digitalo.pl

Katalog znalezionych fraz

digitalo.pl

Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress

Witam wszystkich i ostrzegam przed zakupami w firmie DIGITALO.PL !!!!

Owszem sprzęt dostarczają szybko i na swój własny koszt ale nie daj Boze jak przytrafi się usterka sprzętu. Reklamuję odtwarzaz DVD KISS DP-600 od ponad miesiąca, najpierw obiecywali naprawę w ciągu 14 dni, potem wymianę na nowy model, wreszcie zwrot pieniędzy. Rozmowy z włascielem to wzorcowy przykład niekompetencji i braku poszanowanie klienta. Nie mozna liczyć na odpowiedz mailem, nie mozna sie dodzwonic, ciagle jest zajety...Jednym słowem kłamcy, panienka z obsługi jeszcze podnosi głos kiedy upominam się o swoje. Zgłaszam skargę do Federacji Konsumentów i zakładam sprawę, a będą płacić więcej, oj będą....

OSTRZEGAM WSZYSTKICH - NIE KUPUJCIE NIC W DIGITALO.PL - TO OSZUŚCI, JEŚLI PRZYTRAFI SIĘ USTERKA BĘDZIECIE MIEĆ WIELKIE PROBLEMY Z REKLAMACJĄ

Nic z tego nie rozumiem, oprócz tego ze masz tylko jeden post. A to oznacza ze moze to byc zwykła walka konkurencji. Opisz dokładnie co ci sie złego stało.

Autorus
ilez razy to kunkurencja probowala kogos oczernic na forach....
Może i macie rację, ale człowieka pewnie poniosło i się uniósł, może zbyt ostro bo wypadało by najpierw sprawę wyjaśnić z druga stroną, ale z drugiej strony się nie dziwię, bo osobiście też nie dostałem odpowiedzi na maile jak się pytałem o rodzaj gwarancji do sprzętu, który mnie interesił, a znajomy już miesiąc czeka na odpowiedź i przesłanie gwarancji do telewizora, i liczy, że się w końcu doczeka.

Może i macie rację, ale człowieka pewnie poniosło i się uniósł, może zbyt ostro bo wypadało by najpierw sprawę wyjaśnić z druga stroną, ale z drugiej strony się nie dziwię, bo osobiście też nie dostałem odpowiedzi na maile jak się pytałem o rodzaj gwarancji do sprzętu, który mnie interesił, a znajomy już miesiąc czeka na odpowiedź i przesłanie gwarancji do telewizora, i liczy, że się w końcu doczeka.

W sumie zastanawiam się jak zareagować na ten wątek. Jego autor ma zerową historię na naszym forum, a rejestracja tylko w jednym celu, aby szkalować innych wygląda dziwnie. Bo jak wytłumaczyć fakt że wiedział że może coś takiego tutaj napisać, skoro wcześniej nie miał dostępu do forum, nie mógł go czytać bo nie był zarejestrowany, a jest ono dostępne w większości dopiero po rejestracji. Więc skąd nagle pomysł aby się zarejestrować na hdtvpolska w tym właśnie celu. No chyba że wcześniej korzysta się z innego nicka i ma się dostęp do forum, to wtedy wszystko wyjaśnia.

Do tego autor wątku złamał regulamin, do takich postów jest specjalny wątek dedykowany w tym dziale. Łatwo go znaleźć bo jest przyklejony.

Nie lubię cenzurować tekstów na forum, ale na razie jednak skłaniam się do zawieszenia tego wątku do wyjaśnienia, z przyczyn podanych wyżej.
Witam,

Temat jednak zostanie odsłonięty bo co najmniej można posądzić jednak forum o cenzurę. W temacie czekamy na ustosunkowanie się stron, proszę bez zbędnych komentarzy! Tylko osoby związane z problemem.

Dziękuję moderatorom za szybką interwencję i zainteresowanie tematem.
wywołany do tablicy w takim tonie, z imienia i nazwiska: Otóż
Pan Jacek D.[przepraszam ale nie chcemy mieć problemów z GIODO i prawnikami, żadnego podawania danych osobowych] dokonał zakupu Kiss dp600 w dniu 14.03.2006, towar dostarczono pod wskazany adres w dniu 15.03.2006, godz. 17.15 !
W dniu 5.01.2008 Pan D. zgłosił do naprawy uszkodzonego Kissa, zgodnie z procedurą towar został przyjęty, w dniu kolejnym wysłany do naprawy bezpośrednio do Linksys NL ! Przypominam, że temat jak każdy jest monitowany co kilka dni. Pan D. oczywiście często komunikował się z naszym biurem wtej sparwie, jets to zrozmiełe ! Po terminie 2 tygodni, uzyskaliśmy odpowiedź, że owy egzemplarz nie zostanie naprawiony, ponieważ usterka jest na tyle poważna, że zostanie dokonana wymiana na nowy egzemplarz lub zwrot poniesionych kosztów. Jest to normalna praktyka nie znana od dziś. Pan Klient został o tym powiadomiony, bardziej ucieszył się z nowego ezgemplarza ! W dniu 30.01.2008 otrzymaliśmy pisemne stanowisko od Linksys w tej sprawie, że wymiana nie jest możliwa ze wględu na zakońzcenie produkcji DP600 oraz już brakiem stanów magazynowych, w związku z powyższym zostanie dokonany w terminie 7 dni zwrot kosztów poniesionych przez Klienta. Tego samego dnia powiadomyliśmy KLienta o tym fakcie,z jednoczesną prośbą o przesłanie via email danych koniecznych do dokonania płatności ! Otrzymawszy od KLienta dane o nr konta, w dniu 1.02.2008 został zlecony przelew w wysokości 1439 zł, sesja 2. zwrot płatności nastąpił w ciągu drugiej doby, choć jako sprzedawca nie otrzymaliśmy jeszcze do dzisiaj wpłaty od producenta. A przypomnę, że zgodnie z ustwą termin nas obowiązujący również jest dłuższy. I tu zaczyna się zabawa.
Otóż Pan D. obraził już chyba wszystkim w naszym biurze, obrzucając bardzo ekskluzywnymi wyzwiskami nawet kobiety pracujące w biurze, nie przyjmuje do wiadomości niczego, powtarzam niczego ! Oskarża nas bezpodstawnie o oszustwo, wyzywa itd itd. Pod moim adresem wyładowął się w sposób szczególny, szczegóły jednak pozostawię dla siebie ! Z uporem maniaka twierdzi, że nie ma pieniędzy, że już założył sparwę w sądzie, że był już na policji itd itd
Dla nas temat jest zakończony, tryb reklamacyjny został zakończony szybko i z korzyścią całkowitą dla Klienta. Ale Panu to nie wystarcza, wyładowuje swoje niezadowolenie, może słoną zupę...
Po ostatnim kontakcie telefonicznym, zastrzegłem, że jeśli Pan D. nie zakończy swojej nagonki na naszych pracowników, jeśli nie zaprzestanie obrażać i psuć dobre imie naszej organizacji do wstąpimy na drogę sądową z całymi tego konsenkwencjami, a ja jako osoba prywatna również wniosę pozew cywilny za publiczne szkalowanie i wycieranie sobie ... moim imieniem i nazwiskiem. Pan D. ma czas i szansę wytłumaczyć się z tego, staram się rozumiem trudne przypadku, jak i kłopoty rodzinne i inne sprawy, lecz digitalo to nie miejsce na wyładunek z tym związanych flustracji !

o owej opinii nie wiedziałem, ale czujność moderatorów jest skuteczna, zostałem poproszony o wyjaśnienie tej powaznej sprawy, tym samy zająłem stanowisko w imieniu digitalo, ale równeiż swoim, bo Klient publicznie mnie obraża,
dla zainteresowanych pełna korespondecja z KLientem,
pozostaję do dyspozycji
Adam
Przedstawie może moje zdanie na ten temat.
Myślę że założyciel postu nie musi być prowokatorem.
Najprawdopodobniej po prostu się zacietrzewił.
Wielokrotnie spotykałem się w necie z takim reakcjami na jakiekolwiek problemy z naprawą/wymianą gwarancyjną/itp.
Ludzie podchodzą to tych spraw bardzo ..... jakby to powiedzieć ... ostro i roszczeniowo.

Dlaczego tak mówię?
Rok temu kupiłem w Digitalo TV.
W listopadzie 2007 się zepsuł.
Odesłałem go na gwarancji(door-to-door) do Digitalo.
W styczniu dostałem zupełnie nowy (nowszy model) TV .... bo starego pewnie nie mogli naprawić.
I tu dochodzę do sedna ....... wymiana gwarancyjna trwała kilka (sporo) tygodni.
Gdybym podszeł do tego na zasadzie "dawajcie już bo inaczej na policję!" to pewnie do dziś bym nie miał na czym telewizji oglądać

Po prostu dzwoniłem .... wielokrotnie, przypominałem się, ale zupełnie na spokojnie. Bez nerwów.
Przyjąłem że po drugiej stronie też pracują ludzie. Jeśli ktoś na nich krzyczy .... mają prawo się denerwować.
Jeśli podchodzisz do tego zupełnie spokojnie ....... zawsze da się wyjaśnić sprawę.
Reasumując:
- ja na tym zyskałem (nowy, lepszy TV),
- moja opinia o Digitalo (na tą chwilę) nie zmieniła się - to solidna firma.

Dlatego radzę wszystkim którzy znajdą się w takiej sytuacji ... zachowajcie spokój. Nerwy są bardzo złym doradcą.

-------------- Edit -----------
Swój komentarz napisałem równocześnie z komentarzem pana z Digitalo

Widzę że miałem wiele się nie pomylilem.

jesli pieniadze poszly do klienta przelewem 1go w piatek to 4go w poniedzialek mial pieniadze na 1000%

wiec czemu zalozyl temat dzisiaj?

@olatigid

po dzisiejszym na 100% udalbym sie do sadu gdybym byl na twoim miejscu

PS
wrzuccie temat do dobrego dzialu
...przepraszam, żadnego podawania danych osobowych? A Pan D. moze publicznie podawać moje nazwisko i imię, publicznie oskarżać o oszustwa itd ? tu nikt nie zareagował, tu ustawa GIODO nie działa ! Celowo podałem dane, ale nie pełne by być w zgodzie z prawem !
Domagam się publikacji danych Pana D., lub też również usunięcia moich danych !!!
Ok. Dla mnie sprawa jest jasna. Wywalam wszystkie posty nie z tematu, nazwiska itd. nie powinno ich być.

...przepraszam, żadnego podawania danych osobowych? A Pan D. moze publicznie podawać moje nazwisko i imię, publicznie oskarżać o oszustwa itd ? tu nikt nie zareagował, tu ustawa GIODO nie działa !
Twoje imię i nazwisko jako właściciele Digitalo.pl jest dostępne na wielu stronach, w tym na PTK.pl i nie zostało podane wraz z prywatnymi danymi teleadresowymi, więc nie uznałem ich moderacji za konieczną.
Istnieje różnica pomiędzy przedsiębiorcą a osobą prywatną.
Poza tym proszę nie pisać o braku reakcji bo bardzo szybko szkalujący post został schowany a Ty o nim powiadomiony. I został odkryty dopiero jak dałeś odpowiedź.
No i gdzie jest autor całego wątku? Bo mnie interesuje czy dostał zwrot kasy czy nie. I koniec tematu.
A ja wam powiem, że szczerze zastanawiam się czy w ogóle nasze forum to miejsce na tego typu dyskusje. Jest po temu od czorta serwisów dedykowanych, typu Ceneo czy Skąpiec, gdzie można swoje opinie, zadowolenie/niezadowolenie wyrażać. Są serwisy konsumenckie gdzie można na ten temat dyskutować.

Czy aby na pewno nasze forum ma być areną rozstrzygania tego typu sporów i czy do tego to forum zostało stworzone?

Wystarczy się zastanowić jaka jest ostatecznie wartość merytoryczna takiego wątku dla czytelników naszego forum? Według mnie dokładnie zerowa. Cały ten topic to jedna wielka manifestacja uczuć. Ktoś ma do kogoś pretensje, ktoś ma rację, ktoś inny jej pewnie nie ma, może wszyscy mają rację, może nikt.... Nie nam to roztrząsać, bo przecież nie znamy całej sprawy bo i niby skąd.

Zainteresowani sobie "pogadali" publicznie od serca. W naszą stronę pojawiły się komentarze, że cenzura na forum, że to że tamto. Tak jakby moderatorzy byli stronami w jakimkolwiek tego typu sporze.

Moim skromnym zdaniem, w ogóle nie powinno być miejsca na naszym forum na takie dyskusje. Czy ja wiem... ewentualnie jakieś poradniki w kwestii zakupów określonego produktu za granicą, jakich form płatności użyć, wszelkie kwestie logistyczne i owszem. Ktoś coś w tym stylu napisze z pożytkiem dla innych, ale uważam że na tym należy poprzestać.
SławekR, forum jest potęgą i każdy sprzedawca / usługodawca o tym wie. Czasami właśnie jakieś tam forum daje szanse pokazać innym, jak jest naprawdę, jakiego sklepu się uchronić, pomóc w odzyskaniu pieniędzy itd. Oby nikt nigdy z nas nie potrzebował takiej formy przekazu, ale wiem, że jak by cię spotkała taka "krzywda" to też szukałbyś pomocy. Często walka "bezpośrednia" z jakąś firmą jest nie możliwa ze względu na odległość, brak kontaktu itd. Wiem, bo kilka razy miałem przygody ze sklaepami internetowymi

Każdy pisząc taki temat, oskarając jakąkolwiek firmę bezpodstawinie powinnien mieć świadomość, że naraża się na to że wyjdzie na oszołoma i poważne konsekwencje finansowe w przypadku bezpodstawnych oszczerstw. Ja na miejscu tak oskarżonej firmy, poprosił bym szanownego Pana co mnie tak sponiewierał o odszkodowanie w wysokości np. 5000zł. Nie ma większych problemów aby udowodnić, że po przez taką opinie firma jakś straciła potencjalnych klientów a tym samym jakieś zyski.

Tutaj w tym wszystkim chodzi bardziej o kulture wypowiedzi, a umiejętne podejście do problemu i próba załatwienia sprawy polubownie. Nic nie stało na przeszkodzie, aby napisać: Uprzejmie prosze o kontakt przedstawiciela firmy xxxxx tutaj na forum w celu załatwienia mojej sparwy. Sprawa wygląda tak.... kilka opisanych szczegółów, kilka faktów i gotowe. Na pewno sprawa równiez by się wyjaśniła. Niestety, na forme przekazu nie ma nikt wpływu i takie "chamskie" występki były, są i będą.

Szkoda tylko, że po tym wszystkim oskarżający nie ma odwagi napisać, przepraszam, dałem d.u.p.y, nie sprawdziłem że kasa jest na końcie i było by ok.

pozdr. dawmac

SławekR, forum jest potęgą i każdy sprzedawca / usługodawca o tym wie. Czasami właśnie jakieś tam forum daje szanse pokazać innym, jak jest naprawdę, jakiego sklepu się uchronić, pomóc w odzyskaniu pieniędzy itd. Oby nikt nigdy z nas nie potrzebował takiej formy przekazu, ale wiem, że jak by cię spotkała taka "krzywda" to też szukałbyś pomocy. Często walka "bezpośrednia" z jakąś firmą jest nie możliwa ze względu na odległość, brak kontaktu itd. Wiem, bo kilka razy miałem przygody ze sklaepami internetowymi

Każdy pisząc taki temat, oskarając jakąkolwiek firmę bezpodstawinie powinnien mieć świadomość, że naraża się na to że wyjdzie na oszołoma i poważne konsekwencje finansowe w przypadku bezpodstawnych oszczerstw. Ja na miejscu tak oskarżonej firmy, poprosił bym szanownego Pana co mnie tak sponiewierał o odszkodowanie w wysokości np. 5000zł. Nie ma większych problemów aby udowodnić, że po przez taką opinie firma jakś straciła potencjalnych klientów a tym samym jakieś zyski.

Tutaj w tym wszystkim chodzi bardziej o kulture wypowiedzi, a umiejętne podejście do problemu i próba załatwienia sprawy polubownie. Nic nie stało na przeszkodzie, aby napisać: Uprzejmie prosze o kontakt przedstawiciela firmy xxxxx tutaj na forum w celu załatwienia mojej sparwy. Sprawa wygląda tak.... kilka opisanych szczegółów, kilka faktów i gotowe. Na pewno sprawa równiez by się wyjaśniła. Niestety, na forme przekazu nie ma nikt wpływu i takie "chamskie" występki były, są i będą.

Szkoda tylko, że po tym wszystkim oskarżający nie ma odwagi napisać, przepraszam, dałem d.u.p.y, nie sprawdziłem że kasa jest na końcie i było by ok.

pozdr. dawmac

Ja to wszystko rozumiem, forum jest potęgą, każdy ma prawo pisać itd. itp.... Ale trzeba mieć świadomość faktu jak łatwo przy okazji o prowokacje, nadużycia i manipulacje. A nawet jeśli nie to, to wystarczą zwykłe ludzkie nie kontrolowane emocje powodujące iż dyskusja przerodzi się w pyskówkę i słowną wymianę ciosów. Przypomina mi się niedawny wątek szkalujący sprzedawców gier na konsole X, na portalu aukcyjnym Y.

Owszem, ludzie będą wypisywać różne rzeczy, uzewnętrzniać się i kto ma nad tym wszystkim czuwać? My, znaczy się moderatorzy? Mamy rozstrzygać kto ma rację? Mamy zostawiać to bez komentarza i hulaj dusza? A i tak przy okazji dostajemy po tyłku, bo że niby śmiemy cenzurować czy inne tego typu rzeczy. Tak jakby mnie albo innego moderatora to ziębiło czy też grzało. Na portalach specjalizowanych do tego, typu ceneo czy skąpiec to czuwają nad tym sztaby ludzi, żeby nie było nadużyć, kontrolują IP z jakich pochodzą opinie, itp. My tego nie robimy, nie będziemy robić, nie jesteśmy od tego na forum i życia by nam brakło jakbyśmy jeszcze tym mieli się zajmować.

A mnie jako moderatora forum dyskusyjnego, po prostu po ludzku krew zalewa jak czytam wątek kogoś, kto się nagle objawił nie wiadomo skąd i zaczyna swoją wypowiedź od "oszuści". I naprawdę nie jest ważne o kim swoje opinie wyraża. Dla mnie jako moderatora jest istotne, iż narusza dobre obyczaje wypracowane i stosowane od lat na forach i grupach dyskusyjnych. Takie działanie do niczego dobrego nie prowadzi.

Dlatego też jestem osobiście przeciwny tego typu wątkom na naszym konkretnym forum. To jest oczywiście moje prywatne zdanie jako moderatora. Ktoś inny może mieć zdanie odmienne, szanuję to. Jeszcze gdyby nie istniały specjalnie dedykowane do tego portale, to bym to jakoś był w stanie zaakceptować, ale jest ich jak "mrówków" i nie widzę powodu abyśmy my mieli powielać ich funkcje.

A ja wam powiem, że szczerze zastanawiam się czy w ogóle nasze forum to miejsce na tego typu dyskusje. Jest po temu od czorta serwisów dedykowanych, typu Ceneo czy Skąpiec, gdzie można swoje opinie, zadowolenie/niezadowolenie wyrażać. Są serwisy konsumenckie gdzie można na ten temat dyskutować.

Panowie Moderatorzy.
O co tutaj chodzi ? Jaka to sprawa "została wyjaśniona" ? Dlaczego zmiana nazwy wątku na bardziej przyjazny ?
Był zarzut, było tłumaczenie sprzedawcy ale nie było jeszcze odpowiedzi autora wątku. Dlaczego z Waszej strony pojawia się jakaś dziwna nadgorliwość ? Jakaś dziwna chęć zamiatania czegoś po dywan ? Jak ktoś doczepił się, że niby cenzura to nagle jesteśmy jawni ale zmieniamy nazwę aby "po oczach nie świecić". Macie forumowiczów za dzieci ?
Rozumiem działania typu "ostrzeżenie" za podanie danych osobowych ale takie ugłaskanie tytułu ?

Przy okazji. Panie Moderatorze SlawekR. Cieszę sie, że znalazł się Pan na forum i będzie Pan mógł uprzejmie odpowiedzieć na moje pytanie
z wątku http://hdtvpolska.com/index.php?showtopic=9179. Mam nadzieję, że nie straci Pan na to zbyt dużo swojego cennego czasu.
Gustaw,
przedstawię to obrazowo:
wpada na forum koleś i pisze temat: Gustaw to oszust i kradnie! To jest pierwszy post kolesia.
W treści zamieszcza kilka inwektyw i oskarżeń, po czym znika.

Załóżmy że Gustawa znamy i współpracujemy z nim od dawna.

Gustaw wyjaśnia, że nie jest oszustem i sprawę dawno wyjaśnił a każdemu zainteresowanemu może udostępnić komplet dokumentacji.

I co? Temat z tytułem "Gustaw to oszust i kradnie" ma zostać na forum? Ile mamy łaskawie czekać aż osoba oskarżająca odpowie? Miał wystarczająco dużo czasu. Nie odpowiedział, oznacza to że to zwykła prowokacja przeprowadzona przez pieniacza i nie będzie nikt na tym forum obrażał firm czy osób prywatnych bez podania mocnych dowodów.

Temat uważam za zamknięty a sprawa "skarg" na firmy zostanie rozważona. Nie jesteśmy federacją konsumentów.

I W TYM WĄTKU PROSZĘ WIĘCEJ NIC NIE PISAĆ DOPÓKI NIE WYPOWIE SIĘ JEGO AUTOR. POSTY BĘDĄ KASOWANE I NAGRADZANE OSTRZEŻENIAMI!

Proszę, oto dla dociekliwych "podstawa prawna":
W sprzecznych sytuacjach nie określonych przez regulamin decyzje zawsze podejmuje administrator.

Jestem z nim w stałym kontakcie, może być?

Panowie Moderatorzy.
O co tutaj chodzi ? Jaka to sprawa "została wyjaśniona" ? Dlaczego zmiana nazwy wątku na bardziej przyjazny ?
Był zarzut, było tłumaczenie sprzedawcy ale nie było jeszcze odpowiedzi autora wątku. Dlaczego z Waszej strony pojawia się jakaś dziwna nadgorliwość ? Jakaś dziwna chęć zamiatania czegoś po dywan ? Jak ktoś doczepił się, że niby cenzura to nagle jesteśmy jawni ale zmieniamy nazwę aby "po oczach nie świecić". Macie forumowiczów za dzieci ?
Rozumiem działania typu "ostrzeżenie" za podanie danych osobowych ale takie ugłaskanie tytułu ?

Przy okazji. Panie Moderatorze SlawekR. Cieszę sie, że znalazł się Pan na forum i będzie Pan mógł uprzejmie odpowiedzieć na moje pytanie
z wątku http://hdtvpolska.com/index.php?showtopic=9179. Mam nadzieję, że nie straci Pan na to zbyt dużo swojego cennego czasu.

Odpowiedziałem Ci przed momentem w tamtym wątku (9179), przepraszam ale nie zauważyłem go wcześniej w natłoku postów. Jeśli kierujesz pytanie bezpośrednio do mnie to zawsze możesz zrobić to przez PMa. Na pewno odpowiem na wszelkie wątpliwości.

Co do tytułu obecnego wątku, to ja już ogólnie napisałem co o tym sądzę i jaki jest mój prywatny pogląd na tego typu wypowiedzi i to niezależnie kogo się tyczą.

Nie ja ten tytuł zresztą zmieniłem, ale w pełni to popieram. Powód wyjaśnił już Maxiuca. Chodzi o prostą kulturę wypowiedzi i o to, że intencje autora wątku nie były i nadal nie są dla nas jasne, zważywszy na jego absolutnie zerowy staż na forum, a jak sam zauważyłeś nadal się nie odezwał i nie odzywa.

I naprawdę nie ma się co tu doszukiwać podtekstów. To jest właśnie snucie teorii spiskowych o cenzurze itp. O czym wspominałem już w poście wcześniejszym. Gdyby taka cenzura miała miejsce, to na zdrowy rozum... wystarczy pomyśleć, po takim poście ani komentarzach do niego nie byłoby nawet śladu. Może chociaż to Cię przekona do tego iż nasze intencje są zdrowe, wątek jednak jest i funkcjonuje

[ale funkcjonuje tylko po to żeby autor wątku się mógł ustosunkować do odpowiedzi digitalo na zarzuty. Żadnych wiecej postów osób postronnych nie będzie bo nie jesteście ani sędziami, ani adwokatami, ani prokuratorami ani ławą przysięgłych - przypis maxiuca] . Więc może naprawdę dajmy już temu spokój.

PS

Do Maxiuca, sorry że jednak dokładam wypowiedź, ale było pytanie do mnie bezpośrednio więc odpowiadam.

Proszę, oto dla dociekliwych "podstawa prawna":
W sprzecznych sytuacjach nie określonych przez regulamin decyzje zawsze podejmuje administrator.

Jestem z nim w stałym kontakcie, może być?

No to może administrator wyjaśni mi dlaczego moje pisanie w tym wątku narusza regulamin forum i mogę dostać ostrzeżenie ? Może być ?

Dla przypomnienia:

Za co można dostać ostrzeżenie (w przypadku otrzymania 5 ostrzeżeń użytkownik automatycznie karany jest banem na forum.):

1. Tworzenie tematów bezsensownych i niewnoszących nic do tematu HDTV
2. Należy unikać używania słów i zwrotów uznawanych potocznie za wulgarne bądź obraźliwe.
3. Należy unikać pisania kilku postów pod rząd, lepiej edytować jednego posta niż zaśmiecać forum kilkoma zbędnymi.
4. Nowe tematy należy zakładać we właściwych działach.
5. Neleży starać się aby nazwa tematu korespondowała z jego treścią. Ułatwiasz tym samym korzystanie z forum innym użytkownikom. Pamiętaj, że forum to nie czat, nie oczekuj natychmiastowej odpowiedzi.
6. Treści antysemickie, rasistowskie, zdecydowanie szowinistyczne, pornograficzne i inne tresci zabronione przez prawo, a także nawoływanie do przemocy są zabronione.
Zamykam ten temat. Bez dyskusji. Znam inne forum gdzie możecie sobie o sklepach podyskutować. Jak dostanę jakieś PM od np. twórcy tematu umożliwię mu odpowiedź.

wywołany do tablicy w takim tonie, z imienia i nazwiska: Otóż
Pan Jacek D.[przepraszam ale nie chcemy mieć problemów z GIODO i prawnikami, żadnego podawania danych osobowych] dokonał zakupu Kiss dp600 w dniu 14.03.2006, towar dostarczono pod wskazany adres w dniu 15.03.2006, godz. 17.15 !
W dniu 5.01.2008 Pan D. zgłosił do naprawy uszkodzonego Kissa, zgodnie z procedurą towar został przyjęty, w dniu kolejnym wysłany do naprawy bezpośrednio do Linksys NL ! Przypominam, że temat jak każdy jest monitowany co kilka dni. Pan D. oczywiście często komunikował się z naszym biurem wtej sparwie, jets to zrozmiełe ! Po terminie 2 tygodni, uzyskaliśmy odpowiedź, że owy egzemplarz nie zostanie naprawiony, ponieważ usterka jest na tyle poważna, że zostanie dokonana wymiana na nowy egzemplarz lub zwrot poniesionych kosztów. Jest to normalna praktyka nie znana od dziś. Pan Klient został o tym powiadomiony, bardziej ucieszył się z nowego ezgemplarza ! W dniu 30.01.2008 otrzymaliśmy pisemne stanowisko od Linksys w tej sprawie, że wymiana nie jest możliwa ze wględu na zakońzcenie produkcji DP600 oraz już brakiem stanów magazynowych, w związku z powyższym zostanie dokonany w terminie 7 dni zwrot kosztów poniesionych przez Klienta. Tego samego dnia powiadomyliśmy KLienta o tym fakcie,z jednoczesną prośbą o przesłanie via email danych koniecznych do dokonania płatności ! Otrzymawszy od KLienta dane o nr konta, w dniu 1.02.2008 został zlecony przelew w wysokości 1439 zł, sesja 2. zwrot płatności nastąpił w ciągu drugiej doby, choć jako sprzedawca nie otrzymaliśmy jeszcze do dzisiaj wpłaty od producenta. A przypomnę, że zgodnie z ustwą termin nas obowiązujący również jest dłuższy. I tu zaczyna się zabawa.
Otóż Pan D. obraził już chyba wszystkim w naszym biurze, obrzucając bardzo ekskluzywnymi wyzwiskami nawet kobiety pracujące w biurze, nie przyjmuje do wiadomości niczego, powtarzam niczego ! Oskarża nas bezpodstawnie o oszustwo, wyzywa itd itd. Pod moim adresem wyładowął się w sposób szczególny, szczegóły jednak pozostawię dla siebie ! Z uporem maniaka twierdzi, że nie ma pieniędzy, że już założył sparwę w sądzie, że był już na policji itd itd
Dla nas temat jest zakończony, tryb reklamacyjny został zakończony szybko i z korzyścią całkowitą dla Klienta. Ale Panu to nie wystarcza, wyładowuje swoje niezadowolenie, może słoną zupę...
Po ostatnim kontakcie telefonicznym, zastrzegłem, że jeśli Pan D. nie zakończy swojej nagonki na naszych pracowników, jeśli nie zaprzestanie obrażać i psuć dobre imie naszej organizacji do wstąpimy na drogę sądową z całymi tego konsenkwencjami, a ja jako osoba prywatna również wniosę pozew cywilny za publiczne szkalowanie i wycieranie sobie ... moim imieniem i nazwiskiem. Pan D. ma czas i szansę wytłumaczyć się z tego, staram się rozumiem trudne przypadku, jak i kłopoty rodzinne i inne sprawy, lecz digitalo to nie miejsce na wyładunek z tym związanych flustracji !

o owej opinii nie wiedziałem, ale czujność moderatorów jest skuteczna, zostałem poproszony o wyjaśnienie tej powaznej sprawy, tym samy zająłem stanowisko w imieniu digitalo, ale równeiż swoim, bo Klient publicznie mnie obraża,
dla zainteresowanych pełna korespondecja z KLientem,
pozostaję do dyspozycji
Adam

Witam,
częściowo to co Pan pisze jest prawdą, procedura reklamacyjna wyglądała w taki sposób jaki Pan opisuje. Tylko że to nie Digitalo mnie informowało o postępie w sprawie, o co kilkukrotnie prosiłem dwoniąc do biura, wysyłając maile itp...Poza tym, zgadza się ostatnie rozmowy prowadziłem w nieco juz podniesionym tonie ale w tej sytuacji jest to rzecz normalna...Ani razu nie użyłem personalnie obelg wobec pracowników biura. Pana dane są podawane w internecie, jest Pan właścicielem firmy więc pozwoliłem sobie użyć Pańskiego nazwiska jako osoby z którą rozmawiam w tej jakże skomplikowanej sprawie. Dopiero wczoraj przesłał mi Pan maila z informacją o przelewie z 01-02-2008, którego to przelewu nie mam do dzis dnia na swoim koncie. Prosze mi powiedzieć co Pan na moim miejscu myślałby o tej sprawie ?
Czekam na przelew dzisiaj do 18:15, bo o tej godzinie jest ostatnie księgowanie w moim banku. Jestem też w stałym kontakcie z Federacją Konsumentów.

z powazaniem
Jacek Denkiewicz

Witam,
częściowo to co Pan pisze jest prawdą, procedura reklamacyjna wyglądała w taki sposób jaki Pan opisuje. Tylko że to nie Digitalo mnie informowało o postępie w sprawie, o co kilkukrotnie prosiłem dwoniąc do biura, wysyłając maile itp...Poza tym, zgadza się ostatnie rozmowy prowadziłem w nieco juz podniesionym tonie ale w tej sytuacji jest to rzecz normalna...Ani razu nie użyłem personalnie obelg wobec pracowników biura. Pana dane są podawane w internecie, jest Pan właścicielem firmy więc pozwoliłem sobie użyć Pańskiego nazwiska jako osoby z którą rozmawiam w tej jakże skomplikowanej sprawie. Dopiero wczoraj przesłał mi Pan maila z informacją o przelewie z 01-02-2008, którego to przelewu nie mam do dzis dnia na swoim koncie. Prosze mi powiedzieć co Pan na moim miejscu myślałby o tej sprawie ?
Czekam na przelew dzisiaj do 18:15, bo o tej godzinie jest ostatnie księgowanie w moim banku. Jestem też w stałym kontakcie z Federacją Konsumentów.

z powazaniem
Jacek Denkiewicz

słowo przeprawszam by było jak najbardziej na miescu za forme wpisu do ostatniego tematu, tak dla ogólnego lepszego samopoczucia

pozdr. damwac

słowo przeprawszam by było jak najbardziej na miescu za forme wpisu do ostatniego tematu, tak dla ogólnego lepszego samopoczucia

pozdr. damwac

Tylko kto kogo ma przepraszać bo jako obserwator trochę się już w tym pogubiłem

Proponuję panowie zmienić tytuł tego wątku bo niestety "cd" jest trochę mylący...

Sam miałem jakiś czas temu przeboje z innym sklepem dlatego zawsze sercem jestem przy kliencie.

Prosimy o ciąg dalszy - koniecznie z Happy Endem.