ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

[Ufam, że to będzie topik trafiony w potrzeby forumowiczów]

Jak na razie ja sam mam 2 złe doświadczenia w tej materii [i już naprawdę mi to wystarczy!] ale liczę, że dzięki moim wpisom innym z nas już nic podobnego się nie przytrafi.

Pamiętaj: wszyscy bardzo liczą także na Ciebie i na Twój opis

Zaczynaj śmiało i wpisuj kolejno:
1. nazwę i lokalizację "Twojego" sklepu,
2. datę rozpoczęcia i datę zakończenia transakcji (wystarczy podać msc i rok),
3. nazwę towaru, jego cenę w chwili dokonania wpłaty/zakupu i OPCJONALNIE: osobistą ocenę stopnia zadowolenia z jego posiadania w skali 1-10 [gdzie 1 = żałuję zakupu, a 10 = genialny zakup], ,
4. KRÓTKIE , tzn. jedno-dwuzdaniowe uzasadnienie wpisu [typu: odradzam ten sklep, bo... PODAJ KONKRETY ]
5. ewentualne uwagi, spostrzeżenia.

Mam nadzieję, że zebrany tutaj materiał naprawdę pomoże uzytkownikom naszego forum w szczęśliwym wyborze właściwego miejsca zakupu i jednocześnie spowoduje wzrost jakości obsługi we wszystkich sklepach RTV w Polsce (z naciskiem na e-sklepy!).
Niech te sklepy, które trafią na naszą czarną listę ALBO SZYBCIEJ SPLAJTUJĄ ALBO WRESZCIE ZACZNĄ TRAKTOWAĆ KAŻDEGO KLIENTA PROFESJONALNIE, tzn. jak partnera a nie jak głupka!

Ponadto mam pomysł, aby docelowo wątek ten został opracowany przez P.T. szacownych moderatorów w formie bardziej praktycznej i przejrzystej, np. tabelarycznej...


UWAGA: żadnego spamu, proszę!

Pozdrawiam noworocznie i bardzo Cię zachęcam do mądrych i rzetelnych wpisów.
Dzięk-You bardzo!
baranskia
___________
Mój I przypadek:

www.helios-bp.pl
1. www.helios-bp.pl - Biała Podlaska i Internet - PHU "HELIOS" Elżbieta Stefaniuk ul. Brzeska 172. 21-500 Biała Podlaska;
2. 26.10.2006 - 10.11.2006 r.;
3. LG 37LC2RR (ten z DVR i z 80GB HDD) ponoć w cenie 4.798,- PLN plus dostawa za 25,- PLN;
4. odradzam, bo: a) przetrzymali moje pieniądze (były problemy z ich zwrotem); zerwali jednostronnie transakcję!
c) unikali kontaktu!

5. WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW: Zamówienie id 4081740 z 25.10.06 i link: http://hdtvpolska.com/index.php?showtopic=3229

Mój II przypadek:

www.hoopla.pl
1. www.hoopla.pl - Warszawa i Internet - Hoopla.pl Sp. z o.o. (e-sklep), ul. Konstruktorska 6. 02-673 Warszawa;
2. 13.11.2006 - 11.12.2006
3. LG PDP-42/50 do LG 42PC1RR (ten z 80GB HDD) rzekomo w cenie 338.07 PLN (w tym dostawa)
4. odradzam, bo: a) przetrzymali moje pieniądze (były problemy z ich zwrotem); zerwali jednostronnie transakcję!
c) unikali kontaktu! d) chcieli mnie przekupić ofertą jakiegoś drobiazgu RTV wzamian za zwłokę;

5. WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW: Zamówienie nr #29268


1. nazwa i lokalizacja "Twojego" sklepu,
REAL Częstochowa

2. data rozpoczęcia i data zakończenia transakcji (wystarczy podać msc i rok),
Lispopad 2006

3. nazwa towaru, jego cena w chwili dokonania wpłaty/zakupu,
telewizor LCD Grundig Sedance 32 LXW 82-6610 TOP cena: 2999 PLN

4. KRÓTKIE , tzn. jedno-dwuzdaniowe uzasadnienie wpisu [typu: odradzam ten sklep, bo... PODAJ KONKRETY ]
już o tym pisałem http://hdtvpolska.com/index.php?showtopic=...&hl=sedance

5. ewentualne uwagi, spostrzeżenia.
Szkoda słów, takie punkty powinno się pozamykać...
1. DIGITALO - Piaseczno

2. Zakup w styczniu 2007, awaria TV w marcu 2007

3. AMOI, TV bardzo dobry 9/10 pkt

4. Odradzam sklep, a w zasadzie serwis bo serwisu ta firma nie prowadzi - od marca jestem wodzony za nos, że moja reklamacja zostanie zrealizowana, jak dotąd bez skutecznie firma nie odpowiada na maile i olewa klienta.

5. Mimo iż wszystko wyglądało w porządku, fachowa i rzeczowa obsługa - to jednak mam żal - bo od kilku miesięcy mam uszkodzony TV i borykam się z serwisem
Panowie, myślę, że jest to kontrowersyjny temat i może spotkać się z dużym sprzeciwem. Forum obserwuje lub nawet w nim uczestniczy spora grupa osób a wśród nich mogą być również pracownicy sklepów. Jeśli zaczniecie sypać nazwami firm, adresami itd. to z prawnego puntku widzenia mogą z tego wyjść różne problemy. Więc zastanówcie się. Dla forum też to może być nieciekawa sytuacja. Rozumiem, że sprzęt się psuje lub obsługa jest taka a nie inna. Ale nie jest to powód by rozmawiać o tym na tym forum. Są innego typu "narzekalnie" i jak ktoś chce sobie poczytać wystarczy pogooglać. Pozdrawiam


Basstech
Sorry, ale bredzisz. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię o sklepie / firmie i nie widzę tu żadnego problemu formalnego. Nikt tu nie podaje żadnych chronionych danych osobowych, dane teleadresowo firm to żadna tajemnica. Normalny przedsiębiorca prowadzący działalność B2C zabiega o to aby te dane były łatwo dostępne.
Mam wrażenie że sam jesteś pracownikiem / właścicielem takowego sklepu.



1. Sklep WegaTV. Sprzedają przez allegro. Lokalizacja gdzieś koło Wrocławia.

2. zakup w grudniu 2006

3. Projector Panasonic AE-700 za 3500zł

4. Najpierw kombinacje na allegro. Aukcja prywatna do której nie mają zamiaru nikogo dodać. Najpierw zwodzenie "za chwilkę dodam itd" żeby potem juz zmęczonej osobie zaproponować sprzedaż poza aukcją.

Zgodziłem sie, ale miała być faktura i gwarancja tak jak było napisane w opisie aukcji, której w przesyłce nie znalazłem, paragonu tez nie było. Gdy dzwoniłem upomnieć się to powiedzieli, że doślą. Potem znowu obiecali, a potem przestali odbierać ode mnie telefony i odpowiadać na maile.
Na szczęście mam list przewozowy, więc jestr dowód na to, że u nich kupiłem i w razie czego dojdę swego. Oczywiście nie każdy pójdzie do sądu i nie kazdy zachowa list przewozowy.

5. Ostrzegam przed firmami, które wystawiają na aukcjach prywatnych, zeby potem sprzedać poza aukcją, bo wiadaomo, że chodzi im o to , żeby nie dostać negatywa, który napewno się im należy za niedosłanie gwarancji czy faktury.
Może nie tego, który smarujecie ale jestem, jak narazie nie ma o nim opinii i mam nadzieję, że nie będzie lub będzie pozytywna.
Srawdziłem na allegro i okazało się, że firma WegaTV, w najlepszy sposób sprzedaje sobei sprzęt w ten sam sposób jak dawniej, czyli przez fikcyjne aukcje prywatne.

Dzisiaj w aukcji nr 243214189 sprzedają nawet odtwarzacza Blue Ray 1700

oto specyfikacja:

[b]Model: Yamaha DVD-S1700

[/b]
    lOdtwarzacz płyt Blu-ray llOdtwarzane formaty BD: BD-ROM (film), BD-RE, BD-R, llOdtwarzane formaty DVD: DVD-ROM / RAM, +/-R, +/-RW, (sfinalizowane) llInne odtwarzane formaty: CD-Audio, CD-R/RW, MP3, (HD)JPG, VC-1, H.264, MPEG2, llRozdzielczość sygnału Video: od 480i do 1080p llKonwersja sygnału do formatu 1080p llWbudowane dekodery audio: Dolby Digital, Dolby Digital Plus, DTS, DTS-HD, llPrzetwornik cyfrowo-analogowy video 12bit / 216MHz llPrzetwornik cyfrowo-analogowy audio 24bit / 192KHz llCzytnik kart pamięci na panelu przednim: CF/MD/MS/MS Pro/MS Duo/MS Pro Duo/SD/mini SD/MMC/RS MMC llWbudowane wyjścia: Composite, S-Video, Component, HDMI, Optyczne, Coaxial, 5.1, stereo llRozbudowane graficzne menu użytkownika: ulubione funkcje, wybór kolorów napisów, zaawansowane wyszukiwanie scen llPobór mocy: 45W (poniżej 1W w trybie stand-by) llW zestawie filmy na Blu-ray: S.W.A.T i Legendy Jazzu l
<LI>[/color]

Najważniejsze cechy:

    l[color="#000080"]Odtwarzane formaty BD: BD-ROM (film), BD-RE, BD-R, llWbudowane dekodery audio: Dolby Digital, Dolby Digital Plus, DTS, DTS-HD, llW zestawie filmy na Blu-ray: S.W.A.T i Legendy Jazzul
Mi to sie poprostu w głowie nie mieści. Jeszcze dorzucają dwa filmy Blue-Ray, a za całość chcą 1199zł. Ciekawe ile ludzi już zrobili na coś takiego? Oczywiście nie ma co sie potem powoływac na opis aukcji, bo wszystko jest sprzedawane poza aukcją (Sztuczka z aukcją prywatną).

To sa ludzie z tak zwanych "starych"czasow...przed unijnych.
Czesc z nich podczas kontaktu tel..nie sprawiala za dobrego wrazenia..ale bylo tyle sprzedawcow ze mozna bylo cos wybrac.
Sporo bylo takich sprzedawcow i jeszcze sporo zostalo...wiekszosc pamietam po xwkach .

W tamtych czasach..mozna bylo kupic sprzet duzo taniej niz w polsce..czesto nawet 50-70%
Przyklady Deonona i B&W z lat 2001-2002...i "polskich cen"
I nie ukrywam iz ..przynajmniej ja nie mialem zludzen co do gwarancji.
Ja placilem dopiero po tym jak odebralem od kuriera i sprzet w domu przetestowalem..sprzedawca ryzykowal w moim mniemaniu dosyc sporo..albo..hyhy...byl z tych "leprzych"
No ale to bylo moje ryzyko i bylem tego swiadomy...

Jednak dawno nie kupowalem z takich "zrodel"..a szczegolnie po wejsciu do EU.. wiec nie wiem czemu to sie jeszcze im oplaca?.
Jesli wtedy omijali cło..to moze dzis jakies sposoby na odpis vatu.

Ja placilem dopiero po tym jak odebralem od kuriera i sprzet w domu przetestowalem..sprzedawca ryzykowal w moim mniemaniu dosyc sporo..albo..hyhy...byl z tych "leprzych"

Kurierowi należy sie zapłata przed odbiorem (testowaniem) potem można dochodzić jedynie w sądzie (lub zgłosic na policji próbę oszustwa) gdzie kurier będzie świadkiem.

Kurierowi należy sie zapłata przed odbiorem (testowaniem) potem można dochodzić jedynie w sądzie (lub zgłosic na policji próbę oszustwa) gdzie kurier będzie świadkiem.

Fakt...jesli nadajesz paczke z żądaniem zaplaty.

Jednak wyraznie napisalem
"Ja placilem dopiero po tym jak odebralem od kuriera"

Ja odbieralem normalnie..a kase przelewalem dopiero po przetestowaniu.

Ale jak pisalem wczesniej wymagalo to wielu telefonow i znalezieniu tego "odpowiedniego" sprzedawcy.
ps..oczywiscie z gwarancja wtedy bywalo tak iz jesli sprzet sie zepsul mozna bylo go mu oddac i za kilka dni mialo sie nowy..slyszalem o takich sprawach..
jednak nie z pierwszej reki....i nie ma szansy sie tego dowiedziec/upewnic przed zakupem.
Ale to stare czasy importu..i tak troszke off top
Mimo wszystko jesli taki proceder istnieje nadal warto wspomniec o mozliwosciach umawiania sie.
Ale oni napisalie, że DVD Yamaha s1700, którą oferują odtwarza filmy Blue-Ray i jeszcze dwa takie filmy dorzucają.

W aukcji z kórej ja kupowałem było napisane wyraźnie faktura i gwarancja. Nikt przez telefon nawet raz nie zaprzeczył, że tego nie będę miał, a potem obiecywali, aż przestali odbierać ode mnie telefon.

Według mnie firma WegaTV to oszuści.
Takie cos..to nie tylko do tego dzialu sie nadaje ale i tez do humoru.
Chcialbym zobaczyc mine sprzedawcy jak podczas testu przy odbiorze osobistym by to nie dzialalo .
Sprzedawcy nie ma, gdy Ty rozpakowujesz odtwarzacz przywieziony przez kuriera.
Kupiłes sprzęt, który nie ma Blu-raya więc nei masz prawa się rzczucać skoro działa wszystko inne.
A to, ze w aukcji był Blu-Ray to nei ma znaczenia bo i tak kupiłes poza aukcją. Własnie dlatego firma WegaTV wystawia tylko aukcje prywatne, do których nigdy nikogo nie dodaje.
ODRZDZAM digitalo.pl
PIASECZNO
zakup lipiec2007- awaria wrzesien2007

TV Amoi Full HD- cos sie zepsuło- obraz byl czarny(byla fonia- brak audio) dzwonie do nich i 1 zdziwko- gdy kupowalismy byla mowa o przyjechaniu po wadliwy sprzet i dostarczeniu zastepczego- rzeczywistosc- slowa pracownika- mozemy tak zrobic( co oznacza ze robic tak nie beda- bo tak w naszym przypadku postapili)
wtedy mowia DHL(oni płacą) - ja mowie- ze nie mam zaufania do przewoznika bo juz mialem nieprzyjemnoosici- oni- ale MY MAMY- wiec wyslalem (oryginalnie zapakowany tv+pilot+protokol reklamacyjny zpisany przez mnie(w nim zaznaczone zeby ustosunkowali sie do reklamacji przy zwrocie towaru)

TV w serwisie 3 tyg(ustawa mowi o 2 tyg) wyrazne prosby aby firma przedzwonila kiedy bedzie tv wyjezdzal i zaznaczone zeby kurier przyjechal po 17 (dzwoniene i zaznaczane okolo 5 razy) kurier ozywiscie byl o 14- ojciec musial sie urwac z pracy zeby odebrac sprzet. i tu popelnilimy blad, bo ojcu sie spieszylo i nie obejrzal przesylki, a tam no coz dolącze fotki. Oczywiscie brak ustosunkowania sie do protokolu reklamacyjneg, no i tlumaczenie digitalo- bo to PRZEWOZNIK
ale gdy mowilem ze nie jest ten kurier oki to oni mowili ze maja do niego ZAUFANIE - to skoro tak mu ufaja to czemu zganiaja teraz na nich.

podsumowując: po serwisie TV rzeczywiscie dziala, tylko szkoda ze wrocil do nas ZNISZCZONY i wyglada jak by mial z5 lat a nie 3 miechy(z czego 3 tygi w serwise)

serdecznie ODRADZAM DIGITALO

Witajcie,

Zgłaszam "czarną owcę" i jednocześnie proszę o poradę czy warto iść z tym na policję. Inaczej mówiąc, gdzie zgłasza się oszustwa w handlu internetowym?
Chcę coś z tym zrobić dla zasady żeby ograniczyć złodziejstwo.

Rzecz nie dotyczy coprawda HD tylko karty Wi-Fi ale może ostrzeże innych przed zakupami.

Wg. szablonu wygląda to tak:
lwww.ulubiony.pl, właściciel sklepu: MBBC Sp z o.o.
ul. Instalatorów 7b
02-237 Warszawal
ldata rozpoczęcia: 23/09/2007
i data zakończenia transakcji: CIĄGLE CZEKAM NA TOWAR l
lnazwa towaru: D-LINK DWL-G520 KARTA BEZPRZEWODOWA PCI 54/108Mbps,
jego cena w chwili dokonania wpłaty: 51,69zł - naprawdę atrakcyjna - teraz mają już drożej,
osobista ocena stopnia zadowolenia z jego posiadania w skali 1-10 [gdzie 1 = żałuję zakupu, a 10 = genialny zakup]: 1 (co oczywiste) l
luzasadnienie wpisu: SKLEP WIDMO, absolutnie NIKT nie odpowiada na maile.llewentualne uwagi: TOTALNA PORAŻKAl
Kwota niewielka ale niesmak i poczucie krzywdy pozostały.

Pozdrawiam,


Witajcie,

Zgłaszam "czarną owcę" i jednocześnie proszę o poradę czy warto iść z tym na policję. Inaczej mówiąc, gdzie zgłasza się oszustwa w handlu internetowym?
Chcę coś z tym zrobić dla zasady żeby ograniczyć złodziejstwo.

Rzecz nie dotyczy coprawda HD tylko karty Wi-Fi ale może ostrzeże innych przed zakupami.

Wg. szablonu wygląda to tak:lwww.ulubiony.pl, właściciel sklepu: MBBC Sp z o.o.
ul. Instalatorów 7b
02-237 Warszawal
ldata rozpoczęcia: 23/09/2007
i data zakończenia transakcji: CIĄGLE CZEKAM NA TOWAR l
lnazwa towaru: D-LINK DWL-G520 KARTA BEZPRZEWODOWA PCI 54/108Mbps,
jego cena w chwili dokonania wpłaty: 51,69zł - naprawdę atrakcyjna - teraz mają już drożej,
osobista ocena stopnia zadowolenia z jego posiadania w skali 1-10 [gdzie 1 = żałuję zakupu, a 10 = genialny zakup]: 1 (co oczywiste) l
luzasadnienie wpisu: SKLEP WIDMO, absolutnie NIKT nie odpowiada na maile.llewentualne uwagi: TOTALNA PORAŻKAlKwota niewielka ale niesmak i poczucie krzywdy pozostały.

Pozdrawiam,


Nie chcę nic mówić na temat samego sklepu, bo staram się być neutralny, a i nie znam szczegółów tej konkretnej sytuacji.

Ale że zapytam, nie mogłeś zawczasu google użyć, ewentualnie innych serwisów zakupowo/wyszukiwawczych? To też przy okazji rada na przyszłość dla innych. Jeszcze nikomu korona z głowy nie spadła przy wyszukiwaniu w necie opinii o sklepie, w którym chcemy akurat dokonać zakupu. Jak widać "atrakcyjna" cena to czasem nie wszystko. To taka mała dygresja.


Nie chcę nic mówić na temat samego sklepu, bo staram się być neutralny, a i nie znam szczegółów tej konkretnej sytuacji.

Ale że zapytam, nie mogłeś zawczasu google użyć, ewentualnie innych serwisów zakupowo/wyszukiwawczych? To też przy okazji rada na przyszłość dla innych. Jeszcze nikomu korona z głowy nie spadła przy wyszukiwaniu w necie opinii o sklepie, w którym chcemy akurat dokonać zakupu. Jak widać "atrakcyjna" cena to czasem nie wszystko. To taka mała dygresja.


Wiem, wiem.... Czytałem wcześniej że sklep ma niepochlebne opinie. Zawsze jednak w takich sytuacjach budzi sie w człowieku pytanie: " A dlaczego mnie ma spotkać jakiś problem?".
Pomimo że sklep był oceniany ogólnie na "słabą tróję", zdecydowałem sie na zakup.

Teraz pozostaje aktualne pytanie czy policja przyjmuje tego typu zgłoszenia.

Pozdrawiam,
Witam
RTVmixAGD Katowice Reńców 30 (CH Auchan) kupiłem tam tylko listwe zasilająca ale każda próba kontaktu ze sprzedawcami i wypytanie o szeczeguły techniczne interesującego mnie sprzetu to było tylko odwarknięcie i wogóle nastepuje sytuacja kiedy obsługa nagle się odwraca i odchodzi jeśli pytając pytamy o konkrety i posiadmy jakąś wiedzę ,jedynie można liczyć na w miarę miłę obsługę gdy z zapartym tchem słuchamy tego co mówi nam sprzedawca itp. A jak zapytałem o HDDVD toshiby czy będą i w jakiej cenie bo teraz toshiba daje ciekwe promocje odpowiedzno mi idz pan tam gdzie są te promocje. Dopiero jak stwierdziłem że chce i przeliczyłem gotówke że niby sprawdzam czy mam tyle kasy nagle zostałem potraktowany jak król

Teraz ta sama lokacja Katowice Reńców 30 CH Auchan. Wauchan kupiłem TV panasonica nie HD tylko zwykly bo stary się zryoał totalnie a HD planuje dopiero nastepnej zimy ale do konkretów.
Nie będe sie rozpisywał natemta problemów z uzuskaniem rat ale jedne pan twierdzi że nie dostane a na drugi dzień inny pracownik mi je przyznaje a i zdziwony pyta czemy wczoraj nie dostałem skor wpłacam 60% wartości w gotówce. Ale już ze swistkiem ide po TV i co nie ma nikogo kto ,może mi go wyciągnać z magazynu czekam godzin a obsługa sobie dzwni pisze smsy itp. Po upomnieniu kirwnik działu stwierdza ze dostane go za 4 dni albo biore ten z wystawy który Bóg wie lie juz chodził i zakurzony jest jak diabli .Potem jak już kolega który zemna był po ten TV zaczoł im zwracać uwage to mu doburkneli ze to nie jest strikte sklep RTV i niech się nie spodziewa dobrej obsługi a kierownik nie jest po to żeby zadawć się z klijentami itp. I tak koniec końców dostałem swuj TV kupiłem go o godzinie 15 wywiozłem ze sklepu o 20:30
WYJĄTKOW NIE POECAM TYCH DWÓCH SKLEPÓW I NIE WAŻE ZE NIE CHODZIŁO O SPRZĘT HD ALE JAK PRZYJDZIE CZAS NAPENO GO TAM NIE KUPIE

Witam
RTVmixAGD Katowice Reńców 30 (CH Auchan) kupiłem tam tylko listwe zasilająca ale każda próba kontaktu ze sprzedawcami i wypytanie o szeczeguły techniczne interesującego mnie sprzetu to było tylko odwarknięcie i wogóle nastepuje sytuacja kiedy obsługa nagle się odwraca i odchodzi jeśli pytając pytamy o konkrety i posiadmy jakąś wiedzę ,jedynie można liczyć na w miarę miłę obsługę gdy z zapartym tchem słuchamy tego co mówi nam sprzedawca itp. A jak zapytałem o HDDVD toshiby czy będą i w jakiej cenie bo teraz toshiba daje ciekwe promocje odpowiedzno mi idz pan tam gdzie są te promocje. Dopiero jak stwierdziłem że chce i przeliczyłem gotówke że niby sprawdzam czy mam tyle kasy nagle zostałem potraktowany jak król

Teraz ta sama lokacja Katowice Reńców 30 CH Auchan. Wauchan kupiłem TV panasonica nie HD tylko zwykly bo stary się zryoał totalnie a HD planuje dopiero nastepnej zimy ale do konkretów.
Nie będe sie rozpisywał natemta problemów z uzuskaniem rat ale jedne pan twierdzi że nie dostane a na drugi dzień inny pracownik mi je przyznaje a i zdziwony pyta czemy wczoraj nie dostałem skor wpłacam 60% wartości w gotówce. Ale już ze swistkiem ide po TV i co nie ma nikogo kto ,może mi go wyciągnać z magazynu czekam godzin a obsługa sobie dzwni pisze smsy itp. Po upomnieniu kirwnik działu stwierdza ze dostane go za 4 dni albo biore ten z wystawy który Bóg wie lie juz chodził i zakurzony jest jak diabli .Potem jak już kolega który zemna był po ten TV zaczoł im zwracać uwage to mu doburkneli ze to nie jest strikte sklep RTV i niech się nie spodziewa dobrej obsługi a kierownik nie jest po to żeby zadawć się z klijentami itp. I tak koniec końców dostałem swuj TV kupiłem go o godzinie 15 wywiozłem ze sklepu o 20:30
WYJĄTKOW NIE POECAM TYCH DWÓCH SKLEPÓW I NIE WAŻE ZE NIE CHODZIŁO O SPRZĘT HD ALE JAK PRZYJDZIE CZAS NAPENO GO TAM NIE KUPIE

[font="Tahoma"][/font][color="#0000FF"][/color] hmm... taa.. Twoje przeboje są istotnie traumatyczne.. ii.. Twoja ortografia i (o zgrozo!) gramatyka jeszcze bardziej!!! poza wszystkim - kto normalny kupuje wysokiej klasy sprzęt w "Wauchan" - tak napisłeś... tak czy i naczej - oby Ci służył... i - ehh.. nic - lepiej już nic nie pisz, bo czytanie Ciebie to większy ból niż paski na nowej plaźmie :-(

[font="Tahoma"][/font][color="#0000FF"][/color] hmm... taa.. Twoje przeboje są istotnie traumatyczne.. ii.. Twoja ortografia i (o zgrozo!) gramatyka jeszcze bardziej!!! poza wszystkim - kto normalny kupuje wysokiej klasy sprzęt w "Wauchan" - tak napisłeś... tak czy i naczej - oby Ci służył... i - ehh.. nic - lepiej już nic nie pisz, bo czytanie Ciebie to większy ból niż paski na nowej plaźmie :-(

a gdzie kupuje normalny gość ?

[font="Tahoma"][/font][color="#0000FF"][/color] hmm... taa.. Twoje przeboje są istotnie traumatyczne.. ii.. Twoja ortografia i (o zgrozo!) gramatyka jeszcze bardziej!!! poza wszystkim - kto normalny kupuje wysokiej klasy sprzęt w "Wauchan" - tak napisłeś... tak czy i naczej - oby Ci służył... i - ehh.. nic - lepiej już nic nie pisz, bo czytanie Ciebie to większy ból niż paski na nowej plaźmie :-(
Ty za to powstawiałeś jakieś tag'i nie wiadomo po co Poza tym to ten temat traktuje o sklepach, a Auchan także nim jest, więc dlaczego niby nie można kupić tam nawet jakiegoś drogiego sprzętu, skoro dany model i cena odpowiada kupującemu?
Apeluję do wszystkich zabierających głos w tym wątku, aby trzymali się jego tematyki i idei która przyświecała jego powstaniu. Dodatkowe dyskusje mające na celu przekomarzanie się nie są w nim potrzebne.

Druga sprawa: jak ktoś chce już zabrać głos, to bardzo proszę aby wykonał chociaż minimum wysiłku w celu weryfikacji tego co przed momentem napisał pod kątem spójności tekstu i możliwych błędów wszelkiej maści, bo niektórych tekstów to się czytać nie da. Wręcz trudno zrozumieć o co autorowi wypowiedzi chodziło w takim słowotoku.

Jeśli ktoś ma z tym zasadniczą trudność, to polecam korzystanie z Firefoxa: http://www.mozilla-europe.org/pl/products/firefox/ z jego bardzo dobrym modułem do sprawdzania pisowni.
Digitalo - na ich stronach Internetowych podają, że przy zakupie udzielana jest gwarancja producenta bądź dystrybutora jednak przy zakupie kończy się na fakturze/paragonie zakupu i nic więcej. Twierdzą, że gdyby dołączali gwarancje to cena wzrastałaby o 1000 PLN (!!!???). Jedyna interpretacja jaka przychodzi na myśl to to, że ściągają sprzet z Niemiec lub z innych miejsc, bez gwarancji na Polskę lub egzemplarze nie objęte gwarancją przenosząc ciężar postępowania deliktowego na klienta.
Nie żebym bronił Digitalo, bo sam miałem pewne przeboje z gwarancją - aczkolwiek nie było nigdy z ich strony zastrzeżeń co do zasadności gwarancji itp.

Natomiast nie mogę się zgodzić, że sprzęt sprowadzony np. z Niemiec nie ma gwarancji - gwarancja jest europejska i jakotaka napewno jest autoryzowana. Co innego jeśli chodzi o dostęp do serwisantów. AMOI jako producent nie ma w polsce serwisu i na 100% Digitalo uszkodzony sprzęt wysyła za zachodnią granicę.

Gwarancja to umowa pomiędzy PRODUCENTEM urządzenia a SPRZEDAWCĄ
CHyba, że jak w przypadku AMOI SPRZEDAWCA daje dodatkową GWARANCJĘ np. z dodatkowymi warunkami DOOR2DOOR

Natomiast w polskim prawie jest zawsze RĘKOJMIA którą MUSI SPRZEDAWCA udzielić, a jej warunki reguluje prawo.

Stanowczo ODRADZAM zakupy w DIGITALO.PL

Zgodnie z umową z pracownikiem sklepu otrzymać miałem wraz z telewizorem Philips, fakturę i GWARANCJę (w kartonie). Podczas rozpakowania okazało się że brakuje gwarancji. Skontaktowałem sie telefonicznie ze sklepem, pracownik stanowczo stwierdził że gwarancja musi być oryginalnie zapakowana wewnątrz kartonu. Po ponownym sprawdzeniu wraz z dostawcą nie znalazłem jej, powiedziałem o tym pracownikowi Digitalo, a on natychmiast zmienił zdanie twierdząc że gwarancji nie musi być ponieważ jesteśmy w Unii i że faktura jest dowodem gwarancji dla serwisu Philips Polska. Jest to kompletna bzdura i celowe wprowadzenie w błąd klientów aby pozbyć się towaru
W rozmowie z BOK Philips Polska dowiedziałem się że aby telewizor mógł być przyjęty do autoryzowanego serwisu Philips Polska, telewizor zakupiony w Polsce musi posiadać:

1. Dowód sprzedaży (faktura/paragon)
2. Gwarancję (która Philips umieszcza w kartonie)

Natomiast Tv zakupiony poza granicami Polski (na terytorium UE) powinien posiadać tylko dowód zakupu z pieczątką tamtejszego sklepu
Zgadzam się w 100 %.

Sam kupiłem tv Philipsa w Auchan. Dali mi tylko paragon, i wciskali mi, że to jest podstawa gwarancji.
Po telefonie do BOK Philipsa, pojechałem tam i dopiero niesympatyczna rozmowa z managerem działu przyniosła skutek i dali mi kartę gwarancyjną,
której rzekomo wcześniej nie mieli wcale.
Nie wiem czym spowodowana jest niechęć sprzedających do wydawania kart gwarancyjnych.


Digitalo - na ich stronach Internetowych podają, że przy zakupie udzielana jest gwarancja producenta bądź dystrybutora jednak przy zakupie kończy się na fakturze/paragonie zakupu i nic więcej. Twierdzą, że gdyby dołączali gwarancje to cena wzrastałaby o 1000 PLN (!!!???). Jedyna interpretacja jaka przychodzi na myśl to to, że ściągają sprzet z Niemiec lub z innych miejsc, bez gwarancji na Polskę lub egzemplarze nie objęte gwarancją przenosząc ciężar postępowania deliktowego na klienta.
Witam
Dostałem od nich odpowiedz w której piszą że jeżeli dany model LCD jest przeznaczony do sprzedaży na Polskę to wystarcza faktura.Od innego sprzedawcy dowiedziałem się że Toshiba wzorem Panasonica odstąpiła od kart gwarancyjnych , ale tylko od tych sprzętów które są przeznaczone na dany rynek .Ile w tym prawdy ?.Jeszcze jedno po moim zapytaniu o cenę za rzekomą gwarancję (1000zł) mój rozmówca kategorycznie oświadczył że jest to nieprawda ....... (resztę co mi powiedział nie będę napisał.)

Witam
Dostałem od nich odpowiedz w której piszą że jeżeli dany model LCD jest przeznaczony do sprzedaży na Polskę to wystarcza faktura.Od innego sprzedawcy dowiedziałem się że Toshiba wzorem Panasonica odstąpiła od kart gwarancyjnych , ale tylko od tych sprzętów które są przeznaczone na dany rynek .Ile w tym prawdy ?.Jeszcze jedno po moim zapytaniu o cenę za rzekomą gwarancję (1000zł) mój rozmówca kategorycznie oświadczył że jest to nieprawda ....... (resztę co mi powiedział nie będę napisał.)


Przecież łatwo to sprawdzić. Interesuje Cię konkretny sprzęt danej marki, to dzwonisz do serwisu na infolinię i pytasz czy faktura będzie wystarczającą podstawą do gwarancji. To jest przecież tak łatwe do zweryfikowania, że nie przypuszczam żeby sklep ściemniał w tej kwestii .

To byłoby co najmniej dziwne, tak samo jak ten tekst o 1000zł za gwarancję na papierze, no już nie dajmy się zwariować. Nie żeby bronił tego akurat sklepu, ale nie jest to pokątny stragan, tylko sklep który jest już chwilę na rynku i akurat w coś takiego jest mi zdecydowanie trudno uwierzyć.

Wolny rynek by ich odstrzelił za coś takiego z prędkością światła, za duża jest dziś konkurencja na takie dziwne numery. Do tego każdy rozsądny sklep internetowy ma też chyba na swojej stronie jakiś regulamin zakupów, więc wyjaśnienia wielu kwestii tam należy szukać w pierwszej kolejności. I tego bym się trzymał co jest tam napisane.
ODRADZAM: WEGATV z Oleśnicy pod Wrocławiem.

Powody: (niech urzeknie Was moja historia)

Kolejny raz, tym razem osobiście doświadczyłem spełnienia się przysłowia "mądry Polak po szkodzie"
W styczniu na Allegro wyszukałem TV Toshiba Regza 47z3030DG w rewelacyjnej wtedy cenie niewiele ponad 7000. Sprzęt sprzedawała WegaTV... Po otrzymaniu zapewnienia, że oczywiście sprzęt posiada polską gwarancję, honorowaną w polskich punktach serwisowych Toshiby, zdecydowałem się na zakup z pobraniem kurierskim... Oczywiście nie dało się zamówić telewizora przez aukcję na Allegro (numer z aukcją prywatną do której i tak nikogo nie dopuszczamy - po prostu tania reklama sklepu, nic więcej), zamówiłem telefonicznie... Po dwóch godzinach otrzymałem numer przesyłki kurierskiej i drugiego dnia kurier przywiózł do mnie nowiutką, zapakowaną wzorcowo Tośkę... Sprawdziłem zawartość kartonu, nawet udało mi się ją w obecności kuriera podłączyć... Wszystko działało wyśmienicie... Zapłaciłem i pożegnałem się z kurierem... Miałem super telewizor...!!! W kartonie był komplet dokumentów (faktura VAT, instrukcje w 153 językach i coś co miało być gwarancją, a przypominało jakąś śmieszną kserówkę z niewpisanym numerem seryjnym ale z pieczątką i podpisem sprzedawcy)

I w tym momencie ktoś zapyta: "No to o co Ci chodzi???" Wzorowa transakcja, wszystko co chcesz masz... Otóż, nie - nie mam... Dzisiaj nie mam mojej własności i powoli tracę nadzieję, że ją kiedykolwiek zobaczę... Dlaczego??? Poczytajcie dalszą część mojej opowieści...

Mniej więcej po miesiącu używania, coś się zepsuło... Całkowicie zgasła matryca... Był dźwięk, nie było obrazu... Cóż, pomyślałem - to tylko elektronika ma prawo się zepsuć... Na drugi dzień zawiozłem tośkę do serwisu... Została przyjęta na podstawie tylko faktury zakupu, nikt nie żądał ode mnie gwarancji... Po trzech dniach, a więc jak dla mnie w ekspresowym tempie odebrałem telefon z serwisu, że po konsultacji z niejakim p. Łysoniewskim z Serwisu Centralnego i przebadaniu mojej tośki, nie podejmują się naprawy gwarancyjnej, należy mi się wymiana detaliczna u sprzedawcy. Taki sam przypadek jak Norbunia przedstawiony w wątku http://hdtvpolska.com/index.php?showtopic=10026 (nawet konsultant ten sam). Otrzymałem stosowną ekspertyzę w dwóch egzemplarzach i zamówiłem kuriera wprost do siedziby serwisu, żeby nie wozić w tę i z powrotem... Oczywiście zadzwoniłem też do WegaTV i poinformowałem o sytuacji... Osoba, która odebrała telefon potwierdziła, że oczywiście wymienią mi telewizor na nowy w ciągu kilku dni, bo teraz "nie mają na stanie". Nie chciałem i nie chcę zwrotu gotówki bo telewizor bardzo mi odpowiadał...

I TERAZ DOPIERO ZACZĘŁY SIĘ SCHODY... Następnego dnia zadzwoniłem do WegaTV upewnić się, że telewizor dotarł... Dotarł... Zapytałem się, kiedy mogę spodziewać się nowego telewizora... Pan (zadaje się Paweł) powiedział, że najpierw musi go oddać do serwisu... Zdziwił się i przyznał że nawet nie zaglądał do kartonu w którym była ekspertyza... Zajrzał i przyznał rację, że skoro tak, to oni mi wymienią ale ponieważ "nie mają na stanie" a jest dwa dni do świąt wielkanocnych to mam zadzwonić zaraz po świętach... Co też uczyniłem, zadzwoniwszy we środę (wtorek zostawiłem im na "rozruszanie" sklepu po świętach)... Miły głos poinformował mnie, że "dzisiaj już nie wyślą ale w czwartek na pewno i mam zadzwonić jutro aby uzyskać numer przesyłki kurierskiej"... Zadzwoniłem w czwartek około godz. 16.00. Pan poinformował mnie, że właśnie wysłali ale prosi, żebym zadzwonił około 18.00 to poda mi numer przesyłki... Około 18.00 nikt nie odbierał ani stacjonarnego ani komórki lub numer był co chwilę zajęty (zdaje się, że mój numer był już "naznaczony" i nie odbierano telefonów ode mnie).
W piątek zadzwoniłem znowu i o dziwo dodzwoniłem się... Pracownik, który odebrał telefon przekazał słuchawkę p. Pawłowi, który rzucił tylko że nie ma teraz czasu i mam zadzwonić później po czym odłożył słuchawkę... Po kilku godzinach dodzwoniłem się na komórkę p. Pawła i ten obiecał że zaraz smsem wyśle mi numer listu kurierskiego... I za chwilę faktycznie otrzymałem smsa - następującej treści: "Nr listu 01641###se. Będzie u pana w poniedziałek. Proszę o zrozumienie"... Coż, pomyślałem - chłopy mają duży przerób, coś im się pokręciło i wysłali dopiero dzisiaj... No trudno, straciłem tylko jeden dzień pracy, gdzie musiałem wziąć wolne czekając na kuriera który nie dotarł bo nie miał z czym... Wezmę i drugi w poniedziałek... A co...??? Stać mnie!!! Niestety nie dawało mi spokoju, że "tracking" przesyłki na stronie DPD (dawny masterlink) uparcie wyrzucał, że podano błędny numer przesyłki lub przesyłka nie została jeszcze dodana do bazy... Weekend - pomyślałem... Zaczekam... W poniedziałek rano na pewno już będzie w bazie firmy kurierskiej i będę mógł śledzić jak zbliża się do moich drzwi... MOJA TOŚKA!!!
Teraz jest poniedziałek, godzina 22.30 a ja nadal patrzę na stelaż na którym powinna wisieć moja własność za ciężko zarobione 7000zł... Dlaczego nie wisi??? Bo nie dotarła... Ani DPD ani ich pracownik, nic nie słyszeli o tej przesyłce a "tracking" z uporem maniaka wyrzuca ten sam komunikat co poprzednio...
Oczywiście dzisiaj rano wysłałem do p. Pawła smsa (bo cały czas było zajęte) o następującej treści: "Prawdopodobne podał mi Pan błędny numer list przewozowego. W DPD nic nie wiedzą o przesyłce o tym numerze. Proszę o sprawdzenie i podanie prawidłowego numeru". Po mniej więcej godzine odebrałem telefon (huuuurrrraaaa!!!!) od rzeczonego p. Pawła, który zachowując się jakby o niczym nie wiedział i wypytawszy mnie po raz kolejny o wszystkie szczegóły, stwierdził że "myśmy wysłali w piątek i może faktycznie podałem Panu zły numer, za chwilkę sprawdzę i oddzwonię"... Nie oddzwonił... Zdołałem się dodzwonić po dwóch godzinach na stacjonarny, gdzie kolejny pan (z którym na pewno już nie raz rozmawiałem) znowu udał, że nie wie o co chodzi w sprawie i zażądał opisania problemu, po czym zapewnił, że "już zaraz skontaktuje się z szefem i on na pewno oddzwoni do mnie i poda tak upragniony przeze mnie numer"... Nikt nie zadzwonił... Około 17.30 udało mi się po kilkunastu próbach (permanentnie zajęty numer komórki) dodzwonić do p. Pawła, który poinformował mnie znów bardzo grzecznie, że zajmował się czymś innym i w ciągu 10 minut oddzwoni i poda numer przesyłki... I oczywiście... NIE ODDZWONIŁ...!!!! Dzwoniłem jeszcze kilkakrotnie i około 19.00 udało mi się "wstrzelić" pomiędzy nieustannie rozmawiającego p. Pawła. Ten jednak poznawszy mój głos od razu odłożył słuchawkę i wyłączył telefon... Włączył po godzinie... I oddzwonił do mojego Przyjaciela, który razem ze mną ze swojego telefonu dobijał się do niego... Mój kolega udał zainteresowanego zakupem takiej toshiby jak moja i otrzymał odpowiedź, że najpóźniej w piątek może takową mieć... Do mnie p. Paweł oczywiście nie oddzwonił...

Wykonałem następny telefon... tym razem do zaprzyjaźnionej kancelarii adwokackiej... Podjęli się sprawy!!! Od jutra zaczynają... Najpierw postarają się załatwić sprawę polubownie... Ale czy ja wiem...??? Czy to się tak skończy???

I co? Urzekła Was moja historia...??? Ja jestem u kres sił... I to nie dlatego, że nie mam mojej własności... Ale z powodu w jaki jestem traktowany przez właścicieli???/pracowników??? WegaTV. To jakaś schzofrenia... W najczystszej postaci... Albo zwykłe oszustwo... Chętnie poznam Wasze opinie, szczególnie opinie osób, które miały podobne przejścia z WegaTV i mogą się podzielić swoimi doświadczeniami z ww. panami...

pozdrawiam
Witam!
Od siebie na tą chwilę mogę tylko powiedziec że współczuję i wiem co czujesz. Więcej będzie można przeczytac na dniach w moim wątku
ehh, co tu pisać. tylko współczuć i życzyć powodzenia. Świadomość naszych "sprzedawców" jest po prostu żałosna.
Moim skromnym zdaniem sklepy które nie wywiązują się z zawartych umów ( zapewnienie o gwarancji ,nieterminowym dostarczeniu , czyli nierzetelności powinny być automatycznie karane może przez PIH karą pieniężną i nakazem natychmiastowego wykonania pod rygorem zabrania koncesji( czy jak to się zwie fachowo). Ciekawe że to już kolejna Tośka z serii Z 3030, czyżby jakiś ; feler?; .

Moim skromnym zdaniem sklepy które nie wywiązują się z zawartych umów ( zapewnienie o gwarancji ,nieterminowym dostarczeniu , czyli nierzetelności powinny być automatycznie karane może przez PIH karą pieniężną i nakazem natychmiastowego wykonania pod rygorem zabrania koncesji( czy jak to się zwie fachowo). Ciekawe że to już kolejna Tośka z serii Z 3030, czyżby jakiś ; feler?; .

Ale widzisz, cały problem polega na tym, że gdyby zadzwonił do mnie, ktoś z tego sklepu i uczciwie powiedział: "Proszę Pana, musi Pan jeszcze cierpliwie poczekać aż sprowadzimy Pana model", a nie zwodził mnie i nie odbierał telefonów, wtedy na pewno na tym forum pojawiłaby się pochwała, a ja cierpliwe zaczekałbym na nowy sprzęt. Jak widać w pierwszej części mojego postu z zakupem nie było najmniejszych problemów...

Co do "feleru"... Seria ta sama ale matryce o różnych wielkościach, ja ma 47 a Norbunio 42... A to właśnie matryce padły...
Właśnie szacunek dla klienta nie tylko przed zakupem towaru ( zarobek ), ale także w przypadkach podobnych do Twojego i Norbunio.Moim zdaniem przykładne ukaranie miałoby wpływ na sprzedawców innych sklepów.
Ciąg dalszy historii http://hdtvpolska.com/index.php?s=&sho...ost&p=94119 :

Przed chwilą dodzwoniłem się i p. Paweł przyznał że on nie ma tego telewizora jeszcze "na stanie". I na pewno będę miał go w czwartek, a może nawet dzisiaj wyśle... Ale ponieważ dzisiaj mamy "prima aprilis" to potraktowałem to jako kolejny żart... Zresztą dla tego pana każdy dzień to chyba pierwszy kwietnia... Poczekamy, zobaczymy... Pismo od mojego prawnika już w drodze do nich...

Ale widzisz, cały problem polega na tym, że gdyby zadzwonił do mnie, ktoś z tego sklepu i uczciwie powiedział: "Proszę Pana, musi Pan jeszcze cierpliwie poczekać aż sprowadzimy Pana model", a nie zwodził mnie i nie odbierał telefonów, wtedy na pewno na tym forum pojawiłaby się pochwała, a ja cierpliwe zaczekałbym na nowy sprzęt.

Przypominam sobie moją reklamację w Digitalo.
Faktycznie trwało to długo (około 6 tygodni) ale nikt mnie nie zwodził telefonicznie.
Gdy dzwoniłem po prostu informowali że tv jeszcze nie wrócił z serwisu.
A w końcu (pewnie okazało się że naprawa jest nieopłacalna) dostałem zupełnie nowy .... i to nawet nowy model.
Wykazałem trochę cierpliwości i Digitalo też zachowało się w porzędku.

Faktycznie takie zbywanie telefoniczne klienta to najgorsze co może być. Sklepy powinny się tego bardzo wystrzegać. Nie rozumiem po co to robią. Przecież to tylko wkurza klienta.
i jak sprawa?

i jak sprawa?

Ehhhh.... szkoda gadać... Sprawa chyba zahacza powoli o kryminał... Telewizora nie mam... We wtorek, kiedy udało mi się dodzwonić, facet (już nie mam ochoty tytułować go Pan) po dłuższej chwili rozmowy przyznał, że.... nie ma mojego telewizora na wymanę... I nie miał go do tej pory (a więc skłamał, że wysłał, skłamał podając mi jakiś wzięty z nieba numer listu przewozowego). I że najpóźniej w czwartek telewizor będzie u mnie... No cóż, mamy czwartek...
Do tej pory byłem bardzo ostrożny w wyrażaniu opinii. Dzisiaj mam prawo pokrzyczeć: UWAŻAJCIE NA TEGO [wymoderowano], A PRAWDOPODOBNIE TEŻ [wymoderowano]...!!!! JAK NAJDALEJ OD TEGO [wymoderowano]

Teraz jestem w trakcie ustalania spraw z moim prawnikiem i nadania sprawie innego toku, związanego chyba ze zwrotem gotówki + poniesionych kosztów, bo zdaje się inaczej się nie da... Jednocześnie mam ciągle nadzieję, że ten telewizor zostanie wysłany... Chyba zbyt mocno wierzę w ludzi i ludziom...
Pytanie podstawowe: czy próbowałeś skontaktować się Federacją Konsumentów? Oni pełnią specjalne dyżury, gdzie można zadzwonić i uzyskać specjalistyczną poradę w takich sytuacjach. Tam siedzą mądrzy ludzie, którzy dokładnie wiedzą co i jak należy zrobić. Na pewno pomogą załatwić sprawę polubownie, a jeśli się nie da to wskażą możliwe kroki prawne, sprawa pójdzie na początek do sądu konsumenckiego. A gdy sprawą zajmie się PIH to z doświadczenia wiem, że sytuacja wyjaśnia się bardzo szybko.

I druga uwaga, uważałbym na Twoim miejscu z obrzucaniem kogoś z imienia i nazwiska publicznie niewybrednymi epitetami. Ostrzegam, że nie będziemy tolerować takich zachowań na forum i to niezależnie od kontekstu sytuacji, w jakich takie zachowanie ma miejsce.
To ja z innej beczki...
Sklep RTV EURO AGD.Nie tyle co nie polecam ale może opiszę praktyki tam stosowane i kompetencję sprzedawców.
Wrocław.Centrum Borek.
Szukałem Tośki 42Z3030 a że widziałem takową w ich sklepie internetowym to poszedłem zobaczyć ją na żywo.
Nie znalazłem w salonie wiec pytam sprzedawcy, poszliśmy zerknąć w komputer czy jest na stanie. Gdy ten stwierdził że jej nie ma i nie ma też w żadnym magazynie powiedział że tego telewizora nie było i nie będzie ale on może mi sprzedać coś innego i oczywiście lepszego. Gdy się jednak uparłem przy tośce i powiedziałem że jest w ICH sklepie internetowym to powiedział że to jest CAŁKIEM inna firma i oni nie mają z NIĄ nic wspólnego po czym dalej chciał mi wcisnąć inny TV. Oczywiście gdy zadzwoniłem do sklepu internetowego to usłyszałem całkiem coś innego.
Wrocław. Arkady.
Zamówiłem Tośke w sklepie internetowym RTV EURO AGD. Super za dwa dni do odebrania w sklepie w Arkadach i tam załatwię raty do spłaty za TV. Troszkę mnie to zmartwiło ponieważ miałem wyjechać na święta w piątek a odbiór miał być w sobotę rano. Udało mi się przekonać rodzinę że wyjedziemy na święta dzień później ponieważ odbiorę piękny telewizor. Pojechałem w sobotę do sklepu załatwić raty i odebrać TV. Telewizor był tylko pani od rat stwierdziła że na moim zaświadczeniu nie ma PESELU i że bank na pewno mi to odrzuci. Po krótkiej dyskusji że nic nie można zrobić (nawet nie spróbowała wpisać wniosku choć później po dwóch rozmowach z tym właśnie bankiem stwierdzili że może by to zaświadczenie przeszło) udałem się zrezygnowany do domu bez TV i wkurzony że straciłem czas i nie wyjechałem wcześniej na święta. Po świętach we wtorek jak już wcześniej napisałem rozmawiałem z bankiem i doradzili mi żeby ta pani wprowadziła wniosek z tym moim zaświadczeniem i zobaczą czy to przejdzie. Pojechałem do sklepu gdzie inna pani z uśmiechem powiedziała że faktycznie może ten wniosek nie przejść ale DA MI RATY NA TAKICH SAMYCH ZASADACH 20x0% TYLKO W INNYM BANKU. Tylko czemu tak nie można było przed świetami!!!!!!!!! Żenada
Inna sprawa to ta że pani stwierdziła że powinienem (oczywiści nie że muszę) ale doradza mi wykupienie gwarancji za 10% ceny produktu na trzeci rok bo inaczej bank może mi odrzucić wniosek kredytowy. Podobno tak często robi.
Więc się skusiłem żeby tylko mieć wreszcie ten TV który tam na mnie czekał. Podpisałem umowę, odebrałem TV i udałem sie do domu. Gdy szukałem warunków gwarancji na ten trzeci rok doczytałem się że to udziela Hestia i że w ciągu 30 dni mogę odstąpić od umowy. Pojechałem więc po raz kolejny do sklepu żeby jednak odstąpić od ubezpieczenia. Pani w sklepie powiedziała że oczywiście mogę odstąpić ale ubezpieczyciel odlicza sobie 25% z ubezpieczenia.(OCZYWISCIE KŁAMAŁA W ŻYWE OCZY JAK Z TYM ZE BANK MI NIE DA KREDYTU). Gdy poprosiłem żeby pokazała mi na jakiej podstawie to zaczęła szukać gdzieś w papierach i oczywiście nie znalazła ale znalazła warunki umowy z ubezpieczycielem których wcześniej nikt mi nie dał i gdy się spytałem dlaczego powiedziała że pewnie nie mieli wydrukowanych (he he).
Powiedziała że mam sobie dzwonić do ubezpieczyciela bo to już muszę sam załatwiać. Gdy poprosiłem o nr stacjonarny do Hestii powiedziała że nie ma, gdy poprosiłem żeby w takim razie zerknęła w internecie to powiedziała że nie ma ineternetu. Sklep XXI wieku.Brak mi słow.
I na koniec zadzwoniłem do Hestii i pan powiedział że oczywiście mogę odstąpić od umowy ubezpieczenia beż żadnych kosztów, zwrócą mi całą kasę i gdy nim chwilę porozmawiałem powiedział że już się spotkał z tym że sklep okłamuje w kwestii ubezpieczenia sprzętu swoich klientów.
Dlatego nie tyle przestrzegam przed tym sklepem ile przed praktykami tam stosowanymi.
Pzdr


I co? Urzekła Was moja historia...??? Ja jestem u kres sił... I to nie dlatego, że nie mam mojej własności... Ale z powodu w jaki jestem traktowany przez właścicieli???/pracowników??? WegaTV. To jakaś schzofrenia... W najczystszej postaci... Albo zwykłe oszustwo... Chętnie poznam Wasze opinie, szczególnie opinie osób, które miały podobne przejścia z WegaTV i mogą się podzielić swoimi doświadczeniami z ww. panami...

Mnie urzekła ... bardzo. Ale Ci nie współczuję.
Dlaczego?

Ponieważ pędząc za niską ceną my konsumenci nie zastanawiamy się co będzie, jak sprzęt się zepsuje albo będą jakieś kłopoty.
I jak widać z tego postu czasami się zdarzają. I nie ma tu znaczenia czy rzeczony sklep robi to celowo czy nie.

To TY podjąłes decyzję o zakupie i to TY ponosisz tego konsekwencje.

Mądry Polak po szkodzie: trzeba było wybrać lepszy (inny) sklep internetowy lub kupić w normalnym płacąc więcej. Ta niska cena nie bierze się jak widać z sufitu.

Co nie zmienia faktu, że coś z tym serwisem Toszki jest chyba nie tak.

Pozdrawiam
Bez sensu gadanie.

Choćby Agito - taki wielki sklepi, polecany i w ogóle, a też przypał robi czasem straszny bezczelnie oszukując i kłamiąc.

Wyjdzie na to, że najlepiej to iść do MM i płacić 1000 zł więcej tylko za to, że odbierasz osobiście, a i tak w razie problemów nie jest kolorowo.

Ja mu np. współczuje
u mnie jest podobnie, wszystko opiera sie o miłe rozmowy telefoniczne z ktorych i tak nic nie wynika a czas ucieka dzialajac wiadomo na czyja niekorzysc...

...

Choćby Agito - taki wielki sklepi, polecany i w ogóle, a też przypał robi czasem straszny bezczelnie oszukując i kłamiąc.

...


Znacie to powiedzenie...Nieważne, czy piszą źle, czy dobrze, aby tylko nazwiska /nazwy/ nie przekręcali...

Na zaprzyjaźnionym forum o Agito jest potężny temat, negatywny-oczywiście.
Czytałem tamten cały wątek jakiś czas temu.
I przed tygodniem naszło mnie kupić mały sprzęt AGD za kilkaset zł.
No to ciach do porównywarek cen gdzie Agito miał drugą najniższą cenę.
W tym momencie nie pamiętałem skąd nazwa Agito tak dobrze siedziała mi w głowie i złożyłem w tym sklepie zamówienie.
Dzień po otworzyła się klapka w mózgownicy i już przypomniałem sobie. Skóra odrobinę ścierpła, ale poczekamy, zobaczymy. Sprzęt dotarł punktualnie i wszystko było jak trzeba.
Nie sugeruję niczego, ale widać, że każdy kij ma dwa końce

pzdr


I druga uwaga, uważałbym na Twoim miejscu z obrzucaniem kogoś z imienia i nazwiska publicznie niewybrednymi epitetami. Ostrzegam, że nie będziemy tolerować takich zachowań na forum i to niezależnie od kontekstu sytuacji, w jakich takie zachowanie ma miejsce.

Sławku, słowa użyte przeze mnie nie są wcale obraźliwe (naprawdę sprawdź je choćby w Słowniku Języka Polskiego online). Użyłem ich po analizie zachowania tego człowieka i doświadczenia co najmniej dziwnego podejścia do klienta... Jeśli sprawa się zakończy pozytywnie, jeśli usłyszę wreszcie słowo "przepraszam" podparte konkretnym działniem i choćby najbardziej bezsensowne ale jednak wytłumaczenie zwodzenia mnie, jestem gotów również publicznie, tu na tym forum przeprosić i odwołać nieprawdziwe rzeczy, które napisałem... Ale uwierz mi... nieprawdziwych rzeczy w moim poście nie ma... Ja naprawdę jestem spokojnym człowiekiem, trudno wyprowadzić mnie z równowagi, też popełniam błędy, też zbieram baty... Ale gdybym swoją pracę wykonywał tak jak ci ludzie, już dawno musiałbym szukać sobie innego zajęcia...

Oczywiście dostosowuję się do wymagań forum, bez względu na to co mogę sobie o tym myśleć...

pozdrawiam

Sławku, słowa użyte przeze mnie nie są wcale obraźliwe (naprawdę sprawdź je choćby w Słowniku Języka Polskiego online). Użyłem ich po analizie zachowania tego człowieka i doświadczenia co najmniej dziwnego podejścia do klienta... Jeśli sprawa się zakończy pozytywnie, jeśli usłyszę wreszcie słowo "przepraszam" podparte konkretnym działniem i choćby najbardziej bezsensowne ale jednak wytłumaczenie zwodzenia mnie, jestem gotów również publicznie, tu na tym forum przeprosić i odwołać nieprawdziwe rzeczy, które napisałem... Ale uwierz mi... nieprawdziwych rzeczy w moim poście nie ma... Ja naprawdę jestem spokojnym człowiekiem, trudno wyprowadzić mnie z równowagi, też popełniam błędy, też zbieram baty... Ale gdybym swoją pracę wykonywał tak jak ci ludzie, już dawno musiałbym szukać sobie innego zajęcia...

Oczywiście dostosowuję się do wymagań forum, bez względu na to co mogę sobie o tym myśleć...

pozdrawiam


Powiem szczerze, że nie zamierzam polemizować z tym czy słowo "przestępca" może obrazić osobę, pod adresem której jest kierowane, bo dla mnie jest to akurat bardzo jednoznaczne określenie i to niezależnie od możliwych słownikowych definicji.

Postaraj się też zrozumieć nasze stanowisko. Nasze forum nie może być miejscem, gdzie ktoś daje upust złości, obrzucając kogoś innego wszelkiej maści epitetami. Nie jesteśmy też władni rozsądzać takie spory i ustalać kto i kiedy ma rację.

Ale rozumiem też twoje wzburzenie, dlatego jak zapewne zauważyłeś, nie otrzymałeś ostrzeżenia. A powinieneś za bezpośrednie naruszenie regulaminu forum, który jest w tej kwestii jednoznaczny. Uwzględniłem fakt działania pod wpływem negatywnych emocji, ale na przyszłość postaraj się powściągnąć język, a swoje działania może faktycznie lepiej skieruj na rozwiązanie tej sprawy, choćby przez kontakt z Federacją Konsumentów.

A z doświadczenia wiem, że nic tak nie wpływa pozytywnie na drugą stronę, jak udział tej szacownej instytucji w mediacjach i ewentualny oddech PIHu na plecach.


Znacie to powiedzenie...Nieważne, czy piszą źle, czy dobrze, aby tylko nazwiska /nazwy/ nie przekręcali...

Oczywiście coś w tym jest .

A tak poważnie to przyznam wam, że znowu w gronie moderatorów zastanawiamy się nad unormowaniem sytuacji, bo to naprawdę zaczyna być powoli męczące.

Dziś przy okazji kolejnej "sprawy", zmuszony byłem moderować niewybredne epitety rzucane pod adresem konkretnej osoby wymienionej wcześniej personalnie, chodzi mi o ten wcześniejszy post: http://hdtvpolska.com/index.php?s=&sho...ost&p=94678

Rozumiemy, że ktoś może być rozżalony, może pisze w słusznej sprawie, może nie, nie nam to oceniać, bo nie znamy przecież szczegółów i tła całej sprawy.
Ale to nie jest zdrowa sytuacja jak jedna osoba jeździ sobie po drugiej, a ta druga osoba może się o tym fakcie nawet nie dowiedzieć, albo dowie się za X dni lub też X tygodni.

Oczywiście nikt nie neguje też prawa innych do wyrażania opinii, ostrzegania innych itd. itp. Z drugiej jednak strony, praktycznie wszystkie, podkreślę słowo wszystkie wątki podobnego typu, ostatecznie doprowadziły do utarczek słownych lub do obrzucania kogoś niewybrednymi epitetami, jak w tym przypadku wyżej.

To nie jest dobra sytuacja z punktu widzenia naszego forum. Niezależnie kto ma rację, to i tak zawsze obrywa się moderatorom i administratorom, bo albo forum staje się areną "wojny" pomiędzy stronami sporu, albo któraś ze stron ma pretensje do moderatorów, że cenzura, stronniczość, że to czy tamto. Albo przeciwnie, że brak porządku, co to za zwyczaje... itp. itd. Generalnie cierpi na tym wizerunek forum jako całości, bo robi się z niego taki typowy "Hyde Park".

Tak czy inaczej, dostajemy przy okazji po głowie, tak jak byśmy byli co najmniej stroną w takim sporze.

Dlatego też, prowadzimy na forum moderatorskim ostatnie prace redakcyjne nad aktualizacją regulaminu. Znajdzie się tam zapis ograniczający możliwość tworzenia takich rodzących konflikty wątków. Szczególnie, że jest sporo serwisów dedykowanych do takich celów, takich typowo "opiniotwórczych", choćby wszelkie wyszukiwarki cen i dublowanie ich działania na naszym forum nie jest chyba dobrym pomysłem.

Jeszcze nie ustaliliśmy czy przyjmiemy zasadę, całkowitego wyłączenia tego typu dyskusji z naszego forum, jako mocno konfliktowych i mogących rodzić nadużycia, czy też przynajmniej mocno ograniczymy możliwość używania w tych dyskusjach ofensywnego języka.

Naszą decyzję w każdym razie niebawem poznacie, bo sprawa wymaga niezwłocznego uregulowania. Zresztą podobny zamiar sygnalizowaliśmy już w grudniu zeszłego roku, więc nie powinno to być dla nikogo zaskoczeniem. A ta najnowsza "sprawa" tylko utwierdziła nas w przekonaniu, że coś z tym fantem zrobić musimy.

Mam nadzieję, że zrozumiecie nasz punkt widzenia, iż nie chodzi o jakąś cenzurę czy coś w tym stylu, a o porządny wizerunek naszego forum jako całości, które odpukać, do tej pory właśnie wyróżnia się tym, że nie panuje na nim totalny chaos i rozgardiasz.
Tak sobie czytam wasze dyskusje i powiem szczerze, ze ciezko jest jednoznacznie stwierdzic kto ma racje.
Prawda jest taka, ze wiekszosc sklepow opiera sie na zasadzie "sprzedaj i zapomnij". Coraz wieksza konkurencja zmusza ich do poszukiwania najtanszych zrodel zakupu w celu zarobienia na utrzymanie.

Gwarancja w Polsce to obecnie w wiekszosci przypadkow "zlo konieczne". Najlepiej jakby nic sie nie psulo i tyle.
Przepychanki pomiedzy Producentem i Sklepem (bez wzgledu na kraj) tez sa smieszne o czym wczesniej pisalem.

Producent to Producent bez wzgledu na to w jakim kraju sprzedaje swoj produkt.
Sklep jest jedynie posrednikiem. Za jakosc produktu, poziom serwisu odpowieda Producent.

Wiem, ze moze dziwnie to brzmi ale wg mnie taka jest prawda.

A z ciekawostek moge jedynie dodac, ze coraz czesciej w Polsce jest tak, ze jesli jest serwis na miejscu to sprzet jest naprawiany, jak idzie do innego kraju to jest zazwyczaj wymieniany na nowy egzemplarz.
Troche dluzej to trwa ale chyba warto poczekac.

Coby nie powiedziec :swiat schodzi na psy" :-(

Pozdrawiam i zycze nerwow ze stali

braavoo

Mnie to tylko śmieszy jak ktoś pisze, że np. Agito, Digitalo itd to małe sklepy albo ryzykownie w nich kupować itd. Ludzie to są przedstawiciele największych RTV sklepów internetowych w Polsce (tam się tyle sprzedaje produktów, że nawet markety mogą pomarzyć o takiej sprzedaży telewizorów np. marki Toshiba ) w związku z tym różne problemy są na porządku dziennym jak w każdym sklepie. Do tego przychylam się do słów braavoo.

Sprzęt się popsuje to niestety mamy pecha i często trzeba liczyć na spore perypetie... nie zawsze ale niestety zdarza się. Norma.
Plazma Center ( plazmacenter ) ŁÓDŹ

Nie polecam sklepu PlazmaCenter z Łodzi

Kupiłem u nich TV na ktory czekałem od kilku tygodni wpłaciłem zaliczke a oni zadzwonili do mnie zebym nadal czekał i czekał az w koncu przyszedł i zadzwonili zebym odberał wiec odebrałem a oni po kilku godzinach od mojego odbioru ceny obnizyli. Pewnie takich osob jak ja było wiele ... no ale człowiek uczy sie na błędach.... wiec przestrzegam.....
To jest profesjonalny sklep?? jakas dziupla w piwnicy kamienicy. Kupiłem TV w ciemno nawet nie było gdzie rozpakować na sklepie i sprawdzić czy z TV jest wszystko ok. Co do gwarancji to dostałem od nich ich gwarancje sklepowa a nie producenta.
ich motto to " kupiłeś ,zapłaciłeś - to teraz spie.... bo mamy cie głęboko w d..."
>NIE POLECAM<
gmeru i bravoo : wy chyba nigdy nie byliście w takiej sytuacji jak ja czy kolega toshibalubicz. Sklep bedacy posrednikiem powinien czuc sie odpowiedzialny za to co sprzedaje. Sklepy internetowe sprzedaja ogromne ilości produktów ale to jest raczej sprzedaż na sztuke a nie na jakośc.

Plazma Center ( plazmacenter ) ŁÓDŹ

Nie polecam sklepu PlazmaCenter z Łodzi

Kupiłem u nich TV na ktory czekałem od kilku tygodni wpłaciłem zaliczke a oni zadzwonili do mnie zebym nadal czekał i czekał az w koncu przyszedł i zadzwonili zebym odberał wiec odebrałem a oni po kilku godzinach od mojego odbioru ceny obnizyli. Pewnie takich osob jak ja było wiele ... no ale człowiek uczy sie na błędach.... wiec przestrzegam.....
To jest profesjonalny sklep?? jakas dziupla w piwnicy kamienicy. Kupiłem TV w ciemno nawet nie było gdzie rozpakować na sklepie i sprawdzić czy z TV jest wszystko ok. Co do gwarancji to dostałem od nich ich gwarancje sklepowa a nie producenta.
ich motto to " kupiłeś ,zapłaciłeś - to teraz spie.... bo mamy cie głęboko w d..."
>NIE POLECAM<


cięzka opcja z tymi gwarancjami toshiby kupowanej nie u autoryzowanych dealerów TTCE
Toshibalubicz, aż podskoczyłem z krzesła w pewnym momencie, kiedy czytałem Twoją historię. 7000 zł to kupa szmalu, pracując (jako Polak) nawet tutaj na zachodzie Europy, tym bardziej ze koszty utrzymania są wysokie, a nie samym LCD człowiek żyje. To jeszcze bardziej utwierdza mnie w fakcie, że lepiej dopłacić, a kupić coś na miejscu, najlepiej w dużej sieci sklepów, gdzie obsługa gwarancyjna i wymiana detaliczna wliczona jest w koszty. Przykładem niech będzie mój post w innym temacie, z jak przyjazną obsługą gwarancyjną w sklepie nie dla idiotów się spotkałem (choć czasem trzeba przepłacić względem tego co i po jakiej cenie można dostać korzystając z e-zakupów, ale także trafiają się perełkowe wręcz okazje).

Szczerze współczuję i czekam na dalsze info o rozwoju sprawy.

http://hdtvpolska.com/index.php?s=&sho...ost&p=83062

Szczerze współczuję i czekam na dalsze info o rozwoju sprawy.

Dzięki za wsparcie... Nie piszę nic o sprawie bo nic się nie zmieniło... Od jutra znów zaczynam zabawę w "głuchy telefon" i "obiecanki-cacanki"... Nie chcę już dłużej "jęczeć" nad swoim losem na tym forum, bo to niczego nie daje...
Poinformuję o zakończeniu sprawy...

pozdrawiam

Poinformuję o zakończeniu sprawy...
pozdrawiam

...z ciekawosci zapytam - jak skonczyla sie sprawa ? chyba ze sie jeszcze nie skonczyla ?

Electrom.pl

Wczoraj złożyłem zamówienie, dzisiaj poszedł przelew przez Inteligo i chciałem sprawdzić, czy sklep to odnotował i...
nie można wejść na stronę tego sklepu, a podany w majlu tel.kom. ma przepełnioną pocztę głosową.

Mam się już martwić, czy jeszcze poczekać?

pzdr

Mam się już martwić, czy jeszcze poczekać?

Pierwszy z brzegu link wypluty przez google: http://www.opineo.pl/index.php?sklep=2809

Swoją drogą, niektórzy to potrafią mieć żyłkę hazardzisty.
Ja parę dni temu też coś zamówiłem ale na szczęście za pobraniem.
Dostałem maila, że sprzęt wysłali firmą kurierską i podali nr przesyłki, który
oczywiście okazał się błędny. Chyba zakończyli działalność.

Pierwszy z brzegu link wypluty przez google: http://www.opineo.pl/index.php?sklep=2809

Swoją drogą niektórzy to potrafią mieć żyłkę hazardzisty .


hm
Akurat przed przelewem trafiłem na opinie z Allegro:

http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=7055047

nie są takie złe, co nie zmienia faktu mojego dyskomfortu teraz.

SławekR mógłbyś się nie śmiać, nie jestem hazardzistą, bo jednak sklep ten nie wydaje się być jakiś inny od tych dziesiątków istniejących w necie.


hm
Akurat przed przelewem trafiłem na opinie z Allegro:

http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=7055047

nie są takie złe, co nie zmienia faktu mojego dyskomfortu teraz.

SławekR mógłbyś się nie śmiać, nie jestem hazardzistą, bo jednak sklep ten nie wydaje się być jakiś inny od tych dziesiątków istniejących w necie.


Absolutnie się nie śmieję z Ciebie i nie jest to moim zamiarem. Przeciwnie, stosując autocenzurę wyciąłem sporo z mojej pierwotnej wypowiedzi, co widać po notce o edycji postu. Stwierdziłem, że nie ma co Cię dodatkowo dobijać, masz już pewnie wystarczającą myślenicę i bez tego .

Aczkolwiek ja osobiście, jak bym miał kupować coś w obcym sklepie netowym, to już po dwóch, trzech, czy też pięciu ?!?! negatywnych opiniach, podchodziłbym do niego jak pies do jeża. I sprawdzałbym go dalej na 10 różnych sposobów. A po tym wszystkim co można wygooglać, to na przedpłatę bym tam nie kupił rolki papieru toaletowego.

Stąd też uważam, że jednak trzeba mieć sporą motywację, albo żyłkę hazardzisty, decydując się na taki zakup. I do tego odnosiła się moja wypowiedź.

EDIT
(Po namyśle) W sumie masz rację, jeśli odnosisz to do emotikona na końcu. Był on niestosowny, zaraz to wyedytuję i przepraszam.
Nie ma sprawy
W necie to ja już kupiłem bezproblemowo sporo rzeczy, stąd być może moja obniżona czujność.
Jestem daleki od wpadania w panikę, ale po otrzymaniu potwierdzenia zamówienia z dołączoną w PDF-ie fakturą pro-forma, mogę być zaniepokojony brakiem kontaktu.
Zresztą z "winy" tego forum, bo kolega mjasinsk swoją świetną recenzją przekonał mnie do zakupu.

pzdr
Sorki za nowy wpis a nie edit, ale to może komuś uratuje parę/ no, może trochę więcej złotych/.

Na forum hdtv.com.pl wybuchła afera ze sklepem lcd-agd.pl

Jeśli tam w ciągu doby pojawiło się prawie 350 wpisów/ w większości osób poszkodowanych/, to nie sądzę, żeby tutaj nie było jakichś klientów tego sklepu. Oby nie

pzdr
Witam.

przestrzegam przed sklepem OSKAR MEDIA funkcjonującym pod adresem oskarmedia.abc24.pl.

oferują towar którego nie mają, następnie odwlekają zwrot pieniędzy. ja po wykonaniu przelewu w dniu 06.11.2008 do dnia dzisiejszego nie dostałem ani telewizora, ani zwrotu gotówki, i to mimo maili oraz kilku rozmów telefonicznych, podczas których zapewniano mnie że przelew bedzie wykonany tego samego dnia. piszę o moim przypadku, który nie jest niestety odosobniony, o czym można przekonać sie zapoznając z wątkiem (ma 670 postów!) "Sklep OSKAR MEDIA z Warszawy" na forum:
www.hdtv.com.pl/forum/showthread.php?t=27875

sklep oskarmedia został usuniety z porównywarki ceneo.pl, a dzis na stronie sklepu zastałem komunikat:
"sklep zablokowany przez administratora systemu abc24.pl"

czemu piszę to ostrzezenie? ponieważ jest (był?) to "sklep" prowadzony przez firmę Upward Financial Communications Grupa I.F.G. sp. z o.o.

aktualnie firma ta prowadzi sklep NANDO.PL.

istnieje pod adresem: Jawczyce pod Warszawą; 05-850 Ożarów Mazowiecki; ul. Przyparkowa 19 (jako oskar media ul. Poznańska 57)
oba sklepy mają jednak ten sam NIP: 951-214-55-22.
dlatego planujących dokonać zakupu poprzez NANDO.pl proszę o rozwagę, mimo zachwycających opinii o sklepie na ceneo.

ps: moj przypadek znajdzie finał w sądzie. za radą federacji konsumentów chciałem zaproponować sąd polubowny, ale w rozmowie telefonicznej prezes firmy stwierdził, że nie wyrazi zgody na taki tryb postępowania, a zgoda taka jest konieczna. dlatego dziś zanoszę materiał dowodowy na policję i sprawę kieruję do sądu, co niestety wiąże sie z kosztami w wysokości 8% (czyli w moim wypadku >410 pln). na szczęscie ta droga gwarantuje mi zwrot kosztów postępowania. mam nadzieję, że ceną za brak staranności w wyborze sklepu będą tylko stracony czas i nerwy. ponieważ nikomu tego nie życzę proponuję zastanawiąjącym się lub mającym problemy z odzyskaniem należności zajrzeć na ostatnie strony cytowanego wątku.
pozdrawiam
grzegorz

Nie ma sprawy
W necie to ja już kupiłem bezproblemowo sporo rzeczy, stąd być może moja obniżona czujność.
Jestem daleki od wpadania w panikę, ale po otrzymaniu potwierdzenia zamówienia z dołączoną w PDF-ie fakturą pro-forma, mogę być zaniepokojony brakiem kontaktu.
Zresztą z "winy" tego forum, bo kolega mjasinsk swoją świetną recenzją przekonał mnie do zakupu.

pzdr


Dostałem zwrot pieniędzy/mimo że jeszcze o to nie poprosiłem / i temat zamknięty, a moja wiara w zakupy sieciowe została tylko lekko nadszarpnięta.
Żeby nie być gołosłownym, składam zamówienie w innym sklepie-ma certyfikat wiarygodności wystawiony przez TÜV -polskim jakby co.
SławekR, trzymaj kciuki.

OSKARMEDIA UWAGA [wymoderowano]!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zostałem oszukany na 2650 zł.
Skusiłem się ,,dobrą'' ceną i niestety nie mam ani sprzętu ani kasy.
Zanim tam coś kupicie bardzo mocno się zastanówcie a ja ODRADZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Do poczytania link :http://www.hdtv.com.pl/forum/showthread.php?t=27875&page=56

Nie jestem osamotniony jest nas więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeśli nie chcesz utopić kasy jak my omijaj ten pseudo sklep z daleka.
Ja sprawę zgłosiłem na Policję a Policja po spisaniu protokołu przekaże dalej sprawę na Prokuraturę.
Zwrot gotówki obiecali 25 listopada2008.
Dziś mamy już 08.12.2008 i nic!!!!!!!!

UWAŻAJCIE NA [wymoderowano]!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIE DAJ SIĘ NABIĆ NIE BĄDZ NAIWNY JAK JA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[wymoderowano]

część korespondencji:
[wymoderowano]

____________________

EDIT: Moderator

Bardzo proszę powściągnąć nieco język i starać się pisać w mniej emocjonalnym tonie. Rozumiem Pana rozdrażnienie, ale to jest wątek informacyjny i informacje możne przekazać w sposób spokojniejszy, ku korzyści wszystkich czytających. Zbyt impulsywne przekazywanie negatywnych emocji, nic nie pomoże w kwestiach informacyjnych.

Druga rzecz, bardzo proszę nie zamieszczać prywatnej korespondencji, danych osobowych i tym podobnych rzeczy w jakiejkolwiek formie i bez zgody wszystkich zainteresowanych stron. Nasze forum to nie miejsce po temu.

Z góry dziękuję za zrozumienie i pozdrawiam.

SlawekR

____________________
EDIT2

Pana kolejny wątek, powielający te same informacje i w tym samym tonie, usunąłem. Nasze forum to nie miejsce na prywatne wojny przeciwko komukolwiek lub czemukolwiek. Proszę nie tworzyć kolejnych wątków w tym samym stylu. Wystarczy sucha informacja tutaj zawarta. Wykrzykiwanie i obrzucanie kogokolwiek błotem, niezależnie od pobudek i emocji, nie będzie tolerowane.
Niestety cena nie może być jedynym wyznacznikiem, co zresztą widać. A juz na pewno nie wysyła sie kasy!! To po prostu głupota.

Chyba ze się ma do sklepu spore zaufanie.

Autorus

[...]

czemu piszę to ostrzezenie? ponieważ jest (był?) to "sklep" prowadzony przez firmę Upward Financial Communications Grupa I.F.G. sp. z o.o.

aktualnie firma ta prowadzi sklep NANDO.PL.

istnieje pod adresem: Jawczyce pod Warszawą; 05-850 Ożarów Mazowiecki; ul. Przyparkowa 19 (jako oskar media ul. Poznańska 57)
oba sklepy mają jednak ten sam NIP: 951-214-55-22.
dlatego planujących dokonać zakupu poprzez NANDO.pl proszę o rozwagę, mimo zachwycających opinii o sklepie na ceneo.

[...]


Może nie dostanę bana za złamanie regulaminu tego wątku, ale to się tu nadaje

http://bash.org.pl/453350/


... prawdopodobnie w ramach przeprosin za panujący w firmie chaos, dostałem gratis drugi telewizor...! KOCHAM WAS! Ps. tanio sprzedam nowy tv...
Super, hehe ))

Niestety cena nie może być jedynym wyznacznikiem, co zresztą widać. A juz na pewno nie wysyła sie kasy!! To po prostu głupota.

Chyba ze się ma do sklepu spore zaufanie.

Autorus


W sumie to masz rację.
Jednak obserwując burzliwy wątek na sąsiednim forum o sklepie-oszuście, ludzie piszą jakie pieniądze WPŁACILI- nawet po 7 000 zł!
To może jednak nie jest głupota ani naiwność, ale chęć bycia, życia w normalności?
Że ktoś coś oferuje, podaje cenę, a my ewentualnie kupujemy bez obawy o przekręt? W większości sklepów netowych tak właśnie jest. Czytałem sporo opinii plus moje własne doświadczenie, że na ogół nie ma się czego obawiać, że sprzedający i kupujący szanują się nawzajem.
A że nie jest idealnie? Bo takie jest życie, każdy z nas to wie.
Dlatego prawo powinno bardziej chronić klienta netowego, policja powinna być bardziej mobilna i uczynna, a każdy klient-niezależnie od tego, gdzie kupuje-być pod ochroną.
pzdr

Digitalo

Totalnie odradzam. Zero szacunku do klienta. Miałem u nich kupic tv 46", zwodzili mnie przez 12 dni nt terminu dostawy po czym na koniec poinformowali mnie, ze jednak nie otrzymam tv. Pragne podkreslic brak jakiegokolwiek kontaktu telefonicznego lub mailowego z ich strony. Po moim negatywnym komentarzu na ceneo odpowiedzieli stertą kłamstw...reszte możecie przeczytac na ceneo bo im tam rowniez odpisalem.

Z tego co widzę, to ten wątek miał informować o sklepach oszustach. Coś Ci się pomyliło. Generalnie sklep ten ma dobre recenzje, a zawsze się może trafić coś niespodziewanego. Więc nie wiem o co Ci chodzi - nie zostałeś oszukany, a jedynie miałeś pecha. Jak jesteś sfrustrowany to znajdź sobie jakieś bardziej produktywne zajęcie.
" bardziej produktywne zajęcie"


Z tego co widzę, to ten wątek miał informować o sklepach oszustach. Coś Ci się pomyliło. Generalnie sklep ten ma dobre recenzje, a zawsze się może trafić coś niespodziewanego. Więc nie wiem o co Ci chodzi - nie zostałeś oszukany, a jedynie miałeś pecha. Jak jesteś sfrustrowany to znajdź sobie jakieś bardziej produktywne zajęcie.

pooh1968
a dlaczego atakujesz pawel75? Nie podajesz żadnych kontrargumentów poza ...generalnie...
On opisał konkretny przypadek, a ty taki bzdet wstawiasz ..sklep ten ma dobre recenzje, a zawsze się może trafić coś niespodziewanego

Jesteś obrońcą z urzędu?
Poza tym to Digitalo nie raz się obrywało od internautów, więc mogłoby się bardziej postarać w kontaktach z klienetem.

pzdr
Nie jestem obrońcą Digitalo, ani nikogo innego. Ale wiem, że każdemu się zdażają jakieś wpadki. Pisanie o każdej z nich wszem i wobec niczego nie wnosi. Ten wątek powstał aby przestrzegać przed kupnem w felernych lub oszukujących klientów sklepach, a pojedyncze wpadki nie upoważniają do wyciągania takich wniosków. Po co mam podawać jakieś argumenty - poczytałem opinie innych o tym sklepie i nie muszę nic podawać. Nigdy tam nic nie kupowałem, ale bez obaw mógłbym to zrobić.
To tak jak kiedyś czytałem recenzję nagrywarki bluray LG - "ludzie, nie kupujcie tego napędu bo mi się popsuł". Jak dla mnie głupota. Zanim się coś napisze, powinno się to przemyśleć. Dla mnie to tyle w tym temacie, już nie będę zaśmiecał wątku.

Nie jestem obrońcą Digitalo, ani nikogo innego. Ale wiem, że każdemu się zdażają jakieś wpadki. Pisanie o każdej z nich wszem i wobec niczego nie wnosi. Ten wątek powstał aby przestrzegać przed kupnem w felernych lub oszukujących klientów sklepach, a pojedyncze wpadki nie upoważniają do wyciągania takich wniosków. Po co mam podawać jakieś argumenty - poczytałem opinie innych o tym sklepie i nie muszę nic podawać. Nigdy tam nic nie kupowałem, ale bez obaw mógłbym to zrobić.
To tak jak kiedyś czytałem recenzję nagrywarki bluray LG - "ludzie, nie kupujcie tego napędu bo mi się popsuł". Jak dla mnie głupota. Zanim się coś napisze, powinno się to przemyśleć. Dla mnie to tyle w tym temacie, już nie będę zaśmiecał wątku.


Chyba bajdurzysz.
To po ilu wpadkach pawel75 miałby prawo coś wpisać?
To właśnie ilość pojedynczych wpisów różnych osób daje nam jakieś pojęcie o sklepie i jego praktykach, a osoba zainteresowana wyciąga właściwe dla siebie wnioski z takiej lektury.
A rady dla poszkodowanego w rodzaju... Jak jesteś sfrustrowany to znajdź sobie jakieś bardziej produktywne zajęcie...trącą debilizmem.
pzdr


Chyba bajdurzysz.
To po ilu wpadkach pawel75 miałby prawo coś wpisać?
To właśnie ilość pojedynczych wpisów różnych osób daje nam jakieś pojęcie o sklepie i jego praktykach, a osoba zainteresowana wyciąga właściwe dla siebie wnioski z takiej lektury.
A rady dla poszkodowanego w rodzaju... Jak jesteś sfrustrowany to znajdź sobie jakieś bardziej produktywne zajęcie...trącą debilizmem.
pzdr


Tak uważasz?
To pokaż mi super sprzedawcę na allegro, takiego który ma przynajmniej 10.000 komentarzy, który ma czyste konto. Żadnych negatywów.
Zawsze znajdzie się paru malkontentów którym się coś nie podoba.
I z powodu tych paru nagatywnych opini mam skreślać takiego sprzedawcę?
Takie postępowanie "...trąca debilizmem."

Ja mam na allegro 3 negatywy Powiedziałem sobie ze jak ktos mi ostro podpadnie to wystawiam negatywa. No i nie boje się odwetów. Ale pozytywów mam prawie 500

Autorus
Zaraz, powoli, ktoś mi chce gębę dorobić . Nie bronię ani atakuję żadnego sklepu.

Pawel75 napisał, co go spotkało-trzymając się tematu- i dostał kontrę z obcasa.
Tak nie można. Zbyt poważny temat, aby sobie robić żarty.

Fantom, ja nie wiem od ilu negatywnych komentarzy z dobrego sklepu robi się zły.

Gdyby to ciebie spotkało, to miałbyś to głęboko w d...

pzdr
Po pierwsze: Pawel75 miał prawo napisać to co napisał, gdyż wątek nosi tytuł "odradzam bo.... TU wpisują się TYLKO negatywnie DOŚWIADCZENI KLIENCI". Skoro poczuł się negatywnie doświadczony, to miał prawo napisać co napisał. Pooh1968 nie powinien się go czepiać bo "negatywnie doświadczeni" nie musi zaraz oznaczać przekrętu, wystarczy zwykłe niezadowolenie z obsługi. A widać coś takiego miało w tym przypadku miejsce. Koniec kropka.

Po drugie: Język dyskusji w tym wątku schodzi na psy, cytaty: "Jak jesteś sfrustrowany to znajdź sobie jakieś bardziej produktywne zajęcie" i "trąca debilizmem".

Po trzecie:
wątek informacyjny przerodził się we wzajemną pyskówkę nie na temat, co niczym nie skutkuje, poza tym że wszyscy donoszą na siebie do moderatora przez panel administracyjny i moderator musi się tym zajmować, jakby nie miał nic lepszego do roboty .

Po czwarte: prosiłem o rzeczowe informacje w wątku informacyjnym, a nie zabarwione emocjami dywagacje, a stwierdzenie "odpowiedzieli stertą kłamstw" to nie jest rzeczowa informacja, a danie upustu emocjom. I od tego się zaczęło. Bez tej emocjonalnej wstawki, pewnie nie byłoby dyskusji. Znaczy kółko się zamknęło i jak widać nikt nie jest bez winy i każdy z was dołożył swoje 3 grosze do podniesienia temperatury dyskusji.

Po piąte: Już od pół roku nosimy się z zamiarem usunięcia tego wątku, bo do niczego dobrego tak naprawdę nie prowadzi i problem wraca przy każdej kolejnej pyskówce i wzajemnym obrzucaniu się inwektywami. Jest od metra w necie dedykowanych serwisów konsumenckich gdzie można żale wylewać. Dodatkowy wątek u nas na forum, zawsze prowadzi do kłótni.

Przecież nie ma po temu co miało miejsce w ostatnich kilku postach, żadnej racjonalnej przyczyny. Przeczytajcie to jeszcze raz co napisaliście i zobaczycie, że mam rację. Kłócicie się bez sensu, o nic, do tego nie temat i w wątku do tego nie przeznaczonym.

Zmuszacie mnie zatem do zamknięcia wątku, przynajmniej tymczasowo. Dam wam czas na ochłonięcie. A my w gronie moderatorskim zastanowimy się czy już nie czas pozbyć się tego "strupa" na dobre, bo to zaczyna robić się irytujące, taka sytuacja któryś raz z rzędu. Cierpi na tym kultura dyskusji i ogólny wizerunek forum.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting