Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
Z relacji Erkha wynika, ze w tmy roku nie była żadnych "zorganizowanych" sesji. Zastanawiałem się czy w przyszłym roku nie można by tego zmienić. Na innych imprezach Mistrzowie Gry otrzymują za każdą 4-5 godzinną sesje jakiś drobny wzrot kasy. My mamy kapsle (analogia do prelekcji:)). Z takimi "płatnymi" sesjami zawsze wziąże sie konkurs na najlpeszgoe Gracza a czasami także na MG. Każda sesja jest wcześniej zapisywana i każdy z graczy i MG jest oceniany na jej koniec przez drugą strone "gry", robi się to na karteczkach, które potem ktoś przelicza zebrane punkty i na koniec konwnetu ogłąsza się zwyciesców i wrecza nagrody :]
Co myślicie o takim rozwiązaniu?? Oczywiście nie każda sesja musi być "zarejestrowana", ale dzięki takiemu punktowi rejestracyjnemu (czyt. Bar ) nawet ktoś kto nikogo nie zna może zagrać w sesji bez niepotrzebnych podchodów i tym podobnych.
Uważam że jakiekolwiek zwroty kosztów zarówno dla MG jak i dla prelegentów to nonsens. Pomoc przy zapewnieniu atrakcji powinien wynikać z chęci pracy i wspierania sceny a nie z nadzieji na otrzymanie kasy która chu... tak na prawdę zwróci.
My też nie organizowaliśmy tego konwentu żeby zarobić tylko żeby spotkać się z ludźmi, poznać się, pogadać o F i NS.
Po za tym, jeśliby się dobrała ekipa znających się MG i Graczy to już jest tutaj z góry umowa: to ja zagłosuję na ciebie, ja powiem ze ty jesteś dobrym graczem itd. i nic z tego. Jeśli będziemy mieli dobrych MG w grupie ORG to niech oni ocenią graczy. Wiem że w ten sposób ludzie będą się garnąć do naszych MG z nadzieją że coś wygrają, ale w końcu, jeśli ktos postanawia grać tylko dla nagrody to nie jest to zdrowe.
Raw, ale mi chodzi o symbliczne pare kapsli. Wkońcu człowiek, który jedzie z dupy maryny na konwnet i wcale nas nie zna, może mieć wspomaganie sceny w dupie kompletnie :] A nawet Ci, którzy zrobią to za free, przygotują się, zbiorą maeriały i wkońcu w stresie przez godzinne będą tłuc z jakimś tam autorytetem do gormadki ludzi, chyba należy im się jakaś nagroda, a pare kapsli to chyba nikomu nei zaszkodzi. Nie wierze, że przyjedzie 100 prelegentów i wszyscy będą czychać na 5 kapsli Ale skoro człowiek coś robi to moim zdnaie mpowinnien zostać jakoś nagrodzony, symbolicznie, bo symbolicznie, bo symbloicznie, ale zawsze.
Pare kapsli można im dać. Ale argument z dupą maryny do mnie nie przemawia. To może my też będziemy mieli scenę w dupie maryny i damy sobie spokój z tą imprezą?
Pomysl Kemera jest oczywiscie ciekawy i zasluguje na to, zeby wykorzystac go na nastepnym zlocie... Ale moim zdaniem ludzie, ktorzy maja scene gdzien nie pojawia sie nawet na Zlocie, wiec nie ma sie o co martwic...
Ni no to jakas paranoja !!! wez kemer sie zamknij i nie wygaduj głupot bo az mnie mdli jak czytam twoje herezje . Konkurs na najlepszego gracza na najlepszego mg karteczki szmery bajery huje muje dzikie węże co ci powaliło do konca. Sesje sa po to zeby osoby ktore chciały zagrac mogły sobie pograc . W tym roku może nie było zastraszającej liczby sesji bo tez bylo malo czasu i większosc mg zajmowalo sie nie tylko mistrzowaniem . Ale sesje były i były jako tako zorganizowane . była wielka kartka napisany mg i gracze mogli sie dopisywac .
Co do kapsli za sesje to chyba to jest normalne bo w tym roku tez tak bylo .
A konkurs na najlepszego gracza i mg to jest jakis totalny kosmiczny syf ktory by prz odrobinie pecha zrobił sesje jakimś apanoicznym przedstawieniem .
więc sorry ale nie pier*** głodnych kromek .
Normalnie niech możliwość nagradzania najlepszych graczy mają tylko MG-Orgowie (ew. Wsparcie). Sprawa rozwiązana i dyskusja niepotrzebna. Najlepiej niech nasi MG zaczną już prace nad przygodami i je tutaj umieszczają (na tej tablicy).
rawd nie wiem na ile ty sie znasz na mgowaniu , ja tez nie znam sie nazbyt ale dla mnie scenariusz sesji jest tajemnica i wielką niewiadomo do samago konca . Nie chodzi o to ze robie sesje bez przygotowania ale co jakis czas dodaje zmianki a i zycie lubi zaskakiwać ( tak jak w tym roku z kdsem i qczą mielismy no sesje no i ze tak powiem czubkiem członka zatomkałem scenariusz poniewaz obydwaj siwetnie odtwarzali swoje postacie i najpierw musialem sie uporac ich problemami . Pozatym ja sesje przygotowywoje wdlug mojego planu ktory jest dla mnie tylko zrozumialy i bez sensu zebym to przetwarzal na kod zrozumialy dla innych .
bez uraz "to nic osobistego" ale ten pomysł jest sux
Ale profesjonaliści piszący właśnie gotowe scenariusze (np. w MiM albo dodatki do Warhammera - o ile pamiętam: "Wewnętrzny Wróg", "Śmierć na rzece Reik" i inne) właśnie spisuje to wszystko w dostępną dla siebie a także późniejszych MG (którym mogą to oddać) całość.
Można bez problemu napisać przygodę w postaci kilkunastu stron A4, wydrukować i tym podążać. A tajemnica? Przed kim? Przecież nikt z ORGów grać nie może jako Gracz bo ma po I swoje obowiązki a po II nie może zajmować miejsc graczom - uczestnikom.
sprawdzone Wordem
Piomysł ze scenariuszami jest git. I nie chodzi o to ze ten kt go napisał musi an zlocie w niego zagrac - to juz jego sprawa. Jesli bedzie dobrze rozpisany to czemu inny MG nawet ze zlotowiczow nie moglby go poprowadzic graczom?? Mnie wkurwiało na zlocie to ze nikt zze zlotowiczow nawet nie zaproponował innym ze cos poprowadzi (nie liczac Gonza i jego Cthulika ), tylkow PnP chceili grac wszyscy i licyzli ze poprowadze sesje dla 10 osob. Wała!!!
Trzeba stworzycv takie warunki zeby ludzie sami sie przełamali i rowniez zaczeli mistyrzowac dla siebie...a nie tylko ogladali sie na ORGow ktorzy i od tego maja od cholery roboty. A scenariusze i kampanie moga byc uyłatwieniem dla takich "niezdecydowanych": Emmm...no poprowadziłbym...ale nie mam zadnej przygody...o jest przygoda...hmm...moze byc..nawet fajna....no to panowie gramy!" - i problem z głowy
OT: Mam dziwne wrazenie ze bedziecie tu torpedowac wszystkie pomysły Kemera niezaleznie od tego jakie by były... Obym sie mylił
no baaaa ja wiem ze są gotowe przygody ale ze tak powiem w moich kregach jakos takos scenariusza nigdy sie nie zamyka nigdy nie mozna powiedzieć ze jest gotoy a to z takiego wzgledu ze co jakis czas przychodza nam do głowy nowe /lepsze / przejebańsze pomysły ktore wciskamy w scenariusz. no ale ok jak innym to pasuje to prosze bardzo . ja niestety tak nie moge jesli ten propblem zamyka mi droge do mistrzowania to ok.
A co do grania orgów w rpg na zlocie to o ile pamietam to ja prowadziłem samych orgów pechowo ...
Spic, od tego jest opcja: EDYTUJ
MartEE, ja pamiętam że podczas twojej (skądinąd super) prelekcji kilku gości grało przy ognisku w pnp - serio - i to mi się bardzo podobało - że robią to na co mają ochotę. Natomiast czemu torpedować pomysły Kemera? Sprawa została załatwiona. Nie ma torpedowania dlatego ze są to pomysły Kemera tylko co najwyżej dlatego że nie zawsze są ekstra.
Niemniej jednak, uważam że spisywanie scenariuszy jest świetnym pomysłem i jeśli ktoś z nas nie będzie mógł prowadzić sesji to może zawsze przygodę przekazać jakiemuś MG i (ooooo) wtedy można takiemu dać kilka kapsli i powiedzieć: "sorry ja nie mogę dzisiaj tego zrobić, ty zrób a zapłacę ci kapslami za to" - wtedy Kemer jestem zgodny co do płacenia MG z poza zespołu - ale żeby też nie było tak że celowo nasi MG (bo im się nie chce) oddają przygody.
Się porobiło... więc tak:
Każdy MG powinien dostwać kapsle za prowadzoną sesje. Będzie to motywowało do prowadzenia sesji. Ja np. nie dostałem kapsli a prowadziłem.
Pomysł z najlepszymi MG i BG jest świetny już nie raz widziałem go w akcji i zawsze wychodził rewelecyjnie a co ważniejsze dawał dużo do myślenie MG, na temet prowadzenia itp. Nie spotkałem się jeszcze z przypadkami aby ktoś prubował przekupić MG żeby ten na niego głosował i vice versa. Taka sytuacja to totalny bezsens i każdy o tym wie! Ale skoro nie chcecie nagradzać BG to tródno...
Co do pomysłu Rawdana to na mnie nie masz co liczyć. Na pewno nie będe niczego pisał dla innych. Moje sesje to moja sprawa i tak jak mówił spic scenariusz jest płynny. Robie sobie notatki rysunki itp. ale ni będe tego spisywał językiem przystępnym dla innych. Za dużo mam myśli pomysłów itp. żeby to wszystko spisać. Kiedyś próbowałem coś takiego i po 1 stronie A4 pisaną 9 w wordzie dałem sobie spokój bo to co napisałem to był dopiero wstęp wstępu. Ludzie nie jesteśmy chyba amatorami w RPG. Możne pisać tak zwane zajawki, tak jak jest to w "krew i rdza" (dodatek do neuro w którym są właśnie takie zajawki), I to jest świetne. W tej sprawie zgadzam się w 100% z Spicmirem i ja tutaj nic nie pomoge. Sory.
Bzdurą jest to że Orgowie nie mogą grać w sesjach. Ja sam grałem, spic robił sesje samym orgom i co było coś nie tak ?! Jeśli Orgowie mają czas nie mają wart i obowiązków to chyba można im pozwolić na te 3 godzinki grania co nie ?!
No wkoncu się wypowiedział ktoś kto wie conieco o tym sporcie . Sorry nie chce nikogo obrazic ani urazic ani nie myslcie ze specjalnie objerzdzam wszelkie pomysły kremera ale : Ludzie jak czytam co piszecie to mysle ze wy wogule nie macie stycznosci z rpgami . Rawd sorry ale niemal sie nie przewaliłem gdy czytalem o oddaniu scenariuszu . Dla prawdziwego mg to jest niedoprzyjecia z miliona powodów i nie bede tu tego wymieniac bo kto wie o co chodzi to wie a kto nie to i tak nie zakapuje
Moj pomysł na sesje jest taki :
- sesje organizowane za 25 kapsli i tyle - sesje wpierw dla uczestników jak starczy chęci , sił , czasu to dla orgów - bez żadnych konkursów na najlepszego gracza ani na mg bo to by mijalo sie z celem . po co ktoś ma być lepszy a ktos gorszy po co dawac komus rados skoro ktos moze poczuc sie gorszy . Moim zdaniem to by moglo niekorzystnie wplynąc na sesje ( widzialem już takie coś ) mg zaczyna robić sie przymilusi itd do dupy . na takie jednorazowe rozgrywki to bez sensu co innego na seryjne sesje ( kto gra gdzieś to wie ocb)
Ostatnio nie wiem co sie dzieje ale wpadacie na jakieś same chore pomysły albo to coś złego zemną ..... ?
Ja bym dał 20 kapsli za sesje a co do tego konkursu to masz racje ja też bym to odwołał, przekonałeś mnie Zresztą jak MG chce to sam może wynagrodzić graczy itp nie zależnie.
Chce teraz podzielić się swoim doświadczeniem z innimi: czasami po sesji jak widze że gracze nie są zbyt chętni do rozmowy albo ich jedyną odpowiedzią na pytanie jak wam się podobała sesja jest "fajna", robie coś takiego że daje im takie małe karteczki gdzie jest napisane: fabuła,rekwizyty,klimat,prowadzenie. I tam gracze stawiają swoje oceny od 1 do 10 np. Bardzo dużo mi to daje, naprawde można z tego wiele wywnioskować. Jak ktoś będzie miał chęci i czas po sesji niech sobie coś takiego spróbuje, ale i tak najlepsza jest poprostu zwykła pogaduszka po seji. Ale to było tak OT bo akurat mi się przypomniało
Erkh to wcale niegłupi pomysł...nie ma wtedy zadnego oficjalnego oceniania MG przez orgow ale MG moga uzyskac opinie o wlasnym prowadzeniu (się ) w łatwy sposób...nad tym warto sie zastanowić
No... to tylko taka moja propozycja zresztą jak MG jest inteligientny to po każdej (!) sesji robi 15 minutowy wywiad z graczami (pamiętam jak raz czy 2 gadaliśmy o tym z godzinke )
Sam mam nawyk pytania graczy oi wrazenie z sesji aby wiedziec co zmodyfikowac o co zostawic w niezmienionej formie przy nastepnyjm spotkaniu
A co byscie powiedzieli na wprowadzenie pierwszego lub drugiego dnia zlotu tzw. Warsztatów MG?? - spotkanie grupy doswiadczonych MG z tymi co np. bedą prowadzic sesje w Neuro albo PnP na zlocie po raz pierwszy..Doswiadczeni udzielą im porad odpowiedza na ich pytania i watpliwosci, rozdajdza jakies materiały itp.Takie 2 godzinne spotkanko - co po tym sadzicie?
hehe ja prowadze kilka moich grup i znamy sie na tyle dobrze i rozumimy że po kazdej sesji kazdy wyraza własną opinie jak i na temat scenariusza tak i na temat prowadzenia sesji i odgrywania swoich postaci przez graczy . Pomysł z karteczkami nie jest zły , bo mysle ze ludzie raczej nie beda zbytnio wygadani . Ale wiecie wam to dużo daje mi to raczej nie da za dużo , bo stycznosc z moimi sesjami jest troche szokująca i dopiero po dluższym czasie ludzie wyrabiaja sobie o mnie zdanie . ale całkiem niezła idea . Erkh co mrówka ci pomagała ? ;P
martEE to mozna polaczyc ze szkola dla poczatkujacych MG i dla zainteresowanych
W sumie to nie moja sekcja. Róbcie z tymi RPG'ami jak chcecie - może macie racje. Ale twierdzenie że "Dla prawdziwego mg to jest niedoprzyjecia" - uważam za usprawiedliwianie lenistwa w tym przypadku bo ja znam MG którzy sami podrzucali znajomym pomysły w tej postaci - nie musiał to być wcale tak kompletny scenariusz jak wy sobie to wymyśliliście ale jak już pisałem, coś takiego jak w Magii i Miecz. Co się zaś tyczy grania orgów jako graczy to chodzi o to żeby nie mieli możliwości zdobycia nagród - a w tym roku pracy będzie na pewno o wiele więcej niż w zeszłym.
Mniejsza z tym. Rozumiem że w tym roku było wszystko przygotowywane na szybko (cała impreza) i że tylko 2 ORGów było MG. Ale jak za rok okaże się że znów na cały konwent poprowadzone zostały 3 sesje to się rozliczę z tymi którzy na temat spisywania scenariuszy (z myślą o MG którzy mogliby ich zastąpić) wyrazili się w sposób negatywny. Tyle...
Rawdan zarzucasz mi ze w tym roku dałem dupy z sesjami ? bo naprawde to tak brzmi .
Moze po prostu jak ktos chce pisac scenaria i udostepniac je inym to nie robmy mu problemow ze to głupie niepotrzebne itp. - rodzajow mistrzowania jest tyle ilu MG i kazdy ma jakies swoje patenty
A Raw masz troche racji ale wez tez pod uwage ze w programie tegorocznej imprezy wyraznie było napisane ze nie zapewniamy MG dla przyjezdnych tylko sami powinni to sobie zorganizowac a my słuzymy im pomocą. Jak było w rzeczywistosci, sam dobrze wiesz...W nastepnej edycji procz orgaznizowania ORGow jako MG wolałbym połozyc nacisk na zachecenie przyjezdnych aby sami wzieli sie za prowadzenie i nie ogladali sie na nas. W tym roku tylko moj koles Ronin miał wszycho w d... i poprowadził sesje dla graczy (nota bene swoich znajomych - a sesje prowadził z 7 godzin a dokanczał ją podczas drogi nad Miedwie ) - załuje tylko ze nie wpisał sie na liste MG wtedy dostałby jakas nagrodę
Nie zrozumiałeś mnie Raw, wyraźnie napisałem że ja poprostu nie umiem napisać ci gotowego scenariusz, a takie zajawki jak w MiMie są jak najbardziej ok. Ale uważnam że jeżeli MG nie potrafi wymyśleć czegoś na poczekaniu to nie powinien być MG! Ale całą kwintesencje zawarł MartEEnaZ pisząc że jest tyle sposobów prowadzenia co MG
Rawd była kartka i lezala tam dosyc troche moja sesja byla zrobiona po 3 dniach jak sie zapisali ludzie na sesje bylo max 6 osob a zapisalo sie 4 :] wiec byly 2 miejsca wolne . wieć to chyba nie moja wina ze wiecej nie przyszlo . po prostu brak zrozumienia :]
Nie będe dalej ciągnął tej gadki... Nie po to jest ta tablica i ten temat. Pracujcie jak chcecie ale sesje muszą być
Skoro musza byc to muszą - mam pomysł - nauczymy Rawdana mistrzowania
Jak kiedyś grywałem w "Oko Yrrhedesa" (czy jak to się pisze) albo w "WFRP" to mistrzowałem. Ale to było jakieś 4-5 lat temu . W każdym razie, sesje być muszą, tak jak musi być bar, konkursy, prelekcje, raidersi, rangersi i wszystko inne na tym zlocie. No zlitujcie się. Nie chce mi się już wypowiadać w tym topicu, to wasza działka jest. Ja chcę tylko żeby zlotowicze mieli dobrą zabawę.
No to wkońcu co robimy
Najpierw wszyscy krzykneli nie, a później jak opisał to Erkh to wsumei się zgodziliście :]
Moja propozycja jest taka. Za każdą sesje minimum 4 godziny MG dostaje ileś tam kpasli 20-25 (widziałem takie propozycje i zgadzam się całkowicie). Ale w związku z tymi sesjami ja propnowął bym wybierać najlpeszego MG a nawet i BG. Te karteczki sprawdzają się na różnych konwnetach i często gęsto te konkursy są ważną częścią imprezy. Stąd moja propozycja, żeby Gracze na kartekczach (przygotowanych przez nas, to nie problem) wypisywali oceny od 1-10 czy 1-6 za różne aspekty prowadzenia.
Jestem także za konkursem na BG. MG na osobenj karteczce wpisal by dla każdego ocene. Myśle, że skoro w tym roku mieliśmy sponorów i nagórd było aż za dużo to w przyszłym też będą bo jak mnie moi wszędobylscy szpiedzy doniesli na Tornadzie wiele osób o Zlot pytało a moje wtyki oczywiście same pozytywy o nas opowiadały :]
Konkludująć konkurs ma być otwarty, tak aby każdy MG mógł prowadzić za jakieś tam kapsle i móc wygrać nagrode. Zostać Mistrze Postapokaliptycznej Zagłady! :-)
Warsztaty dl MG to całkiem w pytke pomysł. Do rozwinięcia później. Narazie jeszcze za daleko, żeby w takie szczegóły wchodzić.
Motto dnia: Mistrzu Gry! piłeś? nie prowadź!
To jak organizujemy konkurs na najlepszego Postapokaliptycznego Mistrza Gry??
Pisałem to już pewnie gdzieś ale napisze raz jeszcze. Moja wzija tego konkursu wygląda tak.
W barze (czy gdzieś tam) prowadzone są zapisy. MG idzie i mówi, że moze poprowadzić - i albo ma drużyne, albo konwentowcze się zgłazają na sesje. MG określa system - NS, FPnP itd. - i ile graczy przyjmie na sesje. Każdy gracz dostaje karteczke na której wypisane są jakieś statystyki. Na przykład Opisy, Dynamika, Scenariusz etc. i po sesji gracze wpisują. Oczywiście my na tych karteczkach zanim je damy wpisujemy nick czy cyferke MG, żeby przycinania nie było ;]
Potem zlicza się punkciki wylicza średnią, albo nie i przyznajmey puchar mistrza postapokaliptycznej sesji! czy jak to nazwiemy :] Można by zrobićz jakiegoś złomu taki Puchar :] Co wy na to?
Nie widzę nic przeciwko ... o ile będzie tylu MG, żeby było między kim rozdzielać No chyba, że ORGów też by się policzyło, bo w sumie taki złomiasty puchar to i tak nic szczególnego w sumie
to prestiże! Do tego dodalibyśmy jakąś nagrode rzeczową u będzie git.
Z tym pucharem to ciężko by było ale nagroda na pewno się jakaś znajdzie - tylko żeby dla tej nagrody nagle nie było 10 MG i 5 graczy