Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
Zakupiłem właśnie ipoda trzeciej generacji z 40GB HDD. W sumie wszystko działa dobrze, zastanawia mnie tylko zadziwiająco szybkie zużycie baterii podczas podłączenia playerka do komputera. Na początku myślałem, że to wina intensywnie pracującego dysku przy nagrywaniu piosenek. Jednak gdy leżał po prostu podłączony do komputerka (bez kopiowania i odtwarzania) również szybko się rozładował. Wie ktoś może czy to normalne?? A jeśli nie jest to normalne to czemu bateria może się tak dziwnie zachowywać?? Nie chce mi się szukać odpowiedzi po specjalistycznych forach, bowiem z tym da się żyć, przy samym odtwarzaniu muzyki bateria działa dobrze.
ED: BTW przyszło mi do głowy inne pytanie. Otóż z tego co mi wiadomo dysk twrdy podczas pracy powinien być nieruchomy, oraz powinien leżeć na podstawie/boku. W takim razie dlaczego mini dyski stosowane w urządzeniach przenośnych (mp3) działają w sytuacji gdy ich położenie w przestrzeni ciągle się zmienia??
A to nie jest tak ja z mp3 ze baterie mozesz/powinienes wyciagnac i dopiero wtedy zgrywac??
moze sama synchronizacja jest mocno pradozerna ?
co do dyskow - zwroc uwage ze modele z dyskami hdd generalnie maja gdzies zawsze malymi literkami zeby nie poddawac ich wiekszym przeciazeniom, ze nie pwoinny byc uzywane np do joggingu, itd. coprawda od tego nic im sie nie powinno dziac (aczkolwiek slyszalem ze dyski zaczynaja po prostu glosno chodzic, klekotac itd) ale i tak do aktywnego sportu powinno sie brac oddtwarzacz z jakas flaszowa pamiecia.
@Mikiel: iPod'y mają akumulator, który wyjmuje się jedynie w przypadku wymiany.
@LoveBeer: co do napisu, to na obudowie nic takiego nie ma, a żadnych książeczek/instrukcji nie posiadam. A czy mniejszy rozmiar może mieć w tym przypadku znaczenie?
Hmm...
W sumie wszystko działa dobrze, zastanawia mnie tylko zadziwiająco szybkie zużycie baterii podczas podłączenia playerka do komputera. Pytanie wstępne - do jakiego gniazda podłączałeś owego iPoda - do USB czy Audio Line In?
W takim razie dlaczego mini dyski stosowane w urządzeniach przenośnych (mp3) działają w sytuacji gdy ich położenie w przestrzeni ciągle się zmienia?? Zapewne ciągłe działanie - czyli obrót talerzy dysku - powoduje ciagłe istnienie tam poduszki powietrznej, która utrzymuje w odpowiedniej wysokości nad powierzchnią talerzy głowice odczytująco-zapisujące.
Tak mi się wydaje - na podstawie analogii ze zwykłymi dyskami.
Pytanie wstępne - do jakiego gniazda podłączas owego IPODA - do USB czy Audio Line In?
USB
Zapewne ciągłe działanie - czyli obrót talerzy dysku powoduje - ciagłe istnienie tam poduszki powietrznej, która utrzymuje w odpowiedniej wysokości nad powierzchnią talerzy głowice odczytująco-zapisującą. Tak mi się wydaje - na podstawie analogii ze zwykłymi dyskami. To może ja mam dziwne informacje i tak naprawdę można sobie do woli ruszać zwykłym dyskiem 3,5" podczas pracy?
ED: Squonku, czy mógłbyś jeszcze mi powiedzieć jeśli się orientujesz, czy jest jakaś gigantyczna różnica między bateriami Li-Ion a Li-Polymer ??
To może ja mam dziwne informacje i tak naprawdę można sobie do woli ruszać zwykłym dyskiem 3,5" podczas pracy? A czy prezydent Dabju nie biegał z iPodem przy pasku?
Co do kwestii USB to jeszcze muszę pomyśleć
ED: Squonku, czy mógłbyś jeszcze mi powiedzieć jeśli się orientujesz, czy jest jakaś gigantyczna różnica między bateriami Li-Ion a Li-Polymer ?? Też nad tym pomyślę - i dziś dam odpowiedź
Natomiast co do działania twardych dysków. Otóż wszystko zależy jak będziesz ruszał tym dyskiem. Jeśli weźmiesz młotek i stukniesz w niego - niezbyt mocno - to może dojść do tego, że głowica "cyknie" o talerz i już mamy fizyczny bad sector.
Z drugiej strony jakieś tam przesuwanie, obracanie - jeśli na twardym dysku nie napisanych jakiś ostrzeżeń - nie powinno mu zaszkodzić. Prędkośc obrotowa talerzy jest na tyle wysoka, że niweluje ona wszelkie długo narastające przeciążenia. Natomiast w przypadku gwałtownych, szybkich sił można obawiać się o stan dysku.
------------------------------------------------
Po namyśle
1) Problem pierwszy - szybkie rozładowywanie się akumulatorka
Zakładam, że ów iPod tak się zachowywał podczas działania komputera? Wiesz, z reguły jest tak, że to komputer poprzez gniazdo USB zasila inne urządzenie a nie na odwrót. Czyli prąd powinien płynąć z komputera do iPoda - a nie na odwrót.
Jeśli założymy sytuację, że Twój iPod jest podłaczony przez USB do komputera, a zarazem sam iPod jest włączony - to może być sytuacja, że włącza się w nim układ powodujący zabezpiecznie przed przeładowaniem akumulatorka. Czyli, że musi on zostać wpierw rozładowany aby potem mógł być naładowany.
Ale przy założeniu, że można podładowywać iPoda poprzez podłączenie go do komputera, przez USB. Jeśli nie to możemy mieć inny problem. Otoż producent mógł założyć, że iPod nie będzie chodził podłączony do komputera w sposób ciągły.
Dlaczego?
A no dlatego, że z iPoda mogą płynąć prądy wyrównawcze na linii iPod - komputer.
Ale to jest tylko hipoteza, bo: - nie wiem jakie napięcie akumulatorka ma Twój iPod - nie wiem w jaki sposób ładowany jest Twój iPod - nie wiem co tam producent nasmarował w instrukcji użytkowania - nie wiem w jakim stanie (włączony/wyłączony) jest Twój iPod gdy jest on podłączony do kompa.
A to ważne. Bo kumaj, że mam MP3Playera z Creativa. Można go podłączyć pod komputer przez USB i odtwarzać z niego pliki - ale tylko, gdy jest on wyłączony. Wówczas ów MP3Player jest zasilany przez gniazdo USB, i prąd z akumultorka nie musi się z nim "gryźć"
2) Różnice między akumulatorkami
Hmm... Akumulatory Li-Ion to taki sam typ akumulatorów jaki mamy w telefonach komórkowych. To urządzenia, które nie możemy ładowac tak sobie jak akumulatory kwasowe - żarówka w szereg i jechane. Dlatego są one montowane w urządzeniach razem z układami kontrolującymi proces ładowania.
Co do akumulatorów polimerówych to posluze się cytatem:
Ogniwa te są jednak nieodporne i łatwo je uszkodzić w wyniku niewielkiego nawet przeładowania, dlatego układy elektroniczne kontrolujące proces ładowania są bardzo złożone.
W działaniu są do siebie podobne - różnice to pewne szczegóły konstrukcyjne. Jednym słowem - oba ogniwa są wysokospecjalizowanymi urządzeniami do gromadzenia energii elektrycznej. I samemu tu wiele nie zdziałamy.
Jedyne co nas może interesować to odpowiednie napięcie i wydajność prądowa - właściwa do konkretnego urządzenia.
Hm, miałem kiedyś podobną 'przypadłość'. Nie będę specem ani Ameryki nie odkryję, jeżeli powiem iż jeśli jakkolwiek 'ordynarnie'/niedbale traktowałeś owo urządzenie (albo jeśli było tak ono traktowane w przeszłości), a zwłaszcza w okolicy miejsca na podłączanie, to takie mogą być tego rezultaty.
@Squonk: - Napięcie to 3,7V - Ładowany jest za pomocą ładowarki sieciowej - Też nie wiem, szukałem ale nigdzie w necie nie widziałem instrukcji do 3 generacji - Jeśli jest wyłączony to przy podłączeniu się włączy, iPod nie ma klasycznego przełącznika ON/OFF, włącza się go przyciskając dowolny przycisk, a usypia poprzez przytrzymanie "menu".
@Vermin: Wczoraj rano go odebrałem, więc nie miałem dużo czasu, żeby zrobić mu krzywdę
Tak z ciekawości to w instrukcji nie ma nic o tym jak zgrywac piosenki? I nie masz na koncu rubryki z najczęstrzymi problemami?
No to wiadomo już trochę więcej
Jeśli codzi o kwestię przpeływu prądu - to wydaje się, że jest OK. To z USB (czyli komputera) będzie płynął prąd do iPoda (nie na odwrót) gdyż napięcie jakie dostarcza nam te gniazdo wynosi 5V.
Wydaje mi się więc, ze o ile Twój iPod jest sprawny i nie uszkodzony, to być może natrafiłeś na tzw "fabryczny bug". To znaczy, że producent nie przewidział, aby jego urządzenie chodziło podłączone do kompa przez czas dłuższy niż potrzebny do zgrania na niego muzykę.
Co proponuję wobec tego: - podłączać iPoda pod komputer przez wejście Audio LINE IN i tak słuchać z niego muzyki - sprawdzić w systemowych ustawieniach (panel sterowania) jeśli iPod jest podłączony przez USB - jaki jest pobór prądu przez owe gniazdo - w miarę możliwości popytać tych co mieli praktyczną styczność z ich urządzeniem, czy u nich też tak się działo i jak temu zaradzili.
To moze byc fabryczny bug. Gdzies czytalem, ze ipody maja pecha do baterii. Najlepiej bedzie jak popytasz w srodowisku ipodowym. Zaloze sie, ze takich (lub podobnych) przypadkow jest duzo wiecej...
Choć nie używam - to według mnie produkty Apple'a kojarzą mi się z większym szumem marketingowym i kreowaniem sytuacji, w której to klient jest mamiony wizją kupna czegoś rewolucyjnego - a skoro tak to musi kupować to co mu się daje.
Coś jak z samochodami Forda z początku ubiegłego wieku