Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
Boże uchowaj od bezczeszczenia kolejnej kanwy... Jak donosi gram.pl:
Cory Barlog ujawnił, że gra na podstawie filmowej serii Mad Max ma już gotowy scenariusz, design i mechanikę - na razie jako projekty. Teraz trzeba "tylko" zrobić z tego kawał grywalnego kodu.
[...]Cory Barlog i George Miller rozpoczęli wspólną pracę nad grą na podstawie serii Mad Max. Reżyser tych kultowych już filmów oraz człowiek odpowiedzialny za drugiego Boga Wojny wydawali się tworzyć duet, który może podołać temu zadaniu, a nie porzucić projekt w połowie.
"Co prawda wiem, że jestem w tym wypadku maksymalnie stronniczy, ale i tak muszę to powiedzieć - ta historia jest naprawdę za....sta! Podobnie jak i cała reszta. Nie mogę się doczekać, kiedy wypuścimy gotową grę do sprzedaży" - skomentował Barlog.
Twórca gry God of War II dodał jeszcze, że nie ma pojęcia, kiedy jego kolejny projekt może zacząć obrastać w pierwsze linijki kodu. Aktualnie trwają poszukiwania wydawcy, a później przyda się rozbudowane studio i zespół ludzi, którzy zabiorą się za faktyczny developing. Czyli nie ma co się nastawiać na szybką premierę...
No chyba, że ten Pan ma coś jeszcze w swoim CV poza God of War 2.
Czyżby kolejny poziom czepialstwa? Nie zaczęto jeszcze pisać kodu, a juz gra jest zła? Ja rozumiem, że coponiektórzy się "wyrobili" ćwicząc na F3, ale apeluję: Dajmy Mad Maxowi szansę! Poczekajmy chociaż na koncept arty!
To będzie kolejny tempy TPP z elementami ścigałki. Takie GTA na pustyni.
Czyżby kolejny poziom czepialstwa? Nie zaczęto jeszcze pisać kodu, a juz gra jest zła? Ja rozumiem, że coponiektórzy się "wyrobili" ćwicząc na F3, ale apeluję: Dajmy Mad Maxowi szansę! Poczekajmy chociaż na koncept arty!
oczywiscie ze kolejny poziom czepialstwa, bo jakies bąble wymislily sobie na legendzie zarobic latwa kase. na jakims gniocie do osmej potegi - i potem sie czepiaja uwe bolla ze robi taka chujnie, a branza gier robi dokladnie to samo. az mi sie cisnie na usta ze sami sobie zasluzylismy na takiego uwe - jeszcze troche takich kwiatkow i sam bede powtarzal za nim ze nienawidze gier.
dac takiemu tytulowi szanse ? - wybacz, ale predzej ocipieje, bo nawet gdyby te gre robili 10 lat temu nie mialaby szans dostac do butow filmowi, a jak robia ja teraz to mozna sie juz tylko zalamac - w czasach kiedy takie DZIADOSTWO jak oblivion (zeby nie wspominac o wiadomo czym) dostaje wszedzie tytul gry roku, a ludzie to lykaja bez zadnego halo - ba - krytykantow takiego stanu rzeczy nazywaja zacofanymi malkontentami, nie widze najmniejszych szans na cokolwiek innego jak pokaz grafiki a'la 3d mark - tfu. jest jeszcze kilka tytulow do spie[...]nia, ale mysle ze za jakies 10 lat bedziemy miec juz pelna game, gier hitow dla zblazowanych 8-latkow. na valhalli ostatnio zostal poruszony temat totalnej casualizacji gier - bo to jest fakt - a ja jestem niemal przekonany ze branza predziej czy pozniej zadlawi sie takim stanem rzeczy, kiedy 4 czesci sims wystarcza 99% ludzi (po)grywajacych na kompie. ale jak mowie - nie ma czego zalowac, bo takiej mialkosci odkad gram nie bylo nigdy. mad max, fuck, noz sie w kieszenie otwieta...
Epitety słusznie użyte - ale statystycznie ciut ich za duzio
Stetryczenie na maksa... żal. Czasami mam wrażenie że wszyscy się starzeją wokoło a tylko ja nie - i zachowuje z tym zdrowy rozsądek.
LoveBeer - skoro gry nie są już dla ciebie bo jesteś za mądry na to... TO po chooj się udzielasz i nerwy sobie psujesz. Zamij się czymś bardziej statycznym np. zbieraniem znaczków.
Jak ja nie lubie ludzi narzekających jaki ten świat jest zły... to takie EMO.
Dzięki Bogu wszyscy zapomnieli już o Planescape:Torment i nie przychodzi im do głowy robienie kontynuacji
Ja poczekam na ocene do pierwszego screena chociaz ... O ile sie czegos takiego w ogole doczekamy. Na razie z tego newsa wynika tylko tyle, ze ktos ma jakis plan...
Moment. To nie jest tak, że przyszli do G. Millera i nakłonili go do odsprzedania praw, tylko to G. Miller - twórca Mad Maxa stwierdził, że na razie nie da rady zrobić czwartej części filmu i zrobienie gry pomoże mu zebrać fundusze i wsparcie do jego realizacji. To G. Miller - ojciec Rockatansky'ego chce przenieść swoje dziecko do innej branży niż film, i ma do tego święte prawo. Chce i dobrał sobie do tego współpracownika, któremu zaufał i stwierdził, że to odpowiednia osoba. Sorry, ale nie róbcie z siebie mądrzejszych od kreatora Maxa, bo narażacie się na śmieszność. To nie branża wydarła MM Millerowi, a on sam do niej wyszedł, więc darujcie sobie.
Analogicznie jak przy F3 - ktoś twierdzi, że dzisiejsze gry są zdupione, że nie warto tracić na nie czasu, a jednocześnie traci go tylko po to, żeby sobie ponarzekać na tytuły, które przecież zwisają mu i powiewają. To jest dopiero ewenement.
sorki ze jestem dzis taki nabuzowany, ale przestancie pieprzyc o traceniu czasu etc - moge tak samo sobie tracic czas na takie pieprzeprzenie o czyms czego nie lubie jak i o czym cos lubie. stetryczenie ? moze taki dowcip przytocze, jak baca znalazwlszy na szlaku brazowa maz wsadza w nia palec, smakuje i mowi: dyc to gowno jest, dobrze zem w nie nie wdepnal...
edit - head - widzisz tobie sie wydaje ze zachowujesz zdrowy rozsadek a mi wrecz przeciwnie... i kto ma tu racje ? ^^
Ja chce wiedzieć tylko czy to Rpg bo jesli nie, to będzie tylko zabawnie postrzelać do mieszkańców pustyni. Czyli nic aż tak ciekawego. A świat Mad Maxa jest moim idealnym, wymarzonym typem świata postapo. Gdyby to było Rpg i to dobre, modliłbym się do tej gry.
sorki ze jestem dzis taki nabuzowany, ale przestancie pieprzyc o traceniu czasu etc - moge tak samo sobie tracic czas na takie pieprzeprzenie o czyms czego nie lubie jak i o czym cos lubie. stetryczenie ? moze taki dowcip przytocze, jak baca znalazwlszy na szlaku brazowa maz wsadza w nia palec, smakuje i mowi: dyc to gowno jest, dobrze zem w nie nie wdepnal...
edit - head - widzisz tobie sie wydaje ze zachowujesz zdrowy rozsadek a mi wrecz przeciwnie... i kto ma tu racje ? ^^
O proszę - gra w realiach Mad Maxa. Bardzo się cieszę. Miło, że ktoś wpadł wreszcie na pomysł zrobienia egranizacji również tego tytułu.
Jeśli będzie to coś w klimatach GTA z szerokim wyborem postapokaliptycznych pojazdów, dużą swobodą śmigania po pustkowiach, dynamicznymi pościgami i fajnymi misjami - będzie super. Jeżeli będzie to crpg - nawet jeszcze lepiej.
Tak, czy inaczej - fajny pomysł i bardzo dobrze, że bierze się za niego twórca serii.
edit - head - widzisz tobie sie wydaje ze zachowujesz zdrowy rozsadek a mi wrecz przeciwnie... i kto ma tu racje ? ^^
Giera ma szanse być całkiem udana, seria GoW jak na sieczkę, zabrała mi trochę czasu z życiorysu, tak więc nie musi być źle:)
Podpisuje się pod tym, iż fajnie by było pograć w GTA w "klimacie"
Entrop - co innego polemika tudzież wyrażenie swojego zdania, może nawet besztanie pomysłu, sposobu podejścia do sprawy lub wykonawców a co innego besztanie gry.
Rację ma ten kto zamiast emocji popiera się faktami... Skoro nie masz dowodu na to, że Mad Max zegranizowany będzie ssał, a Micronus przedstawił dowód na to że jednak może być zajebiaszczy... To widać kto ma rację...
Kronikami Riddika udowodniono że da się zrobić dobrą grę w oparciu o film. Tutaj mamy sytuację w której twórcy nie muszą robić gry pod datę premiery filmu, a więc nic nie stoi na przeszkodzie powstania dobrej gry.
da sie tez zrobic dobry film w oparciu o gre, niestety znakomita wiekszosc takich filmow to znakomite gnioty... tyle ze tu w gre wchodzi nastepny tytul legenda - najpierw fallout, teraz to... nastepna chyba bedzie odyseja kosmiczna (gdzie zmierzymy sie z flota obcych oraz rosyjskimi wojskami kosmicznymi), mechaniczna pomarancza (kingpin 2), zabojcza bron (zabawna platfomowka w ktorej mozna zrucac z rusztowan terrorystow oraz ratowac malych chinczykow), przeminelo z wiatrem (oczywiscie fps w ktorym zaganiamy murzynow tam gdzie ich miejsce, czyli do zagrody lub od razu na pole bawelny)... to tak apropos zdrowego rozsadku...
Wywiad z Georgem Millerem odnośnie gry Mad Max Część I Część II
To tak a propos zdrowego rozsądku i to od samego twórcy Mad Maxa... Myślę, że to powinno zakończyć rozwodzenie się nad tym, czy legenda zostanie zgwałcona, czy też nie. Sorry, ale nikt nie jest w stanie zrobić Mad Maxa bardziej mad maxowego niż Miller. A jeśli spieprzy? To jego świat, jego wizja i najwyżej straci uznanie.
Czasami bywa tak, że pewnych rzeczy nie należy na siłę ciągnąć. Dziesięć lat temu nie bym był pewny tej tezy - w końcu taka "Zabójcza broń 4" to śmieszny, na luzie i bez napinania się zrobiony film. Ale taka "Szklana pułapka 4.0" to...
Szkoda słów
Piszę o tym dlatego - że jak dobrze wiemy - maksowa gra ma być (miała być?) preludium, rozgrzewką do filmu. A gra? Hmm... No ten tego... Eee...
Czasami bywa tak, że pewnych rzeczy nie należy na siłę ciągnąć.
No ale skąd wiesz, że będzie źle? Dla mnie z wywiadu wynika, że kolo jest napalony na zrobienie fajnej gry i opowiedzenie zajeradioaktywnej historii. Jak mu wyjdzie, to się okaże. Póki co przychodzi mi na myśl taka sentencja: nie ucz ojca, jak dzieci robić
"Napalenie" zazwyczaj nie musi być rozumiane na równi z jakością i wiernością koncepcji świata...
Hmm, ja mówię ciągle o Millerze:p No chyba nie powiesz mi Obsy, że ty wiesz lepiej, co jest lepsze, co bardziej zgodne z uniwersum Mad Maxa od jego twórcy, bo to paranoja jakaś by była.
Nie nie chodzi mi o Millera tylko o potencjalnych "Twórców" gry ;]
Zobaczymy, czy gra w ogóle wyjdzie poza etap preprodukcji - jak na razie to wszelkie bicie piany o to, że spieprzą legendę, zabiją Mad Maxa i tym podobne przejawy emonihilizmu można sobie o kant d*py rozbić - chociaż nawet i tego nie są warte. Podobnie głosy zachwytu.
Ja zareagowałem prostym "aha" na tego newsa i takiego nastawienia wam też życzę .
Tak już zupełnie na marginesie - wszyscy wiedzą, że nie można czegoś zrobić, ale pojawia się taki jeden, który nie wie - i on to robi. Trochę optymizmu, panowie. Emonihilizm jest passe.
Co do tego czy wyjdzie, albo może - czy znajdzie się ktoś, kto przygarnie projekt w ciagu najbliższego roku - dwóch lat - ja sądzę, że nie. Konkurencji w tej działce niebawem będzie zbyt dużo. O Rage od Id Software na pewno będzie głośno i gra sprzeda się choćby dlatego, że to Id.
O Borderlands też można poczytać tu i ówdzie, i mimo iż obca planeta, to pustkowia i pościgi łazikami też swoje zgarną.
Fuel - w jakimś stopniu też przejmie potencjalnych nabywców.
A może i Fallout 3 wraz z dodatkami, widmo F4 i F MMO też odstraszą przed wbijaniem w działkę postapo. No zobaczymy. Ładowanie się pomiędzy taki miks jest nieco ryzykowne. Chyba, że zadziała chwałą dni minionych i ktoś zawierzy wizji Millera.
Dajcie im szansę, F3 już nas tak jakby zawiódł (zaraz posypią mi się na łeb Entropy i Headbangery , dobra, już jestem cicho) może choć MadMaxowi wyjdzie.
W sumie racja póki co to bicie piany bo preprodukcja, jeszcze o niczym nie świadczy - koncepcja może się zmienić 10 razy... ale obawy chyba też mogą być ? ;]
Aha, zapomniałem a kolos czyta;), za jakiś czas wyjdzie Afterfall i tak skopie tyłki graczom na całym świecie, że nie będą chcieli innego postapo. I piszę to bez specjalnej ironii. I want to believe.
Aha, zapomniałem a kolos czyta;), za jakiś czas wyjdzie Afterfall i tak skopie tyłki graczom na całym świecie, że nie będą chcieli innego postapo. I piszę to bez specjalnej ironii. I want to believe.
Co do tego czy wyjdzie, albo może - czy znajdzie się ktoś, kto przygarnie projekt w ciagu najbliższego roku - dwóch lat - ja sądzę, że nie. Konkurencji w tej działce niebawem będzie zbyt dużo. O Rage od Id Software na pewno będzie głośno i gra sprzeda się choćby dlatego, że to Id.
O Borderlands też można poczytać tu i ówdzie, i mimo iż obca planeta, to pustkowia i pościgi łazikami też swoje zgarną.
Fuel - w jakimś stopniu też przejmie potencjalnych nabywców.
A może i Fallout 3 wraz z dodatkami, widmo F4 i F MMO też odstraszą przed wbijaniem w działkę postapo. No zobaczymy. Ładowanie się pomiędzy taki miks jest nieco ryzykowne. Chyba, że zadziała chwałą dni minionych i ktoś zawierzy wizji Millera.
No ale skąd wiesz, że będzie źle?
No właśnie! My - czyli choćby ja i Bio mamy podany wiek w profilu. Ty jakoś nie masz, więc...
Inna sprawa. Na rynku pełno pojawia się filmów fantastycznych. I co? A to, że Fallout jest dość niszowym zjawiskiem i chcąc go "sprzedać" w świat trza by go lekko zmodyfikować. Czyli w obsadzie musiałby się pojawić murzyn, homoseksualista (albo i lesbijka), uczony kujon, głupawa blondynka, ostra brunetka i takie tam ple ple... Szybko by się zrobił z tego banał, bo ważnym celem byłoby obniżenie wieku od którego mogą iść widzowie na film. Albo też wyszedłby z tego film klasy C - no dobra B
Wyjście?
Musi przyjść moda na takie filmy to raz. Dwa - jakby "tatko" Spielberg się za to wziął to coś by z tego wyszło. Trzy - kto ma prawa na wszystko co można by zrobić z Falloutem B)
I czy w ogóle nie lepiej by było jakby zekranizowano "Apokalipsę wedlug Pana Jana"? Zobaczyć na dużym ekranie zmombardowany atomówkami Wrocek...
Graba numer pińcset halfnasty z wpisaniem do akt*
No i niestety albo stety ale widzę, że moda na klimaty postapo się pojawiła - związana z sytuacją na świecie. Czy dobrze? Ależ wręcz przeciwnie! Bo te pozycje jakie widzimy na rynku są z reguły takie bezrefleksyjne, nastawione na rozrywkę
Mam na myśli przede wszystkim filmy - w tym roku mieliśmy ich sporo ale jedynym, który zmusza widza by coś w tej swojej czasami tępej łepetynie przemyśleć jest "Zdarzenie" (obśmiany i niezrozumiany przez krytykę). Do tego zamierzenia w sprytny sposób zbliżył się też "Wall.E" - zbliżył się, ale nie poszedł dalej - jakby twórcy przerazili się, że powiedzą ciut za dużo (lub też określą się politycznie) i film się nie sprzeda.
O Falloucie w wersji filmowej można wieć na razie nie myśleć, a polskie kino w "klimatach" możemy sobie darować - bo każdy film jeśli nie jest robiony na klęczkach (wobec kościoła, polskiej martyrologii, papieża, itp) nie dostanie kasiorki z telewizorni lub z PIF i dupa z tego będzie.
EDIT: Zwłaszcza "Apokalipsa według Pana Jana" i scena z biskupem udającym się na Ostrów Tumski. Już widzę ten motyw w potencjalnej ekranizacji tej książki
EDIT_mk2: * I dwa kilo wp... Ykhmm... Obejrzyj sobie serial "Kapita Bomba" to zrozumiesz o co biega
Czy wszystko musi być głębokie i refleksyjne? Jeśli to będzie tępy FPS to mam nadzieję, że z multiplayerem, broniami z MM i przynajmniej tak "beznadziejny" jak Painkiller :orgazm:, jeśli przygodówka - czemu nie, brak teraz dobrych przygodówek. Samochodówka? Jeśli w stylu GTA to :orgazm do kwadratu: a jeśli w stylu NFS - heh, nareszcie fajnie byłoby się pościgać po jakichsik pustyniach a nie turbo miastach. RPG wbrew pozorom najłatwiej sp ... popsuć. Poza tym... Ileż można grać w RPG... (Wiem, prawię herezje, i dobrze mi z tym.) Dopóki nie zrobią gniota - będzie ok.
brak teraz dobrych przygodówek Polemizowałbym - drugi Ankh, Jack Keane, Sam & Max <mimo kontrowersyjnej metody dystrybucji>, Runaway 2, Czwarty Szymonek - a to wszystko na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy. Nie jest źle. Ale madmaksową też bym nie pogardził.
Polemizowałbym - drugi Ankh, Jack Keane, Sam & Max <mimo kontrowersyjnej metody dystrybucji>, Runaway 2, Czwarty Szymonek - a to wszystko na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy. Nie jest źle. Ale madmaksową też bym nie pogardził.
Ja? Dużo za dużo... choć ostatnio mniej... piwo to dobra terapia na granie...
Ściganki po pustyni również są MotorStorm czy chociaż ostatnie PURE...
Moze i na pustyni to jest, ale malo w tym postapo ...
O Falloucie w wersji filmowej można wieć na razie nie myśleć
Aha, zapomniałem a kolos czyta;), za jakiś czas wyjdzie Afterfall i tak skopie tyłki graczom na całym świecie, że nie będą chcieli innego postapo. I piszę to bez specjalnej ironii. I want to believe.
workin' on it
Na razie to kopią w oczy reklamy AF w pismach z sidi
nie nasza wina, my sie tym nie zajmujemy (niestety)
Co do tematu, nie kumam niektorych. Oni maja pomysl - reklamuja sie, to znaczy ze nie maja pieniedzy na produkcje czegos takiego. Jeden fakt: zyskami z gry chca zdobyc kase na film, wiec oczywiste jest, ze ich gra = tworzenie kasy, co za tym idzie, chyba mozna sie domyslec, a jak ktos nie potrafi sie domyslec niech napisze maila do Ubi, Acti, Vivendi etc
Ja sie nie nakrecam na crpg jesli chodzi o ta gre. W kazdym etapie (a nawet w kazdym buildzie) gra bedzie ulegac zmianie... dla mnie - na gorsze, a dla developerow/publishera na lepsze.
Patrzac na to w jaki sposob sie wypowiadaja, beda chcieli jak najszybciej ruszyc z produkcja - co wiaze sie z zakupem rozwiazan middleware, ktore nie kosztuja malo (powiedzial bym nawet: kosztuja BARDZO MEGA duzo), dodajac do tego 70% szanse na scancelowanie projektu przez osobe dajaca kase, deficyt ludzi znajacych sie na rzeczy, IP ktore w cale sie tak chyba dobrze nie sprzedalo (podkreslam chyba) - kolesie maja ciezki orzech do zgryzienia tak naprawde...
Mówi samo za siebie. I wytłumacz tu ludziom, żeby nie chodzili na gniota, choćby nie wiadomo co było w jego tytule...
Hmmm. No niby tak ale jednocześnie gdyby nawet wszyscy mówili że film o Fallout (hipotetyczny) jest beznadziejny i odradzali by mi pójście to bym i tak poszedł - na tym polega wyrabianie własnego zdania. Zresztą widziałem kiedyś niepochlebną recenzję filmu "Wesele", który z kolei mi bardzo się podoba - taki przykład.
A jak oni sobie to właściwie wyobrażają, ten film . Przecież to paranoja, wyjdzie im MadMax albo Kroniki Mutantów, albo co gorsza oba w jednym. I dlaczego akurat na F3 ma się oprzeć film. Nie, to im nie wyjdzie. Dopisujcie się to tego listu, proszącego by Boll juz nie robił filmów, bo się nam jeszcze weźmie za Fallouta. Niech już lepiej zrobią film anonimowany z dojrzałą kreską, albo coś w tym stylu.
Niech już lepiej zrobią film anonimowany z dojrzałą kreską, albo coś w tym stylu. Animowany z kreską a'la komiksy lat 40-50, to by było coś
A jak oni sobie to właściwie wyobrażają, ten film . Przecież to paranoja, wyjdzie im MadMax albo Kroniki Mutantów, albo co gorsza oba w jednym.
Ja do MadMaxa nic nie mam. Wręcz przeciwnie. Tylko czuję że nie będą wiedzieli jak się do tego przyłożyć. I zrobią z tego coś dziwnego. Tak jak nie wiedzieli jak zrobić Kroniki Mutantów. Fallout to trudna do zekranizowania gra.
Wszyscy dobrze wiemy że gdyby nawet ekranizacja takiego np. F1 była tak dobra jak gra - to i tak zawsze znajdzie się grono marud uzurpujących sobie prawo do jedynie słusznej opinii, którzy przyczepią się choćby do ilości guzików w kombinezonie Vault Dwellera
Na szczęście tu takich raczej nie ma. I ja do takich nie należę. A filmy jak to filmy, bywają różne.
Ale skończcie offtopa o filmie Fallout, bo temat jest o grze Mad Max...
Na szczęście tu takich raczej nie ma.
Jedni mają pręty do guzików w kombinezonie VD (a może tam był zamek??), drudzy nie lubią być dymani w dupsztala przez korporacyjnych bonzów za pomocą marketingowych sztuczek i "wszystkomającej" reklamy. To zaleta globalizacji - nie tylko rozrywki ale także informacji. A raczej dostępu do niej i prawa do tego.
A że są tacy, którym to przeszkadza i nazywają - oni tych co nie łykają reklamowych bzdetów jak karmny gąsior gałki - betonem? No cóż - burki szczekają - karawana jedzie dalej
I nie jest to żaden offtop - bo odnosi się to i do ekranizacji F3 jak i samej gry, jak i gry w uniwersum Maksia
No cóż - burki szczekają - karawana jedzie dalej
To działa w obie strony
EDIT: Nie zakładam np. by to beton stał za wykradzeniem F3 i wypuszczeniem go do sieci
Akurat ten cytat idealnie się odnosi do zachowania betonu.
W tym burdelu jakim było obserwowanie prac nad F3ką i po ogarnięciu tego z dużej perspektywy - uważam, że tym i tym
No ale kończmy już z tym offtopem - chyba, że ktoś studiuje medioznawstwo czy coś związanego z mediami (jak Marcin Drews - twórca "Magritta") - i do czegoś mu się te dyskusje przydadzą
my jestesmy burki
i jak to sie mowi - kijem wisly nie zawrocisz. uzywajac retoryki squonka (sorki jak troche przegne) - kiedys palono wiedzmy i ludzie sie cieszyli, teraz dostaja f3 i tyz sie ludzie ciesza. coz - jak sa szczesliwi to ja uwazam ze my sobie poszczekamy coby nam uzlylo, ale po nogach ich przeciez kasac nie bedziemy
tyle że przez zagranie F3 nikt nie-wirtualny nie zginie... A wielu programistów dostanie papu i kase na dziwki, dragi i alkohol (i mieszkanie + samochód)
Pod warunkiem że gre się kupi a nie ukradnie... (torrentz.com)
jednym slowem szkodliwosc spoleczna takiego f3 zadna... czyli dokladnie tak jak kiedys palenie wiedzm
Jedni mają pręty do guzików w kombinezonie VD (a może tam był zamek??), drudzy nie lubią być dymani w dupsztala przez korporacyjnych bonzów za pomocą marketingowych sztuczek i "wszystkomającej" reklamy. To zaleta globalizacji - nie tylko rozrywki ale także informacji. A raczej dostępu do niej i prawa do tego.
Ja tam się nie czuję "wydymany" - Tym bardziej że jeszcze nie zagrałem w tą grę. Znam też takich ludzi którzy na okrągło wmawiają sobie że Ciągle ich ktoś tylko "dyma" (zboczenie jakieś? )
Hmmm... film oparty na historii z Falloutów mógłby stylistyką przypominać "Sky Captain and a world of tommorow". Mogłoby to dać ciekawy efekt.
No chyba, że ten Pan ma coś jeszcze w swoim CV poza God of War 2.
Ale "tępa gra" to nie znaczy "zła gra" tylko.... tępa. Płytka. I taka gra wciąż może dawaćwiele radości
Gears of War jest jedna z kilku konsolowek ktore przykuly mnie do pieca niczym Jessica Alba robiaca lap dance. Takze have no fear beer is here czy jakos tak Byleby nie byl to gniot wzorowany na madmaks drei ktory chyba robil Uwe Boll ale sie nie przyzna