Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
Rozwiążmy to wreszcie i ogłośmy. Walnąłem kilka propozycji, głosujemy. Od razu zaznaczam że żadnej Kawy i Kapelusza ma nie być w tej sondzie (żeby nikt czasem z moderków nie zmienił ) - każdy niech zagłosuje i z głowy.
Pierwsza opcja... I tak to niezbyt wiele, a obie mozliwosci obnizenia ceny moga zachecic ludzi do wspoltworzenia Zlotu...
Opcja nr 2
Czyli jednak wybieramy w ciemno - w sumie to mi tam rybka :]
Głos oddany - mam jednak pytanie? Czy za każdą prelkę dajmemy z niższę? Czy to oznacza, że jak ktoś przygotuje dwie prelekcje to mam 10 taniej?
Myślę że niezależnie od ilości prelekcji każdy ma taką samą zniżkę - inaczej doszłoby do absurdalnej sytuacji że gość który ma np. 5 prelekcji i dobry struj, może się od nas domagać kasy.
Ja myślę że to nie jest tak w ciemn wybierane Smoq. Po prostu, jeśli TT kosztuje 230 PLN a ja szacuję przyjazd ok. 80-100 osób to powinniśmy otrzymać 1000-1500 PLN (np. 80*15=1200) - tak więc wydaje mi się że to niezły wynik, tymbardziej że wydaje mi się że możemy mieć problemy (czy raczej ja mogę mieć) jeśli za dużo kasy nam zostanie po zapłaceniu za TT, beczkowóz itp. - tutaj trzeba też wziąść pod uwagę fakt że nie możemy zarabiać na konwencie.
Za duzo biurokracji sie robi... w tamtym roku nasza glowna zaleta bylo to ze wszystko bylo bardzo prosto i prymitywnie, placisz 5 zl i robisz co chcesz... a jak zaczniemy dzielic zlotowiczow na jednodniowych, wielodniowych to sie zacznie syf robic... mysle ze te 15 zl to nie jest tak duza kasa by sie nie oplacalo zaplacic nawet za jeden dzien...jezeli komus na tym zalezy oczywiscie
Z jednej strony to dobry pomysł ale jednocześnie czechu ma racje. Po za tym trzebaby tam też wtedy pilnować żeby żadnego przekrętu nie było. Chłopaki, szybko to ustalmy.
Ad.1 Wybrałem opcje pierwszą. IMO najsensowniejsza. Od nadmiaru kasy głowa nie boli... A przy stawce 20 złotych i tak jesteśmy poniżej średniej krajowej.
Ad.2 Wejściówka dzienna jak najbardziej. Popieram Marteego. Poprostu drukuje się plakietke jednodniową i na cały kon. Nie widze problemu. Nie ma żadnej biurokracji. Konwnetowicz ma te same prawa co Ci z pełną akredytacją, ale na jeden dzień. To może przyciągnąć weekendowych konwentowiczów.
Od nadmiaru kasy moze glowa nie boli, ale pamietajmy ze im konwentowicz wiecej zaplaci to tym wiecej bedzie mial prawo wymagac...
A jezeli chodzi o jednodniowe akredytacje to dalej uwazam ze ogolnie cena jest tak niska, ze nie warto sie w to bawic...jak ktos bedzie chcial przyjechac na dwa dni to i tak bez problemu zaplaci te 15 czy 20 zl...
Opcja nr 1 - shamowcy będą płacić po 15 zł zapewne, reszta 20.
Co do jednodniowych wjazdów to popieram Czecha.
Sprawa jest delikatna ... Musimy najpierw uzmyslowic sobie, ze OT nie jest zwyklym konwentem. To nie dzieje sie w srodku miasta, w jakims gimnazjum czy innym uniwersytecie, gdzie mozna sobie wpasc o 10.00 i wyjsc z imprezy o 17.00... Trzeba to powiedziec - nasza impreza jest na zadupiu ;] ... Watpie, zeby ktos nawet z okolicy wpadl na impreze tylko na jeden dzien, zwlaszcza, ze prog wiekowy jest taki a nie inny. Jesli na stronie nie bedzie zadnego info o akredytacji jednodniowej, to ktos, kto nie bedzie mogl zostac na przynajmniej dwa - trzy dni poprostu nie przyjedzie. Wcale na tym nie stracimy... Z jednodniowa akredytacja moze byc taka sytuacja, ze beda do nas przychodzily wycieczki ludzi, ktorzy nie czuja o co chodzi a chca tylko sie rozejrzec, zaplacic te 5 zlociszy i beda oczekiwac jakichs atrakcji. Przeciez juz w ubieglym roku przychodzily do nas wycieczki z dziecmi...
Popieram Szpona i Czecha. Może i ta wejściówka jednodniowa to dobry pomysł, ale raz, że przyczyni się do wzrostu ilości miejscowych ciekawskich, a dwa, że raczej na jeden dzień mało kto przyjedzie (jeśli już to na weekend tylko, ale nie będziemy przecież robili wejściówek weekendowych). Moim zdaniem kwota powinna być jedna bez względu na długość pobytu.
Jeszcze takie pytanie, żeby wszystko było jasne: jakieś zniżki dla osób z drugiego końca polski?
No włąśnie, jeszcze sobie ktoś ze Stargardu załatwi meldunek w Przemyślu i o
A zresztą to by prowadziło do jakiegoś wprowadzenia chyba taryfy na kilometry. Jeden ci powie że mieszka w Poznaniu i ma daleko a drugi z Lublina to samo - nie chciałbym być tym który będzie im mówił w twarz: mieszkasz za blisko żeby mieć zniżkę.
Znizki dla osób z drugiego końca Polski są wg mnie złym rozwiązaniem, oraz po prostu nierealnym (nie da się tego zrobic na tyle sprawiedliwie, zeby to działało).
Jednak "weekendówki" nie są kiepskim pomysłem, sam znam osoby, które by wpadły właśnie na weekend, ponieważ nie mogą, lub nie wytrzymają kilku dni w OT (czyściochy jedne).
Jacy tubylcy? Przecieżto Kluczewo 5 złoty to oni wolą na wino wydać...
Moim zdaniem akredytacja jednionowa to taki standart, że nie powinna być rozpatrywana w ogóle jako problem... IMO musi być!
Kemer, już Szpon napisał przecież jakie wiążą się z tym kłopoty. Już prędzej jestem za "weekendówkami" - w końcu konwent odbywa się tak że to by akurat pasowało - tylko czy wtedy też obowiązują zniżki za strój itp?
Ja myślę, że powinniśmy to olać. Mamy już zniżki za prelkę, mamy zniżki za strój, a jak jeszcze dodamy weekendówki to się zacznie nieprzyjemna matematyka w stylu "aha - to oleję ten strój, wpadnę tylko na weekend i jeszcze wyjdzie mnie taniej", albo ktoś będzie mógł wpaść tylko na weekend, ale wtedy nie będzie miał zniżki za prelkę, więc stwierdzi "a to ch** z tą prelekcją".
Pozostawmy tylko zniżki za strój i prelekcję moim zdaniem.
Kemer, jednodniówki są standartem na konach, gdzie jednodniówka kosztuje tyle, co wejscie na naszą całą imprezę... Panowie, nie opłaca się bawić w zbieranie na jednodniówki! Przecież 15 zł to tyle, co 5 piw... Nie dajmy się zwariować
Zaznaczylem opcje nr 2
Jasne, ale nie bierzecie pod uwagę, że gdzie indziej konwenty są w szkołach a to oznacza, że w mieście. U nas jak ktoś chce ze Szczecina albo Stargardu przyjechać, to musi tam jeszcze dojechać. A wydatki się kumulują... Do tego odległość i ktoś nie przyjedzie na jeden dzień jak ma wydać 20 złotych i drugie tyle na pociag i autobus...
IMO jeden dzien 5 złotych i tyle. Można zastrzeć, że taki osoby nei mogą brać udziału w konkursach ostatecznie...
Zbędna przesada - zależy nam na mieszkańcach a nie na chwilowych podróżnikach. A po za tym, kto będzie pilnował ich wszystkich czy oni faktycznie są jeden czy dwa dni już na konwencie? Zresztą nieważne - dość gadania o jednodniowej akredytacji - chcesz się bawić - zapłać - twój czas to twoja sprawa.
glosowalem na opcje nr 2 i mysle ze zadnych wiecej znizek nie powinno byc, w koncu te pieniadze nie ida do naszej kieszeni tylko wszelka nadwyzka bedzie przeznaczona na "ulepszenie" oldtown, trzeba to jasno powiedziec
Tak, ale nie wiem jak Ty, ale ja robie to dla ludzi, którzy przyjadą na ten konwnet. Więcej osób by przyjechało gdyby była opcja jednodniowego wypadu.
Ja się w pełni zgadzam z Rawdanem (czyli jestem przeciw jednodniówkom!).
A ja sie boje ze takie jednodniowki sklonia ludzi do tego by przyjezdzac na jeden dzien...ja bym wolal zeby bylo 20 osob mniej, niz bylo 40 osob wiecej, ktore mialy by przyjechac na jeden dzien... Ze wzgledu na charakter imprezu chyba lepiej jezeli ludzie zostana na dluzej ? Mysle ze moze byc tez wielu takich co to by chcialo tylko zobaczyc, wpasc, popatrzec...a takich to my za bardzo nie chcemy...Przynajmniej ja tak to rozumiem.
kemer: dla siebie to chyba nikt z nas tego nie robi bo i po co? lepiej by bylo dla siebie pojechac z dupa nad morze... jestem przeciwny jednodniowkom, uwazam ze to kloci sie z idea imprezy, wyjdzie na to ze kazdy zaplaci za tyle dni ile bedzie i dopiero sie zacznie, a ja bylem 2 dni i place 15 zl a on 5 i tyle samo a tamten jeden dzien i placi tylko 5 zl, fakt ze do miasteczka moze wpasc kazdy, ale jak mu zalezy na imprezie a nie na tym zeby zobaczyc co sie dzieje to mimo wszystko zaplaci 15 zl zeby moc obejrzec jak impreza wyglada i w przyszlym roku wpasc na 5 dni i byc na jeszcze lepszej imprezie...
ale impreza kosztuje 20 złotych to raz. Po drugie to nie kłuci się z ideą zlotu. Bo zlot trwa pięć dni. Pozatym możemy akredytacje 1 dniową zwiększyć do 10 złotych, albo do 8 złotych, żeby nie było tego problemu, wtedy nie ma bata, nikt nie będzie jęczał.
No i kto ci się w ten jeden dzień wczuje tak na prawdę w klimat imprezy? No powiedzcie mi? Już praca w Rangerach odpada - jeden dzień to nawet nie skończone szkolenie najprawdopodobniej, biorąc pod uwage że w tym roku ma być "zdrowsze inaczej"
- praca w innych sekcjach - "a po co mi te kapsle jak ja wieczorem się zmywam?" - nic nie mowiąc np. o ew. dłuższych questach które mają trwać np. 2 dni. A Raiders? To dopiero - skończy ci taki jeden z drugą ten dzień i powie "eee, dla mnie juz koniec to mogę sprzedać siedczibę raiderów".
No i naprzyjeżdża ci takich pełno "jednodniowych" konwentowiczów, którzy nie rozumiejąc klimatu, będą wyśmiewali innych zlotowiczów (takich którzy nie tylko będą mieli dobre stroje ale będą świetnie czuli klimat) i w ten sposób psuli zabawę pozostałym. Sorry ale to wygląda tak jakby zabawa tych zlotowiczów którzy właśnie stanowią esencję Oldtown musiała padać ofiarą, niejednokrotnie (choć nie zawsze - przyznaję) BE-TO-NÓW - co to jest? Grill u mnie w ogródku? Że można sobie wpaść na godzinę, zacząć interesującą rozmowę i nagle wstać i powiedzieć "sorry, muszę spadać" - to tylko irytuje. Z drugiej strony, jak ktoś będzie chciał przyjechać na jeden dzień to i tak przyjedzie - tyle że ta większość BE-TO-NÓW, po prostu się zniechęci i całe szczęście. A pomyślcie jeszcze o tym rajdzie 23 - ktoś z was o tym pomyślał? To przecież stamtąd będą mogli sobie na jeden dzień wpaść ludzie (zasady są równe dla wszystkich!) na jeden dzień i jeszcze powyciągać ci ludzi na rajd.
Ewentualnie możemy zrobić tak że tym którzy pokazali się na konwencie z nam potrzebnej strony, a przyjechali tylko na jeden dzień, możemy oddać część akredytacji - tyle tylko że tutaj jest już pole do popisu dla korupcji. Na ściąganie sobie na siłę ludzi - żeby tylko na ilość i później wozić się statystykami, pozwolić sobie nie możemy.
To ma być ELITARNY KONWENT a nie Dni Stargardu czy Dni Morza.
Kemer : nam nie zalezy na tym by ktos przyjezdzal na jeden dzien...jak to jest jakis dziennikarz, czy inna wazna postac, ktora chciala by zobaczyc co sie dzieje, to zawsze mozna sie dogadac. Zlot ma taki charakter ze uczestniczyc w nim jeden dzien jest bez sensu...jezeli ktos bardzo chce, a moze tylko jeden dzien, to trudno. Ale nie mozna sugerowac zlotowiczom, ze mozna sobie wpasc na jeden dzien, jak ktos chce...
Przynajmniej taki jest moj skromny punkt widzenia...
edit : zawsze mozna sie dogadac z tymi co przyjezdzaja na jeden dzien, ale nie tworzmy procederu. Uwazam ze mozna zrobic jakis wyjatek dla jakiegos znajomego. Innej mozliwosci pojscia na kompromis w tej kwestii nie widze.
Ehh...demonizujecie - wieci ilu ludzikó w zesżłym roku przyjachalo na 1-2 dni a nie na cały konwent - i zapłacili te 5 zl (mniejsza o to ze wtedy wjazd na cąły kon wynosił 5 zł ) - jak juz mowielem nie kazdy dostanie urlop na 5 dni, niektorzy beda mieli tylko weekend na to by przyjsc, wysłuchac prelekcji, wziasc udzial w turnieju bitewniaka albo w jednym larpie zagrac w sesje ze znajomymi i pogadac, a nastepnie beda musieli spadac bo szef, bo zona itp. ...
Raw, "jednodniowcy" to nie tylko betony - to ze ktos nie bedzie latał w przebraniu przez 5 dni (tylko przez 2 ) nie znaczy ze ma sie czuc gorszy od innych.
A problem ludzi z zewnatrz, lub tych ktorzy faktycznie moga zepsuc klimat? - zrobic ankiete/formularz na stronke, dla osob które zamierzaja sie pojawic tylko na 1-2 dni i tylko te osoby które zadeklaruja w taki sposób chec uczestnictwa w Oldtown,tj. w niepełnym wymiarze dni, zostaną wpuszczeni - reszta wynocha. Wtedy bedziemy miec pewnosc kto i jak i na ile przyjedzie.
Ja podtrzymuję ciągle swoje zdanie: żadnego ogłaszania o wstępie na 1-2 dni! Ew. można z ludźmi ze sceny na privie gadać jeśli koś taki gdzieś będzie się żalił, ale IMO tylko ze scenowcami!
A czy jesteśmy w stanie zidentyfikować "scenowca"? Tutaj też będą się żalić, chyba że i na to macie jakiś święty wywar z szyszek czy coś .
Raw tu chiodzi tylko o czyste i jakz epolskie kumoterstwo Jelsi jakis znajomy z GG lub z zaprzyjaznonnego serwisu bedzie chcial przyjechac a nie bedzie mogl zostac na caly kon
Poprostu nie bedziemy mowic wszystkim, ani nikogo oznaczac, ze ten ktos na jeden dzien przyjechal...
Z drugiej strony to bedzie nie fair dla tych co przyjechali na dwa dni a nie byli kumplami
BETON to ja tu widze opozycje... Już zaszufladkowano wszystkich ludzi... Każdy kto ma robote, żone, dziecko i weekend do zabawy a nie tydzień jest BETONEM i basta! I miejmy w dupie wszystkich tych którzy nie są studentami, względnie licealistami...
W sumie to ja mam to gdzieś. Bo fan przyjedzie i tak, a zwyczajnych fantastów nam nie trzeba my będziemy mieć elYYYYte. Do nas przyjedzie prawdziwa scena i fandom! A wszyscy inni to jakieś popierdółki.
Ja rozumiem wasze argumenty, no moze nie wszystkie... A Session ma zamiar wypchać czas konwentu prelkeami, konkursam itd. i wydaje mi się, że niejesteście w stanie zrozumieć, że ludzie będą mogli chcieć przyjechąć na konwent tylko dla tych paru cholernych prelekcji, dla tych paru LARPów... A nie dla klimatu, nie dla bandy przebranych ludzi, którzy będą bluzgali co 30 sekund bo tak jest post apokaliptycznie. I ja po to się w ogóle z Wami kłuce bo licze, że gdzieś tam te zagubione duszyczki chciały by do nas przyjechać a może bardziej by im się chciało gdyby się okazało, że mamy dla nich jakiś upust.
Ale dobra. Nie mamy trudno. Nie zamierzam w nieskończoność prowadzić tej debaty bo widze, że Was nie przekonam a za chwile zaczne opowtarzać argumenty... (tak jestem najbardziej konflikotową osobą w OT - przepraszam)
I jeszcze jedno. Nie twórzmy zbędnego ELYTARYZMU... Bo z tego co tutaj pisaliście to konwnet jest dla ludzi a nie dla elYty...
Ja jestem w stanie poprzeć propozycję Kemera z małą poprawką, jaką zaproponował smoq. Poprostu będzie dostępna akredytacja jednodniowa, ale nie będziemy tego nigdzie rozgłaszać (na stronie i na plakatach będzie tylko informacja o naszych dwóch dyszkach), a znajomi nasi i Kemera którzy przyjadą ze Szczecina będą mogli wpaść za te 5 zł... Podejrzewam, że załatwi to problem jednodniowych ciekawskich ze Stargardu - odechce im się po zobaczeniu ceny na plakacie.
Kemer : ja mam ciagle wrazenie ze to Ty probujesz na sile zaciagnac jakas Elyte, przed ktora chcialbys sie popisac tym co wspolorganizujesz ...
Klimat jest na pierwszym miejscu i tego nie zmienisz. Jak kogos interesuja prelekcje to takich konewntow jest mnostwo w calej Polsce...
oto moja definicja BETONA na OT BE-TON - osoba która przyjeżdża na OT żeby się pokazać, żeby móc później się wozić z tym faktem; osoba skrajnie sztywna, zupełnie nie rozumiejąca idei tej imprezy; osoba która na widok przebranych w klimatyczne stroje ludzi, unosi nos wyżej niż zwykle albo zanosi się śmiechem i mówi "phi, dzieci"; osoba która od OT oczekuje zapewnienia wszelkich wygód zupełnie zapominając że nie ma ich w świecie który staramy się odtworzyć; osoba która (jak już wspominałem) zachowuje się na tym konwencie jak u mnie na grillu w ogródku; osoba która przybywa z podświadomego przymusu, uważając że "trzeba jeździć na imprezy kulturalne" - przypominająca człowieka który w operze/teatrze/balecie śpi a później opowiada ludziom jaka to jest w jej życiu ważna kultura i sztuka; wreszcie, osoba która niczego do konwentu nie wnosi - wręcz przeciwnie, zabiera mu wiele klimatu przez własne nieklimatyczne zachowanie;
Tyle z mojej strony na temat betonów. W porządku, pójdźmy na ten kompromis i ze znajomymi którzy faktycznie nie mogą przybyć na dłużej, zróbmy tą 5 PLN jednodniową akredytację - tylko jak wyjdzie taka sytuacja że te osoby będą po kilka dni to nazwę pomysłodawców tej idei oszustami - i to nie mnie ale oszustami pozostałych konwentowiczów.
Sprawa załatwiona .
Ja już sam zgłupiałem - to się robi zbyt zagmatwane moim zdaniem. Może standardowo: ankieta? Opcje: a) żadnych zniżek weekendowych zniżki niejawne tylko dla scenowców/znajomych wychwyconych na privie c) zniżki jawne dla osób które określą się dwa tygodnie przed zlotem d) zniżki jawne dla każdego kto chce
tak czytam i czytam i mam pomysla, moze zrobmy tak ze jak ktos chce wpasc na jeden dzien to ok, ale placi 10 zl bez znizek i MUSI miec stroj klimatyczny (i nie chodzi mi o moro i looz bo bede rangersem, zreszta takich ludzi wogole w rangers nie bedzie), wtedy bedzie wiadomo ze to ktos komu zalezy zeby byc, zreszta bez jaj jak kogos nie stac na zaplacenie wstepu to i tak nie przyjedzie...
Czechu - błagam...
Rawdan - ja Ciebie całkowicie rozumiem, ale po pierwsze tacy ludzi to jakieś nadęte bubki i kij im w oko - bo kto wie czy nie zjawią się na cały konwnet. Po drugie są wliczeni w konwnet, niech sobie fukają, prychają itd. Jak ktoś namierzy takie delikwenta to tylko mi go pokażcie :> Z miło chęcią pogadam z takim typem.
Krótkie obliczenia: Konwent trwa 5 dni - cena 20 złotych 5x5 - 25
I tu odrazu widać mój ewidentny błąd. Cena nie powinna być 5 a 10 złotych - zresztą wspominałem o tym na poprzedniej stronie w ostatnim poście. Nie poprwe Wiga jeżeli chodzi o strój post-apo. Ja myśle o fantastach mówiąc szczerze, albo szarych fanach Fallouta. Którzy nie udzielają sie w scenie, którzy nie znają nikogo i w sumie jedyne co nas z nimi łączy to pasja czy też hobby - tak nie wiele a zarazem tak dużo. Dlatego stroją dla tych ludzi - OBOWIĄZKOWO - mówie nie.
I wszystko wszystko musi byćjawne, oczywiście nei będziemy owieszczać wszę i wobec, że jest jednodniowa akredytacja za 10 złotych... I nie bójcie się tubylców ze Stargardu - oni nam nie grożą, a nawet jak przyjdą to dostaną taką dawke kliamtu, że albo uciekną albo się wczują :]
No nie wiem. Z drugiej strony jednodniowa po 10 PLN przynajmniej też jakoś zniechęci betony do przyjazdu.
W takim razie robimy tak: Nie ogłaszamy głośno akredytację 10 PLN. Jeśli ktoś np. na naszą skrzynkę zlotową napiszę że nie może przyjechac na całość tylko na 1-2 (ale tylko w tych granicach!)i czy może dzięki temu zapłacić mniej to odpisujemy że ok, ale ma się najpierw nam zidentyfikować żeby go wpisać na listę. Powiecie wtedy swoim znajomym którzy są w takiej sytuacji żeby tak zrobili i załatwione. Tylko jedna podstawowa sprawa: żeby nie doszło do tego że każdy z nas nasprowadza sobie mnóstwo kumpli/kumpel w ten sposób i okaże się że większość konwentowiczów to włąśnie takie osoby.
Pasi?
Pasi
Co do znajomych - po prostu miec na uwadze by byli to ludzie którzy o postapo maja jakiekolwiek pojecie...ew moga byc to szare ludki ktore moga jakos sie przysłuzyc OT np. poprzez pstrykanie fotek
A ja nie jestem zadowolony... Bo ja nie załatwiam tego dla swoich znajomych tylko dla ludzi, którzy mogą przyjechać na jeden dzień. Napiszmy o tym na stronie. 10 złotych to połowa akredytacji. Jak ktoś przyjedzie na dwa dni to i tak już wykupi normalną a BETON jak będzie chciał przyjść to i tak przyjdzie :] Nie rozgłaszajmy tego tylko wpiszemy w dział akredycaja linijke tekstu: Akredytacja jednodniowa: 10 złotych.
ktos ty mowil o betonowej odpozycji a sam zachowuje sie albo tak jak ja chce albo jest be... ja za to nadal upieram sie przy tych strojach dla jednodniowcow...
swoje zdanie zmieniłem, więc nie mów, że na kompromis nie ide.
Takie zostosowanie poprostu sprawi, że będziemy krystaliczni. Nikt nam nic nie będzie mógł zarzucić, że jakieś kolesiostow się u nas szerzy, albo inny nepotyzm...
Do cholery Kemer!! Czytaj uwąznie posty:
Nie rozumiem, a skąd ta osoba ma o ytym wiedzieć, będzie o tym napisane na stronie? Jeżeli tak to okej, nie widze problemu :-) Powstał rzeczowy kompromis :]
Wy juz lepiej nie dyskutujcie...
Co do tych strojów- ja rowniez nie jestem za tym by był to nakaz. Zreszta licze na pomyslowosc ludzi nawet tych ktorzy wpadna na 1 dzien
Kem: Tak jak juz powiedziął Rawdan: wprowadyi sie akredytację 10 PLN. co tez napisze sie na stonie. Wymogiem skorzystania z ttej opcji bedzie zgłoszenie tego na naszą skrzynke zlotową (zainteresowany napiszę że nie może przyjechac na całość tylko na 1-2 (ale tylko w tych granicach!)i czy może dzięki temu zapłacić mniej to odpisujemy że ok, ale ma się najpierw nam zidentyfikować żeby go wpisać na listę) - i sprawa załatwiona.
Raw: my sie zajmiemy takim rozplanowaniem wszystkiego by nie było nieporozumien w zwiazku odroznieniem z "jednodniowcami" i konwentowiczami
Ja nie miałem na myśli pisania o tym na stronie. Wolałem żeby ci którz na serio chcą przyjechać a mogą tylko na 1-2 dni, sami wykazali inicjatywę i wpadli na pomysł napisania maila z zapytaniem.
Jestem za tym, zęby to ogłosić. Ludzie wbrew pozorom nie zawsze wpadną ta coś, co nam wydaje sie oczywiste, a i zapobiegnie to oskażeniom o: korupcje, kolesiostwo, nepotyzm, poufne załatwianie pewnych spraw, podział na "równych i równiejszych", et cetera.
IMHO nie mozemy sugerowac ludziom ze jest mozliwosc przyjazdu na jeden dzien...to nie jest taki rodzaj imprezy...
Tak też być nie może, bo będę się nas czepiali.
Ja proponuję zrobić tak:
Na stronia dać info, że akredytacja wynosi 20zeta, a pod spodem (mniejszym druczkiem najlepiej ) tekst w stylu: "Istnieje możliwość dogadania się jeśli ktoś może przybyć jedynie na 1-2 dni Kontakt (na minimum dwa tygodnie przed zlotem): ... " (to trezba jeszcze dobrze ująć) I dalej gadać przez priva z takimi osobami. To mi się w tej chwili wydaje najbardziej sensowne.
zgadzam sie ze smokiem w 100%, jezeli ktos sobie nie zalatwi mniejszej stawki za krotszy pobyt, jego sprawa (a kasa nasza:D)
tylko trzeba to napisac naprawde malym drukiem:P
To rozwiazanie ma sens, pod warunkiem, ze druk będzie normalny. Powody, podałem w poprzednim poście.
Mielismy w tej sprawie pojsc na jakis kompromis, a to co wy teraz proponujecie jest przeciez zrealizowaniem jedniodniowek bez zadnego komporomisu... Wydawalo mi sie ze argumenty ktore podawali przeciwnicy jednodniowek (w tym ja) byly na tyle silne, ze nie mozemy ich tak poprostu wprowadzic... a teraz to ja juz w ogole nic nie rozumiem... wychodzi na to ze ci co byli przeciwni jednodiowka na poczatku, teraz zostali przekonani ? czy tak ?
Co do terminu skadanie podań (ale mądrych słów uzywam ) to miesiąc jest bardziej sensowny od 2tyg. Bo jak znam życie, to 2 tyg przed Zlotem będzie małe zamieszanie. Cześć ORGów bedzie się szykować do OT (stroje, sprzęt), część bedzie zasuwała w samym OT, część robiła promocje (klasyczne zamieszanie). A tak, jak zgłoszenia dostaniemy do 21 czerwca włącznie (równy miesiąc przed Zlotem) to spokojnie bedzie można je rozważyć. Przypominam, że byłem za jedniodniówkami kupowanymi "od reki".
Miesiąc to za dużo, ludzie nie są pewni czy na jeden czy na wiecej dni przyjada. Dwa tygodnie są okej. X - odbieranie maili i prowadzenie jednej listy w Wordzie podźwigniemy
To jak kompromis ma taki byc, to ja domagam sie sprostowania ze przyjazd na jeden dzien jest tak naprawde bez sensu
Tego to powinien się każdy potencjalny zlotowicz domyślić ze wszystkich informacji na stronie.
Roznie z tym moze byc...
Moze troche nie na temat, ale nie oplaca mi sie zakladac nowego i smiecic.
Co myslicie na temat aby wpuszczac osoby ponizej 16 roku zycia wraz z opiekunami ? Przykladowy Konrad z zeszlego roku chyba nie sprawial zbyt wielkich problemow... Wiem ze duzo takich pierdol ciagle obgdaujemy, ale moze warto by na cos takiego pozwolic ?
konrad fakt kopotow nie sprawial, wygral konkurs, dobrze znal falla i czul klimat, ale uwazam ze byl za mlody troche, chociaz byl jednym z wzorowych zlotowiczow ;]
ze względów klimatycznych odpada. Jeśli jakiś facet przyjedzzie z dzieckiem, to bedzie już po fakcie, więc takiego wpuszczamy, ale przecież sami wiecie, ze głupio jest palić, kląć i pić do nieprzytomności przy małolatach obok...
oj adas, jeszcze rok temu sam bys sie nei załapał na konwent <lol2>
nie uwazam tego za problem (wpuszczania mlodszych z opiekunem) jezeli tylko opiekun sie dostosuje do naszych zasad i klimatu, i najlepiej zeby nie był zielony
ps- naprawde bedziez robil az tyle złego, zwonimirze ?
Klnac bez przerwy tez nie trzeba aby byl klimat heh
Wiadomo ze nie bedzie to impreza prorodzinna. W sumie w tym temacie to sie glownie pytalem Rawdana co on na to, bo to od niego wszystko zalezy
Ja bym najlepiej zostawił to tak jak jest i nie dodawał do oficjalnego stanowiska na stronie, jakiegoś "można z opiekunem" - owszem w zeszłym roku okazało się (w 2 przypadkach - jedynych przypadkach) że ci opiekunowie nie są tacy straszni. Ale wiecie, może się w końcu zjawić ktoś inny! Zresztą wspomnę wam o czymś co mnie rozwaliło na kawałki i trochę mi się śmiać chciało jak matka Boya z SGS'u (ten w takim SWAT'owym stroju), przyszła do mnie pytać się jak jest z alkoholem dla nieletnich. Mało tego, nie chciałbym też sytuacji w której przyjedzie jakiś za przeproszeniem moher i będzie mówił że my sataniści - chociaż to na prawdę bardzo mało prawdopodobne.
Proponuję zostawić sprawę jak jest - w zeszłym roku, Olo pisał najpierw listy z zapytaniem jak to jest z tym przyjazdem z 12-latkiem. Niech więc i w tym roku, ludzie wyjeżdżają z własną inicjatywą. Przywoływać ich tutaj zgodnie z zasadą "na ilość" nie ma sensu bo w ten sposób paradoksalnie zmniejszymy tą ilość na nastepny rok ("weź, totalna dzieciarnia na tym Oldtown, nie jadę za rok").
Mam identyczne podejście. Nie zabraniamy picia alkoholu a to oznacza, że impreza jest dla osób dorosłych.
To przy okazji zapytam co z Bofiro (mój brat), który kończy 16 w grudniu, rok temu był i chyba nie przeszkadzał. Może przyjechać?