ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Ciekawi mnie, kim gracie, lub kim graliście w Gothic Mroczne Tajemnice. Bardzo mnie interesuje, która to była wersja patcha, otóż tylko 2.01-2.02. Ta sonda odnosi się do niedawno założonego przeze mnie tematu odnośnie "żałośnie słabej i drogiej(!!!) magii" Dziwi mnie, że nikt nie zwrócił na to uwagi, ani na to, że ten poziom trudny jest BAAAAARDZO TRUDNY. Było to poruszane, ale głównie w pobocznych tematach i trzeba by się przekopać by te posty znaleźć. Z tym, że niektórzy ponoć na trudnym doszli AŻ do 3 rozdziału. Ja siedzę w pierwszym... ale co tam, jak chcecie wiedzieć o czym mówię to obejrzyjcie ten temat: http://www.forum.poziomkaz.pl/index.php?showtopic=1175 - liczę na ewentualny podpis pod tematem, lub też niezgodzenie się z jego treścią.

Zapytam was więc tak:

Czy waszmość raczył...

...podążać światłą drogą innosa?
...wspomóc Uriziela w zniszczeniu zakonu pradawnych?
-utrzymywać równowagę wraz z magami wody?

Czy waszmość raczył...

...używać do tego celu idealnej, ostrej jednoręcznej klingi?
...walczyć idealnie wyważoną bronią dwuręczną?
...używać zwojów i run magicznych?
...używać do celu swego sprytu, nie siły.

Czy waszmość raczył...

...wygrywać? Czy przegrywać?

Ten mały wiersz(WTF?!) Czy to nie wiem jak tą hybrydę nazwać ma was tylko wspomóc(?!) w udzieleniu odpowiedzi na pytanie kim gracie/graliście.


Również uważam że poziom trudny jest trochę przesadzony. Gdy pierwszy raz zagrałem w wersję 2.02 wybrałem opcję gry na hardzie, jednak gdy uciekając przed orkowym elitą pobiegłem do Starego Obozu zobaczyłem że ten w pojedynkę wykosił połowę SO zatrzymując się dopiero na nieśmiertelnym strażniku. Przerzuciłem się na normal chociaż tym razem już nie porywałem się na elity w 1 rozdziale.

A co do twoich pytań:

Wolę podążać ścieżką Beliara. Owszem stając po stronie pradawnych możemy nauczyć się przydatnych umiejętności takich jak zaklinanie kryształów lub walka 2h ponad 89%. Jednak ja wolę grę po stronie Uriziela z jednego prostego powodu - nie lubię pradawnych. Taki Ken'Undz czy Algirion swoją postawą skutecznie zniechęcają do gry po ich stronie. To ich "nie odzywaj się bo dostaniesz w ryj!"(oni co prawda użyli bardziej wyszukanych słów jednak sens ten sam ) przypomina bardziej zachowanie jakiegoś buca a nie istoty doskonalszej od człowieka.

Grając w MT zawsze gram jako mag-hybryda. Dobijam tylko broń 2h do poziomu miecznika a resztę pn pakuję z magię.(no i takie pierdoły jak kowalstwo, akrobatyka i inne ) Siłę podbijam tylko za pomocą potionów lub innych darmowych(jeśli chodzi o pn) źródeł. Jak już pisałem w innym temacie moim ulubionym zaklęciem jest uderzenie wiatru tak więc już w 2 rozdziale mogę wykosić większość mobów w GD . Normalnie pewnie grałbym łucznikiem tak jak to robiłem w G2Nk jednak łuki i kusze są w MT jeszcze słabsze od magii więc sobie darowałem.

A co do pytania o to czy wolę wygrywać czy przegrywać to chyba oczywiste
Nie mów, że uderzenie wiatru jest tak dobre na hardzie? Ale mówisz, że grasz na normalu więc... z tym, że jeśli zechcę grać na normalu to w plecy pójdzie te parę godzin, a niestety wakacje niedługo się kończą...
Tak, nadal twierdzę że uderzenie wiatru jest tak dobre. Specjalnie zagrałem na hardzie żeby sprawdzić jak tam sprawuje się ten czar i powiem że problemu rozwalam całe stada mobów nawet tych twardych jak np. orkowe psy, zombie, goblińscy wojownicy. Niestety nie można tym czarem rozwalać niektórych potworów których nie da się oderwać od ziemi(orkowie, cieniostwory, aligatory)

Zresztą pobiegaj z tym zwojem po lasach a sam się przekonasz.



Tak, nadal twierdzę że uderzenie wiatru jest tak dobre. Specjalnie zagrałem na hardzie żeby sprawdzić jak tam sprawuje się ten czar i powiem że problemu rozwalam całe stada mobów nawet tych twardych jak np. orkowe psy, zombie, goblińscy wojownicy. Niestety nie można tym czarem rozwalać niektórych potworów których nie da się oderwać od ziemi(orkowie, cieniostwory, aligatory)

Zresztą pobiegaj z tym zwojem po lasach a sam się przekonasz.


Dość ciekawa propozycja, muszę to koniecznie sprawdzić choćby na kodach, jeżeli jest tak jak mówisz to może jest jeszcze jakaś mała szansa na grę czystym magiem .

A poradzi sobie to z pełzaczami i królową ?
1) Ja również podążyłem drogą Beliara, bo też nie lubię Pradawnych tak jak Codename16, więc jak ledwo skończyłem Podziemny Świat to pobiłem ich wszystkich, a Elin'e zabiłem z kuszy...
2) Zostałem Najemnikiem, potem Magiem Wody, bo lubie cały NO...
3) Na początku tylko 1H dopóki nie zdobyłem Toporka Lee w 1 rozdziale...
4) PN pakowałem prawie tylko w siłe u Siekacza do 180, a potem już tylko mikstury i inne, ale na poziomie trudnym na każdego stwora trzeba było obrać inna taktykę walki i wywabiać je pojedyńczo. Dopiero jak miałem naostrzony "Ostatni Cios" to walczyłem z całymi stadami, bo było ciekawiej i wtedy częściej ginąłem(ale o to chodzi, żeby było trudno, przynajmniej gra się nie nudziła).
5) Miałem Wojownika hybrydę, czyli głównie wojownik, ale często używający zwojów, a gdy zostałem Magiem Wody to również run, używający głównie 2H, ale od czasu do czasu 1H, np. na Aligatory i Jaszczury.
6) Wiadomo, że wolę wygrywać, ale przegrywanie sprawiało mi przyjemność, bo skłaniało mnie do myślenia i kombinowania jak walczyć, żeby wygrać.
7) Ogólnie z poziomu trudnego byłem bardzo zadowolony, bo lubię grać wojem - magiem, ale przyznam, że jak sprawdzałem magię to rzeczywiście zadawała strasznie małe obrażenia. Z magii i tak najczęściej korzystałem z Bryły lodu, Lodowej Fali i Przyzwań.
8) Nie używałem kodów ani bugów...
9) Aha, w ankiecie zaznaczyłem Wojownika 2H, bo chyba z 80% gry walczyłem dwuręcznymi, a szczególnie Ostatnim Ciosem i z nim doszedłem do końca.
Ja w końcu nie odpowiedziałem na pytanie z tematu.

W wersji 2.02 gram/grałem najpierw nikim (chciałem magiem czystym i punkty w manę dawałem) no ale później po zobaczeniu co i jak wziąłem się za szkodnika i tak doszedłem do 2 rozdziału, broń 2H strażnika świątynnego (ten co chodzi z kopalni do sekty, pobiłem tego słabszego ) i martwy punkt, brak punktów, jestem ciekawy całej gry i dalszych rozdziałów ale nie chce grać nikim innym jak magiem . Podejrzewam że także wybrałbym Beliara . Chociaż zależy tylko i wyłącznie od klimatu i od tego jak bym porozmawiał z dwiema stronami, która by mnie przekonała bardziej .
"Łucznik używający kuszy(?!)"

Lol że też nie wiedzieć że jest ktoś taki jak kusznik.

"Łucznik używający kuszy(?!)"

Lol że też nie wiedzieć że jest ktoś taki jak kusznik.


Uważasz, że nie wiem czy jest ktoś taki jak kusznik?
No bo lepiej by było napisać kusznik, a nie łucznik z kuszą.
łucznik z kusza to tak jak kusznik z lukiem nie a masło jest margarynowate itp

Kim grałem wszystkim naraz i w 2.01.2.02 ave kereth dzięki niemu można mieć nieograniczona ilość pn co za różnica czy ma 30 lvl czy któryś jak all mam na maxa

Poziom trudny mówiłem to setki razy to łatwy rożni się tylko czas walki poziom zależy od rozmoju postaci przez pn aka g2 nk mam nadziej ze fenix to doda tak jak prosiłem

łucznik z kusza to tak jak kusznik z lukiem nie a masło jest margarynowate itp

Kim grałem wszystkim naraz i w 2.01.2.02 ave kereth dzięki niemu można mieć nieograniczona ilość pn co za różnica czy ma 30 lvl czy któryś jak all mam na maxa

Poziom trudny mówiłem to setki razy to łatwy rożni się tylko czas walki poziom zależy od rozmoju postaci przez pn aka g2 nk mam nadziej ze fenix to doda tak jak prosiłem


Wielu ludzi jest innego zdania niż ty, a takiego zdania jak ja i Mecin więc nie gadaj głupot. Na normalu i easy nie grałem, ale jeśli są takie jak hard to wersja 2.02 jest nie do przejścia... a przynajmniej czystym magiem.
To wasz problem nie mój dla mnie jest dalej tak samo łatwo i tyle

To wasz problem nie mój dla mnie jest dalej tak samo łatwo i tyle

To chyba mówimy o innej wersji, 2.01 jest owszem łatwa, a 2.02 to blokada... przynajmniej na trudnym.
dla ciebie, nie dla mnie żadnych problemów niema tak jak powiedziałem to jest dalej łatwe i tyle przejść na trudnym przeszyłem nie ja jedyny filozofi w tym wielkiej niema a to ze miałem all na maxa to wina keretha zgadnij dlaczego będzie patch bo dalej są bugi które miały pomoc w grze no i pomogły ułatwiły ja

Koleś ty nawalasz o bugach, a wyobraź sobie, że nie użyłem ani jednego jeszcze... Ja mówie, że bez bugów i kodów, zwykły Gothic'owy wyjadacz chleba nie da rady przejść na trudnym, a z całą pewnością magiem, zagraj magiem w MT, bez kryształów to wtedy zmienisz zdanie.
zagrałem i przeszłem nie moja wina ze kereth ma nieskończoność rudy

Wez to ze ty nie dajesz rady to nie znaczy ze się nie da niema rzeczy niemożliwych i niema słowa nie da się all się da

zagrałem i przeszłem nie moja wina ze kereth ma nieskończoność rudy

Wez to ze ty nie dajesz rady to nie znaczy ze się nie da niema rzeczy niemożliwych i niema słowa nie da się all się da


Ta, chyba jak wpakuje max w siłę, a potem tylko w bronie dwuręczne, weź nie rozśmieszaj mnie, według mnie jeśli się da jest to bardzo trudne, według ciebie jest to bardzo łatwe, twoja sprawa, nie ciągnij tej dyskusji bo zmierza w przepaść. Może gdybym omijał wszystkie moby to by było łatwo, a uważasz za normalne fakt, że Gorn nie zabija rozpruwacza nawet najsilniejszym toporem? A ginie na 2-3 hity? A może fakt, że jeden ork elita może wytłuc pół Starego Obozu i zatrzyma się jedynie na nieśmiertelnym człowieku? Jeśli według ciebie to jest normalne to nie mamy o czym rozmawiać, to jest temat kim wolicie grać i się go trzymajcie, ja już nie ciągnę tej dyskusji Tizgar bo widzę, że jesteś mądrzejszy od reszty świata. Nie przegadam cię choćbym miał 100 świadków na to, że moby na poziomie trudnym są przeładowane, a nieśmiertelne postacie w podstawce są tak naprawdę śmiertelne i je zabije byle rozpruwacz. No i poza tym robisz błędy ortograficzne, ale też zszedłem z tematu, bo jest on o tym jaką postać wolicie a "my"(tak my choć i tak pewnie zwalisz całą winę na mnie...) zamieniliśmy go w jakąś walkę "Czy na trudnym da się przejść" Ja jestem w pierwszym rozdziale, widzę, że nie mam wyjścia i muszę postać przekwalifikować na wojownika 2h, ale i tak twierdzę, że poziom trudny NIE BYŁ TESTOWANY, a już na pewno nie pod postać maga, zresztą jak chcesz wciel się w byle maga, weź kulę ognia i spróbuj zabić rozpruwacza lub(wola boga...) orka elitę, a nawet deszczem ognia czy falą mrozu nie zabijesz nawet jednego zombie, a co dopiero pięciu. czy sześciu. Poza tym Tizgar jesteś strasznym egoistą co okazałeś cztery razy, może więcej, ale te zapadły mi w pamięć:

"To wasz problem nie mój dla mnie jest dalej tak samo łatwo i tyle" - ta... to powiedział beta tester wersji 2.01. Gratuluje konceptu, wytworności i bogatego polskiego języka.

Tutaj nie jestem w stanie do końca zacytować.

"Ja nie miałem tego buga z areną, radźcie sobie sami, na pewno coś zepsuliście i dlatego nie możecie walczyć na arenie ani obstawiać." - tutaj gratuluje tego co na górze.

"Wez to ze ty nie dajesz rady to nie znaczy ze się nie da niema rzeczy niemożliwych i niema słowa nie da się all się da" - tutaj gratuluje braku przecinków, rozumiem gdybyś napisał taką wypowiedź ala moja albo Mecina, czy innych uczestników nawet tego tematu... a tu napisałeś dwa zdania. I zero przecinków. Musiałem to przeczytać trzy razy by zrozumieć. Zrozumiałem, że jesteś egoistą, który nie lubi pomagać, wymawiasz mi, że nie umiem grać w Gothic. Mistrzem nie jestem bo większość ma większy staż ode mnie, i więcej przejść, ale do tej pory nie miałem problemu, ani z przechodzeniem podstawek, ani modów i smuci mnie, że nie mogę swojego ulubionego(na razie) moda przejść na trudnym. Ja jedynie podzieliłem się swoimi uwagami, a zostałem obrugany i zbesztany, twoja wypowiedź jasno sugeruję, że gó**o wiem o Gothic i nie umiem grać... Cóż, twoja opinia, ale na pewno, niezbyt grzeczna.

Pewnie bym się mógł jeszcze przyczepić, to, że ciągle siedzisz na gg a nie odpowiadasz, uważasz to za szczyt kultury? W moich kręgach to raczej szczyt chamstwa, już grzeczniej byś zrobił mówiąc: "Wyp***dalać. Smolo na przykład powiedział, że gra na trudnym jest łatwa według niego, ale to jest jego opinia ja w nią nie wnikam, ale przynajmniej zachowuje się kulturalnie, a nie mówi coś w stylu: "Każdy może przejść tylko nie ty"

Co do mojego wyboru, zaznaczyłem wojownika jednoręcznego, tak naprawdę w zamyśle miał być wojownik 2h, ale myślałem, że dostęp do tej broni jest bardzo ograniczony, a już z całą mocą w pierwszym rozdziale. Nie zauważyłem, że Palermo ma jak na początek dobry "Miecz Nadzorcy", a potem dobre bronie dwuręczne(Pożoga, Starożytny topór potęgi) Jednak starałem się przekwalifikować postać, nie do końca mi się udało, zatrzymałem się na 80% broni dwuręcznej. Więc do końca szedłem z jak na mój gust bardzo fajną "Ręką Boga" od Horgana. Biorąc pod uwagę fakt, że dawała mi premię do walki bronią jednoręczną, a pożeracz dusz jak na mój gust nie jest wcale taki fajny. Moc ziemi, wiatru, czy wody była nawet niezła. Ale przy wzbudzeniu mocy ognia dmg strasznie się zmniejszyły. No mniejsza o to, w każdym razie swój głos oddałem na wojownika 1h. Ale odpowiem na postawione przez siebie pytania.

Ujmę to tak, gdybym był Bezim najlepiej by było tych pradawnych potępić za ich gnuśność, arogancję, egoizm które nijak nie pasują do jednych z pierwszych wyznawców innosa(tutaj nie jestem pewien bo dawno byłem u pradawnych) Nawet taki sukinsyn jak Uriziel okazał trochę serca i "ludzkiej twarzy" zabraniając pradawnym zniszczyć lud którego członkiem był Sheer'gaar(?). Okazało się, że dla własnych profitów, ale jednak... Ken'udz z tą bandą zarozumiałych gnojków chcieli ich po prostu zniszczyć, to nie było w porządku. A, że Adanos to mój ulubiony bóg(żeby nie było, że w realu... bo ktoś pomyśli, że wprowadzam wiarę z Gothic'a do rzeczywistości...) to taką odpowiedź dałem Skrzypkowi i gdyby taka droga istniała, podążyłbym nią. Ale... skoro nie można, to droga Beliara, choć mrocznego boga lubię tylko wtedy gdy gram asasynem w Gothic 3(dwa mieczyki, magia summonów rulez) ale pozwala nam to zemścić się za upokorzenia ze strony: Flad'naga, Algiriona Tas'An'Dara, Sheer'gaara i tego pyszałka Ken'udza. Jedynie Ci którzy nas miło przywitali to Khan, Balaiareth i Eli'Ne. Choć również Balaiareth robi głupio, że nas atakuje, ale jako jedyny uczy 100% broni jednoręcznej, za to już darzę go szacunkiem. Ale i droga Beliara nijak nie jest usłana różami. Początkowo Uriziel i Balaiareth sprawiają wrażenie miłych, dobro dusznych i niemałostkowych jak pradawni. Nie zapewniają nam takich profitów jak zaklinanie itp. ale jednak uważam, że ta droga jest lepsza. Można rozwalić Uriziela i Balaieretha jednocześnie zabijając pradawnych pyszałków.

Co do drugiego mówiłem już wcześniej, BROŃ JEDNORĘCZNA RZĄDZI Taką toteż odpowiedź zaznaczyłem w swojej ankiecie.

Co do trzeciego, zdarzało mi się wygrywać, zdarzało przegrywać, głównie w walkach z elitami i rozpruwaczami, bo mimo zbroi ze smoczych łusek i hełmu królewskiego(?) Musiałem robić uniki, kroki w prawo, lewo i na drzewo. Ale i tak skończyłem wersje 2.01 bez znacznych "blokad" czy "trudności" wbrew temu co sugeruję Tizgar gram normalnie, wykonuje wszystkie questy, na moby się porywam tę z którymi mam szanse, ale czasem zapisuję i idę na tę silniejsze, a nuż się uda? Niestety w wersji 2.02 nie mam tej okazji bo zwykły wilk mnie może zaciukać czterema hitami, ja go również czterema, a topielec? Mam 8 level a nic nie mogę mu zrobić! Prawie wszystko w siłę, tylko 5 w manę i 15 w zręczność, ludzie... To jest niemożliwe

Mam nadzieję, że moja prośba zostanie wysłuchana i CHOCIAŻ magia zostanie poprawiona tak, by dało się grać. A na razie popróbuje wojownikiem, a nuż się uda...

Dziękuje za uwagę i prosiłbym o dzielenie się tym kim się grało.

Tizgar, ty zaznaczyłeś wojownika 1h?

Nie zaznaczyłem nic bo niema opcji wszystkim naraz :P

Ja nie pomagam sry ale akurat masz stary pecha w skrócie podpadłeś mi i tyle wiec nie licz na nic z mojej strony reszta wie swoje i wie ile im pomogłem.

Rzecz 2 ty zacząłeś temat, jak każdy mam prawo napisać swoja opinie a to ze ci się ona nie podoba to twój problem jasne moja opinia jest taka ze jest łatwo i tyle większość zna moja opinie gdybyś ty grał tyle i je w gtohica to tez by to był banał.

Tutaj na forum jest kilka osób a nawet spora grupa osób takich jak je i dla nich tez jest łatwo tu są ludzie którzy na trudnym potrafią wziąć na siebie 2 orków elita i zabić ich bez straty hp nie mówię tu o magu lecz o wojowniku pod 2h lub 1h

i dalej twierdze swoje ty masz problem tobie jest za trudno ale większość go niema i spokojnie przeszła na trudnym tutaj co 2 osoby to stary wyga i wyjadacz i dla nas niema rzeczy niemożliwych

Co do gorna to co mnie on obchodzi na ile ma hitów rozpruwacza u mnie to się nie sprawdziło bo ani jednego nie zostawiłem zanim zacząłem gadkę all wbiłem co się ruszało proste nie, myślenie to podstawa na tym to polega

Nie zaznaczyłem nic bo niema opcji wszystkim naraz

Ja nie pomagam sry ale akurat masz stary pecha w skrócie podpadłeś mi i tyle wiec nie licz na nic z mojej strony reszta wie swoje i wie ile im pomogłem.

Rzecz 2 ty zacząłeś temat, jak każdy mam prawo napisać swoja opinie a to ze ci się ona nie podoba to twój problem jasne moja opinia jest taka ze jest łatwo i tyle większość zna moja opinie gdybyś ty grał tyle i je w gtohica to tez by to był banał.

Tutaj na forum jest kilka osób a nawet spora grupa osób takich jak je i dla nich tez jest łatwo tu są ludzie którzy na trudnym potrafią wziąć na siebie 2 orków elita i zabić ich bez straty hp nie mówię tu o magu lecz o wojowniku pod 2h lub 1h

i dalej twierdze swoje ty masz problem tobie jest za trudno ale większość go niema i spokojnie przeszła na trudnym tutaj co 2 osoby to stary wyga i wyjadacz i dla nas niema rzeczy niemożliwych

Co do gorna to co mnie on obchodzi na ile ma hitów rozpruwacza u mnie to się nie sprawdziło bo ani jednego nie zostawiłem zanim zacząłem gadkę all wbiłem co się ruszało proste nie, myślenie to podstawa na tym to polega


Ooo... wysiliłeś się na tak długi post? Jestem pełen podziwu...

Ciekawe czym? Tym, że napisałem ci na GG? Czy tym, że ja miałem jako jedyny problem z areną, którego teraz nie mam? Jeśli uważasz, że tym ci podpadłem, to nie mam innych pytań...

Reszta? Jaka reszta? Chciałbym znać te resztę, bo jeśli za pomoc uważasz taki post w stylu: "Coś spiep****iście więc nie możecie walczyć na arenie, wasz problem" no to ja również nie mam pytań... a poza tym tester jest od pomagania ogółowi. Cwaniaczku sobie wyobraź, że też jestem testerem, nie moda do Gothic, ale jednak. I wyobraź sobie, że wymagają ode mnie testowania przed premierą, testowania po premierze, pisania poradnika do gry i pomocy na forum. A pomocy na pewno nie udzielasz więc taki z Ciebie tester jak z koziej dupy trąba.

Wybacz, ja jakoś nie znam tej grupy osób, a jak znam to z cała pewnością nie są zarozumiałymi gostkami jak ty. Bo zaprzeczasz temu, że jesteś zarozumiały, butny i egoistyczny. Gratulacje, tester który nie umie przyznać się do błędu i brnie przez te rzekę. Na prawdę mi cię żal.

Właśnie mam problem. I co dostaje, zamiast pomocy? Wypowiedź dwu zdaniową(teraz 6, ale nadal bez przecinków) Zostaje obrugany tekstami, "tylko ty masz ten problem", "tobie nie pomagam ty mnie wkurzyłeś(ciekawe kiedy O_o)", "większość umie tylko ty nie umiesz, więc nie umiesz grać w Gothic i odwal się ode mnie bo ci nie pomogę" - no testerem jesteś jak jasna cholera, Bruce chyba musiał mieć gorszy dzień skoro cię przyjął. Nawet poprawnie po Polsku nie piszesz, a twoje posty są w większości dwu zdaniowe.

Nie mogę tego skomentować, po prostu jesteś najgorszym i najbardziej egoistycznym testerem jakiego widziałem w swoim żywocie. Jeśli chcesz dalej pogadać to może w końcu raczysz odpisać na GG?

A innych zapraszam do odpowiedzi na pytania i głosowania w ankiecie.

PS. W "gtohica" na pewno jesteś ode mnie lepszy, bo nie grałem

Ale w Gothic I to nie wiem czy jesteś lepszy, w końcu nie ma multiplayer więc się nie porównamy.
Ja też grałem na trudnym i niestety poległem. Gra po prostu mnie znudziła, bo jaka przyjemność jest z gry gdzie mimo dobrego pancerza i poziomu zabija cię większość, jakby nie patrzeć, słabych potworów. Ale nie wyrzucam tu nic autorom gry, bo miało byś trudno i jest trudno. Grałem wojownikiem z bronią dwuręczną, chociaż w ankiecie zaznaczyłem broń 1h. Dlaczego ? Ponieważ najczęściej nią gram i uważam za najlepszą, a 2h wziąłem na trudnym, bo tam największe dmg przydadzą się najbardziej. A co do zachowania Tizgara to jak najbardziej popieram Macio. Tizgar robi z siebie jakieś guru. I jego odzywki są delikatnie mówiąc aroganckie. A tester jest chyba od tego, żeby pomóc innym graczom, a jeśli nie pomóc to chociaż nie zniechęcać. Tymczasem Tizgar używa takich tematów żeby pokazać jaki to on nie jest zdolny bo sobie na bugach przechodzi grę. Kiedy na bugach większość zabawy się psuje sobie samemu. A to z Kerethem znałem ale dla własnej satysfakcji nie chciałem robić. No to się rozpisałem.

Ja też grałem na trudnym i niestety poległem. Gra po prostu mnie znudziła, bo jaka przyjemność jest z gry gdzie mimo dobrego pancerza i poziomu zabija cię większość, jakby nie patrzeć, słabych potworów. Ale nie wyrzucam tu nic autorom gry, bo miało byś trudno i jest trudno. Grałem wojownikiem z bronią dwuręczną, chociaż w ankiecie zaznaczyłem broń 1h. Dlaczego ? Ponieważ najczęściej nią gram i uważam za najlepszą, a 2h wziąłem na trudnym, bo tam największe dmg przydadzą się najbardziej. A co do zachowania Tizgara to jak najbardziej popieram Macio. Tizgar robi z siebie jakieś guru. I jego odzywki są delikatnie mówiąc aroganckie. A tester jest chyba od tego, żeby pomóc innym graczom, a jeśli nie pomóc to chociaż nie zniechęcać. Tymczasem Tizgar używa takich tematów żeby pokazać jaki to on nie jest zdolny bo sobie na bugach przechodzi grę. Kiedy na bugach większość zabawy się psuje sobie samemu. A to z Kerethem znałem ale dla własnej satysfakcji nie chciałem robić. No to się rozpisałem.

Znam to, jeszcze w sumie nie poległem, mam save z 2 rozdziału, ale straciłem całą radość z gry, więc j/w znudziła mnie. Nie wiem jak jest z dobrym pancerzem, ja zawsze na początku skombinowałem sobie "Strój Łowców Orków" wymagania siły znośne, ochrona jak na początek naprawdę dobra. I, nie wiem jak z wami, ja nie znalazłem lepszej do czasu zdobycia zbroi Fellana, bo akurat szedłem tam w 2 rozdziale. Co do tych słabych, to nawet gromada wilków mogła mnie stłuc, a mowa tu o rozpruwaczach lub(wola Boga) orkach elitach. Ale zgodzę się z tobą również w kwestii trudności, jakże bym mógł się nie zgodzić skoro byłem w tłumie mówiącym, że jest "za łatwo". Żałuję tych słów trochę, bo choć pojedyncze potwory tłukło się miło, to o tyle grupka elit, rozpruwaczy czy innego szachrajstwa sprawiała już realne zagrożenie. Jeśli mnie pytasz o zdanie ten wybór poziomu też powinien być inny, w Jaktylu na przykład możemy lawirować między poziomami w dowolnym momencie gry, tutaj jak już dojdziesz do 3 rozdziału i powiesz: "BASTA! Za trudno!" to musisz grać od nowa na normalu, albo łatwym. To również był powód zniechęcenia. Ale no trudno, przecież z tego powodu nie oderżnę sobie ręki.

Szanuję inne opinie, jeden lubi truskawki, drugi orzechy. Ale w kwestii broni jednoręcznych też jesteśmy zgodni. W podstawce i w G2 NK też zdecydowanie wolałem broń jednoręczną, ale na trudnym MT grałem wojownikiem 2h, mimo toporu Lee(naprawdę zacne staty, 150 obrażeń, 100 siły) to ciężko mi było chociażby zaciukać zwykłego topielca. Ale jak nie złapałem dobrej dwuręcznej to się ratowałem różnego rodzaju obuchami, miecze słabsze miałem by mieć jak dobijać(obuchami w G1 nie da się niestety...) Ale mimo mojego wychwalania 1h nie przekułem Uriziela na właśnie broń trzymaną w jednej ręce, ani nie byłem w mocy nauczyć się 100%, ktoś mnie podpuścił pod drogę Innosa, niestety czytałem poradnik "po łepkach" i nie wiedziałem, że ten sukinsyn Balaiareth mnie nauczy 100% więc do końca szedłem na "Mistrzu".

Tego z Kerethem nie znałem, Tizgar mnie oświecił, ale nawet jeśli bym znał, po co mi to? Topór Lee jest darmowy, niektóre w miarę kozackie pancerze też, łuki walą się drzwiami i oknami, ale muszę się ograniczyć do "wierzbowego". A ostrzyć na razie nie umiem, więc rudę ciułam i ciułam.(właściwie ciułałem bo już nie gram)

Co do mojej... hm... "sprzeczki" z Tizgarem, pozostawię tę sprawę bez komentarza, dla mnie to zamknięty rozdział, na co dzień staram się być bardzo kulturalny, w internecie też(zdaję sobie sprawę, że nie zawsze wychodzi) Ale nie mogę milczeć w takich podbramkowych sytuacjach i powiem o parę słów za dużo. Ale to podłóg waszej interpretacji zależy, czy te "parę słów za dużo" jest słusznych, czy też nie. Przepraszam was, inaczej siebie wytłumaczyć nie mogę, nie jestem samo krytykiem, ale jednocześnie mam poczucie winy i "kręgosłup moralny".

Tak btw. to byłem pewny, że po mojej sprzeczce z Tizgarem, zaleje mnie fala PW mówiących głównie o tym, że jestem ch**em, gejem, pedałem, ciotą, że Tizgar ma rację i żebym się gonił. Zdziwiłem się dostając tylko jedną przyjazną. Więc być może tylko nie ja mam takie czy inne zdanie o tym testerze... mniejsza z tym.
Ja dziś na poziomie trudnym dotarłem aż do podziemnego świata u pradawnych, przypomnę czystym magiem ognia, ale jest lipa bo w szacie arcymaga nic nie zdziałam a siły nie mam wcale (tyle co z zup, potionów i bonusów). Na stwory w podziemnym świecie działa tylko i wyłącznie burza ognista, która tak na pełnym naładowaniu zabiera 1/5 życia podzeimnego ścierwojada, a wtedy reszta rzuca się na Ciebie i robi to samo z Tobą tyle tylko że one szybciej atakują i blokują moje ataki, więc sekunda dwie i leżę . Nie działa pod ziemią ani pirokineza, ani bryła ognia, ani też wiatr. Co prawda mam runkę lodowej fali i jeszcze jakiś pocałunek smoka ale wymagają one 5 i 6 kręgu no a ja mam 4 i musiałbym nabić 5 krąg u Saturasa żeby coś pomyśleć, czyli gdzieś pod koniec gry bym musiał iść do pradawnych. Także gra już jest zawieszona bo do Saturasa żebym poszedł to muszę odwiedzić cmentarzysko orków a tam też nie mam szans ...

Jakoś udało mi się co prawda dostać do Pradawnych ale to i tak była ciężka walka. Paladyna strażnika pokonałem bez problemu, zamroziłem i dalej co dusza zapragnie. Z zombie też problemu nie ma bo są głupie jak nie wiem co i da się ich zrobić w miarę burzą ognistą (niczym innym nie zadawałem obrażeń), gorzej z olbrzymami szkieleami - z nimi to była najgorsza walka, z jednym dał bym radę ale 2 ciężko było.

W środku na początku ciężko z pełzaczami przy samym portalu, musiałem wezwać pomoc 3 szkielety wystarczyły na całą drogę do Pradawnych, lecz te szkielety też są głupie bo atakują wroga dopiero jak ten zaatakuje mnie a przeważnie po jego ataku zostaje mi centymetr życia . Ale nie ważne, poradziłem sobie, resztę plugastwa załatwiałem dzięki pomocy rzeczki i mostku tam i rozwalałem .

Strażnika portali musiałem znowu podstępem bo żadnych obrażeń mu nie zadawałem niczym, moja taktyka walnij i uciekaj się sprawdziła bo udało mi się bestie zepchnąć w przepaść i tam po upadku dałem radę ją pokonać z góry . Kilka pełzaczy przed samy portalem do Pradawnych rozwaliłem ale ze skałki namierzałem burzą ognistą, I to koniec mojej walki, bo dalej w podziemiach jest jeszcze gorzej i trudniej.

Mam pytanko kiedy mnie Pradawni mogą naucyć 5 kręgu magii? Są jakieś runy czy coś dostępne w podziemiach albo u Pradawnych żeby mi pomogły? Bo inaczej nie mam szans.
Ostatnio grałem też magiem na trudnym.Trzeba przyznać było ciężko dotrwałem do 3 rozdziału poszedłem do pradawnych, ale niestety zepsułem sobie questa u przemytników więc zacząłem od nowa grać na normalnym.Z tego co wiem to 5 kręgu nauczysz się dopiero jak pomożesz wszystkim pradawnym i oddasz fałszywą krew balaiarethowi(no chyba że oddasz mu tą prawdziwą to wtedy tylko magowie wody cie nauczą) i wybierzesz na mistrza algiriona.On cie wtedy uczy zaklinania i 5 kręgu(słyszałem też że uczy od 1 do 5 ale tego nie wiem bo zawsze jak tam byłem to miałem już 4).To tyle jeśli o mnie chodzi.A jeśli chodzi o to kogo wybrałem to grałem magiem hybrydą żeby było mi łatwiej.Trzeba przyznać że miałem problemy z punktami nauki ale sprzedawałem u keretha wszystko co miałem i robiłem z tego miksturki na pn.

W środku na początku ciężko z pełzaczami przy samym portalu, musiałem wezwać pomoc 3 szkielety wystarczyły na całą drogę do Pradawnych, lecz te szkielety też są głupie bo atakują wroga dopiero jak ten zaatakuje mnie a przeważnie po jego ataku zostaje mi centymetr życia . Ale nie ważne, poradziłem sobie, resztę plugastwa załatwiałem dzięki pomocy rzeczki i mostku tam i rozwalałem .

Też tak z początku robiłem, jednak miałem buga bo kiedy moje szkielety biły się z jadowitymi pełzaczami i obrywały to ja zostawałem zatruty

Więc musiałem działać tradycyjnie - toporem.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting