Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress
Ocho - czyzby kolejny tru-metal?
Nie uwa¿am siebie za super tru, s³ucham kilka zepso³ów nie lubianych przez tak zwanych tru metali. Slipknot robi z siebie przebierañców i przyci±ga fanów (g³ównie gówniarzerie) swoimi ¿a³osnymi strojami, to taka Britney Spears dla mniej grzecznych nastolatków :] Do tego sama ich muzyka strasznie s³aba, Slipknot to sama komercha po prostu, a nie metal.
Slipknot robi z siebie przebierañców i przyci±ga fanów (g³ównie gówniarzerie) swoimi ¿a³osnymi strojami.
Heh, no tak. "Ja te¿ lubiê Slipknota tylko dla tego, ¿e maj± super fajowskie stroje, muzykê ogólnie mam w dupie, aha mam na imiê Wojtek i mam 12 lat" Prosi³bym o jakie¶ badania statystyczne, na podstawie których twierdzisz, ¿e fani Slipknota to g³ównie gówniarzeria. Bo na poprzednim koncercie jako¶ zbyt wiele takiej gówniarzerii nie by³o.
Do tego sama ich muzyka strasznie s³aba,
A mi siê podoba, ale to chyba kwestia gustu, a o gustach podobno siê nie dyskutuje.
Slipknot to sama komercha po prostu, a nie metal.
Uwielbiam nadu¿ywanie ró¿nych wariantów s³owa "komercja". A czy true-metalowe zespo³y robi± muzykê za free?? Dzi¶ prawie wszystko robi siê dla kasy, wiêc prawie wszystko jest komerch±.
Nie uwa¿am siebie za super tru, s³ucham kilka zepso³ów nie lubianych przez tak zwanych tru metali. Slipknot robi z siebie przebierañców i przyci±ga fanów (g³ównie gówniarzerie) swoimi ¿a³osnymi strojami, to taka Britney Spears dla mniej grzecznych nastolatków :] Do tego sama ich muzyka strasznie s³aba, Slipknot to sama komercha po prostu, a nie metal.
Co do ¿a³osnych strojów, to ciekaw jestem, jaki zespó³ z po¶ród Slipknot i Marduk/Mayhem/Behemoth itd./itp. zdob³by wiêcej g³osów w ankiecie: Który zespó³ Pani/Pana zdaniem ma ¿a³o¶niejsze stroje. Oczywi¶cie ankieta powinna byæ przeprowadzona na reprezentatywnej próbie niekoniecznie doros³ych Polaków.
malujacymi twarze wapnem i wydrapujacymi sobie odwrocone krzyze na czole Je¶li dobrze pamiêtam, to wg. nonsensopedii to s± jedne z wa¿niejszych czynników bycia tró. Niestety nie mogê teraz tego potwierdziæ bo nonsensopedia postanowia³a, ¿e nie chce jej siê teraz dzia³aæ
Poleca³bym wiêc taki ma³y art :http://strefa.rockmetal.art.pl/artykuly/recepta.htm I tego te¿: http://muzyka.onet.pl/10175,1548269,wywiady.html?drukuj=1
Slyszal ktos tego "Black Eternal Killing Cult Of Holy Unholy Psycho Devil Of Filth" ???
To zdanie mnie rozj...lo: "Nasza przesz³o¶æ jest czê¶ciowo zapomniana, jako ¿e przeszli¶my przez ¦cie¿kê Wieczno¶ci. Na niej pozosta³y ju¿ tylko krzaki, na których rosn± jagody." :D:P
Hahaha - ales mnie rozbawil I o zalosnych strojach oraz gownazerii mowi gosc, ktory ma 17 lat i zachwyca sie kolesiami malujacymi twarze wapnem i wydrapujacymi sobie odwrocone krzyze na czole Doprawdy to jest dopiero pozerstwo, do czego zreszta wiekszosc takich kapel sie przyznaje, szczegolnie kiedy sa posadzani o szerzenie satanistycznych tresci - ze to tylko taki image...
Co mozesz wiedziec o muzyce skoro ograniczasz sie do jednego, czy dwoch gatunkow i to w wydaniu ekstremalnym, zeby moc oceniac innych??? Ja tez moge powiedziec, ze taki przykladowo Marduk to kupa gowna i dziecinada - i co???
A wogole to ave szatan, sixsixsix i stado czarnych kotow
Ale¿ owszem, Marduk to dziecinada, bo jak inaczej mo¿na nazwaæ co¶ takiego jak zak³adanie czaszki (pewnie plastykowej ;p), 'ryczenie' do oczodo³u i podniecanie siê nietypowym brzmieniem? Jak dla mnie takie teksty s± tylko i wy³±cznie dla gówniarzerii, bo dojrza³y musia³by byæ pomylony by na to zwracaæ uwagê.
Zaskakuj±cym faktem jest informacja, ¿e "Plague Angel" nagrywali¶cie z wykorzystaniem ludzkich czaszek...
Tak, to prawda. W studio mieli¶my sze¶æ czy siedem ludzkich czaszek, s±dzili¶my, ¿e bêd± one pasowaæ do konceptu p³yty. U¿ywali¶my ich zarówno jako instrumentu perkusyjnego, jak te¿ do wokali. Jedn± z czaszek z mojej prywatnej kolekcji Mortuus przymocowa³ do statywu mikrofonu i nagrywa³ ¶piewaj±c do lewego oczodo³u. Wydaje mi siê, ¿e czaszki spe³ni³y swoje zadanie, pasuj± do konceptu "Plague Angel" i nada³y p³ycie pustego, chorobliwego pog³osu. rockmetal.pl
Ubaw po pachy A najlepsze s± teksty kolesia z Enthroned w jednym z 1szych Mystic Artów, co¶ tam ¿e zemszcz± siê na dawnej wytwórni (cytuj±c: zem¶cimy siê na nich, bracia!), albo ¿e ich dawny kompan ju¿ szykuje hordy demonów w piekle Sorry, te teksty s± kierowane do osób poni¿ej 15 roku ¿ycia.
W starych polskich zinach ju¿ mieli polewkê z otoczki jak± robili wokó³ siebie blackmetalowcy, ale widaæ niektórzy ludzie nie m±drzej±.
@bio Ju¿ nie 666 a 616
Ale¿ owszem, Marduk to dziecinada, bo jak inaczej mo¿na nazwaæ co¶ takiego jak zak³adanie czaszki (pewnie plastykowej ;p), 'ryczenie' do oczodo³u i podniecanie siê nietypowym brzmieniem? Jak dla mnie takie teksty s± tylko i wy³±cznie dla gówniarzerii, bo dojrza³y musia³by byæ pomylony by na to zwracaæ uwagê.
Zaskakuj±cym faktem jest informacja, ¿e "Plague Angel" nagrywali¶cie z wykorzystaniem ludzkich czaszek...
Tak, to prawda. W studio mieli¶my sze¶æ czy siedem ludzkich czaszek, s±dzili¶my, ¿e bêd± one pasowaæ do konceptu p³yty. U¿ywali¶my ich zarówno jako instrumentu perkusyjnego, jak te¿ do wokali. Jedn± z czaszek z mojej prywatnej kolekcji Mortuus przymocowa³ do statywu mikrofonu i nagrywa³ ¶piewaj±c do lewego oczodo³u. Wydaje mi siê, ¿e czaszki spe³ni³y swoje zadanie, pasuj± do konceptu "Plague Angel" i nada³y p³ycie pustego, chorobliwego pog³osu. rockmetal.pl
Ubaw po pachy A najlepsze s± teksty kolesia z Enthroned w jednym z 1szych Mystic Artów, co¶ tam ¿e zemszcz± siê na dawnej wytwórni (cytuj±c: zem¶cimy siê na nich, bracia!), albo ¿e ich dawny kompan ju¿ szykuje hordy demonów w piekle Sorry, te teksty s± kierowane do osób poni¿ej 15 roku ¿ycia.
W starych polskich zinach ju¿ mieli polewkê z otoczki jak± robili wokó³ siebie blackmetalowcy, ale widaæ niektórzy ludzie nie m±drzej±.
@bio Ju¿ nie 666 a 616
Black Metalowcy nie maluj± siê, nie nosz± satanistycznych symboli tylko pod publikê, nie udaj± wielkich gwiazd show biznesu, po zej¶ciu ze sceny nadal wyznaj± i propaguj± swoje pogl±dy, Black metal to kultura, styl ¿ycia No có¿ je¶li dla kogo¶ muzyka i otoczka jej towarzysz±ca jest stylem ¿ycia lub nawet religi± (przypuszczam, ¿e znajd± siê takie jednostki), to ja bardzo gor±co komu¶ takiemu wspó³czujê. Dla mnie muzyka jest pewnym umilaczem czasu, nie jestem przywi±zany do konkrenego gatunku - s³ucham wszystkiego co mi siê po prostu spodoba, znajdzie siê co¶ i w rocku/metalu i w hh i w szeroko pojêtej muzyce elektronicznej i w jazzie jak i równie¿ w muzyce powa¿nej. I g³eboko w dupie mam wszelkie ideologie przypisane do muzyki której s³ucham, wolê byæ po prostu sob±. Dla mnie oddzielenie muzyki i ogólnie sztuki od stylu ¿ycia jest czym¶ zupe³nie normalnym. Nie widzê nic dziwnego w tym, ¿e cz³onkowie Slipknota po koncercie zdejmuj± maski i wracaj± do swoich codziennych spraw/rodzin/hobby zamiast g³osiæ idei zawartych w tekstach piosenek jako religiê.
Zauwa¿y³em, ¿e czêsto, gdy gdzie¶ w internecie pojawia siê jaka¶ wzmianka o Slipknocie, zaraz pojawiaj± siê komentarze tró-metali, ¿e Slipknot to gówno itd. itp. Czy to czego nie lubimy nale¿y od razu mieszaæ z b³otem?? IMO tak w³a¶nie zachowuj± siê gówniarze.
równie dobrze osoba 20 letnia mo¿e byæ mniej dojrza³a od 16 letniej.
Niby tak, ale wbijanie siê na temat który na pewno nie jest adresowany do anty-fanów danej kapeli, i pisanie ¿e to kicz jest imho domen± 16-17 latków
Co do Slipknota, nigdy ich nie lubi³em i nigdy ich nie polubiê, ale czy to jest powód abym wbija³ siê na ka¿de forum gdzie tylko kto¶ o tej kapeli wspomina, i pisa³ "slipknot to kicz bla bla spierdalajcie pozerzy"?
No có¿ je¶li dla kogo¶ muzyka i otoczka jej towarzysz±ca jest stylem ¿ycia lub nawet religi± (przypuszczam, ¿e znajd± siê takie jednostki), to ja bardzo gor±co komu¶ takiemu wspó³czujê. Dla mnie muzyka jest pewnym umilaczem czasu, nie jestem przywi±zany do konkrenego gatunku - s³ucham wszystkiego co mi siê po prostu spodoba, znajdzie siê co¶ i w rocku/metalu i w hh i w szeroko pojêtej muzyce elektronicznej i w jazzie jak i równie¿ w muzyce powa¿nej. I g³eboko w dupie mam wszelkie ideologie przypisane do muzyki której s³ucham, wolê byæ po prostu sob±. Dla mnie oddzielenie muzyki i ogólnie sztuki od stylu ¿ycia jest czym¶ zupe³nie normalnym. Nie widzê nic dziwnego w tym, ¿e cz³onkowie Slipknota po koncercie zdejmuj± maski i wracaj± do swoich codziennych spraw/rodzin/hobby zamiast g³osiæ idei zawartych w tekstach piosenek jako religiê. Zauwa¿y³em, ¿e czêsto, gdy gdzie¶ w internecie pojawia siê jaka¶ wzmianka o Slipknocie, zaraz pojawiaj± siê komentarze tró-metali, ¿e Slipknot to gówno itd. itp. Czy to czego nie lubimy nale¿y od razu mieszaæ z b³otem?? IMO tak w³a¶nie zachowuj± siê gówniarze.
Rzadko zdarza mi siê krytykowaæ jaki¶ zespó³, bo zwykle jest tak i tak jego fani mówi± swoje a ja swoje. Jak zobacze jaki¶ temat o zepso³e którego nie lubiê, na forum którym jestem zarejestrowany zwykle piszê swoj± opiniê. Ten temat zobaczy³em przypadkiem, napisa³em jednego krótkiego posta i tyle, nie s±dzi³em ¿e wywo³am tak± burzliw± dyskusje.
Nie wywo³a³e¶ dyskusji swoimi pogl±dami, lecz sposobem w jaki je przedstawi³e¶ No ale jak pisa³em, temat by³ skierowany do fanów Slipknota, wiêc takie wbijanie siê i pisanie ¿e to shit nie ma najmniejszego sensu. Bo co Ci to da? (nie dla Ciebie ta kawa! ha!) Nikogo i tak nie przekonasz do swoich racji.
To tak jakbym ja siê wbi³ na temat "anime manga ha-i ^^ co¶ tam"... Nie znoszê mangi i anime ale te¿ nie widzê powodów aby robiæ tam porutê tylko z tego powodu. Ka¿dy ma swój gust, tyle.
Drugi raz podaje Ci podobny przyk³ad. Takie zachowanie nie ma sensu po prostu, ¿yj i daj ¿yæ innym.
Spokojnie, to ju¿ mój ostatni post w tym temacie, jeszcze na koniec dodam, ¿e równie¿ nie lubiê mangi i anime , jedynie w dzieciñstwie lubi³em Dragon Balla
A co drugiej czêsci postu, kole¶ powiedzia³ to pewnie jako ¿art rolleyes.gif Taaak ;] podobnie jak wypowied¼ ¿e nie bêd± u¿ywaæ klawiszy czy kobiecych wokali a na poprzedniej p³ycie je u¿yli Kumplowi jak to pokaza³em (wtedy g³ównie BM s³ucha³) to stwierdzi³ ¿e kolo jest niepowa¿ny.
PS: Poszperam, mo¿e mam gdzie¶ ten numer to bêdziemy mieli tu bekê
A co do Slipknota...
To co reprezentuje Slipknot to czyste image, sztuczna maska, która znika po zej¶ciu ze sceny, czyli pozerstwo i komercha. A corpse-paint to niby co? Sory, ale to zabawne jest malowanie sobie twarzy bo i tak siê zmyje. Ponoæ sporo bandów uwa¿a na to by podczas koncertu siê nie zmy³. Z wyj±tków znam tylko Behemotha. No i do tego malowanie siê krwi± (plus 's³ynne' plucie Nagasha). Co z³ego w tym ¿e Slipknot za³o¿yli maski i kombinezony? Aha, bo nie by³y to makija¿e i skóry nabijane æwiekami. A przed nimi zrobi³ to kto¶? Jako¶ sobie nie przypominam.
Slipknot maski za³o¿y³ z jednego g³ównego powodu: ¿eby byæ poza scen± nierozpoznawalnym. ¯eby ludzie g³owili siê 'k..a, co to za jedni? Sk±d oni s±?' Tym samym zachowali anonimowo¶æ (na d³ugi czas). Poza tym, wcale im nie zazdroszczê za³o¿yæ maskê i graæ w 30 stopniowym upale. Corpse-paint siê zmyje, ale maska nie zejdzie.
Je¶li kto¶ s³ucha Slipknota to jego sprawa, ale ka¿da osoba która nie znosi tego zespo³u ma prawo napisaæ, ¿e to gówno Mam tym samym prawo napisaæ ¿e Marduk to gówno?
LOL, nie znasz mnie, wiêc nie nazywaj mnie gówniarzem (...)
Spokojnie, to ju¿ mój ostatni post w tym temacie, jeszcze na koniec dodam, ¿e równie¿ nie lubiê mangi i anime , jedynie w dzieciñstwie lubi³em Dragon Balla
Mimo to jednak sobie daruje, z przykro¶ci± te¿ stwierdzam ¿e nie odpowiem równie¿ na najnowsze posty, poza pytaniem czy mo¿na Marduk nazwaæ gównem? Oczywi¶cie, ¿e mo¿na, no i j jeszcze kto¶ tu pisa³ o onecie, na prawdê zajebiste ¼ród³o informacji, tak trzymaæ, kiedy¶ tam wyczta³êm ¿e Polska to potêga w black Metalu, a przyk³adem tego jest Vader (który gra tylko thrash i death metal) zreszt± jak ju¿ pisa³em nie planowa³em tu ¿adnej dyskusji, a moja obecno¶æ w tym temacie mia³a siê ograniczyæ do tego 1 posta. Wy mnie nie przekonacie do swoich racji, a i pewnie ja was, dlatego lepiej przerwaæ t± k³ótniê i odej¶æ w pokoju.
A tutaj filmik w Black Metalowym stylu http://www.youtube.com/watch?v=a7hr9RgrdUk
Cholera, mo¿e ja dziwny jaki¶ jestem ale wszelkie rodzaje metalu to kojarz± mi siê z dzieciakami co maj± po 15-20 lat (ewentualnie trochê starszymi kolesiami z mentalno¶ci± pogardzanego nastolatka) i ze starszymi kolesiami co trzepi± na ich buncie kasê.
Pierwszy z brzegu tekst Behemota:
What fool are ye! from zenith to nadir through externalized purity dexterity sealed ye gates ov your own paradise Skakti, Kali Ma, Durga Ma Thou art pure in Thy sinistry
for those who cannot see The Uncoditioned One! Creatrix, Matrix, Devourer!
Thee who spits out sun from thy mouth in endless momentum - Kamala's menstruum on road to immortality we go against current to the womb ov Kali through the mouth ov Bhairavi to the final dawn ov Chaos how come we're still alive? in these kingdoms ov filth when heaven's so abstract and hell is so real...
Naprawdê kto¶ uwa¿a to za dobry tekst? Dla mnie dobry tekst od zawsze by³ o czym¶ a nie by³ zlepkiem dobrze brzmi±cych s³ów i absurdalnych pseudozdañ.
I jako¶ tak bawi± mnie wszelcy metale
@Zdzisiu Zdefiniuj metala
Znaczy, moja wizja definicyjnego metala/hiphopowca/technomu³a jest czysto stereotypowa, metal d³ugie w³osy, mroczne pie... bzdur, jakie¶ taki bunt do wszystkiego i wszystkich, próbowanie na si³ê byæ innymi ni¿ Ci wszyscy g³upi hiphopowcy - ch³opcy z dzielni. Metal to taki który my¶li ¿e skoro s³ucha jakiego¶ konkretnego wykonawcy to my¶li ¿e jest lepszy od innych, i nieomieszka Ci tego wyt³umaczyæ w ka¿dej rozmowie.
Ludzi którzy po prostu s³uchaj± jakiej¶ muzyki bez robienia z tego cyrku, sposobu na ¿ycie, ideologii czy religii nazywam po prostu lud¼mi s³uchaj±cymi tego czy tamtego.
Poza tym, ja dalej jestem zdania ¿e z tego pseudobuntu siê w koñcu wyrasta.
Nie no, po prostu musze odpisac...
Jak twoim zdaniem powinien brzmiec tekst do szybkiej, agresywnej muzyki? Powinien byc o mi³o¶ci a moze powtarzanie w kó³ko ulicznych sloganów jak w hip-hopie czy rapie? No proszê ciê... Behemoth sswoimi tekstami nawi±zuje do mitologii bliskiego wschodu i pogañstwa, wiêc to normalne ¿e u¿ywaj± dziwnych, archaicznych s³ów. Death Metal to nie jest muzyka ³atwa w odbiorze, wiêc i teksty nie sa ³atwe, sam go do konca nie rozumiem mimo i¿ do¶c dobrze znam angielski, my¶lê ¿e i ty te¿, ale jetsem pewien pewien ¿e gdyby ktos go rozszyfrowa³ tekst brzmia³by bardzo poetycko i na prawdê ciekawie, zwa¿ywszy na to ¿e wiele tekstów Behemotha pisanych jest przez poete Krzysztosza Azarewicza.
Tutaj masz bardzo wczesny tekst Behemotha, jeden z nielicznych napisany po polsku:
Kiedy moc piorunow tnie niebiosa w cieple letnie dni, Zwracam swe oczy ku Bogom, wspanialej i poteznej naturze, dzlekujac za dar, ukryty w blyskow potedze... Zimna noc zalegla nad prastarym borem, ulewne deszcze wypelniaja drogi mej wsi, ukrytej gdzies w glebi pomorskich lasow. Jak strugi, deszcz oczyszcza nasza rzeczywistosc, mamy rok dziewiecsetny...
Lasy Pomorza...
Wiem, ze urodzilem wlasnie tam, zeby czynic mych ojcow kulture piekniejsza. Wiem, ze oddalem im swoje serce, bolem i trwoga przepelnione... W srebrnych pasmach ksiezycowego swiatla, woje moi przeszywaja debowe knieje, podazamy ku rozstajom drog, by w krwawej walce zlozyc swa ofiare. Kolejne grzmoty burza w zorzy wieczornej, upewniaja nas w swej sile, To ojcowie towarzysza nam od samego poczatku, raz pozdrowienia, raz gniewy z sinego nieba nam slac...
Lasy Pomorza...
Dobrze, ze bory zwierza sa pelne, pozwala to utrzymac ma druzyne na nogach, i topory, i tarcze, i miecze ich ciezkie, a futrzane obuwie nasiakniete krwawoczerwonym blotem. Mijamy mile kolejne, by zdazyc do lasow, pod skrzydlami nocy sie schowac, jeszcze jeden blysk w ciemnosci, jak ojcowskie "dobranoc" uklada nas do snu... jak wilki...
Lasy Pormorza...
Nadal uwa¿asz, ¿e Behemtoh ma beznadziejne teksty? Bo moim zdaniem ten tekst to czysta poezja i nie trzeba byc fanem metalu by przyznac mi racjê. Nie pisz te¿, ¿e metalowcy to 15-20 latkowie bo wielu ma dzieci i rodziny. A czego ty s³uchasz? Jestem pewien ¿e znajde pdoobne "haki" na twojamuzykê co ty na moj±.
Hehehe.. no chyba jednak jeszcze kilka razy siê w tym temacie udzielê.
Znaczy, moja wizja definicyjnego metala/hiphopowca/technomu³a jest czysto stereotypowa, metal d³ugie w³osy, mroczne pie... bzdur, jakie¶ taki bunt do wszystkiego i wszystkich, próbowanie na si³ê byæ innymi ni¿ Ci wszyscy g³upi hiphopowcy - ch³opcy z dzielni. Metal to taki który my¶li ¿e skoro s³ucha jakiego¶ konkretnego wykonawcy to my¶li ¿e jest lepszy od innych, i nieomieszka Ci tego wyt³umaczyæ w ka¿dej rozmowie.
Ludzi którzy po prostu s³uchaj± jakiej¶ muzyki bez robienia z tego cyrku, sposobu na ¿ycie, ideologii czy religii nazywam po prostu lud¼mi s³uchaj±cymi tego czy tamtego.
Poza tym, ja dalej jestem zdania ¿e z tego pseudobuntu siê w koñcu wyrasta.
A zadawa³ sobie kto¶ pytanie dlaczego wiêkszo¶æ metalowych tekstów jest o byciu silnym, walecznym, o walce z czym¶, albo o czym¶ stosunkowo agresywnym? Czy nie czuæ tu próby rekompensowania sobie czego¶?
A zadawa³ sobie kto¶ pytanie dlaczego wiêkszo¶æ metalowych tekstów jest o byciu silnym, walecznym, o walce z czym¶, albo o czym¶ stosunkowo agresywnym? Czy nie czuæ tu próby rekompensowania sobie czego¶?
LOL, zabi³e¶ mnie w tym momencie. Uwa¿asz wiêc, ¿e metalowcy to s³abi ludzie? Id±c twoim tokiem my¶lenia ludzie s³uchaj±cy piosenek np. o mi³o¶ci rekompensuj± sobie w ten sposób to ¿e s± niekochani? Chyba sam nie wierzysz w to co napisa³e¶... Odpowiedz teraz na moje pytanie, czego ty s³uchasz? W jednym temacie wyczyta³em ¿e http://pl.wikipedia.org/wiki/Flipsyde czyli hip hop, no to zaczynamy jazdê biggrin.gif Hip hopowcy to w wiêkszo¶ci ludzie z marginesu spo³ecznego, spêdzaj±cy wolny czas pod blokiem pij±c, æpaj±c itp. zwykle s± po zawodówce lub podstawówce. Nosz± spodnie w których wygl±daj± jakby nosili stolca w gaciach, ubieraj± siê tak bo czuja siê fajni, udawaj twardzieli rekompensuj±c sobie tym... brak inteligencji? Chyba tak, wnioskuj±c po "ambitnych" tekstach. W³a¶nie tak mogê ci odpisaæ, i co ty na to?
Jestem pod wra¿eniem ¿e chcia³o Ci siê czytaæ moje poprzednie posty, ten o muzyce zapewne by³ sprzed roku albo co¶ Tak czy siak, Flipsyde znalaz³o siê tam pewnie dlatego ¿e akurat lecia³o u mnie z listy i mi siê podoba³o. Bo takie mam podej¶cie, s³ucham tego co mi siê podoba i nie doszukuje siê w tym wiêkszego sensu.
Co do twojej analizy hip hopu to powiem Ci ¿e siê z ni± zgadzam i nigdy nie twierdzi³em ¿e to co odmieniaj±cego ¿ycie czy nawet ¿e ma jakikolwiek sens.
Ludzie s³uchaj±cy piosenek o mi³o¶ci dla tego ¿e s± o mi³o¶ci a nie dlatego ¿e nie¼le brzmi± i tyle musz± mieæ jaki¶ powód zwi±zany z t± mi³o¶ci± nie?
Jestem pod wra¿eniem ¿e chcia³o Ci siê czytaæ moje poprzednie posty, ten o muzyce zapewne by³ sprzed roku albo co¶ Tak czy siak, Flipsyde znalaz³o siê tam pewnie dlatego ¿e akurat lecia³o u mnie z listy i mi siê podoba³o. Bo takie mam podej¶cie, s³ucham tego co mi siê podoba i nie doszukuje siê w tym wiêkszego sensu.
Co do twojej analizy hip hopu to powiem Ci ¿e siê z ni± zgadzam i nigdy nie twierdzi³em ¿e to co odmieniaj±cego ¿ycie czy nawet ¿e ma jakikolwiek sens.
Ludzie s³uchaj±cy piosenek o mi³o¶ci dla tego ¿e s± o mi³o¶ci a nie dlatego ¿e nie¼le brzmi± i tyle musz± mieæ jaki¶ powód zwi±zany z t± mi³o¶ci± nie?
Ale ja w³a¶nie twierdze ¿e piosenek o mi³o¶ci s³uchaj± bo czego¶ od nich potrzebuj±, i metalu s³uchaj± z tego samego powodu, potrzebuj± poczucia si³y, mêsko¶ci i agresywno¶ci.
No nie wmówisz mi ¿e jakiekolwiek zespo³y wydaj±ce oficjalne p³yty, je¿d¿±ce na koncerty po ¶wiecie itp to finansowo typowi Kowalscy
Muzycy metalowi nie mieszkaj± w luksusowych rezydencjach bo to nie pasuje do ich stylu, tak samo jak Snoop Dog nie kupi sobie jakiego¶ XIX w dworku gdzie¶ we Francji
A co do muzyki bêd±cej sztuk± to mo¿emy siê tu przerzucaæ tym co kto uznaje za sztukê, co uznaj± za sztukê Ci co uk³adaj± definicje i takie tam, ale ja lubiê upraszczaæ to do tego ¿e je¶li za co¶ muszê zap³aciæ i jest robione z my¶l± zarobienia to stoi jednak 3 kroki od sztuki.
My¶la³em, ¿e piosenki o mi³o¶ci s± takie popularne dlatego, ¿e ten temat dotyczy wielu ludzi? Wiêkszo¶æ osób s³uchaj±cych takie piosenki, które zna³em ju¿ mia³o drug± po³ówkê.
A co do agresji, si³y, itd. w metalu. To dobry sposób na wy³adowanie siê. Paradoksalnie, zawsze by³em do¶æ agresywny i tak w zasadzie, to ucywilizowa³em siê dopiero jak zaczê³em s³uchaæ metalu.
Pierwszy z brzegu tekst Behemota:
What fool are ye! from zenith to nadir through externalized purity dexterity sealed ye gates ov your own paradise Skakti, Kali Ma, Durga Ma Thou art pure in Thy sinistry
for those who cannot see The Uncoditioned One! Creatrix, Matrix, Devourer!
Thee who spits out sun from thy mouth in endless momentum - Kamala's menstruum on road to immortality we go against current to the womb ov Kali through the mouth ov Bhairavi to the final dawn ov Chaos how come we're still alive? in these kingdoms ov filth when heaven's so abstract and hell is so real...
Naprawdê kto¶ uwa¿a to za dobry tekst? Dla mnie dobry tekst od zawsze by³ o czym¶ a nie by³ zlepkiem dobrze brzmi±cych s³ów i absurdalnych pseudozdañ. Ja uwa¿am to za dobry tekst. Tyle, ¿e Ja akurat wiem na ten temat tyle, by móc stwierdziæ, ¿e odnosi siê do okre¶lonej on mitoligii i okre¶lonej filozofii/religii z ni± zwi±zanej (a dok³adniej rzecz bior±c do Hinduizmu i Thelemy). Po prostu, Nergal siê pos³uguje pojêciami z religii/filozofii w, której on siedzi i je¶li siê samemu w tym nie siedzi albo siê nie po¶wiêci chwili nad poznaniem ich, to mo¿e siê wydawaæ, ¿e teksty s± bez znaczenia. W zasadzie, to ka¿de z tych "absurdalnych pseudozdañ" po prostu zawiera s³owa-klucze, które nios± jakie¶ wa¿ne znaczenie. Czê¶æ z nich mo¿na zrozumieæ czytaj±c ksi±¿ki i artyku³y a czê¶æ mo¿e siê odnosiæ do do¶wiadczeñ z magicznych rytua³ów lub okre¶lonego stopnia rozwoju duchowego i jako takie mog± byæ zrozumiane/rozpoznane tylko przez wtajemniczonych.
Co siê stare dziady napinacie? Dzik666 ma problem, który go gryzie, ma w±tpliwo¶ci, szuka, pyta. Mo¿e robi b³êdy w swoim toku dzia³ania, ale nie osiada na my¶lowych laurach i w samozadowoleniu, ¿e ju¿ wszystko wie - klepie siê po dupce. Woleli¶cie by za³o¿y³ taki "Bu... bar" o muzyce i klepa³ siê tam razem z wami, zacieszaj±c machaj±ce ³apkami... zespo³y metalowe?
W 1991 roku zaczê³a siê "rewolucja grunge'owa". Dzieciaki z biednych przedmie¶æ, ubieraj±ce siê na co dzieñ w koszule i trampki, przegoni³y w 3,14sdoo grupy pozerów z natapirowanymi fryzurami ubieraj±cych siê obcis³e skóry i takie tam szmaty. Tylko GNR siê uda³o jako¶ ten okres przetrzymaæ (choæ potem walnêli o glebê i siê nie podnie¶li), a trashowa ku¼nia jak by³a gettem tak po ucieczce z niej Metalliki - nim pozosta³a.
Ale co¶ w 1994 roku siê skoñczy³o. S³awa, kasa, wp³yw na masy ludzi przeros³y wielu z tych, którzy wspiêli siê na listy przebojów. Nirvana siê skoñczy³a, Soundgarden siê rozpadli, Pearl Jam uciek³o w tylko sobie wiadome rejony. A ¿e rozpêdzony moloch przemys³u muzycznego szuka³ nowego miêcha to wymy¶lono njumetal - ale ju¿ w my¶l zasady, ¿e dla ka¿dego co¶ mi³ego. St±d pojawi³y siê zespo³y dla grzecznych dzieci jak Linkin Park oraz zespo³y dla tych mniej grzecznych jak Slipknot czy w pewnym okresie czasu Korn. Jednak sta³y za nimi koncerny, które na co dzieñ wydaj± britnejspirsy, merajekarej i inne arenbiowe gówno.
M³odzi ludzie zaczêli wiêc dostawaæ ³adnie opakowany i skrojony pod ich potrzeby bunt, z przypraw± w postaci Marilyn Mansona choæby.
Tylko, ¿e te wszystkie zespo³y - podobnie zreszt± jak grupy z Wielkiej Brytanii, odgrzewaj±ce pop³uczyny po Beatlesach, Rolling Stonsach, Smithsach czy Joy Division nic nowego nie wymy¶lili, nikogo do niczego nie zainspiruj±, niczego nowego nie stworz±. Mo¿e ka¿dy z nich tam marzy w skryto¶ci ducha, by staæ siê takim drugim U2 czy REM - dawaæ koncerty na stadionach, ¶ciskaæ siê z papie¿em, p³akaæ za g³odnymi murzynkami w Afryce - ale nic z tego.
Za¶ blekmetalowcy jak siedzieli tak bêd± sobie siedzieæ w swoim getcie i p³odziæ mity o swojej wielko¶ci i misyjno¶ci oraz roli jak± maj± do odegrania w ¿yciu. Oraz wszystkim udowadniaæ, ¿e teza
Black metal to kultura, styl ¿ycia, a nie image ma sens.
Nie nie ma Tak jak nie jest prawd±, ¿e Slipknot tworz± wielk± sztukê siedz±c w swoich klimatyzowanych willach Nie nie tworz±, bo prawdziwa sztuka powstaje z g³odu, z cierpienia, z chêci poznania, odkrycia. A nie nagrywania po raz n-ty "Reign in Blood" - czynu w skutkach podobnie "ciekawego" jak nagrywanie po raz wtóry "The Wall" czy "The Lamb Lies on Broadway" co praktykuje siê czêsto w getcie progresywny
Dawno niczego elaboracyjnego na Shamo nie napisa³em, wiêc trza by³o by z wprawy nie wyj¶æ
Squonk newsa napisa³ i wszystko ju¿ jasne, nie?
Jak dla mnie ten polski tekst Behemotha, który zapoda³e¶, nie jest wale dobry. Kwestia gustu, ale generalizowanie, ¿e ka¿dy przyzna, ¿e to dobry tekst, mog³e¶ sobie odpu¶ciæ. Tak samo generalizowanie, ¿e ¿aden metal nie bêdzie wciska³ nikomu wy¿szo¶ci muzyki metalowej, bo bêdzie. A najfajniejsze by³o generalizowanie, ¿e ka¿dy zespó³ hiphopowy gra dziadowsk± muzykê Je¶li popracujesz nad niestosowaniem generalizowania, to zdobêdziesz tym samym dodatkowy atut w konwersacji
A mnie tam tekst i przekaz generalnie guano obchodzi, moze byc w jakims flamandzkim jezyku, moze go nawet wcale nie byc - byleby nie przeszkadzal - ja traktuje sciezke wokalna jako kolejny instrument w kapeli i nie interesuje mnie zwykle o czym zapodaje tekst... Czasmi jak mi sie refren podoba to podpatrze slowa (jesli nie rozszyfruje wszystkich ze sluchu), zeby sobie nucic przy goleniu Ale zebym siedzial z okladka od plyty na kolanach przy sluchaniu, badz z druknientym tekstem z netu - a szczegolnie przy tych ekstrmalnych odmianach metalu, bo w inny sposob sie nie da dowiedziec o czym jest tekst - to no way Ja mowie tak - muzyka to muzyka, a jak chcesz sie pozachwycac warstwa tekstowa to poczytaj sobie wiersze Ale to moze moje zboczenie bylego grajka wplywa na takie, a nie inne podejscie do muzyki
trashowa ku¼nia
A mnie tam tekst i przekaz generalnie guano obchodzi, moze byc w jakims flamandzkim jezyku, moze go nawet wcale nie byc - byleby nie przeszkadzal - ja traktuje sciezke wokalna jako kolejny instrument w kapeli i nie interesuje mnie zwykle o czym zapodaje tekst... Czasmi jak mi sie refren podoba to podpatrze slowa (jesli nie rozszyfruje wszystkich ze sluchu), zeby sobie nucic przy goleniu Ale zebym siedzial z okladka od plyty na kolanach przy sluchaniu, badz z druknientym tekstem z netu - a szczegolnie przy tych ekstrmalnych odmianach metalu, bo w inny sposob sie nie da dowiedziec o czym jest tekst - to no way To Ja mam na odwrót, g³ównie mnie interesuje, co dana kapela ma do powiedzenia i w jaki sposób i zwykle s³ucham muzyki nios±cej tre¶ci pasuj±ce do mojego obecnego nastroju.
Ale to moze moje zboczenie bylego grajka wplywa na takie, a nie inne podejscie do muzyki Ano .
No i pamiêtajcie, ¿e graj±c black metal mo¿na wyrwaæ Dodê Czyli jednak jest jaka¶ mo¿liwo¶æ wyj¶cia z getta
Ja mowie tak - muzyka to muzyka, a jak chcesz sie pozachwycac warstwa tekstowa to poczytaj sobie wiersze
Czasem teksty piosenek s± o wiele lepsze ni¿ wiersze I czêsto zrozumienie tekstu mo¿e wp³yn±æ na odbiór piosenki. Za³ó¿my Linkin Park, charakterystyczny styl, który mo¿e siê znudziæ szybko.. ale teksty maj± nieprzeciêtnie dobre IMO no i a¿ chce siê s³uchaæ, mimo tego wysokiego ryku Chester'a
Co siê tyczy kapel pokroju Nirvany (której jestem wielkim fanem), to si³a ich muzyki wynika z szczero¶ci przekazu. Kurt nie by³ gotowy na s³awê, kasê, zniszczy³y go dragi, stres, itp. Paradoksalnie zabi³o go to, czego w ¿yciu nienawidzi³ najbardziej.
Sam siedzê w scenie punk rockowej i grunge'owej. Trudno jasno wyznaczyæ ramy gatunku, bowiem one wszystkie siê przeplataj±. Nirvana w wielu swoich utworach gra³a punkowo (dajmy na to Drain You lub Molly's Lips), acz jej muzyka charakteryzowa³a siê swoist± depresyjno¶ci±, cierpieniem. W koñcu powstawa³a w Seattle, w latach kryzysu, biedy. Muzyka tworzona przez ludzi bez perspektyw, w obdartych spodniach, trampkach i koszulach flanelowych. I taka muzyka do mnie przemawia.
Nie lubiê te¿ sprowadzania punka do Sex Pistols, irokezów i darcia mordy na trzy akordy. Siedzê g³ównie w kalifornijskim punku, który znacz±co ró¿ni siê od stereotypowo postrzeganej sceny punkowej: wystarczy pos³uchaæ dokonañ grup takich jak Pennywise, NOFX, Bad Religion, Zeebrahead czy Dead Kennedys itp. Oczywi¶cie wschodnie wybrze¿e USA mia³o prawdziw± potêgê punkow± w postaci Ramones, których uwielbiam.
A Slipknot sam s³ucha³em - podoba³ mi siê ich wygl±d, przemawia³ do ¶wiadomo¶ci - cyrkowo-wiêzienny image, maski, do tego muzyka pe³na agresji. Nie obchodzi mnie czy ich muzyka by³a komercyjna, ale mia³a dawkê energii i frustracji, której potrzebowa³em.
A je¶li ma kto¶ w±tpliwo¶ci co do zdolno¶ci wokalnych Corey'a Taylora - wystarczy pos³uchaæ drugiej p³yty Stone Sour - rewelacyjna muzyka. ;]
O widzisz - Stone Sour - jak dobrze, ze mi przypomniales Swego czasu zajebiscie spodobal mi sie ten oto kawalek KLIK, jest po prostu z a j e f a j n y. I mimo, ze wiem o czym jest tekst - to jednak wcale nie to sprawia, ze ciary mi chodza po plecach... Jak go slucham to mi sie normalnie az chce usiac i bebnic
No i pamiêtajcie, ¿e graj±c black metal mo¿na wyrwaæ Dodê Czyli jednak jest jaka¶ mo¿liwo¶æ wyj¶cia z getta Prosto pod reflektory prasy brukowej . Jedn± z zalet black metalu jest to, ¿e fanów niezbyt obchodzi z kim chodzi artysta, dziêki czemu nie ³a¿± za nimi mêdy z brukowców.
Fanow w sumie nie obchodzi nawet artysta, tylko to, co pokazuje na koncertach xD
Jedn± z zalet black metalu jest to, ¿e fanów niezbyt obchodzi z kim chodzi artysta, dziêki czemu nie ³a¿± za nimi mêdy z brukowców.
90% fanów jest zazdrosna o Dodê a 90% fanek które pisz± "broni³am go do koñca, ale widzê ¿e racje maj± Ci co mówili ¿e siê sprzeda³ bla bla sranie bla bla bla" to zakompleksione 100 kilowe mroczne tuczniki, co im siê nergal marzy po nocach, a teraz na niego pluj±, bo z³ama³ ich mroczne przepe³nione gorycz± serca.
Nie lubiê te¿ sprowadzania punka do Sex Pistols, irokezów i darcia mordy na trzy akordy. Ooo!! To jest ciekawe spostrze¿enie pokazuj±ce jak mo¿e doj¶æ do sprzê¿enia zwrotnego w informacji
Otó¿ jak Sex Pistols zaczynali swoj± karierê to byli go³odupcami, których nie by³o staæ na skóry, czuby, agrafki w uszach i te inne punkowe gówno. To na ich koncerty przychodzi³y zblazowane dzieciaki z bogatych domów, które chcia³y siê identyfikowaæ z powstaj±c± w³a¶nie subkultur± i stosowa³y takie ¶rodki wyrazu. Sam John Lydon mia³ do tego do¶æ z³o¶liwe i zgry¼liwe podej¶cie.
Czy tak nie jest np. dzi¶ w¶ród fanów black metalu? Kogo z nastolatków staæ na kupienie sobie skórzanego p³aszcza, spi³owanie zêbów, zrobienie tatua¿y jak tylko forsiaste osoby, które chc± wyraziæ siebie, zaistnieæ, byæ zauwa¿onym. Zamiast muzyki mo¿na pod³o¿yæ choæby ASG czy inne takie i prawd± bêdzie, ¿e s± tacy co siê tym zajmuj± to lubi± i w to wierz±, oraz tacy co robi± to by siê identyfikowaæ z grup±. Wa¿ne jednak by nie staæ siê bardziej "papieskim od papie¿a"
to zakompleksione 100 kilowe mroczne tuczniki, co im siê nergal marzy po nocach, a teraz na niego pluj±, bo z³ama³ ich mroczne przepe³nione gorycz± serca. To pewnie ci co lepiej od Nergala wiedz± czym powinna byæ czysto¶æ wyznawania behemotowato¶ci Biedny teraz niego go¶æ jest w sumie - z jednej strony opêtany sza³em tropienia sekt Nowak, z drugiej strony zakon fanatyków jego twórczo¶ci
I nie powiedzcie teraz, ¿e ka¿da ekstrema jest sobie to¿sama? Przecie¿ nawet i na Shamo nazi¶ci z komuchami za r±czkê razem siê trzymali, gdy im siê na odcisk nadep³o
No i tu sie mylisz kolego - poczytaj troche komentarze pod artykulami o Dodzie i Nergalu, to zobaczysz jak fani zaczynaja na niego pluc Mówi±c "niezbyt" mam na my¶li to, ¿e za metalowymi muzykami nie ganiaj± paparazzi ¿eby wstawiaæ plotki o nich do metalowych magazynów .
Tak w zasadzie, to z takich komentarzy wychodzi na to, ¿e nie za bardzo chyba czytali co Nergal pisa³ w swoich tekstach i co mówi³ w wywiadach. Ja czyta³em teksty i jego komentarze do nich, no i ze dwa, trzy wywiady i mnie ten news zupe³nie nie zdziwi³ - tak w zasadzie, to doskonale pasowa³ do przedstawionej w jego muzyce filozofii ¿yciowej.
Fanow w sumie nie obchodzi nawet artysta, tylko to, co pokazuje na koncertach xD No i tak powinno byæ .
Trudno jednak uwierzyæ, by wszyscy fani black metalu, którzy czêsto wyznaj± skrajnie prawicowe pogl±dy, zaakceptowali "nowe" oblicze Gaahla. Jak to prawicowe? Przecie¿ prawica lubi ssaæ rêkê katabasów, wiêc co¶ tu nie pasuje Chyba raczej chodzi³o o pogl±dy lewicowe Choæ zauwa¿y³em ciekaw± rzecz buszuj±c po YouTubie, ¿e s± kana³y na których narodowcy i inni tacy ³±cz± poszukiwanie "czysto¶ci rasy" z mi³o¶ci± do pogañstwa w muzycznej oprawie black metalu.
No mi siê zawsze wydawa³o, ¿e jak kto¶ ma byæ "100% Polakiem" to w pakiecie te¿ katolikiem, a nie "fanem ¦wiatowida" i obiatów. ¯e te¿ od takiego miksa sprzeczno¶ci nikt tam pawia jeszcze nie pu¶ci³
Huh, a dopiero co wczoraj chcia³em napisaæ i¿ nie obchodzi mnie z kim Halford siê spotyka, a tu taki zaskok IMHO to jego sprawa, chcia³ siê ujawniæ to ujawni³, tylko fani mocno zaskoczeni s±. Facet prze³amuje stereotypy i tyle ;p W sumie, kiedy¶ mówiono ¿e jak Grishnack (z Burzum) zabi³ Euronymousa (z Mayhem) to u tego drugiego znaleziono umazany ka³em wibrator ;P
@Squonk To artyku³ z Interii
O trzeciej nad ranem interia staje siê onetem, a Outpost Trzynastym Schronem, a Trzynasty Schron interi± - lub na odwrót
A czy ¶nisz o elektronicznych owcach...? Ale by¶ oznaczy³ posta, ¿e edytowa³e¶
IMHO BM, sta³ siê on muzyk± bez ideologii. Dobrze ¿e siê dojrza³o przed zmianami jakie dosz³y. Mniejszy szok
Uprawiam soczyste i mokre orgie z pompami ciep³a
BM, sta³ siê on muzyk± bez ideologii. Wobec tego to by by³o wyja¶nieniem koneksji narodowo-pogañsko-s³owiañskich z t± muzyk±.
Jak to prawicowe? Przecie¿ prawica lubi ssaæ rêkê katabasów, wiêc co¶ tu nie pasuje Chyba raczej chodzi³o o pogl±dy lewicowe Choæ zauwa¿y³em ciekaw± rzecz buszuj±c po YouTubie, ¿e s± kana³y na których narodowcy i inni tacy ³±cz± poszukiwanie "czysto¶ci rasy" z mi³o¶ci± do pogañstwa w muzycznej oprawie black metalu.
No mi siê zawsze wydawa³o, ¿e jak kto¶ ma byæ "100% Polakiem" to w pakiecie te¿ katolikiem, a nie "fanem ¦wiatowida" i obiatów. ¯e te¿ od takiego miksa sprzeczno¶ci nikt tam pawia jeszcze nie pu¶ci³ Czemu sprzeczno¶ci? Przecie¿ Hitler te¿ siê bawi³ w okultyzm i pogañstwo. No i pogañscy neonazi¶ci siê lubuj± w swojej s³owiañskiej to¿samo¶ci i czysto¶ci krwii .
A tak w sumie, to dziwi mnie, ¿e pogañscy neonazi¶ci i katoliccy neonazi¶ci siê nie t³uk±.
Ale to nic nowego. Przecie¿ Varg z Burzum te¿ jest naziolem.
Uprawiam soczyste i mokre orgie z pompami ciep³a
Wobec tego to by by³o wyja¶nieniem koneksji narodowo-pogañsko-s³owiañskich z t± muzyk±.
Przecie¿ Hitler te¿ siê bawi³ w okultyzm i pogañstwo. Wydaje mi siê, ¿e prêdzej Himler. Hitler jako symbol i wódz musia³ si³± rzeczy byæ "kompatybilny dla ka¿dego".
Bardziej mi chodzi³o o to, ¿e BM przesta³ byæ "czarny"
(...)Zostali ju¿ chyba tylko nieliczni wciskaj±cy na si³ê farmazony o walce z chrze¶cijanami itp.... Oddawanie czci "rogatemu" od pocz±tku by³o tak samo puste i prowadzi³o do nik±d, jak prowadzenie serwisu w klimatach i zajmowanie siê tylko Falloutami St±d rogate koz³y zosta³y zast±pione przez ro¿ne bóstwa z Egiptu czy Mezopotamii.
(...)A to co wy¿ej pisa³e¶ to te¿ fakt, bo moim zdaniem nie mo¿na wrzucaæ do jednego worka poganizmu, s³owianizmu czy nazizmu. Jako ideologie przeciwne chrze¶cijañstwu (choæ nie katolicyzmowi) mo¿na ze sob± zestawiæ nazizm czy pewne formy pogañskich kultów.
Zreszt± to zawsze ³atwiej - maj±c do¶æ spasionych i wpieprzajacych siê w ka¿de aspekty ¿ycia katabasów - zapu¶ciæ brodê, wkminiaæ sobie, ¿e jest siê poganinem, a zarazem wybrañcem narodu oraz s³uchaæ black metalu i wczuwaæ siê w znawcê tajemnic - ni¿ usi±¶æ i poszukaæ odpowiedzi co mo¿e znaczyæ dla mnie fakt, ¿e taki jeden ¯yd kiedy¶ odda³ za mnie ¿ycie na krzy¿u.
A zw³aszcza jak oddzieliæ to od ¶miesznych kolesi w czapach zrobionych z toreb po cukrze, potrafi±cych aktorsko modulowaæ g³os Mato³ki znajd± wyj¶cie w starobabiloñskich demonach (których istotê i tak poznaj± tylko powierzchownie) i to bêdzie dla nich to. A muzyka zostanie tylko ciekaw± opraw± takich poszukiwañ.
Bardziej mi chodzi³o o to, ¿e BM przesta³ byæ "czarny". Co jaki¶ czas kolejna horda zdejmuje makija¿e, ex-lider Gorgoroth (Gaygoroth ;p) przyznaje siê do swojej orientacji seksualnej co parê lat temu by³o niewybaczalne, Satyr jest happy ¿e fani na koncercie bij± brawo, itp... S³owem - cywilizuje siê Zostali ju¿ chyba tylko nieliczni wciskaj±cy na si³ê farmazony o walce z chrze¶cijanami itp... No có¿, tak dzia³a selekcja naturalna . Wczesna black metaloa "filozofia" by³a do¶æ absurdalna. Widaæ to do¶æ dobrze w tym wywiadzie z Ihsahnem.
Na d³u¿sz± metê, filozofia "bycia z³ym" nie ma sensu - z takim my¶leniem siê w koñcu l±duje w wiêzieniu za morderstwo albo co¶ podobnego (jak zreszt± siê paru skoñczy³o).
A to co wy¿ej pisa³e¶ to te¿ fakt, bo moim zdaniem nie mo¿na wrzucaæ do jednego worka poganizmu, s³owianizmu czy nazizmu. Czemu nie?
Poniewa¿ nie ka¿dy S³owianin jest Poganinem, tak nie ka¿dy Poganin jest nazist±. W drug± stronê te¿ to dzia³a;]
Nie wiem, czy o to chodzi³o.
Ale widzê tendencje do generalizowania, i st±d siê wzi±³ mój post.
Generalizowanie pozwala na maksymalne zbli¿enie siê do problemu, a jak bêdziemy my¶leæ to nastêpnie siê od niego oddalimy na tyle by zobaczyæ ca³o¶æ sytuacji
Czytam ten temat i czytam i sam siê do³±czê. Moja przygoda z muzyk± metalow±/rockow± zaczê³a siê jaki¶ czas temu. Ró¿nie to przebiega³o: w wieku 16 by³em w du¿ej mierze pozerem któremu podoba³a siê Metallica, Iron Maiden, Manowar i spora cze¶æ podobnych. Z czasem bardziej zag³êbia³em siê w ten ¶wiat i w jakim¶ stopniu tam zostanê. Co prawda nie mam ju¿ d³ugich w³osów i od dawna nie s³ucham ju¿ tylko rocka/metalu. S³ucham od cholery muzyki i zawsze mi ma³o ale nigdy nie zamknê siê w jednym gatunku muzycznym itp itd. A ju¿ na pewno nie bêdê siedzia³ w jakiej¶ mentalno¶ci metalowej:) Znam osoby które s±(staraj± siê byæ true) i s³uchaj± TYLKO I WY£¡CZNIE black metalu, ¿yj± zgodnie z t± ideologi± i w ogóle s± trendy. Mam kumpelkê która zapytana przeze mnie czego s³ucha wali mi jak±¶ regu³kê co to jest black/co¶ tam/co¶ tam/pagan metal (sorry az tak sie na tym nie znam:) ) i ¿e ona s³ucha tylko tego i praktycznie nic wiecej bo jest true. A co do komercji i innych takich to zarówno Behemoth, Vader, Slipknot i masa innych zespo³ów które reprezentuj± ró¿ne gatunki muzyczne w mniejszym lub wiêkszym stopniu s± komercyjne - taka ju¿ jest kolej rzeczy, ze o klienta walczy siê nie tylko muzyk± ale i strojem mo¿e siê to komu¶ podobaæ a mo¿e siê nie podobaæ. Osobi¶cie uwa¿am ¿e taki Nergal jest zajebistym businessmanem. Wie co zrobiæ ¿eby zarobiæ i jeszcze przy tym jest s³awny (mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi). Wrócê jeszcze do swoich do¶wiadczeñ z bycia metalem;) (jak to fajnie brzmi) Zna³em kilku pozerów którzy s³uchali zespo³u bo mia³ np fajne logo i fajn± nazwê. Ale przekona³em siê ¿e kolesie jest spoko, po prostu szukali tego co im pasuje. Sam pamiêtam jak kiedy¶ chcia³em sobie przypi±æ blaszki od zapalniczek na kostkê ¿eby wygl±daæ 'bardziej metalowo'. Pó¼niej zapu¶ci³em w³osy ¿eby wygl±daæ rockowo M³odo¶æ ma swoje prawa i teraz (kiedy mam ca³e 23 lata) ¶miaæ mi siê chce z tego ale tak by³o:) By³ to naprawdê ciekawy okres w moim ¿yciu, zacz±³em graæ na gitarce, pó¼niej gra³em u boku kapelek takich jak Perfect itp. Sprzêt jeszcze mam ale ju¿ nigdzie nie gram. Chce kto¶ kupiæ fajn± gitarkê i/lub wzmacniacz ? Wracaj±c do sedna: ka¿dy s³ucha tego co mu siê podoba i tyle
Znam osoby które s±(staraj± siê byæ true) i s³uchaj± TYLKO I WY£¡CZNIE black metalu, ¿yj± zgodnie z t± ideologi± i w ogóle s± trendy. Jedyna ideologia jaka przychodzi mi do glowy to zarobienie jak najwiecej kasy i dobra zabawa. Lub odwrotnie. To nie tyczy sie tylko metalu (w jakiejkolwiek odmianie), zeby nie bylo, ze sie czrnych czepiam
Ooo temat dla mnie. Ja od gimnazjum mia³em w powa¿aniu wszelakie subkultury i po prostu by³em sob± hehe. Dzisiaj ju¿ jestem du¿ym chlopcem ale mi³o¶æ do metalu zosta³a. Z czym, ¿e nie chce mi siê ju¿ jako¶ poszerzaæ metalowych horyzontów wiêc pozosta³em na moim ulubionym gatunku czyli szwedzkim death metalu ( Entombed, Dismember, Unleashed, Grave i nowa fala: Necrovation, Verminous, Maim, Misamal itd itd itd ). Teraz bardziej po¶wiêcam czas na poznawanie Neofolku, Ambientu , Industrialu itd.