ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

No to zaczynamy Na początek coś już lekko starawego (w sensie kiedy zostało to stworzone) ale nadal chyba aktualnego. O to mój artykuł jaki napisałem na stronę Trzynastego Schronu, o koncepcji budowy takiego czegoś jak Pancerz Wspomagany znany z Fallouta

Kwestię typowo naukowe - jak hydraulika czy mechanika, maksymalnie uprościłem, tak aby każdy mógł to zrozumieć.

Założenia techniczne do projektu WPBP-T51b

Liczę na merytoryczną dyskusję


ciekawy artykuł Squonk

co do pancerza?
na tyle ile jest dobry, obniza umiejętność skradania się, co nie jest przydatną cechą w niektórych sytuacjach.
jedna rzecz, kosztem drugiej. pancerz wspomagany zapewniając doskonałą ochronę, oraz zwiększając siłę, znacznie ogranicza możliwości ruchu danej osoby.

wg mnie pancerz ten swietnie nadał by się do walk w terenie zamkniętym (np. w miastach). ewentualne pułapki/napascie nie były by już tak niebezpieczne mając na sobie ten pancerz.

ciekawi mnie jednak co sądzicie o kosztach produkcji takiego pancerza? napewno nie był tani
Koszta pancerza? Hmm, to zależy - a zależy według mnie przede wszystkim od źródła zasilania. Powinno być ono efektywne, wydajne i dostarczać energię elektryczną o określonych parametrach. Skoro nie ma być ogniwo energetyczne (bo takiego czegoś nie ma) to może jakiś nowoczesny akumulator. Ale znowuż inna kwestia.
Do zasilania całego pancerza potrzebna będzie jakaś moc - w dużym uproszczeniu moc elektryczna. Np. jeśli byśmy założyli (taki pi * drzwi), że mechanizm pancerza ma moc 1000 W. A my go zasilamy jakimś super hiper akumulatorem kwasowym (napięcie 12 V). To prąd pobierany z takiego źródła będzie mieć wartość około 83 A.

Przy założeniu gęstości prądu równej 2,5 A/mm2 daję to nam średnicę przewodu "transportującego" takie natężenie wynoszącą 6,5 mm. No ale tu dochodzą straty przesyłu no i sprawa oczywista, że mamy ograniczoną przestrzeń - bo nosimy wszystko na sobię - i masę - bo też w końcu nosimy wszystko na sobie. A większa masa to znowuż większa moc potrzebna do napędu i tak bez końca

Polecam ściągnąć sobie materiały ze strony Berkeley Robotics and Human Engineering Laboratory. Naprawdę warto
W momencie gdy dany akumulator/inne zrodlo energii sie zuzyje pancerz stanie się bezuzyteczny. Bedzie zbyt ciezki do noszenia go.
W takim razie osoba ktora bedzie sie w nim znajdowac w momencie wyczerpania energii zostanie przygnieciona do ziemi i bedzie czekala na smierc z glodu/przemeczenia itd.

Koszty pewnie zaleza tez od rodzaju metalu z jakiego dany pancerz jest wykonany.

Jego wnetrze... Moglo by byc skurzane, aby zapewnic konfort dla osoby. Jednak wtedy czesto by sie ona meczyla/pocila, wiec pancerz musial by miec jakas wentylacje. Innego rozwiązania nie widze.

Btw. ciekawa rozmowa się zaczyna


Zużycie źródła energii wcale nie musiałoby oznaczać uwięzienia cżłowieka, wszak stan naładowania ogniwa można monitorować, gdy poziom energii spadnie do niebezpiecznie niskiego poziomu, moża się ewakuować z takiego "mini czołgu".

Mnie najbardziej interesuje kwestia gabarytów urządzenia.
- Źródło zasilania
- Mechanizm pancerza
- Pancerz
Skoro same "nogi" waża 45 kg jeśli dobrze pamiętam, o ile ważyłby cały pancerz.

Aha, no i oczywiście potrzebna jest jakaś "klapka" w okolicach krocza .
Pancerz powinein mieć gdzieś wmontowany akumlator o dużej pojemności aby tak szybko się nie wyczerpał (i jeszcze doczepić ładowarkę gosci w pancerzy podcodzi do gniastka i się ładuje )
Pancerz ma wmontowany na plecach mini reaktor atomowy...
tak, jak wierzyc opisowy z f1 byl bardzo pojemny bo starczal an 100 lat
Obecnie nie istnieje nic co by mialo podobne mozliwosci, nie ma dobrego sposobu na przechowywanie energi.
Co do enrgii to mini reator dość ciężko stworzyć. A jeśli chodzi o wnętrze to może być takie jak skafander astronautów. Razem z klimatyzacją itp.
a co z głową pancerza? widać, że są tam jakieś otwory wentylacyjne itp. ale czy jest tam "pod maską" jakiś system nawigacyjny. np. coś co zmierzy odległość do danego wroga/miasta itd. moze jakis pip-boy. rozumiecie o co mi chodzi? ze na "szybce" wyswietlają się informacje, np. podczas walki o danym przeciwniku itd.

wydaje mi sie, że takiego czegoś nie ma jeszcze w Power Armor. Jest to zwykły pancerz zwiekszający siłę i odporność postaci.

zaś w Advenced Power Armor już ww układy nawigacyjne powinny być wmontowane.
W hełmie powinna być maska gazowa ale taka przez którą swobodnie się oddycha. A układ nawigacyjny i informacyjny także powinien być. Informowałby o zapasie energii, stanie pancerza, gdzie aktualnie się znajdujesz itp. Wizjer powinien być dostosowany do wzroku właściciela oraz mieć wbudowaną lornetkę z noktowizorem.
To jak bys robil siku . W pancerz? Zardzewialby .
Zaden problem - jakis pojemnik czy cos. A astronauci wyciagaja pisiora i leja w otwarta przestrzen?

A Freemeni z Diuny? Tez nie mieli zadnych "klapek" tylko "kieszenie lowne"? (tak to sie nazywalo?)
ej squonk ty masz jakieś wykształcenie techniczne i tytuł doktora zrechabilitowanego że tak wszystko wiesz ?
faktycznie zamiast jakiejś klapki na zalatwianie swoich potrzeb moglo byc zastosowane rozwiązanie ktore podał Squonk, wylewane by to było przez jakaś rure, powiedzmy przy nodze .
Rozwiazanie zastosowane w filtrfrakach bylo troche bardziej skomplikowane...
Tak jak zostalo to juz napisane stroj ten zbieral prawie cala wilgoc wydzielana przez organizm ludzki. Odchody byly zbierane w udowych kieszeniach lownych. Pot byl wchlaniany przez przylegajaca do skory warstwe specjalnego materialu, ktora go zbierala. Twarz przykrywalo sie specjalna maska, ktora zbierala wilgoc z wydychanego powietrza.
Ruchy ciala powodowaly, ze cala wychwycona woda byla wypychana do piersiowych kieszeni lownych, skad mozna bylo ja pic specjalna rurka.
Gdyby zastosowac takie rozwiazanie w Power Armorach, to rozwiazaloby to wiele problemow. Czlowiek ubrany w taki pancerz nie musialby sie martwic o np. wode na skazonym terenie...

Manior, tutaj nie chodzi o to, zeby przetworzona wode wylewac, bo to bezsensowna strata drogocennego plynu. Taki system mialby na celu jak najefektowniejsze wykorzystanie plynow wydzielanych przez organizm ludzki...
Ano, tutaj chodzi przede wszystkim o rafinowanie amoniaku ^^ ...
szczerze mowiac to o czym mowicie jest obrzydliwe :/
Juz wole sie napic czegos swiecacego niz spijac wlasny mocz
my zwyczajnie rozpatrujemy wszystkie możliwości pancerza wspomaganego. czy jest to obrzydliwe, czy nie - należy zwrocic na to uwage podczas konstrukcji
Nie wydaje mi sie możliwe odzyskanie wody z moczu i kału... Napewno nie w wersji kieszonkowej, jaką chcecie miec w pancerzu
Wiele lat temu na rosyjskich stacjach kosmicznych był system odzyskiwania wody z moczu i potu. Przy dzisiejszej technologi myśle że zkonstruowanie kieszonkowego systemu pozyskiwania wody, nie będzie stanowić większego problemu. Była by pozyskiwana czysta woda, nie mocz
BOS_kunajk jak Cie to brzydzi to nie spamuj
napewno pogarszalo by to morale i komfort przynajmniej psychiczny
Zolnierze zwykle maja jakies zaplecze, Power Armory nie sa raczej dla grup dywersyjnych, bo latwo gostka w nim zauwazyc i nici ze skradania i cichych akcji.
Pozatym wracajac do realiow z falla przy walkach w kanadzie zolnierze nie byli pozostawieni sami sobie Nawet w fallu promieniowanie prawie nie wystepuje.

Gdyby takie systemy mialy sens to by montowano je np w czolgach - PA to w sumiej ednoosobowy czolg.
Ja nie wiem... zajeliscie sie najbardziej prozaiczna czescia tego pancerza Moze po prostu zalozymy temu biednemu zoldakowi pampersa. Albo umiescimy jakas rurke coby usuwala mocz na zewnatrz Z kalem bylo by gorzej...
Ale PA ma sluzyc do walki a nie ochrony przed promieniowaniem Do tego sa juz skafandry. A watpie aby jakis zolnierz walczyl 24h na dobe Zakladal by przed akcja i tyle Ew. mozna by zrobic latwo zdejmowalna czesc krocza (przod i tyl ). I po ich zdjeciu zostal by szkielet ktory by podtrzymywal gore pancerza i jednoczesnie umozliwil w miare swobodne zalatwienie potrzeb.
Duzo wazniejszym problemem byla by taka kontrukcja tego pancerza aby umozliwic w miare swobodne ruchy... a jednoczesnie dobra ochrone na zgieciach (lokciach, kolanach , brzuchu), aby kule nam nie pocharataly tego i owego. Innym swiatem byla by kontrola tego ustroistwa. Siec czujnikow i jakis komputer nimi sterujacy. Tak aby wspomagal nasza sile ale jednoczesnie dawal sie plynnie sterowac. Bo strzelajac z broni niezwykle wazna jest precyzja ruchow aby w cokolwiek trafic.
Kiedys sobie myslalem zeby zbudowac taki pancerz, w miare przypominajacy oryginal i dajacy sie zalozyc... Problemem okazal sie material z ktorego mialby byc wykonany

drugi szkielet...

Zrobienie dzialajacego PA to nie problem(dla wojska), problemem jest zasilanie.
NIE ISTNIEJE na chwile obecna nic co by moglo cos takiego zasilac. W falloucie problem rozwiazalo:

Woda - czy to z "psi psi" czy w jakimś dodatkowym zbirniku zawsze w czasie wojny się przyda

Wojsko to taka instytucja w której oprócz właściwego wojska są też chłopcy z logistyki. Owi panowie mając odpowiednie komputerki mogliby by w "czasie wolnym od zajęć" szybko serwsisować PW. Wymienić wkłady w filtrach, dolać oleju, posmarować.

Zresztą zakładam i każdy tu się zgodzi, że takie skomplikowane urządzenie jak pancerz nie może być w swej ostatecznej wersji aż takie skomplikowane aby się łatwo i szybko psuło. Jednak, co wiemy z Fallouta - jak coś w nim pieprznie, a warunki są ciężkie to lekko nie jest
No i co z tego, ze sie przewroci? Morale wojakow przeciwnika troche ucierpi jak zobaczy, ze koles po chwili wstaje i kontynuje atak Oczywiscie pod warunkiem, ze od tych przewrotek nie nabawi sie wstrzasu mozgu.

Pozatym mysle, ze PA wazy jednak nieco wiecej niz 50kg. Chodzby z tego powodu by jego posiadacz nie przewracal sie bedac pod ostrzalem "lzejszej" broni. Moze byc nawet sporo ciezszy, bo ma baardzo duza moc. Gdyby brak energi oznaczal tylko to, ze posiadacz PA nie mial wiekszej sily, Bractwo nie szukalo by tak rozpaczliwie ogniw do niego...

Zgadzam sie, ze on nie sluzy do przyjmowania strzalow z dziala na klate, chodzby dlatego, ze posiadacz nabawil by sie wstrzasu mozgu. Nie zostal on do tego stworzony. Przewyzsza on czolg tym, ze jest bardziej mobilny i moze wejsc tam, gdzie czolg nie wjedzie. Pozatym czolgi sa kiepskie do walk w miescie, sa latwym celem. Dlatego uwazam, ze jednak czlowiek w PA byl kroczacym czolgiem 22 wieku. A ten cyctat jest z bibli fallouta z kalendarium, wiec raczej nie jest to propaganda. Powiedzialem tylko jak to jest w falloucie, a tam zwykle male bronie(oprocz gausa) czlowiekowi w PA malo zrobia.
W falloucie samochody byly na ogniwa...

A pozatym skad wytrzasneliscie ta specyfikacje i to, ze PA zrobiony jest z kompozytow? Nie odbierzcie tego, ze chce sie z wami klocic, czy cos ta tablica jest do dyskusji na temat co by zrobic aby dzialalo Zalozmy, ze masa ukladu PA-Czlowiek wynosi 200-300kg. winda w moim bloku ma udzwig ponad 600kg. Najcięższy człowiek ważył 635 kg. Pocisk wazy 10gramow PA mogl by miec cos w rodzaju wysuwanych/montowanych lotek/rakietek, podobnych do tych, ktore sa uzywane by nie zapadac sie na sniegu.

Nie jestem specem od tego, ale z tego co znalalzem w googlach, taka moc (3,275J) moze miec tylko bron snajperska. A kto strzela ze snajperki z odleglosci kilkunastu metrow? Jesli zaufac tym danym i waszej specyfikacji to PA bez problemu wytrzyma kazda bron zaliczajaca sie do "small guns"...

PA moze tez miec rozne kosmiczne technologie o ktorych nam sie nie zni do redukowania energi pocisku. Moze go chamowac jakimis fallami czy cos. Oczywiscie, ze wyda wam sie to smieszne teraz, zreszta gdyby bylo to proste i oczywiste bylo by to juz uzywane, ale przez 100lat sporo naprawde mozna wymyslec...
To pewnie tez was rozbawi, ale w PA moga byc silniczki sluzace do niwelowania sily odzutu. Jesli na przyklad pocisk walnie w PA i bedzie on mial predkosc odrzutu 10m/s to wlacza sie taki silniczek i niweluje to

Nie bym sie uparl na ten czolg bo w sumie mi to wszystko jedno czy PA nim jest czy nie Ale skoro nie ma ropy to i nie ma czolgow. Skoro nie ma czolgow to PA staje sie ich odpowiednikiem Nie ma ropy - Chinczycy nie maja paliwa by ciezkie dziala przywiesc na alaske To co powiedzialem to bzdura, bo wojsko ma SWOJE zapasy i to DUZE na wypadek wojny, zreszta kto by atakowal nie majac ciezkiego sprzetu

No nic daje juz wam spokuj, jestem chory i nudzi mi sie no to wam glowe zawracam Piwko dla was

BoS_kunajk zlituj się!!!

Ale z drugiej strony dobrze myślisz, idąc tokiem rozumowania sugerującym, że PW to "chodzący czołg".
Tylko, że jeśli założymy że powstanie PW było ograniczone tym, że nie było już możliwości dużego użycia pancernej broni zmechanizowej, a z drugiej strony były już opracowane ogniwa energetyczne. To w końcu te czołgi czy inne BWP mogły już jeździć sobie na to

Ale prowadząc taką dyskusję i tak opieramy się na tych założeniach, które stworzyli twórcy gry. A one nie zawsze muszą byc zgodne ze zdrowym rozsądkiem

Więc odpowiadając na pytanie czemu w Falloucie nie stworzono czołgów na ogniwa energetyczne, odpowiem że pewnie dlatego że ówczesna gospodarka i tak ledwo zipała z powodu braku ropy naftowej. Opracowanie takiego elastycznego w użyciu ubranka dla żołnierzy, jakim jest PW było chyba lepszym rozwiązaniem. Poza tym nawet jeśli czołg będzie chodził na prąd z ogniwa to nadal będzie potrzebował dużych ilości smarów i płynów. A głównie wytwarza się z ropy naftowej. Czyli taniej wychodzi posiadanie i użycie piechoty ubranej w PW

A to cytat holodysku o PW (aby rozwiać wszelkie wątpliwości ):

Dobra! Temat czolgow odpuszcza

Ale nastepna kwestia mnie ciekawi.
W FT kompletnie skopali sprawę i spieprzyli cały kanon, za co powinni dożywotnio służyć jako męskie dziwki. Ciut za ostro, choć zgadzam się z przesłaniem > Squonk

Na potrzeby mojego moda próbującym sprawić by FT było grywalne i bliżej kanonu założyłem, że odszczepieńcom zabrali prawdziwe PA i dali im PA będące wynikami (zakończonych niepowodzeniem) prób wykonania własnych PA przez Bractwo.
Po prostu zrobili coś pomiędzy CA a PA, co ma o wiele gorsze osiągi niż PA i ma przy tym wszystkie jego wady.

Co do osłony ablacyjnej...
Sądząc po grubości, to wystarczy drobne uszkodzenie, by pancerz całkowicie przestał chronić przed radiacją i by powstał miejscowy brak ochrony przed laserem.
W kwestii poruszonej przez BoS_kunajka trzeba wziąść też pod uwagę możliwy fakt, że w zespole tworzącym Fallouta nie było nikogo posiadającego wyższe wykształcenie techniczne. A jak był ktoś taki, to z przyczyn finansowych uznano, że ekspert od elektroniki może robic też za eksperta od mechaniki. No i jeszcze kwestia doświadczenia

Poza tym nie należy zapominać, że Fallout to gra i ma ona swoje prawa, które upraszczają rzeczywistość (że tak napiszę) A twórcy gry dla lepszego efektu poszli takim trybem myślenia:

Fallout > klimaty postnuklearne > wszystko dokoła jest pokryte rdzą i poniszczone

Więc kierując się zdrową logiką można powiedzieć że:
- srebrna powłoka raczej nie pokryje sie rdzą, bo srebro nie rdzwieje - czyli nie utlenia (a jak już to bardzo słabo)
- jednak co warto wiedzieć, srebro w powietrzu na powierzchni stopniowo matowieje wskutek powstawania na powierzchni metalu cienkiej i czarnej warstwy siarczku srebra
- powłoka PW może mieć różnego rodzaju zadrapania pochodzące z normalnej eksploatacji
- PW wyprodukowany przed Wielką Wojną np. w roku 2076, w czasie kiedy trwa Fallout 1 będzie miał już ponad 80 lat - oczywiście jego wygląd będzie zależał od jakości i poziomu serwisowania

W f1 i f2 PA nie jest zardzewialy, tylko w FT, a w FT rozne dziwne rzeczy sa takie jak hummer czy szerman.

Ale wracam do mego glownego pytania. Czy pomalowanie PA zmienia jego wlasciwosci?
No pewnie, ze nie... chyba, ze pomalujesz go na bialo - bedzie chlodniej ;]
srebrna powloka? czyli dzialajaca jako lustro? Co to za farba?
srebrna? Pewnie odbija wiązki światła np. laser.
A czemu akurat srebna? Srebne przedmiotki szybko matowieja i trzeba je czyscic magicznym czyscikiem do srebra firmy mango ;p
ja tam srebrny lubie i Black Isle tez np. Bezimienny jest szary ;pppppp
anna za to bialo-szara ;DDDDDD [duzo broni tez]

EDIT: Co to ma być? Nie spam mi tutaj. Ostatnie upomnienie. Crzychu
I co tu można dodać więcej jak się takie coś czyta? Albo to są jaja albo prowokacja

Na innym, bliźniaczym schronowym forum ludzie piszą także: "A ja lubię Diablo 2 bo mogę naparzać w nim magiem".
Pse pani a ja se tom zabawkę Ręce i nogi opadają

Ulepszony pancerz wspomagany znowuż srebrny nie jest a lepiej chroni przed brońmi energetycznymi. I jak to wytłumaczyć?

Nie mam pojęcia! Ale zakładam, że moze on mieć wbudowany taki sam bajer jak ma pancerz Tesli. Czyli urządzonko do rozpraszania energii strzału z broni energetycznej. Ma to mały sens - bo jak wiadomo laser da się obezwładnić zwykłym lustrem, ale kto wie...
Ale zwrocmy uwage ze MK2 sie swieci... a przynajmniej lsni. Wiec mozliwe ze ma ta cala powloke
Sądze ze czarny z racji swoich właśiwości mógł by też być stosowany ponieważ pochłania światło i zamienia to w ciepło teoretycznie mógł by w ten sposób pobierać dodatkowe zasilanie.
Z resztą Pa można bez problemu teraz w naszych czasach zrobić problem to zasilanie.
Bo to nie nogi ważą tak dużo bo masa przyłożona do ciała wspomaga nas wiec jest do zaniechania a akumulator no ten to jest dopiero wielki cieżki.
Masa jak masa - liczy się moc układu napędowego PW - czyli moc układu hydraulicznego.

A w to wejdzie moc tych wszystkich pomp i siłowników hydrauliczych. Je zaś musisz czym zasilić. Jeśli silnikiem elektrycznym, to skądś musisz wziąść prąd. Jeśli z akumulatora, to musi on mieć odpowiednią wydajność i pojemność. A jeśli:

- czytałeś moje poprzednie posty, a merytorycznne ich nie możesz podważyć
- budowa PW to nie fantastyka naukowa

to wiesz, że takie coś obecnie jest raczej niemożliwe

ps. Dokładnie to chodzi mi o tego posta - czyli 3ci post od góry
Squonk twierdze że PA mógł by powstać Zaniedbuje mase siłownków bo wspierają prace twoich mięśni więc z tego powodu masa jest mniej odczuwalna Moc owszem wazna
Wspomaganie można by było zrobić a jak by nas nie obchodził człowiek w środku to zasilanie by też się znalazło.
To wszystko to pół bidy. Nawet to zasilanie
Przypomnij sobie jakie ma właściwości filtracyjne.
Ten kto czytał DIune wie że filtr frak to strasznie odległa przyszłość (Kaftanik który sam zbiera wodę z potu moczu i fekali wiem wiem obrzydliwe)A power armor włąśnie ma jeszcze taką funkcje.
PA można zrobić ale wiadomo chyba ze nie będzie ono tak małe jak w F1 czy F2.
Koleś w pa z naszych czasów by nie był by 2,5 metrowy i 1,5 w barach jak w Falloutach.
Raczej 4metry na 3 i wtedy by miał podobne właściwości.
Podobne nie znaczy takie same nie wiem jak można by było taki filtr frak zrobić a szczególnie zminimalizować układy tak by były malutkie i nie były więkrze od plecaka.
Nadal twierdze że można ale nie taki sam może za pare lat.
Kwestia Laserów Optycznych owszem możesz odbijać je lustrem ale nie 100% odbicie.
CO oznacza ze po strzale takie lusterko by się podgrzało ostro.
A genialne lustra do teleskopów można zniszczyć dotykając palcem lub pucując.
Tak naprawde odpornośc na laser była by w możliwościach wchłaniania a nie odbijania.
A co z laserami Gamma albo innymi bo przecież każdą fale można by teoretycznie odpowiednio zognisowac i tak dalej.
Ale narazie mamy tak smieszne lasery optyczne że z odległości 4 metrów nas nie zamienią w pył wiec wystarczy trochę odbić
Jeśli bym napisał, że napisaleś dużo ale nie całkiem masz rację - bo nauka mówi coś innego to mógł byś uznać, że się wymądrzam B)

Trochę inaczej wygląda kwestia budowy PW z nad lektury "harego fakera" a trochę inaczej w labolatorium HiP (znów możesz uznać że się wymądrzam)

Więc proszę, błagam wręcz - zajrzyj TUTAJ - poczytaj materiały, obejrzyj sobie filmy. A potem poruszajmy kwestie techniczne. Bo ta tablica nie jest poświęcona czarom, fantastyce i innym pierdołom (teraz to się na bank wymądrzam )
Właśnie sobie zagrałem w Close Combat z użyciem PA o pancerzu będącym ekwiwalentem 13mm RHA i stwierdzam, że coś takiego daje niesamowite możliwości, ponieważ jest to połączenie panczerza pojazdu pancernego z możliwością wykorzystania terenu piechoty.

Żołnierz w czymś takim jest trudny do bezpośredniego trafienia bronią ciężką jak piechociarz a jednocześnie odporny na ogień broni lekkiej i odłamki.

W praktyce w terenie miejskim żołnierz w PA byłby bardzo niebezpiecznym i trudnym do wyeliminowania przeciwnikiem...
Ajjj...
Okazało się, że "niezniszczalność" gości w PA okazała się bugiem gry.
Teraz zagrałem w CC4 z PA o grubości pancerza 15mm RHA .
Było trochę inaczej.

Goście byli całkowicie odporni na ostrzał z karabinków i LMG i MMG, ale zdarzało im się ginąć od ostrzału z panzerfaustów i dział czołgowych.

Tyle, że mieli jedną przewagę.
Siły ognia.
2 gości z minigunami i 2 z ckmami .50 cala na drużynę ogniową (ci z minigunami mieli granatniki przeciwpancerne i potrafili błyskawicznie niszczyć piechotę i czołgi.

Jednym z głównych problemów z nowoczesnym wyposarzeniem żołnierzy jest ich waga.

Przypuszczam, że PA powinny mieć zainstalowany sprzęt obserwacyjny, który by uniemożliwiał łatwe wciągnięcie oddziału w zasadzkę.
W przypadku potyczki z drużyną ogniową w PA tacy gówniarze z RPG zostaliby przywitani ogniem z czterech karabinów maszynowych zanim by zdążyli odpalić rakiety.
Taktyka, przede wszystkim taktyka

W Falloucie mamy do czynienia z działaniami wojskowymi prowadzonymi w świecie zniszczonym wojną nuklearną. Stąd brak szerokiego stosowania środków elektronicznego rozpoznania, brak też wsparcia broni zmechanizowanej no i brak środków łączności.

Jedynie Enklawa powinna posiadać (i posiada) coś w tym stylu. Ale też po co jej takie gadżety skoro jej głownymi wrogami mogą być dzikusy z oszczepami

Wniosek?

Użycie PW na polu walki będzie warunkowane różnymi, oczywistymi, czynnikami - rodzaj wroga, teren, wyznaczone cele. No i sprawa chyba najważniejsza - czy opłaca się wyposażać żołnierza w PW, który kosztowałby kupę kasy, skoro w każdej armii stosuje się zasadę "u nas ludi mnoho"
Nie w każdej.
W krajach, w których liczy się opinia publiczna i ekonomia (USA?) już dawno odkryli, że im mniejsze straty wśród piechoty, tym lepiej - dobry żołnierz kosztuje a poza tym, by go zastąpić trzeba oderwać kolejną parę rąk od pracy.
W ekonomi jest takie coś jak rachunek kosztów. Nakładamy więc na wykres - krzywą opisującą koszty produkcji pancerza, uwzględniamy koszt ludzkiego życia...

Zaraz!

Ktoś pewnie powie, że jest ono bezcenne. I to jest prawda! Ale politycy w swym cyniźmie i przebiegłości już tacy nie będą

Więc sam sobie zaprzeczę i powiem, że jednak właśnie po to by chronić ludzkie życie PW jest potrzebny. Ale tylko i wyłącznie wtedy kiedy koszt użycia broni pancerno - zmechanizowanej przewyższy koszt "użycia ludzkiej masy". Czyli tak jak w Falloucie B)
COś takiego jak falloutowy PA, czyli ciężkie i dające nadzwyczajną siłę i odporność nie będzie możliwe dopóki nie powstanie jakieś niewielkie, lekkie i bardzo skuteczne źródło zasilania. USA prowadzi badania nad lekkimi kombinezonami które możńa by uznać za egzoszkielety. Zbudowane są głównie z kevlaru i płytek ceramicznych w krytycznych miejscach, zaś rolę wspomagacza pełnią sztuczne mięśnie. Taki kombinezon zwiększa siłę, ale nie do nadludzkiego poziomu, kosztuje majątek (około 300 tysięcy $) i działa na akumulatorach kilka godzin. Ochronę daję podobną do nie-wspomaganych zestawów kuloodpornych, takich jak Interceptor używany powszechnie w Iraku.
Zaś coś w rodzaju falloutowego PA rzeczywiście stworzyłoby krzyżówkę BWP z żołnierzem piechoty. Jednak co do tego są poważne problemy. Pierwszy z nich to jak mówiłem zasilanie. Drugi to sterowanie. Żeby taki pancerz naprawdę był skuteczny musi praktycznie natychmiast reagować na ruchy żołnierza, inaczej będzie się on zachowywał dosyć pokracznie. W lekkich kombinezonach jest łatwiej - mięśnie żołnierza nadal wykonują dużą część pracy. Jednak przy wadze takiego czegoś straciłyby na znaczeniu.
Skafandry kosmiczne ważą od 30 do 70 kg. Bez wspomagania i bez opancerzenia. Dlatego taki PA musiałby ważyć przynajmniej ze 120 kg. Plus żołnierz (powiedzmy 80 kg) i sprzęt (powiedzmy 60 kg)? Daje 260 kg masy. Przydałyby się naprawdę dobre siłowniki.
Kolejny poważny problem to dłonie. Albo wykona się je z elastycznych materiałów czyniąc je słabym pinktem albo będzie problem z ich używaniem. Na co przyda się cały PA jeśli żołnierz będzie miał problemy ze znalezieniem, wyczuciem i naciśnięciem spustu, nie mówiąc już o załadowaniu taśmy do KM-u.
Kolejny problem to uzbrojenie. "Normalna" broń ma osłony spustu Przystosowane do gołych rąk oraz cieńkich rękawic. W broni do walki w bardzo niskich temperaturach powiększa się osłonę spustu aby dało się ich używać w grubych rękawicach.
A co zrobić jeśli strzelać mamy mając na rękach 2-centymetrowej grubości sztywne, metalowe rękawice? Ludzie w PA wymagaliby specjalnej broni. Na taką składałyby się odpowiednio zmodyfikowane:
-ręczne granatniki przeciwpancerne
-granatniki automatyczne
-ręczne karabiny maszynowe
-"odchudzone" wersje wielkokalibrowych karabinów maszynowych
- karabiny szturmowe na silną ammunicję karabinową (taką jak 7.62x51mm NATO albo 7.62x54mmR) albo specjalnie w tym celu stworzoną pośrednią między karabinową a wielkokalibrową
-wielkokalibrowe karabiny snajperskie
Co do obserwacji to odpowiednia technologia już istnieje. DARPA testuje już hełmy do programu Land Warrior, są to pełne hełmy, z możliwością nałożenia na szybę obrazu w podczerwieni luż noktowizji, kamerą dającą 360-stopniowe pole widzenia oraz możliwością komunikacji radiowej z innymi żołnierzami oraz pojazdami.
Ale w dzisiejszych czasach PA jeszcze nie oznaczałby wcale nieśmiertelności.
Dawałby pełną ochroną przed bronią krótką, śrutową a możliwe że także przed karabinami o niezbyt silnej ammunicji (na przykład 5.45mm albo 5.56mm NATO), odłamkami, granatami i minami odłamkowymi.
Silna ammunicja karabinowa w wariantach przeciwpancernych już mogłaby poczynić szkody w pancerzu choć niekoniecznie ranić właściciela. O granatniki ppanc raczej bym się za bardzo nie martwił. Trafienie człowieka z czegoś takiego wymaga bardzo dobrego strzelca, zakładając że ten ne będzie w żaden sposób robił uników. Aby zabić człowieka w PA wymagane by było bezpośrednie trafienie, wybuch w pobliżu mógłby co najwyżej uszkodzić pancerz.
Wymarzoną bronią na PA wydają się być wielkokalibrowe karabiny snajperskie.
Kaliber 12,7mm przebija od 2,5 do 3cm stali pancernej, a to jedna ze słabszych broni tej kategorii. Wystarczy aby przebić PA o średniej odporności równej ekwiwalentowi 15mm stali pancernej a oprócz tego zmasakrować jego zawartość. A co powiedzieć o karabinach kalibru 20mm czy 25mm?
Równie skuteczne mogą być wielkokalibrowe karabiny maszynowe, z samego fakty że strzelają podobną ammunicją.
Groźne mogą też być granaty zapalające oraz fosforowe, nawet jeśli nie zaszkodzą właścicielowi pancerza to mogą wysłać pancerz na generalny remont niszcząc zewnętrzną warstwę oraz delikatne urządzenia obserwacyjne.
Pochłanianie wody to straszna komplikacja. W warunkach w których brakuje wody z pewnością rakowałoby specjalistycznego sprzętu do konserwacji PA, tak więc taka możliwość wygląda na niepotrzebną komplikację. Maski przeciwgazowe - najlepsze rozwiązanie to zintegrowana z hełmem, z możliwością podłączenia zewnętrznego zbiornika tlenu co dawałoby ochronę porównywalną z ciężkimi kombinezonami przeciwchemicznymi działającymi w zamkniętym obiegu powietrza, tak więc pełna ochrona na broń chemiczną i biologiczną.
Coś takiego w związku z wytrzymałością PA dawałoby też ciekawy sposób pokonywania przeszkód wodnych, podobny do czołgów. Po co pływać skoro można przemaszerować po dnie? Ta sama właściwość sprawiłaby że po niewielkich przeróbkach PA nadawałyby się na kombinezony do działań w kosmosie.
Miałby sporą przewagę nad tradycyjnymi kombinezonami, nie mówiąc o przydatności w potencjalnej walce. W pełni sztywna konstrukcja pozwoliłaby na używanie normalnego ciśnienia wewnątrz co czyniłoby je znacznie wygodniejszymi w stosowaniu. To samo można powiedzieć o łatwiejszym zakładaniu oraz ściąganiu na które wystarczałoby kilka minut. Kolejna duża przewaga to odporność na przedziurawienie. W zwykłych kombinezonach astronauci muszą uważać żeby np. nie przejechać rękawem po jakiejś wystrzępionej metalowej krawędzi albo nie dziabnąć się śrubokrętem. Konstrukcja przystosowana do zatrzymywania pocisków karabinowych na pewno by zlikwidowala ten problem.
Siłowniki także ułatwiłyby poruszanie się. Jednak w porównaniu do wersji tylko na Ziemię należałoby poważnie usprawnić układ chłodzenia, inaczej taki astronauta po kilkunastu minutach czułby się jak w saunie i dostawałby hipertermii.

No właściwie streściłeś wszystkie problemy jakie tu poruszyliśmy. Zajrzałeś na stronę BLEEX'a? Tam jest pokazana coś co można uznać za prototyp PW. No chyba, że jest to taka podpucha dla mediów, a tak naprawdę prace koncentrują się nad czymś innym

Poza tym, przy zastanawianiu się nad budową PW nie należy ulegać słowom, że jest "czołg z człowiekiem w środku". Takiego czegoś nie da się zrobić - choćby dlatego, że do "pokonania" energii kinetycznej potrzeba dużej masy, jaką musiałby posiadać cel. Prawdziwe czołgi są ciężkie jak cholera. A jak ciężki jest PW? Zakładam, że jego masa nie powinna przekraczać 200 kilogramów, jak i nie mniej. W przeciwnym razie, uwzględniając to, że człowiek w PW chodziłby na stopach, naciski powierzchniowe byłyby tak duże, że wszystko by się pod osobą w PW zapadało
Ta strona to raczej cywilne zastosowanie podobnej technologii.
Co do zatrzymywania energii kinetycznej to masa razem ze sprzętem i człowiekiem około 250kg starcza na wszystko co nie jest w stanie przebić tego pancerza. A nawet jeśli nie to najwyżej go przewróci, zaś od sztywnego pancerza, w odróżnieniu od kamizelek kevlarowych pocisk może zarykoszetować. To przecież i tak przecież nie ma chronić przed działami przeciwczołgowymi.
Załóżmy że powierzchnia jednej stopy PA będzie wynosiła około 500 centymetrów kwadratowych (no co, na pewno musi bć większa od ludzkiej).
Tak więc przy pełnym obciążeniu (pancerz, człowiek oraz maksymalna ilość sprzętu) 300 kg oraz biegu (tylko jedna noga dotyka ziemi)
dostajemy nacisk około 1,6 kilograma na centymetr kwadratowy. Nie jest to astronomiczna wartość ale dla porównania czołg M1 Abrams posiada nacisk trochę większy niż 1kg\cm^2., choć z drugiej strony dla pojazdów kołowych ta wartość zdaje mi się jest znacznie większa. M.in dlatego pojazdy gąsienicowe znacznie lepiej niż kołowe radzą sobie w grząskim terenie.
Z tego wynika że projekt ten zajmuje się całkowitymi podstawami, które w wojskowych wersjach również będą musiały zostać użyte. Masa 300 kg wcale nie jest przesadzona. Takie PA byłyby przeznaczone właśnie dla ciężko uzbrojonej piechoty, przeznaczonej właśnie do walki w mieście, a szczególnie do ataków na dobrze bronione pozycje. 300 kg to nie za dużo dopóki nie będzie się w tym łazilo po podmokłych terenach. Poza tym jak by człowiek w czymś takim mieścił się wewnątrz normalnych pojazdów? Do walki w w warunkach w których bardziej liczy się mała waga, rozmiary i mobilność zdecydowanie bardziej nadają się pancerze oparte na sztucznych mięśniach, o półsztywnej lub elastycznej konstrukcji. Co prawda możliwości ochrony dla takich są znacznie mniejsze ale z drugiej strony taki pancerz można zmieścić bez większych problemów w 20-30 kg, oraz bez potrzeby używania specjalnego wyposażenia. Takie będą się nadawały właśnie na "uniwersalny" sprzęt. Od ciężkich PA tańsze (choć i tak strasznie drogie), prostsze w budowie i łatwiejsze w obsłudze. Tak samo jak dziś komandosi i zwykli żołnierze nie noszą najcięższych kamizelek balistycznych tak i nie będą nosili najcięższych pancerzy wspomaganych. Chociaż i tak pewnie nie wszyscy żołnierze będą posiadali jakiekolwiek pancerze wspomagane. Sztywne PA liczyłbym na jakieś 300 tysięcy $ za sztukę a lekkie wersje na 100-150 tysięcy $, a to wszystko przy masowej produkcji. Daje to cenę dobre kilkadziesiąt razy większą cenę za pancerz niż przy zwykłych pancerzach balistycznych.
Nasza dyskusja byłaby o tyle płodniejsza gdyby:
- dostępnę były szczegóły dotyczące BLEEX'a
- istniało by wydajne źródło energii, które można włożyć do plecaka i zasilać z niej coś o mocy małego samochodu

Niestety nie znamy tych szczegółów, i według mnie projekt BLEEX może ewoluować w stronę "mecha" a nie w coś co znamy z Fallouta. Natomiast wiem, że "lekkie pancerze" są w fazach poważnych testów, choć nie natrafiłem na konkretną stronę z takimi projektami.

Tak w związku z moim majsterkowaniem repliki PA I szukaniem materiałów (głównie fotografii) nadziałem się na coś takiego.. może się wam przyda .
http://blog.tmcnet.com/blog/tom-keating/in...ilitary-use.asp

http://www.hamiltonspectator.com/NASApp/cs...l=1014656511815
Powinno was to zainteresować. coraz bliżej PA. Zwróćcie uwagę na końcowe słowa "witch its own backpack power". czyżby mfc?

http://www.joemonster.org/filmy/6034/Egzos...-w-terminatorow
O KURDE! Tamte modele jak to może wyglądać obudowane pancerzem wyglądały prawie jak PA! Tylko rury z hełmu nie wystawały

Powinno was to zainteresować. coraz bliżej PA. Zwróćcie uwagę na końcowe słowa "witch its own backpack power". czyżby mfc?

http://www.joemonster.org/filmy/6034/Egzos...-w-terminatorow


Może nie wiecie ale coś takiego jak "Bateria Jądrowa" już istnieje:

http://en.wikipedia.org/wiki/Atomic_battery

http://peswiki.com/index.php/Nuclear_battery

Szczególnie warto zwrócić uwagę na tą:

http://en.wikipedia.org/wiki/Betavoltaics

http://peswiki.com/energy/PowerPedia:BetaVoltaic

Gdyż owa betawoltaniczna bateria jest już dostępna dla USArmy i z tego co wiem wystarcza do zasilania laptopa przez 30 lat. Jej większa wersja bez problemu nada się do zasilania PA.

A to coś polskiego:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bateria_j%C4%85drowa
Jeśli mowa o PA to proponuje na początek odrzucić stare wizje tego pojęcia (tzw. ludzkiego czołgu) i skoncentrować się na tym co obecnie wiadomo:

Po pierwsze należy rozdzielić trzy typy tych pancerzy:

1) Pancerz Bojowy (elastyczny) z wspomaganiem. Które już istnieją i mogą nawet wejść do użytku. Jako że są one wspomagane (Przez sztuczne mięśnie ale zawsze) to zaliczył bym je do: Power Comabt Armor (By odróżnić je od zwykłych nie-wspomaganych Pancerzów Bojowych z którymi dzielą podobne właściwości obronne). ten typ jest uniwersalny i świetnie nadaje się dla oddziałów specjalnych.

2) Ciężki Pancerz Wspomagany. Coś podobnego ,ale mniejszego od PA z Fallouta. Dobrze nadawał by się do walk w mieście. Była by to forma (bardzo)ciężkiej piechoty.

3) Pancerz Mobilny. Taki miniaturowy mech podobny jednak w konstrukcji i działaniu do PA. Jego zastosowanie jest na razie wątpliwe, ale kto wie co będzie w przyszłości? Podaje go gdyż sporo osób jednak utożsamia je z PA.

Teraz przejdę do opisu funkcji:

1) Wyświetlacz w Masce - Jest on koniecznością by zniwelować ograniczenia percepcji powodowane przez Pancerz. Zawierał by najprawdopodobniej: Lornetkę, Noktowizor, Nawigację i Komunikację.

2) System Separatywny - Ochrona przed ABC jest oczywistym zastosowaniem PA. Prawdopodobnie jego pierwsze modele trafią właśnie do wojsk chemicznych, które już teraz używają ciężkich i nieporęcznych Kombinezonów z obiegiem zamkniętym. Jednak wątpię by zwykła piechota otrzymała coś ponad to co mają obecnie (No może najwyżej klimatyzację).

3) System Pierwszej Pomocy - Dziwię się że nie podjęto w ogóle tego wątku, gdyż wojskowi uważają go za niezwykle ważny. W taki Pancerz bez problemu można by wmontować systemy ratujące życie, ale nie będę się nad tym rozpisywał.

4) Opancerzenie - To głównie Kevlar i Płyty Ceramiczne. Ich ilość zależy od typu. niemniej typowy PA powinien być nimi pokryty całkowicie za wyjątkiem przegubów.

5) Przeguby - Powinny być elastyczne. Ale niemniej umiejscowienie siłowników po zewnętrznej zapewnia całkiem dobą ochronę tych miejsc.

6) Rękawice - Kto powiedział że musi być to stalowa pięść? Więcej niż zwykłe rękawiczki nie jest potrzebna! Dopiero w Pancerzu Mobilnym broń może być montowana na stałe.

7) Zasilanie - Bateria Jądrowa, o czym pisałem wcześniej.

9) System Odzyskiwania Moczu - Już teraz istnieją i są stosowane. Powinny się znaleźć, ale nie od razu muszą być używane. Co do innych rzeczy to narzazie się wstrzymam.

10) Siłowniki - Wiadomo już teraz że są elektryczne i na razie stabilność stanowi problem, ale z czasem powinny pojawić się i układy niwelujące siły obalające.
Taki system ratujący życie mógłby zawierać np. defibrylator, kiedy powiedzmy koleś zemdleje bo wybuchł obok niego granat albo bomba to może wstać po parunastu sekundach.
Defibrylator, Zestaw Tlenowy, Adrenalina, Środki Przeciwbólowe, Antybiotyki, jakieś systemy tamujące krwawienie i tym podobne.

Co do wstawania to nie jest ET:QW, ale taki zestaw skutecznie podtrzymał by przy życiu delikwenta do przyjścia medyka. A pamiętajcie że szybkość udzielenia pomocy jest tu bardzo ważna.
Nie wiem, czy ten film znacie: http://pl.youtube.com/watch?v=ynL8BCXih8U
Cyberdine? czyżby to nie była ta firma z Terminatora co w drugiej części mieli komponenty z pierwszego terminatora i to nich bazowali swoją technologie? jeśli tak to jest się czego bać
Może to nie do końca na temat ale amerykanie opracowali nowy typ pancerza czyli tzw. "Dragon Skin" ( http://en.wikipedia.org/wiki/Dragon_Skin_body_armor ) Jest to pancerz zrobiony z nakładających się na siebie ceramicznych płytek. Jest on o tyle ciekawy że mimo wysokiej elastyczności chroni on skutecznie przed amunicją pośrednią.
Nie wiem czy już widzieliście, ale śmiem wątpić.
O wiele lepsze to od tego "battle goata", o którym w jednym z nowszych newsów jest napisane. Szkoda tylko, że na filmie dźwięku nie ma - ciekawe, czy ten egzoszkielet też wydaje jekieś cdziwne odgłosy .
Przydałoby się jakiś artykuł o tym napisać Jak kto się zna na robotyce i byłby chętny do współpracy - to kto wie
Japończykom to o wiele lepiej idzie niż USA. Ale o prejekcie japońskim nikt nie chce czytać bo on ma służyć chorym ludziom jak i zarówno zwykłym pracownikom fizycznym a nie żołnierzom na wojnie...
Chłopaki może was trochę zaskoczę, ale było już o kupce i siku do PA, a ja mam pytanie co z papu ???

jak wyobrażacie sobie system odżywiania i przyjmowania pokarmów w PA ?
na dzisiejszy stan, wysoko energetyczne pigułki nie są w stanie zapewnić podobnych wartości energetyczno-odżywczych (szczególnie to drugie) jak schabowy z ziemniaczkami mamusi w niedzielny obiad

to samo z uzupełnianiem zapasów pokarmu nawet jeśli ma to być wysoko białkowo-węglanowa papka czy pokarmy al kosmiczne jedzenie astronautów

prosta zależność super szczelny pancerz (ochrona bakteriologiczno-chemiczno-radiacyjna) trochę kłóci sie z doustnych przyjmowaniem pokarmów, wniosek ? albo będzie jakaś stała objętość przenoszonego pożywienia które trzeba uzupełniać (i problem, bo pewnie musi być specjalnie przygotowane, a nie że soldier otwiera klapkę i wsypuje trochę ryżu, trochę miecha a potem jak w mikserze robi sie wyżerka :> ) albo w jakiś sposób hełm umożliwia mu wzięcie kęsa udka z kurczaka

możemy też wziąć pod uwagę opcje, że hełm sie czasowo "rozszczelnienia" przyłbica :PPP sie podnosi i można sie zajadać choć nie wiem jak takie coś wpłynie na właściwości ochronne główki (sorry wytrzymałość materiałów -> next semestr )

btw. pozdrawiam sąsiadów z wydziału obok (Gliwice )
Załóżmy może wpierw, że:
1) Przyjmowanie wody i posiłków uzależnione będzie od możliwości robienia siku i klocka.

2) PW to mimo wszystko nie super-duper szczelny kombinezon kosmiczny - NIE PRZESADZAJMY W JEGO MOŻLIWOŚCIACH

A skoro tak - to według mnie sprawa może być o tyle jasna, że:
1) W PW nie będzie się godzinami łaziło po miejscach gdzie napromieniowaniem siecze jak diabli. Bo mimo wszystko skontruowanie PW jest dziś o wiele bardziej prawdopodobne niż Rad-X czy Rad-Awayów.

2) Koleś w PW ma coś wykonać w terenie zagrożonym skażeniem, a PW ma mu skażenie zminimalizować. W przypadku zagrożenia biologicznego sprawa jest prosta - najważniesza to szczelność.
W przypadku chemicznego już tak łatwo nie jest - bo bo PW to nie zwarta bryła i ma na sobie rzeczy z różnych materiałów. A różne środki chemiczne mogłby różnie na nie wpłynąć.
Wreszcie promieniowanie - PW nie chroni w 100% przed nim - bo nie jest on zbudowany z kilku centymetrów ołowiu.

Wobec tego widziałbym to tak:

Ziomki w PW wykonują zadanie bojowe w trudnym terenie skażonym promieniotwórczo/chemicznie/biologicznie. Omijają potencjalnie miejsca gdzie jego poziom może być podniesiony (doły z wodą, piwnice z wybitymi oknami itp).
Po wykonaniu zadania - wycofują się do swojej bazy, gdzie czyszczą i odkażają PW, napełniają zbiorniki z pitną wodą, opróżniają zbiorniki z moczem. Potem biegną zrobić owego klocka i się porządnie nawszamać.

Może to mało fantastyczne ale na pewno naukowe i możliwe do realizacji No i jakiś cewnik w cewkę moczową trza by mieć założony
Filozofia użycia PA nie różni się niczym od filozofii użycia kombinezonu przeciwchemicznego (Z tym że w PA da się sensownie walczyć, a w "kondonie" nie).

Co do użycia tych środków to nie ma co przesadzać, gdyż tacy żołnierze nie będą przecież wałczyć miesiącami bez zaplecza. W warunkach bez skażeń nie ma powodu by uciekać się do bajerów więc posiłki przyjmować będzie się po zdjęciu/otwarciu hełmu, a potrzeby fizjologiczne poprzez klapki (albo po zdjęciu PA jeśli będzie to wystarczająco łatwe). Jeśli zaś teren jest skażony to czas przebywania w PA radykalnie spada i trzeba po prostu częściej udawać się do obozu/schronienia/pojazdu, a takie bajery jak worek do sikania, czy pojemniki na napoje energetyczne są tylko opcjami przedłużającymi czas działania w terenie (i są już od dość dawna stosowane przez wojsko, a w szczególności oddziały przeciwchemiczne).

PS: Realne odpowiedniki Rad-X i Rad-Away istnieją już od dawna.
Chyba nie przez nasze wojsko - bynajmniej nie jako osobiste wyposażenie każdego żołnierza

Woda zawsze się przyda do picia, choć szczerze mowiąc nie wiem jak takie coś mogło być rozwiązane. Jakaś rurka przy ustach w hełmie? Podawanie jej sobie językiem do ust?

Łatwiej jest w swoich dywagacjach zbliżyć się do faktycznej prawdy gdy chodzi o zasilanie, czy budowę PW. Natomiast wejść na mielizny w przypadku ergonimicznej infrastruktury - jak picie czy potrzeby fizjologiczne, że tak to nazwę


Realne odpowiedniki Rad-X i Rad-Away istnieją już od dawna.
To znaczy np. co? I czy ich użycie niesie ze sobą takie skutki jak ich falloutowych pierwowzorów?
Co do PA wszelkiej maści - pamiętajcie, że już od dawna wszystko idzie w stronę SPECJALIZACJI. Coś a'la PA na pewno powstanie, ale o tych wszystkich bajerach na raz zapomniejcie... wyobrażacie sobie jak awaryjne byłoby takie coś? I jak drogie? I kto by to serwisował? Im więcej bajerów tym sprzęt jest delikatniejszy, a przecież w sprzęcie bojowym chodzi przede wszystkim o niezawodność...

I nie ma co tego porównywać do osprzętu dla pilotów. Tam jedno trafienie i tak kończy się śmiercią... A tutaj mamy coś co ma przetrwać nawet zmasowany ostrzał... i działać bez zarzutu...

Chociaż jak się za coś wezmą amerykanie... znacię tą historię o amerykańskim kosmicznym długopisie??

Chyba nie przez nasze wojsko - bynajmniej nie jako osobiste wyposażenie każdego żołnierza 
Woda zawsze się przyda do picia, choć szczerze mowiąc nie wiem jak takie coś mogło być rozwiązane. Jakaś rurka przy ustach w hełmie? Podawanie jej sobie językiem do ust? 


Rezro --> Chodziło mi bardziej o te systemy pierwszej pomocy, odzyskiwanie wody z potu, systemy celowania w masce, telefon polifoniczny z mp3 wbudowany w hełm, opiekacz do tostów w przedramieniu, miniaturowe wycieraczki na goglach...

No dobra, te trzy ostatnie mogą być
A ... jeśli tak to się z tobą zgodzę. Różne bajery to dopiero pieśń przyszłości (choć mogą pojawiać się pojedynczo w specjalistycznych zestawach). Niemniej Przynajmniej częściowa ochrona przed skażeniami (głównie gazem) jest na tyle ważna że być po prostu musi (Maska i "Kondon" to standardowe wyposażenie każdego żołnierza)!
Taki newsik jaki znalazłem na onecie.

""Gazeta Wyborcza": Być może już niedługo czeka nas rewolucja w wojsku. Gazeta pisze o nowym wynalazku amerykańskich naukowców - egzoszkielecie.
Ważący 75 kilogramów aluminiowy pancerz ma doprowadzić do tego, że żołnierze będą kiedyś w stanie dorównywać antycznym herosom. Dziś, maszyna 20-krotnie zwiększa siłę swego "kierowcy". Wojskowi planują, że już niedługo tak uzbrojeni żołnierze będą wykorzystywani do załadunku, przenoszenia skrzyń z amunicją, naprawy ciężkiego sprzętu czy noszenia rannych. Temu, który kiedyś ruszy w egzoszkielecie do boju, będzie on dodatkowo zapewniał ochronę przed kulami. Amerykański żołnierz XXI wieku założy też na głowę hełm wyposażony w wyświetlacz, kamerę i system komunikacji.

Producent twierdzi, że aluminiowy kostium będzie można kupić za cenę małego samochodu - w USA są one prawie dwa razy tańsze niż w Polsce. Strategia firmy zakłada, że egzoszkielety najpierw wmaszerują do wojska, a potem trafią także do cywila - będą używane na przykład przez strażaków i robotników w fabrykach. Zapewne kiedyś pomogą też osobom niepełnosprawnym, także weteranom wojennym.

Zanim ta nowinka techniczna trafi do Iraku czy Afganistanu, inżynierowie będą musieli rozwiązać problem zasilania. Akumulatory ich egzoszkieletu wytrzymują ledwie pół godziny."


Nie żebym coś mówił ale jak tak dalej pójdzie to do fallouta zabraknie nam JEDYNIE solidnej wojny atomowej. Bo reszta już powoli jest...
Mie sie to podoba! ^^ Czekam tylko, az to wprowadza. Co za szczesliwy dzien!
Ciekawy tylko jestem jak to wyglada. Zaledwie 75 kilo wagi i zwieksza sile 20 krotnie? Czyli teoretycznie takie ludzik z tym na sobie moglby bez problemu podniesc ok 1 tone... Nie przewazyloby go czasem?
Nie bo bedziesz mial tez sile w lydkach i nawet jesli cialo bedzie sie przechylac to lydki zawsze beda stac pod katem 90 stopni do podloza.....patrz scena z "Matrix", Neo unika kul na dachu wierzowca
Chocbys nie wiem ile sily mial, jesli srodek ciezkosci przesunie sie poza pole podstawy na ktorej opiera sie cialo musisz sie przewrocic nie ma bata ...
Kurczę - dobre siedemdziesiąt lat za wcześnie wprowadzają PA, chociaż to pół godziny raczej eliminuje taką maszynkę na polu bitwy - ale niech wymyślą jakiś logiczny system zasilania, to każdą wojnę taka armia wygra bez problemu...
Pancerz wspomagany już teraz, to co będzie za lat klilkadziesiąt? Mechy?
Ten newsik potwierdza tylko moją tezę (ale to brzmi - jak niczym wynurzenia jakiegoś wielkiego myśliciela hehehe ), że cały ten interes związany z PW rozbija się o kant dupy gdy dochodzimy do kwestii jak to zasilić.

Że się samo zacytuję:

Jednak samo zastosowanie silnika hydrauliczngo w układzie napędowym WPBP jest raczej problematyczne. Główną prace w systemie będą wykonywać siłowniki i pompa hydrauliczna. Jednak do jej napędu - czyli wytworzenia energii ciśnienia strumienia cieczy tłoczonej - potrzebne będzie dostarczenie energii mechanicznej. Zapewnić to może w przypadku WPBP silnik elektryczny gdyż zakładamy, że urządzenie będzie zasilane właśnie energią elektryczną. Co będzie jej źródłem - jest to już sprawą do innych rozważań.
Na pewno Pancerz Bojowy nie powinien być zasilany silnikiem spalinowym, gdyż z oczywistych powodów nikt nie będzie za sobą ciągnął beczki z paliwem. A i sama praca takiego silnika do najcichszych to nie należy. Wybór źródła energii do WPBP powinien więc uwzględniać warunki pracy urządzenia oraz być dopasowany do wymagań jakie stawia układ hydrauliczny.

No właśnie - i nadal nic na ten temat nie wiadomo. Jak długo ma taki pancerz działać, jak ma być zasilany, co z infrastrukturą?
Squonku, podobnie o kant dupy można sobie rozbić wszystkie alternatywne napędy do samochodów:D

A moim zdaniem gdy technologia pozwoli na zbudowanie sensownych pancerzy egzoszkieletowych, na polach bitew będą królować roboty. Bo po co wysyłać drogi sprzęt z człowiekiem, jak można dużo tańszy bez niego? To będzie era mechów (niekoniecznie wielkości ciężarówek)
Hmm... tylko, że w przypadku PW cały niekiedy pokutuje w rozumowaniu ich sensu działania myślenie tępo oparte na grze. Czyli na tym, że są to "jakieś czołgi, mechy, itp".

Tymczasem PW a'la Fallout to w sumie lekkie urządzenie, w którym człowiek mógłby się w miare normalnie poruszać nawet gdyby mu zasilanie je...ło. No to taka inżynierska logika - w końcu PW nie używa się w kosmosie, gdzie waga nie gra aż takiej roli tylko na ziemi.

A skoro tak, to cudów nie ma - bez mało gabarytowego zasilania interes nie wypali. Zaś samochód ma tą przewagę na PW, że ma miejsce gdzie można wrzucić w niego to i owo.

Podejrzewam, że jeśli krzyzys paliwowy będzie się nadal umacniał, to kto wie - może do łask wrócą pomysł z przed lat - zarzucone w wyniku odpowiedniej technologii. Turbiny gazowe, silniki Wankla - tak tylko rzucam na szybko

Tymczasem PW a'la Fallout to w sumie lekkie urządzenie, w którym człowiek mógłby się w miare normalnie poruszać nawet gdyby mu zasilanie je...ło. No to taka inżynierska logika - w końcu PW nie używa się w kosmosie, gdzie waga nie gra aż takiej roli tylko na ziemi.


Co do zasilania to pokładam nadzieje w bateriach betawoltanicznych i innych atomowych bateriach, bo nie wiem czy wiecie ale takie technologie już istnieją.

Niemniej nie wiedzę faktycznego miejsce dla PA gdyż gdy to już będzie zdatne to jakiegoś sensownego użycia bojowego, to roboty bojowe będą na tyle sprawne że po prostu nie będzie się opłacać stosować PA (Poza oczywiście ochroną dowódców i obsługi na polu walki).

Co do Mechów to wszystkie droidy, mechy, gery i inne humanoidalne badziewie nie ma żadnego logicznego zastosowania na polu walki gdyż humanoidalność jest po prostu niepraktyczna w walce (duża wysokość, skomplikowanie, zawodność itd. itp.).

Jesli cos takiego bedzie napedzane hydraulicznie, to chocby nie wiem, jak lekkie bylo nie latwo bedzie zginac 'konczyny' sila ludzka... Chyba ze najpierw spusciloby sie plyn...



Hydraulika byłaby jedynie potrzebna do zwiększenia siły w przypadku podnoszenia czegoś ciężkiego. Choć nie mam rozbudowanej wiedzy z zakresu automatyki i robotyki to na swój inżynierski zmysł, widziałbym proste rozwiązanie tej kwestii.

W normalnym używaniu PW na sobie - np. klepnięcie koleżanki z oddziału w tyłek czy podrapanie się po głowie - nie jest ci potrzebna super siła generowana przez hydraulikę. Układ mierzący siłę jaka oddziaływuje na układ twoja ręka zamknięta w osłonie pancerza stwierdza, że wydatek siłowy jest mały i włącza zawory dzięki którym płyn przelewa się w te i wewte.

Dopiero kiedy w łapy bierzemy coś ciężkiego - np. beczkę piwa, uruchamia się układ mierzący ciężar ładunku oraz "odgadujący" z jaką siłą my chcemy to podnieść (szybkość, kierunek, itp).

Potrzebne by to było, a by takiej beczki np. przy podnoszeniu w górę (tzw. rwanie) nie wyrzucić w górę, kiedy nagle taka silna znalazła by się w naszych łapach. Lub też aby nam ramion ze stawów nie wykręciło.

Żadnej fantastyki - czysta nauka 


Hydraulika daję prostotę wykonania mechanizmu przy jednoczesnym zachowanie mocy urzadzenia. Sam silnik elektryczny daje ruch obrotowy, no nie? I teraz jak to przenieść do poruszania np. ramion? Przekładnia mechaniczna? A jak ją upchać w w PW? Czym przenieść efekt zadziałania silnika - cięgnami, łańcuchem?

Hydraulika rozwiązuje ten problem poprzez przesył cieczy o odpowiednim ciśnieniu, która działająca na tłok przesuwa go dając użyteczną siłę.

Problem jest jednak taki, że w przyadpku PW powinna zgrać się hydraulika z eletryką i elektroniką. A na końcu i tak jest źródło zasilania
@ Squonk
Zwróć uwagę że ja porównywałem PA do robota, a nie człowieka do robota (Nie przeczę że człowiek ma istotne zalety nad maszynami)!

PA to w gruncie rzeczy taki robot z człowiekiem w środku i posiada te same wady (zawodność, koszta) i zalety (wytrzymałość na ostrzał i siła). Porównując PA do robota o podobnych gabarytach widać wyraźnie że PA jest potencjalnie bardziej zawodny, droższy, a także nie nadaje się do zadań typu wyślij-zapomnij, a z drugiej strony układ taki posiada znacznie mniejsze możliwości niż robot gdyż człowiek zajmuje miejsce i wymaga specjalnego traktowania, nie mówiąc już że stanowi swego rodzaju słaby punkt. Jedyną zaletą obecności człowieka jest to że ma on znacznie większe szanse poradzić sobie w nieoczekiwanych stacjach (Ale z tym można sobie poradzić poprzez dowodzenie z zewnątrz). Tak więc oczywiste jest że stawianie kolesi w PA na pierwszej linii ognia jest nieporozumieniem, niemniej oczywiście ich użycie jako dowodzenie-wsparcie-serwis jest jak najbardziej wskazane!

Edit:
Gdy w wyniku wyniszczającej wojny wszystko zawiedzie to i tak do akcji wkroczą ludzie tyle że nie ma większej różnicy, czy z rezerwy, czy ci z popsutych PA (Mówię o dłuższej perspektywie czasowej więc czas dotarcia na front (Swoją droga obecnie krótki) nie ma tu większego znaczenia). Niemniej gdy wszystko działa, to oczywiste jest że PA są na gorszej pozycji w bezpośredniej walce niż roboty dowodzone z tyłów.

Hydraulika daję prostotę wykonania mechanizmu przy jednoczesnym zachowanie mocy urzadzenia. Sam silnik elektryczny daje ruch obrotowy, no nie?


Ja bym był raczej za mini reaktorem atomowym zimnej fuzji.
Tylko nie wiem czy mój pomysł jest możliwy: reakcja w trakcie rozprężania gazu z uranem pod dużym ciśnieniem. Czy jest na sali inżynier nuklearny?

Tak więc oczywiste jest że stawianie kolesi w PA na pierwszej linii ognia jest nieporozumieniem, niemniej oczywiście ich użycie jako dowodzenie-wsparcie-serwis jest jak najbardziej wskazane!
Ale przeca nie stawiałbyś też na pierwszej linii ludzi bez PW Jak już to wiadomo co - czołgi, BWP, transportery czy artylerię.

Zaś celem budowy takiego cacka jak PW jest zastąpienie tychże na polu walki, kiedy braknie paliwa do ich zasilania. Czyli taki powrót taktyki wojskowej do czasów I Wojny Światowej.

@Szpon
Moc silnika elektrycznego zależy od jego wymiarów, a to co nas interesuje to moment obrotowy:

N = 2 PI * M * n

Gdzie:
N - to moc [W]
M - moment obrotowy [Nm]
n - obroty na sekundę.

To co nas będzie kręcić w przypadku PW to moment obrotowy takiego silnika. No nie wiem jaki to musiałby być smoczy silnik by jednym swoim półobrotem dał odpowiednią moc

Dlatego poszlibyśmy w wykorzystanie obrotów - czyli szybkie obroty zamienili w przekładni na małe, ale przy dużym momencie. Tylko gdzie do PW wstawić ową przekładnię? A co z prądożernością? Natomiast względnie mały silnik elektryczny zasilający pompę hydrauliczną to już inna para kaloszy

I na koniec:


Przy takiej samej mocy i prędkości obrotowej silnik hydrauliczny ma masę 14 razy mniejszą od silnika elektrycznego, a gabaryty aż o 26 razy mniejsze.


@ Squonk
Celem budowy PW jest ochrona ludzi na polu walki! A argumentu o braku paliwa bym nie podawał, bo życie to nie Fallout! Zwróć uwagę że gdyby już zaczęto stosować odpowiednie zasilanie do PW (Baterie atomowe -> Przypominam że to autentyczna technologia) na szeroką skalę to chyba logiczne jest że i można by użyć czegoś takiego do zasilania czołgu/wozu pancernego czy czego tam trzeba. Nie twierdzę że nie należy chronić ludzi pancerzami, z tym że zwróć wróć uwagę że nie wszędzie da się posłać czołg, czy samolot i czasem (np. w mieście) użycie lekkiej jednostki bojowej jest niezbędne. W takich przypadkach lepiej posłać robota bojowego do szturmu który do domu wrócić nie musi, nie mówiąc już o zaletach robotów takich jak naprawdę niewielkie rozmiary, czy zdolność latania (w niektórych modelach).
Nigdy nie twierdziłem, że faktycznie użycie PW we współczesnych czasach to skutek braku paliwa. W moich tezach odnosiłem się do walk w terenach zurbanizowanych, przy specyficznych misjach wojskowych - jak stabilizowanie sytuacji (cokolwiek to znaczy)

Irak i poniekąd Afganistan pokazały, że zdobycie jakiegoś terenu jest małym miki w porównaniu z tym, jak taki teren utrzymać zachowując na nim porządek. Snajperzy, miny, samobójcy - to codzienność wojen w tamtym terenie.

Amerykanie nie byli na to przygotowani przez lata. Somalia tylko ich utwierdziła, że musi być lekko, szybko i mobilnie. Teraz wszystko się zmienia.
Na pokazach technicznych pokazywano (program o technikach wojskowych kanału PLANETE) włókna, które się ściągają pod wpływem impulsów elektrycznych. Takie coś będzie lepsze od standardowych silników czy hydrauliki.

A mechy nie muszą być humanoidalne. Wystarczy samobieżny, zdalnie sterowany karabin maszynowy i proszę, mamy mecha

Projektuje się już takie, roboty same omijają przeszkody i strzelają tam, gdzie człowiek skieruje celownik laserowy. Oczywiście, niedoskonałość elektroniki w porównaniu z nerwami zwierząt powoduje ich niesamowitą powolność i "tępotę" w wyszukiwaniu drogi, ale to one będą na polach bitew, nie power armory.
Jeśli takowe maszyny nie będą wyposażone albo w super-duper komputery, albo w namiastkę sztucznje inteligencji - to może będą one dobrymi wojownikami pola walki, ale słabo je widzę w starciach partyzanckich - jak w Iraku czy w Afganistanie.

News na 13S a w nim linki do dwóch artykułów. Wątpię by jakaś maszyna była na tyle zdolna i mogła tak dobrze kojarzyć - by dała sobie samodzielną radę z taką miną w garnku.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting