Katalog znalezionych fraz
Zalety i wady Laptopów.
Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
Jeśli temat jest w złym dziale to proszę o przeniesienie.
Zastanawiam sie już od jakiegoś czasu nad nowym komputerem i naszła mnie taka myśl że może zamiast kupować narmalnego biurkowego komputerka zainteresowac się czyms przenośnym? Komputer służy mi przede wszystkim do internetu i jest często właczony w nocy więć liczy się dla mnie cicha praca co jest chyba w laptopach normalne. W drugiej kolejności liczy sie dla mnie jak największy twardzie i wydajność jeśli chodzi o gry co prawda gram bardzo bardzo mało ale chciałbym mieć platforme która będzie w stanie uruchomić powiedzmy Stalkera nie koniecznie na najwyższych detalach wystrczą mi najniższe detale ale zeby gry chodziły po prostu płynnie z wyłączonymi fajerwerkami graficznymi ale płynnie i stabilnie i to pojawia sie moje chyba podstawowe pytanie czy średniej klasy laptop (sredniej klasy chodzi mi o podzepoły ich wydajność itp) będzie w stanie dorównać średniej klasy biurkowemu komputerowi? Może te pytanie jest durne ale nigdy nie miałem styczności z laptopami i nie mam pojecie czy mozna na nich skutecznie i bez przeszkód grać w nowe hity nie koniecznie z najwyższymi detalami. Kolejnym pytaniem jest matryca LCD czy one w ogóle sa dobrej jakości montowane? czy ktoś ma laptopa na którym od czasu do czasu pogrywa i czy matryca się sprawdza? I jeszcze chciałbym wiedzieć czy w razie potrzeby można bez problemu podłączyć laptopa do monitora gdybym chciał na przykłąd na moim starym CRT o dużym kineskopie obejrzec jakiś film przy pomocy napędu w laptopie? Czy za wyjście na zewnętrezny monitor trzeba dopłacic czy jest to standart? Zainteresowałem się właśnie koncepcją zakupienia laptopa ponieważ bardzo mnie kusi perspektywa zabrania komputera ze sobą gdzie tylko chce ale nie wiem czy minusów z użytkowania laptopa nie jest wiecej niż zalet. Jak już pisałem podstawa dla mnie to internet i duży twardzieł w gry gram żadko ale jednak chciałbym też zeby sprzet był w stanie uruchomić raz na pare miechów w miare nową gre. Co do ceny to mnie nie pytajcie bo gdy znajde odpowiednią oferte to po prostu odłoże odpowiednią kwote ewentualnie pożycze jak zawsze od kogoś z rodziny i go spłace
Interesują mnie też opinie ludzi którz mają laptopa czyli to jakie są wady i zalety laptopa i nie takie jakie można przeczytać na jakiśs erwisach w necie tylko takie czysto praktyczne o których produceńci laptopów nie wiedzą podbnie jak firmy je sprzedające.
imho laptop jako maszyna do grania jest zla decyzja. chyba ze masz kasy jak glupi srubek - bo wladujesz w lapka 6k a po roku gry beda haczyc. anyway - ja obok kompa stacjonarnego kupilem rok temu niedrogiego ibmka jako komp do netu, sciagania filmow ;p oraz zeby zona dupy nie zawracala jak chce na allegro spedzic pol dnia jako taka maszyna laptop jest znakomity - moj chodzi 24 na dobe - malo zre pradu, jest cichutki, ponadto w domu mam wifi - wiec na upartego moge przegladac net siedzac na kibelku oczywiscie niebagatelna sprawa jest jego mobilnosc - jestes z kompem na wakacjach, czy nawet bierzesz go do baru podlaczasz do tv i przy piwie ogladasz z kumplami zdjecia z ostatniej balangi. oczywiscie przeniesienie lapka do 'salonu' podlaczenie do tv i zapodanie divixa to tez nie problem (aczkolwiek ja tego nie robie bo mam nagryware z obsluga divixa).
ale jesli wogole nie masz zamiaru grac to nie ma sie co zastanawiac - tylko laptop (szczegolnie ze teraz sa naprawde tanie)
No właśnie chodzi o to że podstawa dla mnie to cicha praca, energooszczędność (komp u mnie sporo chodzi) i spory twardziel gry są dopiero jako dodatek i interesuje mnie tylko żeby chodziły nawet na najniższych detalach bo od czasu do czasu chce coś właczyć żeby wiedzieć co w tej branży rozrywkowej sie teraz dzieje Leptop mnie właśnie strasznie kusi. Szczególnie ze względu na moblinośc i gabaryty bo przestrzeń życiową mam strasznie zagraconą i ciągle mi miejsa barkuje no i te cholerne kable. No a co z tymi matrycami LCD? Nigdy nie miałem jakiegos dłuższego kontaktu z LCD i nie wiem czy nie okaze się wadą ze względu na gorszy obraz niż na narmalnym CRT i czy nie będzie mnie to drażnić? W sklepie będzie wyglądac OK sprzedawca powie ze OK a domu po tygodniu będe czół wyraźną różnice która będzie mnie drażnić. No i ta grafika czy lepiej jak ma swoją własną pamięć czy jak kożysta z głównej pamięci (potem zawsze można dodatkową kość dokupić żeby to co garficzna zabierze "oddać" kompowi 
)
szczerze mowiac w tanim laptopie nie ma co chyba liczyc na matryce ktora zwali z nog - oczywiscie sa lapki z super ekranami ale to raczej ta gorna pollka. oczywiscie znowu - jesli laptop nie jest do grania i nie bedziesz na nim dzialal w photoshopie to tak czy siak wystarczy - ale rzeczywiscie lepiej przed kupnem sobie potestowac i wybrac lapka z matryca ktora najbardziej pasuje.
Za dużo rzeczy chciałbyś pogodzić w jednym ;] brakuje Ci jeszcze, żeby "prał, sprzątał i gotował" - ja mam w tej chwili 2 laptopy i 2 stacjonarne jeden to Acer Travlemate 8104 - laptop topowy z przed 2 lat i Dell XPS M1710 - maszyna do grania i do grafiki z naciskiem na to 2gie (jako, że się stale przemieszczam musiałem mieć coś wydajnego, żeby na kolanie zrobić klientowi np. TIF w rodziałce 7000x5000 do druku "na wczoraj" i żeby w czasie prezentacji również dobrze się prezentował). Ale po kolei
Acera używam obecnie do mniej moco żernych prac (grafika na potrzebny www, html, php, prose skąłdnei i bazy sql itd.) do gier też mi się wysłużył - targałwszsytko co wyszło do 2007 roku (ze STALKEREM i np. Supremme Commander miał problemy przy wiekszych akcjach/zadymach - czkał).
Na XPS z tego co zdazylem przetestowac idzie wszystko i urywa łep u samej dupy na Max detalch przy rozdzialce 1600 - a spokojnie leci do 1900 do pracy mam mocy obliczeniowej az nadto co obecnie potrzebuje, ale jak juz wczesniej wspomnialem mial sie rowniez prezentowac.
Obydwa laptopy sluza mi glownie do pracy i sa przede wszystkim sprzetem firmowym.
Stacjonarka zaś jest GeoPC Komputronika (konkretnego modelu nie pamietal ale wiem ze ma karte GFX Nvidie 768Mb) i byl 3 razy tanszy niz laptop, a tak samo dobrze łyka wszystkie gry (gry to jednak najlepszy test obciazeniowy dla procka i sprawdzenia jak glosnio sa wstanie wyc wiatraki ;]). Tutaj mocy obliczeniowej do pracy rowniez jest na zapas.
Generalnie musisz sie zastanowic ile $ masz do wydania jesli chcesz kupic jakiegos laptopa ze zintegrowana karta GFX odrazu Cie urpzedzam ZAPOMNIJ o jakich kolwiek bardziej wymagajacych grach pokroju STALKERA. Do takich gier musi byc dedykowana karta ATI albo Nvidia Go i tu nie ma dyskusji. Ale ze wspomniales iz komp nie sluzy Ci do gier lecz do pracy to jak njbardziej lapek ze zintegrowana karta GFX Ci wystarczy i naprawde dobre maszynki mozna juz upolowac w granicach 3tys brutto.
Komputer służy mi przede wszystkim do internetu i jest często właczony w nocy więć liczy się dla mnie cicha praca co jest chyba w laptopach normalne. W drugiej kolejności liczy sie dla mnie jak największy twardzie i wydajność jeśli chodzi o gry (...) ale zeby gry chodziły po prostu płynnie z wyłączonymi fajerwerkami graficznymi ale płynnie i stabilnie i to pojawia sie moje chyba podstawowe pytanie czy średniej klasy laptop (sredniej klasy chodzi mi o podzepoły ich wydajność itp) będzie w stanie dorównać średniej klasy biurkowemu komputerowi? (...) Kolejnym pytaniem jest matryca LCD czy one w ogóle sa dobrej jakości montowane? czy ktoś ma laptopa na którym od czasu do czasu pogrywa i czy matryca się sprawdza? I jeszcze chciałbym wiedzieć czy w razie potrzeby można bez problemu podłączyć laptopa do monitora gdybym chciał na przykłąd na moim starym CRT o dużym kineskopie obejrzec jakiś film przy pomocy napędu w laptopie? Czy za wyjście na zewnętrezny monitor trzeba dopłacic czy jest to standart?
1. Laptop to głównie maszyna do internetu, pisania prac, programów, pracy codziennej, głównie biurowej.
2. Jak chcesz mieć laptopa to zapomnij o wielkim twardzielu, rzadko zdarza się coś co ma w standardzie więcej niż 120GB (no chyba że jakieś monstrum z dwoma 80-tkami).
3. Gry - generalnie nie polecam, ze względu na osiągi i pewien kompromis, który w laptopach jest osiągnięty między wydajnością a przenośnością nigdy nie będzie to tak dobry sprzęt jak stacjonarka o identycznej konfiguracji sprzętowej, chociażby ze względu na laptopowe oszczędzanie energii i tym podobne.
4. LCD w laptopach jest do zniesienia, zależy co Ci tam dadzą. Jeżeli grywasz w gry, w których rozdzielczości są przystosowane do rozdzielczości w formacie 4:3 to może być problem przy matrycach panoramicznych, a może nie tyle problem co dziwny wygląd gier po tym jak matryca rozciągnie je na całą powierzchnię.
5. Tak, praktycznie zawsze można podłączyć monitor, kupując tylko upewnij się, że laptop ma złącze d-sub (15-stykowe standardowe VGA) albo DVI (nowsze, cyfrowe, można dokupić przejściówkę).
imho laptop jako maszyna do grania jest zla decyzja. (...)
ale jesli wogole nie masz zamiaru grac to nie ma sie co zastanawiac - tylko laptop (szczegolnie ze teraz sa naprawde tanie)
W zupełności się zgadzam, na nowe gry nie ma co liczyć, w wakacje skusiłem się na pożyczonego od brata Black & White 2 na ASUSie A6KM Q015 i powiem szczerze, że fajerwerków nie było, może inaczej, źle było
.
cicha praca, energooszczędność (komp u mnie sporo chodzi) i spory twardziel gry są dopiero jako dodatek (...) No a co z tymi matrycami LCD? Nigdy nie miałem jakiegos dłuższego kontaktu z LCD i nie wiem czy nie okaze się wadą ze względu na gorszy obraz niż na narmalnym CRT i czy nie będzie mnie to drażnić?
Energooszczędność to w większości produkowanych laptopów niemal priorytetowa kwestia. Z tą cichością jednak bywa różnie. Wszystko zależy najczęściej od tego jak go ustawisz, przykład, mam w opcjach tryby pracy typu "super performance", "battery saving", "presentation", "office work" czy coś w ten deseń. Przy oszczędzaniu baterii wszystko wchodzi na najniższe obroty, nic się nie grzeje, wiatraki nie pracują, właściwie wszystko odbywa się na chłodzeniu pasywnym, ale owocuje to tym, że procesor karty graficznej jest przetaktowywany (dokładnych wartości nie pamiętam) CPU jest przetaktowywany z 1800 Mhz na 800 Mhz, matryca jest zazwyczaj troche ściemniana i tym podobne. Z koeli przy maksymalnej wydajności po kilku minutach włącza się wiatrak, choć mnie osobiście przestał już przeszkadzać to niektórym mógłby. Choćby datego, że jak ścisze wiatrak na procesorze w stacjonarnym to laptop chodzi o wiele głośniej.
LCD natomiast to kwestia na zupełnie odrębną rozmowę. Większość jest już robiona na tyle dobrze, że nie widać na pierwszy rzut oka różnicy, jeżeli jest ustawioa optymalna rozdzielczość. Ja od prawie roku pracuje prawie wyłącznie na matrycach LCD i jest mi z tym dobrze, nawet przy nie najlepszych czasach reakcji (rzędu 8ms, najszybsze matryce mają chyba nawet poniżej 4). W tym momencie nie zmieniłbym tego na CRT.
EDIT: No tak, rozpisałem się a o grafice zapomniałem. Jak zauważył Obsydian, jeżeli chcesz grać w cokolwiek to zapomnij o zintegrowanym Intelu, nie dość, że większość gier ma z nim problemy, to jeszcze nie ma porządnych sterowników na *nixy. Z ATI miałem już różne przejścia, z GF jeszcze nie udało mi się nic popsuć, dlatego jeżeli już to polecałbym coś z GF Go i to TYLKO z własna pamięcią. Nigdy nie zapomnę sytuacji jak znajomy kupował sobie HP`ka ze współdzieloną i 512 RAMu, mówiąc "przecież mi to spokojnie starczy", a po 2 miesiącach dokupywał RAM bo marudził, że nawet Winda mu krzaczy
IMO laptop z 512 wspoldzielona pamiecia dla GFX to PORAZKA gdzies w specyfikacji an stronie Microsoftu wyczytalem ze do poprawnej pracy XP potrzebuje 512 Mb RAM
To znaczy jeśli chodzi duży dysk twardy to dla mnie duzy to 100 giga Po prostu jakoś cały czas dyski 200 gigowe czy wieksze sa dla mnie taką abstrakcją ze cały czas jaki pisze duzy mam na mysli coś około 100 giga Co do gier to ostatnio zauważyłem i aż sie zdziwiłem że wlaściwie od roku albo półtora właściwie w nic nie gram jesli juz coś odpalam to jakąś ulubioną gierkę w stylu Pnazer General 2 i 3, Fallout, Baldursy czy inne cRPG albo jakies RTS-y i ta na serio bardzo żadko więc gry i wydajność w grach stawiam na drugim miejscu pisząc "czy pogram w stalkera" po prostu mi sie rozchodzi o to czy jak bede chciał sobie coś odpalić to zadziała bez fajerwerków ale czy zadziała bo jednak nawet jak kompa się do gier prawie nie używa to czasem raz na pół roku przychodzi ochota coś nowego odpalić. Teraz tylko ta matryca mnie martwi najlepiej by było wypożyczyc ze sklepu sprzet na pare dni do sprawdzenia ale tego raczej nie praktykują sklepy chyba W każdym razie dzięki za rady poaptrze na te modele co mi podaliście. A i mam jeszcze takie pytanie słyszalem ze bardzo czesto laptopy maja awarie ze względu na kurz który zalega srodku i paraliżuje chłodzenie w normlanym biurkowym kompie pozbycie się kurzu to ząden problem ale jak jest w laptopie? Czy to jakas bardziej skomplikowana operacja? Bardzo czesto czyściłem i rozmontowywałem na czesci pierwsze Dreamcasty i PS2 jesli z rozmontowaniem i wyczyszczeniem ich sobie poradziłem to czy z lamptopem tez nie będe miał problemów? Bo kompletnie nie wiem czy można w nim łatwo pozbyć sie kuzru. A z tymi trybami pracy i oszczedzaniem energi to naprawdę ciekawa sprawa powiem szczerze że pobór prądu prz komputer + monitor to ostatnio dla mnie spory problem i nie wiem czy róznica w cenie między zwykłym kompem a laptopem nie zwróciłaby mi się w rachunku za prąd Ma ktos jakies doświadczenia w tym względzie jesli chodzi o zamienienie podstawowej maszyny na laptopa? Sory ze o takie pierdoły pytam ale właśnie na takich praktycznych informacjach mi zależy. A i jeszcze moze polecacie jakieś sklepy (zwykłe czy internetowe) gdzie obsługa profesjonalna a ceny korzystne bo anwet 50 złoty różnicy w cenie to już coś 
co do dedykowanych kart - rozwiazanie fajne ale tez stosowane afaik w drozszych laptopach. tu kolo sie zamyka - skoro nie chce sie grac to nie ma sie co pakowac w drogie rozwiazania* (a oprocz samego portu ktory jest w drozszym sprzecie sama karta tez swoje kosztuje) a przeciez zeby zagrac w cokolwiek od czasu do czasu starczy jednak jakis go lub ati m.
matryce - ja takze od lat pracuje wylacznie na lcdkach i nie ma sie co klamac - te w lapkach choc daja rade sa wyraznie gorsze od tych 'wolnostojacych' (nie mowie o jakis sprzetach z biedronki bo to nawet nie wiem jaki obraz daje ;p z drugiej strony porownanie dotyczy oczywiscie podobnych polek cenowych, bo lapek za 12k bedzie mial lepsza matrcye niz monitor za 800 pln to jest jasne). aha - bralbym teraz chyba panorame, bo 4:3 czyli 1024 to juz malo w poziomie.
na co zwracalbym uwage ? dysk (co wazne dla ciebie) - teraz 80-120 gb to norma nawet w najtanszych lapkach. 1 gb ramu musi byc (oczywiscie 512 zawsze mozna dorzucic jakby co - ale trzeba sprawdzic zeby byly gniazda... choc oczywiscie 1+1 to znacznie lepsze rozwiazanie). nagrywara multi - na lapku wypala sie znacznie wiecej rzeczy niz na stacjonarnym - nie wiem czemu ale z autopsji mi wychodzi - niech bedzie to cos dobrego.
no i na koniec - w laptopach bardzo wazna jest marka - tutaj jest znacznie wiecej roznic pomiedzy produktami roznych producentow niz w stacjonarkach (oczywiscie jesli mowimy nie o skladakach) - taki acer oferuje duzo, ale osobiscie nigdy bym go nie wzial - w kazdym serwisie zajmujacym sie lapkami ci tak poradza. toshiba z tego co pisuja ludzie sie popsula, asus jest tandetny (przynajmniej z zewnatrz) - ale za to malo kto narzeka na hp (stosunek jakosc cena znakomity, do tego bardzo solidne kompy) oraz imb/lenovo - tutaj przede wszystkim niezawodnosc i znakomite obudowy. ale zawsze cos za cos
Czyszczenie laptopa, przynajmniej w okresie gwarancji to praktycznie tylko i wyłącznie przedmuchiwanie wylotów powietrza sprężonym powietrzem, ewentualnie wyciąganie jakimś sprytnym rozwiązaniem przy pomocy odkurzacza, cała reszta jeżeli zostanie otwarta to po gwarancji, a ta czasem się jednak przydaje.
Przejście ze stacji na laptopa... No cóż, kwestia przyzwyczajenia, ja bym sobie bez stacji I laptopa razem nie poradził w pewnych przypadkach, ale to ze względu na profesję głównie. Znam ludzi, którzy po zakupie laptopa stwierdzili, że nic im więcej do szczęścia nie potrzeba, ale znam też i takich, co przy laptopie dłużej niż godzinę uważają za udrękę. To zależy czego dokładnie od komputera potrzebujesz. Jak dla mnie:
-stacjonarka do grania, oglądanie filmów, ale także internetu, aplikacji biurowych i pracy
-laptop do rzeczy biurowych, programowania, testowania, czasem kawałek kodu w autobusie, czasem oddawanie pracy na własnym kompie u prowadzącego, najogólniej rzecz biorąc praca ogólnie pojęta.
EDIT: A co do stylistyki czy tandetności obudów LoveBeer, ja mam ASUSa i nie narzekam, dla mnie ma on dobrze chodzić a nie ładnie wyglądać. Chociaż na razie ani nikt mu wyglądu nie zarzucił ani się na sprzęcie nie zawiodłem. A jak się troche sreberka z obudowy zetrze to też płakał nie będę. Jak mówią o gustach się nie dyskutuje, gusta się ma.
ps: swego czasu na pewnym forum byl temat o swoim stanowisku pracy - tak wiec przeklejam zdjatko ktore kiedys tam jeszcze robilem
http://img221.imageshack.us/my.php?image=nora0307kg8.jpg
ps2: u mnie lapek jak moiwlem chodzi non stop, od ponad roku, otwor 'cholodzacy' nie nosi znamion najmniejszej obecnosci kurzu, alptop nie chodzi ani troche glosniej niz po kupnie (tj. on ma 2 stopnie glosnosci, wiec powinienem napisac ze nie przechodzi czesciej na glosniejszy* niz na poczatku... *glosniejszy tj i tak znaaacznie cichszy niz stacjonarka nawet bez obciazenia)
EDIT: alez mnie nie chodzilo o wyglad - bo ibma, ktory jest dosc toporny i pozbawiony ozdobnikow/pierdolnikow tez nie kazdy polubi - tylko o solidnosc. nie tylko odpornosc obudow na zrysowania (a jak takiez powstana jak wplyna na jego wyglad), ale rowniez, a moze przede wszystkim zawiasy, ogolna 'trzeszczalnosc' itd
Ja po dwóch latach używania Acera też bym już nikomu nie polecił ... aczkolwiek pracuje mi sie na nim dobrze (raz był w reklamacji i była z nim niezłą historia - od tego momentu to mnie skutecznie od tej marki odstraszyło). Wracając do tematu to przy dyskach w laptopach - pracując na nich - ważne jest również RPM dysku ;] ja mam 7200 i zewnętrzny 5400 i różnica jest "wyczuwalna"
To znaczy czuje że na dzień dzisiejszy laptop to jest coś dla mnie bo gry są już na drugim miejscu kontakt miałem z laptopami co prawda jedynie okazjonalny i to ze starszymi modelami ale mam wrażenie że u mnie by sie sprawdził. Szczególnie że w pszyszłości planuje przeżucić się jeśli chodzi o najnowsze gry na konsole i ropoczeć gierkową przygode przed telewizorem na stałe bo ze względów finasowych konsola jest jednak bardziej opłacalna inwestyją dla gier niż nowy stacjonarny komputer, może nawet dojść do sytuacji ze będę grał w Fallouta 3 na X Pudle Tak tak czuje że pan B.G dopadnie mnie nawet na polu konsol Cały czas tylko mnie martwi ten LCD bo prostu z najnowszymi nie miałem kontaktu. A i dzięki za porade jeśli chodzi o karte graficzną bo ja cały czas myslałem ze lepszym wyjściem jest wspóldzielenie pamięci i dokupienie następnie kości ramu. A co do firm to juz sam nie wiem bo z tego co na necie przeczytałem do na każdym forum w każdym temacie każda osoba inna firmę zachwala. Co do stylistyki to najlepiej czarny albo inny nie krzykliwy kolor bez bajerów i obudowa która nie będzie pękać od paluchów i rysować sie od każdego dotknięcia ma byc praktyczne solidne ale bez wodotrysków które nikomu nie są tak naprawde potrzebne. Co do kurzu to ja do niego podchodze bardzo ostrożnie i uważam na niego apmiętam jak kupiłem kiedyś PS2 od kolesia za bardzo małą kwote bo nie chodziły płyty DVD ale po otwarciu obudowy zobaczyłem takie warstwy kurzu ze aż się zdziwiłem że tak zasyfiony sprzet mógł być wyczyściłem konsole i przeczyściłem soczewke lasara i okazało się że płyty chodzą ja na nowym sprzęcie mi sie opłacało ale facet by sporo stratny bo sprzedając myslał ze sprzedaje uszkodzoną konsole.
zdjatko ktore kiedys tam jeszcze robilem
bardzo przyjemne, dużo przyjemniejsze niż moje, jakby niektórzy powiedzieli, ale ja tam swoje lubię
EDIT: alez mnie nie chodzilo o wyglad (...) moze przede wszystkim zawiasy, ogolna 'trzeszczalnosc' itd
Ja też o samym wyglądzie nie mówiłem, choć po jakimś czasie jeżeli obudowa jest tandetnie wykonana, elementy są z wrażliwych na ciepło materiałów i kiepsko do siebie dopasowane to zaczyna się rozchodzić jak namoknięty parkiet i staje się tak obleśna jakby ją ktoś trzymał w psiej budzie przez 20 lat. O to mi mniej więcej chodziło
Ja po dwóch latach używania Acera też bym już nikomu nie polecił...
Po ponad roku używania ASUSa spokojnie mógłbym go polecać, może ze względu na moje
niewielkie wymagania. Ma działać przede wszystkim. I póki co działa, w serwisie nie był ani razu.
ważne jest również RPM dysku ;] ja mam 7200 i zewnętrzny 5400 i różnica jest "wyczuwalna"
O tak, jak już w grę wejdzie cokolwiek z większych operacji dyskowych to jego szybkość jest bardzo potrzebna. Chociażby głupi plik stronnicowania w Windows czy partycja wymiany w Linux. To się czuje.
Dobra to narazie mam chyba ostatnie pytanie. Z tego co zobaczyłem na necie to jest sporo dodatkowych bajerów w niektórych laptopach czyli jakieś czytniki kart, wbudowane WiFi itp. Które takie dodatki są naprawde przydatne i opłaca się ja miec już wbudowane? A z których lepiej zrezygnować i w razie potrzeby dokupić takie urządzenie odzielnie?
jezeli korzystasz z dodatkowych urzondzien wykorzystujacych funkcje czytnika kart ;] aparat, palmtop komorka z roznymi kartami (rozszerzajacymi pamiec danego urzadzenia) a pozniej czesto zgrywasz efekt prac na tych uzadzeniach na laptopa to sie przyda w innym wypadku pozostaj atradycyjne metody i sciaganie za pomoca kabla
w moim wypadku czytnik sie przydaje - doscy czesto operuje kartami pamieci SD (tak sobie dobralem sprzet aby karta SD byla najczesciej wykorzystywanym dodatkowym nosnikiem danych ;]).
zasi Wifi w moim przypadku to istny dar niebios - bez tego bym sie wogole nie obszedl - czesto korzystam z roznych hotspotow. Natopmiast Bletootha uzywam wrecz sporadycznie - od nowosci Acera uzylem go moze ze 3 razy.
Sam musisz sobie odpowiedziec - co uzywasz u jak czesto ;]. Ale nie na zasadzie "przydasie" w przyszlosci ;] bo w wiekszosci przypadkwo nie przydaje sie ;] ...
No właśnie chodzi mi o to czy czasem finasowo się nie opłaca bardziej mieć coś już wbudowane niz potem dokupić na przykład czytnik kart by mi się przydał ale dopiero w przyszlości bo planuje zakupić aparat cyfrowy no ale to też za jakiś czas WiFi podobnie tez planuje ale w przyszłości i nie wiem czy nie lepiej wydać więcej teraz za te dodatki które za rok może 1,5 mi się dopiero przydadzą czy lepiej zrezygnowac z nich i dokupić odzielnie za te 1,5 roku czy to nie będzie relatywnie drosze.
WiFi do laptopa to już jest niemalże standard, komputer przenośny, który będziesz musiał podpinać na kabel, żeby dostać się do internetu powoli przestaje mieć większy sens. IMHO WiFi powinno już w nim być.
Czytnik linii papilarnych... Będziesz tam trzymał tajne informacje rządowe? A skoro już będziesz trzymał coś ważnego i tajnego to prościej sobie w BIOSie włączyć hasło, takie moje zdanie, zbędny ozdobnik.
Kamera, coraz częściej pojawia się z laptopami, szczerze, korzystałem chyba ze 2 razy do testów, żeby zobaczyć jak ktoś wygląda po drugiej stronie skype`a, odkąd przeszedłem na laptopie na 100% linuxa nawet sterowników nie szukałem.
Czytnik kart... pod warunkiem, że kupisz aparat z takimi kartami jakich czytanie oferuje twój czytnik. Ja mam czytnik SD, które to mają w aparacie moi rodzice, kiedyś często z niego korzystałem. Teraz natomiast korzystam z aparatu z CF, do czego i tak sprawiłem sobie inny czytnik.
Z innych rzeczy zwróciłbym też uwagę na liczbe gniazd USB, jak dla mnie 2 to za mało (przypinasz mysz, pendrive`a i nie masz miejsca), 3 jak się uprzeć wystarczy, a 4 na moje oko to optimum. Zawsze oczywiście można dokupić huba, ale ja wole mieć od razu więcej, zwłaszcza, że na USB pojawia sie coraz więcej urządzeń.
Ale się rozpisaliście
A ja mam pytanie z innej mańki. Otóż na lokalnym "pchlim targu", który jest umieszczony przy coniedzielnej giełdzie samochodowej można kupić używane laptopy sprowadzane z Niemiec.
Na co musiałbym zwrócić uwagę chcąc sobie kupić takie coś?
Bateria, matryca, dysk twardy ;] (ew. zasilacz AC) no i popatrzeć w menadżerze urządzeń - sterowniki do lapciaków w większości są udostępniane na stronach producentów - problemem może być ev. recovery disk z preinstalowanym systemem.
sterowniki do lapciaków w większości są udostępniane na stronach producentów - problemem może być ev. recovery disk z preinstalowanym systemem.
No chyba że sprzeda ci razem z resztą pudełka Samych kradzionych chyba nie mają A tak z ciekawości jak się rozejżysz to podaj w tym temacie jakie są ceny takiego używanego sprzętu.
Laptopy z niemiec maja jedna zasadnicza przeszkadzajke Klawiature QWERTZ... i te reszte niemieckich znakow. Wprawdzie mozna jakos sie do tego przyzwyczaic ew. kupic jakies naklejki czy inne wyanalazki, ale ja na przyklad koprzystalem tez z normalnej klawiatury i dziwnie bylo przy przesiadkach (szczegolnie czestych ). Teraz mam Della z angielska klawiatura i jest lepiej (klawiatura QWERTY, ale za to niektore inne znaki poprzemieszczane... Troche lepiej sprawa wyglada...).
Ogolnie powracajac do tematu o zaletach i wadach to w moim odczuciu laptop nadaje sie tylko do pracy, sluchania muzy i buszowania w internecie. Z grami jest czesto ten problem, ze sterowanie jest utrudnione (bliskosc klawiszy, maly ekran pod dzwinym kontem) W Fallouta gram calkiem komfortowo, ale tam praktycznie tylko myszka operujemy Juz nawet nie wspomne o osiagach, bo te w blaszaku zawsze beda wieksze.
Jest jeszcze taka wada ze laptopa ciezej upgradeowac, raz ze drogo, dwa ze dostepnosc czesci na razie jeszcze niewielka a trzy ze mozliwosci ograniczone (mozna wymienic ram, dysk, naped i moze procesor...). Ogolnie laptop po kilku latach musi byc wymieniony na nowy o ile nie chcemy pozostac w tyle. Z blaszakiem mamy ten komfort, ze upgradujemy co chcemy i mozemy to robic stopniowo.
Ja wiekszy pozytek robie z blaszaka, laptopek w sumie przydaje sie jak chce sobie cos napisac w pokoju, polazic po internecie albo pograc w stare gierki.
A co do LCD to ja juz do CRT nie wroce A nowe laptopy oferuja naprawde porzadne osiagi
Mysle nad zakupem takiego czegos. Tylko nie znam sie za bardzo na laptopach, wiec mam pytanie - czy za ta cene jest to rozsadny wybor? Czy ma ten model jakies minusy, ktorych ja nie potrafie dostrzec? Z gory dzieki
zależy do czego będziesz go wykorzystywać ;] ...
Do gry w sapera i sluchania mp ;P
A tak na serio: giercowanie (raczej w te starsze niz nowsze tytuly) i do netu. Charakter czysto rozrywkowy, ale chcialbym, zeby mi laptop na dluzej starczyl. Ewentualnie cos moze wyjdzie w praniu ;D Ale sie bede martwil pozniej.
A ja nie o to pytalem Tylko czy to rozsadny sprzet za ta cene?
A tak na serio: giercowanie (raczej w te starsze niz nowsze tytuly) i do netu.
Ja z XP Pro nigdy nie miałem ządnego problemu z odpaleniem starszej gry ale ja jest z Vistą to rzeczywiście nie wiadomo. Czy ta Vista to w ogóle ma w sobie dosa?
Vista ma drobne problemy z kompatybilnością wsteczną dla niektórych programów pokroju Open source (np. PDF Creator i inne). Co do tej konfiguracji i giercowania to jednak lepiej wziąć już z nvidie 256 albo mocniejszy procek i więcej ramu no i skłaniałbym się do XP Professional - mam na Dellu Viste Bussines i parę zgrzytów już miałem a to na pewno nie koniec niekompatybilności
System zawsze można obejść, tworząc sobie np. bootowalną płytę z DOS'em czy takowegoż pendrive'a. Bardziej zaawansowani nawet i Windowsa tak zrobią. Przy większym wysiłku i W98 - choć akurat tego systemu nie testowałem
Ale pies trącął produkty Majkrosoftu Problemem jest, czy ów dwurdzeniowy procek nie zgłupieje i nie zacznie brykać, gdy będziemy chcieli odpalić na nim gierkę napisaną na DOS'a czy Win95/98? 
--------
Czego dowiedziałem się podczas rozpoznania w temacie zakupu używanego laptopa, na niedzielnej targo-giełdzie? Otóż laptopy - na których śmiało można by odpalić Ofisa i porżnąć w Fallouta, były w cenie od 500 do 800 złotych.
Obejrzałem sobie to i owo i naszły mnie wątpliwości, czy warto by było wydawać nawet i taka kasę na zakup używanego laptopa. W końcu to nie pudełkowy PC'et - w który mogę zdjąć obudowę i dodać to czy owo, albo wymienić. W laptopie tego raczej nie zrobię - i jak jedna rzecz walnie - to chyba i całość siadnie, no nie?
Jak chcesz tylko do Offica i Fallouta to na allegro sie rozejrzyj takich jest tam pełno po niskich cenach a gdy opis jest szczegółowy i koles pisze nawet o rysach albo krzywej klapse od baterii to masz pewnośc ze cie nie oszuka.
Panowie! Nie pomagacie mi kufa!
Squonk -> mam kolekcje starszych gierek, typu F1 i 2, GTA1, C&C, Starcraft itd. Strae wyprobowane gry to podstawa
Co do systemu to bede mial pod reka informatyka, wiec co trzeba bedzie to mi porobi. Najchetniej bym sobie linuksa jakiegos rzucil... Sie o to teraz nie martwie.
Mam jeszcze jednego na oku, jak znajde linka to dam do oceny
Panowie! Nie pomagacie mi kufa!
Generalnie system nie ma znaczenia ;] nawet Win 98 na Core 2 Duo zainstalujesz ;] Chodzi tylko o łatwość serwisowania tego - zależy co i jak często instalujesz ;] jeśli rzadko to Vista nie nastręcza problemów - jeśli często to mogą być zgrzyty ;]
IMHO komputer (czy to laptop czy stacjonarny) na dzień dzisiejszy powinien uciągnąć z dobrymi osiągami Win XP SP2 (bo do Visty jeszcze za mało wsparcia, do 2000 SP4 juz troche mniej niż do XP i bywają czasem problemy z softem). Jak uciągnie to, wtedy o Linuxa nie ma się co martwić, pójdzie na pewno.
Nie wiem co prawda jak to jest w lapciakach, ale przeglądając oferty z płytami głównymi pod normalne kompy, zauważyłem że niektóre produkty miały informację, że nie chodzą pod W98/ME.
A znowuż płyta główna, którą mam od ładnych paru latek nie chciała przyjąć W95 - wymagania były od W98.
Kolejne ograniczenie wzwyż w przypadku laptopa uznałbym za spore ssanie - nawet jeśli nie chciałbym na nim potencjalnie instalować sobie W98, tylko od razu myk na XP.
Ja ze swojej strony proponuje szybko zapoznać się z instrukcja.
Sam miałem ogromny problem, bo mój notebook działa tylko z windą xp home (pisało, że SP2, no ale obecnie siedzę na SP1 i nie ma problemów).
Problem wynikał z tego, że w domu posiadałem jedynie XP PRO.
Mój komputer nadaje się tylko do pisania, internetu i grania w Fallouty. Ulepszanie komputera stacjonarnego jest łatwiejsze, toteż komputer mobilny jest gorszym wyborem, jeśli kupujemy sprzęt, przynajmniej w części, do zabawy.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl erfly06132.opx.pl
Jeśli temat jest w złym dziale to proszę o przeniesienie.
Zastanawiam sie już od jakiegoś czasu nad nowym komputerem i naszła mnie taka myśl że może zamiast kupować narmalnego biurkowego komputerka zainteresowac się czyms przenośnym? Komputer służy mi przede wszystkim do internetu i jest często właczony w nocy więć liczy się dla mnie cicha praca co jest chyba w laptopach normalne. W drugiej kolejności liczy sie dla mnie jak największy twardzie i wydajność jeśli chodzi o gry co prawda gram bardzo bardzo mało ale chciałbym mieć platforme która będzie w stanie uruchomić powiedzmy Stalkera nie koniecznie na najwyższych detalach wystrczą mi najniższe detale ale zeby gry chodziły po prostu płynnie z wyłączonymi fajerwerkami graficznymi ale płynnie i stabilnie i to pojawia sie moje chyba podstawowe pytanie czy średniej klasy laptop (sredniej klasy chodzi mi o podzepoły ich wydajność itp) będzie w stanie dorównać średniej klasy biurkowemu komputerowi? Może te pytanie jest durne ale nigdy nie miałem styczności z laptopami i nie mam pojecie czy mozna na nich skutecznie i bez przeszkód grać w nowe hity nie koniecznie z najwyższymi detalami. Kolejnym pytaniem jest matryca LCD czy one w ogóle sa dobrej jakości montowane? czy ktoś ma laptopa na którym od czasu do czasu pogrywa i czy matryca się sprawdza? I jeszcze chciałbym wiedzieć czy w razie potrzeby można bez problemu podłączyć laptopa do monitora gdybym chciał na przykłąd na moim starym CRT o dużym kineskopie obejrzec jakiś film przy pomocy napędu w laptopie? Czy za wyjście na zewnętrezny monitor trzeba dopłacic czy jest to standart? Zainteresowałem się właśnie koncepcją zakupienia laptopa ponieważ bardzo mnie kusi perspektywa zabrania komputera ze sobą gdzie tylko chce ale nie wiem czy minusów z użytkowania laptopa nie jest wiecej niż zalet. Jak już pisałem podstawa dla mnie to internet i duży twardzieł w gry gram żadko ale jednak chciałbym też zeby sprzet był w stanie uruchomić raz na pare miechów w miare nową gre. Co do ceny to mnie nie pytajcie bo gdy znajde odpowiednią oferte to po prostu odłoże odpowiednią kwote ewentualnie pożycze jak zawsze od kogoś z rodziny i go spłace
Interesują mnie też opinie ludzi którz mają laptopa czyli to jakie są wady i zalety laptopa i nie takie jakie można przeczytać na jakiśs erwisach w necie tylko takie czysto praktyczne o których produceńci laptopów nie wiedzą podbnie jak firmy je sprzedające.imho laptop jako maszyna do grania jest zla decyzja. chyba ze masz kasy jak glupi srubek - bo wladujesz w lapka 6k a po roku gry beda haczyc. anyway - ja obok kompa stacjonarnego kupilem rok temu niedrogiego ibmka jako komp do netu, sciagania filmow ;p oraz zeby zona dupy nie zawracala jak chce na allegro spedzic pol dnia
jako taka maszyna laptop jest znakomity - moj chodzi 24 na dobe - malo zre pradu, jest cichutki, ponadto w domu mam wifi - wiec na upartego moge przegladac net siedzac na kibelku oczywiscie niebagatelna sprawa jest jego mobilnosc - jestes z kompem na wakacjach, czy nawet bierzesz go do baru podlaczasz do tv i przy piwie ogladasz z kumplami zdjecia z ostatniej balangi. oczywiscie przeniesienie lapka do 'salonu' podlaczenie do tv i zapodanie divixa to tez nie problem (aczkolwiek ja tego nie robie bo mam nagryware z obsluga divixa).ale jesli wogole nie masz zamiaru grac to nie ma sie co zastanawiac - tylko laptop (szczegolnie ze teraz sa naprawde tanie)
No właśnie chodzi o to że podstawa dla mnie to cicha praca, energooszczędność (komp u mnie sporo chodzi) i spory twardziel gry są dopiero jako dodatek i interesuje mnie tylko żeby chodziły nawet na najniższych detalach bo od czasu do czasu chce coś właczyć żeby wiedzieć co w tej branży rozrywkowej sie teraz dzieje
Leptop mnie właśnie strasznie kusi. Szczególnie ze względu na moblinośc i gabaryty bo przestrzeń życiową mam strasznie zagraconą i ciągle mi miejsa barkuje no i te cholerne kable. No a co z tymi matrycami LCD? Nigdy nie miałem jakiegos dłuższego kontaktu z LCD i nie wiem czy nie okaze się wadą ze względu na gorszy obraz niż na narmalnym CRT i czy nie będzie mnie to drażnić? W sklepie będzie wyglądac OK sprzedawca powie ze OK a domu po tygodniu będe czół wyraźną różnice która będzie mnie drażnić. No i ta grafika czy lepiej jak ma swoją własną pamięć czy jak kożysta z głównej pamięci (potem zawsze można dodatkową kość dokupić żeby to co garficzna zabierze "oddać" kompowi )szczerze mowiac w tanim laptopie nie ma co chyba liczyc na matryce ktora zwali z nog - oczywiscie sa lapki z super ekranami ale to raczej ta gorna pollka. oczywiscie znowu - jesli laptop nie jest do grania i nie bedziesz na nim dzialal w photoshopie to tak czy siak wystarczy - ale rzeczywiscie lepiej przed kupnem sobie potestowac i wybrac lapka z matryca ktora najbardziej pasuje.
Za dużo rzeczy chciałbyś pogodzić w jednym ;] brakuje Ci jeszcze, żeby "prał, sprzątał i gotował" - ja mam w tej chwili 2 laptopy i 2 stacjonarne jeden to Acer Travlemate 8104 - laptop topowy z przed 2 lat i Dell XPS M1710 - maszyna do grania i do grafiki z naciskiem na to 2gie (jako, że się stale przemieszczam musiałem mieć coś wydajnego, żeby na kolanie zrobić klientowi np. TIF w rodziałce 7000x5000 do druku "na wczoraj" i żeby w czasie prezentacji również dobrze się prezentował). Ale po kolei
Acera używam obecnie do mniej moco żernych prac (grafika na potrzebny www, html, php, prose skąłdnei i bazy sql itd.) do gier też mi się wysłużył - targałwszsytko co wyszło do 2007 roku (ze STALKEREM i np. Supremme Commander miał problemy przy wiekszych akcjach/zadymach - czkał).
Na XPS z tego co zdazylem przetestowac idzie wszystko i urywa łep u samej dupy na Max detalch przy rozdzialce 1600 - a spokojnie leci do 1900 do pracy mam mocy obliczeniowej az nadto co obecnie potrzebuje, ale jak juz wczesniej wspomnialem mial sie rowniez prezentowac.
Obydwa laptopy sluza mi glownie do pracy i sa przede wszystkim sprzetem firmowym.
Stacjonarka zaś jest GeoPC Komputronika (konkretnego modelu nie pamietal ale wiem ze ma karte GFX Nvidie 768Mb) i byl 3 razy tanszy niz laptop, a tak samo dobrze łyka wszystkie gry (gry to jednak najlepszy test obciazeniowy dla procka i sprawdzenia jak glosnio sa wstanie wyc wiatraki ;]). Tutaj mocy obliczeniowej do pracy rowniez jest na zapas.
Generalnie musisz sie zastanowic ile $ masz do wydania jesli chcesz kupic jakiegos laptopa ze zintegrowana karta GFX odrazu Cie urpzedzam ZAPOMNIJ o jakich kolwiek bardziej wymagajacych grach pokroju STALKERA. Do takich gier musi byc dedykowana karta ATI albo Nvidia Go i tu nie ma dyskusji. Ale ze wspomniales iz komp nie sluzy Ci do gier lecz do pracy to jak njbardziej lapek ze zintegrowana karta GFX Ci wystarczy i naprawde dobre maszynki mozna juz upolowac w granicach 3tys brutto.
Komputer służy mi przede wszystkim do internetu i jest często właczony w nocy więć liczy się dla mnie cicha praca co jest chyba w laptopach normalne. W drugiej kolejności liczy sie dla mnie jak największy twardzie i wydajność jeśli chodzi o gry (...) ale zeby gry chodziły po prostu płynnie z wyłączonymi fajerwerkami graficznymi ale płynnie i stabilnie i to pojawia sie moje chyba podstawowe pytanie czy średniej klasy laptop (sredniej klasy chodzi mi o podzepoły ich wydajność itp) będzie w stanie dorównać średniej klasy biurkowemu komputerowi? (...) Kolejnym pytaniem jest matryca LCD czy one w ogóle sa dobrej jakości montowane? czy ktoś ma laptopa na którym od czasu do czasu pogrywa i czy matryca się sprawdza? I jeszcze chciałbym wiedzieć czy w razie potrzeby można bez problemu podłączyć laptopa do monitora gdybym chciał na przykłąd na moim starym CRT o dużym kineskopie obejrzec jakiś film przy pomocy napędu w laptopie? Czy za wyjście na zewnętrezny monitor trzeba dopłacic czy jest to standart?
1. Laptop to głównie maszyna do internetu, pisania prac, programów, pracy codziennej, głównie biurowej.
2. Jak chcesz mieć laptopa to zapomnij o wielkim twardzielu, rzadko zdarza się coś co ma w standardzie więcej niż 120GB (no chyba że jakieś monstrum z dwoma 80-tkami).
3. Gry - generalnie nie polecam, ze względu na osiągi i pewien kompromis, który w laptopach jest osiągnięty między wydajnością a przenośnością nigdy nie będzie to tak dobry sprzęt jak stacjonarka o identycznej konfiguracji sprzętowej, chociażby ze względu na laptopowe oszczędzanie energii i tym podobne.
4. LCD w laptopach jest do zniesienia, zależy co Ci tam dadzą. Jeżeli grywasz w gry, w których rozdzielczości są przystosowane do rozdzielczości w formacie 4:3 to może być problem przy matrycach panoramicznych, a może nie tyle problem co dziwny wygląd gier po tym jak matryca rozciągnie je na całą powierzchnię.
5. Tak, praktycznie zawsze można podłączyć monitor, kupując tylko upewnij się, że laptop ma złącze d-sub (15-stykowe standardowe VGA) albo DVI (nowsze, cyfrowe, można dokupić przejściówkę).
imho laptop jako maszyna do grania jest zla decyzja. (...)
ale jesli wogole nie masz zamiaru grac to nie ma sie co zastanawiac - tylko laptop (szczegolnie ze teraz sa naprawde tanie)
W zupełności się zgadzam, na nowe gry nie ma co liczyć, w wakacje skusiłem się na pożyczonego od brata Black & White 2 na ASUSie A6KM Q015 i powiem szczerze, że fajerwerków nie było, może inaczej, źle było
.cicha praca, energooszczędność (komp u mnie sporo chodzi) i spory twardziel gry są dopiero jako dodatek (...) No a co z tymi matrycami LCD? Nigdy nie miałem jakiegos dłuższego kontaktu z LCD i nie wiem czy nie okaze się wadą ze względu na gorszy obraz niż na narmalnym CRT i czy nie będzie mnie to drażnić?
Energooszczędność to w większości produkowanych laptopów niemal priorytetowa kwestia. Z tą cichością jednak bywa różnie. Wszystko zależy najczęściej od tego jak go ustawisz, przykład, mam w opcjach tryby pracy typu "super performance", "battery saving", "presentation", "office work" czy coś w ten deseń. Przy oszczędzaniu baterii wszystko wchodzi na najniższe obroty, nic się nie grzeje, wiatraki nie pracują, właściwie wszystko odbywa się na chłodzeniu pasywnym, ale owocuje to tym, że procesor karty graficznej jest przetaktowywany (dokładnych wartości nie pamiętam) CPU jest przetaktowywany z 1800 Mhz na 800 Mhz, matryca jest zazwyczaj troche ściemniana i tym podobne. Z koeli przy maksymalnej wydajności po kilku minutach włącza się wiatrak, choć mnie osobiście przestał już przeszkadzać to niektórym mógłby. Choćby datego, że jak ścisze wiatrak na procesorze w stacjonarnym to laptop chodzi o wiele głośniej.
LCD natomiast to kwestia na zupełnie odrębną rozmowę. Większość jest już robiona na tyle dobrze, że nie widać na pierwszy rzut oka różnicy, jeżeli jest ustawioa optymalna rozdzielczość. Ja od prawie roku pracuje prawie wyłącznie na matrycach LCD i jest mi z tym dobrze, nawet przy nie najlepszych czasach reakcji (rzędu 8ms, najszybsze matryce mają chyba nawet poniżej 4). W tym momencie nie zmieniłbym tego na CRT.
EDIT: No tak, rozpisałem się a o grafice zapomniałem. Jak zauważył Obsydian, jeżeli chcesz grać w cokolwiek to zapomnij o zintegrowanym Intelu, nie dość, że większość gier ma z nim problemy, to jeszcze nie ma porządnych sterowników na *nixy. Z ATI miałem już różne przejścia, z GF jeszcze nie udało mi się nic popsuć, dlatego jeżeli już to polecałbym coś z GF Go i to TYLKO z własna pamięcią. Nigdy nie zapomnę sytuacji jak znajomy kupował sobie HP`ka ze współdzieloną i 512 RAMu, mówiąc "przecież mi to spokojnie starczy", a po 2 miesiącach dokupywał RAM bo marudził, że nawet Winda mu krzaczy
IMO laptop z 512 wspoldzielona pamiecia dla GFX to PORAZKA gdzies w specyfikacji an stronie Microsoftu wyczytalem ze do poprawnej pracy XP potrzebuje 512 Mb RAM
To znaczy jeśli chodzi duży dysk twardy to dla mnie duzy to 100 giga
Po prostu jakoś cały czas dyski 200 gigowe czy wieksze sa dla mnie taką abstrakcją ze cały czas jaki pisze duzy mam na mysli coś około 100 giga Co do gier to ostatnio zauważyłem i aż sie zdziwiłem że wlaściwie od roku albo półtora właściwie w nic nie gram jesli juz coś odpalam to jakąś ulubioną gierkę w stylu Pnazer General 2 i 3, Fallout, Baldursy czy inne cRPG albo jakies RTS-y i ta na serio bardzo żadko więc gry i wydajność w grach stawiam na drugim miejscu pisząc "czy pogram w stalkera" po prostu mi sie rozchodzi o to czy jak bede chciał sobie coś odpalić to zadziała bez fajerwerków ale czy zadziała bo jednak nawet jak kompa się do gier prawie nie używa to czasem raz na pół roku przychodzi ochota coś nowego odpalić. Teraz tylko ta matryca mnie martwi najlepiej by było wypożyczyc ze sklepu sprzet na pare dni do sprawdzenia ale tego raczej nie praktykują sklepy chyba W każdym razie dzięki za rady poaptrze na te modele co mi podaliście. A i mam jeszcze takie pytanie słyszalem ze bardzo czesto laptopy maja awarie ze względu na kurz który zalega srodku i paraliżuje chłodzenie w normlanym biurkowym kompie pozbycie się kurzu to ząden problem ale jak jest w laptopie? Czy to jakas bardziej skomplikowana operacja? Bardzo czesto czyściłem i rozmontowywałem na czesci pierwsze Dreamcasty i PS2 jesli z rozmontowaniem i wyczyszczeniem ich sobie poradziłem to czy z lamptopem tez nie będe miał problemów? Bo kompletnie nie wiem czy można w nim łatwo pozbyć sie kuzru. A z tymi trybami pracy i oszczedzaniem energi to naprawdę ciekawa sprawa powiem szczerze że pobór prądu prz komputer + monitor to ostatnio dla mnie spory problem i nie wiem czy róznica w cenie między zwykłym kompem a laptopem nie zwróciłaby mi się w rachunku za prąd Ma ktos jakies doświadczenia w tym względzie jesli chodzi o zamienienie podstawowej maszyny na laptopa? Sory ze o takie pierdoły pytam ale właśnie na takich praktycznych informacjach mi zależy. A i jeszcze moze polecacie jakieś sklepy (zwykłe czy internetowe) gdzie obsługa profesjonalna a ceny korzystne bo anwet 50 złoty różnicy w cenie to już coś co do dedykowanych kart - rozwiazanie fajne ale tez stosowane afaik w drozszych laptopach. tu kolo sie zamyka - skoro nie chce sie grac to nie ma sie co pakowac w drogie rozwiazania* (a oprocz samego portu ktory jest w drozszym sprzecie sama karta tez swoje kosztuje) a przeciez zeby zagrac w cokolwiek od czasu do czasu starczy jednak jakis go lub ati m.
matryce - ja takze od lat pracuje wylacznie na lcdkach i nie ma sie co klamac - te w lapkach choc daja rade sa wyraznie gorsze od tych 'wolnostojacych' (nie mowie o jakis sprzetach z biedronki bo to nawet nie wiem jaki obraz daje ;p z drugiej strony porownanie dotyczy oczywiscie podobnych polek cenowych, bo lapek za 12k bedzie mial lepsza matrcye niz monitor za 800 pln to jest jasne). aha - bralbym teraz chyba panorame, bo 4:3 czyli 1024 to juz malo w poziomie.
na co zwracalbym uwage ? dysk (co wazne dla ciebie) - teraz 80-120 gb to norma nawet w najtanszych lapkach. 1 gb ramu musi byc (oczywiscie 512 zawsze mozna dorzucic jakby co - ale trzeba sprawdzic zeby byly gniazda... choc oczywiscie 1+1 to znacznie lepsze rozwiazanie
). nagrywara multi - na lapku wypala sie znacznie wiecej rzeczy niz na stacjonarnym - nie wiem czemu ale z autopsji mi wychodzi - niech bedzie to cos dobrego.no i na koniec - w laptopach bardzo wazna jest marka - tutaj jest znacznie wiecej roznic pomiedzy produktami roznych producentow niz w stacjonarkach (oczywiscie jesli mowimy nie o skladakach) - taki acer oferuje duzo, ale osobiscie nigdy bym go nie wzial - w kazdym serwisie zajmujacym sie lapkami ci tak poradza. toshiba z tego co pisuja ludzie sie popsula, asus jest tandetny (przynajmniej z zewnatrz
) - ale za to malo kto narzeka na hp (stosunek jakosc cena znakomity, do tego bardzo solidne kompy) oraz imb/lenovo - tutaj przede wszystkim niezawodnosc i znakomite obudowy. ale zawsze cos za cos Czyszczenie laptopa, przynajmniej w okresie gwarancji to praktycznie tylko i wyłącznie przedmuchiwanie wylotów powietrza sprężonym powietrzem, ewentualnie wyciąganie jakimś sprytnym rozwiązaniem przy pomocy odkurzacza, cała reszta jeżeli zostanie otwarta to po gwarancji, a ta czasem się jednak przydaje.
Przejście ze stacji na laptopa... No cóż, kwestia przyzwyczajenia, ja bym sobie bez stacji I laptopa razem nie poradził w pewnych przypadkach, ale to ze względu na profesję głównie. Znam ludzi, którzy po zakupie laptopa stwierdzili, że nic im więcej do szczęścia nie potrzeba, ale znam też i takich, co przy laptopie dłużej niż godzinę uważają za udrękę. To zależy czego dokładnie od komputera potrzebujesz. Jak dla mnie:
-stacjonarka do grania, oglądanie filmów, ale także internetu, aplikacji biurowych i pracy
-laptop do rzeczy biurowych, programowania, testowania, czasem kawałek kodu w autobusie, czasem oddawanie pracy na własnym kompie u prowadzącego, najogólniej rzecz biorąc praca ogólnie pojęta.
EDIT: A co do stylistyki czy tandetności obudów LoveBeer, ja mam ASUSa i nie narzekam, dla mnie ma on dobrze chodzić a nie ładnie wyglądać. Chociaż na razie ani nikt mu wyglądu nie zarzucił ani się na sprzęcie nie zawiodłem
. A jak się troche sreberka z obudowy zetrze to też płakał nie będę. Jak mówią o gustach się nie dyskutuje, gusta się ma.ps: swego czasu na pewnym forum byl temat o swoim stanowisku pracy - tak wiec przeklejam zdjatko ktore kiedys tam jeszcze robilem
http://img221.imageshack.us/my.php?image=nora0307kg8.jpg
ps2: u mnie lapek jak moiwlem chodzi non stop, od ponad roku, otwor 'cholodzacy' nie nosi znamion najmniejszej obecnosci kurzu, alptop nie chodzi ani troche glosniej niz po kupnie (tj. on ma 2 stopnie glosnosci, wiec powinienem napisac ze nie przechodzi czesciej na glosniejszy* niz na poczatku... *glosniejszy tj i tak znaaacznie cichszy niz stacjonarka nawet bez obciazenia)
EDIT: alez mnie nie chodzilo o wyglad - bo ibma, ktory jest dosc toporny i pozbawiony ozdobnikow/pierdolnikow tez nie kazdy polubi - tylko o solidnosc. nie tylko odpornosc obudow na zrysowania (a jak takiez powstana jak wplyna na jego wyglad), ale rowniez, a moze przede wszystkim zawiasy, ogolna 'trzeszczalnosc' itd
Ja po dwóch latach używania Acera też bym już nikomu nie polecił ... aczkolwiek pracuje mi sie na nim dobrze (raz był w reklamacji i była z nim niezłą historia - od tego momentu to mnie skutecznie od tej marki odstraszyło). Wracając do tematu to przy dyskach w laptopach - pracując na nich - ważne jest również RPM dysku ;] ja mam 7200 i zewnętrzny 5400 i różnica jest "wyczuwalna"
To znaczy czuje że na dzień dzisiejszy laptop to jest coś dla mnie bo gry są już na drugim miejscu kontakt miałem z laptopami co prawda jedynie okazjonalny i to ze starszymi modelami ale mam wrażenie że u mnie by sie sprawdził. Szczególnie że w pszyszłości planuje przeżucić się jeśli chodzi o najnowsze gry na konsole i ropoczeć gierkową przygode przed telewizorem na stałe bo ze względów finasowych konsola jest jednak bardziej opłacalna inwestyją dla gier niż nowy stacjonarny komputer, może nawet dojść do sytuacji ze będę grał w Fallouta 3 na X Pudle
Tak tak czuje że pan B.G dopadnie mnie nawet na polu konsol Cały czas tylko mnie martwi ten LCD bo prostu z najnowszymi nie miałem kontaktu. A i dzięki za porade jeśli chodzi o karte graficzną bo ja cały czas myslałem ze lepszym wyjściem jest wspóldzielenie pamięci i dokupienie następnie kości ramu. A co do firm to juz sam nie wiem bo z tego co na necie przeczytałem do na każdym forum w każdym temacie każda osoba inna firmę zachwala. Co do stylistyki to najlepiej czarny albo inny nie krzykliwy kolor bez bajerów i obudowa która nie będzie pękać od paluchów i rysować sie od każdego dotknięcia ma byc praktyczne solidne ale bez wodotrysków które nikomu nie są tak naprawde potrzebne. Co do kurzu to ja do niego podchodze bardzo ostrożnie i uważam na niego apmiętam jak kupiłem kiedyś PS2 od kolesia za bardzo małą kwote bo nie chodziły płyty DVD ale po otwarciu obudowy zobaczyłem takie warstwy kurzu ze aż się zdziwiłem że tak zasyfiony sprzet mógł być wyczyściłem konsole i przeczyściłem soczewke lasara i okazało się że płyty chodzą ja na nowym sprzęcie mi sie opłacało ale facet by sporo stratny bo sprzedając myslał ze sprzedaje uszkodzoną konsole.zdjatko ktore kiedys tam jeszcze robilem
bardzo przyjemne, dużo przyjemniejsze niż moje, jakby niektórzy powiedzieli, ale ja tam swoje lubię
EDIT: alez mnie nie chodzilo o wyglad (...) moze przede wszystkim zawiasy, ogolna 'trzeszczalnosc' itd
Ja też o samym wyglądzie nie mówiłem, choć po jakimś czasie jeżeli obudowa jest tandetnie wykonana, elementy są z wrażliwych na ciepło materiałów i kiepsko do siebie dopasowane to zaczyna się rozchodzić jak namoknięty parkiet i staje się tak obleśna jakby ją ktoś trzymał w psiej budzie przez 20 lat. O to mi mniej więcej chodziło
Ja po dwóch latach używania Acera też bym już nikomu nie polecił...
Po ponad roku używania ASUSa spokojnie mógłbym go polecać, może ze względu na moje
niewielkie wymagania. Ma działać przede wszystkim. I póki co działa, w serwisie nie był ani razu.ważne jest również RPM dysku ;] ja mam 7200 i zewnętrzny 5400 i różnica jest "wyczuwalna"
O tak, jak już w grę wejdzie cokolwiek z większych operacji dyskowych to jego szybkość jest bardzo potrzebna. Chociażby głupi plik stronnicowania w Windows czy partycja wymiany w Linux. To się czuje.
Dobra to narazie mam chyba ostatnie pytanie. Z tego co zobaczyłem na necie to jest sporo dodatkowych bajerów w niektórych laptopach czyli jakieś czytniki kart, wbudowane WiFi itp. Które takie dodatki są naprawde przydatne i opłaca się ja miec już wbudowane? A z których lepiej zrezygnować i w razie potrzeby dokupić takie urządzenie odzielnie?
jezeli korzystasz z dodatkowych urzondzien wykorzystujacych funkcje czytnika kart ;] aparat, palmtop komorka z roznymi kartami (rozszerzajacymi pamiec danego urzadzenia) a pozniej czesto zgrywasz efekt prac na tych uzadzeniach na laptopa to sie przyda w innym wypadku pozostaj atradycyjne metody i sciaganie za pomoca kabla
w moim wypadku czytnik sie przydaje - doscy czesto operuje kartami pamieci SD (tak sobie dobralem sprzet aby karta SD byla najczesciej wykorzystywanym dodatkowym nosnikiem danych ;]).
zasi Wifi w moim przypadku to istny dar niebios - bez tego bym sie wogole nie obszedl - czesto korzystam z roznych hotspotow. Natopmiast Bletootha uzywam wrecz sporadycznie - od nowosci Acera uzylem go moze ze 3 razy.
Sam musisz sobie odpowiedziec - co uzywasz u jak czesto ;]. Ale nie na zasadzie "przydasie" w przyszlosci ;] bo w wiekszosci przypadkwo nie przydaje sie ;] ...
No właśnie chodzi mi o to czy czasem finasowo się nie opłaca bardziej mieć coś już wbudowane niz potem dokupić na przykład czytnik kart by mi się przydał ale dopiero w przyszlości bo planuje zakupić aparat cyfrowy no ale to też za jakiś czas WiFi podobnie tez planuje ale w przyszłości i nie wiem czy nie lepiej wydać więcej teraz za te dodatki które za rok może 1,5 mi się dopiero przydadzą czy lepiej zrezygnowac z nich i dokupić odzielnie za te 1,5 roku czy to nie będzie relatywnie drosze.
WiFi do laptopa to już jest niemalże standard, komputer przenośny, który będziesz musiał podpinać na kabel, żeby dostać się do internetu powoli przestaje mieć większy sens. IMHO WiFi powinno już w nim być.
Czytnik linii papilarnych... Będziesz tam trzymał tajne informacje rządowe? A skoro już będziesz trzymał coś ważnego i tajnego to prościej sobie w BIOSie włączyć hasło, takie moje zdanie, zbędny ozdobnik.
Kamera, coraz częściej pojawia się z laptopami, szczerze, korzystałem chyba ze 2 razy do testów, żeby zobaczyć jak ktoś wygląda po drugiej stronie skype`a, odkąd przeszedłem na laptopie na 100% linuxa nawet sterowników nie szukałem.
Czytnik kart... pod warunkiem, że kupisz aparat z takimi kartami jakich czytanie oferuje twój czytnik. Ja mam czytnik SD, które to mają w aparacie moi rodzice, kiedyś często z niego korzystałem. Teraz natomiast korzystam z aparatu z CF, do czego i tak sprawiłem sobie inny czytnik.
Z innych rzeczy zwróciłbym też uwagę na liczbe gniazd USB, jak dla mnie 2 to za mało (przypinasz mysz, pendrive`a i nie masz miejsca), 3 jak się uprzeć wystarczy, a 4 na moje oko to optimum. Zawsze oczywiście można dokupić huba, ale ja wole mieć od razu więcej, zwłaszcza, że na USB pojawia sie coraz więcej urządzeń.
Ale się rozpisaliście
A ja mam pytanie z innej mańki. Otóż na lokalnym "pchlim targu", który jest umieszczony przy coniedzielnej giełdzie samochodowej można kupić używane laptopy sprowadzane z Niemiec.
Na co musiałbym zwrócić uwagę chcąc sobie kupić takie coś?
Bateria, matryca, dysk twardy ;] (ew. zasilacz AC) no i popatrzeć w menadżerze urządzeń - sterowniki do lapciaków w większości są udostępniane na stronach producentów - problemem może być ev. recovery disk z preinstalowanym systemem.
sterowniki do lapciaków w większości są udostępniane na stronach producentów - problemem może być ev. recovery disk z preinstalowanym systemem.
No chyba że sprzeda ci razem z resztą pudełka
Samych kradzionych chyba nie mają A tak z ciekawości jak się rozejżysz to podaj w tym temacie jakie są ceny takiego używanego sprzętu.Laptopy z niemiec maja jedna zasadnicza przeszkadzajke
Klawiature QWERTZ... i te reszte niemieckich znakow. Wprawdzie mozna jakos sie do tego przyzwyczaic ew. kupic jakies naklejki czy inne wyanalazki, ale ja na przyklad koprzystalem tez z normalnej klawiatury i dziwnie bylo przy przesiadkach (szczegolnie czestych ). Teraz mam Della z angielska klawiatura i jest lepiej (klawiatura QWERTY, ale za to niektore inne znaki poprzemieszczane... Troche lepiej sprawa wyglada...).Ogolnie powracajac do tematu o zaletach i wadach to w moim odczuciu laptop nadaje sie tylko do pracy, sluchania muzy i buszowania w internecie. Z grami jest czesto ten problem, ze sterowanie jest utrudnione (bliskosc klawiszy, maly ekran pod dzwinym kontem
) W Fallouta gram calkiem komfortowo, ale tam praktycznie tylko myszka operujemy Juz nawet nie wspomne o osiagach, bo te w blaszaku zawsze beda wieksze.Jest jeszcze taka wada ze laptopa ciezej upgradeowac, raz ze drogo, dwa ze dostepnosc czesci na razie jeszcze niewielka a trzy ze mozliwosci ograniczone (mozna wymienic ram, dysk, naped i moze procesor...). Ogolnie laptop po kilku latach musi byc wymieniony na nowy o ile nie chcemy pozostac w tyle. Z blaszakiem mamy ten komfort, ze upgradujemy co chcemy i mozemy to robic stopniowo.
Ja wiekszy pozytek robie z blaszaka, laptopek w sumie przydaje sie jak chce sobie cos napisac w pokoju, polazic po internecie albo pograc w stare gierki.
A co do LCD to ja juz do CRT nie wroce
A nowe laptopy oferuja naprawde porzadne osiagi Mysle nad zakupem takiego czegos. Tylko nie znam sie za bardzo na laptopach, wiec mam pytanie - czy za ta cene jest to rozsadny wybor? Czy ma ten model jakies minusy, ktorych ja nie potrafie dostrzec? Z gory dzieki
zależy do czego będziesz go wykorzystywać ;] ...
Do gry w sapera i sluchania mp ;P
A tak na serio: giercowanie (raczej w te starsze niz nowsze tytuly) i do netu. Charakter czysto rozrywkowy, ale chcialbym, zeby mi laptop na dluzej starczyl. Ewentualnie cos moze wyjdzie w praniu ;D Ale sie bede martwil pozniej.
A ja nie o to pytalem
Tylko czy to rozsadny sprzet za ta cene?A tak na serio: giercowanie (raczej w te starsze niz nowsze tytuly) i do netu.
Ja z XP Pro nigdy nie miałem ządnego problemu z odpaleniem starszej gry ale ja jest z Vistą to rzeczywiście nie wiadomo. Czy ta Vista to w ogóle ma w sobie dosa?
Vista ma drobne problemy z kompatybilnością wsteczną dla niektórych programów pokroju Open source (np. PDF Creator i inne). Co do tej konfiguracji i giercowania to jednak lepiej wziąć już z nvidie 256 albo mocniejszy procek i więcej ramu no i skłaniałbym się do XP Professional - mam na Dellu Viste Bussines i parę zgrzytów już miałem a to na pewno nie koniec niekompatybilności
System zawsze można obejść, tworząc sobie np. bootowalną płytę z DOS'em czy takowegoż pendrive'a. Bardziej zaawansowani nawet i Windowsa tak zrobią. Przy większym wysiłku i W98 - choć akurat tego systemu nie testowałem
Ale pies trącął produkty Majkrosoftu
Problemem jest, czy ów dwurdzeniowy procek nie zgłupieje i nie zacznie brykać, gdy będziemy chcieli odpalić na nim gierkę napisaną na DOS'a czy Win95/98? --------
Czego dowiedziałem się podczas rozpoznania w temacie zakupu używanego laptopa, na niedzielnej targo-giełdzie? Otóż laptopy - na których śmiało można by odpalić Ofisa i porżnąć w Fallouta, były w cenie od 500 do 800 złotych.
Obejrzałem sobie to i owo i naszły mnie wątpliwości, czy warto by było wydawać nawet i taka kasę na zakup używanego laptopa. W końcu to nie pudełkowy PC'et - w który mogę zdjąć obudowę i dodać to czy owo, albo wymienić. W laptopie tego raczej nie zrobię - i jak jedna rzecz walnie - to chyba i całość siadnie, no nie?
Jak chcesz tylko do Offica i Fallouta to na allegro sie rozejrzyj takich jest tam pełno po niskich cenach a gdy opis jest szczegółowy i koles pisze nawet o rysach albo krzywej klapse od baterii to masz pewnośc ze cie nie oszuka.
Panowie! Nie pomagacie mi kufa!
Squonk -> mam kolekcje starszych gierek, typu F1 i 2, GTA1, C&C, Starcraft itd. Strae wyprobowane gry to podstawa
Co do systemu to bede mial pod reka informatyka, wiec co trzeba bedzie to mi porobi. Najchetniej bym sobie linuksa jakiegos rzucil... Sie o to teraz nie martwie.
Mam jeszcze jednego na oku, jak znajde linka to dam do oceny
Panowie! Nie pomagacie mi kufa!
Generalnie system nie ma znaczenia ;] nawet Win 98 na Core 2 Duo zainstalujesz ;] Chodzi tylko o łatwość serwisowania tego - zależy co i jak często instalujesz ;] jeśli rzadko to Vista nie nastręcza problemów - jeśli często to mogą być zgrzyty ;]
IMHO komputer (czy to laptop czy stacjonarny) na dzień dzisiejszy powinien uciągnąć z dobrymi osiągami Win XP SP2 (bo do Visty jeszcze za mało wsparcia, do 2000 SP4 juz troche mniej niż do XP i bywają czasem problemy z softem). Jak uciągnie to, wtedy o Linuxa nie ma się co martwić, pójdzie na pewno.
Nie wiem co prawda jak to jest w lapciakach, ale przeglądając oferty z płytami głównymi pod normalne kompy, zauważyłem że niektóre produkty miały informację, że nie chodzą pod W98/ME.
A znowuż płyta główna, którą mam od ładnych paru latek nie chciała przyjąć W95 - wymagania były od W98.
Kolejne ograniczenie wzwyż w przypadku laptopa uznałbym za spore ssanie - nawet jeśli nie chciałbym na nim potencjalnie instalować sobie W98, tylko od razu myk na XP.
Ja ze swojej strony proponuje szybko zapoznać się z instrukcja.
Sam miałem ogromny problem, bo mój notebook działa tylko z windą xp home (pisało, że SP2, no ale obecnie siedzę na SP1 i nie ma problemów).
Problem wynikał z tego, że w domu posiadałem jedynie XP PRO.
Mój komputer nadaje się tylko do pisania, internetu i grania w Fallouty. Ulepszanie komputera stacjonarnego jest łatwiejsze, toteż komputer mobilny jest gorszym wyborem, jeśli kupujemy sprzęt, przynajmniej w części, do zabawy.