X
ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Przeglądajac sztandarowe polskie "pismo z sidi" (150 numer) - czyli CD Action, natknąłem się tam recenzję przygodowej gry Magritte.

Gra jest częścią pracy dyplomowej Marcina Drewsa - "Gry komputerowe w walce z analfabetyzmem funkcjonalnym i informacyjnym - darmowe programy do tworzenia gier i możliwość wykorzystania ich w edukacji na przykładzie programu Adventure Maker".

Odpaliłem ją wstępnie - robi dobre wrażenie jak na ten gatunek. Niskie wymagania i w ogóle klimatyczna grafika - to jej plus. A fakt, że Wrocław to miasto specyficzne (to tu dzieje się akcja "Apokalipsy według Pana Jana" ) może zachęcić do sięgnięcia po nią i odchamienia się

Gra jest gratisem - można ją ściągnąć ze ze strony jej autora (także i opis przejścia).

A co to jest ten "magritte"? A sami się już dowiedzcie >>> klik.


Grałem, bardzo przyjemna przygodówka

dobrze trzyma klimat i zaciekawia, choć muszę przyznać, że znajomość dzieł tytułowego belgijskiego surrealisty bardzo ale to bardzo pomaga bo większość zagadek bezpośrednio nawiązuje do jego obrazów, które cały czas przewijają sie przez "Wrocław"

nie ma sie też co czarować, gierka jest króciutka starczy na 2h max 3h grania (a jak już poznasz prace Magritte to myślę ze więcej niż 1h nie poświecisz ), zagadki raczej proste i jak już znajdziesz itemka to jego użycie nasuwa sie samo :]

ogólnie oceniam grę bardzo dobrze (oczywiście bierzemy cały czas pod uwagę, że to zabawka stworzona amatorsko, a nie profesjonalny komercyjny projekt) i szczerze polecam ^^

btw. choć trochę strzałem w własną stopę by było to, że wodą z szklanki klucza nie ugasisz
A jak można zapisać stan gry?

EDIT:
OK - już wiem jak! Ale ta gra ma klimat I szkoda, że w Gdańsku się to nie dzieje - tu też jest tyle dziwnych miejsc i w ogóle
Wszędzie tylko fascynacja tymi poniemieckimi ruinami.


śmiesznie się biega po własnym mieście

been there, seen that.
We Franko też była prawdziwa ulica
w ogóle na jednej lokacji bohater stoi tuż obok budynku w którym aktualnie siedzę gdyby tam dało się wejść to chyba bym się zlał w portki z podziwu.
KeniG - nie spam tu i nie trolluj - nawet i w słusznej sprawie. Owszem - masz prawo mieć frustrację, że mieszkasz w mieście, które kiedyś było politycznym centrum Polski a teraz jest w sumie znane tylko z podwyżek cen paliw

Wrocław ma wiele wspólnego z Gdańskiem - choć ten ostatni był dlużej w polskiej orbicie wpływów. Ale po wojnie oba te miasta zostały ludnościowe przetasowane. I taką tą mieszankę czuję się w klimacie tych miast (znacyz mówię o Gdańsku bo we Wrocławiu nie byłem - znam go z opowiadań Szmidta i Ziemiańskiego). Ma się tu wrażenie, że jest się tylko małą cząstką tych miejsc. Że był tu ktoś przed nami i żył własną kulturą i zwyczajami. I nie były to 100% polskie klimaty.
Odlicz podatek to benzyna by była tania jak woda mineralna Poza tym u mnie na stacjach benzyna jest najdrosza na mazowszu ze względy na ogromną odległośc od dostawcy...

Ogólnie u nas w grach jakoś lokacja polskie są bardzo żadko wykorzystywane wszyscy jak robią gre to odrazu o US Army albo inną zagranicą.
Przeszedłęm gierkę, całkiem miła, chociaż przyznam, że raz się korzystałem z solucji - znalezienie wejścia na podwórko koło budki telefonicznej okazało się być ponad moje siły. W ogóle gra kuleje trochę pod względem nawigacyjno - punktoodniesieniowym.
Właśnie skończyłem grę - przy okazji testując różne opcje zakończenia (spoko to nie Fallout 3 - nie ma ich 200 ). Gra - jak na produkcję jednosobową i amatorską (choć autor - jak można wywnioskować mna różne kontakty) - pozytywnie poraża tematyką oraz koncepcją

Idelnie wyważono klimat panujący w przygodówkach tego typu (choć aby łatwo przejść grę trzeba znac twórczość Magritte - ale od czego jest solka ) - zagadki nie są absurdalne, ale wynikają z treści gry.

Słowem dobra rzecz by pozwiedzać dziwne (ale klimatyczne) miejsca we Wrocławiu i oddać się refleksji, że takie są też w miejscach w jakich mieszkamy. I tylko od nas zależy czy wnikniemy w ich historię.

Jednym słowem dobra robota!
Byłem dzisiaj zobaczyć tą studnię z gry - ona faktycznie istnieje, chociaż w Margrette wydaje się być w lepszym stanie, ale może to kwestia dobrego kadru. Ogólnie cięzko jest tam trafić, trochę pobłądziłem zanim dotarłem na miejsce; trzeba przejśc przez dwie zaśmierdziałe kamienniczki, minąć podwórko. Niema nawet żadej tabliczki informującej że coś takiego może się tam znajdować. Czułem się, jakbym znalazł "secreta" w jakiejś grze.

Studzienka jest w opłakanym stanie. Nie da się nawet do niej podejść, bo ktoś zaspawał pianką montażową drzwi do patio, na którym się znajduje. W ogóle te drzwi wyglądają jakby trzymały tylko na tej piance. Dookoła panuje syf, pleśń, walają się jakieś puszki i śmieci. Wedle staruszki, którą zaczepiłem po drodze, studnia jest zasypana ziemią i "kiedyś była bardzo piękna". Szkoda, bo zabytek jest na prawdę bardzo ciekawy, i wciąż fascynujący na swój ukryty sposób..

Wedle słów autora gry, jest to z pewnością najbardziej niedoceniany zabytek Wrocławia.
Trza było narobić jakiś fot

W każdym mieście z "pakietem historycznym" jest dużo takich mało lanserskich, ale klimatycznych miejsc. Mają one pewnie jakąś historię opartą na prawdzie czy legendach. Np. kto z miejsca mógłby powiedzieć co znaczą trzy świńskie głowy na budynku koło Bazyliki Mariackiej w Gdańsku

Szkoda, że tago nie uczą na lekcjach historii (mnie nie uczyli) tylko człowiek musi wkuwać czasy Greków, Rzymian a guzik wie o miejscach, które na codzień mija.
Fotkę mam, ale na komórce dziewczyny, więc mogę zapodać dopiero wieczorem.

Kiedyś za szczyla brałem udział w kilku konkursach historycznych o Wrocławiu, także jestem mniej więcej obeznany z historią miasta i potrafię powiedzieć kilka słów o mniej rzucających się w oczy "bonusach", w stylu kamiennej głowy wmurowanej w ścianę katedry na Ostrowiu, opowieści z serii "co tu kiedyś stało" itd. Za to mniej wiem o tych głównych, np. samej katedrze. Historia jakoś nigdy nie była moim konikiem i poza własnym miastem i większymi rzeziami na świecie za bardzo nic mnie nie interesuje.

Jest też we Wrocławiu wiele miejsc, o których wiem, a które chciałbym odwiedzić i spenetrować, np. osławione tunele, w których, wstyd się przyznać, nigdy nie byłem.

Chyba trochę poszukam i zorganizuję jakąś przechadzkę po city, w programie której będą tylko takie "sekrety".

Chyba trochę poszukam i zorganizuję jakąś przechadzkę po city, w programie której będą tylko takie "sekrety". To ja bym się też rzucił może.
Jos - sugeruję byś odpalił sobie Magritta i popykał w niego, nawet i z solką w łapie. Zaczaisz klimat, zwłaszcza jeśli podrasujesz to lekturą "Apokalipsy według Pana Jana" czy opowiadaniem "Autobahn nach Poznań"
Auotbahna już mam za sobą a Magritta ściągnąłem ale tylko w pracy:D Niedługo sobie zaciągne w domu.
Oto i zdjęcia zgodnie z obietnicą:





W sumie mogę pokazać wam jak wygląda cała kamienniczka, praktycznie miejscówka jest w centrum miasta i z pracy mam tam 2 minuty piechotą.

edit: jedyne wejście na to patio prowadzi przez okno, z którego robione były zdjęcia - identyczne z tymi które widać na dalszym planie. Poza tym wspomniana już staruszka mówiła, że studnia jest zasypana piaskiem.
Pierwsze zdjęcie - magia działa. Drugie - zjazd na dół - puszka po piwie - "nasi" tu byli. Jeśli to Berg lub Specek - można wybaczyć, jeśli nie - ech brutalne, przyziemne życie
Pobrani, Pograni, Pokończoni

Wrażenia pozytywne, choć nieco mieszane.
Duży plus za Wrocław, który wypracował sobie u mnie pozycję ulubionego <po rodzinnym> miasta - bo i miejsca ciekawe i Buce/Bucynki fajne tam <i w okolicach> mieszkają. Kolejny duży plus za dobrą, nietypową, wciągającą fabułę. I jeszcze jeden za świetny, deliryczny klimat. Następny za pomysłowe wykorzystanie prac artysty. A kolejny za wątki edukacyjne - informacje o ciekawych miejscach we Wrocku i o pracach Magritte'a. I ponownie plus za budowanie grom pozytywnego PR-u. A następny za to, że za darmo. I jeszcze jeden za muzykę, ładnie wpasowującą się i podkreślającą atmosferę gry. I malutki plusik za easterka - nawiązanie do opowiadania H.P. Lovecrafta "Muzyka Ericha Zanna" <szkoda, że nie można było zajrzeć za te drzwi - choć pewnie skończyłoby się to game over'em>. I za piękną modelkę "grającą" Joannę.

Generalnie, patrząc z perspektywy fabularno-klimatyczno-miodnościowej - bomba!

Od strony mechanicznej jest już, niestety, kiepsko. Gra jest żałośnie krótka, zagadki są banalnie proste, ilość opcji bardzo ograniczona, brak łamigłówek, mało interaktrywnych punktów w lokacjach. Jedyną zagwozdką były drzwi na końcu, ale tylko dlatego, że przeoczyłem przedmiot, który jest potrzebny do ich otwarcia. Inaczej skończyłbym grę, już wczoraj, po ok. 2,5 h zabawy. Najczęściej wszystko jest wyłożone na talerzu, pojawia się nowy przedmiot i niemal zawsze jasne jest, co z nim zrobić. A nawet jeśli nie, ilość potencjalnych zastosowań jest na tyle mała, że bez trudu można to sprawdzić.

Wiem, że robił to jeden człowiek i, że nie miał to być pełnowymiarowy projekt, ale można chyba było pstryknąć parę dodatkowych, ciekawych lokacji, wykorzystać jeszcze kilka obrazów Magritte'a, dorzucić parę wątków pobocznych, powiększyć liczbę przedmiotów, wrzucić kilka łamigłówek logicznych i rozbudować napotykane przeszkody tak, by stanowiły wyzwanie, a nie przedszkolną zabawę we wstawianie klocka do pasującego otworu. Byłoby i dłużej, i ciekawiej, i dawałoby większą satysfakcję. Bo czułem się, jakbym grał w mocno ograniczone demo większej, świetnej produkcji.

Mimo zarzutów, w skali 1-10, daję grze siódemkę - bo choć krótko i prosto, to ciekawie i klimatycznie. I choć pozostaje silne uczucie niedosytu, warto choć liznąć ten smakowity projekt.
No ale chyba przyznasz - jak i reszta grających - że gra jako cześć praktyczna pracy dyplomowej spełnia jej założenia. Bo nie wiem jak wy, ale ja:
- pierwszy raz dowiedziałem się kim był ów Magritte - przedtem może i kojarzyłem jego obrazy, ale weszło i zaraz wyszło to ze łba
- dowiedziałem się jak wyglądają klimatyczne zakątki Wrocławia
- zobaczyłem jak wygląda droga na Ostrów Tumski, na której - w "Apokalipsie według Pana" - odbywa się symboliczne zerwanie z hegemonią kościoła katolickiego w Polsce (jeden z najlepszych fragmentów książki)

Wreszcie poznałem fragment - ale zawsze - owej katedry, gdzie dochodziło do aktu "odkupienia".

Jeśli ktoś podsunął by mi jakiś przewodnik czy album ze zdjęciami Wrocławia - to olałbym to sikiem fallistym - z braku czasu i chęci by się wgłębiać. A w grę grałem z rozwartą japę - zacieszając, że mogę poznać (w specyficzny sposób) te miejsca. A i na twórczość samego Magritta nie zwrócił bym uwagi - wychodząc z założenia, że skoro dobrze znam to co malował Dali to już wystarczy.

Więc jeśli chodzi o mnie to mój analfabetyzm informacyjny w paru dziedzinach znacząco się zmniejszył

EDIT:
A pomyślcie sobie ile w Polsce jest ciekawych i klimatycznych miejsc, które znają tylko nieliczni, lub które znane są od strony "komercyjnej". Jedna czy druga ciekawa gra, a wiedza o nich znacząco by się poszerzyła - a przez to i świadomość miejsca które jest naszą ojczyzna. I to w sposób lepszy niż polityczny bełkot i zaklęcia o budowie tożsamości patriotycznej wśród młodzieży.

No ale chyba przyznasz - jak i reszta grających - że gra jako cześć praktyczna pracy dyplomowej spełnia jej założenia.
Przyznam. I zazdroszczę tematyki pracy.


Bo nie wiem jak wy, ale ja:
- pierwszy raz dowiedziałem się kim był ów Magritte - przedtem może i kojarzyłem jego obrazy, ale weszło i zaraz wyszło to ze łba

Ja podobnie.


- dowiedziałem się jak wyglądają klimatyczne zakątki Wrocławia
- zobaczyłem jak wygląda droga na Ostrów Tumski

A tu akurat sporo zawdzięczam uczynnym Bucom z Wrocka.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.