Erotyka â strony, Obrazki i wiele wiÄcej na WordPress
Dzisiaj pojawiła się dość obfita zapowiedź tejże gry na GOL'u http://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=2876&PT=0 i powiem, że po lekturze w/w tekstu jeśli gra wyjdzie bez przeszkód - będzie to hit na miarę III części herosów - nie za dużo rewolucji ale świeżo ;]. A screeny prezentują się wręcz wyśmienicie.
Jak dla mnie dwojka byla lepsza od trojki... Czworka to w ogole bylo cos strasznego. Strach myslec, co bedzie w piatce.
pozdr.
czy ja wiem czy się tak wysmienicie prezentują? przypominaja trochę Disciples 2, grę sprzed kilku lat, a poza tym mam uzasadnione obawy, że V będzie podobna do wyjątkowo nieudanej IV. i na prawdę III mi się najbardziej podobała. choć dwójka plasuje się tylko trochę niżej w moim rankingu
Jak dla mnie grafika zalatuje Warcraftem 3 tylko jest sporo podrasowana. Nie mówie że to źle ale jakoś mnie to narazie nieprzekonuje. Pozatym, jak widze te screeny to sie zastanawiam jakie to bedzie miało wymagania.
Wymaganie niby mają być niewielkie, ale nie w tym rzecz! Panowie chcą powrócić do zasad z 'trójki' i za to im chwała, bo jeśli im się uda to będzie bomba! Obawiam sie jednak, że mimo wszystko to będzie już inna gra (szczerze wątpię by dorównała grywalności HoMM3). Mnie szczególnie rozczarowuje całkowita zmiana świata. Pamiętam jak fajnie było w kolejnych odsłonach HoMM i MM o dobrze nam znanych bohaterach lub miejscach! Grafika 3D i tury - z tego mogą wyjść tylko dwie rzeczy: albo totalny chaos, albo skomplikowana i realistyczna strategia. Z tych dwóch wolę tą drugą opcję, ale jeśli utracimy przez to klimat to będzie niedobrze (jakby nie było to HoMM nigdy nie stawiał na komplikację - sama rozgrwka zawsze byla wrecz banalnie prosta [co nie znaczy, że dawała mało możliwości]) Osobiście lekko się tego obawiam, ale na razie za wcześnie żeby o tym mówić - pożyjemy - zobaczymy!
Jakaz mila niespodzianka - ciekaw bylem kiedy V sie pojawi. III byla OK - nie zlicze godzin przy niej spedzonych, a jedna rozgrywka w multi mogla trwac godzinami ;P IV byla rownie swietna, grafika mile lechtala me oczy ;] poprzednich czesci nie znam...
z niepokojem obserwuję na dotychczasowych screenach brak heksów na planszy
Ciekawie prezentują się screeny i moim zdaniem nic gorszego niż HoMM 4 zrobić się nie da, ale poczekamy, zobaczymy.
3 byla najlepsza... shandow of deadth... i tyle .
Grałem już w trójkę, ale niedawno przestałem. Co do piątki, to obawiam się, że będzie zchrzaniona. Ubisoft robi dobre gry, ale zawiodłem się na tej firmie w Hype: The Time Quest. Ta gra obsługuje tylko 2-3 karty dźwiękowe i kilka procesorów!! Mam nadzieję, że tu tak nie będzie. I oby na nadziei się nie skończyło.
Grafa nienajgorsza .Ale ja tam poczekam co ma do zaoferowania sama gra, bo w II i tak gram, a grafa wcale nie 3D.
Nie wazna jest grafa - wazny klimat, grywalnosc oraz radosc z grania (i podbijania...) .
Trzecia czesc rzadzi... mam oryginal Co jakis czas powracam... niema to jak gra z kumplami
A co do grafiki... ladna jest :]
a tak szczerze - co Wy macie do 4? w kolko kazdy powtarza, ze 4 jest do d**y ale nikt nie potrafi powiedziec dlaczego - gralem w 3 i 4 i wedlug mnie 4 jest bardzo fajna, choc do 3 mam wiekszy sentyment..
Mnie się też 4 bardzo podobała, nawet stoi sobie u mnie na półce oryginalne pudełeczko po niej. A trójka... no właśnie jeśli chodzi o nią to też coś takiego jest w niej magicznego że się zawsze mówi "3 lepsza"
Ja bardzo czekam na piątkę i powiem tyle, że dopóki nie grałem to się nie drę: Łojej napewno ją spartolą bo mi się już na oko niepodoba! Bo jak ładna grafika to reszta do bani! Pożyjemy, zobaczymy...
Dlaczego tak psioczę na HoMM 4? Już wyjaśniam. Mi się po prostu nie podoba. Ok - ma jeden plus - w końcu herosi, którymi kierujesz mogą walczyć razem ze swoją armią (a nie tak jak w częściarz poprzednich siedzą i patrzą). Najbardziej dla mnie jest irytujący rzut kamery. Mnie to po prostu odpycha. A jak przychodzi do oblężenia twierdzy wroga to już jest po prostu katastrofa. Ale to tylko moje zdanie.
Z chęcią poczekam na wydanie HoMM5 i sobie ją kupię nawet, o ile nie zabije tego bajkowego klimatu z części 3.
H3 + AB + SoD = dziesiątki godzin tworzenia map i setki godzin gry z braćmi !!! Ta gra to mistrzostwo i nic nie jest w stanie jej dorównać! A w 'czwórkę' to grałem dosłownie pół godziny - potem już nigdy jej nie tknąłem - syf jakich mało
Tzw. Heroes 3,5
A ja właśnie zasysam HoMM V wersje beta i oblukam co i jak
i jak nikt nie komentuje bety?
Jak dla mnie mowienie ze to ma niskie wymagania jest przesada, 3GHz proca zeby popykac w turowke
kierunek zmian dla mnie jest wporzadku coprawda ja lubilem 4 i pomysl bohaterow na polu walki ale udzial bohatera w postaci zdolnosci specjalnych tez jest ok. Odnosnie taktyki rozwoju bohatera daje to kolejne mozliwosci, co do zmian w zasadach gry jak dla mnie ok ale ta grafika to przesada mam nadzieje ze bedzie mozna to wszystko powylanczac w wersji full. http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=24152&PT=1
Zaczne nietypowo, bo od historii. Kompa miałem od kiedy pamiętam. Dziadek mi kupił, żebym się lepiej uczył, czy coś w tym stylu. Wyszło nieco inaczej, ale jak mogło być inaczej Pamiętam prace pod NC, granie w "Kopacza" i inne rewelacyjna gry typu pixeloza. Następnie, razem z kolorowym monitorem przyszedł czas na Windows 3.11 i zabawy z paintem i epizod z Duke Nukem 3D (skądinąd wspominam go jako piękny okres w moim życiu, kiedy latałem z shotgunem i podziwiałem flaki na ekranie). Później praktycznie nie było nic. Jako że nie miałem pojęcia, że na świecie powstają wogóle jakiekolwiek gry (do dziś nie wiem jak to możliwe), obok przeszło dosłownie kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt pozycji, które mogłyby być grywalne. Jedyna giera w jaką pograłem, to był Warcraft jedynka. gra pochłonęła mi sporo czasu i odłożyłem ją na półke z etykietką "rewelacja"(zawiodłem się grubo, kiedy jakiś rok temu znów po nią sięgnąłem). Następną grą, która u mnie zawitała był... TADAM: Fallout! Ale co najmniej rok po premierze. Dlatego ta gra znaczy dla mnie aż tyle. Po prostu jest trzecią pozycją jaka pamietam w moim życiu. Ale to był tylko taki wstęp. Mianowicie chodzi mi o to, że @#$%^ przegapiłem mase gier, w czasie kiedy były w szczycie swej formy, biorąc pod uwagę grafike/dźwięk/grywalność. W tem sposób przegapiłem HoMM1 i 2... Nigdy nie nadrobiłem strat, mimo szczerych hęci. Tamtego kompa miałem jeszcze półtora roku temu, na ten czas miał parametry procek 300 Mhz, 64 ramu i grafika bez akceleratora. A, no i dwa dyski po 612 Mb każdy :/ Szczerze chciałem przerobić choc część gier, które mi umknęły, a także nowe(co prawda z powodu pojemości twrdziela nawet demo baldura zainstalować się nie dało...). Z powodu oszałamiających osiągów mojej maszyny, kiedy spytałem się o Herosów 3, koledzy powiedzieli, że setup mi nie pójdzie. Nie zrażony niczym dopiąłem swego i zainstalowałem sobie trzecia część znakomitej ponoc serii. Miodna grafika, świetna muzyka. Tej grze niczego nie brakuje. Mogę po nią sięgnąć w każdej chwilii być pewnym, że grając w nią po raz kolejny znów przeżyje przygodę. Slabo mi się zrobiło, kiedy zobaczyłem czworke. Nie wiem co w nekropolii robiły kolory typu: ostry pomarańczowy, czy zielony. Ogolnie widziałem na mapie tylko landrynki - wszystko takie jakieś sztuczne mi się to wydało. Jestem stanowczo na NIE cukierkowej grafice. Mam kilka powodów, dzięki którym nie zagram w HoM&M V, a odgrzewanie gier będących kamieniami milowymi bez powodu (no chyba że jest jakiś dobry powód powiedzmy w postaci nowej zaje****ej fabuły etc.) jest dla mnie tylko próbą sięgnięcia do portfeli graczy, którzy i tak kupia kolejną część swej ulubionej sagi... [nabiera tchu] Dziękuję [/nabieta tchu].
Te wypowiedzi potwierdzają mnie IV herosów nie miała czegoś owszem można w nią pograć ale nie jakoś specjalnie się jaarać... bo niby czym zamków mniej robisz o 1/2 jednostek mniej Zamek nekropolia (mój ulubiony) został złączony z INFerno... boshe to jest tragedia... jak patrze na to to mam nadzieje że rzutem kamery bedzie mozna się bawic bo jak nie to to jest oblesne... Panowie ja mam 3 cały czas na dysku czy ktoś pisze się na partyjke... zamieszcze mape... Niestety nie można zamiescić mapki a nie będe specjalnie ZIP robic:> moze zrobimy sobie mały KLan HMM3??
Gdyby nie wadliwa gospodarka czasem, chętnie przyłączył bym się/założyl Klan. Ale ja dalej jade marnując czas... Ghul, grasz z dodatkami, czy bez? Rozumiem, że twój ulubiony zamek to Nekropolia?
SoD i Armagedeon :> ekstra osobscie uwielbiam widziec liczby 1000 albo cos takiego :> jak masz dobra strategie to smoki są gówno warte:P w porównaniu z taką ilością szkieletów:> w dodatku im wiecej tniesz tym wiecej masz:> dobrze rozegrany Nekromanta może pobierac 99% szkieletów od wrógów... A w 4 to co zamek do dupy wszystko takie jakies niedorobione... owszem fajnie ze Heros walczy owszem ekstra że do wieżyczek paskujesz co chcesz ale grafa tej walki to paskudna i nie klimatyczna... Jakoś bez przyjemności się gra... I mam prawo wydrazać opinie bo grałem i przeszedłem obie kampenie wszystkei hmmm3 i hmm4 i twierdze ze może fabuła była ciekawsza w hmm4 ale wogóle jakoś tak nudno się grało... 3 niesmiertelna mam nadzieje że 5 będzie miaą podobny klimat... Pamiętacie tem moment w kampani 3?? kiedy zaczyna się grać nekromantami te ich ekstra pomysły... kurde taki klimacik wszyscy się rzrą a na końcu okazuje się ze przez głupote tych wszystkich kretynów wojuujących nekropolia omało nie bierze wszystkich pod Buta:> to jest miodzio:> i potem jak się męczyć trza z jej wykrzaczaniem... ah piękna kampania... Grał ktoś w WOG??
AAF
Raz, dwa szybka reanimacja tematu
Dziś wyszło demko Heroes of Might and magic V.
668Mb. Polecam wszystkim. Przekonajcie się sami czy taka wersja Heroesów wam pasuje.
Oczywiście możecie też poszukać na własna ręke.
Gralem , dopiero 2h, ale powiem, ze niezle . Na moim kompie: Athlon XP 2600+, 512 ddr i radek 9600pro na very high(bez aa i anizo, tak mnie wciagnelo demko, ze nie mialem czasu przetestowac jak z tym) dziala bez zarzutow, ale mala mapka jest w custom game zobaczymy, czy w kampanii jakas wieksza i czy dalej bedzie dzialac bez zarzutow ;]
W kampani jest większa
Też sobie ostro pograłem dziś ale jednak potrzeba snu.....zbyt wielka......
Nie będę się wypowiadał o poprzednich częściach bo wszystko już zostało powiedziane (no może poza tym, żę IV jaka by nie była nędźna to wprowadza fajnych rzeczy kilka np. drzewko rozwoju miasta i "podklasy", które postaci dostają z levelowaniem).
Natomiast mam uwagę co do nowej V - widziałem filmik z obsługi tegoż twora i co mnie załamało: jedzie sobie bohater, dojeżdża do kamyczka, obrót kamery coby widziec co tam za kamyczkiem, klik na złoża za kamyczkiem, ponowny obrót kamery itd...
Jak dla mnie to full 3d nie wprowadza tu nic nowego jedynie morduje ideę fast-pace. Moim zdaniem jest to kolejna gra z przerostem formy nad treścią, gdzie gracz ma podziwiać kolorki, wszystko się kręci, świeci, dymi, strzela partiklami i ogólnie gra sama się chwali "aleśmy endżin zrobili co nie?" zamiast wciągać tempem rozgrywki, łatwością obsługi...pAdAkA
Eee no niewiem. Ja grajac w demko nigdy nie doświadczyłem jeszcze obrotu mapy jednak podczas walki są zbliżenia, to fakt ale nie jakieś mega powolne które szybko by nudziły.
To mu jeszcze z innej strony wlepię - pachnie Warcraftem III... strasnie się kreskówkowy porobił ten nasz Herołs
No tu masz racje. Kolorki są strasznie kreskówkowe i bajkowe.
Te demo mnie ..... denerwuje. Ja nawet nie rozbuduje zamku a ani mi już z Diabłami przychodza.
Ej tam ludziska - dziś grałem pół dnia i grało mi się świetnie. Dla mnie to jest stary dobry heroes. Większych wad nie zauważyłem, a jak na mój nos to pełna wersja zajmie mnie na połowę wakacji
Co bajkowych kolorów to mnie one wogóle nie przeszkadzają, zresztą Heroes jest w typowym świecie fantasy i zawsze był nieco 'bajkowy'.
Jak po raz pierwszy przepowadziłem oblężenie wrogiego miasta to aż się spociłem. Dawno nie widziałem w grze tak spektakularnie przedstawionej bitwy. Dla mnie miodzio gra, jeśli demo nie jest tylko jakąś zasłoną dymną to HoMMV będzie boski!
Damn! Nistety nie moge pobrac dema ze stronki ktora dal zdzis Na dodatek dema prawie w ogole nie ma na necie (czyt. w wiekszych portalch) ma ktos link do dema gdzie nie bede musial sie rejestrowac ani placic za download? Z gory dziekuje
Aigam - wejdz na GamersHell i poszukaj odnosnika (link od Zdzisia nie ładuej sie bezposrednio - trza recznie poszukac - ja za godzinke bede miał to juz na HDD ^^ to sprawdzimy co namieszali w V czesci ;>
Tutaj macie linki do wszystkich stron z demkiem http://www.mightandmagicgame.com/uk/
Hmm dziwne bo u mnie mój link działa i wystarczy wybrać serwer i ssać.
Ale skoro mówicie że nie działa to kolega Whitehead przyszedł z pomoca i podał źródła alternatywne.
ciekawe kiedy bedzie orginal
Jakie to ma wymagania?
Tak ciężko wygooglać sobie takie info?
Gra jest już skończona (info z wczoraj), więc czeka tylko na wytłoczenie. Premiera USA to 23 maj, a brytyjska 19 maj. Podejrzewam więc, że polska premiera będzie jakoś w połowie czerwca.
Co do wymagań to minimum to jak zwykle każdy podaje inaczej, a mi się na chce za kogoś szukać Ale jeśli dobrze pamiętam to minimum jest takie: Procesor 1.5GHz, 512MB RAM, karta graficzna z 64 MB RAM
Jak zwykle - nie pogram sobie .
Był u mnie wczoraj kolega, entuzjasta Heroes'ów, przyniósł demko coby obaczyć (u niego nie pójdzie za cholerę) i... Nawet on stwierdził, że gra jest marna. Niby dożo kolorków dupereli, światełek itp ale wszystko to jakieś bez polotu - grafika "dopakowana" szczegółami ale zupełnie bez wyczucia. Kamera jest dla mnie porażką a tempo rozgrywki to już naprawde padaka - w godzinę z hakiem zrobił ledwie 3 czy 4 tury w tym 3 walki... A już najgorsza ze wszystkich rzeczy była muzyka - chyba miała być w zamyśle jakaś taka "epicka" a wyszła płaska, marna nie trzymająca się niczego - absolutnie nie pogłębiała rozgrywki (wręcz nie pasowała) tylko brzmiała jak puszczona gdzieś z radia. Gdyby nawet powyłączać takie wkurzające duperele jak zbliżenia na atakujące jednostki itp to gra jest do bani - totalny przerost formy (nędźnie opracowanej zresztą) nad treścią.
Przykre - ja wiem, że jestem malkontent do kwadratu ale jak fan serii (ów kolega) miał kwaśną minę to już znaczy - oj niedobrze...
Minimum System Requirements OS: Windows 2000/XP, DirectX 9.0c April 2005 CPU: Pentium 4 1.5 GHz / Athlon 2000+ or higher RAM: 512 MB or higher Video: 128 MB AGP GeForce4 Ti4200 / RADEON 8500 or higher video card CD/DVD-ROM speed: 32x Sound: DirectX compatible PCI 16-bit sound card
U mnie pojdzie. A juz sie martwilem
PS: Sciagam emko z ubi.ftp.com wiec za 2 godziny bede je mial. Potem powiem co i jak
smoq - to jest próba czepiania się jak najmniej - biorąc pod uwagę jaka to kicha IMO...
Muzyka w grach powinna budować nastrój, napięcie, a nie smęcić od rzeczy - to nie jest wygórowane wymaganie.
Przeszedlem demo i ...
Jakies to malo hrolsowe, a juz napewno dalko temu produktowi do Homm3. Bardziej przypomina mi ethelords.
Grafika: ladne 3d, efekciarsko wykonane menu ale tylko dla posiadaczy srednich komputeroqw w skali swiatowej oraz mocnych w skali krajowej
Muzyka: troche dretwa qw porownaniu do muzyki z Homm3, gdzie sluchajac muzy z miast mialo sie uczucie porywania, jakiegos uniesienia. Tutaj mamy hum hum i troche muzyki (opisuje dla dema)
Ja grajac w homm3 na tzw "goracych/ plonacych posladkach" (hot seat) ustawialem czas rundy na minute badz dwie - o czyms takim w tej grze mozemy zapomniec. Mapa moze jest 3d ale niektore rzeczy do podniesienia wymagaja obrocenia jej (mapy) co zajmuje czas i wydluza znacznie rozgrywke. Tutaj ogromny + dla Homm3 ze mimo SUPER-STAREJ-I-UWAZANEJ-PRZEZ-WIEKSZOSC prehistorycznej 2d wszystko na mapie bylo widac i chodzilo sie szybko. Homm V to odpicowana w amerykanskim stylu zabaweczka, ktora przznaczona jest dla mas a nie dla fanow i graczy Hirolsow trzech
Ogolnie macie racje, demko jakos specjalnie mnie nie przykulo do monitora. Poczekam na demko PL i dam ojcu(wielki fan serii HOMM w 3. gra odkad wyszla ) i poczekam na jego opinie(w przypadku Homm4 skonczylo sie na wlaczeniu pogral 2 tury i powiedzial, ze jest do kitu , tak sie skonczyla jego przygoda z 4 odslona), zobaczymy co powie. Jezeli spojrzec na Homm5 jak na nowa gre to jest niezle, ale jezeli patrze na nia jako nastepce 2,3 to wypada dosc mizernie
Ano im wiecej części tym gorsze. Mój kolega to fan takich gier Heroes'ów i Disciples'ów . Zobacze co powie. Zapewne rzuci swym profesjonalnym okiem na grafike i sterowanie itp. i od razu powie czy sie nadaje czy nie. Jeśli jest tak jak opisuje Mef tzn. grze brak całkowicie tempa, dynamiki itc. to dużo graczy w to nie pogra poprostu, za długo czekania.
Odpalilem HoMM 5 na swoim kompie - leeedwo ruszylo, stwierdzam, ze na moim sprzecie grac sie w ta gre nie da (chyba, ze ktos jest bardzo cierpliwy - ja nie jestem ).
To co zauwazylem podczas mocno zawieszajacej sie gry nie napawa mnie ptymizmem - od gry wieje plastikowa grafika rodem z playstation1 - nowymi produkcjami 'na odwal sie' z 'kanciastą' grafiką.. a walki przypominaja bardziej Final Fantasy niz stare poczciwe HoMM3.
Innymi slowy: na razie stracilem nieco zapal do tego tytulu..
Dla mnie HoMM III i dodatki pozostaną niedoścignionym ideałem.
ponoć to miało być bardziej przybliżone do HoMM3 a tu za cholere nie będzie tego przypominać, wogóle inny klimat tej gry jest; ja osobiście nie zgaram sobie w tą grę, jak zwykle zresztą gdyż mam chyba najsłabszy komp ze wszytskich userów na shamo
HOMM5 jest poprostu toprona jeśli chodzi o rozgrywkę a i zbalanzowanie samej gry jest dziwne - nijak to przypomina 3 a mapy XL sa poprostu male - to nie sa te olbrzymie przestrzenie jakie znamy z 3 czy nawet 2
Uwaga! Nadchodzi naczelny dziadek giercowy (ten co tak ciagle narzeka )
Wczoraj dorwalem plytke dvd z Homm5. Jako ze pogoda byla sprzyjajaca (lało non-stop) to ok 18 postanowiłem rzucić na to okiem. Rzucanie okiem zakończyłem ok 4 rano kończąc pierwszą kampanię (knight)
Nie będe się rozpisywał, tylko krótkie konkrety:
zalety (+) : - odejście od drogi wyznaczonej Homm4 i powrót do korzeni, czyli Homm3 (i kilka naleciałości Homm2) - grafika - świat jest po prostu świetnie i ładnie zrobiony, tam gdzie ma być cukierkowo - jest cukierkowo, gdzie ma być mrocznie - jest - bitwy! pomijając że są piękne (efekty czarów rządzą) to są sensownie zrobione (sekwencja) - muzyka i dźwięki = w homm4 nawet muzyka była tragiczna, tutaj mimo że z muzyką Homm3 nie może się równać, to jednak jest miło tego słuchać; dźwięki są najlepsze z całej serii (sporo wav'ów jest z homm2/3) - jednostki = świetnie pomyślane od strony technicznej, wizualnej i generalnie mi przypasowały - rozwój postaci = mimo że na początku nie da się połapać o co chodzi, to jednak system uznaje za całkiem niezły (bardziej pro-pako i cRPG), choć za bardzo się przyzwyczaiłem do starego - klasyczna do bólu kampania, ale zaletą jest dobre wykonanie i niski (doszedłem dopiero do 2 levelu inferno kampanii) poziom trudności (na - jest limit poziomów dla bohatera/per misja, ale to już było w każdej części) - no i najważniejsze -> miasta! no po prostu świetna robota!
wady (-) : - na początku starzy gracze pewnie rzucają kapciami o monitor, bo za cholere nie da się w tym połapać; pokręcili stare schematy tak że ma się wrażenie jakby to był jakiś 'chaos mod' do Homm3 - brak jednej z trzech zalet homm4 = odłączania jednostek od bohatera i generalnie brak mobilnych przeciwników - tym razem niepotrzebny sentyment do Homm3 - brak drugiej z trzech zalet homm4 = bohatera-wojownika; owszem bohater walczy w czasie bitwy ale dotyczy to tylko ataku z miejsca (jesli jest melee fighterem to szarżuje i wraca); fakt że to eliminuje denerwujący manewr "wszyscy na jednego, czyli huzia na bohatera" a potem w płacz ze zginął - mało opcji - nie chodzi tylko o graficzne (apropos - dlaczego w trybie "tpp" gra mi sie przycina? buu! ale i tak nawet na starym radeonie 9.6pro mozna spokojnie grac w full detail) ale brakuje mi np. ustawiania stałej kamery, po każdej cut-scence czy w nowej misji, po loadingu musze znowu sobie ja ustawiać :/ - mała mapa bitwy / albo za duży movement jednostek; przez co jest małe pole manewru do walki - albo jestem ćwierć zagubiony albo nie widze dokładnych statystyk bohatera takich jak damage np.
Co do tego czy mapy są małe czy duże to trudno mi po jednej kampanii stwierdzić. Faktem jest jednak to że ze dwie mapy były całkiem spore i mimo super logistyki pare dni musiałem wracać do zamku z drugiego końca miasta.
Po ok 14 h gry daje grze 8/10.
Moje "-" wzg. Hom4 byly minusami obiektywnymi Ja jestem wielkim fanem H2/3 i jako tako 4 nie podobala mi sie wcale. Wiem jednak ze istnieja tacy, ktorym sie podobala i mogliby napisac ze... i tu odsylam do minusow
Co do muzyki - gusta gusta Ja muzyke H3 mam do dzis w mp3, specjalnie nawet sciagnalem mp3-ogg converter zeby ja wrzucic do h5. Oczywiscie muzyka h5 jest bardzo dobra, nie chcialem sprawiac wrazenia ze mam inne zdanie Do moich ulubionych kawalkow naleza : main theme/ sylvan, inferno, academy siege...
Co do Zanim zaczniesz się kłócić włącz sobie zamek Castle i po wiedz mi prosto w oczy, że gdzieś w III występował lepszy podkład dźwiękowy. - Tak, w czasie bitew w H3 , ale to juz znowu kwestia gustu
Ja na zaden szczegolny bug nie natrafilem. W sumie to wogole jakos ich nie widze
A teraz do moich najnowszych spostrzezen:
W tej chwili drąże 3 misje 4 kampanii - Warlock. Niestety, po rewelacyjnej kampanii nekromanty dostajemy (btw-> tu mamy jedną duzo bardziej denerwujacą misje od tej z inferno; mniej trudna, ale zdrowo szarpie nerwy) kiczowata kampanie dark elfow (sic!). Pomysl straszny, wykonanie fatalne, a sam warlock do dupy. Owszem ma minotaury, smoki, hydry, ale jak bym chcial dark elfy to bym sobie w Warcrafta 3 pogral! Przez to moja ulubiona klasa od czesci 2 (wcale nie lamerska bo czarne smoki nie gwarantuja zwyciestwa. w h2 cieniutkim knightem moglem legalnie rozwalac kilku warlockow na raz) a teraz to zmora. Nie wiem kiedy zmecze ta kampanie, ale pewnie nie predko A bylo tak fajnie!
Anyway - w 3 paczu ma byc edytor, 2 ma poprawic wydajnosc, a 1 juz jest (m.in. opcja easy).
Niedlugo kompa bede kupowal wiec sobie zdrowo polupie w 5 i wtedy bede sie mogl obiektywnie wypowiadac.
Bo na demie u kumpla nie ma co sie opierac.
Chyba to ja odpaliłem topic o HOMM III na shamo... Oczywiste jest, że jest to dla mnie gra kultowa.
Czwórka? Zapłaciłem 130 PLN, żeby miec ją ASAP (w dniu premiery). To byl, k..., bład ;( Jedyny plus - Skille bohatera były ciekawe. Reszta do kitu.
Piątka? Mam, grałem w zeszłym tygodniu. Mam "mało" RAMu (256Mb/Pentium IV 2,5 gb) i gra mi się lami (3-4 minuty autosave :/ ). Jest ładna, faza taktyczna (walka) jest ciekawie rozwiązana. Kampania ma cut sceny (wreszcie! Dlaczego nie było tego w 4?), każdy heros jest inny (skille. Ale mam do tego jedno "ale". O tym zaraz).
Moim zdaniem, skille bohatera to gł. różnica między częściami, 3, 4, 5. Zakładając, że 3 jest punktem wyjścia, to czwórka była najbardziej kontrowersyjna - z jednej strony można było rozwijac skille jak się chciało (HOMM III tego nie miał Podobno Wake of Gods rozwiązało ten problem, ale niestety, nie udało mi sie odpalic tego moda ). Z drugiej strony, poprzez unifikację skilli, herosi w 4 byli nudni (każdy knight, którego kupiłeś był taki sam - NUDY!). Piątka ma za to bardzo rozbudowany system skilli (tak złożony, że, co tu kryc, pogubiłem się w nim kompletnie). Kiedy znalazłem na sieci siatkę skilli lekko się załamałem: żeby zdobyc konkretnego skilla, trzeba było rozwinąc nawet 5 umiejętności...
Ale największy minus to struktura scenariusza: - Triggery w kampanii są pogięte na max. Nawet zabicie kolesia, którego miałeś zabic nic nie da, jeśli nie zdobyłeś konkretnego miasta (o tym wyczytałem na forum - w celach misji nic o tym nie wspominano). Przeciwnik kierowany przez komp potrafi podczas rundy podwoic ilosc swoich oddziałów (dosyc to... nowatorskie ). Sprawę pogarsza pomysł na kampanie, który zastosowano już w 4: otóż koło miasta gracza są wyjścia teleportów. Gracz ne może ich użyc (to są WYJŚCIA), ale komp w każdej chwli może desantowac się na twoje tyły. Zarzut kolejny - w kampanii przechodzą tylko ci herosi, których wybrano w scenariuszy. W trójce przechodziło np. 4 o najlepszym levelu. Herosi nie przenoszą artefaktów pomiędzy misjami. Kicha.
Może pobawię się w rozwój herosa w HV, jak już podbiję sobie RAM do 1giga. Na razie wracam do H3 i może wreszcie uda mi się zmaksowac wszystkie staty na 100 :> .
A ja krotko: GRA JEST NUDNA - nawet po multi
Kampanie zakonczylem na ostatniej misji demonow i po prostu ta gra mi sie znudzila, cala ta otoczka fabularna jest wepchnieta tak na sile ze kazdy to wyczuje, juz wolalem 3 gdzie mialem po prostu zadanie do wykonania i je wykonywalem a nie dosyc kiepska gre aktorska kilku kolesi
Muzyka: NAWET NIE DORASTA DO PIET muzyki z HoMM3! Muzyka z Dungeon, Necropolis, Stronghold i Rampart to najlepsza muzyka z miast jaka kiedykolwiek slyszalem, w homm5 (czyt. ethellords 3) jedyny ciekawy kawalek muzyczny jest w miescie Sylvan. Coz starali sie i nie wyszlo za bardzo - nie jestem w tej chwili malkontentem tylko fanem PRAWDZIWYCH hirosow i uwazam ze seria zakonczyla sie na trzeciej czesci.
Pacz moze cos naprawi (jak autosave, glupawe [wrecz beznadziejne w MP] AI) ale ciagle beda to Ethellords 3 a nie "Hirosi".
PS: Jak ktos chce ZAGRAC W PRAWDZIWE HIROSY i szuka urozmaicenia to polecam mod do HoMM3: In the Wake of Gods - naprawde warto zagrac w te prawdziwe hirosy.
Jeśli chodzi o gry mój gust bywa bardzo dziwny.
Nigdy nie spodobały mi się takie klasyki jak Baldurs Gate (jedynka!), Quake, Unreal czy HoMM.
HoMM był zawsze dla mnie po prostu nudny i niezrównoważony. Z jednej strony największą radochę zawsze sprawia mi taki rozwój aby prawdziwa wojna zaczynała się dopiero gdy zdobędzie się najpotężniejsze jednostki... ale z drugiej najskuteczniejszą metodą na wygraną zawsze był rush, pośpiech, horda.
W trójce raziła fatalna muzyka, okropny design i ogólnie grafika, poroniona do bólu fabuła (najpiękniejszy moment to jak te dwa legendarne miecze się ze sobą krzyżują i efektem jest anihilacja świata i powstanie portalu do innego wymiaru... Dragon Ball wysiada) i mnóstwo, mnóstwo innych rzeczy.
HoMM V nie zmienia jedynie kretyńskiej (acz tym razem prostackiej) fabuły.
Reszta to dla mnie miód i orzeszki.
Muzyka. Może pominę bo, bez urazy, jak na Shamo czytam że Posthumus, E Nomine albo Jeremy Soule to chrześcijańska muzyka kościelna to zalewa mnie krew. Tutaj niewielu wydaje się doceniać muzykę symfoniczno-filmową. Dla mnie muzyka w HoMM V to po prostu orgazm uszu i tyle.
Grafika. Pomijając kilka nieszczęsnych designów to rozmach graficzny jest naprawdę imponujący. Miasta i animacje walk zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Dla mnie wygląd i animacje to ważny czynnik wpływający na miodność. Hirołs piątka wyraźnie tutaj łapie plusy.
No i na koniec ogólny gameplay. Litościwie zignoruję fakt że w grze jest coś takiego jak single player - po pierwszych trzech misjach rzygać mi się chciało jak czytałem tą pseudofabułę. W multiplayer (na razie grałem jedynie w trybie hot-seat) jest naprawdę ciekawie. Nie wiem jak to zrobiono ale miasta rozwijają się dużo szybciej i jakoś faktycznie jest radocha ze stworzenia potężnego królestwa i armii. W trójce gra często się kończyła gdzieś w połowie drzewka rozwoju miast - tutaj bywa że i w pełni rozwinięte miasta toczą zażarte bitwy parę tygodni zanim któraś ze stron wygra.
Ogólnie stwierdzam że piąta część serii wreszcie mnie do HoMM przekonała.
Co wcale nie znaczy że poprzednie części mi się nagle spodobały. :]
Pojade od poczatku Na poczatku nie mialem kompa. Ale moj bardzo dobry kumpel mial. Mial tez starszego brata, ktory zarazil Go miloscia do HoM&M2. A On zarazil mnie. Kiedy dorobilem sie wlasnego sprzetu to byla jedna z moich pierwszych gier, ktore na nim zainstalowalem. Grafika pasowala do klimatu, muzyka rowniez, a gralo sie... no po prostu super! Dodatki do dwojki byly udane - po prostu wiecej dobrej zabawy.
A pozniej pojawil sie HoM&M3. I to bylo to! Po pierwszych achach!, ochach! i ku**ach! trzeba bylo porzadnie gre wyprobowac ze znajomymi. Gralo sie cudownie i gra sie po dzis dzien. Ile godzin zapomnianych, ile nocy nie przespanych, ile dni wycietych z kalendarza! Grafika ulegla zmianie (dla mnie na +), muzyka rowniez (+), za to grywalnosc i radocha ta sama, jak nie wieksza. Kolejne dodatki - Armageddon's Blade i The Shadow of Death urozmaicily troche gre, choc mogly to zrobic bardziej. Na szczescie sa fani i nieoficjalny trzeci dodatek - Wake of Gods, znany tez jako HoM&M3,5
No i tak sobie gralem, az pojawila sie czwarta odslona kultowej serii. Niestety w HoM&M4 gralem ledwie godzine u kolegi. Wtedy moj komputer nie obslugiwal juz wiekszosci nowych gier, wiec gralem w "starocie". Nowa czesc mnie nie zachwycila, ani tez nie przerazila. Jak bede mial kiedys mozliwosc, to kampanie na pewno przejde. Wiele jest negatywnych glosow o tej grze, choc znam tez ludzi, ktorzy czesciej graja w czworke niz poprzedniczke. Coz, przejde to sie wypowiem.
Natomiast gdzies w czerwcu/lipcu 2006 lazac po sklepach znalazlem (ku memu wielkiemu zaskoczeniu, bo nie specjalnie interesowalem sie nowymi tytuami) HoM&M5! I pomimo, ze znow bylem bez kompa zakupilem. Przylecial kumpel na wakacje, przywiozl ze soba laptopa. Odpalilismy! Intro (rozdziawiona geba), menu (nadal rozdziawiona), wybor mapy i... I jakos tak nie bardzo sie gralo ;/ Pogralismy kilka tur i gra poszla w odstawke. Do czasu az kumpela przytachala swoj komputer. Pomyslalem, ze przynajmniej kampanie sobie przejde. I teraz koncze czwarta (znow bez kompa), a w miedzyczasie poszlo kilka goraco posladkowych map I musze przyznac, ze piatka jest godna nastepczynia trojki. Tylko trzeba sie przesiasc. Grafika ladna, muza klimatyczna, zamki cudownie zrobione, jednostki przemyslane (moze z wyjatkiem Inferna - faktycznie jakis taki slabszy zamek, choc sukkuby sa genialne!), kilka ciekawych rozwiazan, komputer sprytniejszy niz w trojce. Oczywiscie sa tez pewne bledy i inne bugi, ale nie przeszkadzaja az tak bardzo w graniu.
A z okazji nowego roku zrobilem sobie prezent w postaci dodatku - HoM&M5 - Hammers of Fate. Mamy nowy, krasnoludzki zamek, z runiczna magia i zywiolakami lawy na 7. poziomie. Kampanii nie zaczalem (brak kompa), ale zdazylem z kumplem wyprobowac dwarfy na jednym nocnym posiedzeniu I tak jak w trojce (i dwojce) dodatek daje jeszcze wiecej frajdy!
Tak wiec dla mnie HoM&M5 jest gra zaslugujaca na miano godnej nastepczyni trojeczki. Choc w trojeczke tez jeszcze gram
ps. Najlepsza mapa jaka w zyciu gralem to ZA GABI pod HoM&M3 - TSoD! Warto znalesc i sprawdzic samemu