Czy wybieracie sie na wybory samorzadowe?...

Katalog znalezionych fraz

Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress

Ja tam ide - po raz pierwszy chyba swiadomie pojde i zaglosuje. Oczy mi sie otworzyly po ostatnich wyborach prezydenckich i parlamentarnych....
Nie popelnie takiego bledu jak do tej pory, ze albo nie pojde bo mi szkoda czasu, albo co to zmieni czy pojde czy nie, ewentualnie glosowanie na chybil trafil....
NIe poszedlem na ostatnie wybory i co? - Pluje sobie w brode, bo rzadza mna idioci, debile, fanatycy i kryminalisci... Wiem ze mojego ogromnego bledu nie naprawie do czasu nastepnych wyborow parlamentarnych - oby byly przyspieszone..., ale moze zaczne naprawiec kraj od dolu....

ja nadal sie zastanawiam, jesli znajde odpowiedniego kandydata to jak najbardziej pojde... jesli po raz kolejny mam glosowac na innych zlodziei o ktorych nie wiem ze kradna to nie wiem czy jest sens...
Ja trochę zwątpiłem w sens tych wyborów. Ale pójdę zagłosować przeciw kaczkom, lprowi i samoobronie. Tylko jeszcze nie wiem na kogo

no wlasnie... przeciw im, ale na kogo? to odwieczne pytanie... jesli znajde odpowiedz, zglosuje

no ja tez mam dylemat - bo na wojta w mojej wiosce stratuje 4 kandydatow:
- dotychczasowy wojt - powiedzmy ze mozna by go zrzucic ze stolka, zasiedzial sie...
- byly dyrektor podstawowki - wywalili go za przekrety z kasa...
- gosciu ktorego nie znam
- moj nauczyciel informatyki z liceum

mialem zaglosowac na tego ostatniego, ale wczoraj zobaczylem w gazecie ze startuje z ramienia pisuarow... rece mi opadly..... podobno nieby nie ma nic wspolnego z nim, ze go tylko poparli - ale cos mi sie nie chce wierzyc - tak po prostu poparli by kogos "nie swojego"??? bede sie musial powaznie zastanowic...
heh podobny dylemat, moja znajoma startuje, wiem ze jest uczciwa itd itp, ale wlasnie startuje z pisu... no i mowi do mnie glosuj na mnie, przeciez mnie znasz... nie wiem co zrobic ale chyba poszukam kogos innego :/
Jak ktoś wybiera się na wybory, to niech głosuje na tych którzy są wybierani bezpośrednio - czyli na prezydentów, burmistrzów i bodajże wójtów

Konkretny człowiek - konkretny głos.

A co do ludzi wybieranych pośrednio - to nie wiem. Oddasz głos na kogoś uczciwego jak kropla łzy. Ale co z tego, skoro razem z nim z tej listy wejdzie też szuja i przekręcia, na którego oddzadzą głosy jego żona i dzieci.

Dlatego należy zobaczyć na jaką osobę odda się swojego głosa. I można oddać nawet nawet na PiS'uara - jeśli człowiek jest jako taki uczciwy i nie bawi się w tropienie UKŁADU. Zwłaszcza, że Polska "na dole" ma trochę inne problemy niż "ta u góry".

Ale oszołomów i tak jest wszędzie pełno

Kategorycznie NIE - zwisa mi kto bedzie u koryta i tak z tad zaniedlugo spier***
takim nastawieniem Spic niczego nie zmienimy - podejdz do tego tak ze Twoj glos pomoze zmienic cos nalepsze tym ktorzy tu zostana ...
no wlasnie moglbys cos dobrego zostawic po sobie na odchodne...

a nie tylko smrod i bujajcie sie teraz pajace

Ech, ja to podejście mam takie - i nie ma w tym ani odrobiny humoru.
Nie po to moi pradziadowie, dziadowie a także rodzice walczyli o wolność i możliwość (jakiegokolwiek - nawet k**a najmniejszego zła spośród samego syfu) wyboru, żeby móc sobie powiedzieć 'nie chce mi sie, nie ide' , 'nie mam na kogo'..
na tyle jestem świadomy poświęceń, które ktoś, kiedyś , właśnie w imię lepszego życia dla mnie, moich rodziców, a byc może kiedyś przyszlych dzieci i wnuków, dokonał nawet za cenę życia i śmierci. Po to były powstania, Solidarność (ta prawdziwa, nie AWS), o to walczyły pokolenia oraz Papież.
Słyszałem kiedys tekst, który utkwił mi w pamięci - że jedną z cech dorosłości jest zainteresowanie, czy Twoim krajem będą rządzić głupi i sprzedajni, czy prawi i mądrzy.

Dla mnie teksty w stylu "pierdolę, mam to gdzieś" to świadectwo gnojstwa.

Idąc dalej - 'nie będę głosował na typa bo jest z PiSu' - podobnie (i żeby k**a nie było - nie głosowałem i nie będę głosował na PiS). Nie wiem jak was, ale mnie gówno obchodzi kto siedzi pod jakim szyldem, tylko kto ma jaki program, plany, możliwości ich realizacji. Czy wiem że jest złodziejem, nieudacznikiem, czy ambitnym, dotrzymującym słowa człowiekiem. I na takich będę głosował.

I jeszcze jedno - nie ma ludzi czystych jak łza, a już na pewno nie wśród pchających się do koryta. Czasami grunt to znaleźć najmniejsze zło.
to nie tak do konca jest jak myslisz... wiem jak to jest w polityce, znam politykow wielu, co z tego ze glosowanie za czy przeciw kloci sie z ich idealami... sa spod sztandaru pisu, wiec musza glosowac tak jak przewodniczacy kaze albo papa...
rzekles bracie!!!!

tak, tak - to ze ktos jest w jakies partii, to nie tylko tak ot, zeby w jakiejs byc i rzadnych zobowiazan wobec niej... jesli by nie postepowal tak jak kaza ci co siedza na samym szczycie ugrupowania - to by go dawno wyj.....
moze tym w samorzadach jakos uchodzi latwiej, bo sa inne problemy i inna specyfika, ale ci co juz sie dochrapali stanowisk wyzszych - niestety krnabrni wobec swojej partii byc nie moga...
Ej, ale gadamy tu chyba o wyborach samorządowych?:>
Jak na mój gust to jest tam trochę inna specyfika niż 'ciut' wyżej.
tylko pozornie... w praktyce wyglada to tak ze nad lokalnymi siedzibami partii wladze trzymaja te "wieksze" w ktorych przewaznie liderem jest posel lub ktos w tym stylu... wiec to nie tak do konca jest ze male moga robic co chca bo sa male...
Jeżeli chodzi o mnie, to nie, Nie, NIE! Na żadne wybory nie idę! A dlaczego? Zrobili je tydzień za wcześnie, argh! A jakbym mógł, to bym poszedł...
Ja na wybory nie idę z 3 powodów:

1)Nie podoba mi się blokowanie list [ na kogo byś nie głosował to i tak wygra PiS

]

2)Tak na prawdę to nie głosujesz na kandydata tylko na partię (obsadzeni zostaną pierwsi na liście nawet gdy osoby z dalszych pozycji będą miały więcej głosów)

3)Nie mam na kogo głosować. Na pewno nie zagłosuje na nikogo z koalicji ani na SLD ,więc pozostaje mi PO . Jednak jak zagłosuje na PO to prezydentem Gdańska znowu zostanie obecny prezydent (patrz pkt 2) – a ten mi nie odpowiada. Po za tym PO nie jest taki hiper-super jak by sie mogło zdawać (mimo że jest 100 Razy lepsze od PiS , 1000 od Samoobrony i miliardy od nazistów z LPR

Po prostu taki wybór to brak wyboru.

Glosuje na PO mimo ze nie wygra bo moje miasteczko to wojskowo (SLD) - budzetowe miasto (PiS / LPR).
Na kogo? Na mojego bardzo dobrego znajomego. Startuje z PO dlatego ze jako lone wolf by nie mial nawet cienia szansy, a tak jest

Jak w srode i sobote w kazdej kolekturze

PS> Co do antyPiSu - to wiem ze podobnie jak Bio rehabilituje sie sporo moich znajomych ktorzy przyjada tu specjalnie zaglosowac na PO jako kontre dla PiS (niektorzy pierwszy raz wezma udzial w jakichkolwiek wyborach) , niezaleznie czy im odpowiada PO czy nie...
Będę w stanie zaakceptować nawet największego bałwana na stanowiskach Prezydenta/Premiera/Ministrow/czołowych stanowiskach wladz lokalnych jedynie pod warunkiem, ze zostana oni wybrani droga demokratycznego głosowania i wybierze ich zdecydowana większośc obywateli tego kraju.

STĄD MOJ APEL: Idzcie do wyborów, zagłosujcie - to jedyna szansa aby w tym kraju cokolwiek mogło pójść tak jak należy.

Ja pojde, zaglosuje na..., jeszcze nie wiem, ale na pewno zaglosuje, bo ten kto nie glosuje nie ma prawa cieszyc sie z tego co przyniesie to glosowanie dobrego(rzadziej) lub tez wyklinac, ze idzie zle(czesciej). Tylko w przypadku oddanego glosu mamy prawo do jakichkolwiek dyskusji na temat tego co sie dzieje!
Ja pojde (jak zresztą na wszystkie wybory w których mogłem brać udział).

Geradus : system proporcjonalny, ktory obecnie obowiazuje w Polsce premiuje nie tych co sa na gorze listy, ale tych co dostana najwiecej glosow z danej listy.

Nie rozumiem zbytnio tylko o co konkretnie chodzi w tym blokowaniu list...znaczy mniej wiecej wiem, ale jak to sie dzieje, ze dwie duze partie startujace osobno dostana wiecej mandatow gdy sie zblokuja

jak dla mnie jest to idiotyczny pomysl, szczegolnie w wyborach samorzadowych, gdzie powinny liczyc sie jednostki a nie uklady...

W sumie uwazam, ze gdyby wprowadzic taka zasade, ze powiedzmy Rada Miasta ma 23 radnych i do Rady wchodzi 23 osoby, ktory uzyskaly najwiecej glosow w wyborach, samorzad nic by na tym nie ucierpial... Kto mi powie na co w samorzadach koalicje tworzyc ? Chyba tylko po to by obsadzic swoich na stolkach przewodniczacych itp. Wiekszosc uchwał podejmowanych przez te organy, nie ma charakteru politycznego, bo nie decyduje sie w samorzadach o podatkach, tylko o konkretnych sprawach, w ktorych czy ktos jest liberalem, czy socjalista ma marginalne znaczenie...
W nasyzm kraju jest jeden problem, ludzie nie wierzą że moze być lepiej więc olewają głosowanie, prez takie olewanie i mobilizacje kolektywu Moheru przez Ojca Dyrektora w wyboraj Prezycenkich i parlamentarnych taki sukcez odniusł PiS Wiec zrobie jedyną rzecz jaka nakazuje mi zdrowy rozsondek i zagłosuje znowu przeciw PiS :]
Racja czechu !

Poszukałem , doczytałem , zgadza sie ( http://wybory.augustow.pl/w/artykul/10 ) - system proporcjonalny - jak tak to MOŻE sie wybiore ta te wybory , może.

Zoor - też racja z tym prezydentem

Coż wygląda na to , że byłem niedoinfornowany! Obaliliście moje 2 z 3 powodów.

Podsumowanie: 33% - nie ide
66% - ide

(trudna decyzja)
Squonk tu nie chodzi czy było lepiej czy gorzej, ja nie tęsknie, skończyła się pewna era. ALe faktem jest że poprzednia włądza nie robiła z Polski takiego posmiewiska jak obecna. To jak bys wpuścił do jednej klatki, liberała, konserwatyste, księdza i 3 lezbijki :/ Coś takeigo dzieje się na naszej scenie politycznej.
Wszedzie są układy, kwesia jest tylko czy te układy cokolwiek robia. Najczęściej dbają o własne stołki i chowają łapy tylko wtedy jak im się trzęsie stołek, żęby owy przytrzymać...
bo coz oni maja innego do roboty... do kosciolka, a potem na wybory - to dodatkowa rozrywka - szczegolnie ze pan w sukience juz "subtelnie" naprowadzil na kogo glosowac...

a mlodzi? - coz mlodzi pieprza wybory bo zwykle w niedziele odsypiaja sobotnia impreze, a potem lecza kaca i dupy sie ruszyc nie chce - bo i tak bedzie jak bylo - a za tydzien kolejna impreza...
No fakt - z młodych ludzi jakich spotkałem w komisji wyborczej rok temu, były jakieś laski siędzące za stołem i wydające karty

A powiedzcie czy u was przed wyborami nagle w waszych miejscowościach zaczęły się remonty i budowy

W Pruszczu Gdańskim np ruszają budowy obwodnic miejskich, wymienia się płyty na kostkę w alejkach (fakt, że obok kościoła), na osiedlu zrobiono nowy chodnik i wyjazd na drogę.

Małe to rzeczy a jakoś cieszą. A zarazem też wkurw..., że czemu tego nie robiono kilka lat temu - jak się było młodszym szczylem. Też mogło być wtedy w końcu ładnie. Bo jedynie co pamietam, co zrobiono kilka lat temu w Pruszczu to nowa droga przy której mieszka wiceprzowodnicząca rady miejskiej

To jest bolączka demkracji, liczy sie to co sądzi wielszość, a nie to co sądzi całośc. Zresztą niemożliwe jest żeby wszyscy myśleli to samo.
Hammerku - wyluzuj troche bo od tego dzisiejszego spamienia juz ci sie klawisze mieszaja i chyba mysli tez bo jakies dyrdymaly wypisujesz

Ciekawi mnie co zwolennicy demokracji myślą o demokratycznym dojściu do władzy np. pana Adolfa czy Hamasu.
Z demokracja jest tak jak mówiłem, nie jest to ustruj najlepszy, ale nie wymyślono jeszcze lepszego. A Hitler doszedł do władzy propagandom i manipulowaniem masami, nic nowego.
Nie chce mi sie szperac w podrecznikach historii, wiec moja teza moze byc nieprecyzyjna, ale Hitler to chyba obiecywal i slowa dotrzymywal, bo ludziom rzeczywiscie w Niemczech zaczelo sie lepiej zyc.

Swoja droga to ostatnio dochodze do wniosku ze jednak najlepszym ustrojem byla by politeja (demokracja arystokratyczna)...doskonale widac ze Arystoteles mial racje, mowiac ze biedni ludzie beda za wszelka cene dazyc do zaspokajania swoich potrzeb nie baczac na interes panstwa, a bogaci beda tak zachlanni, ze racja stanu rowniez bedzie dla nich obojetna... W Polsce mamy jak mam ze wzgledu na brak dobrze rozwinietej klasy sredniej i szybko to sie raczej nie zmieni...
A ja się nie wybieram na wybory. Powód? Jestem niepełnoletni.
Sorrow : o czym Ty gadasz ? Niby dlaczego PiS nie ma prawa w demokratycznym kraju tworzyc koalicji z partiami, ktore maja male poparcie ?

Przy tworzeniu obecnej koalicji zostal zachowany parytet partyjny (o ktorym to tyle Lepper gadal) i kazdy ma tyle stolkow ile poslow w sejmie co odpowiada preferencjom wyborcow. Ponad polowa wyborcow oddala glos na PiS Samoobrone i LPR wiec taka koalicja jest w pelni uzasadniona demokratycznie...

a co do POPiS'u, to ja juz przed wyborami mowilem ciagle ze tej koalicji nie bedzie i ze jest to niemozliwe. Moze gdybym przeszukal posty na shamo z tamtego okresu znalazlby sie na to dowod...
W radzie ministrow wszelkie decyzje podejmuje premier, a dzialania ministrow musza byc zgodne z jego wola. Dobrac ministra to moze sobie Kaczynski nawet z Krajowej Partii Emerytow i Rencistow, bo i tak bedzie relizowana polityka zgodna z JEGO sumieniem i wola.

Jezeli jest inaczej to sie zgadzam, jest to sprzeczne z obowiazujacymi zasadami

Ja chyba zaraz wezme kogos i zrobie z wami porzadek!

Na wybory isc nie jeczec. Jeczec bedzie za rok

Tak sobie zerkam na Thunderdome i zauważyłem ciekawą rzecz. Wszystkie ostatnio tematy mają wydzwięk defakto niezadowolenia. Czy tylko mi się wydaje że jest to wszystko powiazane. Coś już w nas narasta. Zaczynamy widzieć,dojżewać,dorastać? Mamy temat o jedynej slusznej władzy gdzie wyrażamy niezadowolenie z PIS i spólki. Mamy temat tabu gdzie wyjaśniamy dlaczego o czymś sie nie mówi i zastanawiamy się czy aby nie należało własnie zacząć mówić bo jesteśmy niezadowoleni z milczenia. Mamy też temat o poziomie młodzieży gdzie szukamy lekarstwa na dzisiejszą niezadowalającą edukacje/wychowanie. W tym wszystkim smaczek w postaci oparów absurdu gdzie piszemy o rzeczach które juz nam się w głowach nie mieszczą. Całą tą kolekcję dopełnia koronne "czy pójdziesz na wybory". I tu zrodził mi się pytanie. czy te wszystkie tematy nie prowadzą do tego samego? czy nie chcemy czegoś w nas i wokół nas zmienić? Tragedia Ani uświadomiła nam że tragedie niekoniecznie musza być efektem działania fizycznego. Może to też być działanie psychiczne. Nasza dzisiejsza władza nie działa już na nas ZOMO'wcami czyli fizycznie. Ona robi nam papkę z mózgu.Niszczy psychikę. Bo bezmózgami prościej rządzić. I nie mówie teraz o PISiorkach czy POkemonach. Mówie o wyborze jaki jest nam dany. Ludzie! nie uświadamiacie sobie że gdybyśmy większościowo wybierali od parunastu lat tych ludzi którzy naprawde mogli coś lepszego dla polski zrobić to teraz nie było by bagna? politycy wiedzieli by że aby zaistniec muszą coś dla polski zrobić.Coś zaoferować. Dlatego ja idę na wybory. Po to by wybrać to co może zadziałać. A nie gonić za kiełbasą sejmowych mafiozów. Czego i wam życzę.
Jawohl. Problem polega na tym, że nie jesteśmy sami. Otacza nas zdegenerowany antypolski element, który jest gotowy głosować na PiS, Samoobronę, SLD i tym podobnych. Ja jestem za wojną totalną. Czy wiecie, że gdyby każdy człowiek zabił jednego człowieka, to populacja zmniejszyłaby się o połowę? W ten sposób uniknęlibyśmy przeludnienia i wojn o zasoby. Zachodnia cywilizacja umiera. W Złowieszczej Krainie Po jak zwykle panuje sprzeczność - politycy robią bydło, podczas, gdy czas nieuniknienie przemija by nigdy nie wrócić.
Stracony czas nie zawraca. Zbliża się kolejny upadek. Tracimy szansę na przygotowanie do jego odparcia. Jak zawsze, jak przez wieki, podludzki spisek zbiera swoje żniwa. Zabić. Wyrok został wydany.
Podpisała natura, historia i sprawiedliwość.
Naciśnijmy czerwony guzik i patrzmy na wielomegatonowe fajerwerki.
ale cie ponioslo......

brakuje tylko na koncu trzykrotnego okrzyku "Sieg heil!!!" - pasowal by jak znalazl

Nie za bardzo, nie będziemy chwalić zwycięstwa, bo na zwycięstwo już zbyt późno. Nieuniknione zagłada zostanie dokonana przez siły natury oraz historii. Nie posiadamy wystarczającej masy, by odwrócić bieg dziejów.
Tak więc:

Gloria victis!
Vae victis!
Shafa... pytanie jest takie: "Dlaczego narzekamy" powód jest banalny, nie podoba nam się to co widzimy w okół. Niestety ludzie rzadko mają oczy szeroko otwarte (tralalal... jak z piosenki) godzą się na to i nie chcą widzieć niektórych rzeczy. Lepiej ślizgać się po powierzchni niż wsiąść się za siebie lub co gorsza podejmować jakieś ważne decyzje... choćby iść na wybory i zagłosować na kogoś kto według nas zrobi coś dobrego... ale po co się męczyć i słuchać co kto chce, co kto może i co z tego będzie, lepiej siądzmy przed TV i olejmy to :/
Narzekamy... a pamiętacie jak to było 10 lat temu? (Kto ma 20 kilka lat to pewnie będzie pamiętał

)

A więc 10 lat temu też narzekano. I to kto narzekał! Taki np Kazik widział zagrożenie dla Polski, w tym że "łysy pojechał do Moskwy". A kim był ten "łysy"? Był złym agentem "olinem" o czym w dość niewybredny sposób pisały nawet pisma komputerowe ("z czym wam się kojarzy ten łysy kolo? Z agentem Olinem").

A dziś co?

Gdzie sa owe kaziki, owi mędrcy? Siedzą w 100 metrowych mieszkaniach grzejąc dupę przy kominku - czasem użalając się nad losem magistra zapieprzającego za 1200 złotych.

Wniosek?

Nie wierzcie żadnym mędrcom, doradcom i innym fałszywym prorokom. Bo wy jesteście im potrzebni tylko jako bydło, które można pokierować tak aby zbytnio się nie burzyło

Rzeczywiście, czasem jakiś gargamiedon (najlepiej atomowy) by się przydał. Obawiam, się jednak że i w tamtej sytuacji znaleźli by się jacyś cwaniacy, którzy chcieli by rządzić i kierować. Politycy znaczy...

A głosować nie ma na kogo

Tak to widzę...
A ma ktoś koncepcję w jaki sposób oddać głos nieważny?

Bo robiąc takie coś, zawyżamy frekwencję - dzięki temu oszołomostwo tak łatwo do żłoba się nie dorwie. A z drugiej strony, mamy czyste sumienie, bo byliśmy na wyborach a zarazem nie zagłosowaliśmy "na mniejsze zło"

Pytam się o to, bo wydaje mi się, że oddając pustą kartę, ktoś mógłby postawić krzyżyk przy swoim kandydacie

Zakreśl kilku

A tak w ogole to nie wiem w jaki sposob ma to zapobiec dorwaniu sie oszolomstwa do wladzy...
tak jest Squonk - zakresl wiecej kratek niz jest wymagane, najlepiej wszystkie - dodatkowo mozesz jeszcze napisac co o nich myslisz

Mimo wszystko fakt, że w III RP popelniono wiele błedów nie usprawiedliwia władców IV RP do przeprowadzania rewolucji.

To tak jakby ktoś stwierdził, że skoro w Polsce drogi są dziurawe, to należy zlikwidować transport drogowy i od teraz wszyscy będą sie poruszać jedynie koleją i statkami po Wiśle i Odrze...
Ja nie wiem na kogo będę głosował w wyborach samorządowych, ale już wiem na kogo będę głosował w następnych wyborach parlamentarnych

Drogi uzytkowniku!