ďťż
Katalog znalezionych fraz
Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress

Na stronie Microsoftu dość oględnie i po opłotkach są informacje na temat tego czy system W98 może chodzić z 1 GB pamięci operacyjnej RAM.

Pytanie jest więc takie - ktoś to w praktyce sprawdził i obadał?


W czasach Win 98 miałem płyte główną Asusa która potrafiła obsługiwać 2 GB ramu skoro płyta z tamtego okresu była do tego przystosowana to Win pewnie też choć podejrzewam że tylko Win 98 SE.
Twoja płyta fizycznie mogła tyle obsługiwać RAM - w końcu to lepiej dla producenta wypuszczać na rynek sprzęt, który ma większe możliwości niż oprogramowanie do niego. Moja MB też tyle potrafi łyknąć - choć np. już nie odpali się na W95 (stąd modernizując kompa prawie 5 lat temu musiałem nabyć W98)

I te informacje są jasno podane, a problem tkwi w odgórnych ograniczeniach nie sprzętu a oprogramowania, hmm
Prawda jest taka że powinieneś zobaczyć który mamy rok i że używanie systemu 10 letniego to już podpada pod hobby a od sytemu hobbystycznego nie wymaga się spełniania dzisiejszych standardów.


Prawda jest taka, że trzeba mieć kasiorę (no i chcieć ją wydać ) na zakup nowszego - oryginalnego - SO. Jak się nie ma co się lubi - to się lubi co się ma
No już nie pszesadzaj że cena nowszego systemu taka zaporowa jak się chce mieć to się zawsze odłoży.
szczegolnie ze, z tego co pamietam to swego czasu cena xp-ka byla nizsza niz 98-ki - to sie nazywa promowanie nowego produktu

moze to cos pomoze:
http://support.microsoft.com/kb/304943/pl
choc to teoretycznie, bo z praktyki wychodzilo by co innego:
http://programy.internetstandard.pl/pc/812...ck.2.0.2pl.html
http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?f=13&t=206476
http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/articlear_172066.html

Prawda o win98 (i wcześniejszych) jest taka, że w momencie kiedy Micro$oft zdecydował się na zaprzestanie dalszego wspierania tego systemu (niedługo podobnie będzie z XP - po ukazaniu się SP2), była to jedna z lepszych decyzji, bo ilość wirusów na ten system drastycznie spadała, a obecnie praktycznie zanika wszelkie ryzyko zainfekowania tego systemu wirusami. Dla tego nie jest to wcale głupie wyjście dla osób które tylko piszą coś w wordzie, surfują po internecie, lub okazjonalnie grają w gry z tamtej epoki.

Jest w necie obecne nawet pewne powiedzenie związane z win 98 i MAC OS.

Użytkownik MAC pyta użytkownika win98:
P- "Ile wirusów jest na twój system?"
O- "Już praktycznie nie ma w ogóle."

Użytkownik win98 pyta użytkownika MAC:
P- "A ile jest wirusów na twój system?"
O- "Jeszcze nie ma żadnego *."

Ale to już temat na inne dywagacje.

* - są ale nie takie jak na win ;] jeden z wirusów na MAC (Newton) trafił nawet do Museum of Modern Art jako dzieło sztuki. I to całkiem zasłużenie ;].

http://www.youtube.com/watch?v=aBJQ5085kSo
http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?f=13&t=206476
Nikt nie potwierdził czy omawiany w powyższym temacie patch 2.1b rzeczywiście działa, ale jeśli masz chęci to możesz sam sprawdzić (chyba, że masz 1GB w jednej kości, wtedy będzie problem).

A teraz informacje ze strony microsyfu (z dwóch różnych stron supportu):

Systemy Windows Me i Windows 98 zaprojektowano do obsługi maksymalnie 1 GB pamięci RAM.


Systemy Window Me i Windows 98 nie zostały zaprojektowane do obsługi 1 GB lub większej ilości pamięci RAM.

Nie ma to jak rzetelny i jednoznaczny help
Kłamstwo! pod względem wirusów najbezpieczniejsze są systemy przeznaczone dla Amig do tej pory nie wykryto w internecie ANI JEDNEGO wirusa dla AmigaOS.3.1, 3.5, 4.0 ani dla sytemu MorphOS. Najbezpieczniejsza jest Amiga a nie Win 98
No właśnie na początku pisałem o poradach ze strony Majkrosoftu - że są równie konkretne, jak zdanie prezydenta o ratyfikacji traktatu konstytucyjnego UE

Zaś co do W98 - i do tego systemu nie można mieć 100% pewności gdy chodzi na wirusy czy inny syf. Moją zachwiało załapanie upierdliwego rootkita, gdy poprzez IE szukałem "informacji kucharskich" - a podobno rootkity są tylko na XP

Dziś IE poszło sobie w odstawkę - ot takie zmiany

----
Dzięki za wiedzę - choć nie sprawdzoną naokomputerowo Jak nabędę drugą kość 512 to zdam raport co i jak
Kość 512 MB zakupiona i włożona. System chodzi - co i tak mnie nie zadowala, bo wolałbym wiedzieć jakie warunki mogą sprawić, że nagle coś zacznie się jeb...

Może odpalenie jakiejś giery, uruchomienie RAM-dysku - no nie dowiem się tego, jak nie sprawdzę
A próbowałeś w jakiś sposób zająć pamięć w 100%? Jeśli wtedy będzie działać, to chyba nie powinno być innych problemów. Jeśli komputer nie wypieprzy się przy 100% zajętośći pamięci to będzie oznaczać, że system radzi sobie z adresowaniem każdej z komórek PAO. I innych problemów wynikającej z posiadania 1GB RAM poza standardowymi błędami w dostępie do pamięci operacyjnej (kończących się ukochanym blue-screenem) nie powinno być. A według tego co pisali na dobrychprogramach to system nie chciał się w ogóle ładować. Może masz po prostu wesje W98 z patchem, który eliminuje błędy obsługi >512 MB RAM.

Broń panie Boże pacze czy jakieś poprawki Jak się instaluje system od nowa to można sobie go paczować. Ale jak ma sie na nim to i owo to już nie bardzo.

Zająć 100% pamięci? Jakoś to można kontrolowanie zrobić?
W managerze zadań (Alt+Ctrl+Del) jeśli dobrze pamiętam jest wskaźnik zajętości pamięci, przynajmniej w XP był :/. Jeśli nie ma, to trzeba by ściągnąć jakiś programik, który by ten parametr pokazywał.
ED: No jednak nie ma . Muszę zmykać, jeśli nie znajdziesz żadnego programu, który by pokazywał zajętość RAMU to później czegoś poszukam.
ED2: http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=2&id=...sInfoMyWork+2.1 Ale chyba tylko na win 2000/XP ale spróbować możesz...
ED3: http://technet.microsoft.com/pl-pl/sysinte...653(en-us).aspx jest i coś co działa na win9x.
Process Explorer!!! Mam ten program - choć w starszej wersji - pobrałem teraz nową

Świetna rzecz - wczoraj, jeszcze na poprzedniej wersji troche pobuszowałem - szukając konkretnych informacji o pamięci RAM. Jest tam opcja System Information. No to teraz tyko zająć czymś pamięć RAM...
programem do grafiki???
Albo odpalić kilka(naście) razy jakiś program, który rezerwuje sobie w miarę dużo miejsca w pamięci operacyjnej. IE7 pewnie by się nadało
wez mi nie mow o tym czyms..... mialem czuja zeby nie instalowac tego gowna - na szczescie posluchalem intuicji i tego nie zrobilem, bo jak zobaczylem w robocie jak to dziala.... to normalnie pociac sie mozna...

jednakowoz radze zainsalowac jakiegos programa do obrobki grafiki i zapodac odpowiednie operacje - niz ryzykowac z IE7
Oglądając teraz "Jericho" (program do obsługi tunera TV) i mając odpalone parę programów zajętość pamięci fizycznej wynosiła mi prawie 98%. A działało nadal wszystko. Natomiast wirtualnej zajęło niecałe 150 MB (przy zarezerwowanym miejscu na dysku wynoszącym 512 MB).

Zastanawia mnie więc teraz inna rzecz - czy Windows widząc, że ma tyle RAM'u rozpycha się na nim jak głupi, porzucając plik wymiany na twardzielu. Czy też po prostu to wynika z tego, że rezerwuje on sobie pamięć RAM na zaś.
Co do pierwszej części, to oznacza, że problemów, wynikający ze zbyt dużej ilości pamięci nie powinno być.

Co do drugiej, to miałem coś o tym nawet niedawno na uczelni, ale niestety zapomniałem jak to dokładnie szło . Więc niestety na chwilę obecną Ci nie pomogę...

A ta wiedza właśnie by mi się przydała. Bo bym wiedział jak interpetować zjawiska.

W przypadku pierwszym - odpalony łord oraz program do obróbki grafiki - plus przeglądarka internetowa >> nic się niedzieje.

Przypadek drugi - przeglądarka interneotowa plus program do FTP oraz progra do obsługi tunera TV >>> duża pewność, że po jakimś czasie system się zwiesi. Ale tak samo działo się też na 512 MB.

Więc to może wina krańcowych ograniczeń W98, a nie tego ile on ma Ram? Hmm
Zainstalowałem sobie owego serwis packa, chodzi dobrze - żadnych zwiech przy dużej ilości odpalonych programów.

Ale!!!

To pytanie do ludzi mających 1GB RAM. Choć macie pewnie już WXP, a nie W98 to ciekawi mnie jak u Was jest z wykorzystaniem dyskowego pliku wymiany??

Przed instalacją serwis packa, ale już przy 1GB RAM, plik wymiany ustawiony na 512 MB, był zapełniony do góra 200 MB. Teraz nie jest wcale używany, a zarazem wolne miejsce w RAM wacha się od 50 do 60%. I to przy paru pamięciożernych programach.

Ciekawi mnie więc jak to jest w przypadku XP - czy on również olewa dyskowy plik wymiany, gdy ma sporo RAM do wykorzystania?
W chwili obecnej korzystam z Win 2003 na uczelni, który ma zajęte 164MB pliku stronicowania, pomimo dużej ilości wolnej pamięci fizycznej. Jeśli dobrze pamiętam na WinXP jest podobnie (tzn. system zawsze sobie coś wsadzi do swapa)
A to ciekawe - bo mierząc zajętość pliku wymiany Everestem jego wartość cały czas wynosi 0 MB.

Mogę to więc podsumować, że ów serwis pack dla W98 spełnia swoje działania - system stał się stabilniejszy, lepiej korzysta z zasobów. No i nie ma problemów z zamykaniem systemu.

No chyba, że to jakaś wina systemu lub po prostu W98 tak ma - że jak widzi dużą ilość RAM to zlewa korzystanie z twardego, bo w RAM'ie może się wygodnie usadowić.
No generalnie RAM jest dużo szybszy niż dysk, więc logika nakazuje korzystanie z pliku wymiany w ostateczności.
Akurat wszystkie Windowsy coś z tym HDD robią i nigdy nie wiadomo co dokładnie i po co lepiej nie wnikac skoro sytem coś tam sobie robi to niech robi dopóki działa lepiej się nie interesować.
Tak się przedstawia podział zajętości PAO u mnie w domu przez różne systemy:
WinXP (bezpośrednio po załadowaniu) RAM: zajęte 330MB wolne ponad 1,5GB SWAP: 187MB zajęte
Kubuntu (bezpośrednio po załadowaniu) RAM zajęte 400MB wolne ponad 1,5GB SWAP: zajęte 0KB
Sidux (po wielu godzinach (lub nawet kilku dniach) pracy): RAM zajęte 759MB wolne 7MB SWAP: zajęte 148KB
I jeszcze Sidux bezpośrednio po starcie: RAM: zajęte 218MB (przed odpaleniem opery) 160MB wolne 550MB SWAP: zajęte 0KB
I na deser dorzucę definicję pliku wymiany z wikipedii:

Plik wymiany - plik wykorzystywany przez Windows jako pamięć wirtualna. Ten plik ma zwykle rozszerzenie .swp. Plik jest wykorzystywany wówczas, gdy informacje nie mieszczą się w pamięci fizycznej RAM i wtedy informacje są do pliku wymiany przesyłane. Plik wymiany jest niezbędny w sytuacji, gdy uruchomiony program potrzebuje więcej pamięci niż zainstalowano w komputerze. Częste używanie pliku wymiany doprowadza do pogorszenia wydajności komputera.
Zarządzanie zasobami PAO:
Linux 1:0 Window$

Akurat wszystkie Windowsy coś z tym HDD robią i nigdy nie wiadomo co dokładnie i po co lepiej nie wnikac skoro sytem coś tam sobie robi to niech robi dopóki działa lepiej się nie interesować.
No czemu nie wnikać? Pierwszą możliwością optymalizacyjną w każdym z Windowsie jest samodzielne ustawienie wielkości pliku wymiany. W przypadku RAM z zakresu 128-256 przyjmowało się, że ów plik powinien być 1,5 - 2 razy większy od RAM. No i wartość minimalną jak i maksymalną ustawia się tak samo.

Ale w przypadku taniego RAM'u, kiedy istnieje możliwość jego posiadania od 1 GB wzwyż, już nie trzeba tak żyłować pliku wymiany. Wystarczy połowa wartości RAM. Tylko, że ludzie mający w pojemne dyski twarde oraz duże RAMy nie przykładają do takich spraw większej wagi, do czasu gdy sami chcą podkręcić sobie sprawność systemu. Wolą raczej narzekać, że Windowsy to syf


WinXP (bezpośrednio po załadowaniu) RAM: zajęte 330MB wolne ponad 1,5GB SWAP: 187MB zajęte
Postawił bym tezę, że i bez tego pliku wymiany system by sobie poradził. Albo inaczej - jeśli byś mu ustawił stałą wartość na np. 256 MB (czy mniejszą nawet), to nic by się takiego nie stało. Zwłaszcza, że masz chyba 2 GB RAM, no nie.
Racje masz 90% ludzi narzekających na Windowsa kompletnie z sytemu nie umie korzystać.

Postawił bym tezę, że i bez tego pliku wymiany system by sobie poradził. Albo inaczej - jeśli byś mu ustawił stałą wartość na np. 256 MB (czy mniejszą nawet), to nic by się takiego nie stało. Zwłaszcza, że masz chyba 2 GB RAM, no nie.


Visty nie mam ale powiem szczerze że o XP przed jego zainstalowaniem nasłuchałem sie strasznych rzeczy a żadna z nich się nie sprawdziła.

O, muszę kiedyś spróbować (dziś jestem już zbyt  więc nie chce mi się za bardzo) wyłączyć plik wymiany
Tego bym do końca nie polecał - albo inaczej zrobiłbym to po przeprowadzeniu dalszych badań:

a) ustawił opcję - niech sam Windows ustali wielkość pliku wymiany - następnie odpalił coś pamięciożernego i sprawdził jaka jest jego wilkość i % zajętość (to już masz chyba za sobą)

b) zrobił to samo przy sztywnym ustaleniu wielkości pliku wymiany na 512 MB

c) zrobił to samo przy sztywnym ustaleniu wielkości pliku wymiany na 256 MB

d) zrobił to samo przy sztywnym ustaleniu wielkości pliku wymiany na 128 MB

e) może też to samo przy pliku wymiany równym 64 MB

Jeśli system będzie stabilny - to dopiero wówczas wyłączył bym go całkowicie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl


  • © Erotyka — strony, Obrazki i wiele więcej na WordPress Design by Colombia Hosting