Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress
Gra³ kto¶ mo¿e w jakie¶?
Ja spotka³em siê z twórczo¶ci± tej ma³ej firmy oko³o 1996-7 roku gdy znalaz³em na CD z demami gier cRPG demo gry Exile. Gra (wzorowana nieco Ultim± 5/6 i grami "Goldbox" firmy SSI) mnie wci±gnê³a, ale nie mog³em sobie jej kupiæ z powodu braku dostêpu do Internetu.
Jaki¶ czas temu zauwa¿y³em, ¿e stworzyli unowocze¶nion± wersjê nazywaj±c± siê Avernum - jest to turowy cRPG z widokiem izometrycznym, gdzie steruje siê ca³± dru¿yn± (tak szczerze mówi±c, to nie lubiê tego gatunku - wolê mieæ jasno okre¶lon± w³asn± postaæ g³ówn± i ewentualnie przy³±czalnych cNPCów. W grze istniej± traity postaci - które mog± byæ zarówno wadami jak i zaletami a które maj± swoj± cenê w postaci bonusu lub kary do otrzymywanego do¶wiadczenia. S± one okraszone dowcipnymi rysunkami podobnie jak te w Falloucie.
Najciekawsza moim zdaniem jest seria Geneforge, gdzie gra siê jedn± postaci± i wiêkszy nacisk jest po³o¿ony na wybory i konsekwencje. W tej grze jest dyplomacja i sprawdzanie statsów w dialogach.
Wszystkie ich gry maj± sporo tekstu i niewygórowane wymagania sprzêtowe.
Wad± s± kiepskie pod wzglêdem artystycznym grafiki i zdecydowanie zbyt wysokie jak na nasze warunki ceny. Gry kosztuj± po 25$ (78z³) za sam kod do wersji shareware (sama gra wa¿y 10-50mb), co dla mnie jest cen± nie do przyjêcia. Tyle mógbym zap³aciæ za pe³ne pude³kowe wydanie z instrukcj± i dodatkami a nie za co¶ takiego. Za takie wydanie jakie jest da³bym najwy¿ej 25-30 ale z³otych.
Moje do¶wiadczenia ograniczaj± siê do pierwszego Geneforge, czwartej czê¶ci Avernum i przejrzenia kilku wersji demonstracyjnych innych czê¶ci. Niestety, ¿adnej z nich nie przeszed³em, ale to wina czynników zewnêtrznych (np. niespodziewanych formatów dysku), a nie znudzenia, wiêc kiedy¶ na pewno do nich powrócê.
Gry kosztuj± po 25$ (78z³) za sam kod do wersji shareware (sama gra wa¿y 10-50mb), co dla mnie jest cen± nie do przyjêcia. Tyle mógbym zap³aciæ za pe³ne pude³kowe wydanie z instrukcj± i dodatkami a nie za co¶ takiego. Za takie wydanie jakie jest da³bym najwy¿ej 25-30 ale z³otych. Pude³ka, instrukcje i inne dodatki to fajne bajery, ale jednak tylko bajery (tym bardziej, ¿e ca³a tre¶æ instrukcji jest dostêpna nie tylko w pliku pdf, ale te¿ z samego poziomu gry) - chyba jednak lepiej zap³aciæ za grê gorzej opakowan±, ale za to maj±c± odpowiednio du¿o tej w³a¶ciwej zawarto¶ci - a gry Vogela s± bardzo d³ugie. Same dema oferuj± czasami nawet ko³o dziesiêciu godzin rozgrywki. No i dochodzi sam fakt istnienia dema, co obecnie nie jest ju¿ norm±. Osiem dych za grê, o której ju¿ siê wie, ¿e odpowiada gustom odbiorcy to jednak bezpieczniejsza inwestycja, ni¿ zakupienie trzech tañszych gier, które mog± siê okazaæ niewypa³em.
Geneforge jest bardzo ciekaw± seri± z trzech wzglêdów. Po pierwsze, dostêpne klasy postaci i frakcje, do których mo¿na do³±czyæ powoduj±, ¿e warto po przej¶ciu powróciæ do gry i zagraæ, ¿eby do¶wiadczyæ kompletnie odmiennych wra¿eñ, nie ograniczaj±cych siê do zmiany kilku linijek dialogów. Po drugie, ze wzglêdu na nietypowy ¶wiat gry i poruszane problemy - w grze istnieje pewien rodzaj magii pozwalaj±cy stworzyæ ¿yj±ce istoty. Fascynuj±cy jest sposób, w jaki zmienia to kompletnie wszystkie dziedziny ¿ycia: na polach pas± siê krowopodobne stworzenia pilnowane przez istoty stworzone specjalnie w tym celu, do transportu u¿ywane s± p³ywaj±ce istoty z p³askim grzbietem, kszta³tem przypominaj±ce ³odzie. Nawet narzêdzia, pu³apki i broñ to dziwaczne ro¶liny. Niektóre stworzenia spe³niaj± rolê podobn± do naszych komputerów! Oczywi¶cie mo¿na siê zastanawiaæ, czy twórcy maj± prawo do traktowania swoich kreacji jak narzêdzia. Po trzecie, seria pokazuje, ¿e mo¿na stworzyæ ciekaw±, wielow±tkow± fabu³ê, która nie jest przedstawiona za pomoc± liniowego scenariusza.
Avernum? Starsze czê¶ci maj± niebotycznie paskudny interfejs, ale nowsze s± ca³kiem niez³ymi dungeon crawlerami - chocia¿ walka nie jest jako¶ specjalnie skomplikowana. Za to kombinowanie, jak poradziæ sobie z przeciwnikami, graj±c pojedyncz± postaci± jest ca³kiem zabawnym wyzwaniem, szczególnie na pocz±tku gry - ale po jakim¶ czasie staje siê mniej satysfakcjonuj±ce, bo zbyt powoli odbywa siê postêp w fabule gry. Fabu³a jest nie najgorsza, jak na gry, które nie koncentruj± siê na tym elemencie, przeciwnicy s± do¶æ zró¿nicowani, a system rozwoju postaci wystarczaj±co rozbudowany - czy trzeba czego¶ wiêcej?
Pude³ka, instrukcje i inne dodatki to fajne bajery, ale jednak tylko bajery (tym bardziej, ¿e ca³a tre¶æ instrukcji jest dostêpna nie tylko w pliku pdf, ale te¿ z samego poziomu gry) Mo¿e jakbym móg³ pój¶æ do byle jakiej pracy i na wstêpie dostaæ p³acê minimaln± 20z³ (jak w USA, gdzie rezyduje Spiderweb software), to bym siê z tym twierdzeniem zgodzi³. Ale w tutejszych warunkach jest to produkt ekskluzywny, co zobowi±zuje do zachowania pewnej formy rekompensuj±cej ilo¶æ wysi³ku w³o¿onego w jego zdobycie.
Pude³ka s± bardzo wa¿nym dodatkiem do gry - w moim pokoju nadal mam pude³ka z Fallout'a, Fallout'a 2, Baldur's Gate (o dziwo z której¶ z "tanich" reedycji), Baldur's Gate 2, Icewind Dale, Icewind Dale: Heart of Winter (to ostatnie jest jednym z naj³adniejszych pude³ek jakie mam - i to do dodatku kosztuj±cego 39,99z³) i Arcanum. Po³owê z tych gier znam na pamiêæ a pude³ka nadal mi dobrze s³u¿±.
A drukowana instrukcja to dobra rzecz do wci±gniêcia gracza w ¶wiat gry "poza gr±" - czyli co¶ co podwy¿sza jako¶æ samego obcowania z gr±. Bez drukowanej instrukcji to siê sprzedaje gry za 20z³.
Jeszcze do tego dochodzi kwestia grafiki - tam na serio brakuje rêki artysty - jak ju¿ mówi³em, cena jest produktu ekskluzywnego, wiêc taki powinien byæ.
chyba jednak lepiej zap³aciæ za grê gorzej opakowan±, ale za to maj±c± odpowiednio du¿o tej w³a¶ciwej zawarto¶ci - a gry Vogela s± bardzo d³ugie. Same dema oferuj± czasami nawet ko³o dziesiêciu godzin rozgrywki. No i dochodzi sam fakt istnienia dema, co obecnie nie jest ju¿ norm±. Osiem dych za grê, o której ju¿ siê wie, ¿e odpowiada gustom odbiorcy to jednak bezpieczniejsza inwestycja, ni¿ zakupienie trzech tañszych gier, które mog± siê okazaæ niewypa³em. Ju¿ wolê sobie kupiæ ze trzy dobre polskie p³yty z muzyk± albo ze dwie dobre ksi±¿ki historyczne w twardych oprawach - polskie t³umaczenia, bo zachodnie kosztuj± ponad dwa razy wiêcej (no i mo¿na je potem sprzedaæ). Albo jeszcze lepiej - kupiæ sobie jedn± p³ytê albo jedn± ksi±¿kê i sobie od³o¿yæ 40 z³otych.
Niestety, skoro Ja nie mogê sobie za¿yczyæ tak wysokiej ceny za wykonywanie pierwszej lepszej ciê¿kiej pracy, to nie widzê powodu, by dawaæ tyle innym. Mi nikt nie da pieniêdzy za darmo, jak mi zabraknie. A ju¿ wolê dawaæ swoje pieni±dze (w rozs±dnych ilo¶ciach) ludziom, którzy siê przystosowuj± do tutejszego rynku a nie maj± go gdzie¶.
Geneforge jest bardzo ciekaw± seri± z trzech wzglêdów. Po pierwsze, dostêpne klasy postaci i frakcje, do których mo¿na do³±czyæ powoduj±, ¿e warto po przej¶ciu powróciæ do gry i zagraæ, ¿eby do¶wiadczyæ kompletnie odmiennych wra¿eñ, nie ograniczaj±cych siê do zmiany kilku linijek dialogów. Po drugie, ze wzglêdu na nietypowy ¶wiat gry i poruszane problemy - w grze istnieje pewien rodzaj magii pozwalaj±cy stworzyæ ¿yj±ce istoty. Fascynuj±cy jest sposób, w jaki zmienia to kompletnie wszystkie dziedziny ¿ycia: na polach pas± siê krowopodobne stworzenia pilnowane przez istoty stworzone specjalnie w tym celu, do transportu u¿ywane s± p³ywaj±ce istoty z p³askim grzbietem, kszta³tem przypominaj±ce ³odzie. Nawet narzêdzia, pu³apki i broñ to dziwaczne ro¶liny. Niektóre stworzenia spe³niaj± rolê podobn± do naszych komputerów! Oczywi¶cie mo¿na siê zastanawiaæ, czy twórcy maj± prawo do traktowania swoich kreacji jak narzêdzia. Po trzecie, seria pokazuje, ¿e mo¿na stworzyæ ciekaw±, wielow±tkow± fabu³ê, która nie jest przedstawiona za pomoc± liniowego scenariusza. Ano. Najciekawsze jest to, ¿e pocz±tkowo mia³ to byæ ¶wiat Sci-fi, ale Jeff Vogel ba³ siê, ¿e jak da lasery i bêd± one za silne/za s³abe to fani go znienawidz± i zbankrutuje . W ogóle, to go¶æ pisuje artyku³y na temat gier i biznesu growego i stwierdzi³, ¿e bycie indie strasznie ogranicza kreatytwno¶æ, bo ci±gle cz³owiekowi grozi to, ¿e jego nowe pomys³y siê nie przyjm± i wypadnie z biznesu...
A w³a¶nie - Nethergate jest do¶æ ciekawe - jest to gra umieszczona w realiach pseudohistorycznych, gdzie mo¿na graæ przedstawicielami dwóch stron - Celtów lub Rzymian.
Gra³em w Geneforge 1 i 4, dwie rzeczy muszê zaliczyæ na minus ca³ej tej serii. Grafika jest jaka¶ taka md³a, niedok³adna i jakby potraktowana po macoszemu, znam darmowe gry ze zdecydowanie lepsza grafik± i nie mam tu na my¶li wiêkszej rozdzielczo¶ci czy ilo¶ci poligonów. Druga sprawa to nadmiar walki, zwiedzenie praktycznie ka¿dej lokacji poza du¿ymi miastami zaczyna siê od wybicia wszystkich przeciwników na planszy. A ¿e gra w dziedzinie walki nie oferuje niczego specjalnego, zwyk³e ok³adanie przeciwników w turach, czasem jaki¶ czar no i nasze "przywo³ane" stwory o na prawdê szybko zacz±³em siê ni± strasznie nudziæ.
Na plusy niew±tpliwie mo¿na zaliczyæ ilo¶æ ró¿nych wyborów, nie¼le napisan± historie i dialogi jak równie¿ sam rozmiar i ilo¶æ lokacji jakie przyjdzie nam zwiedziæ.
Tak w podsumowaniu gdyby Jeff Vogel mia³ silnik i grafiki na przyk³ad na poziomie Eschalon Book I (te¿ indie rpg i te¿ do kupienia przez sieæ) i walkê ciut bardziej taktyczn± to by³aby to pozycja bez w±tpienia godna polecenia.
Gra³em w Geneforge 1 i 4, dwie rzeczy muszê zaliczyæ na minus ca³ej tej serii. Grafika jest jaka¶ taka md³a, niedok³adna i jakby potraktowana po macoszemu, znam darmowe gry ze zdecydowanie lepsza grafik± i nie mam tu na my¶li wiêkszej rozdzielczo¶ci czy ilo¶ci poligonów. Avernum 6 ma lepsz± grafikê. Tyle, ¿e z niewiadomych powodów wymagania sprzêtowe podskoczy³y do:
PC Running Windows 2000 or later or Macintosh running System 10.3.9 or later. 800 MhZ processor. Minimum 1.6 GhZ processor recommended. Video card or processor with OpenGL support and 32 MB video RAM (64 MB recommended). 512 MB RAM. 200 MB hard disk space. 1024x600 screen resolution with 32 bit color.
Co jest dziwne, bo nawet Fallout Tactics i Icewind Dale, które maj± du¿o lepsz± grafikê maj± o wiele ni¿sze wymagania O_o .
Gra³em w Geneforge 1 i 4, dwie rzeczy muszê zaliczyæ na minus ca³ej tej serii. Grafika jest jaka¶ taka md³a, niedok³adna i jakby potraktowana po macoszemu, znam darmowe gry ze zdecydowanie lepsza grafik± i nie mam tu na my¶li wiêkszej rozdzielczo¶ci czy ilo¶ci poligonów. Druga sprawa to nadmiar walki, zwiedzenie praktycznie ka¿dej lokacji poza du¿ymi miastami zaczyna siê od wybicia wszystkich przeciwników na planszy. A ¿e gra w dziedzinie walki nie oferuje niczego specjalnego, zwyk³e ok³adanie przeciwników w turach, czasem jaki¶ czar no i nasze "przywo³ane" stwory o na prawdê szybko zacz±³em siê ni± strasznie nudziæ. Tak swoj± drog±, to nadmiar walki jest plag± cRPGów, szczególnie tych starszych - jak próbowa³em graæ np. w Battletech: Crescent Hawk Inception, to mia³em random encountery co pó³ minuty - to samo za Wasteland. Normalnie jakby walka by³a jakim¶ zapychaczem maj±cym przed³u¿yæ grê. A im system walki jest prymitywniejszy tym walki s± czêstsze.
Eschalon Book I (te¿ indie rpg i te¿ do kupienia przez sieæ) Które tak swoja drog± jest mniej drogie.
walkê ciut bardziej taktyczn± to by³aby to pozycja bez w±tpienia godna polecenia. Na to nie ma co liczyæ, bo Jeff Vogel twierdzi, ¿e przy tak ma³ej ilo¶ci postaci nie da siê uczyniæ walki taktyczn± XD .
[...] ale Jeff Vogel ba³ siê, ¿e jak da lasery i bêd± one za silne/za s³abe to fani go znienawidz± i zbankrutuje . W ogóle, to go¶æ pisuje artyku³y na temat gier i biznesu growego i stwierdzi³, ¿e bycie indie strasznie ogranicza kreatytwno¶æ, bo ci±gle cz³owiekowi grozi to, ¿e jego nowe pomys³y siê nie przyjm± i wypadnie z biznesu... [...]
Nie wiem, po prostu go¶æ siê naci±³ na Nethergate - du¿a ilo¶æ fanów Exile stwierdzi³a, ¿e chcê grê ca³kowicie fantasy a nie historyczn± i po prostu gry nie kupi³a. Wiêcej na ten temat tutaj.
"*tutaj*" Dyskusji nie rozwijam z powodu braku wymaganej znajomo¶ci jêzyka Shakespeare'a. Mea culpa. W miarê mo¿liwo¶ci do³±czê.