ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Czy ktoś zna jakieś komiksy w klimacie postapokaliptycznym? Jeśli tak to niech napisze. będę wdzięczny.


A i jeszcze jedno: nie mam na myśli pielgrzyma, ani adaptacji filmów czy książek.
Np. Jeremiah.
Mało. Czy naprawdę poza Pielgrzymem i Jeremiahem nie ma tkich komiksów?


-Valerian: Miasto Niespokojnych Wód (J.C.Mezieresa)

-Wilczyce Deszczu (G.Rennie)

To jest wodny gatunek apokalipsy, a nie nuklearny. Ale w Valerianie cholernie efektowny. Ostatnio wyszło wzowienie. Absolutnie warto. Wilczyce są "niezłe", nie mniej nie więcej. Fabuła boleśnie stereotypowa, ale rysunki bardzo dobre.

hmm... nie pamiętam więcej u nas wydanych:(
QUOTE Frank Horrigan napisał(a)

Czy ktoś zna jakieś komiksy w klimacie postapokaliptycznym? Jeśli tak to niech napisze. będę wdzięczny.

wyswietl sobie wszystkie watki w tym dziale z minionych 6 miesiecy - masz tam kilka poswiaconych komixom w klimatach postapokaliptycznych i nawiazujących do tych tematów.

sprawdzenie archiwów zajeloby ci znacznie mniej czasu niz czekanie az ludzie powypisuja tu jeszcze raz to co bylo...
Yans : tez jest postapokaliptyczny....
Nigdy nie uważałem Yansa za postapokaliptyczne sf. Raczej za space-operę. Valeriana zresztą też.
W pozniejszych czesciach moze tak, ale pierwsze dzieja sie przeciez tylko w ostatnim Miescie na Ziemi, po wojnie nuklearnej.

Zreszta nowe Yansy, juz bez Rosinskiego, to jedna wielka porazka.
QUOTE Frank Horrigan napisał(a)

Nigdy nie uważałem Yansa za postapokaliptyczne sf. Raczej za space-operę. Valeriana zresztą też.

Yans jest jak najbardziej postapokaliptyczny (ale ten klimat ma tylko 1-szy zeszyt, Wiezień wieczności).

Horrigan, nie czytałeś chyba 1 Valeriana. Co powiesz na NY zatopiony pod wodą? Toż to czysta postapokalipsa.
"Autobahn nach Poznań" będzie rysował Robert Służały. W drodze eliminacji (startował jeszcze Adler i Karpowicz) redakcja Madragory wyłoniła Roberta do narysowanie kilku pierwszych stron komiksu. Projekt został zaakceptowany przez Przemka Wróbla i Andrzeja Ziemiańskiego... i właśnie została podpisana umowa. Prace nad "Autobahn..." rozpoczną się jednak na poważnie dopiero po narysowaniu przez Roberta całego albumu "Sąsiad Bena Dampca", czyli pod koniec sierpnia. Premiera zaś albumu do scenariusza Ziemiańskiego wstępnie przewidziana jest na marzec 2004 roku. Cały komiks będzie w kolorze, malowany akwarelami, bez żadnych eksperymentów tak jak w Dampcu... - po prosu klasyczny komiks.

Wydawca: Mandragora, 2004

ze strony:

http://komiks.gildia.com/komiksy/autobahn_..._nach_poznan/01

:fboy:
Thx. A czy nikt nie wie, gdzie mogę kupić ósmą czarę?
Hmm, proponuje "Eden" autorstwa Hiroki Endo. Manga (tak, to jest manga) przedstawia świat po upadku... A jakim? Nie powiem - nie będe psuł zabawy. Polecam starszym osobom, ze względu na trudność odbioru, dużą dawkę przemocy i krwii. Jeżeli kogoś to interesuje, to obecnie jest wydawany przez Egmont.
tak, tak rozmowy byly iw sumie lepiej jakbys ozywil tamte, ale coz ....

Ja tez nie uwazam yansa za postapokaptyczny.

Pielgrzym, Eden, Transmetropolitan(choc nie do konca udany), hmm? moze Lobo(zajebisty klimat:D), a moze tez Sznikiel?
Transmetropolitan to raczej cyberpunk. A Lobo chyba nic ni ma z postapokaliptycznego klimatu (co nie zmienia faktu, ż jst świetny).
chyba masz racje : dalem na wyrost tamte tytuly
A pierwsza czesc Yansa jest jak najbardziej postapokaliptyczna.
ja przypomian o edenie, bo wlasnie wrocilem z ksiegarni z jego 6 czescia i czekam na wiecej
QUOTE nicodemus napisał(a)

Hmm, proponuje \"Eden\" autorstwa Hiroki Endo. Manga (tak, to jest manga) przedstawia świat po upadku... A jakim? Nie powiem - nie będe psuł zabawy. Polecam starszym osobom, ze względu na trudność odbioru, dużą dawkę przemocy i krwii. Jeżeli kogoś to interesuje, to obecnie jest wydawany przez Egmont.

Eden jest śiwetny ale chyba zapominasz o jednym z wazniejszych tytułów w całej mandze - "Akira" mistrza Otomo,

jeszcze może "Apleesed" Shirowa :2guns:

Poza tym ja tesh kiedys rysowałem komiksy, nie tyle co postnuklearne ale po wielkich epickich (i jakże krwawych ) bojach, klimat okolicy rzeczywiście stawał sie postapokaliptyczny (boze jedyny o czym ja wtedy myslałem )
Fajno. Wyrzuciłbyś na internet, bo dobrej komiksowej lektury jestem spragniony:lol: . Teraz to straszne kuffno wydają (typu 100 naboi, Kaznodzieja, czy Sin City :jezyk: ). Swoją drogą też kiedyś pisałem komiksy, tyle, że humorystyczne. Próbowałem je nawet odszukać, ale chyba już nic z tego - przepadły bezpowrotnie.:cry:.
o, Apleeseed.

miejscami bardzo miodny.

ale miejscami.
QUOTE Frank Horrigan napisał(a)

Fajno. Wyrzuciłbyś na internet, bo dobrej komiksowej lektury jestem spragniony:lol: . Teraz to straszne kuffno wydają (typu 100 naboi, Kaznodzieja, czy Sin City :jezyk: ). Swoją drogą też kiedyś pisałem komiksy, tyle, że humorystyczne. Próbowałem je nawet odszukać, ale chyba już nic z tego - przepadły bezpowrotnie.:cry:.

Pierwszy ( i generalnie ostani) komix który skończyłem był "Niszczyciel swiatów" - pasjonujaca i zmuszajaca do refleksji na temat problemów wspólczesnego człowieka ( czyli rozewie go w pól czy wypruje wnetrzonsci :inlove: ) epopeja :PPP Opowiadąło "to to" o tajemniczej istocie o cechach polimorfa znjdujacej spełnienie swojej egzystencji w niszczeniu kolejnych swiatów :2guns: stworzenie to po zdewastowaniu kolejnej planety rusza kontynowac swoją orgie zniszczenia. w końcu znajduje sie na Marsie (sic !) gdzie zupełnie przypadkiem przebywa 1-sza załogowa misja z zeimi. Bestia "zakaża" jednego z odkrywców. Na ziemi funkcje strazników prawa i pozadku przejeły specjalnie do tego zaprojektowane maszyny ( nota bene do złudzenaia przypominajace termintora ) Na siłe zaczełem wkomponowywac tam motywy typu : jedna z maszyn zostaje obdażona przez pewnego naukowca przypadkowo ludzkimi uczuciami (sic !) . Robot ten staje dow walki z pałającym checia destrukcji stworem i ostatecznie poswięcajac sie ( łaczy swój gnerator z reaktorem atomowym ) pokonuje stwora . poswiecił się za rase która go nawet nie tolerowła i nie wykazała wdzięcznosci Kiedy to narysowałem miałem ... 8 lat !!!!

Planowałem nastepne czesci ale jakoś nie chciało mi sie drazyc tego temtu. Ponadto zaczełem rysowac wiele innych rzeczy (żadna z nich nie została skończona :

1. Mega men ( 7 lat miałem )

2. Bokser ( tragiczna historia pewnego boksera)

3. --------- ( cyberpunkowa wizja społeczenstwa ogarnietego wojna z rzadem, podczas której jeden z członków ruchu oporu zostaje zabity, ale dziwnym sposobem poraca na ziemie jako dzika maszyna - mająca jedno zadanie " wypalic ta cywilizacje do gołej ziemi " - 9 lat)

4. Łowca ( o wampirach wspólczesnie - 10 lat )

5. Night predator ( cos miedzy Spawnem/ Punisherem/i_cholera_jedna_wie_czym 11 lat )

6. Alines costam ( alieni, opuszczona baza kosmiczna i setki trupów)

7. masa postnuklearnych/cyberpunkowych opowiastek w których bohaterowie zawsze na koniec gineli :2guns:

8. wiecej grzechów nie pamietam a raczej nie powiem
Takie klimaty trochę Dickowskie :-). Ja dokładnie wczoraj napisałem dziełko pt "Dr Hiszpan" (adaptacja wiersza Kochanowskiego pod tym samym tytułem - jest to moja praca domowa z polskiego). W przygotowaniu "Arka Noego" - na podstawie scenariusza w jednym z odcinków komiksu-fantastyki oraz "Zły Przewodnik" - czyli autorska historia będąca adaptacją... dowcipu. Oprócz tego mam kupę innych pomysłów, głównie z bohaterami Marvela i DC w roli głównej. Jak zrobię, to Może rzucę na internet.

A ze starszych:

-Janek i Franek - totalnie hałowaty komiks humorystyczny (7 lat)

-Janek i Franek 2 - jw, tylko inna fabuła, nieco lepsza kreska i wyższy (chociaż bardziej adekwatnym określeniem byłoby mniej niski) poziom(9 lat)

Generalnie w obu chodzi o to, że ten pierwszy jest zły (jego rola cały czas się zmienia - raz miał być nawet wysłannikiem szatana), a drugi jest wytworem szalonego naukowca i... też trudno powiedzieć, żeby był szczególnie dobry. Miałem kilka pomysłów na następne odcinki, ale je w końcu zarzuciłem.

Jeszcze kidyś z kolegą robiłem pseudokomiks, w którym każdy kadr przedstawiał gościa rozwalanego w jakiś sperbrutalny sposób (zrobiłem okładkę przedstawiającą malowniczą katownię), niestety - owo "arcydzieło" zniszczył zgorszony ojciec znajomego... zero szacunku dla sztuki.
alez wy zdolni byliscie.

widac prog ewolucji zatrzymal wam sie na 12stym roku zycia :]

tak tak, teraz kiepscy, a co za dwa lata.. :]

na szczescie niektorzy sie jeszcze rozwijaja (i jak to mowi Rhotax - 'milo z ich strony') wiec wieki ciemne tak predko nie nadejda, a moze nawet cos jeszcze uda sie nowego czlowiekowi stworzyc
No cóz sam G. Rosinski powiedział, z e wiekszośc komikasiarzy to po prostu duże dzieci. A pózniej dodał, ze nie w tym nic złego

Moim zdaniem jak ktos nie próbował kiedyś stworzyć komiksu nie winnien sie legitymowac mianem miłosnika komiksu.

Poza tym - te moje komiksy nie były wcale takie głupie jak mogłoby sie zdawac . Najczęściej realizowałem w nich watek destrukcyjnych impulsów człowieka, bezsilności człowieka wzgledem natury, samotności jednostki i o zwierzecych pozostałosciach u człowieka. Tyle ze w tedy nie wiedziałem że to tak sie nazywa Juz wtedy gardziełm "pustymi" historyjkami serwowanymi przez wydawców- wiedziałem, ze mój komiks musi cos przekazywac :czytaj:. Bohaterem (niemal) zawsze był u mnie samotnik, o niejasnej przeszłości i jakiejś tragedii wewnetrznej, meczacych go rozterkach natury moralnej. an_ge - a ty nigdy nie przechodziłes etapu zafascynowania krwią i przemoca, chęci użycia ogranych motywów w nieszablonowy sposób ? Co ty wiesz o zyciu Teraz pisze opowiadania, wiersze (poezja nowoczesna i eksperymentalna rox) i tylko czekam na jakas okazje na wypłynięcie. Pamietaj ze dzięła swietne nie mogą istniec bez dzieł nizszych, wybitnośc musi miec nawóz aby na czyms wyrosnać Może i jestem dzieckiem - i jestem z tego dumny :smoke: Czytało sie w zamierzchłej przeszlosci moze "Małego ksiecia" ?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting