Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress Wreckage, bo taki nosi tytuł owa gra, polegająca na prowadzeniu walk samochodowych gangów rodem z MadMaxa. I nie pisałbym o niej gdyby jej nie można było kupić w Polsce ;]. Sprzedaż prowadzi portal Rebel.pl, pod TYM adresem. A oto jak prezentuje się jej skrócony opis:
W postapokaliptycznym świecie Wreckage, krajobraz to praktycznie pustynia. Wojownicy dróg rządzą autostradami przy pomocy swoich podrasowanych bryk, napakowanych karabinami, pancerzem i z super-turbo-odrzutowymi-silnikami.
Najlepsi z najlepszych gladiatorów szos zebrali się by współzawodniczyć na śmiertelnej arenie! Zwycięzca wygrywa zapas paliwa na rok, zapas wody na miesiąc i wieczną chwałę. Z przegranych pozostaje tylko złom!
W grze Wreckage każdy gracz kontroluje jeden z ośmiu różnych samochodów i wyposaża go w broń, pancerz i inne "zabawki". Zagrywając karty gracz kieruje swoim "rumakiem" po terenie gry, zbierając benzynę i próbując rozwalić przeciwników.
Wreckage to odjazdowa gra dla 2-4 graczy. Czas pojedynczej rozgrywki to 20-60 minut.
W grze dostępne są żetony samochodów, jednak możesz też użyć swoich własnych. Świetnie sprawdza się na przykład granie we Wreckage starymi matchboxami! Gra przypomina klimatem pierwsze filmy o Mad Maxie oraz grę komputerową Destruction Derby.
Dość ciekawe prawda ? ;].
Zwlaszcza cena, a z Emula/kazy/torrenta sie nie sciagnie :] .
125 zł...... prędzej sobie sam kupie malucha i sie pobawie z kolegami ))))))))
moze 10 lat temu bym na to poszedl...
125 zeta...heh
wszystkie czesci fallouta po polsku i 35 zeta na browar zostaje
za ta kase
...na plasterki
125 zl za planszowke???? Chyba ze autka beda same jezdzic - to moze - za 125 zl to mialbym megapack Half-Life'a z industrialnym kubkiem i jeszcze na (dobra) flaszke by zostalo.... chyba wygrzebie "KosmikSuperBiznes" - i tez sie pogra
Zgadzam sie - Na pohybel i na plasterki!!!
gdyby to bylo cos w stylu gorki-morki ... z 2-3 autka, sami sklejamy i dodajemy nań roznego rodzaju bajery, uzbrojenie i takie tam.... to jeszcze bym zrozumial te ... 200-300zł
ale za talie karteczek i ksiazeczke nie dam 125zl.
hehe... dopiero teraz zauwazylem ze w tytule jest "posapokaliptyczna gra planszowa" - a nie "postapokaliptyczna" - czyzby jakis nowy gatunek???