Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress
Drogi Ludu Post-Apokaliptyczny! Dzisiaj rano ca³y ¶wiat dowiedzia³ siê o próbach nukleranych przeprowadzanych przez Koree Pó³nocn±. Jak wiadmo Korea ma wiele kontaktów handlowych z min. Libanem, Iranem i wieloma krajami o roszerzonym programie terroryzmu. Mogliby np. u¿yæ tych kontatów by zaatakowaæ przez po¶rednika. Pamietajmy ¿e jezeli bedziemy mieli tarcze rakietowa to staniemy siê dodatkowym celem!
A tak pó³ ¿artem pó³ serio to pamiêtajcie o zaopatrzeniu swych schronów w jedzenie oraz nie ska¿on± wodê.
Wracaj±c do powagi, narazie niemamy sie czego baæ gdy¿ Korea nie dysponuje takimi rakietami by dolecia³y do Polski. Jednak jak wcze¶niej wspomnia³em maj± kontakty w handlu broni±, wiêc zostaje nam tylko czekaæ...
Super - tylko dlaczego dajesz to w propozycjach newsów? Jesli to nawet mia³by byc news to nie sadzisz ze powinien byc zredagowany i napisany tak by wyglada³ na newsa?
Dlatego tez temat idzie do Thunderdome bo mam nieodpare wrazenie ze bedzie z tego niezla dyskusja
A o czym tu gadac? Czesc ludzi pelna obaw napisze ze nalezy dac im ziarna i niech sobie dalej proby prowadza.
Inni beda woleli zmiesc ich z powierzchni ziemi ale na to nie bedzie chetnych (Chiny?Korea pld?).
Oczywiscie znajda sie tez oszolomy piszace ze wreszcie jest sprawiedliwosc, balans sil i precz ze zla hameryka!
Dla mnie to kolejny punkt na drodze do final countdown...
Zobaczcie jak Wikipedia jest aktualizowana :
Do walki niestety, Drogi £ososiu, mo¿e do³±czyæ siê Wielki Wschodni Brat, bo jak pisz± w dzisiejszych porannych gazetach, Rosjanom te¿ siê zbytnio nie spodoba³o "próbne" odpalenie ³adunku atomowego.
Zgadzam siê. Spójrzmy prawdzie w oczy. Polska zbyt ma³o znaczy na arenie miêdzynarodowej (a jak co¶ takiego mówi student stosunków miêdzynarodowych, to raczej ma racjê ) i zdecydowanie nie musimy obawiaæ siê ró¿nych akcji odwetowych za nasz sojusz z Wujkiem Samem.
a ja myslalem ze mamy 4ry w polsce ....
W sumie posiadanioe na dzien dzisiejszy bombki w swym arsenale nie nibilitujei nie daje jurz wymiernych korzysci, zarówno gospodarczych jak i propagandowych jak za czasów Zimnej Wojny - bardziej licza sie an dzidn dzisiejszy progozy ekonomiczne i tempo rozwoju gosp. - a tu Phenian kuleje i to bardzo.
Niemniej jednak miec nuka fajnie jest ;]
W³a¶ciwie to od d³u¿szego czasu historia tworzy siê na naszych oczach, wbrew nadziejom coponiektórych i¿ po 1991 nast±pi szybka fala demokratyzacji ¶wiata i historia jako relacja konfliktów ludzko¶ci siê zakoñczy...
Chocia¿ ca³ym sercem nienawidzê komunizmu, to muszê jednak przyznaæ, ¿e tylko on - pomimo i¿ uleg³ autokompromitacji i w zasadzie upad³ na ¶wiecie jako tako z pewnymi wyj±tkami - nie utrwali³ triumfu Zachodu w ¶wiecie. I teraz Zachód musi siê borykaæ z g³odnymi i uzbrojonymi dyktaturkami, jako 'podciepami' Drugiego ¦wiata.
Natomiast przyczyny tego typu problemów z muzu³mañskimi i lewackimi ekstremistami na ¶wiecie s± o wiele bardziej nieskomplikowane ni¿ siê ludziom powszechnie wydaje. Argumentuje siê, ¿e to jakie¶ z³o¿one czynniki, ¿e zacofanie i bieda, ¿e to konflikty interesów, ¿e to wojna cywlizacji. Tak naprawdê to trzeba mieæ odwagê, ¿eby powiedzieæ, ¿e Europejczycy, w tym 'Euroamerykanie', sami s± sobie winni. Po pierwsze nie zdusili komunizmu w zarodku wszelkimi dostêpnymi si³ami, jakie mieli, poniewa¿ to wszechkomunistyczny protektor zbroi³ ró¿ne od³amy marksistów w Ameryce £aciñskiej i Afryce, maoistów w Azji, baasistów na Bliskim Wschodzie i w ogóle rewolty Trzeciego ¦wiata, a po drugie tak ³atwo udostêpniali swoje technologie i wynalazki Azjatom, Arabom, Afrykañczykom. 75 lat temu Oswald Spengler przestrzega³ przed tak± lekkomy¶lno¶ci±.
To logiczne, ¿e nie ka¿demu mo¿na daæ pistolet do rêki, a je¶li ju¿ siê go da, to trzeba liczyæ siê z okoliczno¶ci±, ¿e zostanie on nieodpowiednio u¿yty. A tym przyk³adowym pistoletem mo¿e byæ chocia¿by technologia nuklearna.
Ja mam szczer± nadziejê, choæ narazie wydaje sie to ma³o prawdopodobne, ¿e w przeci±gu wieku resztkowi komuni¶ci jacy pozostali, muzu³manie i Zachód powyrzynaj± siê nawzajem i po zachwianiu uk³adu si³ zwolni siê na ¶wiecie miejsce na jaki¶ nowy, alternatywny ³ad.
W przeciwieñstwie do Chin i Korei P³n., tam w³adza od wielu lat nie uleg³a zmianie i nie ulegnie. Gorzej z takimi pañstwami jak choæby w Ameryce £aciñskiej czy Indochinach gdzie w³adza zmienia siê wraz z porywem wiatru b±d¼ por± roku. Kim Dzong Il najpewniej s±dzi ¿e bomba atomowa bêdzie jego elementem przetargowym, ale nie s±dze by co¶ z tego wysz³o. Jego rz±dania s± po prostu nie do spe³nienia. A nawet gdyby je spe³nili to on bêdzie chcia³ wiêcej.
W sumie to mia³em na my¶li ten ca³y archipelag gdzie jest wyspa Bali. Przepraszam ¿e ¼le wysz³o, d³ugo na geografiê nie chodzi³em .
Mnie przerazaja dwie rzeczy: 1) ton wypowiedzi oficjalnych Polnocnokoreanczykow, ktory brzmi jak grozby przypartego do muru psychopaty gotowego na wszystko, 2) to, ze Korea Pn. juz nawet Chinczykow nie bardzo sie slucha. Przeciez Chiny oficjalnie oglosily, ze nie popieraja polnocnokoreanskich prob atomowych. A ci (o dziwo) dalej swoje.
Kim od dawna straszy ró¿nymi rzeczami byleby tylko dostaæ pomoc miêdzynarodow±, a tym razem siê najwyra¼niej przeliczy³. Je¿eli ONZ zastosuje sankcje, to za kilka lat w Korei Pó³nocnej niewielu bêdzie ludzi do obs³ugi tych g³owic (je¿eli faktycznie istniej±). Bez ¿ywno¶ci z zewn±trz ludzie zaczn± siê tam nied³ugo zabijaæ z g³odu...
Korea to jest taki kraj ¿e, tam jest luksus mieæ jedzenie, a rower jest jam Maybach, lecz problem w tym ¿e oni za wszelk± cene chc± mieæ(maj±) bombke, zamiast daæ na jedzenie dla ludu, Jednak prawda jest taa ze po wszystkich sankcjach na³o¿onych przez U.S.A. s± tylko trzy drogi wyboru: Drog± dyplomacji doj¶æ do porozumienia i otrzymaæ jedzenie, Drog± szanta¿u, doprowadziæ do wojny nuklearnej i zniszczenia w kilka minut ca³ej Korei Pn. przez Stany, I trzecia czyli umrzeæ z g³odu. ale te¿ taka prawda ¿e jest to kraj komunistyczny i uwa¿a wszystkie inne kraje za swoich wrogów
No có¿, mamy rozpadaj±cy siê kraj, który dysponuje broni± atomow± i biologiczn±. Ciekawe gdzie ta broñ powêdruje, jak zapanuje tam kompletna anarchia...
Anarchia raczej nie zapanuje... juz teraz co 25 Koreañczyk jest ¿o³nierzem, armia dostaje ca³± pomoc miêdzynarodow±, a reszta zapieprza po 16 godzin dziennie (8 w pracy i 8 w "czynie spo³ecznym). Takze nie ma kto tam spowodowaæ anarchii. chyba, ¿e wojsko nie dostanie papu... wtedy bêdzie ¼le.
Zawsze i wszêdzie bêdzie tam jaka¶ "polityka". A jak wszystkim wiadomo "polityka" to tak du¿a, brzydka i brudna k... a
Natomiast ka¿de wydarzenie, mimo ¿e wydawaæ by siê mog³o, g³upie i b³ache jest kostk±, z której mo¿e siê co¶ niemi³ego u³o¿yæ.
Nie zak³adam, ¿e od razu po tym jak koreañcy odpalili próbnie atomówkê, to wybuchnie jaka¶ wojna i nastanie Fallout Po pierwsze niewiadomo czy to rzeczywi¶cie by³ prawdziwy test atomowy czy co¶ innego. Amerykanom ciê¿ko w tych sprawach wierzyæ - bo wystarczy sobie przypomnieæ jak to by³o z broni± chemiczn± w Iraku. W przypadku Korei P³n nie bêdziemy dostawali zapewnieñ, ¿e Korea jest z³a, bo nie ma tam ¿adnej ropy naftowej. Nie ma tam nic co by zmusi³o Amerykanów do mocniejszego dzia³ania.
No i jest jeszcze ta brzydka k... a polityka. I w imiê tej polityki Chiny bêd± tylko pomrukiwaæ i przez palce patrzeæ co siê dzieje w Korei. A to dlatego, ¿e pañstwo to jest dobrym buforem oddzielaj±cym go od Korei P³d, i mo¿na tam robiæ niez³e interesy. Rosja równie¿ mocniej nie tupnie nog± - choæby po to by pokazaæ, ¿e ma inne zdanie ni¿ Stany. Njabardziej konkretniej zacznie dzia³aæ zapewne Japonia i Korea P³d , które byæ mo¿e wdro¿± plany zbudowanie sobie broni j±drowej.
Oczywi¶cie, ka¿dy bêdzie mówi³ o racji stanu, bezpieczeñstwie i innych bzdurach, za to nikt nie bêdzie my¶la³ o zwyk³ych ludziach. G³ównie tych ¿yj±cych w Korei P³n, która jest prywatnym folwarkiem Kim Dzong Ila - szalonego i chyba w sumie biednego cz³owieka.
Aha! Fak, ¿e nasz kraj to dziura, która ma³o kogo obchodzi. Jednak jak wujek Sam postawi u nas swoj± "tarczê antyrakietow±". Wtedy si³± rzeczy staniemy siê obowi±zkowym celem ka¿dego pañstwa posiadaj±cego rakietow± broñ j±drow± - bo takie s± zasady jej u¿ycia.
Zwyk³ych ludzi - nie sitwê, elitê czy innych pasodupców, którzy s± nawet w takim wynaturzonym systemie politycznym jak w Korei P³n. Zwyk³ych ludzi czyli takich, którzy chc± siê kochaæ, cieszyæ siê ¿yciem, mieæ co do garnka w³o¿yæ i móc przytulaæ swoje dzieci.
Takich którzy s± bohaterami powie¶ci "Rok 1984", a którym tamten ustrój zabiera nawet mi³o¶æ, wt³aczaj±c ich w swoje z góry ustalone normy.
W Korei P³n. mamy podobn± sytuacjê - wódz, kilka krêgów sitwy, szara masa której jako tako siê wiedzie i reszta spo³eczeñstwa. A wszystko to podszyte bzdetn± ideologi±, firmowan± przez chorego paranoika
Pyta³em raczej dlaczego uwa¿asz Kim Dzong Ila za "biednego cz³owieka".
Aaa, o niego chodzi - sorki
Wiesz - ³atwo nazwaæ Kima ¶wirem, maniakiem i kim tam jeszcze chcemy. Wszystko co siê o nim napisze bêdzie prawd±. A biedny jest on w tym sensie, ¿e jest to cz³owiek opêtany chora wizj±, w wyniku której cierpi kilka millionów ludzi. Tak samo biedni byli Stalin i Hitler, których nale¿a³oby zamkn±æ w zak³adzie dla psychicznie chorych i dac im siê bawiæ ¿ó³nierzykami i innymi ludkami. Wówczas taki Hitler mó³by sobie paliæ ludki zielone a bawiæ siê niebieskimi - i tak wprowadzaæ w ¿ycie swoej wizje czysto¶ci rasowej.
Ka¿dy polityk, który ma jak±¶ wizjê, ale wprowadzenie jej obywa siê kosztem spo³eczeñstwa jest chorym cz³owiekiem i powinien siê znale¼æ w "domu bez klamek".
I w tym sensie Kim Dzong Il bêdzie biednym cz³owiekiem.
Co nie znaczy, ¿e nale¿y siê nad nim zbytnio i po "chrze¶cijañsku" rozczulaæ. Poniewa¿ mimo wszystko jest to zimny, cyniczny i przebieg³y skur wiel, choæby dlatego, ¿e tyle lat potrafi³ siê utrzymaæ przy w³adzy. Ale trzeba by te¿ rozwa¿yæ, czy to on jest tym centrum z³a, czy te¿ jest on tylko marionetk± sterowan± przez np. rz±dnych w³adzy genara³ów. Wówczas poniek±d mo¿na by uznaæ Kim Dzong Ila za naprawdê biednego cz³owieka.