12 m3/s - czyli 120 litrów na sekundê.

No tak - ale co dalej...

5) To kopiemy kana³:
Nie jestem geodet± czy kim¶ takim, ale wiem ¿e aby co¶ p³ynê³o z góry na dó³ to musi byæ zapewniona owa ró¿nica poziomów w terenie. Jak to uzyskaæ maj±c do dyspozycji same ³opaty? No bo przecie¿ nie mo¿emy wypuszczaæ wody o tak sobie w pole - doprowadzimy tylko do powodzi i do jeszcze wiêkszych k³opotów.

Jakie rozmiary ma mieæ ten kana³? Jak go obudowac i umocniæ? Jak samodzielnie prosto wykonaæ turbinê wodn±? To pytania na które nie potrafiê znale¼æ prostej odpowiedzi

No chyba, ¿e zrezygnujemy z tej ca³ej wiedzy - i pójdziemy na spontana. Montujemy jako taki wirnik wk³adamy go do wody (np z niskiego mostu na rzece), ca³o¶æ ³±czymy z samochodowym alternatorem albo nawet i z pr±dnic± od roweru. Je¶li siê bêdzie krêciæ - to spoko - mamy pr±d. Ale mój in¿ynierski czuj mi mówi, ¿e du¿o tego pr±du w takim przypadku to nie uzyskamy

Zreszt± rzuæcie mi tu jakimi¶ liczbami, przyk³adami - cokolwiek na podbudowanie waszych pomys³ów - tak aby¶my nie obracali siê w krêgu chciejstwa a relanych rozwi±zañ technicznych

EDIT:
Elektrowniê wodn± w wersji mini mó¿na by ³atwo zbudowaæ stosuj±c zasadê podobn± do m³yna wodnego. Czyli, ¿e stosujemy wówczas bezpo¶redni natrysk wody na ³opatki - co¶ a'la turbina Peltona. Co potrzeba:
- mieszkaæ w pobli¿u ¼ród³a wody p³yn±cego sobie z "do¶æ wysoka"
- jako¶ wykonaæ odci±g wody kieruj±cy j± na nasz± turbinê
- umieæ wykonaæ ruroci±g doprowadzaj±cy wodê - np z rynn

Wykonanie proste (i cokolwiek realne) - za wyj±tkiem mieszkania w odpowiedniej lokacji i posiadania minimum zdolno¶ci murarsko - ¶lusarskich
Jesli o zapewnienie spadku idzie - trzeba znalezc odpowiednie miejsce. Tereny przy rzekach rzadko kiedy sa plaskie jak stol..

Liczby? Jakie liczby mam ci podac skoro i tak teoretyzujemy?

I generalnie chodzi mi o zdobycie pradu PO zagladzie, a nie przygotowanie sie PRZED nia - jak wynika z Twoich rozwazan.

Poza tym kolejny raz piszesz "duzo pradu to nie da" - bo NIE MA DAC DUZO. Chcesz megawatow? po co? Telewizje bedziesz ogladal? - nie bedzie jej.
A moze korzystal z komputera? - kiedy? mysle ze wiekszosc czasu zajmie ci PRZEZYCIE, czyli zdobycie i konserwacja pozywienia/opalu/ubran/itd.
Tu jest ciekawa strona ze schematami http://darmowa-energia.eko.org.pl/

Jesli o zapewnienie spadku idzie - trzeba znalezc odpowiednie miejsce. Tereny przy rzekach rzadko kiedy sa plaskie jak stol..

I nie nale¿y te¿ zak³adaæ, ¿e ludzie - je¶li prze¿yj± - od razu wciel± siê w "falloutowych" obdartusów. Jak ju¿ to w du¿ych miastach - tym bardziej, je¶li takie oberwie nawet i atomówk± ma³ej mocy. Ludzie na "zadupiach", ¿yjacy na wsi, w lesie (Mazury, Bia³owie¿a, etc) na pewno bêd± chcieli mieæ nadal pr±d - do o¶wietlenia czy do odpalenia swojego np. notebooka by sobie filmy ogl±daæ albo s³uchaæ muzyki. Maj±c gospodarstwo, i nie ¿yj±c w terenie ska¿onym opadem - wbrew pozorom bêd± ¿yli tak samo jak ¿yli wcze¶niej.

Jako umiarkowany wsiok miejszkaj±cy pod stosunkowo ma³ym miastem (O¶wiêcim) muszê zaprotestowaæ. W moim otoczeniu w warunkach post-apo raczej niewielu potrzebowa³o by na gwa³t pr±du, a tym mniej ludzi chcia³o by u¿ywaæ notebooka czy s³uchaæ mp3-ki... zgodziæ siê jednak muszê ze stwierdzeniem ¿e ludzie ¿yli by tak jak wcze¶niej, tzn. tak jak 30-50 lat temu ¿y³o siê na wsi. Po pierwsze jak nie ma ¿arówki to nie ¶wiece tylko idê spaæ, albo pracuje przed domem. Po drugie wyci±gam z lamusa wszystkie potrzebne u¿±dzenia pracuj±ce bez pr±du i staram sie je przywróciæ do u¿ywalno¶ci (stosuj±c przydomowy warsztat). Po trzecie, jak ju¿ mnie wreszcie najdzie potrzeba pr±du to raczej nie do ¿arówek a do ciê¿szego sprzêtu takiego jak m³yny, pi³y, szlifierki, spawarki, wiêc jak nie bêdzie mocy w zasilaniu to i tak nie warte to zachodu.
PS. Mam nadziejê ¿e nie zabrzmia³o ostro (bo absolutnie niemia³o), poprostu tak wg. mnie wygl±da ¿ycie na wsi...
No i o tym w³a¶nie pisze my¶lenie ¿e potrzeba pr±du do rozwoju jakiej¶ osady jest ca³kowicie b³êdne.

Poza tym pamiêtajmy ¿e baterie mo¿na wykonaæ z cytryny i dwóch drutów w tym jednego miedzianego ale pewnie t± metode pozyskania pr±du te¿ mam podeprzeæ liczbami i wzorami.
S³uszne uwagi Wêdrowca - opcja "no pr±d - no w telewizor wgl±d" jest s³uszna. Wszystkim chc±cym mieæ przyczynek do zg³êbienia tej tematyki pod wzglêdem socjologicznym polecam ¶wietn± ksi±¿kê Macieja Kuczyñskiego - "Katastrofa". ¦wiat dalekiej przysz³o¶ci - pr±d jest tani bo ³atwo uzyskiwany - wiêc wszystko siê na nim opiera. Dopiero gdy kto¶ zaczyna wy³±czaæ elektrownie (istnieje podejrzenie, ¿e to UFO ) - wszystko siê wali.

Upadek z elektrycznego piedesta³u w tej ksi±¿ce jest dla ludzi bolesny. Zezwierzêcenie nastêpuje szybko. My - ludzie wspó³cze¶ni takiego czego¶ by¶my niedo¶wiadczyli.

Ale nie nale¿y te¿ zak³adaæ, ¿e bez pr±du ¿y³o by siê dobrze. Starszym ludziom - na np. wiosce tak. Ale m³odym?

Powiedzcie mi - czy maj±c ¶rednie umiejêtno¶ci techniczne - poddaliby¶cie siê? Nie trzeba mieæ wiedzy na poziomie politechnicznym (z w³asnego do¶wiadczenia wiem, ¿e to czasem przeszkadza ) - aby staæ z za³o¿onymi rêkami. Ale wiedzieæ co¶ trzeba - niestety


Poza tym pamiêtajmy ¿e baterie mo¿na wykonaæ z cytryny i dwóch drutów w tym jednego miedzianego ale pewnie t± metode pozyskania pr±du te¿ mam podeprzeæ liczbami i wzorami.
Hmm... zrób do¶wiadczenie i przekonaj siê naocznie co z tego bêdzie. Jakie uzyskasz napiêcie (choæ to mo¿na okre¶liæ za pomoc± szeregu elektrochemicznego), jak± wydajno¶æ pr±dow±, jak d³ugo utrzymasz w miarê sta³e napiêcie.

BTW
Dexter (ten od laboratotium) u¿y³ kilka tysiecy hmm... chomików do napêdu generatorów do uzyskania wiêkszej mocy. Co mu z tego wysz³o to wiemy

Ten dzia³ Shamo tak ma, ¿e tu raczej to z konkretami prosimy
Oczekujesz konkretow to sobie sam policz.Ja w razie potrzeby po prostu znalazlbym jakis alternator i wymajstrowal naped do niego - nie wiem ile pradu bym mial, ale jakies "niezbedne" (w cudzyslowiu, bo bez pradu zyc mozna) minimum na pewno.
Bez liczb, wzorow i calej masy teorii. Za to z dwiema recami, mlotkiem i gwozdziami ;P
Ale siê wykpi³ - phiii!!! Ja te¿ jestem praktykiem - choæ bardziej w temacie elektroniki ni¿ mechaniki. Ale dobra - policzê - jak znajdê dane alternatora z jakiego¶ popularnego samochodu

Hmm... A tak oftopem


Wielki budynek, a w ¶rodku Abadon pilnuj±cy Ludzkich baterii. Nawi±zanie do filmu "Matrix" - maszyny uzyskiwa³y energiê z ludzkich cia³. Warto przeszukaæ szafeczki, s± pozamykane, ale ³atwo je na szczê¶cie otworzyæ. Znowu autorzy humorystycznie podeszli do uzyskiwania energi z ludzi. Jacy¶ kolesie truchtaj± po bie¿niach, do tego s± wykoñczeni (Homoledwosapiens ).
Znajome?

Nizenajome - co to?
Co prawda to autorski opis - ale przekazuj±cy chyba sporo szczegó³ów To lokacja losowa w FT nosz±ca nazwê Druty >>> klik

Rowerki rulez
¦miej siê smiej ale jak spadn± bomby to ja ma³e radyjko szybciej uruchomie wykorzystuj±c kilka baterii domowej roboty albo pr±dnice z rowerem ni¿ ty skonczysz obliczenia, znajdziesz agregat i przystosujesz go do gazu z odchodów.

Tu masz dane arternatorów:

http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/prad.html

A tu o mikroelektrowni wodnej: http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/woda.html

Kiedy¶ te¿ czyta³em ¿e rosjanie podczas drugiej wojny ¶wiatowej ³adowali akumulatory radia przy pomocy takiego uzr±dzenia wygl±daj±cego jak radiator nak³adanego na lampe naftow± i ten "radiator" nagrzewaj±c sie produkowa³ pr±d, nie wiem jak to sie dok³adnie nazywa³o chyba bateria Gluschera czy jakos tak...

Znalaz³em tez informacje o zasilaniu silnika samochodu gazem drzewnym i wêglowym http://igr.ibmer.waw.pl/index.htm?PHPSESSI...ews/n010110.inc a pewnie mi nie wierzyli¶cie mia³em te¿ kiedys fotografie niemieckiego kabrioletu nale¿±cego do armii i mia³ on w³a¶nie na b³otniku ma³y piec. Mysle ze to lespza metota ni¿ szukanie beznyny po jaki¶ opuszczonych stacjach paliwowych. A tu http://www.allegro.pl/item191847766_zeuch_...43_holzgas.html mo¿na kupic orginaln± niemieck± instrukcje opisuj±c± dzia³anie takiego urz±dzenia A tu model do sklejenia przedstawiaj±cy takie samochód http://www.modellbau-universe.de/index.php...78&content=prod ale wygl±da inaczej ni¿ ten którego zdjêcie widzia³em tamtem mia³ piec na b³otniku.

A tu macie zdjêcia garbusa zasilanego takim gazem z drewna:





II Wojna ¦wiatowa to kopalnie wiedzy na temat radzenia sobie w ekstremalnych warunkach

A tu wspólcze¶nie przerobiona Zastava: http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/gaz-drz...-na-holzgas.php


A i odrazu mówie ¿e ¿adnych obliczeñ ci sgounk nie wykonam i musisz uwierzyæ fotografi± ¿e niemcy takie co¶ na ca³kiem du¿± skale stosowali podczas wojny.
Co¶ siê tak na ten biogaz upar³? I ju¿ Ci Keni udowodni³em, ¿e prêdzej uszkodzisz sobie radio ni¿ zasilisz go pr±dem z rowerowej pr±dnicy

Ciekawe rzeczy tu zapoda³e¶ - poprawiê Twój post w tym i owym - linki


Kiedy¶ te¿ czyta³em ¿e rosjanie podczas drugiej wojny ¶wiatowej ³adowali akumulatory radia przy pomocy takiego uzr±dzenia wygl±daj±cego jak radiator nak³adanego na lampe naftow± i ten "radiator" nagrzewaj±c sie produkowa³ pr±d, nie wiem jak to sie dok³adnie nazywa³o chyba bateria Gluschera czy jakos tak...
Zapewne chodzi³o o ogniwo Peltiera - dzia³aj±ce w "inwersyjny" sposób
Bo benzyna sie skoñczy a biogaz czy biopaliwo (które mo¿na w ma³ych ilo¶ciach nawet w mieszkaniu zrobiæ) bêdzie podstaw±

A co ty mi tam znowu poprawiasz?

Orty i literówki - dop. Squonk

Edit.1 jakie b³êdy

Ten silnik spalinowy zasilany drewnem do niezwykle ciekawy pomys³ i skoro mieszkaniec by³ej Jugos³awi jest w stanie to wykonaæ to my¶le ¿e i Polak w potrzebie po dotarciu do jakiego¶ warsztatu samochodowego albo ogólnie warsztatu i znalezieniu blachy albo starego bojlera czy pieca bêdzie móg³ to wykonaæ a gdybam te¿ sobie ¿e ma³y silnik spalinowy na przyk³ad od agregata bêdzie mo¿na zasiliæ du¿o mniejszym i bardziej kompaktowym piecem, pozostaje problem zdobycia opa³u ale bir±c pod uwage fakt ¿e w naszym kraju lasów, "krzewów" i "drzewów" nie brakuje nie by³oby to problemem.


Zapewne chodzi³o o ogniwo Peltiera - dzia³aj±ce w "inwersyjny" sposób Nie wiem w jaki sposób i czy o to ogniwo ale wiem ze ³adowali przy pomocy tego akumulatory nak³adaj±c ten radiator na lampe i ze chyba u nich to siê nazywa³a bateria Guchnera czy jakiego¶ pana na G Jak masz o tym wiêcej info to wklej chociaz z tego co pamiêtam tam by³ wykorzystywane jakis ¿el który mo¿e wtedy by³ ³atwo dostepny ale teraz pewnie ciê¿ko by go zdobuæ choæ moze mo¿na to zast±piæ wspó³czesnie dostepnymi substancjami.

I ju¿ Ci Keni udowodni³em, ¿e prêdzej uszkodzisz sobie radio ni¿ zasilisz go pr±dem z rowerowej pr±dnicy 

Udowodniles?
Gdzie?
Pokaz obliczenia
Pr±dnica od roweru produkuje napiêcie zmienne. Powiedz mi miszczu jak to chcesz na ¿ywca - czyli prosto pod³±czyæ do odbiornika dzia³aj±cego na baterie - czyli na pr±d sta³y?
A czemu na prosto? Przecie¿ wystarczy dorwaæ cztery diody (nie¶wiec±ce) i zbudowaæ prostownik.

Squonk, lepiej nie ³ap ludzi za s³ówka bo mo¿na odnie¶æ wra¿enie, ¿e koñcz± ci siê argumenty.
Ironia Squonk - znasz to slowo?

Ciagle marudzis o obliczeniach, wiec jak twierdzisz ze cos "udowadniasz" a sam zadasz obliczen.... zreszta co ja Ci bede tlumaczyl, kumaty dosc chyba jestes
Nie ³apiê za s³ówka - tylko je¶li ja staram siê podawaæ konkretne argumenty, czasem i liczby - to chyba dobrze aby i pozostali wspó³dyskutanci robili to samo. Bo tak to zejdziemy do godnego poziomu CP albo TD - a tu nie to chyba chodzi

Skoro wiêc kto¶ pisze, ¿e bardzo ³atwo pod³±czy pr±dnicê rowerow± do radia - to niech doda, ¿e zmontuje przy tym taki ów prostownik.

Bo jak nie, to ja powiem, ¿e zbudujê sobie elektrowniê atomow±! Ale w my¶lach dodam, ¿e jak uzbieram parê miliardów dolarów
Dyskusja dyskusj±, a ja tu widzê ¶wietny materia³ na artyku³ do Reaktora. Te samochody z piecami i ogólnie metoda zasilania drewnem pojazdów <i nie tylko> a¿ prosz± siê o szersze opisanie. Pomys³ jest, potrzebny jeszcze autor. KeniG? Squonk? Ab? :>

<Wybaczcie offtop, ale taki artyku³ by³by naprawdê interesuj±cy>
Dobry pomys³! No m³odzie¿y - do roboty! "Wujek Squonk" oferuje ze swej strony przej¿enie i poprawienie tego tekstu pod wzglêdem zgodno¶ci z konsty... z pierwsz± i drug± ZT I obiecujê - ¿e ¿adnych obliczeñ

Choæ podanie warto¶ci opa³owych ró¿nych paliw w kontek¶cie porównawczym by³oby wskazane
Wydaje mi siê, ¿e wielu tutaj cieszy³o by siê równie¿ z artyku³u o energii napisanego z uwzgflêdnieniem wszystkich mo¿liwych ¼róde³ energii z podaniem wad (wymagañ) i zalet (korzy¶ci). Z tym tylko ¿e w artykule w reaktorze to ju¿ by³o, choæ mo¿e troszkê zbyt ogólnie.
To ja mogê o zasilaniu samochodów gazem drzewnym napisaæ potem Sqounkowi wysle a on sie tam dopisze i obali co niektóre moje wywody . Zreszt± w niemczech tym gazem siê jako¶ te¿ domy ogrzewa, przed wojn± i zaraz po w kot³owniach w Polsce (takich ma³ych na przyk³ad w szpitalu itp) te technike te¿ wykorzystowano. Tylko nie wiem jak z wykorzysteniem róznych zdjêæ znalezionych w necie. No i nadal nie znalaz³em zdjêcia tego kabrioletu z piecem na b³otniku.

Artyku³ o wszystkich ¼ród³ach energi mo¿na zrobiæ na podstawie tamtej strony o energi, nawet opisali energie duchow±

Tu macie ci±gnik na gaz z drewana w warunkach po apokalipsie rolnicy mog± wykorzystawaæ takie ci±gniki na farmach kartofili z którym bêd± wytwarzaæ bimber bêd±cy jednym z najbardziej poszukiwanych i cennych towarów na polskich pustkowiach

A tu co¶ dla fanów starych mercedesów Ju¿ widze polsk± taksówke tak napêdzan±

To ja mogê o zasilaniu samochodów gazem drzewnym napisaæ potem Sqounkowi wysle a on sie tam dopisze i obali co niektóre moje wywody
Jak zaczniesz udowadniaæ, ¿e "perpetum mobile" jest mo¿liwe - to siê naprawdê wkur... Tak to spokojna g³owa


Tylko nie wiem jak z wykorzysteniem róznych zdjêæ znalezionych w necie.
Mo¿na podaæ linki do zdjêæ w literaturze - zainterosowani skorzystaj±

Mo¿na podaæ linki do zdjêæ w literaturze - zainterosowani skorzystaj± Ale po co komu¶ strona internetowa starego Szweda w kapeluszu co swego Sabba przerobi³
Zwlaszcza jesli tekst ma trafic do reaktora
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele wiÄ™cej na WordPress Design by Colombia Hosting