Katalog znalezionych fraz
szakal padł
Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
To raczej też jeden z bugów,ale lepiej go tutaj opiszę,może jednak nie jest to błąd
Otóż mam zamiar wyklepać buźkę mordragowi.PO drodze zaczepia mnie szakal.Daję mu kasę(btw nigdy mi nie odejmuje ;d).No i on lezie sobie na górę.Biję mordraga.Pada.Szakal biegnie do mnie.Spada.Już do mnie biegnie,niestety nie dobiegł.Dostałem zdradziecki bełt prosto między żebra.Szakal podbiega i rzuca tekstem "Zapomnijmy o całej sprawie,dobra?"Za drugim razem tak się szczaiłem że ci strażnicy przy bramie mnie nie widzieli,no ale siekacz spadł i się zabił.... i tak chyba z 5 razy(!!!).No i już nie miałem siły na to.Wracając do tematu czy on się może do czegoś przydać?
Wracając do tematu czy on się może do czegoś przydać?
Nie. Mój Bezi radzi sobie sam.
Heh ja nie płacę strażnikom
Heh ja nie płacę strażnikom
Przecież ja powiedziałem to samo tylko innym słownictwem
no w tym sensie to wiem,ale czy do jakiegoś questa się przyda ;]
Szakal później jest, ale niezależnie czy go zabijesz, czy nie raczej.
Wiesz, ja to zrobiłem tak, że jak rzucił się na mnie Mordrag(NPC zero reakcji :>), to cofnąłem się do zrujnowanego domku, powaliłem go szybko i schowałem broń, zanim ten Cień zaczął mnie atakować, wtedy widząc me pokojowe zamiary zaprzestał ze mną ew. walczyć. Ogólnie to różnie bywało, wczytywałem czasami, bo nie chciałem zabijać nikogo poza nim. Jak kazałem mu się wynosić, to poszedłem za nim i tam znowu powaliłem i tym razem dobiłem.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl erfly06132.opx.pl
To raczej też jeden z bugów,ale lepiej go tutaj opiszę,może jednak nie jest to błąd
Otóż mam zamiar wyklepać buźkę mordragowi.PO drodze zaczepia mnie szakal.Daję mu kasę(btw nigdy mi nie odejmuje ;d).No i on lezie sobie na górę.Biję mordraga.Pada.Szakal biegnie do mnie.Spada.Już do mnie biegnie,niestety nie dobiegł.Dostałem zdradziecki bełt prosto między żebra.Szakal podbiega i rzuca tekstem "Zapomnijmy o całej sprawie,dobra?"Za drugim razem tak się szczaiłem że ci strażnicy przy bramie mnie nie widzieli,no ale siekacz spadł i się zabił.... i tak chyba z 5 razy(!!!).No i już nie miałem siły na to.Wracając do tematu czy on się może do czegoś przydać?
Wracając do tematu czy on się może do czegoś przydać?
Nie. Mój Bezi radzi sobie sam.
Heh ja nie płacę strażnikom
Heh ja nie płacę strażnikom
Przecież ja powiedziałem to samo tylko innym słownictwem
no w tym sensie to wiem,ale czy do jakiegoś questa się przyda ;]
Szakal później jest, ale niezależnie czy go zabijesz, czy nie raczej.
Wiesz, ja to zrobiłem tak, że jak rzucił się na mnie Mordrag(NPC zero reakcji :>), to cofnąłem się do zrujnowanego domku, powaliłem go szybko i schowałem broń, zanim ten Cień zaczął mnie atakować, wtedy widząc me pokojowe zamiary zaprzestał ze mną ew. walczyć. Ogólnie to różnie bywało, wczytywałem czasami, bo nie chciałem zabijać nikogo poza nim. Jak kazałem mu się wynosić, to poszedłem za nim i tam znowu powaliłem i tym razem dobiłem.