Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
Może ten temat będzie nawiązywał do spraw jakie poruszono w temacie o tym jaki Linux sobie wybrać, ale jego tematyka jest wybitnie postapo.
CODE
Wie ktoś więc może, czy inne sytemt operacyjne dają się łatwo przerzucić na pendrajwa i w normalny sposób konfigurować? Win XP/Server 2003 można zainstalować dzięki programowi Bart PE Builder, ale jak się to robi nie wiem... można poszukać na google, jest trochę na ten temat informacji w internecie MAC OS X też napewno się da. Generalnie chyba na każdy system operacyjny jest jakiś sposób, aby działał z pendrive. Trzeba tylko pamiętać, że pendrive'y cechują się bardzo zróżnicowaną prędkością zapisu/odczytu. Oczywiście im szybciej tym lepiej, a mając wolnego można zapomnieć o komfortowej pracy na systemie.
no i zawsze jest jeszcze knopix
Z Windowsów można powywalać zbędne rzeczy tak aby na płytke CD nagrać i kompa z tego odpalić używa sie do tego specjalnych programów (do wywalenie zbędnych rzeczy) wiem że dla XP taki program jest a ostatnio czytałem że też dla Visty sie pojawił.
A co do wad płyty cd/dvd w schronie na pustkowiach to niby teraz USB to standart ale nie wiadomo czy za pare lat nie będzie czegoś zupełnie nowego więc może sie okazać że tajny osobisty komputer naczelnego wodza w bunkrze pod krakowem nie będzie kompatybilny z naszym pendrajwem
niby teraz USB to standart ale nie wiadomo czy za pare lat nie będzie czegoś zupełnie nowego Owszem będzie... USB3.0, które jednocześnie będzie kompatybilne w dół, więc przez co najmniej pięć lat możemy spać spokojnie
no i zawsze jest jeszcze knopix Fakt, bardzo fajna dystrybucja jak na livecd.
5 lat ja tu myśle o naprawde dalekiej przyszłości...
Gdzieś wyczytałem, że Policja ma zakupić kilkadziesiąt pendrivów z oprogramowaniem pozwalającym na zinfiltrowanie komputera, do którego sie go podłączy: pozwoli skopiować dane konfiguracyjne, logi, hasła (nawet te zakodowane), pocztę, dokumenty itp. By nie pozostawiać śladów po włamaniu musi umożliwiać podniesienie systemu z pendriva.
Ale do czego zmierzam: wystarczy trochę cierpliwości, a na pewno niektóre z nich "wypłyną" na czarnym rynku. Może nie byłby taki pendrive wygodny w użyciu jak "Łubudubu" (Ubuntu) na LiveCD, ale przydatny napewno
5 lat ja tu myśle o naprawde dalekiej przyszłości...
W sumie nawet jeśli USB zostanie zastąpione przez jakiś inny port, to i tak zapewne powstaną pamięci przenośne kompatybilne z tym portem, więc tutaj bym problemu się nie doszukiwał, problem będzie jak dane z kompa będą zaszyfrowane algorytmem, który będzie w danych czasach "nie do złamania".
(nawet te zakodowane) Zaszyfrowane . Przepraszam, że się czepiam, ale to przez studia
Może nie byłby taki pendrive wygodny w użyciu jak "Łubudubu" Napewno musi być do tego dołączona jakaś dokumentacja, która też jakoś by wypłynęła, więc i obsługi możnaby się nauczyć.
System Live USB ma to do siebie, że można na nim zapisać nasze osobiste ustawienia, dane, dodać/usunąć programy itp. Słowem dostajemy 100% przenośny sytem operacyjny, który odpalimy na w sumie wszystkich komputerach - od klasy 486 wzwyż.
Czemu na wszystkich? No bo niektóre Linuxy mają możliwość odpalenia trybu tekstowego bądź też ich menadze okienkowy ma małe wymagania.
Dalej - czemu "firmy" używają Linuxy? A no temu, że mogą dobrać się do dokumentacji tego systemu i zmajstrować sobie takie cudo - odpowiednie do ich potrzeb. Tu kłania się taki właśnie SLAX, do którego edycji z numerkiem 5 była możliwość łatwego zmajstrowania sobie własnego systemu.
Np. Trzynasty Schron umieszcza na swoich serwach własną dystrybucję SLAX'a o nazwie SCHRONEX To nie bajka - jest w sumie taka możliwość, choć nie konieczna by ją wdrożyć w życie
Trochę przestałem wdrażać się w ten temat - bo czasu jakoś mało - a mam jeszcze do obadania system Pendrive Linux oraz polski Linux EduCD. Zaś projekt SLAX jest trochę w zawieszeniu - jak ta cała nasza scena w sumie - bo jego twórcy urodził się kolejny bobas Więc znajomośc i polecalność przeze mnie tego systemu jest nadal w sumie mocno ograniczona - by móc coś zdecydowanie potwierdzić czy polecić
Małe porównanie - pod kątem czysto praktycznym kilku Linuxów odpalanych jako Live CD. Kryteria oceny:
- NET >>> czy system samoczynie wykrywa sieć - mam modem kablowy (sieć osiedlowa - modem samologujący się) podłączony przez gniazdo Ethernet - DYSKI >>> czy system wykrywa dyski twarde i jak można je uruchomić - KONTOLER RAID >>> jeden z twardycj mam podłączony jako dysk IDE poprzez taką kartę - gniazdo PCI - WINE >>> czy emulator Windowsa jest zainstalowany i czy można go jakoś konfigurować - DVD >>> czy można odtworzyć filmy zapisane w formacie DVD-Video
Zaznaczam, że nie bawiłem się w jakąś instalację czy super-duper konfigurację systemu. Po prostu odpaliłem, jak coś nie chodziło to użyłem dostępnych opcji konfiguracyjnych - i to wszystko
+ >>> działa - >>> nie działa +/- >>> trzeba pogmerać
SLAX KILL BILL 5.1.8.1 (ostatnia wersja tego systemu, nie mająca za wiele wspólnego z nowym SLAX'em w wersji 6) do znalezienia w sieci - NET >>> + - DYSKI >>> + - KONTROLER RAID >>> + - DVD >>> - - WINE >>> +
LINUX EduCD.plwww.linux-educd.pl/ - NET >>> +/- (trzeba zainstalować modem, ale nawet oporni dadzą sobie z tym radę) - DYSKI >>> + - KONTROLER RAID >>> + - DVD >>> + - WINE >>> +
CD Linuxwww.cdlinux.pl/ - NET >>> + - DYSKI >>> +/- (problem z odczytem dysku w systeme plików NTFS) - WINE >>> -
Niektóre opcje oceny są niepełne, co nadrobię przy okazji
Co mogę dodać na koniec? No jeśli nie mamy zamiaru instalować sobie systemu na twardym ale mieć pod ręką jakiś system "zosia-samosia" odpalany z płyty - to zdecydowanie polecam Linuxa EduCD.pl. System został stworzony do celów edukacyjnych, zawiera masę przydatnych programów i narzędzi. Całość wejdzie na małą płytę DVD.
Jeśli jednak chcemy odpalić system na jakimś starszym sprzęcie (bez napędu DVD) to polecam CD Linuxa - którego zresztą silnik graficzny jest mało wymagający.
Zaś co do Slaxa Kill Billa - to niestety, ale najnowsza wersja Slaxa bije na głowę swojego poprzednika. Tak więc Kill Bill przyda się tylko, gdy chcemy uruchomić jakiś niewymagający skomplikowanego gmerania program pod Windowsa.
Skoro poruszyliśmy kwestię systemu na USB (nowy SLAX) - to: - CD Linux - można w nim zapisać ustawienia systemu na pamieć USB - LINUX EduCD.pl - ma opcję instalacji systemu na pamieć USB, czyli zrobienia sobie własnego Live USB
Polecam kupić najnowszy numer (6/2008) czasopisma Komputer Świat - EKSPERT. Znajduje się tam spory artykuł o systemach operacyjnych na pendrajwa. A ta problematyka - co przyznają autorzy tekstu, jest nadal świerza i nie do końca obadana
Do płyty dołączono parę systemów operacyjnych, októrych - po obadaniu - mogę stwierdzić, że: - Damm Small Linux >>> najlżejszy system, który wszędzie wejdzie - nie sprawdzałem.
- Knoppix 5.1.1 USB >>> to bujda na kiju, bo tak naprawdę jest to zwykła dystrybucja Live CD (plik ISO system o którym mogę powiedzieć, już po krótkim zapoznaniu się, że jest świetny) - a nie system zrobiony pod USB. Stąd też po zainstalowaniu (za pomocą małego i chyba nieoficjalnego programiku) go na pendrajwa system zachowuje się jak Live CD - nie można nic w nim zmienić, na swoją modłę.
- SLAX 6.0.6 >>> kopie tyłki na maksa - i to zarówno w wersji CD jak i wersji USB, prosta instalacja, prosta rozbudowa, proste zapisywanie własnych danych czy ustawień. Największa wada? Nadal dużo dodatków do niego nie zostało zweryfikowanych i umieszczonych na stronie projektu.
- Pendrive Linux 2008 >>> system oparty na Mandrivie (no tak mi się wydaje - po tym co zdążyłem się zorientować ). Aby doprowadzić go do jako takiej włąsnej używalności trzeba już mieć podstawową wiedzę o Linuxach. Mi się to w tym systemie jako tako udało - nawet i zainstalować język polski w systemie, więc mogę go polecić jako druga opcję po SLAX'ie.
Włożyłem ostatnio LiveCD Ubuntu 8.04 64 bit do napędu, żeby zapoznać się z grubsza z dystrybucją. Internet na Neo w Ubuntu śmiga bez żadnej dodatkowej konfiguracji (podłączony jest u mnie po lanie). Jednak w trakcie wyświetlania strony Trzynastego Schronu wbudowany Firefox zawołał o jakiegoś plugina. Poza tym nie mogłem za chiny dodać żadnego komentarza, więc doinstalowałem brakujący dodatek. Prawdopodobnie pomimo tego, że system uruchomiłem z CD, a więc nie powinien mieć dostępu do HDD, plugin próbował zainstalować się na twardzielu, bo po restarcie komputera Visty już nie uruchomiłem. Okazało się, że wyj****o mi jeden dysk z RAID-u (były dwa w strajpie) i nie było żadnej możliwości odtworzenia macierzy bez budowania jej od nowa. W ten właśnie sposób diabli wzięli wszystkie dokumenty, maile, kontakty oraz sejwy z Silent Storma, Widźmina, Arcanum, The Fall, o Falloutach nawet nie wspomnę. Awakena też musiałem z chomika ściągać po raz kolejny. Następnym razem nie włożę do żadnego napędu żadnego obcego systemu bez utworzenia kopii zapasowej posiadanych danych. A wszelkie nowe sejwy archiwizuję od tamtej pory na bieżąco.
Niech będzie to przestrogą dla innych - kopie bezpieczeństwa są jak ubezpieczenie: lepiej mieć i nie potrzebować, niż potrzebować i nie mieć.
Hmm... wot te na!
Pluginy na stronie Schronu? Pytanie jest takie - jakiego Schronu? Jeśli tego co ukradł i nadal trzyma w swoim plugawym barłogu złodziejski wortal "plebix" phoenix - to tak. Jest tam skrypt, który odtwarza muzyczkę z Fallouta 2 (stara rzecz - widać oni dokopali się do tego poprzez jakiś stary backup serwera)
Na Trzynastym Schronie - pod adresem www.fallout3.net jedyne co się może odpalić to skrypty statystyk strony oraz na stronie startowej - animacja flasz. I to wszystko. No a same dodawanie komentarzy jest oparte na zwykłym HTML/PHP - bez jawologii - więc nawet jeśli miałbyś wyłaczoną jej obsługę - to i tak strona śmiga jak fest i jedynie flaszowe banerki w sznurkowni się nie wyświetlają.
Ale ty to przeca wszystko wiesz - mbwrobel - więc nie muszę tu tego aż tak wyłuszczać
Dziwna sprawa w sumie - bo odpalając już parę systemów Linuxowych i używając tam Firefoksa - w żadnym przypadku nic mi samego do instalacji nie wyskakiwało. I co to za wtyczka być musiała, że chciała się instalować na twardym?
Mam pewne podejrzenie, że wszedłeś na plebixa i że Firefox chciał zainstalować sobie wtyczkę Quick Time aby odtworzyć lecącą tam mp3kę. Ale żeby się przekonac to sam to sprawdzę
EDIT: Piszę to siedząc na Slaxie i mając odpalonego FF 2.0.0.14
A więc - na prawdziwym Trzynastym Schronie jedynie co wyskakuje to wyskaujące okna z reklamami, jakie są wynikiem działania bezpłatnych statystyk - no za darmo nic nie ma
Zaś na łrze czynastym shronie - a owszem - Firefox chciał zainstalować wtyczkę audio - tak jak pisałem - do odtworzenia muzyczki.
Innych przyczyn i opcji ja tu nie widzę, a wniosek jest jeden - pod żadnym pozorem nie wchodzić na to gówno, co się mieści pod domeną phx.pl. Czy to pod Linuxem, Vistą, XP czy nawet i 98'ką
PS. Wtyczka do Adobe Flash i tak się nie zainstaluej sama - wymagana ręczna instalacja - czyli znajomośc instalacji pod Linuxem
Zgadza się - wtyczka wymagała ręcznej instalacji. A co do plebixa, to proszę mnie nie obrażać ;-) ale od Waszego z nim rozwodu unikam go jak ognia, by nie podnosić sobie ciśnienia i nie nabijać im ststystyk. A poza tym wątpię, bym na nim znalazł coś, o czym nie przeczytam na www.fallout3.net. Nawet w kwestii innych gier szerokim łukiem omijam ten serwis. Zresztą ich strona zawsze za długo się ładowała (nie wiem jak jest teraz i nie interesuje mnie to).
Musiałem rzucić tezę o wejściu na plebixa celem pokazania całości spraw Mi się tam raz na jakiś czas tam zajrzeć - co by wiedzieć co się tam dziej
No to musiała by to być wtyczka do flasza. Nie sprawdzałem jak to jest pod inną przeglądarką WWW - Konquerorem