Katalog znalezionych fraz
Napromieniowanie zwierzaki
Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
W niedzielę (23 września 2007) na kanale Animal Planet o godzinie 21 zostanie wyemitowany reportaż po tytułem "Czarnobyl - życie w strefie śmierci"
Będzie on opowiadał o tym jak katastrofa w Czarnobylu wpłynęła na tamtejszą dziką przyrodę.
Fragment opisu ze strony Animal Planet:
"Co stałoby się ze światem, gdyby nagle zniknęli z niego ludzie? Jak zareagowałaby dzika przyroda? W 1986 roku z powodu wybuchu reaktora jądrowego w Czarnobylu, wszyscy mieszkańcy miasta zostali ewakuowani. Od tej pory nikt nie uzyskał pozwolenia na powrót, pozostawiając opuszczony przez ludzi teren do zasiedlenia dzikiej przyrodzie."
Ktoś dałby radę to nagrać?
Miejmy nadzieję, że Animal Planet pokaże przynajmniej trochę efektów promieniowania (jakieś mutacje, świecące drzewa itp.), a nie tylko skupi się na dzikach wesoło biegających po mieście i gadaniu o tym, jaki to cudowny rezerwat powstał w wyniku tej tragedii...
Nie no, wpływ na dziką przyrodę to sugeruje raczej grzyby mutanty, świecące jagódki itd.
Ale macie wybujałe wizje
A mi się wydawało, że naukowcy normalnie tam prowadzą pomiary i badania ino mają takie plakietki, żeby za dużej dawki nie otrzymać w ciągu krótkiego czasu pobytu ;p
Przeciez tam zyja ogromne zmutowane dzdzownice (amerykanska "Gozilla") ;P
Czy w temacie nie powinno byc "napromieniowane"? ;>
postaram sie to nagrac, ja mi sie uda dam znac, ale nie bedzie mnie az do czwartku
swoja droga to moze byc bardzo ciekawe i pouczajace, zwlaszcza z perspektywy przyszlego wyjazdu do Czernobyla
spróbuje nagrać, mam nadzieje że mój stary w przypływie chęci nie wywali mi tego tak jak dokumentu o polskiej bombie atomowej......
No i jak oglądał ktoś...bo ja tak i bieda w... Całość jest o jakiś kotkach, motylkach, kwiatkach itd.... zero klimatu, konkretów, ZERO MUTOLI, to już mogli nagiąć troche fakty i zrobić jakiegoś komputerowo a tu nic.... Kaszanka zone a nie Czarnobyl. Troche bredzili o promieniotwórczości (super nowość) a dalej o tym jak kot domowy wychowuje 3 kociaki...lol
Dodam tylko, że zaraz potem o 22 na National Geografic leciał odcinek "Tuż przed tragedią" właśnie z tematem o Czarnobylu i to juz bardziej podchodzi pod klimat... chodź emitowane juz n-ty raz
No i jak oglądał ktoś...bo ja tak i bieda w... Całość jest o jakiś kotkach, motylkach, kwiatkach itd.... zero klimatu, konkretów, ZERO MUTOLI, to już mogli nagiąć troche fakty i zrobić jakiegoś komputerowo a tu nic... . Kaszanka zone a nie Czarnobyl. Troche bredzili o promieniotwórczości (super nowość) a dalej o tym jak kot domowy wychowuje 3 kociaki...lol
Czyli dokładnie tak, jak przewidywałem... szkoda, bo nie zdołałem sobie tego programu obejrzeć "własnoocznie" - zupełnie bezwartościowy, czy jednak jakieś walory można w nim odnaleźć? Niekoniecznie musi być falloutowato - wystarczyłyby jakieś nowe fakty, interesujące informacje, czy coś w tym stylu... bo koty to sobie za oknem mogę pooglądać.
No program sie nie podobał bo był to prawdziwy dokument a nie kino SF ale jak ktoś wierzy w 10 metrowe kurczaki łapane w Czarnobylu ( w latach 80 angielska prasa o tym pisała i to normalna anie brukowa) to mu się nie podobał
No program sie nie podobał bo był to prawdziwy dokument
Dokument? Tam nawet nie było ani jednego wywiadu z jakimś fachowcem od tematu, omówione było coś na zasadzie "tu jest promieniowanie, zwierzęta jedzą promieniotwórczą żywność, ale nie widać u nich skutków bo zwierzęta żyją zbyt krótko" i wszystko, a dalej było o "braciach niedźwiedziach" i "wychowaniu kotów" w dzikich warunkach... bieda
A czy w kamerze wsród zwierząt masz wywiady z naukowcami?? Niby dklaczego w dokumencie musisz mieć wywiad z naukowcem? Dokument to szersze pojęcie niż gadająca głowa przed kamerą.
Nawet jeśli to nie zmienia to faktu, że ten "dokument" jest lichy...
a mi się dokument podobał, lekki i przyjemny w sam raz na niedzielny wieczór. swoja droga troche lipę miały te kotki - jak im sie wilk nie wpieprzył do chacjendy, to trafili na domek zamieszkany przez sowę. a jak już znalazły domek to im piorun go skopcił
a tak na powaznie to na uwagę zasługują ujęcia - bardzo udane i przykuwające uwagę. nawet nudny reportaż o kotkach wzbogacony o takiego kamerzystę nabiera barw.
Prawda jest taka , że od promieniowania prędzej raka dostaniesz niż zmutujesz. I jak widać te wszystkie opowieści o mutantach do bzdura. Życie to nie jest kretyński komiks ani serial typu "X-Files". Widzę , że niektórzy są zawiedzeni ,że Czarnobyl nie wygląda jak pustynia z Mad Max'a , kotki nie mają 2 lub 3 głów a wilk nie gada ludzkim głosem. No i git ! - mi sie podoba tak jak jest !
Większość potworków nie przeżyje porodu więc można 2-głowe zwierzęta włożyć miedzy bajki, choć statystycznie zdarzają się i takie.
Komórki najczęściej rozpoznają uszkodzenia materiału genetycznego, zatrzymują cykl komórkowy starając się usnąć je przed przystąpieniem do dalszych podziałów. Uszkodzona komórka obumiera a zastępuje ja zdrowa.
Gdy jednak komórka przeżyje mając uszkodzoną cząsteczkę DNA, uszkodzona informacja genetyczna będzie przekazywana komórkom potomnym i w ten sposób zmutowana komórka zostanie powielana...
Chyba że nastąpi uszkodzenie tego mechanizmu i powstanie nowotwór.
Eksperyment z muszkami owocowymi - Drosophila dowiódł że promieniowanie uszkadza komórki(jej DNA) i występują mutacje przez wiele pokoleń. Bardziej złożone organizmy gorzej znoszą takie mutacje. W zasadzie czynniki mutagenne(np. promieniowanie jonizujące) zwiększają tylko częstość mutacji zachodzących także spontanicznie.
Udane mutacje tworzą się przez pokolenia.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl erfly06132.opx.pl
W niedzielę (23 września 2007) na kanale Animal Planet o godzinie 21 zostanie wyemitowany reportaż po tytułem "Czarnobyl - życie w strefie śmierci"
Będzie on opowiadał o tym jak katastrofa w Czarnobylu wpłynęła na tamtejszą dziką przyrodę.
Fragment opisu ze strony Animal Planet:
"Co stałoby się ze światem, gdyby nagle zniknęli z niego ludzie? Jak zareagowałaby dzika przyroda? W 1986 roku z powodu wybuchu reaktora jądrowego w Czarnobylu, wszyscy mieszkańcy miasta zostali ewakuowani. Od tej pory nikt nie uzyskał pozwolenia na powrót, pozostawiając opuszczony przez ludzi teren do zasiedlenia dzikiej przyrodzie."
Ktoś dałby radę to nagrać?
Miejmy nadzieję, że Animal Planet pokaże przynajmniej trochę efektów promieniowania (jakieś mutacje, świecące drzewa itp.), a nie tylko skupi się na dzikach wesoło biegających po mieście i gadaniu o tym, jaki to cudowny rezerwat powstał w wyniku tej tragedii...
Nie no, wpływ na dziką przyrodę to sugeruje raczej grzyby mutanty, świecące jagódki itd.
Ale macie wybujałe wizje
A mi się wydawało, że naukowcy normalnie tam prowadzą pomiary i badania ino mają takie plakietki, żeby za dużej dawki nie otrzymać w ciągu krótkiego czasu pobytu ;p
Przeciez tam zyja ogromne zmutowane dzdzownice (amerykanska "Gozilla") ;P
Czy w temacie nie powinno byc "napromieniowane"? ;>
postaram sie to nagrac, ja mi sie uda dam znac, ale nie bedzie mnie az do czwartku
swoja droga to moze byc bardzo ciekawe i pouczajace, zwlaszcza z perspektywy przyszlego wyjazdu do Czernobyla
spróbuje nagrać, mam nadzieje że mój stary w przypływie chęci nie wywali mi tego tak jak dokumentu o polskiej bombie atomowej......
No i jak oglądał ktoś...bo ja tak i bieda w... Całość jest o jakiś kotkach, motylkach, kwiatkach itd.... zero klimatu, konkretów, ZERO MUTOLI, to już mogli nagiąć troche fakty i zrobić jakiegoś komputerowo a tu nic...
. Kaszanka zone a nie Czarnobyl. Troche bredzili o promieniotwórczości (super nowość) a dalej o tym jak kot domowy wychowuje 3 kociaki...lolDodam tylko, że zaraz potem o 22 na National Geografic leciał odcinek "Tuż przed tragedią" właśnie z tematem o Czarnobylu i to juz bardziej podchodzi pod klimat... chodź emitowane juz n-ty raz
No i jak oglądał ktoś...bo ja tak i bieda w... Całość jest o jakiś kotkach, motylkach, kwiatkach itd.... zero klimatu, konkretów, ZERO MUTOLI, to już mogli nagiąć troche fakty i zrobić jakiegoś komputerowo a tu nic... . Kaszanka zone a nie Czarnobyl. Troche bredzili o promieniotwórczości (super nowość) a dalej o tym jak kot domowy wychowuje 3 kociaki...lol
Czyli dokładnie tak, jak przewidywałem... szkoda, bo nie zdołałem sobie tego programu obejrzeć "własnoocznie" - zupełnie bezwartościowy, czy jednak jakieś walory można w nim odnaleźć? Niekoniecznie musi być falloutowato - wystarczyłyby jakieś nowe fakty, interesujące informacje, czy coś w tym stylu... bo koty to sobie za oknem mogę pooglądać.
No program sie nie podobał bo był to prawdziwy dokument a nie kino SF ale jak ktoś wierzy w 10 metrowe kurczaki łapane w Czarnobylu ( w latach 80 angielska prasa o tym pisała i to normalna anie brukowa) to mu się nie podobał
No program sie nie podobał bo był to prawdziwy dokument
Dokument? Tam nawet nie było ani jednego wywiadu z jakimś fachowcem od tematu, omówione było coś na zasadzie "tu jest promieniowanie, zwierzęta jedzą promieniotwórczą żywność, ale nie widać u nich skutków bo zwierzęta żyją zbyt krótko" i wszystko, a dalej było o "braciach niedźwiedziach" i "wychowaniu kotów" w dzikich warunkach... bieda
A czy w kamerze wsród zwierząt masz wywiady z naukowcami?? Niby dklaczego w dokumencie musisz mieć wywiad z naukowcem? Dokument to szersze pojęcie niż gadająca głowa przed kamerą.
Nawet jeśli to nie zmienia to faktu, że ten "dokument" jest lichy...
a mi się dokument podobał, lekki i przyjemny w sam raz na niedzielny wieczór. swoja droga troche lipę miały te kotki - jak im sie wilk nie wpieprzył do chacjendy, to trafili na domek zamieszkany przez sowę. a jak już znalazły domek to im piorun go skopcił
a tak na powaznie to na uwagę zasługują ujęcia - bardzo udane i przykuwające uwagę. nawet nudny reportaż o kotkach wzbogacony o takiego kamerzystę nabiera barw.
Prawda jest taka , że od promieniowania prędzej raka dostaniesz niż zmutujesz. I jak widać te wszystkie opowieści o mutantach do bzdura. Życie to nie jest kretyński komiks ani serial typu "X-Files". Widzę , że niektórzy są zawiedzeni ,że Czarnobyl nie wygląda jak pustynia z Mad Max'a , kotki nie mają 2 lub 3 głów a wilk nie gada ludzkim głosem. No i git ! - mi sie podoba tak jak jest !
Większość potworków nie przeżyje porodu więc można 2-głowe zwierzęta włożyć miedzy bajki, choć statystycznie zdarzają się i takie.
Komórki najczęściej rozpoznają uszkodzenia materiału genetycznego, zatrzymują cykl komórkowy starając się usnąć je przed przystąpieniem do dalszych podziałów. Uszkodzona komórka obumiera a zastępuje ja zdrowa.
Gdy jednak komórka przeżyje mając uszkodzoną cząsteczkę DNA, uszkodzona informacja genetyczna będzie przekazywana komórkom potomnym i w ten sposób zmutowana komórka zostanie powielana...
Chyba że nastąpi uszkodzenie tego mechanizmu i powstanie nowotwór.
Eksperyment z muszkami owocowymi - Drosophila dowiódł że promieniowanie uszkadza komórki(jej DNA) i występują mutacje przez wiele pokoleń. Bardziej złożone organizmy gorzej znoszą takie mutacje. W zasadzie czynniki mutagenne(np. promieniowanie jonizujące) zwiększają tylko częstość mutacji zachodzących także spontanicznie.
Udane mutacje tworzą się przez pokolenia.